Sezon bikini, upał i słońce, a my się robimy na laski gorące! Cz. XV

[dzovana]

Napisane przez heroine86

co ile chodzisz do kibelka?

co ile? co chwile

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Melduje 10 km bieg

No hardcorowo robisz jakieś przerwy w ogóle? Bo widzę 3 dni pod rząd biegania po dyszce

Napisane przez nonetheless

Bardzo rzadko sprzatam w domu i dopiero teraz wiem ile moja mama musi wlozyc w to trudu i zaczelam to doceniac

O tak mój TŻ jak ostatnio chałupę sprzątał to też mnie całował po rękach dopiero zobaczył ile to roboty

Napisane przez dzovana

Nic i nikt mnie nie pokona (!)
Melduję:
rozgrzewka+ 5,5 min truchtu, 8x 40 s truchtu+ 20 s sprintu, 3 min truchtu, rozciąganie. Marszem do domu. Dało w kość Żaden @, żaden upał mnie dziś nie powstrzymał.

Pięknie Dżonka!!! tak trzymaj

Napisane przez anulciak85

Mam przepisnik i kalendarz na 60 tyg i będę wszystko pisać i tyle dalej sobie na zrzucenie 20-25 kg!!!!

No i tak ma być!

Napisane przez majka5908

Dzien dobry

Nocka to byl jakis koszmar Pospalam 3 godzinki i hot dogi mi sie snily Dzis i jutro wolne Nadrobie Was jutro Milej niedzieli

Hot dogi odpoczywaj

[heroine86]

Napisane przez anns_

Podliczyłam minuty ćwiczeń w czerwcu i wyszło najmniej w tym roku . No ale będę tłumaczyć się sesją. Na pocieszenie przez 5 dni w lipcu było już ponad 500minut czyli prawie połowa tego co było w czerwcu

Każda minutka ćwiczeń się liczy

Napisane przez magda_lena40

Cześć Słonka

Wróciłam jednak dzisiaj do domu, ale wybieram się Tam znowu jeszcze w najbliższym albo następnym tygodniu


A te, które szukają motywacji do walki - jeśli cel, który sobie ustalić będzie dla Was na prawdę ważny to się uda i żadne wymowki, dni paszteta czy inne słabsze okresy Wam w tym nie przeszkodzą nie chodzi o to żeby wyrzucić z kuchni wszystkie czekolady, lody czy chleb i narzucić sobie rygor codziennych treningów czasami wystarczą na prawdę małe zmiany, a wtedy nawet kubeł lodów czy tabliczka czekolady zjedzona za jednym posiedzeniem nikomu nie zrobią szkody, pod warunkiem, że się to później nie przeciąganie na kilka dni, tygodni czy miesięcy a później jak się wkrecicie i będziecie widzieć efekty to żadna siła Was nie zatrzyma zobaczcie na ciocię Alice, jak się rozkrecila to zalicza spadek za spadkiem, pełno kilometrów nabija i się nie poddaje dlatego, że zjadła lody albo ma zły dzień

Siemka

Ja też jadę w góry za tydzień TŻ mnie wysyła na wakacje z teściami i moją mamą : co prawda :brzydal, ale zawsze to góry

Pięknie napisane

Napisane przez anulciak85

Po 4 km od domu

Super widoczki

Napisane przez katiennn

u mnie dzisiaj był basen

Za basen

Napisane przez anulciak85

Meldujemy z Młodym 11.17 km spaceru w ponad 2 h wg Endomondo bo chyba było więcej bo kilka razy się zawieszala i trening się wylaczal....
Padam...komary i jeszcze też byly:

Solidny spacer

Napisane przez Elsay

Czasem trzeba poimprezować/ przejść kurację odchudzeniową alkoholem.

O to to

Ja teraz się faszeruję żelazem małe fiolki popijam 2 razy dziennie

[heroine86]

Napisane przez nonetheless

Wlasnie mialam pytac gdzie sie znow podzialas fajnie ze impreza sie udala
Nawiasem mowiac mam taka ochote na salatke warzywna ze masakra

Ja robiłam nawet dwie jedną ziemniaczaną, a drugą pełna improwizacja ananas, szynka, jajka, cebula, kukurydza i majonez pyszna wyszła

Napisane przez dzovana

miałam pytać, co z Hero
super, że tak czas spędziłaś

nom, fajnie było czas tak szybko minął...

Napisane przez Elsay

Za tobą zawsze.

Napisane przez StupidAlice

Co do smrodu, siedze przed laptopem i coś czuje, obwąchałam go i już myśle, że się przegrzewa albo coś i nagle przypomniałam sobie, że o 20 nastawiłam jajka miały być na twardo ale się przypaliły aż czarne 60 minut to za dużo

to się najadłaś

Napisane przez Grapefrutka

dobrze że już jesteś i że impreza się udała
nie znikaj nam już tak, proszę bo tu wszystkie z tęsknoty uschniemy

Oki oki
No imprezka super była, fajnie wypoczęłam miałam już serdecznie dość piżam i łóżka

Napisane przez StupidAlice

Tak się zastanawiałam gdzie znowu przepadłaś Najważniejsze, że odpoczęłaś

[tulipan1994]

Napisane przez Honami_chan

Dołączam do wątku i witam wszystkich
Już od dłuższego czasu chcę się za siebie wziąć choć nie jest aż tak źle... ale zawsze może być lepiej
Mam 17 lat, 170 cm i 57,5 kg, udko:54cm, łydeczka:36,5cm, pupa:96cm
Nie byłoby, aż takiego dramatu, gdyby nie to, że od pasa w dół wszystko się kołysze i obwisa, a na domiar złego jest przyprawione szczyptą cellulitu Nie za fajnie to wygląda w bikini i chcę coś z tym zrobić.
Moim największym problemem jest brak motywacji... zazwyczaj poddaję się po tygodniu lub dwóch, a po miesiącu zaczynam znów jakieś inne ćwiczonka... i tak w kółko
Zaczynam moją przygodę z tym forum i mam nadzieję, że to poskutkuje
Mój cel: udko:50 łydeczka:34 pupa:90
Liczę na wasze wsparcie

Hej Masz świetną wagę i wymiary

Napisane przez anulciak85

Meldujemy z Młodym 11.17 km spaceru w ponad 2 h wg Endomondo bo chyba było więcej bo kilka razy się zawieszala i trening się wylaczal....
Padam...komary i jeszcze też byly

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez heroine86

Siema wieczorową porą

Znów mnie nie było, tęsknił ktoś? w ten weekend była planowana zaległa impreza urodzinowo-imieninowa TŻ-ta, no ale że wróciłam ze szpitala w piątek no to mama zaproponowała żebyśmy zaprosili teściów do nich i zrobimy grillową imprezę na świeżym powietrzu no i powiem szczerze, że mi ten pomysł podpasił, bo nie miałam za bardzo siły stać w garach chociaż babeczki, ciasto i sałatkę zrobiłam no i w sumie niedawno wróciliśmy do domu fajnie było odpoczęłam niesamowicie

Dobrze, że odpoczęłaś a jak się teraz czujesz?QUOTE=Stupi dAlice;47187552]Dżo jedz

Co do smrodu, siedze przed laptopem i coś czuje, obwąchałam go i już myśle, że się przegrzewa albo coś i nagle przypomniałam sobie, że o 20 nastawiłam jajka miały być na twardo ale się przypaliły aż czarne 60 minut to za dużo [/QUOTE]
Za twarde wyszły?

[magda_lena40]

Heroinka

Tak myślałam, że tym razem jednak imprezujesz
No nieźle z tym szpitalem na przyszłość będziesz pamiętać żeby nie zwlekać z badaniami a odkryli przez co mialas ostatnio problemy kibelkowe?
Cieszę się, że już jesteś! nie znikaj tak więcej!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzovana]

zostawiam rybę na jutro, bo najedzona jednak jestem

dziś dzień bez pieczywa Ania

[heroine86]

Napisane przez Grapefrutka

no to teraz się będziesz spowiadać czy łyknęłaś wszystkie tabletki czy nie
i bardzo dobrze że Cię przebadali porządnie
wracaj do zdrowia

Hahaha
Dobrze, że mnie kolonoskopia mnie ominęła ale gastroskopia niestety nie
Dziękować

Napisane przez StupidAlice

Można było Ci gadać idź do lekarza, zrób badania co?

Wiem wiem... doprowadziłam się do niewesołego stanu

Napisane przez Grapefrutka

Heroinko kawa nie zając nie ucieknie uzupełnij braki to i kawy się napijesz

dobra ja zmykam na jakiego filma bo TŻ się nudzi trochę
jutro coś czuję że będę mieć trochę nadrabiania
miłej nocki

Mam nadzieję, że jeszcze będę mogła ją pić

Dobranoc

[dzovana]

Dziewczyny. Wali się u mnie ostatnio wszystko, ale wzięłam się w garść i znowu czuję przypływ odrobiny mocy. Dostałam wsparcie niedawno od pewnej osoby i czuję się silniejsza.

[heroine86]

Napisane przez dzovana

co ile? co chwile

jak żyć

Napisane przez tulipan1994

Dobrze, że odpoczęłaś a jak się teraz czujesz?

dobrze dalej się męczę, ale jest znacznie lepiej

Napisane przez magda_lena40

Heroinka

Tak myślałam, że tym razem jednak imprezujesz
No nieźle z tym szpitalem na przyszłość będziesz pamiętać żeby nie zwlekać z badaniami a odkryli przez co mialas ostatnio problemy kibelkowe?
Cieszę się, że już jesteś! nie znikaj tak więcej!

Wiesz, jakby wtedy te badania nie zaginęły to bym już dawno wiedziała na czym stoję ponoć anemia tak mogła na mnie wpłynąć hemoglobinę miałam na poziomie 4,9, gdzie norma jest od 11 miałam przetaczaną krew... wyszłam z wynikiem 9,6, czyli dalej poniżej normy
Też się cieszę!

[dzovana]

Napisane przez heroine86

hemoglobinę miałam na poziomie 4,9, gdzie norma jest od 11 miałam przetaczaną krew... wyszłam z wynikiem 9,6, czyli dalej poniżej normy
Też się cieszę!

ja miałam 4,5
dobrze, że już lepiej. żelazo bierzesz to wróci do normy

[heroine86]

Napisane przez dzovana

Dziewczyny. Wali się u mnie ostatnio wszystko, ale wzięłam się w garść i znowu czuję przypływ odrobiny mocy. Dostałam wsparcie niedawno od pewnej osoby i czuję się silniejsza.

Będzie dobrze musi być!

[dzovana]

Napisane przez heroine86

Będzie dobrze musi być!

musi!

[heroine86]

Napisane przez dzovana

ja miałam 4,5
dobrze, że już lepiej. żelazo bierzesz to wróci do normy

I żyłaś? jak się czułaś? Jak się wyleczyłaś?

[dzovana]

Napisane przez heroine86

I żyłaś? jak się czułaś? Jak się wyleczyłaś?

blada jak ściana byłam, poszłam na badania, chuyowo się czułam. Żelazo miałam przepisane, dieta zmieniona i funkcjonowałam

[anns_]

Hero, dobrze ze Cie porządnie przebadali teraz juz bedzie lepiej na pewno

Ja sie klade spac. Dobranoc laski.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tulipan1994]

Napisane przez heroine86

Wiesz, jakby wtedy te badania nie zaginęły to bym już dawno wiedziała na czym stoję ponoć anemia tak mogła na mnie wpłynąć hemoglobinę miałam na poziomie 4,9, gdzie norma jest od 11 miałam przetaczaną krew... wyszłam z wynikiem 9,6, czyli dalej poniżej normy
Też się cieszę!

Matko kochana Hero przecież Ty powinnaś baty z pokrzywy na gołą du.pe dostać za to, żer nie poszłaś ponownie na te badania Tak się sponiewierać, no nie

[heroine86]

Napisane przez dzovana

blada jak ściana byłam, poszłam na badania, chuyowo się czułam. Żelazo miałam przepisane, dieta zmieniona i funkcjonowałam

No ja też byłam blada (dalej jestem, ale trochę się zaróżowiłam ), na piętro wejść to była masakra i po żelazie Ci przeszło? ja już wcześniej zażywałam żelazo i nie wchłaniało mi się odpowiednio, dlatego przetaczanie krwi było koniecznością w ogóle poziom żelaza miałam tragiczny

Napisane przez anns_

Hero, dobrze ze Cie porządnie przebadali teraz juz bedzie lepiej na pewno

Ja sie klade spac. Dobranoc laski.

oby bo nie zamierzam wracać do szpitala chociaż za 3 tygodnie mam zrobić badania kontrolne

Dobranoc

Napisane przez tulipan1994

Matko kochana Hero przecież Ty powinnaś baty z pokrzywy na gołą du.pe dostać za to, żer nie poszłaś ponownie na te badania Tak się sponiewierać, no nie

wiem, mądra to ja nie jestem TŻ mało nie osiwiał

[dzovana]

Napisane przez heroine86

No ja też byłam blada (dalej jestem, ale trochę się zaróżowiłam ), na piętro wejść to była masakra i po żelazie Ci przeszło? ja już wcześniej zażywałam żelazo i nie wchłaniało mi się odpowiednio, dlatego przetaczanie krwi było koniecznością w ogóle poziom żelaza miałam tragiczny

ja ledwo na nogach stałam i pod przychodnią siedziałam na zimnym betonie. wpuścili mnie bez kolejki. Na drugi dzień badania, ledwo doszłam. Ale wiesz co? Wzięło się od tego, że mnie bolał jajnik tak, że prawie zemdlałam z bólu. Wtedy wyszła anemia właśnie. 4 lata temu.
po braniu tabletek mi się unormowało

[heroine86]

Dżonka, Ciebie to wątróbka wyleczyła a ja nie cierpię

W ogóle to oprócz żelaza mam jeszcze 2 antybiotyki i jeszcze jedne tabletki na żołądek mam podrażnioną śluzówkę ściany żołądka kawa mi trochę wyszła bokiem

[dzovana]

Napisane przez heroine86

Dżonka, Ciebie to wątróbka wyleczyła a ja nie cierpię

W ogóle to oprócz żelaza mam jeszcze 2 antybiotyki i jeszcze jedne tabletki na żołądek mam podrażnioną śluzówkę ściany żołądka kawa mi trochę wyszła bokiem

wątróbkę mi zalecali, że co kilka dni jadłam poważnie!

[heroine86]

Napisane przez dzovana

ja ledwo na nogach stałam i pod przychodnią siedziałam na zimnym betonie. wpuścili mnie bez kolejki. Na drugi dzień badania, ledwo doszłam. Ale wiesz co? Wzięło się od tego, że mnie bolał jajnik tak, że prawie zemdlałam z bólu. Wtedy wyszła anemia właśnie. 4 lata temu.
po braniu tabletek mi się unormowało

To jest coś strasznego ja przez ostatnie 2 tygodnie udawałam twardą, ale czułam się tragicznie (ta sr.aczka mnie dodatkowo wymęczyła...), też nie miałam siły stać na nogach bo miałam wrażenie, że zaraz zemdleję pewnie gdyby nie ta biegunka to dalej bym kozaczyła ale już ewidentnie dało mi to w kość...
Ja to jestem odporna na tabletki... lekarz mi powiedział, że żelazo to albo dożylnie, albo właśnie w fiolkach do picia
No i dietę też muszę zmienić... bo ja mięsa mało jadam, a jak jem to zazwyczaj białe a żelazo to głównie w czerwonym mięsie

Napisane przez dzovana

wątróbkę mi zalecali, że co kilka dni jadłam poważnie!

Ja nie ruszę, nie ma bata prędzej zostaje mi barszczyk (teściowa już się śmiała, że teraz ona mi będzie krew przetaczać- czyt. poić barszczykiem ) i wołowina TŻ już mi wczoraj kotlety wołowe na grillu przyrządzał

[tulipan1994]

Napisane przez heroine86

W ogóle to oprócz żelaza mam jeszcze 2 antybiotyki i jeszcze jedne tabletki na żołądek mam podrażnioną śluzówkę ściany żołądka kawa mi trochę wyszła bokiem

Moja mama mi mówiła żeby żelazo zapijać szklanką soku np pomarańczowego i w sumie ma rację bo witamina C poprawia jego wchłanianie

[Pendulka]

Cześć Kochane, czytałam Was w miarę na bieżąco, miałam nawet odpisać każdej, ale zdycham... mega źle się czuję, wykończy mnie to @, a końca na razie nie widać. (Sory, że tak o tym zrzędzę). Dalej staram się jeść racjonalnie, nie grzeszyć (wczoraj o 22 był kawałek tosta ) i ćwiczyć. Dzisiaj też ćwiczyłam - 30 minut na rowerku, chociaż straaasznie ciężko mi to idzie.
Jutro znów wizyta u gin, a potem rozmowa o pracę. Niezły zestaw, nie?

Przede wszystkim to dla wszystkich ćwiczących każdy ruch się liczy! Brawo Dziewczyny! Dla jedzących słodycze, zazdroszczę ale liczę, że się poprawicie. No i witam nowe koleżanki
Hero cieszę się, że Cię przebadali w końcu, bo byś się zamęczyła. Oby teraz było tylko lepiej . Ja tak zwlekałam z odbiorem badań, aż do mnie zadzwonili Zdrowiej nam szybciutko i super pomysł z tymi wakacjami
Dżo trzymam kciuki za powrót Twojej werwy do zdrowego trybu życia (interwałów, w ogóle ruchu). Super z Ciebie Dziewczyna i na pewno dasz radę . Bądź wytrwała, trzymam mocno kciuki!
Madzia piękne słowa, podpisuję się pod każdym

[heroine86]

Napisane przez tulipan1994

Moja mama mi mówiła żeby żelazo zapijać szklanką soku np pomarańczowego i w sumie ma rację bo witamina C poprawia jego wchłanianie

Tego mi nie mówił powiedział natomiast, że mogę sobie wodą rozcieńczać, bo nie jest za ciekawe w smaku i żebym piła przez słomkę bo strasznie barwi zęby

[tulipan1994]

Napisane przez Pendulka

Cześć Kochane, czytałam Was w miarę na bieżąco, miałam nawet odpisać każdej, ale zdycham... mega źle się czuję, wykończy mnie to @, a końca na razie nie widać. (Sory, że tak o tym zrzędzę). Dalej staram się jeść racjonalnie, nie grzeszyć (wczoraj o 22 był kawałek tosta ) i ćwiczyć. Dzisiaj też ćwiczyłam - 30 minut na rowerku, chociaż straaasznie ciężko mi to idzie.
Jutro znów wizyta u gin, a potem rozmowa o pracę. Niezły zestaw, nie?

Napisane przez heroine86

Tego mi nie mówił powiedział natomiast, że mogę sobie wodą rozcieńczać, bo nie jest za ciekawe w smaku i żebym piła przez słomkę bo strasznie barwi zęby

No to może spróbuj, grunt żeby jak najlepiej działało

[heroine86]

Napisane przez Pendulka

Cześć Kochane, czytałam Was w miarę na bieżąco, miałam nawet odpisać każdej, ale zdycham... mega źle się czuję, wykończy mnie to @, a końca na razie nie widać. (Sory, że tak o tym zrzędzę). Dalej staram się jeść racjonalnie, nie grzeszyć (wczoraj o 22 był kawałek tosta ) i ćwiczyć. Dzisiaj też ćwiczyłam - 30 minut na rowerku, chociaż straaasznie ciężko mi to idzie.
Jutro znów wizyta u gin, a potem rozmowa o pracę. Niezły zestaw, nie?

Hero cieszę się, że Cię przebadali w końcu, bo byś się zamęczyła. Oby teraz było tylko lepiej . Ja tak zwlekałam z odbiorem badań, aż do mnie zadzwonili Zdrowiej nam szybciutko i super pomysł z tymi wakacjami

Biedna trzymaj się
Brawo za rowerek i trzymam kciuki za rozmowę a gina nie zazdroszczę w szpitalu miałam okazję polatać na samolocie

Dziękować

[Pendulka]

Napisane przez heroine86

Biedna trzymaj się
Brawo za rowerek i trzymam kciuki za rozmowę a gina nie zazdroszczę w szpitalu miałam okazję polatać na samolocie

Dziękować

Ja już się do tych wizyt przyzwyczaiłam

[heroine86]

Tulipan, spróbuję

Napisane przez Pendulka

Ja już się do tych wizyt przyzwyczaiłam

Ja nie i chyba się nie przyzwyczaję nie mogłam się wdrapać na ten fotel ostatnio aż się lekarz na mnie dziwnie patrzył

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Dobranoc laseczki

[katiennn]

Napisane przez StupidAlice

Co do smrodu, siedze przed laptopem i coś czuje, obwąchałam go i już myśle, że się przegrzewa albo coś i nagle przypomniałam sobie, że o 20 nastawiłam jajka miały być na twardo ale się przypaliły aż czarne 60 minut to za dużo

60 minut? to było jajo strusia czy jakiegoś dinozaura?

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Napisane przez heroine86

yhhh, ze szpitalem to przypadkowo wyszło TŻ jechał na dyżur w piątek po pracy (do swojej poprzedniej pracy- dyżuruje tam co drugi weekend), no a ja miałam zostać w domu sama ale tak mnie goniło do kibelka, że siły w ogóle nie miałam... dosłownie mroczki przed oczami, kręciło mi się w głowie... bałam się sama zostać i postanowiłam: nie ma bata, jadę z TŻ-tem na izbę niech mi robią badania i coś poradzą na tą sra.czkę no i w piątek mi zrobili badania to TŻ mało zawału nie dostał jak je zobaczył ale na oddziale była jakaś piz.da nie lekarz i nie chciał mnie przyjąć na odział ale TŻ nie dał za wygraną i zostałam z nim na izbie na noc, a rano zmienia się lekarz no i ten jak zobaczył moje wyniki to w ogóle nie miał wątpliwości, że należy mnie położyć powiedział, że jest to stan zagrażający życiu no i się zaczęło.... tyle lekarzy i badań zaliczyłam, że chyba za całe życie teraz jest w miarę stabilnie, leków mam więcej niż stara babcia, ale spoko- żyję ponoć złego diabli nie biorą

Brawo za trening koksiku Ty nasz



Anemia jak chu.y

tooo się porobiło śmiercionośna sraczka, a jednak dobrze, że już lepiej