|
|
#61 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
|
|
|
|
|
#62 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 276
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Z tą panią muszę się zgodzić. Wydaje mi się, że to kwestia jej spojrzenia, patrzy tak jakby z góry na każdego (ze zdjeć oczywiście) i te jej usta, jakby miała szczękościsk cały czas. Takie mam wrażenie, a takie osoby sprawiają wrażenie, jakby patrzyły z góry.
__________________
|
|
|
|
|
#63 | |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
Nie podoba mi się, kiedy dziewczyna stawia nogi szeroko jak facet. Nasza wuefistka w ogólniaku strasznie to tępiła - dziewczyny z naszej klasy chodziły jak modelki |
|
|
|
|
|
#64 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
![]() Mnie takie osoby odpychają głównie dlatego, że osoby, które faktycznie "mają już takie rysy" to są de facto rzadkie przypadki... na co jak na co, ale akurat na miny, które robimy mamy wpływ. Uważam, że można ocenić po tym charakter, zwłaszcza, jeśli mamy z kimś styczność na co dzień i ta osoba notorycznie ma kwaśną, dumną lub nawet smutną miną - to wiele nam może powiedzieć o usposobieniu i samoocenie danej osoby. Gorzej, jeżeli faktycznie widzimy kogoś pierwszy raz w życiu, bo wówczas taka osoba może mieć przecież gorszy dzień, być nadąsana, myśleć o czymś dla niej nietypowym itd. i wówczas takim osądem na podstawie pierwszego wrażenia można taką osobę mocno skrzywdzić ![]() Cytat:
Strój po prostu czasem mnie zdziwi O ile rozumiem zakładanie np. obcisłych spodni w celu wyszczuplenia nóg (jestem przekonana, że wiele otyłych osób nie zdaje sobie sprawy, że to działa wręcz odwrotnie nawet przy czarnych / ciemnych spodniach) o tyle dziwią mnie bardzo osoby, które sprawiają wrażenie, jakby chciały wyeksponować swoją nadwagę. I wtedy dokładnie tak jak napisałaś: ok, super, że ktoś nie ma kompleksów, ale jednak odrobina samokrytycyzmu to dobra rzecz... i to się tyczy nie tylko osób otyłych, taką samą reakcję u mnie wywołują osoby o chudych, patykowatych, często krzywych nogach w mega obcisłych spodniach.Co do wystających ramiączek od staników, to ja również uważam, że należy zwracać na to uwagę. Kiedyś miałam to kompletnie w nosie, ale odkąd w liceum koleżanka zwróciła uwagę na moje wściekle zielone ramiączka od stanika z chińskiego bazarku do bluzki w kolorze khaki, zmieniłam swoje podejście o 180 stopni ![]() Uważam, że mogą spokojnie wystawać, jak pasują kolorem, ale jeżeli mają się odcinać od reszty stroju, to lepiej zmienić na bezbarwne silikonowe - kosztują grosze, a ich zmiana w staniku to chwila moment, więc można to spokojnie zrobić rano przed wyjściem z domu. Właśnie dbałość o wszelakie szczegóły świadczy wg mnie o klasie (której wg mnie nie posiadam, ale podziwiam u innych )
|
||
|
|
|
|
#65 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
No nie wiem czy wystarczy biustonosz bez ramiączek. Ja nie lubię bez, bo mi opada, nie chce się trzymac i mam wrażenie, że mi wyleci spod bluzki. Te ramiączka mają czemuś słuszyć, inaczej by ich nie produkowali.
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
Ja bym nie chciała, żeby ktoś mnie postrzegał z automatu jak anemika, melancholiczkę czy półtrupa, bo mam np. bardzo jasną cerę. Chyba, że chodzi Ci bardziej o wyraz twarzy. Tutaj intuicja mnie praktycznie nie zawiodła - jest kilka typów, do których uprzedzam się w ciągu chwil... i zawsze to uprzedzenie okazywało się słuszne Te typy to oślizłe cwaniaczki i ludzie o jakimś takim tępym, ciężkim spojrzeniu. Jest coś takiego w wyrazie twarzy, że od razu to widać i od razu wiem, że wspólnego języka nie będzie.
|
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
A i jeszcze przypomniałam sobie: niechęć wzbudzają we mnie ludzie, którzy nie zamykają ust. W sensie, że mają ciągle otwarte usta, czy to siedzą na zajęciach, czy jadą autobusem... Tak lekko uchylone, że widać przednie zęby...
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
. Ale też tego nie lubię, człowiek wygląda wtedy tak... hm, gapowato ;].
|
|
|
|
|
|
#69 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Nie, nie chodzi mi o takie aspekty jak jasna cera.
Nie wiem, nie umiem tego wytłumaczyć, ale mnie np odpychają farbowane brunetki z prostymi włosami wymalowane tymi eyelinerami, kredkami, ubrane na czarno, granatowo. No takie typowe lalunie. W dodatku widać, że są pewne siebie i otaczają się elytą imprezowiczów. Jednak to dlatego, że ewidentnie mi jedna z nich parę lat temu za skóre zaszła, była strasznie laluniowata, cała paczka do której ,,należałam" wokół niej skakała, a po mnie sobie wyjątkowo jeździła. No i teraz mam uraz. No nic nie poradzę. Może gdybym zobaczyła taką dziewczynę jak idzie sobie sama na spacer albo siedzi w parku i czyta książkę to odbiór byłby inny, ale generalnie zawsze z kimś gada, a jakby się bliżej przysłuchac to i przekleństwa lecą i widać, że to jest jedna z tych wielkomiejskich panienek, bywalczyni klubów i traktująca takie osoby jak ja jak powietrze. Może to jest też fakt, że osoby o takim wyglądzie do introwertyków nie należą. Potem po bliższym poznaniu okazuje się, że pewne siebie, wredne i najchętniej by wykosiły człowieka by zająć jego miejsce. Stylizacja sporo jednak o człowieku mówi. Podejrzewam, ze gdyby te osoby zostały przy swoim naturalnym kolorze włosów , nie prostowały ich na druty, inaczej się malowały, czesały, ubierały to odbiór byłby inny. Wyraz twarzy to też często kombinacja genów. :p Po prostu jest taki jak nam się układają rysy. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2014-03-11 o 23:41 |
|
|
|
|
#70 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Po stokroc wole wystajace ramiaczka niz silikonowe. Po prosy mnie odrzuca. Zle sie nosi i wygladaja paskudnie. Moim zdaniem.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Silikonowe ramiaczka tez mi sie nie podobaja.
Fajnym rozwiazaniem jest takie cudo http://www.intymna.pl/rcgate.php?r=s...FasEwwodp5YA4Q Ja mam rozmiar "c" i spokojnie moge wyjsc z domu bez ramiaczek ( acz nie mam placków ziemniaczanych", choc nie ukrywam, ze z ramiaczkami biust prezentuje sie lepiej
__________________
|
|
|
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Ale to cudo nie ma zastosowania w takich przypadkach o jakich ja pisalam.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#73 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Z tymi ramiączkami to nie tak prosto... ja mając mikropiersi nie jestem w stanie zdobyć stanika, który by się na nich trzymał bez ramiączek. Jeśli bluzka jest obcisła, chodzę bez stanika, kiedy jest luźniejsza już tego nie robię coby mi któraś z moich wisienek nie wypadła
i niestety wystają mi te ramiączka, wiem że średnio to wygląda ale w sumie aż tak mi nie przeszkadza. A co do wystającej bielizny ze spodni: wolę to niż wystający rów, bleee... |
|
|
|
|
#74 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
Jak już bez ramiączek to tylko i wyłącznie w specjalnym staniku typu bardotka, by biustowi krzywdy nie robić, ale to z pewnością droższe rozwiązanie niż silikonowe ramiączka. Cytat:
No i co najważniejsze - nawet, jeśli dla kogoś silikonowe ramiączka wyglądają paskudnie, to bądźmy szczerzy - ich praktycznie nie widać (nie mówię o bluzkach bez ramiączek). Wg mnie lepiej miec coś paskudnego, co widać tylko, jak stoisz tuż obok, aniżeli coś paskudnego, co daje swoim kolorkiem po oczach z odległości wielu metrów ![]() Ofc kwestia gustu, dla mnie silikonowe ramiączka mogłyby wyglądać źle co najwyżej wtedy, kiedy ktoś założyłby je do bluzki bez ramiączek i byłoby je widać po tym, jak uciskają ciało. |
||
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Ja nigdy nie mowilam o kolorach mocno odznaczajacych sie, to raz. Dwa, ja widze z daleka silikonowe ramiaczka.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#76 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Dla mnie silikonowe ramiączka to jakiś absurd. Widać je dokładnie tak samo jak zwykle, w niczym nie pomagają i zazwyczaj brzydko wpijają się w skórę. I w ogóle kojarzą mi się z taką studniówkową tandetą
![]() Jeśli bluzka ma cieniutkie ramiączka i widać te od stanika, to zwyczajnie powinny one być w tym samym kolorze i proste - zwykle cienkie paseczki, a nie jakieś wybujałe koronki. Wtedy to nawet nie wygląda jak bielizna. W przypadku niektórych (np. mnie) nie można sobie pozwolić na zdjęcie ramiaczek, bo stanik zwyczajnie spadnie. Mikro-piersi to smutna przypadłość ;-) Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Coś w tym jest,mnie odpychają ludzie z suczymi,wrednymi ryjkami
Mam niechęc to takich ludzi i wiadomo musze ich lepiej poznać.
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
A i noszę w kolorze cielistym, według mnie to najbardziej pasuje, i lepiej, żeby spod zielonej bluzki lekko wystawały cieliste ramiączka, niż np. czarne. Zresztą bym zbankrutowała, gdybym kupowała pod kolor każdej bluzki stanik. A wracając do tematu: mam znajomą, która ma podobno "wredną" twarz, ale przy bliższym poznaniu jest bardzo miła. Ale ja np. tej "wrednej" twarzy nie widziałam u niej, kilka innych znajomych zwróciło mi na to uwagę. |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 523
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
![]() Mnie odpycha zaniedbany wygląd, typu przetłuszczone włosy, brudne paznokcie.
__________________
Moje przeróbki: ubrania, biżuteria, pomysły <-- od 19.03 2014 nowa kategoria - przepisy http://babkaodbiologii.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Hmm, coś w tym jest.
Zdarzają się ludzie, na pierwszy rzut oka całkiem przeciętni, na których widok rośnie mi ciśnienie - często są to takie, szare, zahukane myszy, jednak mające w wyrazie twarzy coś fałszywego. Taki cholerny, ugrzeczniony lizusek z pierwszej ławki, co to świnię podłoży w mgnieniu oka. Drugi typ to agresywne, wyszczekane kobiety w rozmiarze...duuużym (przykro mi, nie jestem poprawna politycznie w tym momencie) - zadarty nos, małe, rozbiegane oczka, a tylko patrzy jak tu coś ugrać, najlepiej przy okazji robiąc z siebie ofiarę losu i złego społeczeństwa. Odrzuca mnie też strasznie od osób z paskudnymi zębami, a nie dajcie bogowie facetów, których uzębienie jest w stylu "co drugi wystąp" Staram się nie wchodzić w interakcje z powyższymi typami; jednak (poza menelowatymi facetami) opiera się to na moich doświadczeniach. Sama jestem postrzegana jako osoba obojętna i mocno zdystansowana. Edytowane przez 201803090921 Czas edycji: 2014-03-17 o 12:46 |
|
|
|
|
#81 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#82 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#83 |
|
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Oj juz bez przesady.
Ja mam wlosy farbowane na brąz, proste naturalnie, eyelinera uzywam, ubieram sie na czarno i granatowo, bo to ladne kolory moim zdaniem :P na imprezy tez chodzę, mam mnostwo znajomych. Mimo to do moich hobby nie nalezy gnojenie innych. Dziwne, nie? Rozumiem, ze kogos moze odrzucac wyraz twarzy, ale sposob ubierania? I to w dodatku calkiem normalny? Bo co, nie lubie kogos kto sie elegancko ubiera to bede nie lubic wszystkich, ktorzy sie elegancko ubieraja? Tak samo nie rozumiem pocisku po parkach, to, ze ktos nie ma swojego wlasnego oryginalnego stylu znaczy, ze jest beznadziejnym czlowiekiem? Ja sie ubieram malo oryginalnie i w sieciowkach, nie dla kazdego moda musi byc pasja i sposobem wyrazania swojej rozbudowanej osobowosci. Moim zdaniem jak dlugo widac, ze wszystko czyste i dopasowane to nie ma co oceniac po sposobie ubierania, bo to jakis absurd. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#84 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 523
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Może nie tyle mowa o sposobie ubierania, a raczej o całości jaką ubiór tworzy z wyrazem twarzy, gestykulacją, sposobem poruszania się. Dawno temu (czasy gimnazjum) chodził do szkoły ze mną chłopak, który całym sobą sprawiał wrażenie egocentryka, a jego ubiór (garniak non stop, a przynajmniej marynarka od garnituru) tylko podkreślał to wrażenie.
__________________
Moje przeróbki: ubrania, biżuteria, pomysły <-- od 19.03 2014 nowa kategoria - przepisy http://babkaodbiologii.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Nie lubię Arabów,ale zostanę przy naszym kraju.
Nie lubię jak ktoś ma taką minę wszechwiedzącej osoby i przy tym taki wyraz poczucia wyższości na twarzy,to się czuje. Raz poznałam pewnego chłopaka. Miał niezłą opinię,że tak powiem,nie będę wchodzić w szczegóły,ale nieciekawy typ. Ogólnie ja na złość babci odmrożę sobie uszy więc się nie zrażałam po reputacji. Fajnie mi się chłopak przedstawił,rękę uścisnął,uśmiechał się no i taka luźna gadka. Ale równocześnie wyglądał jak psychopata po prostu. Nasza znajomość rozwinęła się w takim kierunku,że widząc go wolę schodzić mu z drogi. Za to ostatnio po prostu go nie zauważyłam i przeszłam koło niego. Moja babcia jak mówiła mi jak wygląda diabeł to chyba go opisywała ![]() Zawsze mówiła mi,że diabeł to wysoki,przystojny mężczyzna,który ma ciemne włosy i oczy czarne jak smoła,w których nie widać duszy. Miała kobiecina rację ![]() Właśnie-patrzę na oczy. Od razu zraża mnie jak tam się nic nie odbija,gdy są puste. Tak samo ostre rysy twarzy,jeszcze połączone z taką miną "nawet nie podchodź". Po prostu ten chłopak kwintesencja tego co mnie zniechęca. Akurat po nim nauczyłam się wreszcie,że jeśli chodzi o złe pierwsze wrażenie to intuicja nigdy mnie nie myli. Niestety jeśli odnoszę dobre pierwsze wrażenie to często okazuje się,że nie miałam racji. |
|
|
|
|
#86 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Może to dziwne, ale nie przepadam za chudymi*, niskimi kujonicami - nigdy się z nimi nie dogaduję. Mają w sobie coś charakterystycznego, wszystko w nich takie od linijki.
*Nie z natury, tylko takie.. obsuszone. |
|
|
|
|
#87 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 211
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Cytat:
zastanawiam się czy nie powinnam iść do psychologa bo moje obserwacje stają się czasami obsesją i czasem sobie wymyślam jakieś historie, albo wydaje mi się,że ktoś kto chodzi wiecznie nadąsany mnie nie lubi mimo,że jeszcze mnie nie poznał...Ja zawsze przy każdym pierwszym kontakcie, niezależnie od tego jak ktoś wygląda staram sie być pozytywna, otwarta, zawsze się uśmiecham, i dopiero potem pozwalam żeby ktoś mnie ocenił, ale nigdy nie wychodze komyś naprzeciw jak uzbrojony żołnierz z zamiarem unicestwienia wroga... Czemu inni tak się zachowują? Po co to? Gdyby każda osoba, do której się uśmiecham, uśmiechnęła się do mnie miałabym miliony przyjaciół, a tak muszę się czasem męczyć i walczyć sama ze sobą żeby mieć z kimś dobre stosunki... Wielu moich znajomych nie zauważa w innych ludziach czegoś co widzę ja. A przyznam,ze moje przeczucia się sprawdzają, jeśli podejrzewam,że ktoś jest egoista,jest leniem lub ma za dużą wyobraźnie i sieje zamęt to prędzej czy później znajomi żałują,że mnie nie posłuchali. Zawsze rozpoznam plotkary, puszczalskie, wariatki czy nawet gejów i lesbijki (nie uważam,że to coś złego ale mam nosa do tego i juz, wiem od razu:P) albo od razu potrafię wyczuć,ze ktoś ma depresje i jest antyspołeczny... hmm moze jestem wróżką![]() Niby relacje międzyludzkie polegają na komunikowaniu się i spędzaniu razem czasu, a jednak już sam wygląd i zwykłe spojrzenie czy same gesty mogą coś od razu przekreślić i sprawić,że ktoś źle o nas pomyśli.
__________________
it's funny how day by day nothing changes..but when you look back, everything is different.
|
|
|
|
|
|
#88 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Nie tyle wygląd co mimika twarzy, gestykulacja, mowa ciała, ton głosu.
|
|
|
|
|
#89 |
|
BAN stały
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
TLC zrezygnował z kontynuacji tego programu, bo matka spotyka się z przestępcą seksualnym
http://www.sfora.pl/swiat/Pedofilski...ityshow-a73312 |
|
|
|
|
#90 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Niechęć do ludzi a wygląd
Moi bliscy zarzucają mi, że oceniam ludzi po wyglądzie, ale to nie do końca prawda - kiedy kogoś widzę, jest mi łatwiej ocenić go - jakim jest człowiekiem, ale nie ma dla mnie znaczenia czy jest brzydki czy ładny. Ja po prostu czuję czy jest uczciwy, jaki ma charakter itp.
Spotkałam się z niechęcią co do mnie u innych osób, szczególnie tych które oceniały mnie jako osobę 'wredną'. To nie prawda, bywam tylko złośliwa i choleryczna, ale nigdy wredna ot tak. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:21.







nikogo nie atakuje, jestem ciekawa
O ile rozumiem zakładanie np. obcisłych spodni w celu wyszczuplenia nóg (jestem przekonana, że wiele otyłych osób nie zdaje sobie sprawy, że to działa wręcz odwrotnie nawet przy czarnych / ciemnych spodniach) o tyle dziwią mnie bardzo osoby, które sprawiają wrażenie, jakby chciały wyeksponować swoją nadwagę. I wtedy dokładnie tak jak napisałaś: ok, super, że ktoś nie ma kompleksów, ale jednak odrobina samokrytycyzmu to dobra rzecz... i to się tyczy nie tylko osób otyłych, taką samą reakcję u mnie wywołują osoby o chudych, patykowatych, często krzywych nogach w mega obcisłych spodniach.
Ja bym nie chciała, żeby ktoś mnie postrzegał z automatu jak anemika, melancholiczkę czy półtrupa, bo mam np. bardzo jasną cerę. 









