Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.

[ButterBear]

Napisane przez zaaaabcia

butter - tez mam nadzieje ze mala posiedzi chociaz z 3 tyg jeszcze a pozniej niech sie dzieje co chce. Fajnie jak bysmy byli juz w domu zanim przyleci do nas brat Pawla.

Uuu wspolczuje nie lubie jak meza nie ma na weekendy a zdarza sie to bardzo zadko wiec moze dlatego? Pocieszam sie tylko tym ze za tydzien mamy dlugi weekend wiec bedzie w domu przez 3 dni

Biedna , czytalam wlasnie ze musisz wszystko poprawiac w mgr

Super ze prezenty udane! A co dostalas z Lilou? Ja musze swoja bransoletke znowu wyslac do PL zeby dolaczyli mi nowy wisiorem z imieniem Olivki

No wlasnie ... mialam problem z wyborem tematu bo zastanawialam sie nad farma lub pirate ale w koncu stanelo na farmie. Bedzie duzo dekoracj w zwierzatka itp , dla Dominika mam slomiany kapelusz zaloze mu tez koszule w kratke

Choc jak bym miala teraz kupowac to chyba bylo by wszystko z pociagami bo ostatnio bylismy moja mama zawiesc na pociag i Dominik byl zachwycony caly dzien chodzil i mowil " ciuchh , ciuchhhh" takze dwa dni pozniej mial wycieczke , przejazdzke pociagiem przez 3 stacje +lody. Jaki byl zachwycony

No ja też nie lubię, jak męża nie ma, ale co zrobić. Nie mogę biedaka uwiązać. Obiecał, że nie wróci późno, ale nie chcę być żoną jęczącą w domu niech też ma coś z życia Rzadko sam gdzieś wychodzi, więc spoko

Ja teraz poprawiam mgr, dziś nabieram tylko rozpędu jutro planuję posiedzieć porządnie. Chociaż jak mąż w domu, to wolę siedzieć z nim niż przed komputerem Ale co zrobić, jak mus to mus.
A potem pooglądam jakiś film i tyle

Z lilou dostałam małą dziewczynkę Na pewno coś sobie do niej dokupię
A Ty co masz?
Nie można zamówić przez net? Musisz wysyłać do PL?

Fajnie, farma super, już widzę Dominika, jako małego farmera

A powiedz, jak Dominik z mówieniem? Po jakiemu więcej zdarza mu się coś powiedzieć?

[stokrotka24]

ja też słomiana wdowa od tygodnia, jeszcze dwa niestety

ale wstrętna pogoda, leje od 3 godzin

[mysia1986]

Hej.

Witaj Stokrotko. Gratuluje pierwszego zabka Alez ten czas leci..

Zabciaa, trzymaj sie tam i odpoczywaj kiedy tylko mozesz! Bedzie dobrze. Fajny motyw urodzin, Dominik napewno bedzie zachwycony.

Butter, no prezenty rzeczywiscie fajne dostalas. Zwlaszcza Lilou, uwielbiam takie rzeczy.

My dzisiaj tylko chwilke na zewnatrz, korzystalismy bo byla przerwa z deszczem Kupilam dla syna siostry posciel w Auta i spodnie dresowe . Poza tym sprzatanie i odpoczynek. Wlasnie wsunelismy owoce z bita smietana

[ButterBear]

Napisane przez stokrotka24

ja też słomiana wdowa od tygodnia, jeszcze dwa niestety

ale wstrętna pogoda, leje od 3 godzin

Ojej, aż na tak długo Cię mąż opuścił?

Napisane przez mysia1986

Hej.

Witaj Stokrotko. Gratuluje pierwszego zabka Alez ten czas leci..

Zabciaa, trzymaj sie tam i odpoczywaj kiedy tylko mozesz! Bedzie dobrze. Fajny motyw urodzin, Dominik napewno bedzie zachwycony.

Butter, no prezenty rzeczywiscie fajne dostalas. Zwlaszcza Lilou, uwielbiam takie rzeczy.

My dzisiaj tylko chwilke na zewnatrz, korzystalismy bo byla przerwa z deszczem Kupilam dla syna siostry posciel w Auta i spodnie dresowe . Poza tym sprzatanie i odpoczynek. Wlasnie wsunelismy owoce z bita smietana

Ja też lubię takie rzeczy. A jest mi szczególnie miło, że wszystkie rzeczy są w moim guście, co znaczy, że moi znajomi dobrze mnie znają

Jedyny nieładny prezent dostałam od teściów
A jaką piękną dostałam bransoletkę od rodziców (ja w ogóle kocham bransoletki i kolczyki) .

Hehe.. owoce z bitą śmietaną to taki idealny deser na taką paskudną pogodę za oknem

[metkaa]

Napisane przez stokrotka24

ja macierzyński mam do końca lipca, wezmę jeszcze urlop i wracam 8 września tak wstępnie, ale strasznie mi się nie chce a jak Twoje chłopaki?

to tak na prawde jeszcze chwila i bedzie trzeba wracac, a nie dziwie sie wcale że Ci sie nie chce, przede mna jeszcze tyyyyyyyle urlopu a juz na sama mysl o powrocie robi mi sie slabo,
dziekuje chlopaki ok Mateusz teraz troche marudny i malo je ale myśle ze to moga byc zęby,

Ana ja bym ten recznik własnie z przodu kladla a plecki o brzeg łozeczka,

Butter super, że imprezka udana,

Napisane przez stokrotka24

dawno się Mała i Tomalinka nie odzywały, ciekawe co u nich

no własnie,

Napisane przez ButterBear

W ogóle wątek troszkę nam podupadł.
Dużo dziewczyn zamilkło, ale rozumiem, że to wynik posiadania Maluszków w domu. Nie ma już tyle czasu na udzielanie się...

a ja chyba nie do konca to rozumiem

a ja sie zdenerwowalam bo w sobote zrobilam paznokcie hybrydowe u nowej kosmetyczki i dzis juz mi jeden odpadł, wiecej do niej nie pojde

[ButterBear]

Napisane przez metkaa

a ja chyba nie do konca to rozumiem

a ja sie zdenerwowalam bo w sobote zrobilam paznokcie hybrydowe u nowej kosmetyczki i dzis juz mi jeden odpadł, wiecej do niej nie pojde

No to może dziewczyny już nas nie lubią, a głupio im powiedzieć

Nie dziwię się, że się zezłościłaś.
Ja mam akurat takie paznokcie, że nic się ich nie trzyma. Zazwyczaj na pedi kosmetyczka mi proponuje hybrydy na stopy, ale zawsze ją zbywam, bo wiem, że zaraz by mi coś odleciało

[mysia1986]

Butter, Metka, no ja jednak mam nadzieje, ze to brak czasu nie pozwala dziewczyna zagladac na watek a nie to ze przestaly Nas lubic. No bo jak Nas mozna nie lubic

Metko, hybrydy u mnie sie bardzo sprawdzaja i nigdy mi nic nie odpadlo. Ewentulania po dluzszym noszeniu widze takie jakby popekania na tym lakierze. Aktualnie odpuscilam wszelkie hybrydy i lakiery bo okropnie rozdwajaja mi sie pazury. Okropnie to wyglada! Moze macie jakies sprawdzone sposoby na wzmocnienie paznokci?

[ButterBear]

Napisane przez mysia1986

Butter, Metka, no ja jednak mam nadzieje, ze to brak czasu nie pozwala dziewczyna zagladac na watek a nie to ze przestaly Nas lubic. No bo jak Nas mozna nie lubic

Metko, hybrydy u mnie sie bardzo sprawdzaja i nigdy mi nic nie odpadlo. Ewentulania po dluzszym noszeniu widze takie jakby popekania na tym lakierze. Aktualnie odpuscilam wszelkie hybrydy i lakiery bo okropnie rozdwajaja mi sie pazury. Okropnie to wyglada! Moze macie jakies sprawdzone sposoby na wzmocnienie paznokci?

Mysiu, ja nie wiem, czy dalej ta odżywka jest dostępna, ale ja używałam kiedyś Alessandro odżywki ze śrubką. Genialna! Po chyba miesięcznej kuracji miałam paznokcie jak stal

[Madzialenka12344321]

Cześć
Nie było mnie, ale wkuwałam na egzamin z tej anatomi - skutek mam 5 z egzaminu ale kilka nieprzespanych nocy pod rząd to moje hehe

Butter współczuję, że masz tyle poprawek.
Zabcia oo to trzymam kciuki aby Oliwka poczekała jeszcze te 3 tygodnie. Super, że impreza się udała.
Ana dobrze, że już się lepiej czujesz.
Stokrotko brawa za ząbek

[stokrotka24]

Napisane przez mysia1986

Hej.

Witaj Stokrotko. Gratuluje pierwszego zabka Alez ten czas leci..

Zabciaa, trzymaj sie tam i odpoczywaj kiedy tylko mozesz! Bedzie dobrze. Fajny motyw urodzin, Dominik napewno bedzie zachwycony.

Butter, no prezenty rzeczywiscie fajne dostalas. Zwlaszcza Lilou, uwielbiam takie rzeczy.

My dzisiaj tylko chwilke na zewnatrz, korzystalismy bo byla przerwa z deszczem Kupilam dla syna siostry posciel w Auta i spodnie dresowe . Poza tym sprzatanie i odpoczynek. Wlasnie wsunelismy owoce z bita smietana

a jaki pyszny deser też bym zjadła, zazdroszczę

Napisane przez ButterBear

Ojej, aż na tak długo Cię mąż opuścił?



Ja też lubię takie rzeczy. A jest mi szczególnie miło, że wszystkie rzeczy są w moim guście, co znaczy, że moi znajomi dobrze mnie znają

Jedyny nieładny prezent dostałam od teściów
A jaką piękną dostałam bransoletkę od rodziców (ja w ogóle kocham bransoletki i kolczyki) .

Hehe.. owoce z bitą śmietaną to taki idealny deser na taką paskudną pogodę za oknem

no właśnie na długo wyjechał tym razem, myśleliśmy, ze wróci teraz na weekend ale się nie udało. Na szczęście mam co robić przy małym i czas szybko mi leci. Z tego co pamiętam to chyba przeważnie nie jesteś zadowolona z prezentu od teściów pewnie gustu nie mają

Napisane przez metkaa

to tak na prawde jeszcze chwila i bedzie trzeba wracac, a nie dziwie sie wcale że Ci sie nie chce, przede mna jeszcze tyyyyyyyle urlopu a juz na sama mysl o powrocie robi mi sie slabo,
dziekuje chlopaki ok Mateusz teraz troche marudny i malo je ale myśle ze to moga byc zęby,

ja sie zdenerwowalam bo w sobote zrobilam paznokcie hybrydowe u nowej kosmetyczki i dzis juz mi jeden odpadł, wiecej do niej nie pojde

może faktycznie i zęby. Ja od 4 miesiąca wszystko na zęby zganiałam a wyszedł dopiero teraz jak mały skończył 9 miesięcy ile Mateusz waży?

Napisane przez mysia1986

Butter, Metka, no ja jednak mam nadzieje, ze to brak czasu nie pozwala dziewczyna zagladac na watek a nie to ze przestaly Nas lubic. No bo jak Nas mozna nie lubic

Metko, hybrydy u mnie sie bardzo sprawdzaja i nigdy mi nic nie odpadlo. Ewentulania po dluzszym noszeniu widze takie jakby popekania na tym lakierze. Aktualnie odpuscilam wszelkie hybrydy i lakiery bo okropnie rozdwajaja mi sie pazury. Okropnie to wyglada! Moze macie jakies sprawdzone sposoby na wzmocnienie paznokci?

pewnie, że tak Mała do pracy wróciła, Tomalinka też chyba już w domu pracował to pewnie mają mało czasu. A jak po laparoskopi doszłaś już do siebie?

[mysia1986]

Stokrotko, doszlam do siebie bardzo szybko. Zabieg we wtorek, do domu powrot we srode a w piatek tance na weselu . Czuje sie dobrze, w czwartek jezeli bedzie hist-pat pojde do swojego gina na kontrol.

[Madzialenka12344321]

Mysia to trzymam kciuki za kontrol.

[metkaa]

cześć

Madzia gratulacje,

Napisane przez ButterBear

Mysiu, ja nie wiem, czy dalej ta odżywka jest dostępna, ale ja używałam kiedyś Alessandro odżywki ze śrubką. Genialna! Po chyba miesięcznej kuracji miałam paznokcie jak stal

o sama bym chętnie skorzystała, poszukam, tez mi się bardzo niszczą paznokcie ale na chrzciny chcialam miec ładne a potem nastawiłam sie na niebieskie

Napisane przez stokrotka24

może faktycznie i zęby. Ja od 4 miesiąca wszystko na zęby zganiałam a wyszedł dopiero teraz jak mały skończył 9 miesięcy ile Mateusz waży?

ponad 7kg na pewno, w domu go nie wazymy a szczepienie mamy dopiero w czerwcu,

w koncu sie troche przejasniło, jak mateusz wstanie to jedziemy na rybkę

[aaby]

Heloł

Czytam Was na bieżąco, ale jakoś tak wypadłam z obiegu w kwestii udzielania się Widziałam jednak, że przewinęło się ostatnio sporo tematów dzieciowo-wyprawkowych, a jako iż jestem całkiem świeżo po to wtrącę swoje trzy grosze - może się komuś przydadzą

1) wszelkie duperele wyprawkowe zamawiałam na allegro u r_p77 i zdecydowanie polecam Wszystko dobrej jakości, konkurencyjne ceny, zamawiałam kilkadziesiąt rzeczy, a kurier był już następnego dnia
2) podkłady poporodowe (te dla mamy, nie na łóżko ): miała Bellę i BabyOno i tak jak dziewczyny pisały - zdecydowanie polecam BabyOno! Raz, że mają klej (Bella nie ma), dwa - Bella ma jakąś taką dziwną tę włókninę i zamiast wsiąkać, to te grubsze rzeczy tylko się po niej rozmazywały (przepraszam za takie szczegóły, ale pierwsze chwile po porodzie to naprawdę nie jest tylko obfity okres )
3) majtki siateczkowe: u nas też nie można było mieć (mimo cc), bo rana miała oddychać. Taaaa... oddychać... a ty paraduj z pełną podpachą między nogami. Najlepszym przykładem niech będzie fakt, iż po pionizowaniu nie dotarłam z łazienki do łóżka - jak pociekło, to tylko dosięgnęłam dzwoneczek po salową :P Zatem szybko zakładałam siatkersy
Taka tylko rada: miałam te uniwersalne Horizon (najwięcej ich w aptekach i na allegro) i Canpol. W Horizon są dwie pary - z tym, że jedne są niskie, drugie są wysokie. Całe szczęście, że przy pakowaniu torby je przymierzyłam - bo cc była planowana, więc musiały być wysokie. Te wysokie to takie normalne; te niskie natomiast to ja nie wiem na kogo Na nos bym ich nie wcisnęła! Moje najbardziej skąpe stringi zakrywają więcej I generalnie takie zwyklaki, zjeżdżały trochę. Aha, miałam rozm. 40 i wypadały faktycznie jak 40. Te z Canpola mają krój bokserek, ta siateczka to nie jest taka typowa siatka tylko taki przyjemny, mega miły materiał. Po wyjęciu z pudełka można się wystraszyć, bo XL wygląda jak XXXXXXXXS Ale meeega się rozciągają. Ja wzięłam L i były akurat. I praktycznie tylko te nosiłam, miałam niby tylko dwie pary, ale starczyły w zupełności. Na bieżąco przepierałam i schły w sekundę. Z resztą jeszcze jakieś 3 tygodnie po powrocie do domu ich używałam z racji rany po cc.
4) podkłady na łóżko: dawali w szpitalu, ale i tak miałam kupione 10szt. Zużyłam w szpitalu może 2 swoje, ale potem i tak bardzo długo kładłam na przewijak, więc się nie zmarnowały.
5) koszule nocne: miałam jedną rozpinaną na środku i dwie takie odchylane. I tę rozpinaną użyłam może 2 razy - cholery idzie dostać z guzikami. Jak dziecko płacze z głodu to marzycie tylko o jak najszybszym zatkaniu go A guziki nie pomagają
6) co do spania, to ja małą od początku kładłam na boczkach. Raz na lewym, raz na prawym. Po to, żeby główka była kształtna - i z racji uszek, bo przecież mam schizę

Nie wiem, co tam Wam jeszcze mądrego chciałam napisać
Aaa, Ana - ostatnio prałam gondolę, żeby ją już schować i z ciekawości ją zmierzyłam. I jestem ciekawa, jak producent mierzy. U mnie materac ma niby 72cm, ale generalnie gondola ma jakieś 74,5-75cm, bo materac nie dotyka zupełnie boków. A te 3cm jednak sporo robią.

Bika - gratuluję
Butter - bardzo się cieszę, że Hania nadrobiła brzuszkowo I bardzo fajny Twój lekarz
zaaabcia - świetnie, że babyshower udany! Spisały się dziewczyny

I tyle. Reszcie winna skleroza
Co do kp to już kiedyś się wypowiadałam. A teraz - może lepiej, żebym tej wypowiedzi nie aktualizowała asiuk - nie jesteś jedyna


Miałam Wam jeszcze pisać odnośnie materaca. Mamy piankę-grykę-kokos z Fiki Miki i jesteśmy zadowoleni, ale! nie polecam Kiedyś głośno było o robakach w materacach i zawsze uważałam to trochę za bujdę aż w ostatnich tygodniach w trzech (aż trzech!) materacach dzieci z wątku listopad/grudzień dziewczyny nie znalazły robaków! Niestety wszystkie były z Fiki Miki. Odradzam więc na zaś - mimo, że my na przykład nie mamy (i obym ich nie znalazła!).
Mamy też klin i ten się super sprawdza przy katarze

[Madzialenka12344321]

aaby o matko, wystraszyłaś mnie tymi robakami. Ja też mam z fiki miki, weź ty mi napisz jak one te robaki zobaczyły? Co prawda Maja śpi na nim od urodzenia, ale wolę sprawdzić. Bo tak to jestem z niego bardzo zadowolona.
Metka

[aaby]

Madziu, w dwoch przypadkach dzieci mialy mala wysypke i bardzo sie drapaly - co odroznialo ja od wysypki alergicznej bo ta raczej nie swedzi. Jedna z nich ktoregos wieczoru zobaczyla tez takie czarne skupisko paprochow, ktore po przyjrzeniu sie zaczely sie ruszac :/ Po tym odkryciu kazda z nas zaczela wywracac materace na lewa strone i robaczki znalazly sie u jeszcze jednej.
Brdzo ciezko je dojrzec - siedza w gryce, sa czarne i meeega malutkie, wiec na pierwszy rzut oka wygladaja po prostu jak jakis syf lecacy z gryki. Nie wiem jak w Twoim materacu ale u mnie gryka jest w takim jakby osobnym pokrowcu (a chyba mamy te same materace wiec u Ciebie tez), co dosc mocno utrudnia poszukiwania. Ja obejrzalam po prostu te warstwe dokladnie ale nic nie znalazlam, wiem jednak ze czesc dziewczyn rozpruwala te gryke. Az tak mi sie nie chcialo badac
Podobno tez jedno dziecko spalo bardzo niespokojnie a po zmianie materaca jak reka odjal. Jako iz Nina od paru tygodni uwaza sen za strate czasu, wyjelam na dwie noce warstwe gryki. Niestety - to nie robaki

[asiuk]

Cześć!

Też słyszałam o tych materacach i robalach, sama miałam taki materac dla Ewci, w dodatku używany - po mojej chrześnicy
Ja robali nie znalazłam, ale przy kolejnym dziecku nie mam zamiaru takiego ustrojstwa kupować.

Butter, fajnie, że impreza udana. Pochwal się Lilou
Żabciu, trzymam kciuki, żeby mała jeszcze posiedziała w brzuszku
Stokrotko, gratuluję ząbka!

My dzisiaj i jutro po pracy idziemy na spotkanie integracyjne do przedszkola Mają być jakieś zajęcia z psychologiem i pedagogiem. Ciekawa jestem, jak młoda zareaguje - już ją od wczoraj przygotowuję

[mysia1986]

Hej.

Aaby, jak czytam o tych robakach to niedobrze mi się robi! fuj!! Co u Was? Jak Ninka? Jak z bioderkami?

Asiuk, to trzymam mocno zaciśnięty kciuki za Was i dzisiaj i jutro!

Ja w pracy do 13-14 potem jedziemy na szkolenie z koleżanka i wracamy w środę wieczorem.

Nie nastukajcie za dużo postów , żebym nie musiała za dużo nadrabiać

[metkaa]

czesc

aaby witaj,

mysia udanego szkolenia

co do materaca to my mielismy przy szymku taki a teraz bez kokosu i na szczescie robakow nie widzialam,

w koncu po niewiem jakim czasie umylam lodowke

tescie w srode wyjezdzaja do Buska, tesciowa nie dostala sie tam do sanatorium a bardzo liczyla (skierowali ja do Ciechocinka w pazdzierniku) i postanowili z tesciem jechac na wlasna reke,

[blonde_hair]

Napisane przez mysia1986

Ja w pracy do 13-14 potem jedziemy na szkolenie z koleżanka i wracamy w środę wieczorem.

Nie nastukajcie za dużo postów , żebym nie musiała za dużo nadrabiać

Powodzenia

O to sie chyba nie masz co martwic, tu jest spokojnie

Napisane przez metkaa

w koncu po niewiem jakim czasie umylam lodowke

tescie w srode wyjezdzaja do Buska, tesciowa nie dostala sie tam do sanatorium a bardzo liczyla (skierowali ja do Ciechocinka w pazdzierniku) i postanowili z tesciem jechac na wlasna reke,

Ja niedawno tez oczysciłam z jedzenia, odmrazałam i myłam.

Macie spokój na jakis czas
To nie byli wtedy w Ciechocinku?

Czesc

Wstawilam pranie, teraz kawka i musze dokonczyc zadania z ang.

[metkaa]

blonde byli własnie w Busku i strasznie im sie podobalo głownie ze wzgeldu na kapiele z siarki,

a ja szukam jakiejs kwatery nad morzem

[aaby]

Napisane przez asiuk

My dzisiaj i jutro po pracy idziemy na spotkanie integracyjne do przedszkola Mają być jakieś zajęcia z psychologiem i pedagogiem. Ciekawa jestem, jak młoda zareaguje - już ją od wczoraj przygotowuję

Kciuki za spotkanie Mam nadzieję, że młodej się spodoba

Napisane przez mysia1986

Aaby, jak czytam o tych robakach to niedobrze mi się robi! fuj!! Co u Was? Jak Ninka? Jak z bioderkami?

Dziękuję, że pytasz U nas w porządku, choć mnie co parę dni puszczają nerwy i wybucham, kląc pod nosem jak szewc. Ale mam uparte dziecko i nic na to nie poradzę.
Ninka rośnie jak szalona. Ortezę mamy cały czas, dziś jedziemy na wizytę. Minął dopiero miesiąc od kiedy ją nosi a ja mam wrażenie, że ma ją całe życie... A poza tym nie możemy narzekać

Napisane przez metkaa

aaby witaj,

w koncu po niewiem jakim czasie umylam lodowke

Moja prosi się od długiego czasu o mycie i rozmrażanie, ale ciągle mam pełen zamrażalnik - a jeszcze teraz narobiłam młodej warzywek, więc w ogóle nie wiem kiedy doczeka się ogarnięcia.

[stokrotka24]

dzień dobry

Napisane przez mysia1986

Stokrotko, doszlam do siebie bardzo szybko. Zabieg we wtorek, do domu powrot we srode a w piatek tance na weselu . Czuje sie dobrze, w czwartek jezeli bedzie hist-pat pojde do swojego gina na kontrol.

o to faktycznie szybko doszłaś kciuki za kontrolę no i oczywiście teraz czekamy na efekty

Napisane przez metkaa

o sama bym chętnie skorzystała, poszukam, tez mi się bardzo niszczą paznokcie ale na chrzciny chcialam miec ładne a potem nastawiłam sie na niebieskie



ponad 7kg na pewno, w domu go nie wazymy a szczepienie mamy dopiero w czerwcu,

w koncu sie troche przejasniło, jak mateusz wstanie to jedziemy na rybkę

o duży chłopak już

Napisane przez aaby

Madziu, w dwoch przypadkach dzieci mialy mala wysypke i bardzo sie drapaly - co odroznialo ja od wysypki alergicznej bo ta raczej nie swedzi. Jedna z nich ktoregos wieczoru zobaczyla tez takie czarne skupisko paprochow, ktore po przyjrzeniu sie zaczely sie ruszac :/ Po tym odkryciu kazda z nas zaczela wywracac materace na lewa strone i robaczki znalazly sie u jeszcze jednej.
Brdzo ciezko je dojrzec - siedza w gryce, sa czarne i meeega malutkie, wiec na pierwszy rzut oka wygladaja po prostu jak jakis syf lecacy z gryki. Nie wiem jak w Twoim materacu ale u mnie gryka jest w takim jakby osobnym pokrowcu (a chyba mamy te same materace wiec u Ciebie tez), co dosc mocno utrudnia poszukiwania. Ja obejrzalam po prostu te warstwe dokladnie ale nic nie znalazlam, wiem jednak ze czesc dziewczyn rozpruwala te gryke. Az tak mi sie nie chcialo badac
Podobno tez jedno dziecko spalo bardzo niespokojnie a po zmianie materaca jak reka odjal. Jako iz Nina od paru tygodni uwaza sen za strate czasu, wyjelam na dwie noce warstwe gryki. Niestety - to nie robaki

o matko fuj, aż mnie zmroziło jak to przeczytałam. Ja nigdy nic takiego nie słyszałam, aż dzisiaj sprawdzę nasz materac
Nina ma już ząbki?

Napisane przez asiuk

Cześć!

Też słyszałam o tych materacach i robalach, sama miałam taki materac dla Ewci, w dodatku używany - po mojej chrześnicy
Ja robali nie znalazłam, ale przy kolejnym dziecku nie mam zamiaru takiego ustrojstwa kupować.

Butter, fajnie, że impreza udana. Pochwal się Lilou
Żabciu, trzymam kciuki, żeby mała jeszcze posiedziała w brzuszku
Stokrotko, gratuluję ząbka!

My dzisiaj i jutro po pracy idziemy na spotkanie integracyjne do przedszkola Mają być jakieś zajęcia z psychologiem i pedagogiem. Ciekawa jestem, jak młoda zareaguje - już ją od wczoraj przygotowuję

powodzenia w przedszkolu

Napisane przez metkaa

czesc



w koncu po niewiem jakim czasie umylam lodowke

t,

też sie zbieram bo już mam brudną, ostatnio tak zwlekałam, ze tz aż umył bo nie mógł na nią już patrzyć. A do jakiego miasta chcecie jechać? my do Pobierowa jedziemy, zarezerwowaliśmy sobie mały pokoik bo za dwa to ceny z kosmosu były

w końcu się przejaśnia dzisiaj. Łukasz śpi a ja piję kawkę, deserek i obiad mu przyszykowałam, wstanie, zje i idziemy na dwór

[mysia1986]

Napisane przez aaby

Dziękuję, że pytasz U nas w porządku, choć mnie co parę dni puszczają nerwy i wybucham, kląc pod nosem jak szewc. Ale mam uparte dziecko i nic na to nie poradzę.
Ninka rośnie jak szalona. Ortezę mamy cały czas, dziś jedziemy na wizytę. Minął dopiero miesiąc od kiedy ją nosi a ja mam wrażenie, że ma ją całe życie... A poza tym nie możemy narzekać

Nina ma po prostu swoje zdanie. I charakterek
No to ja trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę Czy po miesiącu można już zauważyć jakieś efekty noszenie ortezy?

[stokrotka24]

Napisane przez aaby

Kciuki za spotkanie Mam nadzieję, że młodej się spodoba



Dziękuję, że pytasz U nas w porządku, choć mnie co parę dni puszczają nerwy i wybucham, kląc pod nosem jak szewc. Ale mam uparte dziecko i nic na to nie poradzę.
Ninka rośnie jak szalona. Ortezę mamy cały czas, dziś jedziemy na wizytę. Minął dopiero miesiąc od kiedy ją nosi a ja mam wrażenie, że ma ją całe życie... A poza tym nie możemy narzekać




Moja prosi się od długiego czasu o mycie i rozmrażanie, ale ciągle mam pełen zamrażalnik - a jeszcze teraz narobiłam młodej warzywek, więc w ogóle nie wiem kiedy doczeka się ogarnięcia.

włóż wszystko do miski, przykryj kocem i nie powinno się rozmrozić przez te kilka godzin, chociaż warzywa to mogą, bo mięso nie zdąży

[mysia1986]

Stokrotko, byłam w Pobierowie. Bardzo mi się podobało. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba i będziecie mieli ładną pogodę. A kiedy jedziecie?

[ButterBear]

Cześć.

Asiuk, lilou na stronie są Mała dziewczynka z dwiema kitkami
Powodzenia na spotkaniu. Mam nadzieję, że Ewa się przełamie i się jej spodoba


Słyszałam o tych akcjach z materacami z gryką, niezły syf coś okropnego!

Ok, zabieram się za mgr, chociaż mam ochotę walnąć tym w cholerę! Wrrr...

[aaby]

Napisane przez stokrotka24

Nina ma już ząbki?

Na szczęście nie
Właśnie! Gratuluję ząbka!

Napisane przez mysia1986

Nina ma po prostu swoje zdanie. I charakterek
No to ja trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę Czy po miesiącu można już zauważyć jakieś efekty noszenie ortezy?

Przez ten jej charakterek ja trafię do psychiatryka, a zaraz przed tym rozwiodę się z mężem
Efekty... Pierwszy efekt było widać po 2 tygodniach - przykurcz puścił, mięśnie się rozluźniły i nóżka miała już lepsze odwiedzenie. Zobaczymy, czy na usg będzie dziś jakakolwiek zmiana - choć prawdę mówiąc nie sądzę.

Napisane przez stokrotka24

włóż wszystko do miski, przykryj kocem i nie powinno się rozmrozić przez te kilka godzin, chociaż warzywa to mogą, bo mięso nie zdąży

No właśnie warzywa mi umrą, a akurat świeżo zrobiłam zapas...

[mysia1986]

Napisane przez aaby

Przez ten jej charakterek ja trafię do psychiatryka, a zaraz przed tym rozwiodę się z mężem
Efekty... Pierwszy efekt było widać po 2 tygodniach - przykurcz puścił, mięśnie się rozluźniły i nóżka miała już lepsze odwiedzenie. Zobaczymy, czy na usg będzie dziś jakakolwiek zmiana - choć prawdę mówiąc nie sądzę.


No właśnie warzywa mi umrą, a akurat świeżo zrobiłam zapas...

Ojej Mam nadzieje , ze to przejściowe zawirowania Tule!

No jak już po 2 tyg. widziałaś efekty to świetnie Oby było coraz lepiej Powodzenia!

[Bika83]

Aaby dzięki

Przeczytałam Was, ale moje roztargnienie, mdłości i senność nie pozwalają mi sklecić żadnej, rozsądnej odpowiedzi