Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[creature666]

Marta zdrówka Waszej trójce ja też polecam Tantum Verde
Tamlin spróbuj może mu czopka dać? Mój też tak miał że po syropie spadała, a za jakies2h wracała, a po czopku (150mg) zniknęła, Młody się wypocił jak szczur i było ok
Zdrówka

Wracam z zakupów, jak Rumun - zapomniałam że oni wózka ani samochodu ze mną nie ma ale solarkę zaliczyłam

Ahaaa Martuś no niestety(nie wiem jak tam u HaGie) ale u nas są drogie mieszkania/domy... no i ten swój wkład też spory, nie pamiętam teraz dokładnie, ale nas z TŻ byłoby pewnie stać jakbyśmy oboje pracowali na cały etat, i odkładali po ok £1000 miesięcznie.... W sumie w naszej okolicy to ja bym nie chciała mieszkać tak już na zawsze... mi się strasznie marzy domek (nie musi być gigantyczny) z ogrodkiem gdzieś w malutkim angielskim miasteczku ehhhhh się rozmarzyłam
Co prawda to prawda pchać kasę w wynajmowane nie ma sensu

Wracam do domu, ćwiczę, zjem obiad i wpadnę na dłużej

Buźka

[creature666]

heyaaaa
jak tam Tamlin i Marta?

boshhhh jaka nudna niedziela
zaraz ide cwiczyc
dajcie jakiegos pomysla na kolacje

[tamlin111]

Matiemu gorączka wraca tak po 4 godzinach, ale od razu bach i 39 i kilka kresek. Ale samopoczucie lepsze.

Kochane znalazłam wyzwanie na dupsko:
http://fitwomanpl.blogspot.com/2014/...edrne-uda.html
Robimy???

Szukam na brzuch jakiegoś.

Ja dziś tylko to wyzwanie male Ewki, agrafka i plank. Placków ziemniaczanych się nażarłam i czuję je ciągle.

[eewelinaa92]

Ja powiem tak: 5 kwietnia zeszłego roku Marta założyła ten wątek, zbliża się nasza rocznica, przynajmniej większości. Będzie podsumowanie tego co osiągnęłyśmy przez rok. Także DUPA W TROKI I DO ROBOTY co by wstydu nie było
Nie ma jęczenia, nie ma opier.dalania się, kombinowania. Zostało 1,5 miesiąca. Ja chcę widzieć piękne spadki, euforię.
Dalej do roboty
A teraz dajcie pyski

dobrze, że napisałaś.
biere się do roboty

Tamlin, zdrówka dla małego

Dziewczyny jak robiłam wyzwanie pośladkowe- stanęłam na 14 dniu i przerwałam na tydzień to teraz jak chce wrócić to muszę zacząć od pierwszego dnia, co nie?

[tamlin111]

Tu jest pełno wyzwań. Podejmę się jeszcze nożycowego na pewno

[creature666]

Napisane przez tamlin111

Tu jest pełno wyzwań. Podejmę się jeszcze nożycowego na pewno

o wlasnie,to Ty pisalas kiedys o nozycach i ich zaletach,prawda?
cos bym jeszcze na brzuch dodala

Laski ja wypijam ponad 2l plynow dziennie - mozna? Jak sie chce to i nawet ja potrafie
Moze to nic wielkiego,ale uwierzcie dla mnie to juz sukces!

[tamlin111]

Jestem zayebista, linka nie dałam
http://grubaskawmalymmiescie.blog.pl...wego-wyzwania/

Creature tu na pewno coś jeszcze znajdziesz.

[creature666]

Dobra od jutra dorzucam nozyce poziome i pionowe

[creature666]

Dobry
Tamlin, Marta jak tam sytuacja zdrowotna?

[tamlin111]

Sytuacja zdrowotna pogorszona, doszła sraczka i żygnął raz. Ale to chyba po paracetamolu. A kupy na zęby bo trójka już prawie na wierzchu, trze czym się da buzię. W nocy gorączkował do 39,8. Teraz gania. Po południu idziemy do naszej pediatry.
Oczywiście jak na złość Krop daleko od domu dziś robi, siostra na wyjeździe bo coś tam załatwia. Jestem skazana tylko na siebie. No nic jakoś to opanuję. Dobrze, że obiad mam z wczoraj. Dla siebie nie mam, ale trudno, zjem warzywa z jajkiem sadzonym najwyżej. A nie mielone mam z indyka w panierce z siemienia

To kto podejmuje się jakiego wyzwania???
Ja kontunuuję plankowe, plus nożyce i kusi mnie skakanka. Ale ona na koniec 50 minut a tyle czasu na skakanie nie wynajdę. No i to na pupę co wklejałam będę robić.

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

A może za dużo na raz... W końcu to tylko na miesiąc, a później coś innego trzeba. No i oczywiście Ewka na co dzień. Także będzie Ewka/zumba, planki i nożyce. Później zmienię najwyżej na pupę i skośne brzuchy

[nadalka]

Tamlin, dostałam pecany! Dzięki

[creature666]

Będzie dobrze Szkoda tylko Mateusza, że się męczy

Ja mam przysiady, krzesło, planki, pompki, pełne brzuszki, no i od dziś dodaję nożyce

Idę robić śniadanie

[tamlin111]

Napisane przez nadalka

Tamlin, dostałam pecany! Dzięki

Tak szybko?? Szok. W środę wysyłałam koleżance paczkę to jeszcze nie doszła.

Napisane przez creature666

Będzie dobrze Szkoda tylko Mateusza, że się męczy
No szkoda, śpi teraz biedactwo moje.

Ja mam przysiady, krzesło, planki, pompki, pełne brzuszki, no i od dziś dodaję nożyce
Uuuuuuu dużo tego, normalne treningi też robisz czy już nie?

Idę robić śniadanie

Co dobrego???
Ja zjadłam placki z jajkiem

[HaGie]

Cześć

zdrowka wam wszystkim życzę

my mamy tydzień ferii w szkole, zaczynam więc rajd po kolezankach, jestem umowiona codziennie z inną

martolina jezeli chodzj o kupno domu, to bez problemu moglibysmy kupic, szczegolnie gdzie teraz mieszkamy, bo tu strasznie tanio jest. np. nowy dom to okolo 150 tys funtow, a taki troche starszy to spokojnie 100 tys. wklad wlasny to minimum 10 %, wiec i te 10 czy 15 tys sie znalazlo, no i później kredytu jest mniejsza niz to placimy teraz za wynajem wiec moglibysmy dom, ale my raczej nie chcemy tu zostac na zawsze, no i druga sprawa, ze firma mojego tzta jakas poyebana i co kilka lat sie przenosza, no i to jest problem...

[eewelinaa92]

Nie ważyłam się w weekend, ale zrobiłam to dzisiaj i mimo nie trzymania diety od poprzedniej soboty, więc ponad tydzień waga wzrosła tylko o 300 g -61,8

[creature666]

Tamlin tak myslalam,zeby zostac przy posladach Mel B + te wszystkie wyzwania,a pozniej dodac bieganie 3-4 razy w tygodniu - chce mi sie czegos innego chyba
A na sniadanie zdjadlam:
2 tosty z bezglutenowego brazowego chleba (pycha)
jeden z philadelfia lososiowa i jajkiem
drugi z filetem z indyka
do tego kilka plasterkow ogorka i pomidorki koktajlowe
no i zielona herbata,a z rana na czczo szklanka ciplej woody z cytryna
Zycie bym oddala za placki

HaGie no to faktycznie lipa z ta firma TZ...

Slonko swieci,trzeba sie wybrac na spacer
kurcze jakies slabe te lampy chyba na solarce,bo nic a nic nie widac - w PL poszlam raz a porzadnie i chodzilam jak burak przez prawie dwa dni... Nastepnym razem przetestuje lozko

Ewelina no to super jak tylko tyle


A jaki mialam wczoraj trening z TZ - chcica taka jakbym przez cale zycie faceta nie miala

[la'Mbria]

jestem

Napisane przez tamlin111

Sytuacja zdrowotna pogorszona, doszła sraczka i żygnął raz. Ale to chyba po paracetamolu. A kupy na zęby bo trójka już prawie na wierzchu, trze czym się da buzię. W nocy gorączkował do 39,8. Teraz gania. Po południu idziemy do naszej pediatry.może on tak ostro na zęby reaguje?
mój tez na któreś...ale nie pamiętam czy to kły były czy 4 rzygał, biegunkę miał, słanial się dwa dni- zęby wyszły i koniec "choroby", a juz mu wróżyłam jakies obrzydliwe chorobsko i strasznie wysoką gorączkę wtedy miał własnie też ponad 39
Oczywiście jak na złość Krop daleko od domu dziś robi, siostra na wyjeździe bo coś tam załatwia. Jestem skazana tylko na siebie. No nic jakoś to opanuję. Dobrze, że obiad mam z wczoraj. Dla siebie nie mam, ale trudno, zjem warzywa z jajkiem sadzonym najwyżej. A nie mielone mam z indyka w panierce z siemienia
i jak ci się panierka podoba?
To kto podejmuje się jakiego wyzwania???
ja mam wyzwania:
posladkowe (przysiady+ drugie ćwiczonko wg. mnie dające nawet więcej niż przysiady)
plankowe
pompkowe
rowerowe (to takie 'wyzwaneczko' czyli naprawdę minimalne- minimum rowerem-10 kilometrów bez względu na pogodę)
no i kupuję drążek dziś a jak tylko go zamontuję...będzie wyzwanie na drążku!!!

Ja kontunuuję plankowe, plus nożyce i kusi mnie skakanka. Ale ona na koniec 50 minut a tyle czasu na skakanie nie wynajdę. No i to na pupę co wklejałam będę robić.
nożyce...chyba i ja się skuszę na to, znaczy nie na wyzwanie, bo mój kręgosłup nie wydoli ale postaram się sama sobie ułozyc jakieś mini wyzwanko-takie pod moje możliwosci
A może za dużo na raz... W końcu to tylko na miesiąc, a później coś innego trzeba. No i oczywiście Ewka na co dzień. Także będzie Ewka/zumba, planki i nożyce. Później zmienię najwyżej na pupę i skośne brzuchy

Ja robię sporo, a potem się przestawię na jakies inne- mam w zanadrzu jeszcze na triceps (odwrotne pompki), planka pewnie i tak będę męczyć, no i inne "brzuszki" w staniu- bo zwykłych nie moge za bardzo
aaa...robiłam brzuszki na piłce- no i spoko, nawet bardzo mnie plecy nie bolały po fakcie, więc dodam sobie ze 2 serie po 10-12 powtórzeń na początek...ale nie wiem czy to nazywać wyzwaniem.

I powoli biorę się za takie ćwiczenie "podciąganie nóg do klatki piersiowej" na razie na leżąco- po 3 serie x10 powtórzen, ale jak tylko będzie drążek- będę to robić "na wisząco" wtedy będzie hardkorowo- koszmarnie ciężkie ćwiczenie dla mojego brzucha i pleców (a dzieki temu, ze wiszę to kregosłup jest nie obciążony i mogę to robić) ale napalam się na nie bardzo, bo potrzebuję jakoś dół brzucha wyszczuplić (takie sadło jakby pociążowem nad blizną po cesarce)

Napisane przez HaGie

martolina jezeli chodzj o kupno domu, to bez problemu moglibysmy kupic, szczegolnie gdzie teraz mieszkamy, bo tu strasznie tanio jest. np. nowy dom to okolo 150 tys funtow, a taki troche starszy to spokojnie 100 tys. wklad wlasny to minimum 10 %, wiec i te 10 czy 15 tys sie znalazlo, no i później kredytu jest mniejsza niz to placimy teraz za wynajem wiec moglibysmy dom, ale my raczej nie chcemy tu zostac na zawsze, no i druga sprawa, ze firma mojego tzta jakas poyebana i co kilka lat sie przenosza, no i to jest problem...

to moze kupić pod inwestycję?
jej...własny dom patrząc na ceny w Wawie- dla nas to nawet poza sferą marzeń (w naszej dzielnicy małe domki kosztują od 3 milionów złotych w zwyż!) czasem sama działka 2 miliony kosztuje

Napisane przez eewelinaa92

Nie ważyłam się w weekend, ale zrobiłam to dzisiaj i mimo nie trzymania diety od poprzedniej soboty, więc ponad tydzień waga wzrosła tylko o 300 g -61,8

farciara

Napisane przez creature666

Tamlin tak myslalam,zeby zostac przy posladach Mel B + te wszystkie wyzwania,a pozniej dodac bieganie 3-4 razy w tygodniu - chce mi sie czegos innego chyba
A na sniadanie zdjadlam:
2 tosty z bezglutenowego brazowego chleba (pycha)
jeden z philadelfia lososiowa i jajkiem
drugi z filetem z indyka
do tego kilka plasterkow ogorka i pomidorki koktajlowe
no i zielona herbata,a z rana na czczo szklanka ciplej woody z cytryna
Zycie bym oddala za placki

HaGie no to faktycznie lipa z ta firma TZ...

Slonko swieci,trzeba sie wybrac na spacer
kurcze jakies slabe te lampy chyba na solarce,bo nic a nic nie widac - w PL poszlam raz a porzadnie i chodzilam jak burak przez prawie dwa dni... Nastepnym razem przetestuje lozko
moze jakiś przyspieszacz w kremie sobie kup (sprzedają w tym twoim solarium odlewki z dużej butli? u nas sprzedawali np. za 2 pln tak na jeden raz- mozna było potestować)

A jaki mialam wczoraj trening z TZ - chcica taka jakbym przez cale zycie faceta nie miala

ty mi nic o takich treningach nie mów ja nie wiem kiedy ostatnio ze starym coś trenowaliśmy razem...kurde...synek okupuje nasze łóżko! wystarczy chrząknąć głośniej a on już się budzi i przyłazi do nas "pytulać się"

Creature...tościk bezglutowy??? eee...czyżby koleżanka przechodziła na dietę bezpszenną?
Mi się wydaje, że bieganie 3-4 razy w tygodniu to za często...możesz nadwyrężyć kolana, znaczy na początku. Bo jak się "rozbiegasz" to chyba będzie ok. Marty trzeba zapytać, ona chyba zaczynała bieganie z podobną wagą jak ty teraz.
Świnka chyba też nadal biega...ale ona to juz "stara wyjadaczka"
Ja od 2 tygodni obiecuję sobie, ze wstanę o 5 rano i pójdę biegać o wschodzie słońca...i co?! ano śpię do 7:30
ale...musze sie pochwalić, że ogólnie w rodzinie robi mi sie sportowo- kupiliśmy synowi wrotki, TŻ sprzedaje swoje rolki (bo ma typowe do akrobacji takie z malutkimi kółkami- ciężko się w nich jeździ po kostce) i w marcu kupujemy sobie fitnessowe dla mnie i dla niego.
Obiecał, ze będziemy w weekendy co tydzień sobota i niedziela spędzać całe dnie na rowerach, albo uczyć małego jeździć na rolkach. A jak się dni wydłużą i zrobi cieplej- to tez w tygodniu 1 albo 2 dni rolkowe i rowerowe w ogóle nie chcę zapeszyć...ale mój TŻ chyba się weźmie bardziej za siebie, bo zaczął coś narzekać, że coraz ciężej mu się biega...i musi jakiś sport dodatkowy uprawiać nawet nie wiecie jak mnie to cieszy...ostatnio cos napomkną, że zamontuje mi drążek i będzie musiał sam zacząć na nim ćwiczyć

[tamlin111]

La'Mbria w sumie też mi przeszło przez myśl, że to zęby. Ale już głupia jestem. Wczoraj byliśmy na doraźnej to kretynka twierdząc, że dziecko ma wirusa dała mu lek przeciwbakteryjny A ja idiotka kupiłam i dałam jedną dawkę. Po czym zadzwoniłam do idiotki aby mi to wyjaśniła, to stwierdziła że lek też na wirusy działa, ale jak nie chcę to nie muszę dawać. Po poludniu pójdziemy do naszej lekarki.
Teraz śpi, juz ponad dwie godziny. Rano miał 39,8 gorączki.

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

La'Mbria w sumie też mi przeszło przez myśl, że to zęby. Ale już głupia jestem. Wczoraj byliśmy na doraźnej to kretynka twierdząc, że dziecko ma wirusa dała mu lek przeciwbakteryjny A ja idiotka kupiłam i dałam jedną dawkę. Po czym zadzwoniłam do idiotki aby mi to wyjaśniła, to stwierdziła że lek też na wirusy działa, ale jak nie chcę to nie muszę dawać. Po poludniu pójdziemy do naszej lekarki.
Teraz śpi, juz ponad dwie godziny. Rano miał 39,8 gorączki.

hehhe...niezła lekarka ciekawe co jej producent leku zasponsorował?!
wycieczkę do SPA?!
kuźwa...no weź czlowieku ufaj lekarzom
a napisz mi co to za magiczny lek działający na bakterie i wirusy zarazem

[tamlin111]

Bactrim oto to cudo.

[insane_p]

Dzień dobryyyy

Napisane przez tamlin111

Mati chory. Gorączkę miał całą noc, teraz czekamy aż znów dostanie syropek i do lekarza jedziemy, bo z gorączką nie wyjdę z nim.
Chyba nie muszę mówić, że prawie całą noc nie spałam, w dodatku wciśnięta w ścianę leżałam. W chwilach snu śniło mi się że Paula ma posocznicę. Ja pier....
Miały być placki ziemniaczane na obiad a będzie rosołek dla chorowitka.

oj, zdrówka dla niego

Napisane przez HaGie

Insane wyobrażam sobie ile masz teraz na głowie

nooo, samych papierów miałam z 20 stron do wypełnienia i podpisania... I muszę to zeskanować teraz Bo wszystko z odręcznym podpisem muszę dosłać, żeby umowę przygotowali. A że mam z 350 km do stolicy to nie pojadę im zawieźć tylko oryginały im dam w pierwszy dzień pracy

Zaczynam dziś pakowanie. Jutro wybieram się na wioskę na jeden dzień, bo przyjdzie mi skierowanie na badania i muszę je odebrać. Przy okazji już coś zwiozę do domu... Bo na raz to nie ma opcji wszystkiego, a jeździć 350 km "w te i we w te" się nie opłaca

[martolina1982]

o fuck fuck fuck ja dziś z petardą w tyłku. zaczęło się, że zaspalimy ponad godzinę. nie wiem dlaczego, ale budzi tak ustawiłam :/ dziecko mnie budziło a je -Jeszcze śpij. i tak na wariata od rana. głos...szkoda gadać. pogadalam 2x45 minut to juz całkiem, jutro 3x 45 minut wiec pewnie na migi będę. dobrze, ze z wami można gadać palcami teraz też nie wyrabiam i jeszcze to i tamto...ale wiecie co? daje mi to powera i takiego banana. takie leniwe dni sa fajne, ale aktywne jeszcze lepsze

tamlin szacun że tyle na łeb (na ciało) bierzesz i regularne treningi płytowe i zumba i masa dodatkowych...brawo babo jedna i dla syna zdrowia!!!

spadowam do sklepu farbowego bo dziś kończymy malowanie (w końcu, w końcu, w końcu ), a zabrakło farby.

mam prosbę do Was doradźcie co se zrobić we wnęce. takie wiecie na okolo ledy. ma to być sciana na tv, taka wiece centralna. bo mysle nad białą cegłą. te kamienie wiecie jakie fajne, ale nie podobają mi sie, bo widać łączenia niestety, tapeta wydaje mi sie, ze juz z mody wychodzi...

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

tamlin szacun że tyle na łeb (na ciało) bierzesz i regularne treningi płytowe i zumba i masa dodatkowych...brawo babo jedna i dla syna zdrowia!!!
Ej no nie przesadzajmy, jeden trening to 40 minut, planki to minutka, nożyce tak samo będą, brzuszki też. Wcale więcej nie jest

mam prosbę do Was doradźcie co se zrobić we wnęce. takie wiecie na okolo ledy. ma to być sciana na tv, taka wiece centralna. bo mysle nad białą cegłą. te kamienie wiecie jakie fajne, ale nie podobają mi sie, bo widać łączenia niestety, tapeta wydaje mi sie, ze juz z mody wychodzi...

Ja Ci kochana nie pomogę, bo ja wyobraźnie nie mam, więc nawet tego we łbie nie widzę.

[creature666]

Spacerek z wujkiem zaliczony
Adidasy Młodego (białe) były brązowe po powrocie, wyczaił błoto i heyaaaa

Taaaaa powoli będę zmieniać na gluten free. Chłopakom niekoniecznie, ale dla mnie jak najbardziej
Co do biegania to fakt, muszę zacząć spokojnie, "rozruszać" wszystko a później ruszam z kopyta
Olejek już zamówiłam http://www.mariza.com.pl/productCatalog/category/80

Marta ja niestety też nie mam wyobraźni, więc nie pomogę. A tak w ogóle - może solą popłucz gardło? Chociaż pewnie nie za bardzo pomoże... Jak dziewczynki?

insane współczuję tego zamieszania, ale już niedługo będzie po wszystkim

Tamlin jak Mati?

A reszta gdzie?
nadiaa kupiłaś wagę?

[insane_p]

Napisane przez creature666

insane współczuję tego zamieszania, ale już niedługo będzie po wszystkim

Ja się nawet cieszę, bo przynajmniej wiem, że to nie sen
W ogóle nie pochwaliłam się Wam! Mam już załatwione mieszkanie Tak się złożyło, że spytałam koleżanki z Warszawy czy może coś wie i akurat jej znajomy ma do wynajęcia dla kogoś zaufanego i akurat kawalerkę i to taką 40metrową i w super standardzie a w cenie kawalerek 30m i to w słabszym standardzie I to młody chłopak, dobrze się dogadujemy przez telefon Więc 15 marca przeprowadzka

W ogóle martwiłam się, że zaniedbam ćwiczenia przez to zamieszanie, ale narazie daję radę, tylko w sobotę zrobiłam 2/3 treningu bo nie miałam siły...

Creature - widzę, że wyzwanie, dzień 9 Tak trzymać!

[nadiaaa171]

Napisane przez creature666

Spacerek z wujkiem zaliczony
Adidasy Młodego (białe) były brązowe po powrocie, wyczaił błoto i heyaaaa

Taaaaa powoli będę zmieniać na gluten free. Chłopakom niekoniecznie, ale dla mnie jak najbardziej
Co do biegania to fakt, muszę zacząć spokojnie, "rozruszać" wszystko a później ruszam z kopyta
Olejek już zamówiłam http://www.mariza.com.pl/productCatalog/category/80

Marta ja niestety też nie mam wyobraźni, więc nie pomogę. A tak w ogóle - może solą popłucz gardło? Chociaż pewnie nie za bardzo pomoże... Jak dziewczynki?

insane współczuję tego zamieszania, ale już niedługo będzie po wszystkim

Tamlin jak Mati?

A reszta gdzie?
nadiaa kupiłaś wagę?

Creature czekam na wage az pojawi sie w biedronce Bo jest w nowej gazetce za 29.99 w czwartek bodajże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[creature666]

Napisane przez insane_p

Ja się nawet cieszę, bo przynajmniej wiem, że to nie sen
W ogóle nie pochwaliłam się Wam! Mam już załatwione mieszkanie Tak się złożyło, że spytałam koleżanki z Warszawy czy może coś wie i akurat jej znajomy ma do wynajęcia dla kogoś zaufanego i akurat kawalerkę i to taką 40metrową i w super standardzie a w cenie kawalerek 30m i to w słabszym standardzie I to młody chłopak, dobrze się dogadujemy przez telefon Więc 15 marca przeprowadzka
No to fajnie,ze juz masz mieszkanko
W ogóle martwiłam się, że zaniedbam ćwiczenia przez to zamieszanie, ale narazie daję radę, tylko w sobotę zrobiłam 2/3 treningu bo nie miałam siły...
Brawo!
Creature - widzę, że wyzwanie, dzień 9 Tak trzymać!

A trzymam jakos,trzymam

Napisane przez nadiaaa171

Creature czekam na wage az pojawi sie w biedronce Bo jest w nowej gazetce za 29.99 w czwartek bodajże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czyli w sobote juz bedziesz zwazona?

[Ashya_]

Witam
Martolina moja wyobrażnia działa tylko jak się za dużo horrorów naoglądam i własnego mieszkania bym nawet urządzić nie umiała Jednak takie ala murowane czy ceglane ściany mi się podobają

Ile tu wyzwań widze a mnie się nic nie chce

Mojego odżywiania dietą nazwać nie można teraz, ale jem chociaż regularnie i zużywam zapasy, w większości jem makarony:P i na następne 2 dni mam zaplanowane spaghetti

Poszalałam dzisiaj i kupiłam sobie maske do włosów wypadających z biovax`a, właśnie zmyłam zobaczymy czy co pomoże moim ciękim i zniszczonym włosom

Wgl jakie mam zmarszczki wokół oczu i kurze łapki że to się w głowie nie mieści jak na mój wiek chyba muszę się przestać uśmiechać bo wyglądam jak stara baba dosłownie

[tamlin111]

Padam na ryj. Nie chce mi się ćwiczyć, na pewno nie zrobię całego treningu, ale coś postaram się zrobić.

Napisane przez creature666

Tamlin jak Mati?

Byliśmy u naszej lekarki, dostał całkiem inne leki. Ostatnio gorączkę miał o 13-tej, 39 stopni, później już nie. Ale nie je. Nic. Dosłownie nic. Pije za to dużo.

Napisane przez insane_p

Ja się nawet cieszę, bo przynajmniej wiem, że to nie sen
W ogóle nie pochwaliłam się Wam! Mam już załatwione mieszkanie Tak się złożyło, że spytałam koleżanki z Warszawy czy może coś wie i akurat jej znajomy ma do wynajęcia dla kogoś zaufanego i akurat kawalerkę i to taką 40metrową i w super standardzie a w cenie kawalerek 30m i to w słabszym standardzie I to młody chłopak, dobrze się dogadujemy przez telefon Więc 15 marca przeprowadzka
Ale super się udało
A tak z ciekawości ile wołają za taką kawalerkę?
A znasz w ogóle Warszawę czy jedziesz w ciemno?

W ogóle martwiłam się, że zaniedbam ćwiczenia przez to zamieszanie, ale narazie daję radę, tylko w sobotę zrobiłam 2/3 treningu bo nie miałam siły...

Podziwiam

Napisane przez creature666

Czyli w sobote juz bedziesz zwazona?

I może Nadalka ją z karnego kącika wypuści

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

Padam na ryj. Nie chce mi się ćwiczyć, na pewno nie zrobię całego treningu, ale coś postaram się zrobić.


Byliśmy u naszej lekarki, dostał całkiem inne leki. Ostatnio gorączkę miał o 13-tej, 39 stopni, później już nie. Ale nie je. Nic. Dosłownie nic. Pije za to dużo.


Podziwiam


I może Nadalka ją z karnego kącika wypuści

Haha dopiero zobaczyłam karny kąt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.