Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[Moderna]

Napisane przez Malpka

Karol dzis w nocy obudzil sie zasmarkany Julka wczoraj wróciła z przedszkola z chrypą i katarem a poszła zdrowa Tak więc i u nas wirusowo Stawiam im na noc olbas przy łóżeczku w miseczce z wodą i muszę kupić wodę morską bo gdzieś mi Karol schował i nie mogę znaleźć

ojojj.. neich szybko zdrowieje
a szukaj moze pod lozkiem?

Napisane przez jolanT

u nas w sumie nic ciekawego.. Ewa mały zbój..
stoi wszędzie, gada jak najęta, uczy się dziewczę..
ostatnio na tapecie "halo halo baba"- i przykłada sobie rączkę do ucha
jak mówię dziadzia to robi papa- dziadzia w końcu daleko
robi też tuli-tuli czyli kładzie mi się na brzuchu albo przytula do ręki..
rano- jak bzinkowa Hania, odkopuje mnie później wspina się po mnie, wstaje na nogi, odrywa rączki i łapie równowagę do stania.. parę razy już stała sama i robi kosi kosi niczego się nie trzymając
nauczyła się też piszczeć jak coś jest głośniejsze niż ona- np odkurzacz czy mikser..
no po prostu ją kochaaaammmm!

ohhh i ahhhh kochana Ewunia

a lecicie do PL same czy z mezem?

[Tasia34]

Czuję się okropnie. Próbowałam uśpić Krzysia na drzemkę bez cycka. Nie dawałam od rana. Teraz już się pokładał ze zmęczenia, chciałam ukołysać, przytulić, to tak strasznie płakał, że mi serce pękło... Dopiero TŻ Go utulił i teraz śpi. Ale ja nie dam chyba rady, u mnie na rękach będzie płakał...

Napisane przez klementyna1

LAski jpampersy sa bardzxiej chłonne niż dada?? Ja jem jak głupia, a K. pije w nocy...2 pod rzad noce budzi sie rano z przesiąknieta DADą... i mokrym body oczywiście...;/

Wg mnie Dada szybciej "puchnie", Pampki chłonniejsze.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Tasia mam pomysł na tort na Twój wizażowy panieński

Tasia przeczytałaś już Księżniczkę z lodu?


no no, zgrabnie mi poszło

Jaki?
Jeszcze nie... Bo nadal czytam Kinga, którą zaczęłam już jakiś czas temu i jestem na 70 stronie...
Bardzo zgrabnie!

Napisane przez Moderna

Sniadanie - chleb z maslem, ogorek, pomidor, jajko na twardo lub jajecznica, kawalek wedliny (wlasnej produkcji),
kasza jaglana z suszonymi owocami,lub amarantus, grysik, platki owsiane
Drugie sniadanie - kawalek banana, jablka, inne owoce, lub jogurt z amarantusem
Obiad - ziemniak i warzywa gotowane na parze, kawalek miesa lub ryby, lub ryz, makaron, nalesnik
Podwieczorek - utarta marchewka z jablkiem, burak z jablkiem, quinoa z jablkiem
Kolacja - kaszka na mleku (jaglana lub orkiszowa) z odrobina owocow, lub chleb (bulka) z dodatkami

Te pogrubione - surowe dajesz? Nam lekarka powiedziała, żeby na razie tylko gotowane warzywa... Z surowych to jabłko, banan czy gruszka, czyli owocki.

[Malpka]

Napisane przez jolanT

hej!

laptop mi się ścina i mnie wkurza dziad ;/ wyczyściłam cały pulpit i dalej to samo, za niedługo penie kaput ;/ na pulpicie jeden z Ewci albumów zajmował 18GB a były cztery..

odpisuję póki dziecię śpi..

Dragusia- ale obskubane łóżeczko
zobaczcie ile "szkodników" ujawniło się na forum

Oliwka- ależ masz włochy!!
u nas w sumie nic ciekawego.. Ewa mały zbój..
stoi wszędzie, gada jak najęta, uczy się dziewczę..
ostatnio na tapecie "halo halo baba"- i przykłada sobie rączkę do ucha
jak mówię dziadzia to robi papa- dziadzia w końcu daleko
robi też tuli-tuli czyli kładzie mi się na brzuchu albo przytula do ręki..
rano- jak bzinkowa Hania, odkopuje mnie później wspina się po mnie, wstaje na nogi, odrywa rączki i łapie równowagę do stania.. parę razy już stała sama i robi kosi kosi niczego się nie trzymając
nauczyła się też piszczeć jak coś jest głośniejsze niż ona- np odkurzacz czy mikser..
no po prostu ją kochaaaammmm!


no i nie pochwaliłam się..
7 kwietnia lecę z Ewunią do Polski

dla Ewuni
super ze lecicie do PL

Napisane przez Moderna

ojojj.. neich szybko zdrowieje
a szukaj moze pod lozkiem?

nie ma on jak weźmie w ręke to wędruje z tym strasznie lubi tą wodę morską nosić już nawet w koszu na pranie patrzyłam

Rano tak ładnie pospał myslałam ze i teraz sie prześpi a on 15 min przy cycku a jak chciałam odłozyć to już koniec spania

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez Tasia34

Czuję się okropnie. Próbowałam uśpić Krzysia na drzemkę bez cycka. Nie dawałam od rana. Teraz już się pokładał ze zmęczenia, chciałam ukołysać, przytulić, to tak strasznie płakał, że mi serce pękło... Dopiero TŻ Go utulił i teraz śpi. Ale ja nie dam chyba rady, u mnie na rękach będzie płakał...

.

Karol u mnie tez nie uśnie bez cycka wije się ciągnie bluzkę a u tż od razu spokojnyc czuje mleko u mnie i nie da rady musi byc cycuch

[Moderna]

Napisane przez Tasia34

Czuję się okropnie. Próbowałam uśpić Krzysia na drzemkę bez cycka. Nie dawałam od rana. Teraz już się pokładał ze zmęczenia, chciałam ukołysać, przytulić, to tak strasznie płakał, że mi serce pękło... Dopiero TŻ Go utulił i teraz śpi. Ale ja nie dam chyba rady, u mnie na rękach będzie płakał...

Te pogrubione - surowe dajesz? Nam lekarka powiedziała, żeby na razie tylko gotowane warzywa... Z surowych to jabłko, banan czy gruszka, czyli owocki.

ojejjj biedny i ty tez biedna
zycze Wam, abyscie dali rade

a jak od rana byl bez cyca, to w miedzyczasie dostal cos do picia: mleko, woda?

tak, surowe - ogorek i pomidor bez skorki, marchewka starta na drobnej tarce na papke (ogolnie surowizna jest ciezej strawna, ale M. jest juz na tyle "duzy", ze wprowadzam powoli )

Napisane przez Malpka

nie ma on jak weźmie w ręke to wędruje z tym strasznie lubi tą wodę morską nosić już nawet w koszu na pranie patrzyłam

Karol u mnie tez nie uśnie bez cycka wije się ciągnie bluzkę a u tż od razu spokojnyc czuje mleko u mnie i nie da rady musi byc cycuch

hehe.. taki talizman

mi kiedys polozna mowila, ze mama pachnie dziecku jak budka z frytkami dlatego w niektorych okolicznosciach warto przekazac dziecko tatusiowi

[Malpka]

Napisane przez Moderna

mi kiedys polozna mowila, ze mama pachnie dziecku jak budka z frytkami dlatego w niektorych okolicznosciach warto przekazac dziecko tatusiowi

mówisz budka z frytkami no u nas własnie tak jest ze jak mi z cycka nie chce zejsć to tz go usypia

[Tasia34]

Napisane przez Moderna

a jaki macie rytm? bo u nas jest to ok. 4 godziny czuwania - i ja mniej wiecej wyliczam zawsze sobie 4 godziny i tak chodzi spac na drzemki i na nocne spanie (choc zdarzaja sie odchyly od normy)

Zdziwiłam się i odpisałam, ale chyba źle zrozumiałam - chodzi Ci o jednorazowe czuwanie, a nie, że cały dzień tyle?

Napisane przez Moderna

ojejjj biedny i ty tez biedna
zycze Wam, abyscie dali rade

a jak od rana byl bez cyca, to w miedzyczasie dostal cos do picia: mleko, woda?

tak, surowe - ogorek i pomidor bez skorki, marchewka starta na drobnej tarce na papke (ogolnie surowizna jest ciezej strawna, ale M. jest juz na tyle "duzy", ze wprowadzam powoli )

Ciężko będzie. Ryczałam razem z Nim...
Oczywiście, że pił. Wodę z niekapka
Surowiznę spróbujemy za jakiś czas

[Moderna]

Napisane przez Tasia34

Zdziwiłam się i odpisałam, ale chyba źle zrozumiałam - chodzi Ci o jednorazowe czuwanie, a nie, że cały dzień tyle?


Ciężko będzie. Ryczałam razem z Nim...
Oczywiście, że pił. Wodę z niekapka
Surowiznę spróbujemy za jakiś czas

hehe .. 2 godziny rano, drzemka, 4 godziny, drzemka, 4 godziny i spanie


wode plus pelne posilki? a wykluczylas to, ze moze byl jeszcze glodny?
strasznie to ciezkie, przejscie z cycusia na butelke

[anika_s]

Napisane przez jolanT

no i nie pochwaliłam się..
7 kwietnia lecę z Ewunią do Polski

[Tasia34]

Napisane przez Moderna

hehe .. 2 godziny rano, drzemka, 4 godziny, drzemka, 4 godziny i spanie


wode plus pelne posilki? a wykluczylas to, ze moze byl jeszcze glodny?
strasznie to ciezkie, przejscie z cycusia na butelke

Nie, nie był głodny na pewno - zjadł normalny obiadek (wcześniej śniadanie, kp i lunczyk) i po nim poczuł się senny, tarł oczka, ziewał - normalnie 5 minut kp i by spał... Jak ja Go tuliłam, to tylko płakał coraz bardziej Dopiero TŻ Go przytulił i zasnął, pochlipując jeszcze, Mu na ramieniu...
Normalnie mam ochotę się poddać, ale w końcu kiedyś i tak trzeba przestać, muszę też pomyśleć o drugim dziecku... Bardzo ciężko.
Jutro w dzień znów spróbuję drzemki bez kp...

[anika_s]

Napisane przez Tasia34

Nie, nie był głodny na pewno - zjadł normalny obiadek (wcześniej śniadanie, kp i lunczyk) i po nim poczuł się senny, tarł oczka, ziewał - normalnie 5 minut kp i by spał... Jak ja Go tuliłam, to tylko płakał coraz bardziej Dopiero TŻ Go przytulił i zasnął, pochlipując jeszcze, Mu na ramieniu...
Normalnie mam ochotę się poddać, ale w końcu kiedyś i tak trzeba przestać, muszę też pomyśleć o drugim dziecku... Bardzo ciężko.
Jutro w dzień znów spróbuję drzemki bez kp...

Tasiu pomału dacie rade nie smuć się

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

mi kiedys polozna mowila, ze mama pachnie dziecku jak budka z frytkami

Napisane przez Tasia34

w końcu kiedyś i tak trzeba przestać, muszę też pomyśleć o drugim dziecku...

początki są trudne. dałaś Krzysiowi wszystko co najlepsze

Jola, na długo przylatujecie?

Cathlyn, zupa tajska w moim wykonaniu to zupa-leń

[oliwka__]

Bzinka Hania jest śliczna i za przymiarkę do wózka

Tasia proponowali mi kolejnego hamburgera mimo iż nie chciałam to mi przynieśli ale już nie jadłam.

Nestelle i jak tam Roszek?

anika_s dla Oliwki teraz już tylko puścić się i pójdzie w świat

Moderna jestem pod wrażeniem jadłospisu Marcela jak będziesz gotować to ja Ci Anielę podeślę

JolanT teraz pewnie już nie możesz się doczekać wylotu do PL A Ewunia cudowna

W ogóle te nasze dzieciaczki już takie duże i teraz mają taki okres normalnie siedzę nie raz przy kompie a wpratruję się w małą bo jest po prostu boska

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Tasiu dacie radę trudno jest ale trzeba jakoś przetrwać Tasia a ty masz małopłytkowść? że tak ci krew leci?

[despa]

Napisane przez bzinka

Hej I jak wam minęły walentynki? Ja po basenie spedzilam popoludnie z tesciową i Hanią oczywiście a wieczór sama z kotem bo tż od tygodnia na wyjeździe z pracy. No ale nie było źle. Teściowa mobilizuje mnie do ogarniania domu, więc mam deczko większy ład
Trochę kiszka, bo jutro mamy rocznicę ślubu i tż też nie ma. No, ale trudno.

Dzięki za odp odnośnie Strzałkowskiej.
Pani na poczatku Hania rzeczywiście nie przepadała za Piłką, ale od jakiegoś czasu to jest jej ulubiona książeczka, oczywiście ja już umiem ja na pamięć i cały tekst jej opowiadam bądź gdzie, w aucie czy przy jedzeniu i zawsze słucha zafascynowana
Może w takim razie dokupię jej Na łące i Kolory.

Wczoraj po wypraniu złożyłam wózek i przypasowałam Hanię do niego, średnio jej się podobało Planuję dokupić do niego wkładkę, zamówiłam osłonki na rączki (bo u mnie nie są nowe jak u Scarlett, a w tragicznie klejącym stanie ). Wrzucam fotę , na razie nie mam lepszego zdjęcia, bo jak mówiłam H nie bardzo się podobało w nim w domu

Ale Hanula urosla .

[bzinka]

Napisane przez pani22ka

mamy identyczne wózki
wiadomka - zdjęłam różowe naramienniki, a różową poduszkę przykrywam albo świnią albo poduszką w samoloty
nie robiłaś jeszcze próby zewnętrznej?

Hania ma szoka - nie widzi mamy, tylko świat już niebawem będzie Ci kukać w szybkę u góry

Heh, to nie było zamierzone
Nie, nie robiłam, u nas błoto na drogach do osiedla, więc dalej tyram mutsego. Jak wracam ze spacerów, to jestem schlapana z tyłu po kolana, a wózek wygląda jakby brał błotne kąpiele.

Napisane przez Moderna

Sniadanie - chleb z maslem, ogorek, pomidor, jajko na twardo lub jajecznica, kawalek wedliny (wlasnej produkcji),
kasza jaglana z suszonymi owocami,lub amarantus, grysik, platki owsiane
Drugie sniadanie - kawalek banana, jablka, inne owoce, lub jogurt z amarantusem
Obiad - ziemniak i warzywa gotowane na parze, kawalek miesa lub ryby, lub ryz, makaron, nalesnik
Podwieczorek - utarta marchewka z jablkiem, burak z jablkiem, quinoa z jablkiem
Kolacja - kaszka na mleku (jaglana lub orkiszowa) z odrobina owocow, lub chleb (bulka) z dodatkami

czasami dostanie w miedzy czasie wafelek ryzowy, czy ciasteczko orkiszowe czy cos tam innego do pogryzienia

ale ale - my nie jemy pelnych posilkow jeszcze (w sumie to moze jest ok.300 g dziennie posilkow stalych - choc nigdy nie wazylam) - M. czasami zje wiecej czasem mniej - mleko na zadanie, najczesciej po posilku, szacuje, ze ejstesmy mniej wiecej na poziomie 50-70% mleka w diecie. Po pierwszym roku zycia rowniez bede dawac mleko na zadanie, jezeli posilki beda dla niego niewystarczajace - w ktoryms momencie mysle, ze dziecko samo zacznie wiecej jesc i pic mniej mleka i samo sie to wyreguluje


---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------



super wyglada!

a jak zapaszek, ulotnil sie?

Jestem pod wrażeniem jadlospisu M.

Tak, zapachu już nie ma, nawet pachnie po praniu tylko te rączki psują efekt ale już jadą do mnie nakładki.

Napisane przez achna79

Super się prezentuje i Hania w wózku i sam wózek

Napisane przez Malpka

super bryka i pasażer

Karol dzis w nocy obudzil sie zasmarkany Julka wczoraj wróciła z przedszkola z chrypą i katarem a poszła zdrowa Tak więc i u nas wirusowo Stawiam im na noc olbas przy łóżeczku w miseczce z wodą i muszę kupić wodę morską bo gdzieś mi Karol schował i nie mogę znaleźć[COLOR="Silver"]

Napisane przez Dragusia88

wszystkiego naj z okazji rocznicy
super w nowym wózku ja też już bym chciała

Napisane przez oliwka__

Bzinka Hania jest śliczna i za przymiarkę do wózka

W ogóle te nasze dzieciaczki już takie duże i teraz mają taki okres normalnie siedzę nie raz przy kompie a wpratruję się w małą bo jest po prostu boska [COLOR="Silver"]

Napisane przez despa

Ale Hanula urosla .

Dziękujemy wam dziewczyny!

Oliwka, uważam tak samo

Małpka, zdrówka dla dzieciaczków!

Napisane przez Tasia34

Wg mnie Dada szybciej "puchnie", Pampki chłonniejsze.

Tez tak uważam, ja pamki wolę założyć na noc i na dłuższe wyjście. A normalnie używamy dady.

[corka_rosy]

Napisane przez Malpka

a poczym poznajesz ze to zębowy katar?

Jest słabiutki i rzadki, trochę mu furkocze w nosie. U W. pojawia się tak ze 2 tygodnie przed zębem, to już reguła. Zaczyna się katar i mega ślinienie, za 2-3 dni katar ustępuje, ślinienie po kilku tygodniach i pojawiają się ząbki (bo u niego 3-4 na raz).

Napisane przez Moderna

mi kiedys polozna mowila, ze mama pachnie dziecku jak budka z frytkami dlatego w niektorych okolicznosciach warto przekazac dziecko tatusiowi

Napisane przez oliwka__

W ogóle te nasze dzieciaczki już takie duże i teraz mają taki okres normalnie siedzę nie raz przy kompie a wpratruję się w małą bo jest po prostu boska

Oj tak i coraz więcej celowości i sensu widać w tym, co robią

[oliwka__]

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

[corka_rosy]

Oliwka, ja obniżyłam dopiero jak Wojtek pierwszy raz stanął.

[anika_s]

Napisane przez oliwka__

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

my obniżyliśmy jak zauważyłam że podniosła się na nogi

[pani22ka]

Napisane przez bzinka

Heh, to nie było zamierzone

nieeee? ()

Napisane przez corka_rosy

bo u niego 3-4 na raz

ileż on ma już zębisków???

Znacie może ciuszki tape a l'oeil (nawet nie wiem czy dobrze napiałam )?


Cały czas podziwiam Tasiowe wyjścia do ptactwa
no i dziś ruszyłam z Młodym. W piekarni poprosiłam o najtańszą bułkę. Panie podjarane podjaranym Torresem (kaczuszki! kaczuszki!) dały nam pół reklamówki "spadkowych" bułek jakież było moje rozczarowanie, że kaczki, nażarte jak bąki, totalnie nas zlały ku radości T., na szczęście, wykwakały głośno nasze karmienie

[Hally_berry]

Napisane przez Moderna

a jaki macie rytm? bo u nas jest to ok. 4 godziny czuwania - i ja mniej wiecej wyliczam zawsze sobie 4 godziny i tak chodzi spac na drzemki i na nocne spanie (choc zdarzaja sie odchyly od normy)


jest meczace, jest - dla mnie to cos nowego, bo M. wczesniej sie aldnie soba zajmowal
ale damy rade - to na pewno przejsciowe

U nas podobnie z tym rytmem co 4 h...są oczywiście czasami odchylenia od normy

u mnie trudno było się przestawić do częstych pobudek w nocy bo prawie do 7 mca było superancko a potem razem z ząbkowaniem zaczął się dom wariatiów

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

Monika, 5tki Dady są super większe niż 4? nasze chłopaki podobna waga a ja dotąd nie wpadłam by 5tki kupić...

nie pamiętam już, ale między dadami były zawsze spore różnice bo zawsze jak jedne były za małe to drugie jeszcze za duże i kupowałam pampersy na pomiędzy, bo głównie na dadach jechaliśmy, a teraz J. zatrzymał się tak pomiędzy i głównie na pampersach jesteśmy (ale może niech już tyłek mu nie rośnie, bo ledwo pieluchę do pływania mu zakładam...)
dada 5 na pewno są troszkę większe niż pampers 5.

my ostatnio testujemy różne pieluchy, mamy nowe rossmannowskie babydream premium dry 5 (fajne, bo cienkie, choć trochę "skrzypią" jak się zapełniają), lidlowe toujours 5 (te od 2 dni dopiero testujemy), wszystkie podobne wielkościowo. zakładam je J. na dzień, więc wydaje mi się, że chłonność podobna, ale w dzień często się zmienia to trudno powiedzieć jednoznacznie.

Napisane przez kasia86bgo

kochana na pewno bedzie Lepiej / a charakter yhmm nio po Kims musi miec hihi.

[Hally_berry]

Napisane przez oliwka__

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

Ja obniżyłam jak J. zaczęła próbować się wspinać i podnosić z leżenia na pleców bez samodzielnego wstawania - juz tego samego dnia po obniżeniu zaczęła sama wstawać chwiejąc się oczywiście ale zaczęło się .... fatalnie się odkłada ją do łóżeczka no ale coś za ccoś wiadomo

[moni_ka.g]

Napisane przez Tasia34

Czuję się okropnie. Próbowałam uśpić Krzysia na drzemkę bez cycka. Nie dawałam od rana. Teraz już się pokładał ze zmęczenia, chciałam ukołysać, przytulić, to tak strasznie płakał, że mi serce pękło... Dopiero TŻ Go utulił i teraz śpi. Ale ja nie dam chyba rady, u mnie na rękach będzie płakał...

Te pogrubione - surowe dajesz? Nam lekarka powiedziała, żeby na razie tylko gotowane warzywa... Z surowych to jabłko, banan czy gruszka, czyli owocki.

wierzę, że nie jest łatwo, bo przerabiałam, J. płakał a mi mleko kapało mocno go tuliłam, dawałam smoka i jakoś się udało. kilka pierwszych dni najgorszych, potem już tylko ja przeżywałam. tylko ja odstawiałam nagle, a jak bedziesz od czasu do czasu jeszcze karmić to Krzyś nie będzie wiedział kiedy może dostać cyca a kiedy nie i dlaczego, będzie mu trudniej się odzwyczaić niż raz a dobrze (tak mi się wydaje).

ja marchewkę w sumie od dawna dawałam surową (choć rzadko).

Napisane przez oliwka__

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

u nas na środkowym cały czas.

[Tasia34]

Napisane przez oliwka__

W ogóle te nasze dzieciaczki już takie duże i teraz mają taki okres normalnie siedzę nie raz przy kompie a wpratruję się w małą bo jest po prostu boska

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Tasiu dacie radę trudno jest ale trzeba jakoś przetrwać Tasia a ty masz małopłytkowść? że tak ci krew leci?

Prawdę rzeczesz
Nie mam problemu z płytkami, nigdy nie miałam, a krew i tak lubi sbie polecieć czasem, szczeg. właśnie w ciąży - gin powiedział (jak byłam z K. w brzuchu), że tak może być

Napisane przez oliwka__

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

My na środkowym, choć Krzyś wstaje. Ale u nas te poziomy chyba jakieś inne, różnica między śr. a najniższym jest niewielka, a K. wystaje tylko ciut więcej niż głowa, jak stoi Może to kwestia tego, że my mamy większe wyrko?

Napisane przez pani22ka

Cały czas podziwiam Tasiowe wyjścia do ptactwa
no i dziś ruszyłam z Młodym. W piekarni poprosiłam o najtańszą bułkę. Panie podjarane podjaranym Torresem (kaczuszki! kaczuszki!) dały nam pół reklamówki "spadkowych" bułek jakież było moje rozczarowanie, że kaczki, nażarte jak bąki, totalnie nas zlały ku radości T., na szczęście, wykwakały głośno nasze karmienie

[bzinka]

Napisane przez oliwka__

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

My na środkowym ciągle.

Napisane przez pani22ka

nieeee? ()


Znacie może ciuszki tape a l'oeil (nawet nie wiem czy dobrze napiałam )?


Cały czas podziwiam Tasiowe wyjścia do ptactwa
no i dziś ruszyłam z Młodym. W piekarni poprosiłam o najtańszą bułkę. Panie podjarane podjaranym Torresem (kaczuszki! kaczuszki!) dały nam pół reklamówki "spadkowych" bułek jakież było moje rozczarowanie, że kaczki, nażarte jak bąki, totalnie nas zlały ku radości T., na szczęście, wykwakały głośno nasze karmienie

Ja znam

U nas ptaszki to hit, karmienie łabędzi nad Wisłą baaaardzo uszczęśliwia Hanię nawet wrony w parku czy gołębie na rynku albo na placu wolnica sprawiają, że zastyga zafascynowana (ale lubi też pieski i bardzo się do nich cieszy, nie wspominając o naszym kocurze, który często wywołuje u niej wielki uśmiech i takie śmieszne chrząkanie do niego)

[eluśka87]

Hej. Wieki mnie nie bylo. Przepadlam q swiecie pracy i obowiazkow domowych . U nas powolutku jakos leci. P. Skonczyl 10 mcy.. meczy nss trzydniowka .

Wszystkiego naj naszym kochanym dzieciaczkom z okazji urodzin *****

[pani22ka]

Napisane przez bzinka

Ja znam

iiii? zadowolona jesteś?

[cathlyn]

Witam

Napisane przez Moderna

Sniadanie - chleb z maslem, ogorek, pomidor, jajko na twardo lub jajecznica, kawalek wedliny (wlasnej produkcji),
kasza jaglana z suszonymi owocami,lub amarantus, grysik, platki owsiane
Drugie sniadanie - kawalek banana, jablka, inne owoce, lub jogurt z amarantusem
Obiad - ziemniak i warzywa gotowane na parze, kawalek miesa lub ryby, lub ryz, makaron, nalesnik
Podwieczorek - utarta marchewka z jablkiem, burak z jablkiem, quinoa z jablkiem
Kolacja - kaszka na mleku (jaglana lub orkiszowa) z odrobina owocow, lub chleb (bulka) z dodatkami

Ale jadłospis A jakie dajesz warzywa na parze?
U L. z jedzeniem kiepsko ostatnio. 95% mleka. 5% skubania - dzisiaj kawałek marchewki, kawałek kaszy gryczanej z obiadu i trzy gryzy kotleta. Wzgardziła jajecznicą, kaszką. Mam doła małego, bo cokolwiek jej daję, to ląduje na ziemi. Oby to były zęby... Bo jak sobie myślę, że już ma 11 miesięcy, a tak naprawdę prawie nic stałego nie je, to się zaczynam martwić. Za 2 tygodnie pediatra, więc się dopytam co robić...

Napisane przez Malpka

u nas karmienie identyko ! ja się kładę na plecach a Karol zaczyna z lewej i nie puszczając cycka przemieszcza się, albo kuca czy wstaje i nachylony ssie ostatnio nawet mi siadł na głowę ale tż miał ubaw bo akurat był przy tym


nasz wstał na pół roczku mam nadzieje ze z naszymi nóżkami ok ale ostatnio pediatra sprawdzała jak stoi i mowiła ze dobrze jest ale za 13 dni mamy kontrole u ortopedy

1. Widzę, że Karolek to bliźniak Lili - i to karmienie i nielubienie jazdy samochodem Tylko na głowie mi dziecko nie siada (TŻ musiał mieć ubaw po pachy, jak nic).
2. U nas też L. wstała jak miała 6 mc. Nie siadała, a już wstawała. Też czekam na kontrolę za 2 tyg, poprosze pediatrę, żeby się uważnie przyjrzała stopom L. - wcześniej lekarka nie patrzyła jak stoi.

Napisane przez Moderna

a jaki macie rytm? bo u nas jest to ok. 4 godziny czuwania - i ja mniej wiecej wyliczam zawsze sobie 4 godziny i tak chodzi spac na drzemki i na nocne spanie (choc zdarzaja sie odchyly od normy)

U nas rytm jest w ogóle zaburzony. Jeśłi L. ma 2 drzemki w ciągu dnia, to 3-4 godziny po 2 drzemce idzie spać. A w ciągu dnia różnie - dziś wstała o 7.30, powinna pójść spać 10.30-11, udało mi się ją ululać dopiero na spacerze o 13.00. Po pobudce 5 godzin czuwania i znowu spanie.

L. śpi na najniższym, ale ona wstaje już od dawna.
Używamy Babydream 4, nic nie przecieka. Jak przecieka, to ja bym dała większy rozmiar chyba, bo pamiętam, że jak L. zaczęła przesikiwać pampersy to się okazało, że rozmiar za mały - niby nie uciskało nic i wizualnie nie widziałam, żeby pampek za mały był, a jednak.

nestelle, jak Roszek? Lepiej?

---------
Musze się wyżalić - jestem totalnie niezdecydowana. Pisałam jakiś czas temu, że zdecydowałam się na parasolkę - Maclarena XT czarnego. Miałam porównywać z XLR, ale odpuściłam. Poszliśmy dzisiaj z TŻ do sklepu, tego koło nas, gdzie mieli XT, a nie mieli XLR (patrzyłam u nich na stronie), żeby tylko zobaczyć maca na żywo - do tosi mamy za daleko, a tam jednak najtaniej. Okazało się, że XT nie mają na stanie, tylko XLR (bo XLR, prosze pani, to jest to samo, tylko nowszy model i siedzisko większe, więc nie mamy XT). Cena 1250. Oczywiście nie wzięłam, bo to jednak 300 zł różnicy. No ale skoro byliśmy to sprzedawca pokazał nam jeszcze Peg perego pliko p3 - tutaj link do tego wózka
http://www.sklep-tosia.pl/peg-perego...3-compact_p102
I... kurcze spodobał mi się. Na zdjeciach taki sobie, ale jak porownalam go do maclarena to buda wydaje mi sie solidniejsza. I bok wydaje sie byc bardziej zabudowany. Lila wyprobowala obydwa wozki i w jednym i w drugim bylo ok, w maclarenie siedziala niżej, był bez palaka i miałam wrażenie, że zaraz wypadnie, peg perego bardziej jak moja obecna spacerowka sie wydawal jesli chodzi o wygode. Maclaren lżejszy, zwrotniejszy, lepiej sie prowadzil. Peg Perego niby tez spoko, ale jednak gorzej go bylo "podbic" jakbym na kraweznik chciala wjechac. I koszyk w Peg ogromny... I mam teraz ciezka decyzje przede mna...
Szczegolnie, ze XLR wydaje mi sie taki ... lichy, jakby miał się zaraz rozlecieć - wiem, że to może być wrażenie po mojej topornej spacerówce, poza tym siedzenie jest jednak nisko, co też jest dla mnie nowością.
I wiem, że jak kupię Maclarena, to będzie mi się go świetnie prowadziło i będę zadowolona, ale będę narzekać na mały koszyk. A jak kupię Peg to będę również zadowolona, ale będę narzekać, że się ciężej prowadzi. Ech... Trzeba było zamówić przez all a nie oglądać...

[bzinka]

Napisane przez pani22ka

iiii? zadowolona jesteś?

Ale z tego, że znam? hihi
Znam sklepy w m1 i zakopiance, nie raz oglądałam ubranka, ale nigdy nic nie kupiłam

[pani22ka]

Napisane przez bzinka

Znam sklepy w m1 i zakopiance, nie raz oglądałam ubranka, ale nigdy nic nie kupiłam

hehe, no ja dziś w M1 oglądałam i też nic nie kupiłam...ale kminię