Chłopak i niepewność co do zdrady.

[ElectricLove]

Witam,
jestem tutaj nowa i zalogowałam się, aby uzyskać pomoc Otóż jestem z Chłopakiem 2 lata ponad , pare dni temu jak mój facet wyszedł do toalety to zostawił telefon u mnie na stole , pomyślałam sobie że zobacze jego esy bardzo rzadko kiedy patrze mu w telefon ale coś mnie natchneło , on zawsze brał ze sobą swój telefon do toalety , gdy otworzylam wiadomości zobaczyłam tam esemesy typu:brakuje mi ciebie ,z buziaczkami lub inne albo zakochałem sie w tobie , dzwonienie do siebie,wpadłam w płacz roztrzesiona, chłopak szybko wybiegł z toalety zaczełam krzyczec co ty odpierdalasz , wzioł i zaczoł mnie uspokajac , (to jego kolezanka z pracy z kfc z nią tak pisał ) powiedział że on jej pomaga zerwać z chłopakiem żeby on zobaczył chłopak tej koleżanki zobaczył jej esy z moim chłopakiem ,mówił że zachował się jak szczeniak zaczoł płakać powiedział ze niepotrzebnie mnie rani po 30 minutach stwierdził ze jeśli mu nie zaufam po takiej akcji i ze taki związek jest bez sensu, wypytywał się co bym zrobiła jakby zerwał,później powiedziałam ze do niej napisze a on że nie i że się wkurzy , przedwyjsciem upewnial się czy nienapisze do niej ,dopiero wtedy dał mi buzi i pojechał do kolegów , następnie zadzwoniłam do jego mamy i jej wszystko powiedziałam , ona mowiła żebym nie dała się i choćby chciał zerwać to muszę z tą dziewczyną zrobić konfrontację i się spotkać , więc zadzwoniłam do mojego chłopaka i powiedziałam zeby mi powiedział jak ona pracuje on po co ? a ja zeby sie nie interesowal a on ze to tak samo moja sprawa jak i jego. Powiedział że niewie jak ona pracuje po czym po jakimś czasie podał mi jej nr telefonu , co najśmieszniejsze zadzwonił do niej przedemną i powiadomił że ja zadzwonie i juz wiem o wszystkim , Ona zaczeła gadać żebym dalej z nim była bo on jest ze mną szczęsliwy i ze serio on jej pomaga tymi esami zerwać z tym chłopakiem , stwierdziła ze niepotrafi zerwać z nim prosto w twarz dlatego mojego chłopaka poprosila o pomoc później zaczeła przepraszać mnie , moj chłopak dzwonil do mnie o 23 i pytał jak się czuję i że by sie jutro ze mną spotkal ale nie bo musi sobie to przemysleć i poukladać sprawy,następnego dnia dzwonil do mnie 3 razy i się pytał co u mnie czy jestem u koleżanki itd . ta jego koleżanka zadzwoniła do mnie i powiedziała ze możemy się spotkać i że serio ja mam z nim dalej być ze ona przeprasza i czy naprawdę jestem smutna , umówiłam się z nią na spotkanie, mój chłopak stwierdził że nieplanował mi mówic o tych esach bo bym sie wkurzyła i nie zgodziła i awanture zrobiła , chłopak tej koleżanki chodzi ze mną do klasy i faktycznie sam mowił też że się nią znudził i się cieszy jak ma od niej spokój.Spotkałam sie z tą dziewczyną , ona mówi że jednak chce byc nadal ze swoim chłopakiem i że nie pokaże mu tych esów i żebym nadal była ze swoim i nie zrywała i że ona myślała ze on powiadomi mnie o tym. on pozniej widział nas zadzwonil do niej i pytał o czym gadamy a ona nie interesuj się i ona sie zapytała czemu nie zadzwoniłeś do swojej dziewczyny a on odp ze sie mnie boi , poczym ona dala mi go i spytalam tez go on to samo mi odpowiedział i sie spytal o czym gadamy a ja ze nie interesuj się..

[201611090905]

Zachowujecie się jak dzieciaki.
Po co w ogóle dzwoniłaś do jego matki i spotykałaś się z tą "koleżanką"?
Według mnie takie rzeczy wyjaśnia się tylko z chłopakiem,bo to sprawa między wami,ale widocznie oboje do tego nie dojrzaliście.

[esfira]

Napisane przez ElectricLove

Witam,
jestem tutaj nowa i zalogowałam się, aby uzyskać pomoc Otóż jestem z Chłopakiem 2 lata ponad , pare dni temu jak mój facet wyszedł do toalety to zostawił telefon u mnie na stole , pomyślałam sobie że zobacze jego esy bardzo rzadko kiedy patrze mu w telefon ale coś mnie natchneło , on zawsze brał ze sobą swój telefon do toalety , gdy otworzylam wiadomości zobaczyłam tam esemesy typu:brakuje mi ciebie ,z buziaczkami lub inne albo zakochałem sie w tobie , dzwonienie do siebie,wpadłam w płacz roztrzesiona, chłopak szybko wybiegł z toalety zaczełam krzyczec co ty odpierdalasz , wzioł i zaczoł mnie uspokajac , (to jego kolezanka z pracy z kfc z nią tak pisał ) powiedział że on jej pomaga zerwać z chłopakiem żeby on zobaczył chłopak tej koleżanki zobaczył jej esy z moim chłopakiem ,mówił że zachował się jak szczeniak zaczoł płakać powiedział ze niepotrzebnie mnie rani po 30 minutach stwierdził ze jeśli mu nie zaufam po takiej akcji i ze taki związek jest bez sensu, wypytywał się co bym zrobiła jakby zerwał,później powiedziałam ze do niej napisze a on że nie i że się wkurzy , przedwyjsciem upewnial się czy nienapisze do niej ,dopiero wtedy dał mi buzi i pojechał do kolegów , następnie zadzwoniłam do jego mamy i jej wszystko powiedziałam , ona mowiła żebym nie dała się i choćby chciał zerwać to muszę z tą dziewczyną zrobić konfrontację i się spotkać , więc zadzwoniłam do mojego chłopaka i powiedziałam zeby mi powiedział jak ona pracuje on po co ? a ja zeby sie nie interesowal a on ze to tak samo moja sprawa jak i jego. Powiedział że niewie jak ona pracuje po czym po jakimś czasie podał mi jej nr telefonu , co najśmieszniejsze zadzwonił do niej przedemną i powiadomił że ja zadzwonie i juz wiem o wszystkim , Ona zaczeła gadać żebym dalej z nim była bo on jest ze mną szczęsliwy i ze serio on jej pomaga tymi esami zerwać z tym chłopakiem , stwierdziła ze niepotrafi zerwać z nim prosto w twarz dlatego mojego chłopaka poprosila o pomoc później zaczeła przepraszać mnie , moj chłopak dzwonil do mnie o 23 i pytał jak się czuję i że by sie jutro ze mną spotkal ale nie bo musi sobie to przemysleć i poukladać sprawy,następnego dnia dzwonil do mnie 3 razy i się pytał co u mnie czy jestem u koleżanki itd . ta jego koleżanka zadzwoniła do mnie i powiedziała ze możemy się spotkać i że serio ja mam z nim dalej być ze ona przeprasza i czy naprawdę jestem smutna , umówiłam się z nią na spotkanie, mój chłopak stwierdził że nieplanował mi mówic o tych esach bo bym sie wkurzyła i nie zgodziła i awanture zrobiła , chłopak tej koleżanki chodzi ze mną do klasy i faktycznie sam mowił też że się nią znudził i się cieszy jak ma od niej spokój.Spotkałam sie z tą dziewczyną , ona mówi że jednak chce byc nadal ze swoim chłopakiem i że nie pokaże mu tych esów i żebym nadal była ze swoim i nie zrywała i że ona myślała ze on powiadomi mnie o tym. on pozniej widział nas zadzwonil do niej i pytał o czym gadamy a ona nie interesuj się i ona sie zapytała czemu nie zadzwoniłeś do swojej dziewczyny a on odp ze sie mnie boi , poczym ona dala mi go i spytalam tez go on to samo mi odpowiedział i sie spytal o czym gadamy a ja ze nie interesuj się..

no jak takie smsy mają pomóc dziewczynie zerwać z jej chłopakiem... zakochałem się w tobie, co tu dodać?
moim zdaniem facet się bawi wami obiema, może grał na dwa fronty, w każdym razie nie brzmi to przekonująco. Ufasz mu dalej po tym wszystkim?

[ElectricLove]

Napisane przez esfira

no jak takie smsy mają pomóc dziewczynie zerwać z jej chłopakiem... zakochałem się w tobie, co tu dodać?
moim zdaniem facet się bawi wami obiema, może grał na dwa fronty, w każdym razie nie brzmi to przekonująco. Ufasz mu dalej po tym wszystkim?

No właśnie nie do końca , niewiem co mam zrobić czy im wierzyć czy on kłamie może niewiadomo. bo ona chciała żeby on zobaczył te esemesy.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez KasiaB954

Zachowujecie się jak dzieciaki.
Po co w ogóle dzwoniłaś do jego matki i spotykałaś się z tą "koleżanką"?
Według mnie takie rzeczy wyjaśnia się tylko z chłopakiem,bo to sprawa między wami,ale widocznie oboje do tego nie dojrzaliście.

spotkałam się z nią bo ona sama chciała to wyjaśnić a ja chciałam jej przybić do rozumu żeby sie zastanowiła na drugi raz co robi i ze jeśli coś ściemniają to i tak się wyda , a dzwoniłam do jego mamy bo mam z nią zarąbisty kontakt jego mama sama powiedziała że dobrze że do niej zadzwoniłam

[pffe]

Napisane przez ElectricLove

No właśnie nie do końca , niewiem co mam zrobić czy im wierzyć czy on kłamie może niewiadomo. bo ona chciała żeby on zobaczył te esemesy.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------



spotkałam się z nią bo ona sama chciała to wyjaśnić a ja chciałam jej przybić do rozumu żeby sie zastanowiła na drugi raz co robi i ze jeśli coś ściemniają to i tak się wyda , a dzwoniłam do jego mamy bo mam z nią zarąbisty kontakt jego mama sama powiedziała że dobrze że do niej zadzwoniłam

po 14 lat macie? dzieciarnia, dosłownie jak w gimnazjum.

[ElectricLove]

Napisane przez pffe

po 14 lat macie? dzieciarnia, dosłownie jak w gimnazjum.

ja mam 18 , mój chłopak 19 a ona też 19

[Sherminka]

co za dziecinada i przepychanki

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Jeśli chłopakowi bliższe są problemy koleżanki z pracy niż własnej dziewczyny i swojego związku to nad czym się jeszcze zastanawiasz?

[FashandRoll]

Dziecinada dziecinadą, ale ogólnie gdyby mieli romans to po co ona by się przed Tobą tłumaczyła? Gdyby coś kombinowali to pewnie chciałaby mieć Twojego TŻ tylko dla siebie i na bank powiedziałaby coś innego.

[ElectricLove]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4714192 9]Jeśli chłopakowi bliższe są problemy koleżanki z pracy niż własnej dziewczyny i swojego związku to nad czym się jeszcze zastanawiasz?[/QUOTE]
No własnie niewiem;/ muszę sb chyba rozumu wbić do głowy..

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez FashandRoll

Dziecinada dziecinadą, ale ogólnie gdyby mieli romans to po co ona by się przed Tobą tłumaczyła? Gdyby coś kombinowali to pewnie chciałaby mieć Twojego TŻ tylko dla siebie i na bank powiedziałaby coś innego.

też tak myślę ona sama przyznała że wtedy by sie nawet nie spotkała bo to tłumaczenie by było bez sensu..

[201607110949]

Napisane przez ElectricLove

zaczoł mnie uspokajac , (to jego kolezanka z pracy z kfc z nią tak pisał ) powiedział że on jej pomaga zerwać z chłopakiem żeby on zobaczył chłopak tej koleżanki zobaczył jej esy z moim chłopakiem

Boże, ale ściema

Napisane przez ElectricLove;47141477 Powiedział że [B

niewie jak ona pracuje[/B] po czym po jakimś czasie podał mi jej nr telefonu , co najśmieszniejsze zadzwonił do niej przedemną i powiadomił że ja zadzwonie i juz wiem o wszystkim , Ona zaczeła gadać żebym dalej z nim była bo on jest ze mną szczęsliwy i ze serio on jej pomaga tymi esami zerwać z tym chłopakiem

No oczywiście, że zadzwonił do niej pierwszy by poprosić o przysługę - panna za namową Twojego chłoptasia (być może w nim zakochana, więc łatwa do urobienia) zaczęła Ci wciskać kit.

Ogólnie dziecinada okropna.

[ElectricLove]

Napisane przez SALIX

Boże, ale ściema





No oczywiście, że zadzwonił do niej pierwszy by poprosić o przysługę - panna za namową Twojego chłoptasia (być może w nim zakochana, więc łatwa do urobienia) zaczęła Ci wciskać kit.

Ogólnie dziecinada okropna.

Nie wiem co mam zrobić i co myśleć już

[madana]

Napisane przez ElectricLove

Nie wiem co mam zrobić i co myśleć już

- co? Ano chociażby to, że miałaś pecha, trafił ci się byle jaki chłop, z którym być nie warto.

[kisielova]

facet wymyślił piękną historyjkę o tym, jak pomaga koleżance zerwać z facetem (?!), ona powiedziała Ci to samo, bo wiedziała jaką wersję przedstawił on.
na mój móżdżek to masz rogi do sufitu.

PS. Po co był telefon do jego matki?

[Deborah100]

Po pierwsze bardzo ciężko się czyta... Jak stawiasz kropkę to rób spację i zaczynaj z dużej litery. Myśl o innych!

Po co dzwoniłaś do jego matki? To jakiś żart. Facet Cię wkręca i tyle. Zamiast kopnąć w dupę, robisz z siebie durnia. A on razem z tamtą laską pewnie wyśmiewa się z Ciebie.
Dlaczego dziewczyny są takie naiwne??? To miłość przysłania rozum????

[kisielova]

Napisane przez FashandRoll

Dziecinada dziecinadą, ale ogólnie gdyby mieli romans to po co ona by się przed Tobą tłumaczyła? Gdyby coś kombinowali to pewnie chciałaby mieć Twojego TŻ tylko dla siebie i na bank powiedziałaby coś innego.

a może ona tez kogoś ma i taki układ jej pasuje.

[ElectricLove]

Napisane przez kisielova

a może ona tez kogoś ma i taki układ jej pasuje.

no ona ma chłopaka z którym jest 3 lata..

[201607110949]

Napisane przez ElectricLove

no ona ma chłopaka z którym jest 3 lata..

a w pracy Twój chłoptaś ma z nią potajemny romans, ta zabawa najwyraźniej im pasuje, mają układ i trzymają się jednej wersji. Co zrobić? Kopnąć w zadek.

[ElectricLove]

Napisane przez kisielova

facet wymyślił piękną historyjkę o tym, jak pomaga koleżance zerwać z facetem (?!), ona powiedziała Ci to samo, bo wiedziała jaką wersję przedstawił on.
na mój móżdżek to masz rogi do sufitu.

PS. Po co był telefon do jego matki?

Po prostu chciałam się jej doradzić a z reszta emocje wzięły górę .

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez SALIX

a w pracy Twój chłoptaś ma z nią potajemny romans, ta zabawa najwyraźniej im pasuje, mają układ i trzymają się jednej wersji. Co zrobić? Kopnąć w zadek.

Masz racje muszę się zebrać i to zrobić , a poza tym jej chłopak nie wie o tych esemesach.. i powinnam go chyba powiadomić ?

[kennedy]

wszyscy jestescie siebie warci.
1 on cie zdradza
2 ty zamiast jasno postawic sprawe dzwonisz do jego matki ( WTF w ogole), umawiasz sie z tamta laska (WTF again) rozdmuchujesz sprawe ( po co? konkret- zdradzal cie z inna, pisal ze ja kocha itd)
3 tamta laska klamie, kreci, oszukuje swojego chlopaka.

[syklamen]

Przecież to ściemą wali aż miło. Serio dałaś się nabrać na te tłumaczenia?

A dziewczyna potwierdziła jego wersję, bo pewnie zakochana w nim i zrobi dla misiaczka wszystko. Moim zdaniem on oszukuje i Ciebie i ją.

[ElectricLove]

Napisane przez syklamen

Przecież to ściemą wali aż miło. Serio dałaś się nabrać na te tłumaczenia?

A dziewczyna potwierdziła jego wersję, bo pewnie zakochana w nim i zrobi dla misiaczka wszystko. Moim zdaniem on oszukuje i Ciebie i ją.

No nie dałam się nabrać bo nadal w to nie wierzę .. , zostaje tylko powiadomic jej chłopaka o tym wybryku

[201607110949]

Napisane przez ElectricLove

No nie dałam się nabrać bo nadal w to nie wierzę .. , zostaje tylko powiadomic jej chłopaka o tym wybryku

Ty to lubisz dramę.

[syklamen]

Napisane przez ElectricLove

No nie dałam się nabrać bo nadal w to nie wierzę .. , zostaje tylko powiadomic jej chłopaka o tym wybryku

Daj sobie spokój z powiadomianiem chłopaka, może temu chłopakowi pasuje taki układ więc po co się wtrącać?

Lepiej powiadom swojego, że nie dałaś się nabrać.
Dowodem na to, że to ściema jest chociażby fakt, że chłopak nie bardzo wiedział jak z tego wybrnąć, kiedy zobaczyłaś te sms-y. Jego kolejne reakcje, wypunktuje Ci:

1. 'Kochanie spokojnie, ja tylko pomagam zerwać z chłopakiem koleżance z pracy.'
2. 'Zachowałam się jak szczeniak, beeeeeeee, niepotrzebnie Cię ranię'
3. 'Już mi nie zaufasz po takiej akcji, zerwijmy, no co byś zrobiła gdybyśmy zerwali?'

Zwłaszcza ostatni punkt: to on Ciebie zrobiła w bambuko i to Ty mogłabyś mówić o rozstaniu, a on się co najwyżej kajać, a nie odwrotnie. Natomiast on od razu wyskakuje z tym, żeby zerwać - pewnie byłoby mu to na rękę. Ale że jest dzieciakiem totalnym, decyduje się dalej odgrywać tą szopkę i powiadamia dziewczynę, że wiesz i mówi jej, jak ma się zachować. Dziewczyna pewnie w nim zakochana - chociaż początkowo nie chce, potem zgadza się dla niego kłamać - bo jej wcisnął kit, że tak będzie lepiej. A może jej wyrzuty sumienia wobec Ciebie się odezwały? Widzisz, że on nawet nie chciał, żebyś się z nią skontaktowała, upewniał się że tego nie zrobisz, a potem ją powiadomił, że będziesz chciała z nią rozmawiać i ustalił wersję, którą będą Ci wciskać.

[kisielova]

Napisane przez ElectricLove

No nie dałam się nabrać bo nadal w to nie wierzę .. , zostaje tylko powiadomic jej chłopaka o tym wybryku

zrobi Ci się wtedy lepiej?

ułatwisz jej tylko rozstanie, przecież ona "nie umie z nim sama zerwać"

[ElectricLove]

Napisane przez kisielova

zrobi Ci się wtedy lepiej?

ułatwisz jej tylko rozstanie, przecież ona "nie umie z nim sama zerwać"

Ale ona sama się martwiła z moim chłopakiem żebym broń Boże nie mówiła jej chłopakowi a ja uważam że on powinien wiedzieć .. Bo może jak ja nie powiem to ona ciągle go będzie zdradzać już wtedy wogóle

[201607110949]

Napisane przez ElectricLove

Ale ona sama się martwiła z moim chłopakiem żebym broń Boże nie mówiła jej chłopakowi a ja uważam że on powinien wiedzieć .. Bo może jak ja nie powiem to ona ciągle go będzie zdradzać już wtedy wogóle

Nie wtrącaj się w czyjeś sprawy. Rozumiem, że chciałabyś się jakoś na niej zemścić + solidaryzujesz się ze zdradzanym chłopakiem ale zwyczajnie tak, jak nie powinnaś dzwonić do matki, tak nie powinnaś bawić się w donosiciela.

[ElectricLove]

Napisane przez SALIX

Nie wtrącaj się w czyjeś sprawy. Rozumiem, że chciałabyś się jakoś na niej zemścić + solidaryzujesz się ze zdradzanym chłopakiem ale zwyczajnie tak, jak nie powinnaś dzwonić do matki, tak nie powinnaś bawić się w donosiciela.

Masz rację , są dwie strony medalu , szkoda tylko że ona mi sie wtrąciła w moje sprawy ..

[201607110949]

Napisane przez ElectricLove

Masz rację , są dwie strony medalu , szkoda tylko że ona mi sie wtrąciła z moje sprawy ..

Ale dlaczego skupiasz złość na obcej lasce a nie na swoim chłopaku, który Cię zdradzał?

[kisielova]

Napisane przez ElectricLove

Masz rację , są dwie strony medalu , szkoda tylko że ona mi sie wtrąciła z moje sprawy ..

za to możesz podziękować tylko swojemu chłopakowi.