Panny Młode 2015 cz. 25 :)

[zmotywowanaja]

witajcie w nowym wątku

jeszcze tylko dziś i jutro i URLOP

A i pochwalę się, umówiliśmy się z naszym Fotografem, na wrześniową sesję narzeczeńską

[Mariuszowa]

Napisane przez zmotywowanaja

witajcie w nowym wątku

jeszcze tylko dziś i jutro i URLOP

A i pochwalę się, umówiliśmy się z naszym Fotografem, na wrześniową sesję narzeczeńską

Mam tak samo
Jaram się jak szczerbaty na suchary ;D

[MajsterkaANB]

Napisane przez sQuaara

tylko na niego uwazaj!



a jakbys dostala 200zł wiecej to by studia i niepełnosprawne dziecko było dalej problemem?

wiesz albo rozmawiamy o tym co masz do ogarniecia poza praca albo o kwestii czy za 1500 czy 1700 isc;p

oczywiście, że byłby problem, ale to nie chodzi o to, że 200 zł. chodzi o to, że siedząc w domu, będę dostawać więcej, niż pracując teoretycznie 8 godzin dziennie (bo gdzie tam przygotowania do pracy...)

zarabiając więcej mam większą motywację, i mogłabym wtedy dla doświadczenie zrezygnować np. z jednych studiów a drugie wziąć zaocznie.

[sQuaara]

ale fajnie i gdzie bedzie??

my chcemy zrobic sobie zimową sesje na sankach, w lesie, na łyżwach <333

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mariuszowa

Studia mam, a co do dziecka, to pisałas, że do przedszkola ma iść. W przyszłość trzeba też trochę spojrzeć Zawsze można zrezygnować

on chodzi do przedszkola od 3 lat... więc akurat nie wiem co to ma do tego? ;p

[sQuaara]

Napisane przez MajsterkaANB

oczywiście, że byłby problem, ale to nie chodzi o to, że 200 zł. chodzi o to, że siedząc w domu, będę dostawać więcej, niż pracując teoretycznie 8 godzin dziennie (bo gdzie tam przygotowania do pracy...)

zarabiając więcej mam większą motywację, i mogłabym wtedy dla doświadczenie zrezygnować np. z jednych studiów a drugie wziąć zaocznie.

nie wiem jak tam Twoja branza.. .ja znajac swoje perypetie pierwszej jakiekowliek pracy pare lat temu rzucilabym wszstko i szła jak gdzies mnie chca.

bo wiem ze studia a doswiadczenie(nie mowie o twojej branzy bo jest specyficzna) to studia daleko za doswiadczeniem w sumie gleboko pod mułem
jak masz doswiadczenie to studia sa juz nieistotne.

[_groooszek_]

Napisane przez zmotywowanaja

witajcie w nowym wątku

jeszcze tylko dziś i jutro i URLOP

A i pochwalę się, umówiliśmy się z naszym Fotografem, na wrześniową sesję narzeczeńską

Mnie bardzo kusi sesja narzeczeńska, ale nasi fotografowie biorą za nią (20 zdjęć) 300 zł i chyba będę musiała sobie odpuścić

[sQuaara]

Napisane przez MajsterkaANB

on chodzi do przedszkola od 3 lat... więc akurat nie wiem co to ma do tego? ;p

tyle ze w ciagu dnia nie musisz sie nim zajmowac?

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Ej, a w tej Katherine to na pewno jest min 100 zł? Bo jak teraz tam zamówienie na 40 zł to mnie puszcza dalej....

[Mariuszowa]

Napisane przez MajsterkaANB

on chodzi do przedszkola od 3 lat... więc akurat nie wiem co to ma do tego? ;p

No to tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie chcesz zainwestować w siebie. Fakt, dostajesz kasę na dziecko, aleeee... Czy po ślubie dalej będziesz ja dostawać? Przecież zarobki twojego J. będą się liczyć.
Mówię lepiej spróbować i zrezygnować, niż za 2-3 lata pluć sobie w brodę, że sie nie ma doświadczenia

[sQuaara]

ale pow.100 jest chyba przesylka za darmo??

[MajsterkaANB]

Napisane przez sQuaara

tyle ze w ciagu dnia nie musisz sie nim zajmowac?

no dobra, niby w godzinach w których pracuje, a co potem? ;p po południu się nie trzeba dzieckiem zajmować? ;p

[tunia89]

I tu się zgodzę ja mam doświadczenia 7 miesiecy w branży turystycznej i skończone studia ido mnie nie oddzwaniaja. A Paweł nie ma studiów a jakieś 7 lat pracy w różnych firmach (7lat w sumie w tym 6 w jednej firmie) i dzwonili do niego z Wrocławiu x2, z Gdańska, z Bielska. Więc...

Ja bym brala każda pracę obecnie.

@ mi się rozpoczęła na dobre, tabletka zadziałała dopiero po 44 minutach tak bolało

[zonamojegomeza]

Majsterka a zajęcia/ rehabilitacja/wspomaganie rozwoju czy co tam jeszcze nie kolidowałyby z pracą? Dzieci, które ja znam i uczęszczają na takie zajęcia to do południa, czasami na 14. Jak Filip korzysta z takich zajęć to miałby go kto zawozić itd?

[Mariuszowa]

Napisane przez MajsterkaANB

no dobra, niby w godzinach w których pracuje, a co potem? ;p po południu się nie trzeba dzieckiem zajmować? ;p

No trzeba, ale jaki to ma związek? Przeciez chyba nie chcesz pół zycia na socjalu siedzieć?

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mariuszowa

No to tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie chcesz zainwestować w siebie. Fakt, dostajesz kasę na dziecko, aleeee... Czy po ślubie dalej będziesz ja dostawać? Przecież zarobki twojego J. będą się liczyć.
Mówię lepiej spróbować i zrezygnować, niż za 2-3 lata pluć sobie w brodę, że sie nie ma doświadczenia

będę dostawać, zarobki mojego męża nie mając nic do rzeczy. no, może zabiorą mi rodzinne. ale myślę, że bez 60 zł miesięcznie jakoś damy radę...

chyba wolę nie mieć tego doświadczenia, niż za 2-3 lata pluć sobie w brodę, że zawaliłam studia i/lub rehabilitację dziecka.

będę się realizować na wolontariatach, no cóż. zawsze to jakieś doświadczenie.

a studia muszę zrobić, bo w mojej branży jest tak, że możesz mieć i 10 letnie doświadczenie, ale jak nie masz odpowiedniego papierka, no to sory, ale nara. takie przepisy niestety...

mam doświadzcenie w opiece i pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, ale co z tego? nie mam papierka z oligo - pracy w integracji nie dostanę.

mogę pracować 10 lat w przedszkolu, nie zrobię magistra - nie dostanę pracy w szkole, bo mają wymóc wykształcenia magisterskiego. (nie wszędzie, ale w większości szkół tak jest, no chyba, że jest się córką dyrektorki )

[zmotywowanaja]

Napisane przez sQuaara

ale fajnie i gdzie bedzie??

my chcemy zrobic sobie zimową sesje na sankach, w lesie, na łyżwach <333

nasza też miała być zimowa, ale w tamtym roku zima nie dopisała a będzie wrześniowa bo to akurat będzie 365 dni do ślubu i wykorzystam to w sesji będzie konwencja piknikowa, pewnie gdzieś w okolicznym lesie albo w parku jakimś

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez _groooszek_

Mnie bardzo kusi sesja narzeczeńska, ale nasi fotografowie biorą za nią (20 zdjęć) 300 zł i chyba będę musiała sobie odpuścić

my naszą mamy w gratisie

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mariuszowa

No trzeba, ale jaki to ma związek? Przeciez chyba nie chcesz pół zycia na socjalu siedzieć?

no chyba widać, że nie chcę, bo bym nie szukała pracy.
ale mogłabym, przez najbliższe 12 lat...

[Mariuszowa]

Napisane przez MajsterkaANB

będę dostawać, zarobki mojego męża nie mając nic do rzeczy. no, może zabiorą mi rodzinne. ale myślę, że bez 60 zł miesięcznie jakoś damy radę...

chyba wolę nie mieć tego doświadczenia, niż za 2-3 lata pluć sobie w brodę, że zawaliłam studia i/lub rehabilitację dziecka.

będę się realizować na wolontariatach, no cóż. zawsze to jakieś doświadczenie.

a studia muszę zrobić, bo w mojej branży jest tak, że możesz mieć i 10 letnie doświadczenie, ale jak nie masz odpowiedniego papierka, no to sory, ale nara. takie przepisy niestety...

mam doświadzcenie w opiece i pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, ale co z tego? nie mam papierka z oligo - pracy w integracji nie dostanę.

mogę pracować 10 lat w przedszkolu, nie zrobię magistra - nie dostanę pracy w szkole, bo mają wymóc wykształcenia magisterskiego. (nie wszędzie, ale w większości szkół tak jest, no chyba, że jest się córką dyrektorki )

Wiesz, mysle, że juz zdecydowałas co zrobisz.
Tylko znam nie jedną dziewczynę, która pracuje, studiuje + ma dziecko,
Ja może dziecka nie mam, ale pracuje i studiuje zaocznie, robię jakies kursy, a wiem, że gdyby przyszło dziecko, to bym nie zrezygnowała z niczego. I nie oszukujmy się, zrobienie mgr w dzisiejszych czasach, to nie jest zdumiewajace osiągnięcie Chyba,że jakas biofizykę studiujesz ;p

[MajsterkaANB]

Napisane przez zonamojegomeza

Majsterka a zajęcia/ rehabilitacja/wspomaganie rozwoju czy co tam jeszcze nie kolidowałyby z pracą? Dzieci, które ja znam i uczęszczają na takie zajęcia to do południa, czasami na 14. Jak Filip korzysta z takich zajęć to miałby go kto zawozić itd?

większość ma na szczęście w przedszkolu. resztę ma przeważnie o 15, czy 16, czyli i tak bym nie mogła ja z nim jeździć. nie byłabym na pewno samowystarczalna i byłabym uzależniona od pomocy innych. (jak kuźwa od 6 lat - czego też już powoli mam dość... co prawda o pomoc się nie "proszę" ale chciałabym chociaż raz poczuć, jak to jest móc wszystko samemu organizować, bez uzależnienia od innych :P)

[sQuaara]

Napisane przez MajsterkaANB

no dobra, niby w godzinach w których pracuje, a co potem? ;p po południu się nie trzeba dzieckiem zajmować? ;p

Majsterka dlaczego Ty zawsze jestes taka ponad wszyskto

pytasz ktos udzielil Ci rady innej niz Ty sobie wymyslilas i juz atakujesz

dla nas (ja i Mariuszowa) sprawa jest prosta
1.pracujesz 8h, Mlody jest w swoim przedszkolu
2. zarabiasz troche mniej niz bys dostawała ale masz doswiadczene
po pracy, tak ja wiem ze pedagog w domu tez cos robi ale to wybacz ZAWSZE tak bedzie (i nie tylko pedagog, ale ja tez a pracuje w finansach...) i chyba nie pojdziesz do pracy jak juz go odchowasz?

wiec sprawa jest prosta Ty jestes w pracy, on w przedszkolu wiec nie musisz sie nim opiekowac
Po pracy masz dla mniego czas jak kazda inna pracujaca matka
masz 200zł mniej

a co do studiow to trzeba bylo sie zastanowic w ogole skladajac aplikacje co jest dla Ciebie wazniejsze.

[Kiciakowa]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47605934]Ej, a w tej Katherine to na pewno jest min 100 zł? Bo jak teraz tam zamówienie na 40 zł to mnie puszcza dalej....[/QUOTE]
moja koleżanka twierdziła, że da się od 100 zł zamawiąc i jak miała np. 80 to była wściekła, bo nie mogła zamówić ja zawsze zamawiałam z nią na spółkę, ale ona robiła zamówienia, więc wiem tylko tyle co ona mi mówiła

Napisane przez sQuaara

ale pow.100 jest chyba przesylka za darmo??

od 300 zł

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mariuszowa

Wiesz, mysle, że juz zdecydowałas co zrobisz.
Tylko znam nie jedną dziewczynę, która pracuje, studiuje + ma dziecko,
Ja może dziecka nie mam, ale pracuje i studiuje zaocznie, robię jakies kursy, a wiem, że gdyby przyszło dziecko, to bym nie zrezygnowała z niczego. I nie oszukujmy się, zrobienie mgr w dzisiejszych czasach, to nie jest zdumiewajace osiągnięcie Chyba,że jakas biofizykę studiujesz ;p

nie, ale czas zajmuje, pracę napisać trzeba

gdyby mojego dziecko było "normalne" też nie byłoby problemu.

[zonamojegomeza]

A praca w tym przedszkolu jest na dwie zmiany?
Trochę się pogubiłam i nie wiem czy większym problemem jest niskie wynagrodzenie ( to kwota brutto) czy brak czasu. Wczesniej mialam wrażenie, że pieniądze.

[sQuaara]

Napisane przez MajsterkaANB

mogę pracować 10 lat w przedszkolu, nie zrobię magistra - nie dostanę pracy w szkole, bo mają wymóc wykształcenia magisterskiego. (nie wszędzie, ale w większości szkół tak jest, no chyba, że jest się córką dyrektorki )

ale to mozna zaocznie robic



zreszta Majsterka. moje rady są tez odnosnie mojej kariery.. wiedzialam ze studia z zarzadzania dadza mi tyle co nic bez doswiadczenia i czy zaczne pracowac na 4 roku czy po studiach wplywalo na tempo rozwoju mojej kariery i jakis wiekszych szans na rynku (bylam jedna z 3osob w grupie pracujacych na studiach wiec po 2 latach po studiach przyszlo kolejne 27 na rynek i ja juz bym doswiadczonym pracownikiem)

rob co Ci sprawia satysfakcje(mam na mysli wolontariat) to tez bedzie doswiadcenie, wiecej masz z braku umowy to jej nie bierz... skonczysz studia bedziesz myslala o karierze...


tylko nie rozumiem jak mowisz ze bez papierka Cie nie zatrudnia a tu chca Cie zatrudnic (?!) chodziło o tą specjalizację konkretna tak?

[ania9o]

Napisane przez MajsterkaANB

no chyba widać, że nie chcę, bo bym nie szukała pracy.
ale mogłabym, przez najbliższe 12 lat...

Ja bym na Twoim miejscu na razie skupiła się jednak na studiach i dziecku, skończ spokojnie magisterkę, podyplomówkę. A jak będziesz miała pracować to i za dwa czy trzy będziesz pracowała.
Ja pracuje i studiuje, i jest bardzo ciężko. Od października też rezygnuje bo zaczynam magisterkę i będę miała dwa kierunki, a szkoła mimo wszystko jest dla mnie ważna bo właśnie jak to wyżej napisałaś, bez TEGO papierka nic się nie zrobi nawet jakby się nie wiem jak kombinowało.

[Mariuszowa]

Napisane przez MajsterkaANB

nie, ale czas zajmuje, pracę napisać trzeba

gdyby mojego dziecko było "normalne" też nie byłoby problemu.

Wiesz, ja wysiadam. Masz swoja wizję i przekonana o swojej racji i zycie Ci powodzenia.
Tylko, że kiedys studia sie skończą, dziecko będzie starsze, a Ty byc może zostaniesz z niczym.

[MajsterkaANB]

Napisane przez sQuaara

Majsterka dlaczego Ty zawsze jestes taka ponad wszyskto

pytasz ktos udzielil Ci rady innej niz Ty sobie wymyslilas i juz atakujesz

dla nas (ja i Mariuszowa) sprawa jest prosta
1.pracujesz 8h, Mlody jest w swoim przedszkolu
2. zarabiasz troche mniej niz bys dostawała ale masz doswiadczene
po pracy, tak ja wiem ze pedagog w domu tez cos robi ale to wybacz ZAWSZE tak bedzie (i nie tylko pedagog, ale ja tez a pracuje w finansach...) i chyba nie pojdziesz do pracy jak juz go odchowasz?

wiec sprawa jest prosta Ty jestes w pracy, on w przedszkolu wiec nie musisz sie nim opiekowac
Po pracy masz dla mniego czas jak kazda inna pracujaca matka
masz 200zł mniej

a co do studiow to trzeba bylo sie zastanowic w ogole skladajac aplikacje co jest dla Ciebie wazniejsze.

ale czemu "atakujesz"? macie swoje zdanie, ok. ale widać, że jakoś nie do końca rozumiecie moją sytuację.

a w moim wypadku studia mgr są koniecznie, bo inaczej do końca życia będę zarabiać 1500 zł, od tytułu są zależne zarobki (w moim zawodzie).

wyliczając czas, nie miałabym go dla dziecka (zapominając o sobie) przez najbliższe dwa lata. chyba, że spałabym po 4 godziny, to może godzina dziennie by się wtedy znalazła.

[sQuaara]

Napisane przez MajsterkaANB

większość ma na szczęście w przedszkolu. resztę ma przeważnie o 15, czy 16, czyli i tak bym nie mogła ja z nim jeździć. nie byłabym na pewno samowystarczalna i byłabym uzależniona od pomocy innych. (jak kuźwa od 6 lat - czego też już powoli mam dość... co prawda o pomoc się nie "proszę" ale chciałabym chociaż raz poczuć, jak to jest móc wszystko samemu organizować, bez uzależnienia od innych :P)

uzalezniona od innych.
kazda pracujaca mama jest!
ja bede od niani

[Kiciakowa]

w ogóle jak ja chodziłam mierzyć sukienki, to to nie były rozmiary 36/38 tylko 38/40 ......