Pierwsze śluby już za nami, wszystkie chcemy być żonami! PM2014 cz.24

[wenedka]

Hej, dziewczyny



Kilka dni mnie nie bylo, a tu

30 stron



Czekam z niecierpliwoscia na welon, a do slubu ZOSTALO 160 DNI



P.S.

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...





Sent from my Windows Phone

[Ad rem]

Napisane przez Anesthesia

Usiadłam z Mamą spontanicznie pogadać o ślubie i znów wyszedł temat florystki...

Ooo super!! Bardzo fajna opcja i na pewno dekoracja będzie ładna i z klasą

Napisane przez wenedka

P.S.

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

brak mi słów...

[moooniaaaa]

Napisane przez czekooczekolada

mamy tort w cenie sali ale taki tort ktory stoi na stole PM. jesli chcemy wziac tort wjezdzajacy musimy doplacic 300 zł i wtedy nie ma tego tortu na stole tylko jest wjezdzajacy

Ja nie czaję - ale od kiedy ten tort będzie stał na Waszym stole? Jeśli od którejś godziny to i tak sala musi go przewieźć do Waszego stołu? Wtedy różnica taka, że kroicie go na Waszym stole,a nie na środku sali? Czy źle rozumiem?
Jeśli dobrze rozumiem to dla mnie to zdzierstwo i próbowałabym negocjować

[enzunio]

Napisane przez Anesthesia

Usiadłam z Mamą spontanicznie pogadać o ślubie i znów wyszedł temat florystki... mamy taką znajomą, w zasadzie daaaleką rodzinę, która zajmuje się dorywczo sprawami kwiatowo-plastycznymi, ma do tego naprawdę talent i mama do niej zadzwoniła. Pani Marta zgodziła się dekorować nam salę Więc w zasadzie florystkę mamy załatwioną, może nie będą to "filmowe" kompozycje, ale też takich nie oczekuję, po prostu ładne, zgrabne bukiety i świece

Napisane przez wenedka

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...





Sent from my Windows Phone

Wykręć jej jakiś numer, błagam

Napisane przez moooniaaaa

Ja nie czaję - ale od kiedy ten tort będzie stał na Waszym stole? Jeśli od którejś godziny to i tak sala musi go przewieźć do Waszego stołu? Wtedy różnica taka, że kroicie go na Waszym stole,a nie na środku sali? Czy źle rozumiem?
Jeśli dobrze rozumiem to dla mnie to zdzierstwo i próbowałabym negocjować

Ja też. W ogóle pierwsze słyszę o takim pomysle ze strony sali... Czeko to nie fair z ich strony!

[Kate Noir]

Napisane przez enzunio

Wykręć jej jakiś numer, błagam

taaa najlepiej pokój z zagrzybioną łazienką i dziurą zamiast kibelka w końcu leci w "dzikie" rejony.

[ana909]

Napisane przez czekooczekolada

ana normalny tort, rozniacy sie jedynie tym że nie wjezdza na srodek sali tylko stoi na stole PM i tam go PM kroja.....

Napisane przez TysiaBB1989

czekooczekolada - ładne zdzierstwo. ja bym tyle nie dała, przecież od tego jest obsługa sali, i ich obowiązkiem jest wnieść tort na sale tym bardziej, że nie kupujesz go osobno tylko mam go w cenie sali.

Ja bym negocjowała.....
Jak nie za darmo to chodzić za 50 zł

Napisane przez Ad rem

czekoo czy dobrze rozumiem? Generalnie tort macie w cenie, ale jeśli chcecie, zeby wjechał to trzeba 300 zł dopłacić? Bo jeśli tak, to straszne zdzierstwo...

A co do zaproszeń - kilka razy byłam osobą towarzyszącą i nikt na zaproszeniu nie wpisywał mojego imienia i nazwiska jako pierwszego. Ale nie czułam się przez to urażona To tylko zaproszenie

Napisane przez moooniaaaa

Ja nie czaję - ale od kiedy ten tort będzie stał na Waszym stole? Jeśli od którejś godziny to i tak sala musi go przewieźć do Waszego stołu? Wtedy różnica taka, że kroicie go na Waszym stole,a nie na środku sali? Czy źle rozumiem?
Jeśli dobrze rozumiem to dla mnie to zdzierstwo i próbowałabym negocjować

i za fakt, ze tort nie bedzie czekał na waszym stole kilka godzin, tylko wjedzie o powiedzmy 24, oni chcą 300 zł? Chybabym ich wysmiala!
wlasnie opowiedzialam to Tztowi, on od 10 lat pracuje w gastronomi (i restauracji) i nigdy o czyms takim nie slyszał! Zwykłe zdzierstwo.

[enzunio]

Napisane przez Kate Noir

taaa najlepiej pokój z zagrzybioną łazienką i dziurą zamiast kibelka w końcu leci w "dzikie" rejony.

Proponuję:

[positive rebel]

Napisane przez wenedka

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

Załatw jej tą mikrofalę ale schowaj gdzieś pod talerzem folię aluminiową. Jak jej zacznie napierdzielać iskrami to się jej odechce wymyślania

[Ines3037200]

Napisane przez wenedka

P.S.

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

Hahahaahaha mówię do TŻ, że dziewczyna napisała na forum, że szwagierka chce mikrofalę w pokoju hotelowym, a ten niemalże wykrzyczał zbulwersowany i zdziwiony "A PO CH...ÓJ?!?!"

U nas na razie z takich dziwnych historii usłyszałam od taty mojego ojca chrzestnego, iż "nie chce, ale musi" być na weselu. (Sorry, nikt nikogo nie zmusza) Większych perypetii na razie brak

[mala_czarna_21]

hej dziewczyny

nie nadrabiam Was bo niestety nie mam czasu

w piątek mam obronę inżynierską i egzamin z trzech i pół roku studiów mam okropnego stresa

staram się nie wchodzić na forum bo mnie wchłonie i już nic się nie nauczę

pamiętam o Was, trzymam kciuki żeby się wszytsko u Was układało świetnie!

wracam w kolejny weekend!! Nie zapominajcie o mnie

[Ad rem]

Napisane przez mala_czarna_21

w piątek mam obronę inżynierską i egzamin z trzech i pół roku studiów mam okropnego stresa

trzymamy !!!!

Napisane przez positive rebel

Załatw jej tą mikrofalę ale schowaj gdzieś pod talerzem folię aluminiową. Jak jej zacznie napierdzielać iskrami to się jej odechce wymyślania

ooo plan doskonały

[fascinata]

Tekst z mikrofalą mnie powalił

A ja mam kolejne dylematy: noclegowo-transportowe
Dla gości będzie wynajęty autokar: z kościoła na salę, a potem rozwożenie w nocy. No i myślałam nad tym by autobus kursował dwa razy- chwilę po oczepinach dla tych mało wytrzymałych i drugi raz już na koniec wesela. Ale usłyszałam opinię, że po co aż dwa razy, że jak ktoś chce wracać wcześniej to niech zalatwi sobie transport i aby autobus odwoził tylko gości po weselu.... No i sama już nie wiem

Druga dilemma to noclegi. Pierwotnie myślałam by zarezerwować kilka pokoi dla gości z naprawdę daleka, aby wyspali się przed drogą powrotną do domów. Ale teraz nie wiem co np z gośćmi którzy mają do domów powiedzmy 30 km. Nie wiem czy finansowo damy radę ogarnąć tyle osób do przenocowania (część wujków i cioć i tak będzie spała u rodziny, użyczamy nawet swoje mieszkanko bo my mamy nocleg zapewniony przez salę)

[Lemon_Drop]

☠☠☠☠a! Cytowanie mi uciekło!

Napisane przez puchaczmalinowy

Te z kryształkami na pięcie chciałam aż do dzisiaj ale wynalazłyśmy jeszcze te jeszcze nie zapłaciłam bo czekam aż mi mój rozmiar sprowadzą, ale kosztują 330 a te z kryształkami po 360 były. Ale serio myślę, że te buty są warte swojej ceny

U mnie też chcieli za nie 360 zł ale kobietka machnęła się w wycenie i powiedziała mi 320 zł i potem chciała być fair więc tyle za nie płacę

Napisane przez Kate Noir

Dziekuję, poszukam

Kate ja ci mogę je wysłać tylko nie wiem jak. Jutro podpytam TŻ i się odezwę

Napisane przez sweetsunday

dziękuję ja , jak już się zdecyduję to od razu zamówię bo inaczej ciągle będę porównywała z innymi

Jeśli chcesz to mogę ci wysłać tą próbkę bo mi nie jest juz potrzebna

ana909 kupiłabym jej jakąś bluzkę/bluzę, dała jej kasę albo wybrała się z nią na zakupy - wtedy by sobie wybrała co chce
Ja mam chrześnicę 3 lata starszą od Twojej i zawsze w jej urodziny idziemy na pizzę i wręczam jej prezent.
Telefon to większy prezent, może jakas mp3/mp4?

Napisane przez wenedka

Hej, dziewczyny

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

Ależ to NO PROBLEM ! Niech weźmie ze sobą z domu i będzie git
A tak na serio to bym się jej zapytała czy życzy sobie jeszcze murzyna który by ją po schodach wzniósł - może by aluzję zrozumiała

Mała czekamy na Ciebie!

My wrócilismy niedawno z rewizyty u teściówki - było bardzo miło, rodzice nawet wypili brudzia i przeszli na "ty", jestem teraz tak najedzona że ledwo się ruszam bo szalona teściowa narobiła tyle jedzenia że pół bloku by się najadło! Rodzice są mega zadowoleni z wizyty więc ui ja jestem happy!

[mojakaren]

Napisane przez czekooczekolada

liczymy ze przyjdzie ok 150-170 os, i raczej pietrowy by musial byc



ze o okreslonej godzinie 'wjezdza' na sale. nie taki zwykly stojacy na stole u PM ( bo taki mamy w cenie ) cos tego typu

hmmmm po pierwsze cena totalnie tania, jęli mówimy o takim dużym torcie. Mi teraz w weekend powiedzieli w cukierni (jednej z lepszych w mieście) za kg tortu 45zł, więc tu dosyć zasadnicza różnica.
Po drugie jestem w totalnym szoku , że za wjazd tortu na salę trzeba dodatkowo płacić, to śmieszne! ja tam się może nie znam, ale to pierwsze słyszę o czymś takim.. nasza sala zapewnia nam dodatkową atrakcję w postaci krojenia torta w piwniczce dworku + oświetlenia lampionami i przez myśl by mi nie przeszło dopłacać do takiej atrakcji...

Napisane przez wenedka

P.S.

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

będzie wynosiła to czego nie da rady zjeść na weselu i odgrzeje sobie na śniadanie

mala_czarna_21 powodzenia!!!!!!!

[say-hello]

cześć dziewczyny troszkę jestem ostatnio zakręcona, także nawet nie mam jak nadrobić.

od dzisiaj tylko 6 miesięcy do ślubu!!!

dzisiaj w ogóle chodzę cała w skowronkach, bo wczoraj nieźle wybawiliśmy się na imprezie w klubie, a dziś na tańcach instruktor mnie pochwalił walc nam idzie co raz lepiej! poza tym coraz lepiej się czuję w tańcu, lepiej się ruszam, postępy są ogromne. mega fajnie

jutro składam papiery na mgr, właśnie kompletuję portfolio. jestem w szoku, ile się tego wszystkiego nazbierało konkursy, warsztaty, projekty. jest nieźle

[missmalezji]

Napisane przez wenedka

Hej, dziewczyny



Kilka dni mnie nie bylo, a tu

30 stron



Czekam z niecierpliwoscia na welon, a do slubu ZOSTALO 160 DNI



P.S.

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...





Sent from my Windows Phone

o borze...
lepiej niech nie przyjeżdża...

Dziewczyny nie nadrabiam bo mam sesję i kosmiczne egzaminy, dwa zintegrowane (każdy po 5 przedmiotów) dwa dni pod rząd..

ale zajrzałam żeby się pochwalić.. Dziś urodził się mój chrzesniaczek Szymonek! wogóle nie mogę się skupić na nauce pojechałam do spzitala, koleżanki z roku pozwoliły mi wejść na oddział (ogólnie zakaz z powdu sezonu chorobowego) i pooglądałam i obcałowałam maluszka aż chce się mieć swoje!!

[zakrecona_kropka]

Napisane przez Ines3037200

Kochana nie masz co się tak nastawiać! W salonach może i ciężko z mierzeniem, bo zwykle mają w jednym rozmiarze pokazowe modele, ale możliwości jest wiele!
Począwszy od tego, że w salonach szyjąc suknię na Twój wymiar dopasują, czy talia ma być wyżej, czy niżej, czy ramiączko szersze czy węższe itp., skończywszy na tym, że krawcowe specjalizujące się w szyciu potrafią zdziałać cuda, za wiele mniejsze pieniądze!

Napisane przez alloffkowa

Kochana ja na codzien noszę 42/44 i też się strasznie bałam że nie znajdę tej jedynej w której będę wyglądać i czuć się jak ksiezniczka. A kupiłam suknię po pierwszym mierzeniu w drugim salonie

Dziękuje wam bardzo dziewczyny prawdopodobnie w środę wyruszam na poszukiwania i mam nadzieje że w coś sie wcisnę..

Napisane przez wenedka

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

masakra.. te wasze szwagierki to są jakieś za przeproszeniem chore, gdy mój brat brał ślub miałam 21 lat i robiłam wszystko by pomóc przyszłej bratowej- byłam jej świadkiem, organizowałam wieczór panieński itp starałam się im pomoc i ich wspierać a nie marudzić i robić z siebie centrum zainteresowania.

Napisane przez fascinata

Tekst z mikrofalą mnie powalił

A ja mam kolejne dylematy: noclegowo-transportowe
Dla gości będzie wynajęty autokar: z kościoła na salę, a potem rozwożenie w nocy. No i myślałam nad tym by autobus kursował dwa razy- chwilę po oczepinach dla tych mało wytrzymałych i drugi raz już na koniec wesela. Ale usłyszałam opinię, że po co aż dwa razy, że jak ktoś chce wracać wcześniej to niech zalatwi sobie transport i aby autobus odwoził tylko gości po weselu.... No i sama już nie wiem

Druga dilemma to noclegi. Pierwotnie myślałam by zarezerwować kilka pokoi dla gości z naprawdę daleka, aby wyspali się przed drogą powrotną do domów. Ale teraz nie wiem co np z gośćmi którzy mają do domów powiedzmy 30 km. Nie wiem czy finansowo damy radę ogarnąć tyle osób do przenocowania (część wujków i cioć i tak będzie spała u rodziny, użyczamy nawet swoje mieszkanko bo my mamy nocleg zapewniony przez salę)

ja też będe zamawiała autobus i jestem zdania że jak ktoś nie chce czekać do powiedzmy 2, 3 no to musi sobie sam załatwić środek transportu co do spania w hotelu to myślę że 30 km to nie jest tak dużo szczególnie że mój TŻ i jego rodzina ma tyle do naszej sali i mój brat z żoną również a o noclegu dla nich nie myślimy. z racji tego ze mamy 2 dniowe wesele zapewniamy nocleg tylko osobom które nie mają jak się dostać na drugi dzień czyli głównie moim koleżankom ze studiów i kolegom TŻ, u niego w domu będzie zaś spała cała jego przyjezdna rodzina

[anannke]

Napisane przez misia880

a ja bym sie chyba obrazila gdyby mnie potraktowano jako dodatek do TZ. w koncu jestem kobieta ;p
mam zupelnie inne zdanie co do wypisywania zaproszen.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no ale mamy równouprawnienie niby

Napisane przez czekooczekolada

mamy tort w cenie sali ale taki tort ktory stoi na stole PM. jesli chcemy wziac tort wjezdzajacy musimy doplacic 300 zł i wtedy nie ma tego tortu na stole tylko jest wjezdzajacy

co za bezsens i co ten tort będzie tam stał u was cały obiad do północy przykładowo aż go zjecie? ależ wymyślają.

Napisane przez wenedka

Hej, dziewczyny

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...

To niech se przywiezie - kto jej broni?

[iza1336]

MATKO DROGA! Was nadrobić to graniczy z cudem, ale ja ten cud osiągnęłam!
Byłam nie aktywna wizazowo, ponieważ mój przyszły mężulek przyjechał do ciepłego Wrocławia z zimnych Mazur... Na małe ogrzewanie hehehe
Wkurzył mnie nie ziemsko! Bo mieliśmy iść garniaki pooglądać, a on powiedział, że mu się nie chce... Myślałam, że Go uduszę! Na wszystko ma czas... Alkohol jak chciałam kupić w tamtym roku to też sobie wymyślił, że za wcześnie...ahh z tymi facetami.

Napisane przez mala_czarna_21

hej dziewczyny

nie nadrabiam Was bo niestety nie mam czasu

w piątek mam obronę inżynierską i egzamin z trzech i pół roku studiów mam okropnego stresa

staram się nie wchodzić na forum bo mnie wchłonie i już nic się nie nauczę

pamiętam o Was, trzymam kciuki żeby się wszytsko u Was układało świetnie!

wracam w kolejny weekend!! Nie zapominajcie o mnie

Obrona to tylko formalność, broniłam inż. rok temu... JAK TEN CZAS ZAPIERDZIELA!
TRZYMAM KCIUKI! BĘDZIE DOBRZE! JESTEŚMY Z TOBĄ!

[hihihi]

Napisane przez czekooczekolada

ana normalny tort, rozniacy sie jedynie tym że nie wjezdza na srodek sali tylko stoi na stole PM i tam go PM kroja.....

za wjechanie tortu tyle kasy?! aż mi się w głowie to nie mieści
a jak nie to tort będzie stał tyle godzin na stole ?! a jak się rozpuści ?! dla mnie to całkowicie normalne, że tort stoi w lodówce czy innym chłodnym pomieszczeniu i zawsze wjeżdża o odpowiedniej porze

Napisane przez Ines3037200

Też tak uważam
Słuchajcie nie ma o co się spinać, wesele to nie bal w Wersalu tylko nasza najlepsza impreza w życiu za gruby hajs Tak samo traktujmy wesela naszych znajomych/rodziny, grunt, że nas zapraszają i chcą z nami dzielić tą radość. Jak dla mnie to mogą mi wcale zaproszenia nie dawać, tylko dać znać co, gdzie i o której A czy ja jestem tam wymieniona z imienia, z imienia i nazwiska, czy ktoś by musiał 100 telefonów wykonać, żeby się dowiedzieć jak się zwę to niech mnie nazwie osobą towarzyszącą - w końcu będzie okazja, żeby się poznać

haha zgadzam się ja zawsze byłam u Tżta wpisywana jako osoba towarzysząca i co z tego, w końcu to z jego strony było wesele raz jego kolega wpisał mnie jako pierwszą, było mi miło, ale jakbym była wpisana druga to bym się na pewno nie obraziła z resztą myślę, że nikt nie zwraca uwagi na to jak jest wypisane zaproszenie tylko PM

Napisane przez fascinata

Druga dilemma to noclegi. Pierwotnie myślałam by zarezerwować kilka pokoi dla gości z naprawdę daleka, aby wyspali się przed drogą powrotną do domów. Ale teraz nie wiem co np z gośćmi którzy mają do domów powiedzmy 30 km. Nie wiem czy finansowo damy radę ogarnąć tyle osób do przenocowania (część wujków i cioć i tak będzie spała u rodziny, użyczamy nawet swoje mieszkanko bo my mamy nocleg zapewniony przez salę)

moim zdaniem 30km to jest naprawdę mało i mogą wrócić do domu u nas Tżta siostra i brat mają jakieś 30km do nas i na pewno wrócą do siebie po weselu nocleg organizujemy w sumie tylko rodzinie, która jedzie 400km, ale to i tak u rodziny będą spać i znajomym ze studiów, którzy mają tak daleko (też jakieś 200km i więcej)

Napisane przez missmalezji

o borze...
lepiej niech nie przyjeżdża...

Dziewczyny nie nadrabiam bo mam sesję i kosmiczne egzaminy, dwa zintegrowane (każdy po 5 przedmiotów) dwa dni pod rząd..

ale zajrzałam żeby się pochwalić.. Dziś urodził się mój chrzesniaczek Szymonek! wogóle nie mogę się skupić na nauce pojechałam do spzitala, koleżanki z roku pozwoliły mi wejść na oddział (ogólnie zakaz z powdu sezonu chorobowego) i pooglądałam i obcałowałam maluszka aż chce się mieć swoje!!

powodzenia na egzaminach!
i gratuluję chrześniaka

Napisane przez mala_czarna_21

hej dziewczyny

nie nadrabiam Was bo niestety nie mam czasu

w piątek mam obronę inżynierską i egzamin z trzech i pół roku studiów mam okropnego stresa

staram się nie wchodzić na forum bo mnie wchłonie i już nic się nie nauczę

pamiętam o Was, trzymam kciuki żeby się wszytsko u Was układało świetnie!

wracam w kolejny weekend!! Nie zapominajcie o mnie

dasz radę, powodzenia na obronie i egzaminie!!!

[czekooczekolada]

Napisane przez moooniaaaa

Ja nie czaję - ale od kiedy ten tort będzie stał na Waszym stole? Jeśli od którejś godziny to i tak sala musi go przewieźć do Waszego stołu? Wtedy różnica taka, że kroicie go na Waszym stole,a nie na środku sali? Czy źle rozumiem?
Jeśli dobrze rozumiem to dla mnie to zdzierstwo i próbowałabym negocjować

no niby ze od poczatku imprezy by mial stac
ja ogolnie myslalam ze ort tak czy siak jest w cenie - dopiero mi siostra powiedziala ze oni doplacali a maja wlasnie ten sam katering..

Napisane przez ana909

i za fakt, ze tort nie bedzie czekał na waszym stole kilka godzin, tylko wjedzie o powiedzmy 24, oni chcą 300 zł? Chybabym ich wysmiala!
wlasnie opowiedzialam to Tztowi, on od 10 lat pracuje w gastronomi (i restauracji) i nigdy o czyms takim nie slyszał! Zwykłe zdzierstwo.

z tego co wiem to tort stojacy na stole PM jest jdnopietrowy w ksztalcie dwoch serduszek, wjezdzajacy jest dwupietrowy no i to juz sie wybiera jakie sie chce

Napisane przez anannke

no ale mamy równouprawnienie niby


co za bezsens i co ten tort będzie tam stał u was cały obiad do północy przykładowo aż go zjecie? ależ wymyślają.

no niby że tak, tyle ze u nas tort sie je okolo 20 godziny

[pysia1987]

Napisane przez wenedka

Hej, dziewczyny



Kilka dni mnie nie bylo, a tu

30 stron



Czekam z niecierpliwoscia na welon, a do slubu ZOSTALO 160 DNI



P.S.

Szwagierka chce mikrofale w pokoju hotelowym po weselu, czyli historii ciag dalszy...





Sent from my Windows Phone

A po co jej? moze zgarnie ze stolu mięcho do torebki i nastepnego dnia bedzie je chciala odgrzac

Napisane przez Kate Noir

taaa najlepiej pokój z zagrzybioną łazienką i dziurą zamiast kibelka w końcu leci w "dzikie" rejony.

Pokój? Co najwyzej dziurawy namiot

Dziewczyny, jestem szalona na 570 dni przed slubem jestem zapisana do wizazystki bierze 180zł za probny i slubny, jak bede chciala kepki to okolo 200. Ona przyjezdza do mńie w dniu slubu
Bedzie tez malowac moja mame, siostre, tesciowa i swiadkowa, wiec powiedziala, ze ze 3h trzeba liczyc jak poszukujecie dobrej to polecam na PW, okolice Katowic, Sosnowca, Dąbrowy itd

[zakrecona_kropka]

Ja planuję malować się sama.. co o tym myślicie?

[Magheru]

Ja wybiorę się do wizażyski, żeby mi makijaż nie spłynął po kwadransie, bo w czerwcu to różnie może być z pogodą, a ostatnio jak sama malowałam się na ślub przyjaciółki już o 22:00 zmyłam resztki tapety i malowałam tylko oczy (lokal bez klimy).

Wczoraj załatwiliśmy fotografa. Wyszło w przyzwoitej cenie, a zdjęcia tego człowieka są naprawdę dobre. Muszę tylko wymyślić jakiś motyw na sesje ślubną...

W tygodniu wybieram się do brafitterki i będziemy szukać bielizny pod suknię ślubną... ugh...

[Agnessssa]

Dołączam do waszego grona PM 2014 Witam

[TysiaBB1989]

Napisane przez mala_czarna_21

hej dziewczyny

nie nadrabiam Was bo niestety nie mam czasu

w piątek mam obronę inżynierską i egzamin z trzech i pół roku studiów mam okropnego stresa

staram się nie wchodzić na forum bo mnie wchłonie i już nic się nie nauczę

pamiętam o Was, trzymam kciuki żeby się wszytsko u Was układało świetnie!

wracam w kolejny weekend!! Nie zapominajcie o mnie

spokojnie dasz rade też się bardzo stresowałam a tak naprawdę nie ma czym ja za miesiąc już będę mgr inż.

Napisane przez fascinata

Tekst z mikrofalą mnie powalił

A ja mam kolejne dylematy: noclegowo-transportowe
Dla gości będzie wynajęty autokar: z kościoła na salę, a potem rozwożenie w nocy. No i myślałam nad tym by autobus kursował dwa razy- chwilę po oczepinach dla tych mało wytrzymałych i drugi raz już na koniec wesela. Ale usłyszałam opinię, że po co aż dwa razy, że jak ktoś chce wracać wcześniej to niech zalatwi sobie transport i aby autobus odwoził tylko gości po weselu.... No i sama już nie wiem

Druga dilemma to noclegi. Pierwotnie myślałam by zarezerwować kilka pokoi dla gości z naprawdę daleka, aby wyspali się przed drogą powrotną do domów. Ale teraz nie wiem co np z gośćmi którzy mają do domów powiedzmy 30 km. Nie wiem czy finansowo damy radę ogarnąć tyle osób do przenocowania (część wujków i cioć i tak będzie spała u rodziny, użyczamy nawet swoje mieszkanko bo my mamy nocleg zapewniony przez salę)

my właśnie mamy gości od TŻ ponad 3o km.... bo on stamtąd...
ja też myślałam nad tym aby zorganizować autobus, który ich przywiezie do kościoła, po kościele na sale i później będzie kursował o 2-3 w nocy a następnie o 5-6 nad ranem.
inaczej niestety nie jestem w stanie tego zrobić ich będzie ok 50 osób więc cały autobus.

i do tego jeden kierowca dla moich gości bo wszyscy są stąd.

[pysia1987]

Napisane przez zakrecona_kropka

Ja planuję malować się sama.. co o tym myślicie?

Jak potrafisz i posiadasz dobre jakościowo kosmetyki to czemu nie ja umiem się malować i mam troche tego, ale w dniu slubu chce, zeby wszyscy koło mnie skakali
Poza tym kępek sobie sama nie przyczepie :P

Napisane przez TysiaBB1989

my właśnie mamy gości od TŻ ponad 3o km.... bo on stamtąd...
ja też myślałam nad tym aby zorganizować autobus, który ich przywiezie do kościoła, po kościele na sale i później będzie kursował o 2-3 w nocy a następnie o 5-6 nad ranem.
inaczej niestety nie jestem w stanie tego zrobić ich będzie ok 50 osób więc cały autobus.

i do tego jeden kierowca dla moich gości bo wszyscy są stąd.

My bedziemy zamawiac autokar spod kosciola na sale (20-30km), później chyba autokar zamowimy kolo 3-4 zeby odwiózł gości, a dodatkowo bedzie 2 kierowców z osobowkami którzy beda rozwozic reszte tzn ja to tak widze Oo w praktyce zobaczymy jak to wyjdzie jak bedziemy rozdawać zapro to popytamy kto chce transport bo moze niektórzy będą woleli jechac swoim autem (w co watpie :P



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mojakaren]

Napisane przez pysia1987

Jak potrafisz i posiadasz dobre jakościowo kosmetyki to czemu nie ja umiem się malować i mam troche tego, ale w dniu slubu chce, zeby wszyscy koło mnie skakali
Poza tym kępek sobie sama nie przyczepie



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A wiesz juz ile wcześniej będziesz chciala robić rzesy? Bo ja tez planuje i mi babeczka powiedziala ze spokojnie 3 dni przed ślubem, ale myślę sobie, że wolałabym zrobić całkiem wczesniej okolo miesiąca bo nigdy wcześniej nie mialam wiec żeby sprobowac a jak bedzie okej to przed samym ślubem tylko uzupełnić

Wysłane z mojego GT-I8260

[misia880]

Witam się

Witam wszystkie nowe PM-KI

ostatnio się tu jakoś nie umiałam wbić, ale teraz się postaram

wczoraj byliśmy na zakupach z TŻ i wydadaliśmy na moje ciuchu 450 zł ale kupiłam sobie biała koszule, marynarke granatową , spodnie szare, bluzke brązową w malinowe paski, czarna elegancką. kardigan

p.s Jeszcze spodnice

teraz trzeba oszczędnie żyć już mamy prawie całość nazbieraną na podróz (brakuje nam 200 zł ) Strasznie się ciesze, bo myślałam, że będziemy musieli pożyczyć z prezentów weselnych a tutaj taka miła niespodzianka

w sobote jedziemy na targi ślubne w poszukiwaniu promocji na obrączki Co prawda mamy swoje złoto ale może jakąś promocje na zrobienie ze swojego się załapiemy

przyszły mi zawieszki na wódke - podwiązki i krawaty fajne to takie

[poznanianka1990]

Witajcie! Nie nadrobie, nie dam rady... Nie mam ostatnio czasu na forum, bo nie dość że mam zaległości w nauce, bo z powodu choroby nie było mnie na ostatnim zjeździe, to w dodatku znów mam problemy zdrowotne...

Z przygotowan slubnych to ostatnio garnitury oglądaliśmy i mamy jeden na oku, bardzo nam sie podoba. Chyba go kupimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.