Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[gosia3103]

U mnie na pierwszym teście ta druga kreska była taka bladziuchna że nie byłam pewna ;-)

[daisy dot]

Napisane przez h4linka

"chyba się coś pokazuje" u mnie od razu dwie grube krechy w ułamek sekundy się pokazały, nie zdążyłam nawet gaci założyć spowrotem

Ale tż był nieugięty, dwa dni później robiłam kolejny test "bo przecież mógł być trefny!" a jak znowu się pokazały dwie krechy "dopiero ginekolog to udowodni! dwa razy dodatni to wcale nie znaczy, że ciąża"

moj zrobił wielkie wyłupiaste oczy jak go obudzilam i pokazałam 2 kreski, powiedział że juz nie musi pic kawy, ale kazał mi kupic po drodze najdrozsze testy i zrobic je w pracy bo na pewno kupilam jakis tani bubel. A jak zrobiłam kolejne i ciagle byly 2 kreski to mi kazal do medicusa leciec na usg i czekal pod gabinetem i jak mu pokazałam zdj i powiedziałam CIĄŻA TO tak się cieszylismy (ja oczywiście ryczałam) że wszyscy w kolejce się patrzyli i uśmiechali.

[h4linka]

Ja się jeszcze przyznam, że jak się zapisałam do wątku to byłam przerażona. Bo ja to tylko dwa testy i zdjęcie z usg z pęcherzykiem a tam się bez przerwy toczyły rozmowy o testach na betę, jakbyście je robiły codziennie. Czułam się jak taki zastraszony zwierzak, który nie wie co ma ze sobą zrobić.

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

Ja się jeszcze przyznam, że jak się zapisałam do wątku to byłam przerażona. Bo ja to tylko dwa testy i zdjęcie z usg z pęcherzykiem a tam się bez przerwy toczyły rozmowy o testach na betę, jakbyście je robiły codziennie. Czułam się jak taki zastraszony zwierzak, który nie wie co ma ze sobą zrobić.

Ja w tej ciąży to robiłam betę minimum 10 razy, bo tak kiepsko rosła, że musiałam sprawdzać. Ech... co to był za stres na początku.

Dziewczyny, wózek stoi, ja patrzę, a na obiciu... dziura! Nieduża, tak ze 2 mm, ale kurde no... po takim czekaniu teraz to i to w miejscu, gdzie sama nie dam rady zmienić materiału. Być może będę odsyłać, no chyba, że zostawię wózek z dziurą jak odeślę, to znów czekanie. A może zażądać zwrotu kasy i kupić na miejscu? Ale mi się słowa cisną na usta... co za pech z tym wózkiem, wszystkie nieszczęścia świata.

[lilka_vanilka]

Ja zwlekałam z testem jakieś 2 tyg. Mąż już zaczął mi mówić, żebym od razu szła do lekarza, bo widać, że ciąża A ja się zwyczajnie bałam i chciałam się psychicznie przygotować... I test zrobiłam w wigilię. Tym oto sposobem zaoszczędziliśmy na prezentach

[TheFall]

Napisane przez kasia_ruda

Ja w tej ciąży to robiłam betę minimum 10 razy, bo tak kiepsko rosła, że musiałam sprawdzać. Ech... co to był za stres na początku.

Dziewczyny, wózek stoi, ja patrzę, a na obiciu... dziura! Nieduża, tak ze 2 mm, ale kurde no... po takim czekaniu teraz to i to w miejscu, gdzie sama nie dam rady zmienić materiału. Być może będę odsyłać, no chyba, że zostawię wózek z dziurą jak odeślę, to znów czekanie. A może zażądać zwrotu kasy i kupić na miejscu? Ale mi się słowa cisną na usta... co za pech z tym wózkiem, wszystkie nieszczęścia świata.

Ja bym na pewno zgłosiła problem i próbowała wymusić jakieś rozwiązanie np. jak nie chcesz czekać na wymianę to niech Ci część kasy odeślą.
Byłabym mega wkurzona jakby mnie coś takiego spotkało.

[daisy dot]

Napisane przez kasia_ruda

Ja w tej ciąży to robiłam betę minimum 10 razy, bo tak kiepsko rosła, że musiałam sprawdzać. Ech... co to był za stres na początku.

Dziewczyny, wózek stoi, ja patrzę, a na obiciu... dziura! Nieduża, tak ze 2 mm, ale kurde no... po takim czekaniu teraz to i to w miejscu, gdzie sama nie dam rady zmienić materiału. Być może będę odsyłać, no chyba, że zostawię wózek z dziurą jak odeślę, to znów czekanie. A może zażądać zwrotu kasy i kupić na miejscu? Ale mi się słowa cisną na usta... co za pech z tym wózkiem, wszystkie nieszczęścia świata.

Trzeba jechać do sklepu. Duza ta dziura? jak zauważyłaś to raczej spora. Ja bym pojechała do sklepu. Może będą mieli ten sam, albo zoaczycie co zaproponują...

[kasia_ruda]

Napisane przez daisy dot

Trzeba jechać do sklepu. Duza ta dziura? jak zauważyłaś to raczej spora. Ja bym pojechała do sklepu. Może będą mieli ten sam, albo zoaczycie co zaproponują...

Sklep jest internetowy, więc mogę odesłać. Nie jest duża, ma ze 2 mm max. Ale jest!

[niki19]

Napisane przez patrycja19894

Te przeklęte prześcieradła maja te gumki i ciężko się prasuje

Ja do prześcieradeł i jednego kocyka który się masakrycznie gniecie robiłam chyba ze trzy podejścia w przeciągu tygodnia i za każdym razem rzucałam wnerwiona w kąt mówiąc ,że nie będę tego prasowała dzisiaj w końcu wyprasowałam tak byle jak nie zwracając uwagi na to ,że na wyprasowane to to nie wygląda

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

Ja w tej ciąży to robiłam betę minimum 10 razy, bo tak kiepsko rosła, że musiałam sprawdzać. Ech... co to był za stres na początku.

Dziewczyny, wózek stoi, ja patrzę, a na obiciu... dziura! Nieduża, tak ze 2 mm, ale kurde no... po takim czekaniu teraz to i to w miejscu, gdzie sama nie dam rady zmienić materiału. Być może będę odsyłać, no chyba, że zostawię wózek z dziurą jak odeślę, to znów czekanie. A może zażądać zwrotu kasy i kupić na miejscu? Ale mi się słowa cisną na usta... co za pech z tym wózkiem, wszystkie nieszczęścia świata.

Nie ma mowy, żeby Maksym miał jeździć nowym wózkiem z dziura! Masz czas, zgłaszaj reklamacje!

[M_aria]

Napisane przez h4linka

Ja wiem, że nie powinnam tego mówić, ale mój szwagier miał psa o imieniu Bruno, owczarka niemieckiego długowłosego. I jak potem koleżance ze studiów urodził się syn i dała mu na imię Bruno. No u mnie by nie przeszło.

A ja mam psa Kubę, rodzice mają Kinie, poprzednio Wikę, no i jeszcze kiedyś Reksia...

[papryczka160]

Napisane przez M_aria

Dziś kończę 37 tydzień, mój bocian z suwaczka już prawie jest u mnie z tym ślicznym bobasem

Jestem mega szczęśliwa

Jupiiiiii ;-)

Napisane przez M_aria

Szyjka skrócona i na ktg pojedyncze skurcze tyle że ja ich nie czuję.
Wydaje mi się że mimo tego że jestem pierwsza wcale tak nie urodze bo naprawdę jestem ciągle w ruchu, bardzo dużo chodzę i nie czuję żeby dziecko było bardzo nisko tak jak inne dziewczyny, bóli okresowo podobnych też nie mam


Tak mi liczy mój suwaczek a tam wpisywałam datę mojej ostetniej Om czyli 24 października, do zapłodnienia doszło tak jak pisałam 1 lub 2 listopada. Miałam bardzo krótkie cykle i owu zaraz po okresie

a myślisz że ja cos czułam, nic się na to nie zapowiadalo że wody mi w nocy odejdą ;-).
Dopiero w szpitalu lekki skurcze na IP mnie złapała i pamiętam ze mówiłam do poloznej ze ja mogę rodzic jak te skurcze są tak słabe, a ona do Mnie poczekaj dopiero się zacznie ;-)

Napisane przez malutka100

Lubię czytać Twoje posty prosto ze szpitala bo jakoś mnie nastrajają optymistycznie
Czyli te pierwsze dni po porodzie wcale nie muszą być takie straszne jeśli chodzi o odczuwalny ból...

Trzymam kciuki żeby z malutką było już dobrze i żebyście mogły wreszcie wyjść do domku Wyobrażam sobie, jak nie możecie się już wszyscy tego doczekać.

Dziękujemy za kciuki.

W sumie to pierwsza noc po i dzień były takie ciężkie ale to wszystko jest do wytrzymania.;-)

Napisane przez chilanes

Mąż mnie wqwia Dziękuję za uwagę

dla męża baty.

Napisane przez h4linka

Jak ja mojemu pokazałam dwie kreski to akurat grał w grę na konsoli i z wrażenia wjechał czołgiem w minę i umarł

Haaaa nie mogę.

Napisane przez kasia_ruda

My to razem czekaliśmy na wynik testu, nasikałam i poleciałam do tżta, żeby patrzył ze mną, bo chyba się coś pokazuje

Ja akurat bylam sama bo TZ w delegacji byl.
Balam sie ze jak mu powiem a On będzie za kółkiem to wypadek spowoduje ;-)

Napisane przez kasia_ruda

Ja w tej ciąży to robiłam betę minimum 10 razy, bo tak kiepsko rosła, że musiałam sprawdzać. Ech... co to był za stres na początku.

Dziewczyny, wózek stoi, ja patrzę, a na obiciu... dziura! Nieduża, tak ze 2 mm, ale kurde no... po takim czekaniu teraz to i to w miejscu, gdzie sama nie dam rady zmienić materiału. Być może będę odsyłać, no chyba, że zostawię wózek z dziurą jak odeślę, to znów czekanie. A może zażądać zwrotu kasy i kupić na miejscu? Ale mi się słowa cisną na usta... co za pech z tym wózkiem, wszystkie nieszczęścia świata.

ale masz pecha do tego wózka, wspolczuje :-(

Napisane przez lilka_vanilka

Ja zwlekałam z testem jakieś 2 tyg. Mąż już zaczął mi mówić, żebym od razu szła do lekarza, bo widać, że ciąża A ja się zwyczajnie bałam i chciałam się psychicznie przygotować... I test zrobiłam w wigilię. Tym oto sposobem zaoszczędziliśmy na prezentach

Dwa tyg nie wytrzymałabym. Ja już rano w dniu spodziewanej @ z zapasem testów w łazience koczowalam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[h4linka]

Napisane przez M_aria

A ja mam psa Kubę, rodzice mają Kinie, poprzednio Wikę, no i jeszcze kiedyś Reksia...

Spoko, mój kot ma na imię Czesław Ale tylko dlatego, że Tż tak postanowił, nie lubię nadawania zwierzętom ludzkich imion, bo potem właśnie to tak wygląda. Nie jestem z tego dumna, że mam takie skojarzenia.

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

nie ma mowy, żeby maksym miał jeździć nowym wózkiem z dziura! Masz czas, zgłaszaj reklamacje!

uploadfromtaptalk1405096297121.jpg

[kasia_ruda]

Wgrałam zdjęcie z telefonu, pokazało się? 2 mm ma ta dziura, zmierzyłam.

[papryczka160]

Napisane przez h4linka

Lekarze dają już jakieś szanse na wyjście do domu? Wiesz już cokolwiek?

Ja mam nadzieję codziennie rano że ta bilirubina spada po kolejnej dawce naświetlania a trwa długo, codziennie od 11 do 6 rano .
Codziennie rano pobierają jej krew z główki to jest straszne ona tak krzyczy juz ma ja całą pokuta .
wyniki są na badaniu neonatologa i on decyduje co dalej.
Także zawsze rano mam taka nadzieje a tu codziennie duppppppa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati1078]

Napisane przez h4linka

Jak ja mojemu pokazałam dwie kreski to akurat grał w grę na konsoli i z wrażenia wjechał czołgiem w minę i umarł

Haha dobre

Napisane przez patrycja19894

Te przeklęte prześcieradła maja te gumki i ciężko się prasuje

Mi tez było ciężko trzymać to w tajemnicy,mój tz był przekonany że dostałam miesiączkę bo na zakupach specjalnie wrzuciłam tampony do koszyka wiec nic nie podejrzewał. Miesiąc wcześniej z nim test robiłam i pewnie myślał że kolejnym razem też tak bedzie.
Powiedziałam w wigilię i przez to była zakrapiana,w pierwszy dzien świat miałam męża na kacu:-D

Sent from my SK17i using Wizaz Forum mobile app ja przeczowalam trochę prędzej ale test zrobiłam 10 grudnia bo mój chłopak miał imieniny i jak wyszły 2 grube krechy to. Obudzilam go i mówię że mam dla niego prezencik

[zuken]

Dziewczyny jestem po wizycie

Malutka waży ok 2600-3000 kg Jednak chyba nie będzie z niej taki pulpet bo trochę przystopowała
Gin stwierdził, że szyjki to praktycznie już nie ma ale rozwarcia brak więc według niego zobaczymy się za 2 tygodnie na kolejnej wizycie

ale ja mam chytry plan, żeby już się z ginem nie zobaczyć jednak No ale jeśli już to 25 dostanę skierowanie do szpitala

Mogę wykorzystać tż-ta i zrobić generalne porządki


A i mam zdjęcie jak Mela wkłada sobie stopę w oko I ma takiego fajnego dużego palucha

[h4linka]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jestem po wizycie

Malutka waży ok 2600-3000 kg Jednak chyba nie będzie z niej taki pulpet bo trochę przystopowała
Gin stwierdził, że szyjki to praktycznie już nie ma ale rozwarcia brak więc według niego zobaczymy się za 2 tygodnie na kolejnej wizycie

ale ja mam chytry plan, żeby już się z ginem nie zobaczyć jednak No ale jeśli już to 25 dostanę skierowanie do szpitala

Mogę wykorzystać tż-ta i zrobić generalne porządki


A i mam zdjęcie jak Mela wkłada sobie stopę w oko I ma takiego fajnego dużego palucha

Czemu taki rozrzut wagowy? I czemu chcesz ją już wyganiać?

[patrycja19894]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jestem po wizycie

Malutka waży ok 2600-3000 kg Jednak chyba nie będzie z niej taki pulpet bo trochę przystopowała
Gin stwierdził, że szyjki to praktycznie już nie ma ale rozwarcia brak więc według niego zobaczymy się za 2 tygodnie na kolejnej wizycie

ale ja mam chytry plan, żeby już się z ginem nie zobaczyć jednak No ale jeśli już to 25 dostanę skierowanie do szpitala

Mogę wykorzystać tż-ta i zrobić generalne porządki


A i mam zdjęcie jak Mela wkłada sobie stopę w oko I ma takiego fajnego dużego palucha

pokaz zdjęcie:-D:-D

[kro0pka]

papryczka to napewno bardzo ciezkie dla was, ale musicie mocno wierzyc ze bedzie dobrze, ze malutkiej poprawia sie wyniki i ze bedzie cala i zdrowa.

zuken brawa za wizyte pochwal sie zdjeciem!

[papryczka160]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jestem po wizycie

Malutka waży ok 2600-3000 kg Jednak chyba nie będzie z niej taki pulpet bo trochę przystopowała
Gin stwierdził, że szyjki to praktycznie już nie ma ale rozwarcia brak więc według niego zobaczymy się za 2 tygodnie na kolejnej wizycie

ale ja mam chytry plan, żeby już się z ginem nie zobaczyć jednak No ale jeśli już to 25 dostanę skierowanie do szpitala

Mogę wykorzystać tż-ta i zrobić generalne porządki


A i mam zdjęcie jak Mela wkłada sobie stopę w oko I ma takiego fajnego dużego palucha

Pokaż zdjęcia .
A czemu chcesz Mała wykurzac już ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[M_aria]

Napisane przez papryczka160

Jupiiiiii ;-)
a myślisz że ja cos czułam, nic się na to nie zapowiadalo że wody mi w nocy odejdą ;-).

Ja mam codziennie jakieś przeczucia ale ciągle nic z tego. Śnią mi się porody.
Mam nadzieję że u mnie też poród zacznie się wieczorem lub w nocy bo wtedy jest mój Tż i nie musiałabym się martwić kto mnie zawiezie.

Sama nie wiem, dam radę dojechać autem 25km?
Każdy któremu o tym mówię śmieje się że nie dam.

[sara 85]

Napisane przez h4linka

Jak ja mojemu pokazałam dwie kreski to akurat grał w grę na konsoli i z wrażenia wjechał czołgiem w minę i umarł

Kasia ja bym reklamowała wózek na bank

[M_aria]

Napisane przez h4linka

Spoko, mój kot ma na imię Czesław Ale tylko dlatego, że Tż tak postanowił, nie lubię nadawania zwierzętom ludzkich imion, bo potem właśnie to tak wygląda. Nie jestem z tego dumna, że mam takie skojarzenia.

Kubę wymyśliła siostrzenica Tż, a w moim domu rodzinnym psy są jak dzieci i muszą mieć ludzkie imiona tylko Reksio był kiedy jeszcze siostra i ja byłyśmy małe i mógł być zwykłym psem

[papryczka160]

Napisane przez M_aria

Ja mam codziennie jakieś przeczucia ale ciągle nic z tego. Śnią mi się porody.
Mam nadzieję że u mnie też poród zacznie się wieczorem lub w nocy bo wtedy jest mój Tż i nie musiałabym się martwić kto mnie zawiezie.

Sama nie wiem, dam radę dojechać autem 25km?
Każdy któremu o tym mówię śmieje się że nie dam.

Pewnie że dasz. My zanim wyjechalismy z domu minęła co najmniej godzina. Ja zdążyłam się wykopać umyc wlosy TZ mnie ogolil i jeszcze się spakowalam.

No chyba że kolor wód byłby zielony albo krwisty to wtedy odrazu bym jechała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[M_aria]

Napisane przez kasia_ruda

Wgrałam zdjęcie z telefonu, pokazało się? 2 mm ma ta dziura, zmierzyłam.

Ja bym reklamiwała bo jeśli nie to później tylko tą dziurę bym widziała.
A Ty co zamierzasz zrobić?

[daisy dot]

Napisane przez kasia_ruda

Załącznik 5734564

niech wymienią wózek, albo tę część niech zmienią.
Widać dziura jest.

Napisane przez papryczka160

Ja mam nadzieję codziennie rano że ta bilirubina spada po kolejnej dawce naświetlania a trwa długo, codziennie od 11 do 6 rano .
Codziennie rano pobierają jej krew z główki to jest straszne ona tak krzyczy juz ma ja całą pokuta .
wyniki są na badaniu neonatologa i on decyduje co dalej.
Także zawsze rano mam taka nadzieje a tu codziennie duppppppa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedactwo :-(
oby to się jak najszybciej skonczyło i idzcie do domciu.

Napisane przez zuken

Dziewczyny jestem po wizycie

Malutka waży ok 2600-3000 kg Jednak chyba nie będzie z niej taki pulpet bo trochę przystopowała
Gin stwierdził, że szyjki to praktycznie już nie ma ale rozwarcia brak więc według niego zobaczymy się za 2 tygodnie na kolejnej wizycie

ale ja mam chytry plan, żeby już się z ginem nie zobaczyć jednak No ale jeśli już to 25 dostanę skierowanie do szpitala

Mogę wykorzystać tż-ta i zrobić generalne porządki

A i mam zdjęcie jak Mela wkłada sobie stopę w oko I ma takiego fajnego dużego palucha

[papryczka160]

Napisane przez daisy dot

Biedactwo :-(
oby to się jak najszybciej skonczyło i idzcie do domciu.
:

Ona biedna się męczy:'(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Kasia, widać ta dziurę. Za długo czekaliście żeby teraz dostać uszkodzony!