Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[ejani]

My już po szczepieniu i wspólnym odespaniu go najgorzej nie było nie licząc tego że genialna matka pomyliła godziny , ale jakoś się udało. Mały nawet spokojnie to zniósł

A w ogóle to najpierw zostałam przez lekarkę (byłam w końcu u innej) pochwalona za kp a potem usłyszałam, że się mały przejada, skoro taki okrąglutki (ale tu zaproponowałam, że przecież nie ulewa, więc raczej nie). A potem karmiłam w mikrej przychodni pełnej ludzi (mimo że nawet przy rodzinie tego nie robię), ale jak moje dziecko cierpiało to nic nie było ważne (nawet na oko 10-12 letni chłopak, mam nadzieję że nie będzie mieć traumy przez to).

No i mamy skierowanie na badanie moczu (kupiłam 3 woreczki i będę łapać) i do neurologa, bo się mały wygiął (nie wiem czy nie do okna, ale lepiej sprawdzić)

Napisane przez jin

Też słyszałam, że ciemieniucha ma związek z alergią, mój ma okropną i do tego suchą i czerwoną skórę na twarzy

Szczepiłam dzisiaj młodego drugą dawką wzw b, darł się niemiłosiernie Pozostałe szczepienia odpuszczam, zaszczepie jak skończy 3 miesiące lub 6, jeszcze nie wiem, lekarka nic nie narzekała że odmawiam szczepień. Leon przytył 400 g w tydzień. Lekarka myślała, że waga się zepsuła.
Stosujecie krem emla przed szczepieniem?? wzięłam receptę i zastanawiam się czy to faktycznie coś daje.

Przyszedł smoczek avent soothie, jednak cycka to on nie zastąpi, u nas się nie sprawdzil, szkoda

mój miał lekko łuszczącą skórę ale wyczesaliśmy i nawet o tym nie mówiłam nikomu a w takim razie może powinnam?

Co do tej emli to rozmawiałam ze swoją lekarką i powiedziała że na takie maluszki średnio działa, bo tylko znieczula skórę a najbardziej boli wstrzykiwanie w mięsień i potem też w środku. Dla starszych dzieci już tak, bo dzięki temu mniej się boją.

A ze smoczkiem dzięki za te słowa, bo już omal nie kupiłam (choć dalej korci jak poczytałam trochę o nim)

Napisane przez Sheperdess

Też mam w lewej piersi trochę mniej mleka, jest często miękka i pod koniec karmienia Młody ma problemy ze złapaniem jej. Prawej nigdy nie opróżni do końca. Nie chce mieć nierównych piersi, albo musieć karmić tylko z jednej. Zaczęłam ściągać z lewej częściej, żeby podkręcić w niej produkcję, zobaczymy.



To rzeczywiście plus bezsmoczkowego dziecka. Mój też nie lubi smoka.

Uff, przynajmniej jest jakieś pocieszenie.

Ja mam prawy cycek teraz większy/pełniejszy (do porodu było odwrotnie) lewego syn mniej lubi, też coś z tym muszę zrobić...

[konsternacja]

Bardzo ciekawa jest teoria o związku ciemieniuchy z alergiami, skazą...
Jaś miał ciemieniuchę i w szpitalu dostaliśmy od pielęgniarek jakieś mazidło takie robione z półproduktów i efekt jest powalający. Ciemieniucha bardzo się zmniejszyła po pierwszym użyciu i już jej prawie nie ma.

[Roane]

Tego posta zaczęłam pisać o 11

Napisane przez Kalina27

(...)
Troche sie obawiam o swoje kosci, ale wyczytałam, że dużo wapnia jest np. w siemieniu lnianym i sezamie, więc codziennie pochłaniam te ziarna w dużej ilości. Póki co czuję się dobrze

Na tym polega magia osteoporozy - źle zaczynasz się czuć dopiero po 30-stu latach

Napisane przez Sheperdess

Też się zastanawiam, kiedy nas to czeka. Na razie tylko sika w kąpieli.
(...)

Ja żyję w błogiej nieświadomości, czy sika do wanny czy nie, aby nie sikał poza wannę - pilnuję żeby sikawkę miał pod wodą, wystarczy mi zmywania sików z wszystkiego w okolicach przewijaka
Nie ma dnia żebym nie została obsikana - moja nowa mantra

Napisane przez Hosenka*

Ciekawostka - Z lewej piersi zawsze leci mi dokładnie o połowę miej niz z prawej - teraz z prawej sciagnelam 60ml, a z lewej 30 (wieczorem i w nocy zawsze leci mi mniej niż w dzień), ok 15 z prawej poszlo 120, a z lewej 60.

Też zaczynam się nieziemsko nudzić przy odciąganiu, i porównuję ile z której cycki poleciało Narazie wychodzi mniej więcej porówno

Napisane przez senira666

A jezeli nie jecie miesa to rozumiem ze wedlin tez nie ?? Zadnych paroweczek itp ??
(...)

Paróweczki to nie mięso tylko zmielone ścięgna

Napisane przez tridentina

(...)
a o której godzinie go kąpiecie? U nas na przykład Antoś po kąpieli pada spać i śpi kilka godzin. Kąpiemy go koło 19-20, wcześniej go karmię i chwilę zabawiamy, potem śpi do 3-4 - wtedy karmienie i potem kolejne dopiero koło 7:30-8.
I to właśnie od ustalenia godzin kąpieli i kładzenia go spać zaraz po niej zaczął się dość ładnie układać nam dzień.
Kąpiemy go co dwa dni. W dzień, który nie jest kąpany w godzinach 19-20 staram się by był jak najbardziej aktywny i wtedy też pada zaraz po. I tak jak dziewczyny pisały, po 17 już go spać nie kładę, staram się go przetrzymać do kąpieli.
Oczywiście zdarzają się wyjątki, kiedy ma bardzo silne kolki w ciągu dnia nie śpi tak jak powinien, to wtedy pada wcześniej i trochę musimy pokombinować, żeby potem rytm się bardzo nie zaburzył.
Jednak z reguły wygląda to tak, jak napisałam wyżej.
(...)

My kąpiemy co 4 dni około - takie dostaliśmy zalecenie ze szpitala, żeby nie zmywać dziecku naturalnej flory bakteryjnej zanim nie skończy 2 miesiące. Więc narazie kąpiel odpada jako element rytuału zasypiania.

Napisane przez Le La

(...)
A mnie od 2 dni tak boli glowa, ze szok. Klade sie spac i wstaje z bolem. Masakra. Non stop jade na paracetamolu, ale srednio mi pomaga

Ibuprofen jest lepsiejszy, przynajmniej dla mnie, i wolno brać przy karmieniu.


Wyprzedaż w Next jest Łupy w praniu, jak się upiorą to się pochwalę

[Le La]

kalina dawalam Pedicetamol w syropie.

ejani ja mam jeden soothie nie uzyty ani raz, wiec moge Ci go odsprzedac jak chcesz.

[konsternacja]

I jeszcze jedno mi się przypomniało: u mnie też z jednej piersi więcej się daje odciągnąć niż z drugiej.

[Hosenka*]

Napisane przez konsternacja

I jeszcze jedno mi się przypomniało: u mnie też z jednej piersi więcej się daje odciągnąć niż z drugiej.

Mnie śmieszy to, że z lewej ZAWSZE jest idealnie o połowę mniej

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Dziś Kacper miał szczepienie i był bardzo dzielny.

brawa dla Kacperka- dzielny chłopczyk

Napisane przez ejani

No i mamy skierowanie na badanie moczu (kupiłam 3 woreczki i będę łapać) i do neurologa, bo się mały wygiął (nie wiem czy nie do okna, ale lepiej sprawdzić)

kurde mój syn to się zawsze wygina w każdą stronę bo zawsze coś go interesuje, powinnam się martwić

moje dziecko wyrzygało gluty ma katar i słyszę jak mu tak charcze, nawilżam i wyciągam, oklepuję plecki no ale chyba jednak coś spłynęło do gardła

[Kalina27]

Napisane przez punamama

Prosze podzielcie sie czasem czyms ciekawym
.

No właśnie, jestem za. Najlepiej jak w ogóle wrócicie z fb na odchowalnie.

[Negrid]

Napisane przez magnusia

znów kase wydałam http://allegro.pl/cudne-praktyczne-e...078871250.html

no ale napisane jest w aukcji, że cudne i praktyczne fajne, fajne

A my po wizycie w poradni patologii noworodka. Ogólnie jeśli chodzi o guzki na stópkach to pani dr powiedziała, że już z czymś takim się spotkała (ale zawsze było to na jednej stópce, u nas na obu symetrycznie)
Zbadała małej odruchy i tu ma zastrzeżenia, mamy kolejne kontrole w kwietniu i maju. I jak to ja zaczęłam sobie wkręcać jakąś chorobę...
Ogólnie (wiem, że jest tu mało mam z Opola/opolskiego) bardzo polecam poradnię na Reymonta, weszliśmy, skierowanie i szybciutko do pierwszego pokoju, rozebrać małą, zważyć zmierzyć i ciach do gabinetu, pani dr bardzo miła, nawet żartowała z moim mężem.
No i niestety prawdopodobna skaza białkowa, przeskoczyliśmy na mleko NAN Sensitiv HA (zamiast 17 zł - 44 :/ ) a jak to będzie nadal za mocne to będziemy musieli podawać któreś specjalistyczne (orientujecie się czy one są na receptę? np. bebilon pepti ? )

[Kalina27]

Napisane przez magnusia

kurde mój syn to się zawsze wygina w każdą stronę bo zawsze coś go interesuje, powinnam się martwić

dokładnie to samo chcialam napisac. Mój tez sie wygina w pałąk i się usztywnia, jak go noszę.

[Roane]

Napisane przez Negrid

(...)
No i niestety prawdopodobna skaza białkowa, przeskoczyliśmy na mleko NAN Sensitiv HA (zamiast 17 zł - 44 :/ ) a jak to będzie nadal za mocne to będziemy musieli podawać któreś specjalistyczne (orientujecie się czy one są na receptę? np. bebilon pepti ? )

Wydaje mi się że jak się ma receptę to jest taniej, a bez recepty też można kupić - tylko wtedy nie ma refundacji, więc cena inna

[Kalina27]

Napisane przez Roane

Na tym polega magia osteoporozy - źle zaczynasz się czuć dopiero po 30-stu latach

To fakt, osteoporoza brzmi jak wyrok, dlatego lepiej zawczasu dmuchać na zimne.
Tylko tak się zastanawiam, czy koniecznie trzeba czerpać wapno z nabiału i wszelkich mlecznych poduktów?
W Japonii prawie nie jedzą mleka, ze świecą trzeba szukać kefirów czy jogurtów w sklepach a ludzie tam są najzdrowsi i ponoć żyją najdłużej...

[jin]

Napisane przez ejani

mój miał lekko łuszczącą skórę ale wyczesaliśmy i nawet o tym nie mówiłam nikomu a w takim razie może powinnam?.

Czasami ciemieniucha pojawia sie przez nieprawidłową pracę gruczołów łojowych i samo przechodzi. Jeśli nie jest bardzo uporczywa i nawracająca to nie ma się czym martwić.
Moje dziecko ma ją nawet na brwiach i uszach.

[Hosenka*]

Napisane przez Kalina27

dokładnie to samo chcialam napisac. Mój tez sie wygina w pałąk i się usztywnia, jak go noszę.

Kacper mi się tak wygina najczęściej jak go przebieram a jest zmęczony. Prawie staje na głowie, kiedyś o mało co mi nie zleciał głową w dół z przewijaka od tamtej pory jak jest zmęczony przebieram go na łóżku.

A czy Wsze dzieci pełzają na plecach,w górę? Kładę Kacpra w łóżeczku, a z jakiś czas jest już na samej górze, głową przy szczebelkach. Mimo ochraniacza dałam jeszcze kocyk.
Jak położę go na wersalce, to też czasem tak pełza.

[jin]

Napisane przez Negrid

no ale napisane jest w aukcji, że cudne i praktyczne fajne, fajne

A my po wizycie w poradni patologii noworodka. Ogólnie jeśli chodzi o guzki na stópkach to pani dr powiedziała, że już z czymś takim się spotkała (ale zawsze było to na jednej stópce, u nas na obu symetrycznie)
Zbadała małej odruchy i tu ma zastrzeżenia, mamy kolejne kontrole w kwietniu i maju. I jak to ja zaczęłam sobie wkręcać jakąś chorobę...
Ogólnie (wiem, że jest tu mało mam z Opola/opolskiego) bardzo polecam poradnię na Reymonta, weszliśmy, skierowanie i szybciutko do pierwszego pokoju, rozebrać małą, zważyć zmierzyć i ciach do gabinetu, pani dr bardzo miła, nawet żartowała z moim mężem.
No i niestety prawdopodobna skaza białkowa, przeskoczyliśmy na mleko NAN Sensitiv HA (zamiast 17 zł - 44 :/ ) a jak to będzie nadal za mocne to będziemy musieli podawać któreś specjalistyczne (orientujecie się czy one są na receptę? np. bebilon pepti ? )

Bebilon i nutramigen na recepte są dużo tańsze. Ja bym wybrała bebilon pepti, bo jest dużo lepszy w smaku, mój syn po nutramigenie ciągle ulewał.

Napisane przez magnusia

brawa dla Kacperka- dzielny chłopczyk


kurde mój syn to się zawsze wygina w każdą stronę bo zawsze coś go interesuje, powinnam się martwić

moje dziecko wyrzygało gluty ma katar i słyszę jak mu tak charcze, nawilżam i wyciągam, oklepuję plecki no ale chyba jednak coś spłynęło do gardła

Mój tez się wygina z tego samego powodu co Adaś, myślę że nie ma się czym martwić

Hosenka mój nie pełza, jedynie jak ma coś pod nogami to sie odpycha do góry.

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Kacper mi się tak wygina najczęściej jak go przebieram a jest zmęczony. Prawie staje na głowie, kiedyś o mało co mi nie zleciał głową w dół z przewijaka od tamtej pory jak jest zmęczony przebieram go na łóżku.

A czy Wsze dzieci pełzają na plecach,w górę? Kładę Kacpra w łóżeczku, a z jakiś czas jest już na samej górze, głową przy szczebelkach. Mimo ochraniacza dałam jeszcze kocyk.
Jak położę go na wersalce, to też czasem tak pełza.

Dominik wędruje w dol. O spokojnym zostawieniu go spiacego na brzuchu juz nawet nie myśle.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vacuity]

Roane na pewno można brać ibuprofen przy kp? Bo przecież przechodzi do mleka, a dzieciom można do pół roku dawać tylko paracetamol

[Caillouu]

Kaja pelza jak wskazowka zegara po całym lozeczku. Kiedyś sie wrecz zaklinowala w nocy w rogu i włączyła przerazliwa syrene, w sumie sie jej nie dziwie.
Ale fak faktem potrafi przepelznac zadziwiajace odległości.

Popieram kolezanki, wroccie no z fejsbunia na wizaz ;-)

[magnusia]

Napisane przez Negrid

A my po wizycie w poradni patologii noworodka. Ogólnie jeśli chodzi o guzki na stópkach to pani dr powiedziała, że już z czymś takim się spotkała (ale zawsze było to na jednej stópce, u nas na obu symetrycznie)
Zbadała małej odruchy i tu ma zastrzeżenia, mamy kolejne kontrole w kwietniu i maju. I jak to ja zaczęłam sobie wkręcać jakąś chorobę...
Ogólnie (wiem, że jest tu mało mam z Opola/opolskiego) bardzo polecam poradnię na Reymonta, weszliśmy, skierowanie i szybciutko do pierwszego pokoju, rozebrać małą, zważyć zmierzyć i ciach do gabinetu, pani dr bardzo miła, nawet żartowała z moim mężem.
No i niestety prawdopodobna skaza białkowa, przeskoczyliśmy na mleko NAN Sensitiv HA (zamiast 17 zł - 44 :/ ) a jak to będzie nadal za mocne to będziemy musieli podawać któreś specjalistyczne (orientujecie się czy one są na receptę? np. bebilon pepti ? )

dobrze że te guzki to nic groźnego. A mówił co to jest skoro się z tym spotkała? Nie będą przeszkadzać przy chodzeniu tak jak się obawiałaś?
Współczuję skazy :/

Hosenka-- mój Adaś tak wędruje do góry szczególnie u lekarzy na leżankach, w łóżeczku różnie ale raczej kręci się na boki. Jak on się układa to normalnie z 15 minut zanim się ułoży- mości się jakkwoka na grzędzie

[_Shiloh_]

Napisane przez vacuity

Ja mam ten:
http://allegro.pl/ktc-500ml-czysty-1...065902832.html


Byłam trochę rozczarowana, bo w ogóle nie pachnie, ale robię nim masaże Małej, a dla niej to lepiej, jak nie ma zapachu.

Właśnie też ten chciałam kupić, moim zdaniem lepiej że zapachu nie ma. Marcel nie toleruje zapachów ŻADNYCH - gotowania, perfum, w kosmetykach.

Napisane przez Kalina27

Pewnie tak niestety. Któraś to dziś trafnie napisała, że kiedyś twierdzono, że ciemieniucha jest z brudu, dziś wiadomo, że to nie prawda.
Może jesz coś co go alergizuje albo po prostu to niestety początki skazy.

Właśnie odstawiłam już 3 raz mleko i przy pomocy maści i olejku arganowego powoli wygrywamy z egzemą, która jest następstwem skazy

Napisane przez Hosenka*

Mnie śmieszy to, że z lewej ZAWSZE jest idealnie o połowę mniej

U mnie lewa bogatsza w mleko

Napisane przez Hosenka*

A czy Wsze dzieci pełzają na plecach,w górę? Kładę Kacpra w łóżeczku, a z jakiś czas jest już na samej górze, głową przy szczebelkach. Mimo ochraniacza dałam jeszcze kocyk.
Jak położę go na wersalce, to też czasem tak pełza.

Pełza na plecach, odbija się raz jedną, raz drugą nóżką i tak śmiesznie to wygląda jakby na boki się kiwał

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

A my dzisiaj po szczepieniu. Alicja bardzo płakała przy wkłuciach, myślałam że mi samej łzy polecą. W domu chciała się przytulać do cyca, a teraz sobie śpi. Mam nadzieję że bidulka nie będzie pamiętać tego stresu.

Napisane przez Hosenka*

Wróciłąm z dzieciowych łowów w Tesco

Pierwszy raz pogrzebałam w koszach wyprzedażowych
Mata Fisher Price- 80zł
Zestaw grzechotek/gryzaczków FP - 40zł (kupiłam)
Zabawki świecące do kąpieli Munchkin- 10zł (zestaw 2 sztuk - gwiazdka i rybka) kupiłam
malutka książeczka tekstylna - Tesco - 6,59 (kupiłam)

Była jeszcze jedna mata FP, mniejsza za ok 30 zł

Oj będę tam teraz zaglądać, może rzucą coś LaMaze.

Przecenione są te ubranka, które pokazane są w ulotce. Kupiłam zestaw zielonych body i plastikowe śliniaczki z Myszką Miki

Ale super łowy!! No i wszystkiego najlepszego dla Kacperka z okazji 3 miesięcy

[krolowa_nilu]

O dżisas... Ale miałam wieczór. Po ostatnim szczepieniu dziecko mi cały dzień spało. A dziś... Zupełnie nagle o 16 zaczął się nieziemski ryk. Walczyłam godzinę, poddałam się i podałam paracetamol. Po 20 minutach się uspokoiła, ale do 20 marudziła, popłakiwała, przysypiała, znowu popłakiwała. Teraz padła, mam nadzieję, że już do rana. Bidulka moja Zaraz zabieram się za nadrabianie, bo mam zaległości

[lolita25]

No i wydałam dziś w sumie 300 zł na same ciuszki dla małej....i niby wszystko z promocji a jutro jeszcze mleko, chusteczki i pampersy
W smyku druga para spodni -50%
Ale kupiłam prawie wszystko co chciałam, jeszcze na lato rampersy muszę kupić i czapeczki letnie...no i pewnie jeszcze jakieś krótkie spodenki ale większość już mamy

[sadlaczyca]

Zaraz nadrobię tylko odp póki pamiętam

kulla, ja zaczęłam jeść mięso w ciąży bo po prostu czasem miałam na nie ochotę ale i bałam się o to, że moja dieta nie jest odpowiednio zbilansowana i mogę zaszkodzić dziecku/sobie, w sumie bardziej sobie bo dziecko to taki pasożyt, że o siebie zadba . Jadłam bardzo mało bo ochota nachodziła mnie bardzo rzadko Żelazo miałam świetne, głównie dzięki pokrzywie i soku z buraków. Teraz jem mięso często bo jest dużo rzeczy których jeść nie mogę - jestem na diecie dość ostrej, nie jem nabiału, jajek, pszenicy, cukru, większości owoców, części warzyw. Nie jem soczewicy, grochu, fasoli (Smerfa po nich boli brzuch), szpinaku (walczyliśmy do tej pory z zielonymi kupami a po szpinaku podobno mogą być- to muszę sprawdzić). Wyniki na chwilę obecną mam bardzo dobre ale też staram się aby dieta była zbilansowana. Jak będę mogła rozszerzyć dietę o inne produkty to będę sukcesywnie ograniczać ilość padliny

Smerfa na wegedziecko nie będę wychowywać, jak sam będzie kiedyś chciał to ok. Mój tż jest mięsożerny, cała moja rodzina też. Dzieciak miałby po prostu łatwiej gdyby jadł mięso, ja mam zawsze z tym problem. Na każdej imprezie rodzinnej siedzę głodna o ile sama nie zatroszczę się o jedzenie. Np moja ciotka (spędzamy razem każde święta, imieniny itp itd, nasza najbliższa rodzina) robiła wszystko z mięsem chociaż wiedziała, że ja go nie jem. I całe imieniny czy obiad świąteczny siedziałam u nich głodna, o sałatce takiej wiosennej i porcji ziemniaków (jak był sezon na warzywa w innym przypadku w ruch szły same kartofle). Mieszkamy w małym mieście i jedzenie w knajpach rzadko kiedy oferuje opcje wege co też jest denerwujące, bo ile mozna jeść naleśników z serem i pierogów ruskich?

senira, paróweczki to chyba najgorsza rzecz, pies mielony z budą, gałki oczne, raciczki, kopytka i inne "smakołyki" Tego Smerfowi na pewno nie podam. A wędliny aktualnie jem dwa rodzaje, wcześniej w ogóle bo to też mięso.

Dobra, spadam do łóżka, nadrobię i idę spać

[isia4891]

Napisane przez lolita25

No i wydałam dziś w sumie 300 zł na same ciuszki dla małej....i niby wszystko z promocji a jutro jeszcze mleko, chusteczki i pampersy
W smyku druga para spodni -50%
Ale kupiłam prawie wszystko co chciałam, jeszcze na lato rampersy muszę kupić i czapeczki letnie...no i pewnie jeszcze jakieś krótkie spodenki ale większość już mamy

Kolejna matka wariatka Mój tata dziś stwierdził ze na głowę upadlam bo co przyjdzie to ja allegro przeglądam

[konsternacja]

W temacie wege- za mną teraz chodzi ten pomysł. Nigdy nie lubiłam mięsa i tak sobie myślę, żeby po zakończeniu kp się w to wciągnąć.

[isia4891]

Kurde czy was nadal boli spojenie? Bo mnie tak...
Dziś byłam u fryzjera..było przyjemnie ...posłuchać tyłu komplementów o swojej figurze i gestach włosach. Bardzo mi zgestnialy w ciąży, tylko się boję, zeby mi nie zaczęły teraz wypadac , bo mojej kolezance bardzooo wypadły.

[Negrid]

Napisane przez magnusia

dobrze że te guzki to nic groźnego. A mówił co to jest skoro się z tym spotkała? Nie będą przeszkadzać przy chodzeniu tak jak się obawiałaś?
Współczuję skazy :/

Mówiła coś o przepuklinie międzykostnej (?) która powstaje w życiu płodowym jak dziecko jest źle ułożone nóżkami. Ale to tylko teoria, nie pozostaje nam nic innego jak obserwacja.

Napisane przez _Shiloh_

Właśnie odstawiłam już 3 raz mleko i przy pomocy maści i olejku arganowego powoli wygrywamy z egzemą, która jest następstwem skazy

Współczuje, ja sie poddałam i nie daje już córce swojego mleka. Nie umiałabym zrezygnować w produktów mlecznych w swoim życiu, ja jestem wychowana na mleku, bardzo często wręcz codziennie jadałam zupy mleczne, a w czasach studenckich, jak urządzałyśmy domówki to wszyscy pili piwo a ja kakao. Taki ze mnie dziwny stwór.

pozwolili Ci synka smarować olejkiem arganowym? Bo ja jak powiedziałam, że smaruje małej buźkę linomagiem (czyli de facto olejem lnianym z wazeliną) to dr powiedziała, że to bardziej zaszkodzi niż pomoże i poleciła serię Ziaja AZS

[konsternacja]

Napisane przez isia4891

Kurde czy was nadal boli spojenie? Bo mnie tak...
Dziś byłam u fryzjera..było przyjemnie ...posłuchać tyłu komplementów o swojej figurze i gestach włosach. Bardzo mi zgestnialy w ciąży, tylko się boję, zeby mi nie zaczęły teraz wypadac , bo mojej kolezance bardzooo wypadły.

Mnie nie boli spojenie- rodziłam przez cc. Jedyne co, to mimo, że we wtorek skończył mi się połóg to nadal plamię i nie wiem czy to normalne ale w sobotę idę do gina to się dowiem.

Też słyszałam, że po ciąży włosy wypadają- zasadniczo w czasie ciąży mniej wypada a po ciąży bilans się wyrównuje. Na razie jeszcze nie zauważyłam zwiększonego wypadania.

[tridentina]

Napisane przez isia4891

Kurde czy was nadal boli spojenie? Bo mnie tak...
Dziś byłam u fryzjera..było przyjemnie ...posłuchać tyłu komplementów o swojej figurze i gestach włosach. Bardzo mi zgestnialy w ciąży, tylko się boję, zeby mi nie zaczęły teraz wypadac , bo mojej kolezance bardzooo wypadły.

Mnie spojenie przestało boleć kilka dni po porodzie.

Co do włosów, to niestety ponoć po 3-4 miesiącach będą wypadać i to garściami. Musi wypaść to, co nie wypadało przez całą ciążę :/
Dlatego cieszę się gęstymi i długimi włosami póki mogę, bo już zaczynam obserwować niewielkie wypadanie. Przez ciążę mam wrażenie, że nie wypadł mi ani jeden włos