Mamusie sierpień 2014

[papryczka160]

Twin Made ale ci zazdroszczę domowych pączków ;-) podziel się .

Leci najbardziej rano jak wstaję. Wyniki na przedniej wizycie 10.02 były jeszcze na granicy normy dla ciężarnej z 13 do 11 mi spadło. Zobaczymy jak teraz mi wyjda.
Wtedy kazał mi tylko dietą to wyregulować , hyy zobaczymy . Biorę wit z żelazem, ale to jakieś 13 % tylko

[twin--maid]

Napisane przez papryczka160

Twin Made ale ci zazdroszczę domowych pączków ;-) podziel się .

Leci najbardziej rano jak wstaję. Wyniki na przedniej wizycie 10.02 były jeszcze na granicy normy dla ciężarnej z 13 do 11 mi spadło. Zobaczymy jak teraz mi wyjda.
Wtedy kazał mi tylko dietą to wyregulować , hyy zobaczymy . Biorę wit z żelazem, ale to jakieś 13 % tylko

Pewnie coś przywiozę do domu, to wpadnij jutro wieczorem

Ja przy 10,8 brałam żelazo i w 2 tygodnie pięknie mi się wyniki poprawiły
W moich jednych witaminach mam dawkę żelaza 107% dziennego zapotrzebowania a w drugich 200%.

Ja miałam lekkie krwawienia z nosa aż zaczęłam brać pro uro (wyciąg z żurawiny z witaminą c) ma drogi moczowe.

[asix86]

Witaj kasia_ruda

U nas też dziś niezbyt ciekawa pogoda.. zresztą często tak jest w weekendy :/

My dziś z TŻ planujemy zrobić Lasagne

[Optymistka26]

Napisane przez kasia_ruda

Cześć!

Ja też przyznaję się, że czytam Was już od dawna, ale czekałam z dopisaniem się na "bezpieczny" moment, bo jestem po sporych przejściach i stąd dużo ostrożności. Mam na imię Kasia, 28 lat, moja ciąża miała trochę inny początek niż Wasze, ponieważ jest wynikiem in vitro.

witaj ciesze sie ze doczekaliscie "II kreseczek" USG co 3 tyg fajnie,naogladasz sie maluszka

Napisane przez gosia3103

Hej

Jakieś mam głupie sny ostatnio. Dwa dni temu śniło mi się, że połamały mi się prawie wszystkie zęby - nie wypadły, tylko ułamały jakby na wysokości dziąseł i były w strasznym stanie te połamane, chociaż o zęby dbam...
Dziś mi się śniło, że nawalam w pracy i klientki ze mnie rezygnują

glupie sny to i ja mam ale koszmary w ciazy to podobno normalne

Napisane przez papryczka160

Twin Made ale ci zazdroszczę domowych pączków ;-) podziel się .

Leci najbardziej rano jak wstaję. Wyniki na przedniej wizycie 10.02 były jeszcze na granicy normy dla ciężarnej z 13 do 11 mi spadło. Zobaczymy jak teraz mi wyjda.
Wtedy kazał mi tylko dietą to wyregulować , hyy zobaczymy . Biorę wit z żelazem, ale to jakieś 13 % tylko

jakie wyniki sa w normie dla erytrocytow w ciazy?


HELP wrocily mi calodniowe mdlosci Dzien zaczelam od wody z cytryna i nic nie pomoglo
Bylam u gina bo cos mnie niepokoilo i oczywiscie... mam stan zapalny Dostalam leki i 2x/dzien magnez w jakiejs mega dawce na dziwny bol brzucha(ide zaczyna bolec coraz mocniej az sie w koncu zginam wpol...klade sie i nie mija przez pol wieczoru). Lekarz powiedzial ze w razie potrzeby zwiekszy dawke do 6x/dzien
Usłyszaam serduszko:lov e::love : i jestem spokojniejsza, wszystko zrobiło sie lepsze, ładniejsze i kazdy bol mi na troche przeszedl TZ powiedzial ze bicie bylo slychac az w poczekalni pod gabinetem....i moja cala rozmowe z ginem

[papryczka160]

Twin to jutro jesteśmy umówione na pączusie ;-).

Optimistko miesiąc temu miałam HGB 11,6 i lekarz powiedział, że to jeszcze dolna norma. Ale dokładnie nie wiem. A RBC 3,61 ale jakie są normy to nie wiem( ale też poniżej mam )
Moje lab podaje mi normy nie dla kobiet w ciąż ;-(

Przepraszam pomyłka mam wit i 100 % pokrywają ;-) . Budyniek zamiast mózgu ;-). 13 % to mam w tych wit magnezu , biorę dodatkowo jeszcze.

[mysia111]

Napisane przez twin--maid

W tłusty czwartek nie zjadłam ani jednego pączka nie lubię kupnych jutro zjem za to kilka domowych

Rano byłam na pobieraniu krwi. Teraz zrobiłam lemon curd a wieczorem zrobię tort bezowy Jutro jedziemy do teściów na pączki a potem do moich rodziców z życzeniami i tortem, bo mają urodziny.

Ja na domowe załapię się dzisiaj - mama robi. Lubię takie jeszcze ciepłe -więc pewnie z 4-5 dziś pochłonę.

Tort bezowy - uwielbiam. Ale sama jeszcze nie miałam odwagi żeby upiec. Boje się zawsze że mi te bezy nie wyjdą.

[anius_7]

Napisane przez mafa88

Witam Was sierpniowe mamusie
Jeśli mnie przygarniecie to chętnie do Was dołączę, bo podczytuje Was od jakiegoś czasu i nie mogłam się zdecydować na napisanie. To moja pierwsza ciąża w związku z tym mam wiele wątpliwości i obaw.

Jestem w 16 tygodniu, termin mam na 18 sierpnia - płeć na razie nie znana chociaż przeczucia mówią mi, że będzie to mężczyzna


Pozdrawiam!

Napisane przez kasia_ruda

Cześć!

Ja też przyznaję się, że czytam Was już od dawna, ale czekałam z dopisaniem się na "bezpieczny" moment, bo jestem po sporych przejściach i stąd dużo ostrożności. Mam na imię Kasia, 28 lat, moja ciąża miała trochę inny początek niż Wasze, ponieważ jest wynikiem in vitro. W 2011 r. przeszłam ciążę pozamaciczną, po operacji i przymusowej przerwie, staraliśmy się bezskutecznie do września 2013, kiedy to trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności, co prawda nie udało się zdiagnozować przyczyny naszych nieudanych prób, bo nasze wyniki wszystkie były ok. W grudniu podeszliśmy do in vitro (więc policzmy... był to 27 c.s.). Udało się za pierwszym podejściem, ale po początkowej euforii lekarz sprowadził nas na ziemię- bardzo słabo rosła mi beta, powiedział nam (dzień przed Wigilią), że zarodek obumarł, kazał odstawić leki i czekać na oczyszczenie się organizmu... więc czekałam, ale okres nie przychodził, po czym na kontroli po tygodniu dzidziol pokazał się nam na usg cały i zdrowy. Te dziwne przyrosty bety wynikały z tego, że miałam podane dwa zarodki i jeden pewnie obumarł, kiedy drugi się zagnieździł i ich suma nie dawała dobrego przyrostu. Tak więc widzicie, że start miałam ciężki... Stąd moja ostrożność. Ale teraz jest ok. Dziś zaczęłam 14 t.c. więc pełną parą wkroczyliśmy w 2. trymestr. Termin porodu mam na 29.08, ale przy in vitro jest ryzyko przedwczesnego porodu, więc ciężko stwierdzić. A i lekarz twierdzi, że będzie chłopak (od samego początku czułam, że to on, a nie ona), we wtorek mamy usg genetyczne, szczęśliwie mój gin (ciążę prowadzi mi lekarz, który od samego początku prowadził nas w klinice niepłodności i przeprowadzał też całą procedurę in vitro) robi to usg, więc nie muszę iść nigdzie indziej. W związku z in vitro muszę częściej się badać, mam wizyty co 3 tygodnie, każdą z usg. Ciążę znoszę spokojnie, bez wymiotów, zachcianek, czy "odrzutów pokarmowych". Jednak w związku ze stymulacją przed in vitro weszłam w ciążę z wagą mocno odbiegającą od mojej wyjściowej życiowej, co jest dla mnie sporym stresem. Ufff... ale się rozpisałam! Dziękuję za cierpliwość przy czytaniu

witam nowe mamusie super, że do nas dołączyłyście stanowimy już coraz większą grupę wsparcia!

Ja tylko na chwilkę, ostatnio znów dokucza mi brak czasu. Chciałam się tylko pochwalić, że w czwartek byliśmy na usg z TŻ, TŻ pierwszy raz i był poruszony i bardzo szczęśliwy A w jeszcze większy zachwyt wprawiły go słowa lekarza, że dzidziuś wygląda na chłopca ja co prawda marzyłam o dziewczynce, ale najważniejsze żeby dziecko było zdrowe! Teraz jesteśmy na etapie wymyślania imienia
A poza tym to moja anemia się jeszcze bardziej powiększyła mimo że biorę żelazo i naprawdę staram się jeść te składniki, które mają naturalne żelazo. W czwartek mam wizytę u swojej gin i pewnie będzie na mnie krzyczała, że znów jej gorsze wyniki przynoszę. To już moja trzecia morfologia w ciąży i z każdą naprawdę mam coraz większe braki...

No nic, życzę udanej reszty weekendu i lecę w odwiedziny do mamy

[papryczka160]

Chyba mi malpka ;-) w brzuszku rosnie meczy mnie straszna zgaga.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UmiZumi]

Napisane przez zVenus

ja miałam mniej do 11-12tygodnia a potem siuuup przybyło
no grilik by siadł jak nic, szczególnie, że już zaczynam odczuwać głodzik, a tu jeszcze cały dół do sprzątania ;( dziewczyny mieszkanie w domu (dużym) w ciąży nie jest fajne...

znam doskonale sprzątanie dużego domu, nawet jak nie byłam w ciąży, to ogarnięcie całego domu wymagało sporego wysiłku. Na szczęście teraz nie muszę sprzątać całego

Sąsiadka przyniosła mi dzisiaj Pięćdziesiąt twarzy Greya Będę czytać po weekendzie

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

u mnie dzisiaj była piękna pogoda udało się z TŻ wyjść na spacer Wyciągnęliśmy nawet wiosenne kurtki!

Stwierdzam, że za niedługo nie zmieszczę się w moją wiosenną kurteczkę... Chociaż cały czas łudzę się nadzieją, że uda mi się jakoś przechodzić w tym co mam.

[pati1078]

a ja dzisiaj przegląd szafy zrobiłam i większość spodni niestety w odstawkę właśnie zaczęłam 19 tydz i 4 kg do przodu, boje się ze przybywa mi za szybko, chociaż położna powiedziała ze brzuszek odpowiednich rozmiarów. staram się codziennie chodzić na spacery co najmniej 0,5 godz. oprócz tego w pracy tez się ruszam, nie jem raczej więcej niż przed ciąża a jednak waga co tydz w górę

[gosia3103]

4 i martwisz się, że za dużo? Ja mam do przodu już chyba z 7...

[Moni 26]

Cześć dziewczynki Jak mineła sobota ? Ja mega zmęczona niedawno wróciłam ze szkoły, od 8 rano się meczyłam A co do wyników i badań, to mi też siue wydawało, że coś jest nie tak z moimi wynikami moczu, bo większość ponad norme i jakies kom drożdży, ale do 6 marca stwierdziłam ze za długo do czekania i poszłam do ogólnego i co ? Zakażenie ukladu moczowego w części nieokreślonej,.,,i dostałam antybiotyk, kumpela się zdziwiła ze taki mi przepisała lekarka, bo jej to dali po poronieniu....aby zakażenie sie jej nie wdało...Kurcze ale lekarka zapewniała mnie że dziecku nie zaszkodzi abym sie nie martwiła, kurcze na ulotce niby pisze że ryzyko dla dziecka jest niewielkie, ale może wystapić uczulenie i zakażenie grzybicze błon śluzowych u dziecka... Kurde, ale w końcu to lekarz...Sama już nie wiem

[gosia3103]

A nie masz numeru do gin, żeby zadzwonić w poniedziałek i dopytać?

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

A nie masz numeru do gin, żeby zadzwonić w poniedziałek i dopytać?

ja chodzę na fundusz i chciałam zapisać się wcześniej ale wszystko jest na ścisk....A numeru nie mam ta lekarka pow że jak mi się ida to abym się z nim skontaktowała, jak cos bedzie sie działo, ewentualnie wypisała mi skierowanie do szpitala, aby tam mnie zobaczył ginekolog

[ewelajna25]

Witam nowe mamusie! Fajnie, ze nasza grupa sie powieksza

A ja dzis bylam na wizycie u gina, stwierdzil ze lozysko ok i na pewno pojdzie w gore, szyjka ok, dziecko ladnie rosnie. Pomierzyl, opowiedzial dokladnie co i jak i zapytalam o plec, ale dziecko mialo zacisniete nozki. Fikalo jednak koziolki i w pewnym momencie slicznie otworzylo nozki ukazujac nam w calej okazalosci swoj "sprzet". Gin powiedzial, ze na 100% chlopak ;-) Dziadkowie sie ciesza bardzo, ja tez, szczegolnie ze w 1 ciazy dowiedzielismy sie plci na 2 mies przed porodem. Tak sie ucieszylam, ze jest ok ze stwierdzilam do Tz ze jezyk mnie swierzbi i nie wytrzymam do porodu i trzeba pochwalic sie dziadkom ;-)

U nas dzis pogoda calkiem ladna, zaliczylismy kilka spacerkow, corcia wariuje z babcia (wizyta tesciowej) a na obiadek jutrzejszy juz sie szykuja powoli pierogi, mam ochote a dawno nie jadlam

Zaczarowanadlaniego, gratuluje slubu i szczescia w malzenstwie! Planujecie jakis miesiac miodowy?

[gosia3103]

Napisane przez Moni 26

ja chodzę na fundusz i chciałam zapisać się wcześniej ale wszystko jest na ścisk....A numeru nie mam ta lekarka pow że jak mi się ida to abym się z nim skontaktowała, jak cos bedzie sie działo, ewentualnie wypisała mi skierowanie do szpitala, aby tam mnie zobaczył ginekolog

A może zadzwoń do przychodni i w rejestracji wytłumacz o co chodzi, niech ktoś wejdzie do lekarza i zapyta a Ty sie umów że za jakiś czas zadzwonisz żeby poznać odpowiedź. Myślę, że powinni Ci pomóc no chyba że ja w cuda wierzę

[Tasia34]

Melduje sie -zyje, mam sie dobrze, Malenstwo tez Ostatnio zaczelo dokazywac, juz Je czuje!
A teraz spac, dzis byla rodzinna imprezka -moje 17 urodzinki

[twin--maid]

Napisane przez mysia111

Tort bezowy - uwielbiam. Ale sama jeszcze nie miałam odwagi żeby upiec. Boje się zawsze że mi te bezy nie wyjdą.

Ja do tej pory robiłam tylko bezę Pawłowej. Tort bezowy po raz pierwszy. Wygląda super. Mam nadzieję, że tak też będzie smakował

Napisane przez anius_7

Ja tylko na chwilkę, ostatnio znów dokucza mi brak czasu. Chciałam się tylko pochwalić, że w czwartek byliśmy na usg z TŻ, TŻ pierwszy raz i był poruszony i bardzo szczęśliwy A w jeszcze większy zachwyt wprawiły go słowa lekarza, że dzidziuś wygląda na chłopca ja co prawda marzyłam o dziewczynce, ale najważniejsze żeby dziecko było zdrowe! Teraz jesteśmy na etapie wymyślania imienia
A poza tym to moja anemia się jeszcze bardziej powiększyła mimo że biorę żelazo i naprawdę staram się jeść te składniki, które mają naturalne żelazo. W czwartek mam wizytę u swojej gin i pewnie będzie na mnie krzyczała, że znów jej gorsze wyniki przynoszę. To już moja trzecia morfologia w ciąży i z każdą naprawdę mam coraz większe braki...

No nic, życzę udanej reszty weekendu i lecę w odwiedziny do mamy

Super reakcja TŻ. gratuluję synka!
Szkoda tylko, że anemia się pogłębia.

Napisane przez UmiZumi

Stwierdzam, że za niedługo nie zmieszczę się w moją wiosenną kurteczkę... Chociaż cały czas łudzę się nadzieją, że uda mi się jakoś przechodzić w tym co mam.

Ja także obawiam się, że moje wiosenne płaszczyki się nie dopną

Napisane przez ewelajna25

Witam nowe mamusie! Fajnie, ze nasza grupa sie powieksza

A ja dzis bylam na wizycie u gina, stwierdzil ze lozysko ok i na pewno pojdzie w gore, szyjka ok, dziecko ladnie rosnie. Pomierzyl, opowiedzial dokladnie co i jak i zapytalam o plec, ale dziecko mialo zacisniete nozki. Fikalo jednak koziolki i w pewnym momencie slicznie otworzylo nozki ukazujac nam w calej okazalosci swoj "sprzet". Gin powiedzial, ze na 100% chlopak ;-) Dziadkowie sie ciesza bardzo, ja tez, szczegolnie ze w 1 ciazy dowiedzielismy sie plci na 2 mies przed porodem. Tak sie ucieszylam, ze jest ok ze stwierdzilam do Tz ze jezyk mnie swierzbi i nie wytrzymam do porodu i trzeba pochwalic sie dziadkom ;-)

U nas dzis pogoda calkiem ladna, zaliczylismy kilka spacerkow, corcia wariuje z babcia (wizyta tesciowej) a na obiadek jutrzejszy juz sie szykuja powoli pierogi, mam ochote a dawno nie jadlam

Zaczarowanadlaniego, gratuluje slubu i szczescia w malzenstwie! Planujecie jakis miesiac miodowy?

Super, że synek nie kazał długo Wam czekać na poznanie płci gratuluję

Napisane przez Tasia34

Melduje sie -zyje, mam sie dobrze, Malenstwo tez Ostatnio zaczelo dokazywac, juz Je czuje!
A teraz spac, dzis byla rodzinna imprezka -moje 17 urodzinki

Tasia, sto lat
to za rok 18

[ewelajna25]

Napisane przez Moni 26

Cześć dziewczynki Jak mineła sobota ? Ja mega zmęczona niedawno wróciłam ze szkoły, od 8 rano się meczyłam A co do wyników i badań, to mi też siue wydawało, że coś jest nie tak z moimi wynikami moczu, bo większość ponad norme i jakies kom drożdży, ale do 6 marca stwierdziłam ze za długo do czekania i poszłam do ogólnego i co ? Zakażenie ukladu moczowego w części nieokreślonej,.,,i dostałam antybiotyk, kumpela się zdziwiła ze taki mi przepisała lekarka, bo jej to dali po poronieniu....aby zakażenie sie jej nie wdało...Kurcze ale lekarka zapewniała mnie że dziecku nie zaszkodzi abym sie nie martwiła, kurcze na ulotce niby pisze że ryzyko dla dziecka jest niewielkie, ale może wystapić uczulenie i zakażenie grzybicze błon śluzowych u dziecka... Kurde, ale w końcu to lekarz...Sama już nie wiem

Wspolczuje zapalenia, jesli nie masz jak skonsultowac sie w sprawie tego antybiotyku i sie zamartwiasz, to moze do tego czasu, az sie upewnisz staraj sie wiecej pic w tym sok z urawin, suszone zurawiny i wode z sokiem cytrynowym? Chodzi o zakwaszenie moczu i przeplukanie ukladu moczowego. Jak masz infekcje, to oczywiscie w ten sposob jej nie wyleczysz, ale wspomozesz sie do czasu zazycia antybiotyku!

Napisane przez Tasia34

Melduje sie -zyje, mam sie dobrze, Malenstwo tez Ostatnio zaczelo dokazywac, juz Je czuje!
A teraz spac, dzis byla rodzinna imprezka -moje 17 urodzinki

Wszystkiego najlepszego! a torcik ze swieczkami byl?

[gosia3103]

Napisane przez Tasia34

Melduje sie -zyje, mam sie dobrze, Malenstwo tez Ostatnio zaczelo dokazywac, juz Je czuje!
A teraz spac, dzis byla rodzinna imprezka -moje 17 urodzinki

wszystkiego najlepszego

[pati1078]

Napisane przez gosia3103

4 i martwisz się, że za dużo? Ja mam do przodu już chyba z 7...

no to mnie uspokoiłaś bo tu czytam na forum ze laski na minusie albo mało co przytyły to już stresa załapałam

[h4linka]

Napisane przez pati1078

a ja dzisiaj przegląd szafy zrobiłam i większość spodni niestety w odstawkę właśnie zaczęłam 19 tydz i 4 kg do przodu, boje się ze przybywa mi za szybko, chociaż położna powiedziała ze brzuszek odpowiednich rozmiarów. staram się codziennie chodzić na spacery co najmniej 0,5 godz. oprócz tego w pracy tez się ruszam, nie jem raczej więcej niż przed ciąża a jednak waga co tydz w górę

Nie martw się wagą, ja mam 18 tydz i 3,5 na plusie mimo, że wciągam wszystko co widzę, mój gin mówił, że to super waga jak na ten czas.

Napisane przez ewelajna25

A ja dzis bylam na wizycie u gina, stwierdzil ze lozysko ok i na pewno pojdzie w gore, szyjka ok, dziecko ladnie rosnie. Pomierzyl, opowiedzial dokladnie co i jak i zapytalam o plec, ale dziecko mialo zacisniete nozki. Fikalo jednak koziolki i w pewnym momencie slicznie otworzylo nozki ukazujac nam w calej okazalosci swoj "sprzet". Gin powiedzial, ze na 100% chlopak ;-) Dziadkowie sie ciesza bardzo, ja tez, szczegolnie ze w 1 ciazy dowiedzielismy sie plci na 2 mies przed porodem. Tak sie ucieszylam, ze jest ok ze stwierdzilam do Tz ze jezyk mnie swierzbi i nie wytrzymam do porodu i trzeba pochwalic sie dziadkom ;-)

U nas dzis pogoda calkiem ladna, zaliczylismy kilka spacerkow, corcia wariuje z babcia (wizyta tesciowej) a na obiadek jutrzejszy juz sie szykuja powoli pierogi, mam ochote a dawno nie jadlam

Gratuluję synka

Napisane przez Tasia34

Melduje sie -zyje, mam sie dobrze, Malenstwo tez Ostatnio zaczelo dokazywac, juz Je czuje!
A teraz spac, dzis byla rodzinna imprezka -moje 17 urodzinki

Wszystkiego dobrego! I super, że już czujesz malucha.


Ja albo jestem niedorozwinięta albo jakoś nie umiem tych ruchów wyczuć, potrafię leżeć wieczorem nawet pół godziny plackiem z rękami na brzuchu i nic. I nie wiem czy się cieszyć, czy martwić, że mam taki mały brzuch. A może tam się coś stało, że on się ani nie rusza ani nie rośnie?

Dotarło do mnie, że ślub już za miesiąc. Zaczynam się stresować. AAAAA!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ewelajna25

Zaczarowanadlaniego, gratuluje slubu i szczescia w malzenstwie! Planujecie jakis miesiac miodowy?

Gratuluję chłopaka !!

Miesiąc miodowy ? Nawet o tym nie myślałam, ale po ślubie kościelnym za parę lat chciałabym gdzieś pojechać

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez Tasia34

Melduje sie -zyje, mam sie dobrze, Malenstwo tez Ostatnio zaczelo dokazywac, juz Je czuje!
A teraz spac, dzis byla rodzinna imprezka -moje 17 urodzinki

To wszystkiego najlepszego kochana

[pati1078]

Napisane przez h4linka

Nie martw się wagą, ja mam 18 tydz i 3,5 na plusie mimo, że wciągam wszystko co widzę, mój gin mówił, że to super waga jak na ten czas.



Gratuluję synka



Wszystkiego dobrego! I super, że już czujesz malucha.


Ja albo jestem niedorozwinięta albo jakoś nie umiem tych ruchów wyczuć, potrafię leżeć wieczorem nawet pół godziny plackiem z rękami na brzuchu i nic. I nie wiem czy się cieszyć, czy martwić, że mam taki mały brzuch. A może tam się coś stało, że on się ani nie rusza ani nie rośnie?

Dotarło do mnie, że ślub już za miesiąc. Zaczynam się stresować. AAAAA!

no to ja mam podobnie jakoś tych ruchów nie czuje czasem cos mi się wydaje ale jako tako jeszcze żadnego kopniaka nie dostałam, a najlepiej ze położna mi mówi ze dzidzia bardzo ruchliwa jest

[gosia3103]

Napisane przez pati1078

no to mnie uspokoiłaś bo tu czytam na forum ze laski na minusie albo mało co przytyły to już stresa załapałam

Myślę, że te które dużo wymiotowały miały wagę na minusie. Ja nie wymiotowałam ani razu. Poza tym to, ile się powinno przytyć zależy od bmi przed ciążą. Ja powinnam śmiało przytyć 18 kg więc się nie przejmuję. Będę się martwić potem jak trzeba będzie zrzucić

Napisane przez pati1078

no to ja mam podobnie jakoś tych ruchów nie czuje czasem cos mi się wydaje ale jako tako jeszcze żadnego kopniaka nie dostałam, a najlepiej ze położna mi mówi ze dzidzia bardzo ruchliwa jest

Ale na początku się raczej nie czuje kopniaków, tylko takie delikatne ruchy. Mnie czasem mała lekko smyra, to takie uczucie jakby ktoś palcem po brzuchu od środka przejechał. Czuję w różnych pozycjach, raz częściej raz rzadziej, nieregularnie. Ale to bardzo delikatne smyranie

Dziewczyny, czy Wy naprawdę uważacie, że ślub cywilny jest jakiś gorszy? Ja jestem po cywilnym. Miałam jasną sukienkę, ecru nie taką strojną jak do kościoła, bo mi się nie podobają. Miałam fotografa i sesję zdjęciową. Miałam prawie wesele - chcieliśmy tylko obiad dla rodziny ale przeciągnęło się od 14 prawie do 6 rano. Miałam podróż poślubną, a nawet dwie - najpierw kilka dni od razu po ślubie nad morzem a po miesiącu dłuższy wyjazd zagraniczny. Oczywiście, przeszło nam przez myśl żeby kiedyś później wziąć kościelny, mówiliśmy, że za trzy lata. W sierpniu miną cztery a temat umarł śmiercią naturalną i raczej już nie wróci. I co, jestem mniej mężatką? Nawet jak ktoś mocno wierzący będzie mi chciał wmówić, że żyję w grzechu to się nie dam, jestem wierna mojemu mężowi a on mi. Do kościoła nie chodzimy i chyba większym grzechem byłoby robienie cyrku na siłę, bo kościelny musi być i kropka. Oczywiście w dzieciństwie byłam wychowywana w wierze i tak też chciałabym postąpić z moimi dziećmi. Jeśli ksiądz odmówi mi chrztu dziecka to pójdę do innej parafii.
Nie dajcie sobie wmówić, że ślub cywilny to nie jest prawdziwy ślub, już nie raz coś takiego słyszałam...

[pati1078]

Napisane przez gosia3103

Myślę, że te które dużo wymiotowały miały wagę na minusie. Ja nie wymiotowałam ani razu. Poza tym to, ile się powinno przytyć zależy od bmi przed ciążą. Ja powinnam śmiało przytyć 18 kg więc się nie przejmuję. Będę się martwić potem jak trzeba będzie zrzucić



Ale na początku się raczej nie czuje kopniaków, tylko takie delikatne ruchy. Mnie czasem mała lekko smyra, to takie uczucie jakby ktoś palcem po brzuchu od środka przejechał. Czuję w różnych pozycjach, raz częściej raz rzadziej, nieregularnie. Ale to bardzo delikatne smyranie

Dziewczyny, czy Wy naprawdę uważacie, że ślub cywilny jest jakiś gorszy? Ja jestem po cywilnym. Miałam jasną sukienkę, ecru nie taką strojną jak do kościoła, bo mi się nie podobają. Miałam fotografa i sesję zdjęciową. Miałam prawie wesele - chcieliśmy tylko obiad dla rodziny ale przeciągnęło się od 14 prawie do 6 rano. Miałam podróż poślubną, a nawet dwie - najpierw kilka dni od razu po ślubie nad morzem a po miesiącu dłuższy wyjazd zagraniczny. Oczywiście, przeszło nam przez myśl żeby kiedyś później wziąć kościelny, mówiliśmy, że za trzy lata. W sierpniu miną cztery a temat umarł śmiercią naturalną i raczej już nie wróci. I co, jestem mniej mężatką? Nawet jak ktoś mocno wierzący będzie mi chciał wmówić, że żyję w grzechu to się nie dam, jestem wierna mojemu mężowi a on mi. Do kościoła nie chodzimy i chyba większym grzechem byłoby robienie cyrku na siłę, bo kościelny musi być i kropka. Oczywiście w dzieciństwie byłam wychowywana w wierze i tak też chciałabym postąpić z moimi dziećmi. Jeśli ksiądz odmówi mi chrztu dziecka to pójdę do innej parafii.
Nie dajcie sobie wmówić, że ślub cywilny to nie jest prawdziwy ślub, już nie raz coś takiego słyszałam...

ja tez uważam ze ślub cywilny jest tak samo ważny jak kościelny z racji tego ze mój chłopak jest ateista to ja nie mam zamiaru starać się o ślub kościelny, a dziecko i tak chciała bym wychować w wierze katolickiej, ale zobaczymy jak to będzie. my jeszcze ślubu nie mamy ale myślę ze jak dojdzie co do czego to będzie normalny z jasna długą sukienka i przyjęciem

[kasiuulad]

h4linka nie przejmuj sie ze jeszcze nie czujesz! Zwykle pierwsze ruchy czuje sie ok 18-20 tyg, kobiety bardzo szczupłe badz wielorodki moga ok 2 tyg wczesniej. Wydaje mi sie ze na tym watku same jakies cuda sie dzieja bo sporo dziewczyn czuło juz w 13-14 tyg co wg mnie jest mało prawdopodobne i tylko stresuje te, ktore jeszcze nie czuja...a wiec spokojnie, w swoim czasie poczujesz i Ty (pewnie zaraz zostane zjechana ale takie jest moje zdanie)

[mysia111]

Napisane przez UmiZumi

u mnie dzisiaj była piękna pogoda udało się z TŻ wyjść na spacer Wyciągnęliśmy nawet wiosenne kurtki!

Stwierdzam, że za niedługo nie zmieszczę się w moją wiosenną kurteczkę... Chociaż cały czas łudzę się nadzieją, że uda mi się jakoś przechodzić w tym co mam.

U nas dziś tez piękna pogoda - wiosnę czuć w powietrzu. A jeszcze mąż zrobił mi dziś wiosenne kanapki na śniadanie -z zieloną sałatą, rzodkiewką, ogórkiem, pomidorem, wedliną, serem i szczypiorkiem
Co do wiosennych kurteczek to nie muszą byc moim zdanie dopięte. Zawsze można zarzucić jakiś szal wiosenny zakrywajacy brzuszek.

Napisane przez twin--maid

Ja do tej pory robiłam tylko bezę Pawłowej. Tort bezowy po raz pierwszy. Wygląda super. Mam nadzieję, że tak też będzie smakował

Na pewno będzie pyszny

[h4linka]

Napisane przez kasiuulad

h4linka nie przejmuj sie ze jeszcze nie czujesz! Zwykle pierwsze ruchy czuje sie ok 18-20 tyg, kobiety bardzo szczupłe badz wielorodki moga ok 2 tyg wczesniej. Wydaje mi sie ze na tym watku same jakies cuda sie dzieja bo sporo dziewczyn czuło juz w 13-14 tyg co wg mnie jest mało prawdopodobne i tylko stresuje te, ktore jeszcze nie czuja...a wiec spokojnie, w swoim czasie poczujesz i Ty (pewnie zaraz zostane zjechana ale takie jest moje zdanie)

Dzięki, trochę mi lepiej.

Napisane przez mysia111

U nas dziś tez piękna pogoda - wiosnę czuć w powietrzu. A jeszcze mąż zrobił mi dziś wiosenne kanapki na śniadanie -z zieloną sałatą, rzodkiewką, ogórkiem, pomidorem, wedliną, serem i szczypiorkiem
Co do wiosennych kurteczek to nie muszą byc moim zdanie dopięte. Zawsze można zarzucić jakiś szal wiosenny zakrywajacy brzuszek.

Ja mam planie przechodzić wiosnę w mojej normalnej skajce, po to kupuję tuniki, żeby nie świecić brzuchem i nerkami jak kurtka będzie rozpięta.

Narobiłaś mi mega ochotę na kanapki z mnóstwem warzyw.

Sama nie wierzę, że to już 18 tydzień, prawie połowa ciąży za mną, kiedy ten czas tak zleciał.

[Tasia34]

cześć
dziękuję za życzenia

Napisane przez gosia3103

Myślę, że te które dużo wymiotowały miały wagę na minusie. Ja nie wymiotowałam ani razu. Poza tym to, ile się powinno przytyć zależy od bmi przed ciążą. Ja powinnam śmiało przytyć 18 kg więc się nie przejmuję. Będę się martwić potem jak trzeba będzie zrzucić

Ale na początku się raczej nie czuje kopniaków, tylko takie delikatne ruchy. Mnie czasem mała lekko smyra, to takie uczucie jakby ktoś palcem po brzuchu od środka przejechał. Czuję w różnych pozycjach, raz częściej raz rzadziej, nieregularnie. Ale to bardzo delikatne smyranie

Dziewczyny, czy Wy naprawdę uważacie, że ślub cywilny jest jakiś gorszy? Ja jestem po cywilnym. Miałam jasną sukienkę, ecru nie taką strojną jak do kościoła, bo mi się nie podobają. Miałam fotografa i sesję zdjęciową. Miałam prawie wesele - chcieliśmy tylko obiad dla rodziny ale przeciągnęło się od 14 prawie do 6 rano. Miałam podróż poślubną, a nawet dwie - najpierw kilka dni od razu po ślubie nad morzem a po miesiącu dłuższy wyjazd zagraniczny. Oczywiście, przeszło nam przez myśl żeby kiedyś później wziąć kościelny, mówiliśmy, że za trzy lata. W sierpniu miną cztery a temat umarł śmiercią naturalną i raczej już nie wróci. I co, jestem mniej mężatką? Nawet jak ktoś mocno wierzący będzie mi chciał wmówić, że żyję w grzechu to się nie dam, jestem wierna mojemu mężowi a on mi. Do kościoła nie chodzimy i chyba większym grzechem byłoby robienie cyrku na siłę, bo kościelny musi być i kropka. Oczywiście w dzieciństwie byłam wychowywana w wierze i tak też chciałabym postąpić z moimi dziećmi. Jeśli ksiądz odmówi mi chrztu dziecka to pójdę do innej parafii.
Nie dajcie sobie wmówić, że ślub cywilny to nie jest prawdziwy ślub, już nie raz coś takiego słyszałam...

Ja akurat w ogole nie wymiotowalam, a bylam na minusie i w tej chwili waga wyrownala sie z ta przed ciaza Bardzo roznie to bywa.

Slub my tez bierzemy tylko cywilny, moim zdaniem jest tak samo wazny, jak koscielny. Nie mielismy checi ani czasu na organizacje koscielnego, poza tym nie jestesmy zbyt religijny; w sumie slub dla nas to pro forma, im prosciej, tym lepiej ;-)