Czym dziś pachniesz? Odsłona LV

[Missssska]

Świeżo przybyłą Organzą

[HABANITA 72]

Napisane przez marienmarien

LN - swojsko, zielsko i uroczo - Demeter Clover od Edzi (aż się chce iść na łąkę). PN - elegancko i kusząco Shalimar Parfum Initial od Habanity
Jestem w siódmym niebie!!!

Niech się nosi na zdrowie:
Fajnie, że Ci się spodobał


jeszcze niczym, ale będzie Shali PI

[Trzy_Ryby]

Myrrhe Ardente ekstrakt
miłego popołudnia

[marienmarien]

Habanito, myslè, ze jak skończè twoją odlewkę, to kupię flakon

[HABANITA 72]

Napisane przez marienmarien

Habanito, mysl, ze jak skończ twoją odlewkę, to kupię flakon

Ja też najpierw miałam odlewkę 10 ml
Rozbiórki są właśnie po to, żeby zapoznać się z zapachem i porządnie go przetestować, conajmniej przez kilka dni Ja swoją odl.Shali PI wykończyłam bardzo szybko, więc następnym krokiem musiał być flakonik




oczywiście Shalimar PI

[studentkaAM]

Lanvin Rumeur 2 Rose

[gryx82]

Napisane przez Missssska

Dziękuję. Ten dól, to chyba teraz na mnie przeszedł

Ojej, nie miałem pojęcia, że to ten z gatunku zaraźliwych Cho do mojej jaskini, wyleczymy go etanolem

Napisane przez Emiks

A bo Ty pewnie w depresji egzystujesz

Skąd wiedziałaś?! Mieszkam w Dolinie Brdy

Potrzebna Ci przeprowadzka na wyżyny, albo równiny może, tam bardziej stabilnie będzie

Święte słowa! Tylko trzymajcie kciuki, bo całkiem możliwe, że już niedługo, a będę klikał do Was spod samiuśkich Alp

Napisane przez Missssska

To co to będzie, jak ja będę miała te 30 lat, jak ja już teraz potrzebuję świętego spokoju...

Napisane przez HABANITA 72

Zaszyjesz się u Gryxa w jaskini

Napisane przez Sabbath

A ja dziś pachnę czymś, co recenzowałam w 2012 - na kolanach i dysząc żądzą posiadania flakonu.

"Oto odziana tylko w zapach bogini Nyx przemierza świat. Wokół niej mrok gęstnieje. Drzewa wyciągają ręce, kwiaty otwierają oczy, kamienie drżą we śnie. Czerń łasi się jak wielkie zwierzę."



I wiecie co? Pachnę z własnej flaszki. To najdroższy flakon w mojej kolekcji...

Zupełnie nie kojarzę, ale sam opis

Napisane przez liliza

Mnie również, zwłaszcza gdy zobaczyłam, iż nie wycięto scen z moim udziałem Ależ sprawiłeś mi niespodziankę tym filmem

Że co?!

---

Stary Ikon teraz

Myślicie, że fajnie będę wyglądał? Liliza mnie zainspirowała

[HABANITA 72]

Napisane przez gryx82

Święte słowa! Tylko trzymajcie kciuki, bo całkiem możliwe, że już niedługo, a będę klikał do Was spod samiuśkich Alp

A zaprosisz na narty

Myślicie, że fajnie będę wyglądał? Liliza mnie zainspirowała

Ja myślę, że w różowym bardziej Ci do "twarzy" (tylko Rysiek żeby nie dostał traumy jak Pana nie pozna

http://www.bazarek.pl/produkt/183412...3-stringi.html

[liliza]

Napisane przez gryx82

(...)
Święte słowa! Tylko trzymajcie kciuki, bo całkiem możliwe, że już niedługo, a będę klikał do Was spod samiuśkich Alp

Chyba musimy poważnie porozmawiać

Myślicie, że fajnie będę wyglądał? Liliza mnie zainspirowała

A miało to pozostać w naszym intymnym trójkącie, a Ty mi tu wszystko z domu wywlekasz. Będą nam zazdrościć. Chłosta będzie, bolesna chłosta

Pardon chwilowo

[ewika70]

Napisane przez HABANITA 72

Ja im jestem starsza tym bardziej doceniam Święty, błogi spokój
A spotkania rodzinne tylko niezbędne minimum: rodzice i czasem siostra
i żadnej gorączki przedświątecznej, ja po prostu się cieszę na myśl o 4 dniach wolnego

Napisane przez Daffodilka

To już jesteśmy dwie okropne Ja w ogóle nie jestem zwierzęciem stadnym, tak, że imieninowo-świąteczne spędy to dla mnie lekka trauma, niestety...

Dołączam do kółeczka. Ja z tych, którzy - co do zasady - czują się tym lepiej im mniej ludzi wokół (domowników nie liczę). Nieliczne odstępstwa od tej zasady tylko ją potwierdzają. Mój małż ubolewa nad moją mikrą duszą towarzyską, bo dla odmiany On wśród mas czuje się jak ryba w wodzie.

Napisane przez liliza

Miałam próbkę tego zapachu i określiłabym go zniewalająco- luksusowym, nie wliczając w tym przypadku ceny... Piękne to perfumy

Przymiotniki: "zniewalający" i "luksusowy" uruchomiły mój wewnętrzny radar





To był idealny dzień na Chloe Intense. Cudnie ułożyła się na skórze czyniąc czwartek łatwiejszym

[pozzzziomka]

Versace Versense

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Emiks]

Napisane przez Sabbath

Na tym forum to rzeczywiście dylemat. Wąchać, czy nie wąchać?

Ty się nie śmiej, bo to poważny dylemat

A ja dziś pachnę czymś, co recenzowałam w 2012 - na kolanach i dysząc żądzą posiadania flakonu.

"Oto odziana tylko w zapach bogini Nyx przemierza świat. Wokół niej mrok gęstnieje. Drzewa wyciągają ręce, kwiaty otwierają oczy, kamienie drżą we śnie. Czerń łasi się jak wielkie zwierzę." (...)

I wiecie co? Pachnę z własnej flaszki. To najdroższy flakon w mojej kolekcji...

Gratuluję flakonu
Aż zapragnęłam przypomnieć zapach, ale okazało się, że próbka powędrowała w świat czyli na kolana nie rzucił, a to dobry znak

Napisane przez gryx82

Skąd wiedziałaś?! Mieszkam w Dolinie Brdy

Sam widzisz

Święte słowa! Tylko trzymajcie kciuki, bo całkiem możliwe, że już niedługo, a będę klikał do Was spod samiuśkich Alp

To super, poklikaj też trochę zdjęć i prześlij

Myślicie, że fajnie będę wyglądał? Liliza mnie zainspirowała

A nie za chłodno Ci będzie pod Alpami?

[kanirak]

Gold od Scentstory

[vilka80]

Napisane przez Sabbath

Wiem, ze pytanie nie do mnie, ale mogę?

Bo ja też mam flaszkę i trwałość i, przede wszystkim, projekcja podczas globalnego noszenia są FA-TAL-Ne. Fatalne po raz wtóry.
Kupiłyśmy z Sałatą flakon na pół i obie jesteśmy totalnie rozczarowane.
10 - 20 psików i po pół godzinie nic, ale to nic. Jak wsadzę nos w szalik, to coś tam czuję, ale kiedy nie skupiam się na obwąchiwaniu siebie, to mam wrażenie, że po prostu nie pachnę.
Nie przepadam za tym uczuciem.

Dzięki za opinię , mam dwa sample i zastanawiam się nad flaszką ale faktycznie trwałość słabowita, może nie tak jak na Tobie, że po pół godziny już nic, ale jednak za te pieniądze oczekuję czegoś więcej

[itaka]

Pierwszą lepszą flachę z szafy na szybko dzisiaj chwyciłam...padło na Lanvin Eclat d'Arpege Perles, nim się wypachniłam.

Zapomniany stał sobie , smutny taki...w rogu szafy i czekał dnia dzisiejszego, słonecznego, przyjemnego.
I bardzo, bardzo mi się ten mój zapachowy powrót do przeszłości podobał ( nie tylko mi...) znajoma pytała " czym tak przyjemnie achh......."

[vilka80]

ja też wyciągnęłam z końca szafy zapomnianą flaszkę mojego studniówkowego zapachu, wtedy miałam tylko próbkę, którą dostałam od koleżanki , perfumy tak zapadły mi w pamięć, że przez lata trzymałam tą pustą fiolkę i kiedy nadarzyła się okazja upolowałam i zakupiłam sobie z sentymentu flaszeczkę tak więc wieczorowo u mnie Soie Rouge

[HABANITA 72]

Napisane przez ewika70

Dołączam do kółeczka. Ja z tych, którzy - co do zasady - czują się tym lepiej im mniej ludzi wokół (domowników nie liczę). Nieliczne odstępstwa od tej zasady tylko ją potwierdzają. Mój małż ubolewa nad moją mikrą duszą towarzyską, bo dla odmiany On wśród mas czuje się jak ryba w wodzie.

Powitać nową "Dziką"
Życie się zmienia, dawniej wszystkie sąsiadki w bloku to były "ciocie", chodziło się po przysłowiową szklankę cukru do sąsiadki, drzwi w domu się nie zamykały, co chwilę ktoś wpadał do któregoś z domowników, dzieciaki do dzieciaków, rodzice do rodziców, na kawę, na ploteczki, na karty.......
Teraz żyjemy strasznie hermetycznie, jak ktoś zapuka do drzwi to w domu konsternacja kto?, do kogo?, i po co?



Shali PI

[Daffodilka]

Napisane przez Sabbath

Ja lupiłam przed wizytą Oliviera. I może zostanę teraz oskarżona o głoszenie herezji, ale mnie się nowa wersja, bez tego pachnącego cardiamidem otwarcia, podoba bardziej.

To mówisz, że do mnie właśnie leci nowa wersja? Nie jestem pewna, czy mnie to cieszy Nic, porównam to zobaczę, nie ma co na zapas się martwić

Wiem, ze pytanie nie do mnie, ale mogę?
Bo ja też mam flaszkę i trwałość i, przede wszystkim, projekcja podczas globalnego noszenia są FA-TAL-Ne. Fatalne po raz wtóry.
Kupiłyśmy z Sałatą flakon na pół i obie jesteśmy totalnie rozczarowane.
10 - 20 psików i po pół godzinie nic, ale to nic. Jak wsadzę nos w szalik, to coś tam czuję, ale kiedy nie skupiam się na obwąchiwaniu siebie, to mam wrażenie, że po prostu nie pachnę.
Nie przepadam za tym uczuciem.

Moja skóra niestety podbija ten zapach i jest na mnie trochę zbyt ekspansywny. Dwa psiki to aż nadto. Trwałość też ma bardzo przyzwoitą, więc chyba jestem tym wyjątkiem potwierdzającym regułę

A ja dziś pachnę czymś, co recenzowałam w 2012 - na kolanach i dysząc żądzą posiadania flakonu. I wiecie co? Pachnę z własnej flaszki. To najdroższy flakon w mojej kolekcji...

Gratuluję, choć zapachu nie znam Skoro jednak zdołał rzucić na kolana Ciebie, musi być rzeczywiście niezwykły Ja aktualnie dyszę żądzą posiadania Diaghileva, niestety zdaję sobie sprawę, że w mojej kolekcji nie znajdzie się nigdy. Chyba, żebym pozbyła się wszystkim moich flaszek i poprzestała na tej jednej. Czy to możliwe i czy naprawdę bym tego chciała? Myślę, że chyba jednak nie...

Zapomniałam napisać czym pachnę... hmmm...może będzie Attaché Moi - tyz pikny

[naanakov]

Angel na Wishowej bazie. Nadgarstkowo Neblina.

[LEADYAGLO]

1/Signorina edp
2/Miss Dior edp

[Asiuuuuula]

Napisane przez agnyska81

Raportuj!

No faaajna jest , myślałam, że będzie mocniejsza ale jest bardzo trwała i czuję ją od siebie cały dzień także narzekać nie mogę, co prawda dałam ok. 20 psików ale jak na mgiełkę to bardzo dobrze się sprawuje .


Cały czas mgiełka Gloria

[gryx82]

Napisane przez HABANITA 72

A zaprosisz na narty

Jak się już pensjonatu dorobię, nie ma sprawy

Ja myślę, że w różowym bardziej Ci do "twarzy" (tylko Rysiek żeby nie dostał traumy jak Pana nie pozna

http://www.bazarek.pl/produkt/183412...3-stringi.html

Chyba jednak za bardzo zabudowane, hmmm...

mógłbym klaustrofobii i napadów duszności dostać, tak...

Napisane przez liliza

Chyba musimy poważnie porozmawiać

No ale co? Nie chcesz być moją Heidi z alpejskiej wioski?

A miało to pozostać w naszym intymnym trójkącie, a Ty mi tu wszystko z domu wywlekasz. Będą nam zazdrościć. Chłosta będzie, bolesna chłosta

Pszprszm Przeoczyłem Twój dopisek "tylko dla moich oczu!"

Napisane przez Emiks

Sam widzisz

Nie uciekniesz przed przeznaczeniem

To super, poklikaj też trochę zdjęć i prześlij

Ten, no... nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu

A nie za chłodno Ci będzie pod Alpami?

Masz rację, tam klimat nawet latem dość surowy

Mama mi zrobi barchany na drutach, z owczej wełny!

---

Frapin L'Humaniste

[Diorisha]

Napisane przez Sabbath

Obsession? Moge przyjechać do ciebie popachnieć.
Noszę sporadycznie, ale to jedne z moich pierwszych perfum. I mam do teraz. Nie ten sam flakon, oczywiście.

O tak ja kcę

I wiecie co? Pachnę z własnej flaszki. To najdroższy flakon w mojej kolekcji...

Serdecznie gratuluję!

-----
Po niemal 2h spędzonych przy desce do prasowania i żelazku zaaplikowałam sobie mały psik Majalis

[_carlajna_]

Ostatnie kilka dni pachniałam tym samym - Bijan B*Exquisite - mam nadzieję niedługo go wykończyć

Diorisho właśnie złożyłam sprzęt do prasowania i nóg nie czuję

Gryxiu - ja tam trzymam kciuki żebyśmy jednak niebawem mogli "dzielić skórę na niedźwiadku ".

Misko i Daffodilko - mam dokładnie takie samo podejście do świąt wszelakich i już tylko do Miski - nie, po trzydziestce to nie mija

(No to poudawałam że jestem w stanie nadrobić zaległości wizażowe )

Aaaa i niech mi ktoś powie o jakim zapachu tak przepięknie pisała Sabbath? bo nie mam mocy szukać

[liliza]

Napisane przez _carlajna_

(...)
Aaaa i niech mi ktoś powie o jakim zapachu tak przepięknie pisała Sabbath? bo nie mam mocy szukać

Proszę Cie bardzo, link do Sabb i fra
Saffron Rose Grossmith
fra

___________________
Po nieprzespanej, przepłakanej i przesmarkanej nocy z Iso.......idę wyskoczyć z balkonu, bo chyba całe zło tego świata sprzysięgło się przeciwko mnie i nie mam już sił......Nawet mój cholerny mechanik...Dlaczego zawsze znajdzie się coś, co skomplikuje nawet najprostsze sprawy......

[renia30]

Daisy edt

[rena63]

Napisane przez liliza

[/B]

___________________
Po nieprzespanej, przepłakanej i przesmarkanej nocy z Iso.......idę wyskoczyć z balkonu, bo chyba całe zło tego świata sprzysięgło się przeciwko mnie i nie mam już sił......Nawet mój cholerny mechanik...Dlaczego zawsze znajdzie się coś, co skomplikuje nawet najprostsze sprawy......

wysyłam Tobie kulkę optymizmu
ten zielony ryczący mnie rozwala

_________________________ ___

Miroir des Voluptes

Miłego dnia

[kanirak]

Gabriela Sabatini EDT - klasyk

[Murszafka]

Paczula L'Artisana

[Missssska]

Napisane przez gryx82

Ojej, nie miałem pojęcia, że to ten z gatunku zaraźliwych Cho do mojej jaskini, wyleczymy go etanolem

Będziemy żyć samym etanolem? Będziesz polował na zwierzynę i przynosił mi pożywienie? Ty Tarzanie...:coje st:

Napisane przez gryx82

Nie śmiej się...

Napisane przez ewika70

Dołączam do kółeczka. Ja z tych, którzy - co do zasady - czują się tym lepiej im mniej ludzi wokół (domowników nie liczę). Nieliczne odstępstwa od tej zasady tylko ją potwierdzają. Mój małż ubolewa nad moją mikrą duszą towarzyską, bo dla odmiany On wśród mas czuje się jak ryba w wodzie.

A myślałam, że to ja jestem tylko taka aspołeczna

Napisane przez _carlajna_

Misko i Daffodilko - mam dokładnie takie samo podejście do świąt wszelakich i już tylko do Miski - nie, po trzydziestce to nie mija

Ja nie tylko do świąt...ja jak jestem w domu w weekend, to też oczekuję spokoju... najlepiej, żeby nikt do mnie nei gadał A myślałam, że po tych 7 latach coś się zmieni...a tu dupa...ech...

_________________________ _________________
Angel La Rose

Dzisiaj niestety pracuję tylko do 12...