Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[ANTERIA]

Ja tak po cichu czytam i kibicuje Cebuli, mam nadzieję że akcja porodowa się już rozwinęła i nie trzeba było cc robić i że maluszek jej jest zdrowy

Sama nie wiem co mam pisać, siedzę na chorobowym ale niestety muszę dzielić kompa z mężem bo laptop nam siadł i rzadko mam dostęp do wizażu. W ogóle miałam dziś okropny sen, i aż boję się dzwonić do rodziców bo boję się że mogłaby to być prawda ja jakoś jestem strasznie przewrażliwiona na tym punkcie bo kilkakrotnie w życiu sny moje już się spełniały, wiem że to głupie ale niestety tak było...

[teorema]

Cebulaaaaaaa!!!! Trzymam kciuki, niech już wyjdzie i nie boli, no!

Napisane przez czarna_mala

Hej
Mój Męż też ma niedługo urodziny i ja planuję kolację przy świecach, ale w domu i stąd moje pytanie, czy zna któraś z Was przepis na jakieś danie z łososiem? Konkretnie planuję kupić dzwonka łososia

Mogę Ci podesłac na maila przepis z Okrasy i Brodnickiego na pastę z łososiem. Zrobiłam już ją jakiś czas temu i padalm, jaka pyszna wyszła...
Na zwykłego łososia nie podeslę, bo mnie mdli od kilku miesiecy na widok "fileta" z łososia, więc sie nie podłożę

Napisane przez MarudexuS

Nie, zwykle mam 90/60 albo 100/70, ale to już szał.

Yh, witaj w gronie :/

[santom]

no i jestem zdrowa, bez koniecznosci dietowania na czczo glikemia 4,6 po 2och godzinach 6,4 co prawda nie wiem jak to przeliczyc, ale jest ok

linka Ty nie placz babolu ostatnio wlasnie z moja siostra gadalam i ta mi mowi, ze ona by nie dala rady urodzic bo sie boi bolu i krwi i mnie jakos nastawiac bojazliwie chyba chciala, no to jej mowie, ze jak weszlo to i wyjsc musi wiec i cebulka sobie poradzi i kazda z nas tutaj

[kooocur]

Od kliedy urodizłam Marcela nie umiem się zdecydować nawet na to co zjeść na sniadanie..


a taki zestaw do kuchni?


http://allegro.pl/nowoczesny-stol-sz...892463324.html

[mamaszkrabka]

Napisane przez kooocur

Od kliedy urodizłam Marcela nie umiem się zdecydować nawet na to co zjeść na sniadanie..


a taki zestaw do kuchni?


http://allegro.pl/nowoczesny-stol-sz...892463324.html

Ja mam dokładnie tak samo. Igor ma prawie pół roku i nie wiem co mam jeść bo na nic nie mam ochoty. ;/

Fajny stół. Właśnie remontujemy kuchnię i jesteśmy na etapie kupna stołu i krzeseł.

[Linka1984]

Napisane przez kooocur

Od kliedy urodizłam Marcela nie umiem się zdecydować nawet na to co zjeść na sniadanie..


a taki zestaw do kuchni?


http://allegro.pl/nowoczesny-stol-sz...892463324.html

z doświadczenia tylko powiem ze strasznie 'zimno' na tym stole musiałam kłaść pod obrus jakieś maty aby jak klare rece czy lokcie na stole jedząc nie czuć tego chłodu

[kwitka13]

Napisane przez kooocur

Od kliedy urodizłam Marcela nie umiem się zdecydować nawet na to co zjeść na sniadanie..


a taki zestaw do kuchni?


http://allegro.pl/nowoczesny-stol-sz...892463324.html

ja bym te krzesła z drewnianym stołem połączyła, coś w tym stylu http://payload169.cargocollective.co...l_16_small.jpg


---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

[/COLOR]coś mi nie działa...

[MarudexuS]

Napisane przez magbes

a jeszcze Maru na problemy moja gin polecala zeby wieczorem odstawic szklanke przegotowanej wody i rano dodac miodu i cytryny i wypic na czczo... wazne zeby woda sie odstala.... dlaczego? nie wiem ;p a pod konic ciazy polecila mi tabletki ziolowe...czekaj zaraz poszukam nazwy... BOLDALOIN
No i wiadomo to co wszedzie, kefiry, maslanki, ...
eh, znam ten bol

na razie ratuję się sokiem kapuścianym, dziś na czczo pół szklanki wypiłam, ale dużo nie pomogło. Więc jakby co zapamiętam te tabletki ..

Napisane przez Linka1984

Maru ja mam taki problem od dziecka , potrafe tydzien nie isc do wc i nie mam z tym 'problemu' jako takiego , tzn nic mnie nie boli , nie mam wielkiegi brzucha z tej okazji. Próbowałam wszystkiego...siemienia , wody z cytryną , kapuśniaków , mleka ( nawet przeterminowanego ) , ruchu na plecach , zioł i NIC. Taka moja natura i tyle nadal ide co 3-7 dni i mi z tym się zyje dobrze..ale do rzeczy , chciałam napisac ze bywa ze nic nie pomaga :P

Eee tydzień? To ja tak nie umiem. Ja to codziennie, czasem 2-3 razy nawet .. dlatego taka sytuacja dla mnie to trauma

[Linka1984]

Napisane przez MarudexuS

Eee tydzień? To ja tak nie umiem. Ja to codziennie, czasem 2-3 razy nawet .. dlatego taka sytuacja dla mnie to trauma

Tak jest potrafie iść raz na 7 dni i nie czuje 'tego' w brzuchu hahahaha
Jedyne co mnie kiedys ruszyło..to Dulcobis ( 4 tab ) przed laparo ale potem i tak mi lewatywe dali..

[kwitka13]

dla mnie tydzień bez kupy to też abstrakcja, jak 1 dzień nie zrobię to już mnie brzuch boli.

[Linka1984]

Mnie chyba nigdy brzuch nie bolał za to jak przez tydzien się zboerze potrafie każdy kibel zatkac hahaha co mnie czasem krepuje i tylko w domu się załatwiam

[MarudexuS]

Tam brzuch ... brzuch bolący to nie trauma, bo przywykłam przez endo
Ale ten korek ... ehh ale mamy tematy

[_Kluska_]

Dziewczyny, skoro o kupach mowa to mi Hania nie kupka ostatnio była nieduża kupa w niedzielę. położna mówiła, że przyjdzie moment, że drastycznie zmniejszy się ilość kupek, ale aż tak? obserwuję czy ją to nie męczy, czasem się trochę napina i marudzi ale nie jakoś bardzo, nie jak przy kolkach. to normalne? co mogę podać, żeby jej łatwiej poszło?

[Linka1984]

Antek urodził się o 9:46 , waga 2800 , 56 cm - znieczulenie nie zadziałało , bolało okrutnie , pisze ze synuś cudowny

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

boże aż się popłakałam

[_Kluska_]

Napisane przez Linka1984

Antek urodził się o 9:46 , waga 2800 , 56 cm - znieczulenie nie zadziałało , bolało okrutnie , pisze ze synuś cudowny

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

boże aż się popłakałam

brawo Cebulka !!!!!
dzielna jesteś, teraz już tylko nagroda za trud

Antonio witaj

[kooocur]

[kwitka13]

Napisane przez Linka1984

Antek urodził się o 9:46 , waga 2800 , 56 cm - znieczulenie nie zadziałało , bolało okrutnie , pisze ze synuś cudowny

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

boże aż się popłakałam

jakie maleństwo!

[iza243]

Napisane przez santom

no i jestem zdrowa, bez koniecznosci dietowania na czczo glikemia 4,6 po 2och godzinach 6,4 co prawda nie wiem jak to przeliczyc, ale jest ok

Napisane przez Linka1984

Antek urodził się o 9:46 , waga 2800 , 56 cm - znieczulenie nie zadziałało , bolało okrutnie , pisze ze synuś cudowny

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

boże aż się popłakałam

Aaaaaa gratluje kochanaWitamy Antka

[mamaszkrabka]

Napisane przez Linka1984

Antek urodził się o 9:46 , waga 2800 , 56 cm - znieczulenie nie zadziałało , bolało okrutnie , pisze ze synuś cudowny

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

boże aż się popłakałam

Super... Gratulujemy mamie i witamy kolegę Antosia na swiecie

[MarudexuS]

Brawo Cebulka!
Antonio, Witamy

[santom]

no to teraz elunka miec spokoju nie bedzie

oj ja kupe tez musze robic codziennie jeden dzien przerwy to juz meczarnia dla mnie generalnie robienie kupy sprawia mi przzyjemnosc i aje satysfakcje

[kwitka13]

Elunka rodzisz?

[Linka1984]

Cebula ! wiecej przez Ciebie płacze niż przez męza..o!

[bazile]

witam sie po powrocie
czas u Rodzinki zlecial mega szybko.
Powoli chce nadrobic watek,mam juz kilka pierwszych stron za soba.Jak nadrobie to napisze cos wiecej.
Teraz jedynie pochwale sie efektami po dzisiejszej wizycie

juz wiemy jaki Maly Ludek zamieszkal w brzuszku bedzie Dziewuszka
i juz na 100 procent,Mala super sie ulozyla.Mamy nawet zblizenie pipuszki.Lekarz powiedzial,ze juz nie ma szans zeby cosik doroslo
i mam tez dokladnie z tego samego okresu zdjecie Szonusia(dzien wczesniej) i widac ladnie pisiorka.Zalacze tez dla porownania.
Zbadal,obmierzyl.wszystko ladnie sie rozwija.Wszyskie pomiary ukladaja sie idealnie na srodkowych liniach.Tak jak na badaniu,tak i z OM Mala rosnie jednakowo.Wazy juz 400 gram.
I tak jak Wam kiedys pisalam,ze nie ide na 3D/4D bo moj lekarz sam z ciekawosci przelacza.To byl dzisiaj taki slodki widok,ze az polecialy mi lezki.Dal mi az 3 zdjecia i 2 z normalnego usg.
Szonus poslal nawt Siostrzycce duzego buziaka,jakie to bylo slodkie
Aha i jestem w trakcie 21 tygodnia.

widzialam z ostatnich postow ze u Cebulki akcja sie zaczela,zatem powodzenia Cebula!

[monini2507]

Cebulka gratulację
Właśnie Elunka jak tam

[bazile]

wow,pisalam posta i Szonus sie obudzil...dokonczylam go,a Cebula juz zdazyla urodzic

Gratulacje Cebula! I gratki dla Syncia
wracajcie szybciutko do nas

[MarudexuS]

Bazilko gratulacje! ale fajnie, będzie parka normalnie rodzinka modelowa

[kwitka13]

Napisane przez bazile

witam sie po powrocie
czas u Rodzinki zlecial mega szybko.
Powoli chce nadrobic watek,mam juz kilka pierwszych stron za soba.Jak nadrobie to napisze cos wiecej.
Teraz jedynie pochwale sie efektami po dzisiejszej wizycie

juz wiemy jaki Maly Ludek zamieszkal w brzuszku bedzie Dziewuszka
i juz na 100 procent,Mala super sie ulozyla.Mamy nawet zblizenie pipuszki.Lekarz powiedzial,ze juz nie ma szans zeby cosik doroslo
i mam tez dokladnie z tego samego okresu zdjecie Szonusia(dzien wczesniej) i widac ladnie pisiorka.Zalacze tez dla porownania.
Zbadal,obmierzyl.wszystko ladnie sie rozwija.Wszyskie pomiary ukladaja sie idealnie na srodkowych liniach.Tak jak na badaniu,tak i z OM Mala rosnie jednakowo.Wazy juz 400 gram.
I tak jak Wam kiedys pisalam,ze nie ide na 3D/4D bo moj lekarz sam z ciekawosci przelacza.To byl dzisiaj taki slodki widok,ze az polecialy mi lezki.Dal mi az 3 zdjecia i 2 z normalnego usg.
Szonus poslal nawt Siostrzycce duzego buziaka,jakie to bylo slodkie
Aha i jestem w trakcie 21 tygodnia.

widzialam z ostatnich postow ze u Cebulki akcja sie zaczela,zatem powodzenia Cebula!

ale się cudnie złożyło
Myślałam, że zdj Szonusia to zdj córeczki i myślę sobie "coś duża ta siuśka"

[mamaszkrabka]

Napisane przez bazile

witam sie po powrocie
czas u Rodzinki zlecial mega szybko.
Powoli chce nadrobic watek,mam juz kilka pierwszych stron za soba.Jak nadrobie to napisze cos wiecej.
Teraz jedynie pochwale sie efektami po dzisiejszej wizycie

juz wiemy jaki Maly Ludek zamieszkal w brzuszku bedzie Dziewuszka
i juz na 100 procent,Mala super sie ulozyla.Mamy nawet zblizenie pipuszki.Lekarz powiedzial,ze juz nie ma szans zeby cosik doroslo
i mam tez dokladnie z tego samego okresu zdjecie Szonusia(dzien wczesniej) i widac ladnie pisiorka.Zalacze tez dla porownania.
Zbadal,obmierzyl.wszystko ladnie sie rozwija.Wszyskie pomiary ukladaja sie idealnie na srodkowych liniach.Tak jak na badaniu,tak i z OM Mala rosnie jednakowo.Wazy juz 400 gram.
I tak jak Wam kiedys pisalam,ze nie ide na 3D/4D bo moj lekarz sam z ciekawosci przelacza.To byl dzisiaj taki slodki widok,ze az polecialy mi lezki.Dal mi az 3 zdjecia i 2 z normalnego usg.
Szonus poslal nawt Siostrzycce duzego buziaka,jakie to bylo slodkie
Aha i jestem w trakcie 21 tygodnia.

widzialam z ostatnich postow ze u Cebulki akcja sie zaczela,zatem powodzenia Cebula!

Słodka dziewczynka Gratuluję

[Luna0]

Nadrabiam powoli.. mam straszny mętlik w głowie. Mieszkanie nie ogarnięte, pogoda na dworze, kuzynka wołająca na spacer i jeszcze Kamila muszę ćwiczyć Nie ogarniam co lepsze
a tu jeszcze nadrabianie forum

Napisane przez Linka1984

o!o! Ty jedna chyba uchwyciłaś co mam na mysli mowiąc o strachu..bać się całą ciąże to jest bezsensowne. Byc może nie warte strachu ale nie da się tego wmówić osobie bojacej się. Dla mnie poród to koniec swiata a dla innej rozwód to koniec swiata. Jak cebula mowi ze sie nie moze doczekać mi sie flaki przewracają i nie potrafie pojąć czego ona sie bólu nie moze doczekać ja kojarze poród z bólem , Wy mamusie z dzieckiem..nie przeskocze tego..niestety. Chyba ze wkoncu *Ku^5$D zajde w ciąze...i zmienie zdanie

Moim zdaniem nie bez powodu psycholodzy wstawiają zaświadczenia na CC i nie słyszałam aby to było nadużywane. Leżałam z taką dziewczyną po CC i tak jak ja miała nerwicę.. jednak halo w głowie o tysiąc razy gorsze. Myślę że nikt by jej nie pozwolił rodzić naturalnie bo pewnie by wyskoczyła przez okno... (to jej drugie dziecko na które nawet nie chciała patrzeć, bo miała zdrętwiałe nogi po CC i to było dla niej tragedią)
Dlatego ja nie oceniam. Nie ma miarki strachu więc nikt nie może powiedzieć czy to wystarczające wskazanie czy nie.

Napisane przez iza243

Ile wasze maluchy śpią w dzień?

Teraz Kamil śpi 2x po 2h, wcześniej 3,4 razy ale krócej

Napisane przez cebulova

Luna, wiem, ze mialas ciezki porod i.masz traume w zwiazku z tym, ale nie rozumiem czemu poczulas sie dotknieta ta dyskusja. Wiadomo, ze czasem cc ratuje zdrowie lub nawet zycie matki i dziecka, przeciez nikt nie neguje cc w takim przypadku. Rozne sytuacje bywaja i ja rowniez nie wykluczam cc jesli bedzie problem z sn, co nie zmienia faktu, ze bardziej sie boje operacji niz boli porodowych. Nie wiem, moze zmoenie zdanie juz po. Mam nadzieje, ze za pare dni bede wam.mogla o tym opowiedziec.

Przepraszam. Dla mnie poprostu ten temat i wałkowanie go jest jak płachta na byka. Na dodatek w ten sam wieczór wałkowałam to znów z kuzynkami i szlak mnie trafił
mam nadzieje że jak nadrobie okaże się że już urodziłaś

Napisane przez magdula888

A ja mam pytanie nie z tematu fobiowo-porodowego, chciałam się Was zapytać czy u ktorejś z mamuś-staraczek miał jakiś wpływ na zajście w ciążę poziom tsh? chodzi mi o poziom w zakresie uznawanym za normę

Ja zaszłam z tsh 7, wcześniej # ale oby dwa razy zaskoczyłam od razu

Napisane przez cebulova

Kwitka, od dzis jestes moim guru
porodowym.
Chyba Isia z tego co pamietam. Luna z kolei ma hashimoto, ale ona nie miala problemow z zajsciem.
Ja majac tsh w okolicach 2,5 nie dostalam nic na obnizenie i tez zaszlam. W moim wypadku wiekszym problemem byla wysoka prolaktyna i niski progesteron.

Co do Kwici to przy porodzie sobie przypomniałam jak mówiła mi z Isią że to ból taki jak na @ tylko dużo mocniejszy i mówie do TŻ "to jaki one miały okres?! Chyba ku... chiński"hehe działo się
ale ja miałam krzyżowe więc inne uczucie

Napisane przez IsiaG

Luna, super, że taka fajna ta lekarka. Raz dwa i to nadrobicie. Szkoda, że u nas te wizyty są płatne, tyle kasy trzeba wydać, żeby zadbać o zdrowie dziecka. Jak kogoś nie stać to musi patrzeć jak jego dziecko źle się rozwija. Paranoja.

Dokładnie... nam jest bardzo ciężko bo wiecie jak u nas w zimie jest i akurat w zimie taki wydatek ale była moja kuzynka w poniedziałek i dała nam 70zł na następną wizyte... tak mi się zrobiło miło że aż się popłakałam.
Ale już na neuro i rehabilitacje nas nie stać.. trudno albo się jakoś dostaniemy na NFZ albo się samo wyprostuje. Takie właśnie jest życie

Napisane przez bajka1807

kochane dziekuje za kciuki, wszystko pieknie wygladalo ale wiedzialam ze oczywiscie sie cos spier*doli, no wiec tz sie rozmyslil i ch*uj strzelil nowe mieszkanie. cudownie. a mielismy isc jutro ogladac mieszkanie. jestem wsciekla.

o kurczaki

Piszę tego posta chyba 8 lat... Kamil jest mega absorwujący. Właśnie zwalił nawilżacz i woda się wylała.
Wcześniej przynosi mi zakrętkę od zabawki i krzyczy.. myśle o co mu chodzi wymyślam-mówie do tej zakrętki, rzucam ją i nic dalej afera. W końcu się domyśliłam! TŻ mu ostatnio nią krecił po podłodze jak bączkiem.. uff o to mu chodziło
i jest problem bo mimo że laptopa mam na parapecie to nic nie daje.. Kamil na narożnik a tym samym na parapecie jest w 2 sek...własnie znow sie wspiął. takze reszte nadrobię wyłącznie telefonem

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

aaaaa czyli jednak!! ale mam ciaryyyy

Gratulacje, WITAJ NA ŚWIECIE ANTOSIU


Kamil spadł z narożnika..aaa oszaleje!