Wizażowe ploteczki TŻtówek 2010 cz. VIII

[behindblueeyes]

Maria - ale mialaś podróż..współczuję

Naomi - baw się dobrze :d

Ja się fatalnie czuję, zaraz idę spać

Przysiadłam z mamuśką do zaproszeń i już część wypisałyśmy

[mariamarysienka]

Behind czujesz już oddech ślubu na plecach? Jej, już wypisywanie zaproszeń, a dopiero co się zaręczyłaś

Okazało się, że przez 2 tygodnie ferii Tż nie przyjedzie ani razu, bo na razie jest w Poznaniu, a w weekend ma szkolenie z żołnierzami z jednostki, w której bardzo chciałby służyć. Szkoda, ale nie mam do niego pretensji, taki zawód. Aczkolwiek odbyliśmy ciekawą rozmowę, skutkiem czego wchodzimy w zupełnie nowy etap związku, o którym raczej nie będę opowiadać, bo wiem, że spotka się ze zdziwieniem i linczem

Na dziś mam w planach lenistwo i oglądanie House'a

[behindblueeyes]

Maria - choć przygotowania trwają już jakis czas, to dopiero teraz - dzięki tym zaproszeniom - dochodzi do mnie,że ten ślub już za chwilę

Wielka szkoda,że się nie zobaczycie..Tym bardziej,że masz dłuższą przerwę od zajęć Mam nadzieję,że się mimo wszystko za niedługo spotkacie
I powodzenia w tym nowym, tajemniczym etapie

[lulka19]

hej! witam po bardzo cięzkim dniu, jestem już u siebie. Wczoraj zaimprezowałam jak za dawnych czasów, i jedyne co mi się ciśnie na usta to nigdy więcej zmienialiśmy lokale, wymieszałam drinki, piwa i dziś umierałam co zdarza mi się wyjatkowo rzadko

nadrobiłam Was, mam nadzieję że każda miała udany weekend

[Charlotte1103]

ja tez was nadrobilam.

bylam w domu na weekend oczywiscie moj dostawca leci w kulki i znowu neta nie mialam ale ogarne to jak wroce na przerwe miedzysemestralna :/

w piatek mialam pierwzy egzamin. wszyscy na roku mysleli ze go uwala bo byl mega trudny i bez sensu wogole koles dal nam cos czego nie mielismy. a tu o dziwo nie zdalo 5 osob i kilka ma tylko zadanie obliczeniowe do poprawy ja zdalam i bardzo sie ciesze z tego jutro cisne na egzamin z genetyki a pojutrze na egzamin z fizy

i widze sie jutro z A.

[Naomi21]

Napisane przez lulka19

hej! witam po bardzo cięzkim dniu, jestem już u siebie. Wczoraj zaimprezowałam jak za dawnych czasów, i jedyne co mi się ciśnie na usta to nigdy więcej zmienialiśmy lokale, wymieszałam drinki, piwa i dziś umierałam co zdarza mi się wyjatkowo rzadko

Oj współczuję Ja na szczęście już dawno nie miałam kaca, ale też staram się, żeby nie przesadzić

Moja impreza była OK, wytańczyłam się i z tego powodu jestem zadowolona. Muzyka była świetna A wczoraj domowo, tak więc cały weekend mogę uznać za udany.

A ten tydzień zapowiada się ciężko. Sporo pracy, różnych spraw do załatwienia i spotkań towarzyskich. Tylko dzisiaj w miarę lekko

[karolinaaa92]

Napisane przez el amor

Nie rozwali się Masz wypełniacz? Ja jak sobie robię ten koczek, a nawet miałam go na poprawinach to trzymał się cały czas, to jest bardzo mocny kok z wypełniaczem, bez by się mógł luzować, rozwalać, ale z donatem nie ma mowy, sama zobaczysz jak to mocno trzyma włosy Ja na założony wypełniacz potem jak okrywam włosy dookoła daję gumkę przez co się trzyma tak mocno, nie wiem jak fryzjerki robią

Napisane przez asik1503

Karola tak jak El mówi... na pewno Ci się to nie rozwali ja włosy nawijam na wypełniacz i wszystko się super trzyma wiadomo, że fryzjerka dodatkowo to zabezpieczy, utrwali itd. żeby na pewno się trzymało

Dzięki za informacje. Mam wypełniacz i na co dzień spełnia on swoją rolę, kok się nie rozwala. Pewnie poproszę znajomą fryzjerkę, żeby mi tego koka na wesele zrobiła, to mi go jeszcze jakoś utrwali, żeby całą noc się trzymał.

Napisane przez behindblueeyes

Przysiadłam z mamuśką do zaproszeń i już część wypisałyśmy

Zazdroszczę przygotowań!
Moja siostra ma ślub niecały miesiąc po Was, a póki co mało załatwiają.



Jestem już w BB i cały dzień spędzę z notatkami, bo jutro mam egzamin. Oby ostatni!

[Charlotte1103]

tez mam jutro egzamin, w srode kolejny i w piatek tez jakbym zdala je w pierwszych terminach to łooo

poki co lenie sie bo strasznie mi sie nie chce

[Maryjamie]

Napisane przez lulka19

hej! witam po bardzo cięzkim dniu, jestem już u siebie. Wczoraj zaimprezowałam jak za dawnych czasów, i jedyne co mi się ciśnie na usta to nigdy więcej zmienialiśmy lokale, wymieszałam drinki, piwa i dziś umierałam co zdarza mi się wyjatkowo rzadko

ojj to współczuję... mi też sięto rzadko zdarza, ale w drugi dzień świąt pomieszałam wódkę czystą z kolorową a następnego dnia szliśmy z tżtem na kolację firmową możecie sobie wyobrazić jak się czułam


zrobiłam obiad i czekam na tżta a jego nie ma pokłóciliśmy sie troszkę ale bez przesady miał załatwić parę spraw i przyjść masakra z tymi chłopami

jak tam dziewczynki się zaczął nowy tydzień??

[lulka19]

Maryjamie oj mam nadzieję, że to nic takiego i szybko się pogodzicie

Ja mam w tym roku kilka imprez i muszę zacząć bardziej o siebie dbać.

Odebrałam dziś walentynkowy prezent dla tż, i jestem średnio zadowolona

[Icannotfly]

Maryjamie, możliwe, żebym kojarzyła Cię z innego forum? Jakoś znajomo nick brzmi.

Odebrałam dziś walentynkowy prezent dla tż, i jestem średnio zadowolona

Jaki?

Ja ciągle myślę nad prezentem. Za dwa tygodnie chcemy uczcić moje urodziny, zdaną sesję, naszą miesięcznicę i walentynki. Wiem, że tż zabiera mnie na deser i być może na koncert... Ja może coś upiekę.


Ale ślicznie dziś słońce świeciło. <3

[behindblueeyes]

lulka - zdradź co kupiłaś

Maryjamie - szkoda życia na kłótnie

Dziewczyny, czy któraś z Was stosowala Białą Perłę? Zastanawiam się czy faktycznie sa po niej efekty

[karolinaaa92]

lulka, jaki to prezent?

[mariamarysienka]

Ja dziś caluteńki dzień oglądałam House'a A, no i byłam w bibliotece po 3 odmóżdżające książki. Fajnie jest móc wreszcie przeczytać coś, co nie jest grubą księgą pełną dziwnych medycznych słów

lulka a co dostałaś?

Maryjamie mam nadzieję, że szybko się pogodzicie

Behind jeśli chodzi o pasty wybielające to zasadnicze są dwie kwestie: skąd są przebarwienia (naturalne, czy od kawy/papierosów) i jakiej używasz szczoteczki. Jeśli przebarwienia są od kawy i masz miękką szczoteczkę o gęstym włosiu (np. firmy Curaprox), to jest szansa, że po kilku miesiącach stosowania pasty i białej diety będą efekty, ale ogólnie nie warto się spodziewać cudów Lepsze efekty dają paski wybielające, ja używałam Crest i mimo że moje zęby są naturalnie fatalnego koloru, to stosowanie tych pasków przez tydzień + później Pearl Drops ze szczoteczką Curaprox dały naprawdę fajny i zauważalny efekt

W środę jestem umówiona do mojej dentystki na usuwanie kamienia. Chcę ją też zapytać, czy przyjmie mnie na praktyki w wakacje - oby się zgodziła

[karolinaaa92]

Maria, za praktyki.

[lulka19]

Maria oby dentystka się zgodziła. Brr nienawidzę usuwania kamienia.

Zamówiłam dla tż nasze wspólne zdjęcie formatu A3 z antyramą u fotografa. Zapłaciłam 27 zł za wszystko, wg mnie mało. Ale.. zdjecie ma kilka skaz, wygląda jakby ktoś od razu po wywołaniu dotykał je paluchami. I ogólnie antyrama jest średnia, jak za te pieniądze nie jest źle ale czuję niedosyt

[behindblueeyes]

Napisane przez mariamarysienka

Behind jeśli chodzi o pasty wybielające to zasadnicze są dwie kwestie: skąd są przebarwienia (naturalne, czy od kawy/papierosów) i jakiej używasz szczoteczki. Jeśli przebarwienia są od kawy i masz miękką szczoteczkę o gęstym włosiu (np. firmy Curaprox), to jest szansa, że po kilku miesiącach stosowania pasty i białej diety będą efekty, ale ogólnie nie warto się spodziewać cudów Lepsze efekty dają paski wybielające, ja używałam Crest i mimo że moje zęby są naturalnie fatalnego koloru, to stosowanie tych pasków przez tydzień + później Pearl Drops ze szczoteczką Curaprox dały naprawdę fajny i zauważalny efekt

Chciałam przed ślubem trochę je rozjaśnić Ogólnie są białe ale wiadomo Chyba głównie przez herbatę i kawę-choć jej prawie nie pijam już.
Słyszałam o tej PErle, stąd moje pytanko

Napisane przez mariamarysienka

W środę jestem umówiona do mojej dentystki na usuwanie kamienia. Chcę ją też zapytać, czy przyjmie mnie na praktyki w wakacje - oby się zgodziła

Trzymam kciuki żeby się udało

lulka - a nie mogłaś zgłosić swoich uwag sprzedawcy?

[mariamarysienka]

lulka w takich sytuacjach składa się reklamację
A czemu nie lubisz usuwania kamienia? Przecież to bezbolesne

Behind lepiej użyj Pearl Drops Biała Perła jest średnia A nie daj Boże Blanx, bo strasznie ściera szkliwo.

[lulka19]

Fatalnie wyszło bo zdjęcie odbierał mi brat, nie zamierzałam wybierać się do miasta w tym tygodniu i on przy okazji to zrobił.
Mnie suwanie kamienia bolało, w dodatku krwawiłam, więc chyba jednak może to być niekomfortowe, i nie widzę w tym nic smiesznego

[el amor]

A ja przeziębiona, wolne od szkoły więc sobie zrobiłam , ale już jutro wracam, bo mam codziennie sprawdzian, jakby nie patrzeć został mi tylko przyszły tydzień i wracam w marcu do szkoły

[Naomi21]

Ja się od miesięcy wybieram do dentysty I już sobie obiecałam, że w przyszłym tygodniu pójdę na 100%, zęby mnie coraz częściej bolą, są nadwrażliwe.

Jadę na zakupy, muszę kupić spodnie, a jeśli przy okazji znajdę coś fajnego, to też wezmę A potem obiad z mamą

[Charlotte1103]

ja dzis mialam egzaminz genetyki oczywiscie kosmos i nic nie napisalam jak wiekszosc ludzi na roku ale na poprawie bedzie lepiej

czekam na A. chyba bedziemy jechac do lekarza bo zrobil sobie cos w reke ma opuchnieta i wogole nie ciekawie to wyglada.

teraz sobie leze i odpoczywam. jutro kolejny egzamin ale nie ucze sie na niego bo to nie opisowy tylko do obliczania i mozna miec swoje notatki wiec luz

[mariamarysienka]

Napisane przez lulka19

Mnie suwanie kamienia bolało, w dodatku krwawiłam, więc chyba jednak może to być niekomfortowe, i nie widzę w tym nic smiesznego

Na nfz czy prywatnie?

[lulka19]

Napisane przez mariamarysienka

Na nfz czy prywatnie?

prywatnie. Razem z plombowaniem zapłaciłam 150

[mariamarysienka]

Strasznie mało Musiałaś w takim razie trafić na partacza. Żaden porządny dentysta nie sprawiłby nawet najmniejszego bólu przy usuwaniu kamienia, tym bardziej nie doprowadziłby do krwawienia. No i ja nigdy nie zapłaciłam za samo zdejmowanie kamienia mniej niż 130 zł, a najmniejsze wypełnienie kosztuje też minimum 80-100 zł, ale przynajmniej zawsze wszystko miałam robione profesjonalnie i bezboleśnie.

[Chatul]

Napisane przez mariamarysienka

A czemu nie lubisz usuwania kamienia? Przecież to bezbolesne

Dla mnie nie było to bezbolesne.
Chodzę do prywatnego gabinetu stomatologicznego, w którym pracują naprawdę dobrzy dentyści, do których mam bardzo duże zaufanie.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez mariamarysienka

Żaden porządny dentysta nie sprawiłby nawet najmniejszego bólu przy usuwaniu kamienia (…)

A to nie zależy od metody usuwania kamienia?
Poza tym, jeśli coś ma kontakt fizyczny z zębem, to dlaczego miałoby nie móc powodować bólu zębów?

Za to zgadzam się, że to krwawienie z dziąseł dziwnie wygląda. Niemniej, jeśli doszło już do kontaktu z dziąsłem, to mogło ono zacząć krwawić. Niektórzy mają wrażliwe i mocno ukrwione dziąsła.

No i ja nigdy nie zapłaciłam za samo zdejmowanie kamienia mniej niż 130 zł, a najmniejsze wypełnienie kosztuje też minimum 80-100 zł, ale przynajmniej zawsze wszystko miałam robione profesjonalnie i bezboleśnie.

Wiele zależy też od miejscowości, w której się mieszka. Ceny, które podałaś są dość typowe dla większych miast, ale w mniejszych może być taniej. Ale może być też tak, że cena jest niższa, bo jakość użytych materiałów jest dużo gorsza…

[mariamarysienka]

Napisane przez Chatul

A to nie zależy od metody usuwania kamienia?
Poza tym, jeśli coś ma kontakt fizyczny z zębem, to dlaczego miałoby nie móc powodować bólu zębów?

Nie, zarówno usuwanie kamienia ultradźwiękami, piaskiem jak i skalerem w założeniu jest bezbolesne Jeżeli boli, to albo ktoś ma problem z zębami (ale to musiało by być coś poważniejszego), albo po prostu dentysta się nie przyłożył, ewentualnie źle dobrał metodę.
A jeśli chodzi o ten fizyczny kontakt, to możemy podać jako przykład również jedzenie, nić dentystyczną, szczoteczkę, ale one nie powodują bólu (chyba że ktoś ma nadwrażliwość lub próchnicę).

Za to zgadzam się, że to krwawienie z dziąseł dziwnie wygląda. Niemniej, jeśli doszło już do kontaktu z dziąsłem, to mogło ono zacząć krwawić. Niektórzy mają wrażliwe i mocno ukrwione dziąsła.

Porządny dentysta będzie umiał tak poprowadzić skaler, żeby nie dotknął dziąseł. Niestety, niektórzy idą na ilość i szybkość, a nie jakość i wtedy może dojść do zranienia dziąseł. Raz miałam nieprzyjemność usuwania kamienia na nfz i nigdy więcej - nie dość, że usunięto mi kamień tylko z dolnych siekaczy, to jeszcze babka tak nieumiejętnie operowała skalerem, że i mnie w pewnym momencie zabolało.

Wiele zależy też od miejscowości, w której się mieszka. Ceny, które podałaś są dość typowe dla większych miast, ale w mniejszych może być taniej. Ale może być też tak, że cena jest niższa, bo jakość użytych materiałów jest dużo gorsza…

To już prędzej Na ostatnich kilkunastu zajęciach mieliśmy głównie materiałoznawstwo i ceny porządnych materiałów do wypełnień są porażające. Te gorsze, które były stosowane dawniej, są znacznie tańsze. Dlatego jeśli dentysta chce wyjść na swoje, to raczej nie użyje porządnego, drogiego materiału i weźmie za opracowanie ubytku 50-60 zł. W przychodniach studenckich, gdzie płaci się tylko za materiał, wypełnienie z najlepszego materiału kosztuje 35 zł, ale nie płaci się za czynsz, prąd, pensję dla recepcjonistki, sterylizację i inne, tak jak w normalnym gabinecie.

[karolinaaa92]

Jestem już nieoficjalnie po sesji. Dzisiaj robię sobie wolny wieczór, a jutro biorę się za pisanie prac maturalnych.

[el amor]

Napisane przez karolinaaa92

Jestem już nieoficjalnie po sesji. Dzisiaj robię sobie wolny wieczór, a jutro biorę się za pisanie prac maturalnych.

Dla mnie to jakiś koszmar ta praca maturalna. Nie wiem za bardzo jak się za to wszystko zabrać, nie mam kiedy czytać lektur a idzie mi to bardzo mozolnie, bo lektury po prostu są dla mnie okropne, liczę na to, że może w ferie ruszę coś z tym...

[karolinaaa92]

Napisane przez el amor

Dla mnie to jakiś koszmar ta praca maturalna. Nie wiem za bardzo jak się za to wszystko zabrać, nie mam kiedy czytać lektur a idzie mi to bardzo mozolnie, bo lektury po prostu są dla mnie okropne, liczę na to, że może w ferie ruszę coś z tym...

Dasz radę. Wbrew pozorom, to nie jest takie straszne. Ja już po dziesiątkach napisanych prac mam dość, ale w tym tygodniu dopisze ostatnie i wreszcie zabiorę się za licencjat.