Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[Kubek29]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Waderko a w czym jest najwięcej wapnia? Żółty ser i mleko?


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Ja nie Waderka, ale wlasńie czytam (tzn. od dwóch dni usiłuje w czasie karmienia ) artykuł o żywieniu dzieci a tam taka tabelka ładna jest.
Wrzucam do załącznika

W tym wszystkim ważny jest stosunek Ca/P
Twaróg oprócz tego , ze mało Ca zawiera to jeszcze bardzo słabo w sie z niego wchlania w p.pok.

[zebrawpaski]

agatko- znowu "wojna" o aranżację wnętrz?

[fiolusiek]

Zeberko A Ty rozmawiałaś ze swoją ginką na temat Twojej diety Stosujesz jakąś

[iza243]

W poniedziałek wybieram się na obciążenie glukozą zobaczyć czy mi cukrzyca została.Już sie boje...

[201704210903]

Napisane przez wadera4

Dziękuję Wam



Tak, biorę nadal. Nie wiem do kiedy będę brała.
Teraz wizyta we środę (jak mnie przepiszą na wcześniejszą godzinę, bo na razie jestem zapisana na 21!).



będzie dobrze, wszystko się wyjaśni i ułoży. A dla położnej



Ja staram się jeść dużo wapnia z nabiałem.



Czytałam o tym zaraz po "zdarzeniu" Miałam nadzieję, że jednak przeżyje... Ale jak tu żyć z taką świadomością...



pamiętaj, żeby się nie denerwować
A w ogóle jak się dzisiaj czujesz?



Dziewczyny wrócę do tematu odwiedzania dwóch lekarzy. Bo jakoś głupio się czuję wiem, pisałyście, że też tak robiłyście. Ale to pewnie było tak, że drugi lekarz wiedział, że jest tym drugim i tylko kontroluje. A mi np. założą dwie karty ciąży i co wtedy

Ja mam ten sam dylemat bo chce chodzic do 2 . Myślę że będę mieć 2 karty. U mnie ważne było że dają te same leki ale jakby dawali różne to miałabym dylemat

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[fiolusiek]

Napisane przez iza243

W poniedziałek wybieram się na obciążenie glukozą zobaczyć czy mi cukrzyca została.Już sie boje...

A zostały Ci jeszcze paski Bo ja czasem sprawdzałam czy jest ok, mierzyłam po różnych posiłkach, rano i było w porządku, nawet jak jadłam coś słodkiego lub dużo. Cukrzyca zostaje tylko u mniej niż 1% słodkich ciężarówek. Więc nie tak łatwo ją dostać

[anitaxas]

Kycuk ja też nie Waderka, ale pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze Źródła wapnia: mleko i przetwory mleczne (jogurt, maślanka, kefi r, ser biały i żółty), jaja, jarmuż, brokuły, kapusta (zwłaszcza włoska), migdały, orzechy, figi suszone, soja, fasola. Wapń z produktów zwierzęcych jest łatwiej przyswajalny niż z roślinnych.
Tu jest ciekawie opisane: http://ciaza.mp.pl/przebiegciazy/show.html?id=61914

[Kubek29]

Napisane przez anitaxas

Kycuk ja też nie Waderka, ale pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze Źródła wapnia: mleko i przetwory mleczne (jogurt, maślanka, kefi r, ser biały i żółty), jaja, jarmuż, brokuły, kapusta (zwłaszcza włoska), migdały, orzechy, figi suszone, soja, fasola. Wapń z produktów zwierzęcych jest łatwiej przyswajalny niż z roślinnych.
Tu jest ciekawie opisane: http://ciaza.mp.pl/przebiegciazy/show.html?id=61914

I jeszcze amarantus (moja nowa miłość ) zawiera dużo wapnia.
I dobrze ponoć wie wchlania.

[zebrawpaski]

Napisane przez fiolusiek

Zeberko A Ty rozmawiałaś ze swoją ginką na temat Twojej diety Stosujesz jakąś

na razie stosuję dietę pt.: Spróbować zjeść cokolwiek, nie mieć mdłości i nie zwrócić
wagę mam mniejszą niż przed ciążą...ale i apetyt niewielki

[iza243]

Napisane przez fiolusiek

A zostały Ci jeszcze paski Bo ja czasem sprawdzałam czy jest ok, mierzyłam po różnych posiłkach, rano i było w porządku, nawet jak jadłam coś słodkiego lub dużo. Cukrzyca zostaje tylko u mniej niż 1% słodkich ciężarówek. Więc nie tak łatwo ją dostać

Tak,sprawdzam czasem.Tylko że po posiłkach sprawdzam już normalnie po 2 godzinach.Zawsze wyniki są ok ,ok 100-110.Na czczo też są ok,dziś rano mierzyłam i było 90.

Mam nadzieje że cukrzyca poszła w cho.lere..

A ty robiłaś obciążenie po porodzie?

[fiolusiek]

Napisane przez zebrawpaski

na razie stosuję dietę pt.: Spróbować zjeść cokolwiek, nie mieć mdłości i nie zwrócić
wagę mam mniejszą niż przed ciążą...ale i apetyt niewielki

A próbowałaś migdały Mnie też mdliło, ale wszystko przeszło pod koniec 1 trymestru. Mamam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie

[zebrawpaski]

Napisane przez fiolusiek

A próbowałaś migdały Mnie też mdliło, ale wszystko przeszło pod koniec 1 trymestru. Mamam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie

tak- jem je

[fiolusiek]

Napisane przez iza243

Tak,sprawdzam czasem.Tylko że po posiłkach sprawdzam już normalnie po 2 godzinach.Zawsze wyniki są ok ,ok 100-110.Na czczo też są ok,dziś rano mierzyłam i było 90.

Mam nadzieje że cukrzyca poszła w cho.lere..

A ty robiłaś obciążenie po porodzie?

Ja nie zrobiłam tego obciążenia Bo muszę jechać 60 km autobusem do laboratorium. A jak chciałam zrobić to lekarz POZ zaproponował mi zrobienie w przychodni- krew by pobrali i zmierzyli glukometrem Nawet gdyby wynik był zły to kto mi uwierzy na słowo Musialabym znowu zrobić.
Teraz gin już mi zalecił obciążenie i mnie to nie minie

[iza243]

Fiol a ty jak sprawdzałaś cukry to o 1h jak w ciąży czy po 2 h jak w normalnej cukrzycy?

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez fiolusiek

Ja nie zrobiłam tego obciążenia Bo muszę jechać 60 km autobusem do laboratorium. A jak chciałam zrobić to lekarz POZ zaproponował mi zrobienie w przychodni- krew by pobrali i zmierzyli glukometrem Nawet gdyby wynik był zły to kto mi uwierzy na słowo Musialabym znowu zrobić.
Teraz gin już mi zalecił obciążenie i mnie to nie minie

Mi tak zrobili ten test w ciążyDiabetolog jak to usłyszała to się za głowe złapala

[agatkaa1]

Napisane przez zebrawpaski

agatko- znowu "wojna" o aranżację wnętrz?

[wadera4]

Napisane przez iza243

Nic.Po prostu musisz pilnować żeby się nie pomylić dając karte ciąży na wizycie

no tak

Napisane przez agatkaa1

Wadera nie miej wyrzutów bo robisz to dla własnego dziecka! Więc głowa do góry i pilnuj tylko aby kart nie pomylić a długo chcesz ciagnąć na 2ch ginów? ja się zastanawiam jeszcze na jakimś...
A czy gin nr 2 wie że bierzesz sterydy??
Czuję się bez zmian

No właśnie nie wiem jak długo
Drugi nie wie o encortonie.

Napisane przez anitaxas

Waderko - usłyszeć bijące serduszko Tż był razem z Tobą na tej wizycie?

Niestety nie mógł. Ale na poprzedniej był, serducho widział

Napisane przez Kubek29

Ja nie Waderka, ale wlasńie czytam (tzn. od dwóch dni usiłuje w czasie karmienia ) artykuł o żywieniu dzieci a tam taka tabelka ładna jest.
Wrzucam do załącznika

W tym wszystkim ważny jest stosunek Ca/P
Twaróg oprócz tego , ze mało Ca zawiera to jeszcze bardzo słabo w sie z niego wchlania w p.pok.

Jeszcze fasola i soja mają dużo wapnia, a mało fosforu.

Napisane przez iza243

W poniedziałek wybieram się na obciążenie glukozą zobaczyć czy mi cukrzyca została.Już sie boje...

Na pewno już nie masz

Napisane przez Mlebidakin

Ja mam ten sam dylemat bo chce chodzic do 2 . Myślę że będę mieć 2 karty. U mnie ważne było że dają te same leki ale jakby dawali różne to miałabym dylemat

Ja na szczęście nie, od początku wiedziałam, że chcę encorton.

Napisane przez anitaxas

Kycuk ja też nie Waderka, ale pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze Źródła wapnia: mleko i przetwory mleczne (jogurt, maślanka, kefi r, ser biały i żółty), jaja, jarmuż, brokuły, kapusta (zwłaszcza włoska), migdały, orzechy, figi suszone, soja, fasola. Wapń z produktów zwierzęcych jest łatwiej przyswajalny niż z roślinnych.
Tu jest ciekawie opisane: http://ciaza.mp.pl/przebiegciazy/show.html?id=61914

Napisane przez Kubek29

I jeszcze amarantus (moja nowa miłość ) zawiera dużo wapnia.
I dobrze ponoć wie wchlania.

Jakie mądre mamy koleżanki

[fiolusiek]

Napisane przez iza243

Fiol a ty jak sprawdzałaś cukry to o 1h jak w ciąży czy po 2 h jak w normalnej cukrzycy?

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



Mi tak zrobili ten test w ciążyDiabetolog jak to usłyszała to się za głowe złapala

Mnie diabetolog kazał mierzyć po 2 godzinach od posiłku i na czczo
Teraz staram się jadać w miarę reguralnie i zdrowo.Mam nadzieję, że uda mi się unikąć cukrzycy, ale pewnie to marzenia ściętej głowy

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Wadera A gin pozwala, żeby TŻ był w gabinecie U swojego jeszcze nigdy nie widziałam, żeby jakiś facet wychodził z gabinetu..
Mnie w sumie jeszcze nie robi przez brzuch, więc nie chciałabym, żeby TŻ to widział.

Tak mi się przypomniało, że jak miałam cc to kobieta po mnie też miała i jej lekarz zaprosił na salę jej męża i on był obecny przy całej operacji

[moni_ka.g]

Napisane przez Kubek29

I jeszcze amarantus (moja nowa miłość ) zawiera dużo wapnia.
I dobrze ponoć wie wchlania.

moja też

[iza243]

Napisane przez fiolusiek

[/COLOR]Wadera A gin pozwala, żeby TŻ był w gabinecie U swojego jeszcze nigdy nie widziałam, żeby jakiś facet wychodził z gabinetu..
Mnie w sumie jeszcze nie robi przez brzuch, więc nie chciałabym, żeby TŻ to widział.

Mój tż był od początku na każdej wizycie ciążowej i gin nie miał nic przeciwko.Tż był też na usg dopochwowych.

[zebrawpaski]

Napisane przez fiolusiek

Wadera A gin pozwala, żeby TŻ był w gabinecie U swojego jeszcze nigdy nie widziałam, żeby jakiś facet wychodził z gabinetu..
Mnie w sumie jeszcze nie robi przez brzuch, więc nie chciałabym, żeby TŻ to widział.

Tak mi się przypomniało, że jak miałam cc to kobieta po mnie też miała i jej lekarz zaprosił na salę jej męża i on był obecny przy całej operacji

fioluś- u mojej gin to bardzo częsty widok - Tatusiowie w gabinecie
ona nawet powtarza, że bardzo lubi jak ojcowie przychodzą
teraz byłam sama ale dopytywała co u męża
mój zawsze czekał w aucie bo w poczekalni ciasno, drzwi ceinkie takie, że wszystko słychać i dzwoniłam do niego aby przyszedł jak już wiedziałam, że za kilka minut wejdę, był nawet przy dopochwowym usg- nie krępowało nas to

co do obecności przy cc- Tz-et bardzo chciał wejść na salę operacyjną ale mu nie pozwolili...

[eseska]

Napisane przez zebrawpaski

esesia- podziwiam za chodzenie "za rączkę" na spacerek- u nas nie ma szans- Kasia się wyrywa i płacze, chce sama iść/biec trudno ją dogonić...to zbyt niebezpieczne

ZEBERKO! u nas za rączkę w niebezpiecznych miejscach - przez ulica na rekach ( u Ciebie odpada) ale np. na placu zabaw czy w bezpiecznym miejscu szaleje sama!

Napisane przez agatkaa1

Wiem że nie wskazane są nerwy ale od rana mama zdążyła mi podnieść ciśnienie a potem z Tż się pożarłam bo on zawsze wszystko musi komentować...

AGATKO! a mama wie ze w Ciązy jesteś? kto jeszcze wie?

[

Napisane przez pikaso

Ja obecnie jestem na zwolnieniu - angina+zatoki, córka przeziębiona. Wesoło jest.

zdrówka!!!

Napisane przez anitaxas

Cześć dziewczyny
Znów mi niedobrze..
Moje dziecko znów przyprawia mnie dzisiaj od rana o stan przedzawałowy.. tak jest dzisiaj mało ruchliwa Nie żeby się w ogóle nie ruszała, bo jak kołyszę brzuchem czy po kłuję palcami to widzę że zmienia pozycje itp ale jakoś mnie to nie uspokaja. Nawet słodkie śniadanie jej dzisiaj nie pobudziło... Oszaleję chyba przez te ostatnie tygodnie..

ANITKA! mój lekarz mówił by w takich sytuacjach lepiej sprawdzić jak długo jest cisza. ale myśle ze Mała leniwa bo dizs jakiś taki smętny dzień!

Napisane przez Kubek29

I jeszcze amarantus (moja nowa miłość ) zawiera dużo wapnia.
I dobrze ponoć wie wchlania.

oooo nie wiedziałam. dobrze ze Zo wcina!

Napisane przez zebrawpaski

na razie stosuję dietę pt.: Spróbować zjeść cokolwiek, nie mieć mdłości i nie zwrócić
wagę mam mniejszą niż przed ciążą...ale i apetyt niewielki

I co Ty w ciązy będziesz wieksza laska na wiosne niż ja bo ja poległam totalnie z odchudzaniem

[h0pe]

cześć babeczki.
wczoraj tylko podczytywalam i nie udalo mi sie napisac. Caly dzien w kuchni, potem na działce, planujemy rozpocząc budowę i zaczyna się jazda w te i z powrotem
ale nam sie pogoda popsula, siwo za oknem, piździ, chciałam sie pocieszyć czekoladką ale pomyslalam ze jednak trzymam post...


iza - trzymam kciuki żeby poszło jak z płatka
pięknie rośnie! Kawaler na medal

kucykumoja koleżanka ma ten sam problem i założyli jej ten pessar. wiekszy spokoj na pewno i w weekendbez stresu juz bylismy na miescie.
a co do serduszka - wszystko bedzie dobrzy myszko

anitko, dzięki
dostalam, ale stanowczo za pozno, i teraz moja histero wisi na włosku. wszystko zależy od tego cyklu. oby był krótszy

waderko- super ze wyniki ok! nie moglo byc inaczej! my też czekamy na swoje ale jeszcze miesiąc.
co do lekrza- rozumiem dylemat... ale też bym pozostała przy obu. czasem to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza gdy jeden często musi być "pod nosem".

zeberko - chetnie zapoznam sie z ta ksiazka i ciesze sie że sobie żygnęłaś i że nie plamisz kciukasy za Was

edytko-gratki 10 tc!

agatko a to nie po lekach tak ssie?

jana- nieustannie kciuki!

Napisane przez wadera4

Ja jestem po wizycie. Tydzień temu się nie poryczałam jak zobaczyłam serduszko, to teraz się poryczałam kiedy je usłyszałam
Tak pięknie biło... Lekarz nic nie mówił, tylko włączył na cały głos i patrzył na moją reakcję zarodek ma już 6,2mm
A clexane refundowany kosztuje od 1 marca coś koło 30 groszy

jeju ale cudnie! no i wyobraziłam sobie to, heheeh

Napisane przez pikaso

Ja obecnie jestem na zwolnieniu - angina+zatoki, córka przeziębiona. Wesoło jest.

wracaj do zdrowia Asiu! bo musimy uderzyć ze starankami niebawem!


fiolusku- u nas w małej mieścinie też mężowie nie wchodzą. tzn ja nie widzialam. Ale raz przy połówkowych weszłam i zapytałam czy tż może wejść i bardzo sie ucieszyła, nawet wizyta dużo fajniej wyglądała miałam dopochwowe ale zakładam na wizyty luźne tuinki za tyłek więc jak się rozbieram to bez krępowania się że jestem golasem

[jojla]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Spałam dzisiaj 3 godziny i pierwszy raz w ciąży musiałam wziąć paracetamol na głowę.
To takie szczęście w nieszczęściu, że akurat u kardiologa spadło to tętno... Przecież zawsze u gina na usg było ok. Wczoraj o 16 miał tętno 155.a jak ja mierzyłam o 20 to 147. W sobotę rzeczywiście miał niskie jak mierzyłam, ale zaraz wzrosło i jakoś się tym durna nie przejełam... Myślałam że detektor szwankuje.
Ciekawe jak często mu tak spada
Teraz czekam na każdy jego ruch.. Koszmar...
Tak bym chciała żeby chociaż do 30 tygodnia dotrwał


Teraz na spokojnie analizuje co mówiła ta kardiolog. Powiedziała, że to pewnie z mojego powodu tak się dzieje, a nie z powodu dziecka (bo ono serce ma zdrowe).
Powiedziała że to pierwsze poronienie pewnie, też było z tej samej przyczyny. Że ona obstawia tarczyce albo te przeciwciała.
Kazała mi pilnować diety bo jestem niedożwiona i za mało przytyłam hahaha. A położna kazała się pilnować, że za dużo tyje...
Gin się śmiał jak mu o tym powiedziałam.

Gin jeszcze dodał że on nie chce mnie fałszywie uspokajać, ale wg niego nie ma powodu do paniki a do wzmożonej kontroli. Łatwo mu mówić bo to nie jego dziecko...

Kucyku Będzie wszystko dobrze, wiem, że się martwisz i denerwujesz ale dbasz o siebie, robisz badania i jesteś pod opieką - musi być dobrze Przytulam mocno

Napisane przez agatkaa1

nic, poza tym że pożarłam się z Tż i jest mi źle i przykro

nie smutaj się

Napisane przez zebrawpaski

leże- czysto, rano po śniadaniu paw....

super, że czysto, a pawik na uspokojenie

Napisane przez pikaso

Ja obecnie jestem na zwolnieniu - angina+zatoki, córka przeziębiona. Wesoło jest.

oj, zdrówka dla Was

Napisane przez anitaxas

Cześć dziewczyny
Znów mi niedobrze..
Moje dziecko znów przyprawia mnie dzisiaj od rana o stan przedzawałowy.. tak jest dzisiaj mało ruchliwa Nie żeby się w ogóle nie ruszała, bo jak kołyszę brzuchem czy po kłuję palcami to widzę że zmienia pozycje itp ale jakoś mnie to nie uspokaja. Nawet słodkie śniadanie jej dzisiaj nie pobudziło... Oszaleję chyba przez te ostatnie tygodnie..

Mam nadzieję, że Mała Cię tak skopie dzisiaj, że się uspokoisz
To na pewno przez ta burą pogodę za oknem.

Napisane przez anitaxas

Jojla chyba taki czas - przesilenie wiosenne dopada. Ale widzę, że stron pracy sukcesywnie przybywa

dopada i to bardzo... dziękuję przybywa ale w wielkich bólach - popołudniami ciężko mi wydajnie pisać bo marzy mi się spanie i odpoczywanie a nie intensywne myślenie... pocieszam się, że jeszcze trochę i zamknę pierwszą część, dam promotorowi do sprawdzenia i będę spokojnie pisać rzeczy, które przyjdą łatwiej.

Napisane przez iza243

W poniedziałek wybieram się na obciążenie glukozą zobaczyć czy mi cukrzyca została.Już sie boje...

Na pewno sobie poszła precz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Czytam na bieżąco, jestem z Wami cały czas i mocno zaciskam kciukasy za wszystkie Fasolki, Mamuśki, Maluchy itd. tylko jakoś nie mam nic ciekawego do napisania...

Mam tylko pytanie, czy Wasza pierwsza owu po poronieniu też była z takim brudnym brązowym śluzem? Bo wczoraj można powiedzieć, że mnie zalewało takim właśnie brązowym śluzem i nie wiem teraz czy już mogę liczyć ok. 14 dfl czy jeszcze nie...?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Fiol mój Tż wchodzi ze mną na każdą jedną wizytę do gabinetu i jak ciąża była i widać było serduszko to gin zawołał Tż żeby zobaczył!! (w poprzedniej ciąży)

Eseska mama wie i tata i teściowa, teściu też ale olał temat .... może i lepiej!

Mam dziś kiepski dzień i co chwilę ryczę, nie umiem się dogadać z Tż

[201704210903]

Agatka może to hormony.? No i stres bo to ciężki okres. Wierze że niedługo przekroczysz swoją granicę i będzie już dobrze

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[wadera4]

Napisane przez fiolusiek

[/COLOR]Wadera A gin pozwala, żeby TŻ był w gabinecie U swojego jeszcze nigdy nie widziałam, żeby jakiś facet wychodził z gabinetu..
Mnie w sumie jeszcze nie robi przez brzuch, więc nie chciałabym, żeby TŻ to widział.

Ja już byłam u tylu ginów i każdy pozwalał wchodzić z mężem. W gabinetach nawet 2 krzesła zawsze są

Napisane przez h0pe

waderko- super ze wyniki ok! nie moglo byc inaczej! my też czekamy na swoje ale jeszcze miesiąc.
co do lekrza- rozumiem dylemat... ale też bym pozostała przy obu. czasem to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza gdy jeden często musi być "pod nosem".
[B]

Szkoda, że nie mogę ich jakoś połączyć i żeby był jeden gin
Ale cieszę się, bo wizyty (czyt. dowiadywanie się, że serduszko pięknie bije) wychodzą mi co tydzień

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45449432]
Mam tylko pytanie, czy Wasza pierwsza owu po poronieniu też była z takim brudnym brązowym śluzem? Bo wczoraj można powiedzieć, że mnie zalewało takim właśnie brązowym śluzem [/QUOTE]

Ja nie miałam nic takiego.



Dziewczyny ja wiem, że takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach, ale ja to wczoraj naprawdę zrobiłam! Zapianowałam pralkę!
Wstawiłam bardzo krótkie pranie (takie płukanko), a wlałam tyle płynu co na długie pranie. Za kilka minut pół podłogi było w pianie, wylewała się z dozownika gdybyście mnie widziały jak rękoma po łokcie wyciągałam tą pianę z bębna

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

A, i jeszcze mi się przypomniało (kalafior )
Kucyku odnośnie tego wapnia miałam napisać, że ja łykam min. 2 szklanki mleka, jogurt, 2 plasterki sera i mam nadzieję, że to wystarcza. Przynajmniej na obecne potrzeby

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez iza243

W poniedziałek wybieram się na obciążenie glukozą zobaczyć czy mi cukrzyca została.Już sie boje...

A właśnie jakie są normy w ciąży?
Dzisiaj miałam krzywa cukrowa z 75 glukozą. Na czczo 75,po godzinie 141 a po dwóch godzinach 85. Chyba wszystko ok?

Napisane przez Kubek29

Ja nie Waderka, ale wlasńie czytam (tzn. od dwóch dni usiłuje w czasie karmienia ) artykuł o żywieniu dzieci a tam taka tabelka ładna jest.
Wrzucam do załącznika

W tym wszystkim ważny jest stosunek Ca/P
Twaróg oprócz tego , ze mało Ca zawiera to jeszcze bardzo słabo w sie z niego wchlania w p.pok.

Dziękuję

Napisane przez anitaxas

Kycuk ja też nie Waderka, ale pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze Źródła wapnia: mleko i przetwory mleczne (jogurt, maślanka, kefi r, ser biały i żółty), jaja, jarmuż, brokuły, kapusta (zwłaszcza włoska), migdały, orzechy, figi suszone, soja, fasola. Wapń z produktów zwierzęcych jest łatwiej przyswajalny niż z roślinnych.
Tu jest ciekawie opisane: http://ciaza.mp.pl/przebiegciazy/show.html?id=61914

Dzięki

Napisane przez iza243

Mój tż był od początku na każdej wizycie ciążowej i gin nie miał nic przeciwko.Tż był też na usg dopochwowych.

Mój mąż jest prawie na każdej wizycie. nawet przy badaniu wziernikiem siedzi obok

Wadera no to ja jem tyle co Ty nabiału, dwa trzy plasterki sera, jogurt, kefir tylko z mlekiem gorzej...
Musze popracować nad mlekiem. Tylko ile mleka w tym sklepowym mleku jest...


Mam wyniki oprócz ana, anca i trab. Na to 14 dni czekania,.
Przeciwciała tarczycowe ok, tsh 1,8. ft 4 dalej za niskie, pomimo miesięca brania euthyroxu. D dimery skoczyły mi dwukrotnie przez tydzień... Fibrynogen 4,4 (norma do 4).

Jeszcze się wkurzyłam bo miałam iść do kardiologa na tą kontrolę Maksia za trzy tygodnie. Dzwoniłam dzisiaj i najbliższy termin jest za 6 tygodni... Tłumaczyłam tej kobiecie w rejestracji o co chodzi a ta uparta. Jutro zadzwonię jeszcze raz. Może będzie inna babka przy telefonie i się nad nami ulituje

Kubeczku może znasz innego kardiologa od płodów we Wrocławiu? Bo jak mi się nie uda za trzy tygodnie do Kukawczyńskiej, się dostać to muszę kogoś innego znaleźć..

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[agatkaa1]

jestem zła bo zadzwoniłam się umówić do ginki a pani mi mówi ze pani dr ma komplet! i jedynie na 18 a ja nie mam leków, ale wpisała mnie na listę rezerwowych...ajak nie to będę musiała jechać na NFZ...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Kubek29

I jeszcze amarantus (moja nowa miłość ) zawiera dużo wapnia.
I dobrze ponoć wie wchlania.

Napisane przez moni_ka.g

moja też

Dziewczyny co robicie z tym amarantusem? Ja kupiłam taki ekspandowany i teraz nie wiem, z czym go zjeść.