|
|
#1831 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
[QUOTE=ŁAJKA;47732060]Silne relacje nie muszą być tylko w rodzinach które żyją na tzw kupie
![]() Jesli dziecko od swoich rodziców dostało porządną dawkę miłości,przyjaźni ,akceptacji to odległość nie ma znaczenia. Dziecko może sie wyprowadzić i na Marsa ![]() Lecz gdy zaistnieje taka sytuacja o której wspomina Kalincia to chyba każdy psycholog powie ze w takiej rodzinie relacje byłyby do rozwiązania tylko ...na jego kozetce[/QUOTE] G...uzik prawda. Dwanaście trudnych, samotnych lat jedyną osobą do której wracała był ten kot. Relacje w domu były dobre, ale dawno się skończyły. Jest różnica w podejściu do śmierci kochanej osoby w zależności od punktu, w jakim w momencie straty jesteśmy. Co innego młodość z jej nadziejami i przyszłością przed człowiekiem, co innego ustabilizowane, samotne życie bez nadziei na zmianę. Nie rozumiesz tego, trudno, jaśniej wytłumaczyć nie potrafię. Wracając do dzieci. Też mam wrażenie, że takie małe są zupełnie nieinteresujące towarzysko i przebywanie z nimi to strata czasu, który można spędzić z bardziej interesującymi osobami, takimi na przykład, jak mój kot i pies. poziom inteligencji podobny, ale zachowanie dużo pełniejsze wdzięku. |
|
|
|
#1832 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
To Ty nie możesz zrozumieć -tego że rodziny i relacje są różne.
|
|
|
|
#1833 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Czuję się tak jakbym nie potrafiła jasno komunikować się w ojczystym języku.
Po raz ostatni piszę, o sobie, ja wiem, że moje reakcje po stracie psa będą takie same jakie byłyby po stracie dziecka. Nie wzięłam tej wiedzy z sufitu i nie wymyśliłam sobie tego z nudów. Poza tym, grupa ludzi, którzy z różnych względów, bardziej przeżyją śmierć pupila niż członka rodziny, jest duża i nie jest to wynaturzenie. Nie wiem dlaczego do niektórych nie docierają takie jasne komunikaty.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1834 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Strach w chorobie ojca też przeżywałam tak samo, jak strach w chorobie psa. |
|
|
|
|
#1835 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
|
|
|
|
#1836 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
No ja chodziłam i do psychiatry i na terapię więc
jestem patologią chorą psychicznie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1837 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Opisujesz ,no dobra już nie używam słowa patologiczną,tylko dziwną sytuacje Gdyby moja córka miała oparcie w kocie a nie we mnie to chyba bym sobie w łeb strzeliła.Ze tak obrazowo pojadę ---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Cytat:
![]() Jak trzeba to trzeba |
||
|
|
|
#1838 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
No ludzie - czego Ty nie rozumiesz? Są różne sytuacje. Zdarza się że rodzic musi wyjechać na drugi koniec świata z powodów osobistych. Jeżeli relacje były poprawne ale nie nadzwyczajnie ciepłe to logiczne że dziecko (mówię o osobie dorosłej) da sobie radę samo i jeżeli potrzebuje jakiejś relacji i satysfakcjonuje je kot, TO CO W TYM ZŁEGO. Widzi go codziennie, mówi do niego, ma z nim kontakt dzień w dzień, a rodzica przykładowo widziało 10 lat temu. To czyja strata bardziej taką osobę dotknie nawet NAMACALNIE. Kogoś kogo i tak by może już w życiu nie zobaczyła, czy zwierzaka którym dzień w dzień zajmowała się od lat. No co w tym trudnego, ludzie!
|
|
|
|
#1839 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
obecne tu mamuśki doskonale potwierdzają stereotyp...
|
|
|
|
#1840 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- Och i ach,jakiż to?
|
||
|
|
|
#1841 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
załamałam się... jak krowie na rowie można do niektórych, a i tak nie trafi.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1842 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
|
|
|
#1843 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Ale można nie mieć kontaktu z rodzicami, chociaz w dziecinstwie był poprawny, no zrozum!
|
|
|
|
#1844 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
[QUOTE=ŁAJKA;47732500]Żeby było 'Śmiesznie'Ty cały czas potwierdzasz moje zdanie
Opisujesz ,no dobra już nie używam słowa patologiczną,tylko dziwną sytuacje Gdyby moja córka miała oparcie w kocie a nie we mnie to chyba bym sobie w łeb strzeliła.Ze tak obrazowo pojadę ---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Gdyby jej rodzice zyli, jak nie żyją od 25 lat, to pewnie miałaby oparcie w nich i tak nie opłakiwała kota. ---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ---------- [QUOTE=golgie;47732602]No raczej. ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- Bo rodzice,to rodzice,a kot to tylko kot? ![]() ---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- Mój kot, to nie tylko kot, to ważna w moim życiu osoba. Tsk, jak dla kogoś dziecko, że wrócę do tematu wątku. ---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Acha, i nie ma w tym nic złego ani nienormalnego. Nie oznacza to bowiem, że tatę kochałam słabo, ale że psa kocham mocno. |
|
|
|
#1845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Ta dyskusja jest juz nudna. Nikt tego nie widzi?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#1846 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Plewiska
Wiadomości: 191
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Motyla noga
![]() Tyle czasu mnie tu nie było, chciałam nadrobić zaległości ot tak, ale dzieje się widzę więc najpierw po popcorn muszę skoczyć bo takie emocje trzeba zagryźć !
__________________
Nie wolno mieć linka do bloga buuuu
![]() |
|
|
|
#1847 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Edytowane przez golgie Czas edycji: 2014-08-17 o 12:39 |
|
|
|
|
#1848 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 547
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Czyli podsumowując: jesli ktoś nie umie/nie może nawiązywać poprawnych stosunków z ludzmi, to przywiązuje się do zwierząt, bo człowiek już jest tak skonstuowany, że do kogos musi.
Czyli po prostu zwierze to zastępstwo dla osób samotnych emocjonalnie. Owszem, taka osoba będzie rozpaczac po stracie zwierzęcia, bo ono zaspokajało te uczucia, które powinni tej osobie zapokajać ludzie, ale z jakiegos powodu tych ludzi wokół nie ma. Gdyby jednak taka osoba miała wokół siebie ludzi do których mogłaby sie przywiązać, to wtedy te proporcje przywiazania nie byłyby zachwiane i osoba taka łatwo zrozumiałaby, że uczucie do człowieka jest silniejsze niż do zwierzęcia. I dlatego teraz tłumaczenia np Golgie, jako osoby posiadajacej zwierzę ale mającej też rodzinę, nie trafiają do osób, które te proporcje mają, z różnych przyczyn, zachwiane. I dziwnym trafem te zachwiania widać u osób, które dzieci nie chcą lub mieć nie mogą. Podświadomie lub świadomie dążą do przelania swoich uczuć na zwierzę, które jest tak samo nieporadne jak niemowlę. A jednak łatwiejsze i mniej wymagające niż dziecko i może przez to tak chętnie przygarniane przez osoby, które dzieci mieć nie chcą.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2014-08-17 o 12:48 |
|
|
|
#1849 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Dlaczego ma nie wierzyć? Przecież nie mówi: "kocham mojego kota, nie lubię mojego dziecka". Mówi: "kocham mojego kota, dziecka nie mam więc dla mnie on jest najważniejszy, tak jak dla kogoś kto ma dziecko ono jest najważniejsze"
|
|
|
|
#1850 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
[QUOTE=golgie;47733256]W co, konkretnie?
A, zauważyłam, w to, że dla kogoś dziecko, dla mnie kot i pies. Mój kot i pies to ważne w moim życiu osoby,nie jedyne, oprócz nich mam kochanego przeze mnie faceta, mamę, przyjaciół. Potrzeby emocjonalne mam zaspokojone, i przez ludzi i przez psa i kota. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2014-08-17 o 12:43 |
|
|
|
#1851 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Mnie kilka razy podobnie naszło, ale i tak uważam, że w moim przypadku dziecko byłoby kulą u nogi. |
|
|
|
|
#1852 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
|
|
|
#1853 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Skąd wiesz? Piszę - przeżywałam chorobę ojca i psa. Mój niepokój, współczucie - nie różniły się. Bo i ich ból nie różnił się.
|
|
|
|
#1854 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Wracając do dzieci. Też mam wrażenie, że takie małe są zupełnie nieinteresujące towarzysko i przebywanie z nimi to strata czasu, który można spędzić z bardziej interesującymi osobami, takimi na przykład, jak mój kot i pies. poziom inteligencji podobny, ale zachowanie dużo pełniejsze wdzięku.[/QUOTE]
Jakże celny tekst.
__________________
Śmieciowata telewizja, śmieciowate reklamy, śmieciowate sklepy, śmieciowate sławy, śmieciowate jedzenie, śmieciowata cywilizacja, śmieciowate umowy, śmieciowata sytuacja w kraju, śmieciowate umysły. A ja tak lubię porządek. Edytowane przez trupiegi Czas edycji: 2014-08-17 o 13:33 |
|
|
|
#1855 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Ej,z łaski swojej weź edytuj ten post.
|
|
|
|
#1856 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Zastanawia mnie dlaczego ona sie nie udziela na watkach o dzieciach? Moze ich nie ma, bo miec nie moze, a nas nienawidzi, ze mozemy, a nie chcemy? ![]() Cytat:
Matki, z ktorymi mam dobre kontakty szczerze mowia czego mi zazdroszcza: 12h snu - nieprzerwanego, imprezy w kazdym dniu tygodnia, w ktorym mam ochote, swobody finansowej, szeroko pojmowanej wolnosci mysli, ich mysli ciagle kraza wokol dzieci, seksu z mezem o dowolnej porze dnia, beztroski, ktora dla nich juz nigdy nie wroci. Macierzynstwo to ciezka praca. A nagroda za nia watpliwa. Cytat:
Mam koty i na pewno sa dla mnie wazniejsze niz ciocia, ktora widzialam 2 razy w zyciu. W mojej chierarchii stoja zas duzo nizej niz moi najblizsi, ale wyzej niz dalsza rodzina. Relacje w rodzinach sa rozne. Moja rodzina jest daleka od patologicznej, ale nie jestesmy zbyt zzyci, wylewni i rodzinni. Spedy typu swieta bardzo mnie mecza. I chcetnie ich unikam. Czy to chore? Moze dla osoby kochajacej duze spotkania rodzinne? Kwestia indywidualna. A co powiecie o ludziach, ktorzy zaniedbuja rodziny i poswiecaja sie pracy, hobby? Np.lekarze, ktorych wiecznie w domu nie ma. W swieta maja dyzury. Mozna powiedziec, ze stawiaja swoich pacjentow ponad rodzine? Obcych ludzi. Przezywaja ich chorobe i smierc. A nie ma ich, gdy wlasne dzieci choruja. A przeciez kochaja swoje rodziny. I to, ze ich nie ma o niczym nie swiadczy w ich mniemaniu. Mysle, ze jesli chodzi o uczucia to nie mozemy sadzic innych swoja miara.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|||
|
|
|
#1857 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
__________________
Śmieciowata telewizja, śmieciowate reklamy, śmieciowate sklepy, śmieciowate sławy, śmieciowate jedzenie, śmieciowata cywilizacja, śmieciowate umowy, śmieciowata sytuacja w kraju, śmieciowate umysły. A ja tak lubię porządek. |
|
|
|
#1858 |
|
koci świat
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 14 157
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Kusum - nic dodać nic ująć w Twojej wypowiedzi
|
|
|
|
#1859 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
ja się dowiaduję się z tego wątku, że to czuję jest niemożliwe oraz to co przepracowałam na psychoterapii też jest niemożliwe.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1860 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Zakonna kazdy z nas jest unikalny i ma swoje, niepowtarzalne uczucia i doswiadczenia. Kiedy chodzi o uczucia: kazda prawda jest prawdziwa o ile nie krzywdzi innych.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.







jestem patologią chorą psychicznie.










