|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
Ile gadania jest przy czyszczeniu kuwety to strach pomyśleć jaka tragedia by ją spotkała, gdyby musiała z psem 4x dziennie wyjść
|
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
mnie wyczyszczenie kuwety królika, oraz calej klatki zajmuje z 5 minut;-)
|
|
|
|
|
#123 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4783665 5]A moim zdaniem podlanie kwiatków, wyrwanie chwastów (w sezonie), wyczyszczenie kuwety i odkurzanie to nic, co mogłoby przerosnąć 16-letnią dziewczynę.
Jeśli masz zamiar sprzątać w pokoju swojego 16-17 letniego dziecka w myśl zasady "nie zabiorę mu dzieciństwa" to Twoja rzecz. Tylko potem wyrastają z tego wątki "mój chłopak/moja dziewczyna w niczym mi w domu nie pomaga".[/QUOTE] Nie mówię tutaj o sprzątaniu pokoju, sama jako przykład moich obowiązków, które uważam, że są całkiem ok podałam utrzymywanie porządku u siebie Więc proszę, zanim odniesiesz się do moich wypowiedzi, przeczytaj je wszystkie w danym wątku I nie mówię, że ją to przerasta, tylko, że powinna mieć czas na znajomych, odpoczynek, rozrywki, w końcu ma wakacje. Mnie na przykład rok szkolny zawsze męczył, bo uczyłam się dużo, żeby mieć czerwone paski, a teraz stypendium. Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2014-08-24 o 15:25 |
|
|
|
|
#124 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 477
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
__________________
Piszę.
|
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
W kwestii obowiązków nie widzę wykorzystywania
|
|
|
|
|
|
#126 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Do tego niańczy rodzeństwo (zapewne nie przez 10 min dziennie, skoro teoretycznie rodzice powinni wtedy pracować w ogrodzie), ale jednocześnie powinna robić to za nich, żeby zapracować na przeciętny telefon..
Edytowane przez Ballantines_1 Czas edycji: 2014-08-24 o 16:23 |
|
|
|
|
#127 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#129 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
Ballantines, szczerze, tak rosną pełne pretensji nastolatki, oczekują, że rodzic ma zapewnić własny pokój, smartfony, laptopy, kieszonkowe na pizzę z kolegami, modne ciuchy, za to nie oczekiwać za wiele w zamian. ;-) A wg mnie mądrzy rodzice od dzieci wymagają, nie dlatego, że to jakaś sztuka nauczyć się w dorosłym życiu panierować kurczaka, ale dlatego, że dzieci uczą się zdyscyplinowania, pracowitości i obowiązku , o ile jeden nierób w dorosłym życiu się ogarnie i weźmie o tyle inny nie i całe życie będzie niebieskim ptakiem; to może po co ryzykować.
|
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#131 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
owszem rodzice glupio gadaja z tym zarabianiem kasy na bilet no ale jest to wlasnie glupie gadanie (pewnie spowodowane z tym,ze sie dziewczynie czegos zrobic nie chcialo) - bo jakos nie sadze, zeby mieli jej nie dac na bilet zeby rzeczywiscie zawiozla sobie te papiery ![]() Cytat:
![]() Cytat:
poza tym dobra an 24h - zakaldajac ,ze autorka spi 8 a sprzatanie zajmuej jej powiedzmy 2-3h dziennie (doliczajac opieke nad siostra) to wicaz zostaje full czasu
|
|||
|
|
|
|
#132 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
![]() Ja w wakacje śpię po 10 conajmniej a jestem starszy. |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#134 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
![]() poza tym spanie 10h to nie tyle jest potrzeba pierwszej kategorri co przyjemne lenistwo jak sie ma duzo czasu wiec nie wiem do czego pijesz - jak ktos dlugo spi to juz sprztaac nie moze? |
|
|
|
|
|
#135 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
![]() Nie wiem, może mam nienormalną rodzinę, ale mimo, że w domu mam mało stałych obowiązków, to jak nie raz zostawałam w domu sama, bądź sama z siostrą na 1,2,3 tyg to spokojnie ogarniałyśmy całą sytuację, było czysto, poprane, posprzątane, wzajemnie robiłyśmy sobie śniadanie do szkoły/na uczelnię i zawsze był ciepły obiad. A tak patrząc na wasze uwagi to nigdy w życiu nie powinnyśmy tego wszystkiego umieć, bo nie latamy po 2-3h ze szmatą po domu ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#136 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
To nie zapindalaj. Jak robisz obiad sobie bo jestes Glodna to dziecku nie zrobisz niech samo sobie zrobi? Pranie tez kazdy sobie? Moje dziecko nie ma 16 lat, obowiazkow nie ma, ale po sobie sprzata, zanosi brudne ciuchy do pralki, wyciera podloge jak nachlapie, zlew po sobie umyje, platki z mlekiem na sniadanie sobie umie zrobic wie gdzie sa szklanki I sztucce. Po posilku zanosi talerze do zmywarki. Ja bym sie wstydzila wykorzystywac dziecko by robilo cos za mnie. I o ile w przypadku Autorki obowiazki zwiazane z domem jeszcze by uszly tak zmuszanie do zajmiwalo a sie Rodzenstwem w pieluchach to Zwykle swinstwo ze strony rodzicow bo to ICH zakichany obowiazek a jej jedynie dobra wola. Poza tym skoro matka pracuje ojciec ma tlusta wojskowa emeryturke I jeszcze dorabia to przeciez by nie zbiednieli jesli jakby dziewczynie Dali pare zlotych za pilnowanie ICH dziecka |
|
|
|
|
|
#137 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ---------- Cytat:
Jedni się uczą więcej inni mnie, jedni mają mniej wymagającą szkołę, drudzy bardziej
|
||
|
|
|
|
#138 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
![]() ale tak czy inaczej jestem pewna ze w zadnej polskiej szkole nie robi sie nic w wakacje ![]() tak czy siak jak chcecie wszystko robic za wlasne dzieci to nikt Wam nei zabrania tylko nie piszcie dziewczynie, jaka to jest biedna ,wykorzystywana i jak dziecinstwo traci bo musi machnac mopem pare razy w domu bo to serio juz przesada |
|
|
|
|
|
#139 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
![]() W ogole wkurza mnie podejscie: ja musialam/lem orac to niech inni tez musza. Zeby nikt nie mial lzej ode mnie. A Nocna Nimfa musiala miec celujacy z matmy albo szklana kule skoro nie majac wystarczajacych danych wyliczyla ze opieka nad dzieckiem zajmuje autorce 2-3 godziny dziennie. Brawo ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- Cytat:
Edytowane przez instant_with_milk Czas edycji: 2014-08-24 o 17:59 |
||
|
|
|
|
#140 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
Cytat:
![]() alez ja nie mowie,zeby inni mieli gorzej - ja mowie ,ze to normalne pomagac w domu - jasne ,ze jak ktos jest z kasiastej rodziny i moze sobie pozwolic na sprzataczke to niech dzieci sie obijaja, natomiast to ,ze pracujacy rodzice wymagaja od prawie doroslej kobiety pomocy w domu nie jest dla mnie nienormalne, no ale wasze podejscie jest chyba takie ,ze rodzice chocby po 12h dziennie rpacowali to nie maja prawa zadac od dziecka nawet obrania ziemniakow bo przeciez 30min przerwa w graniu na komputerze ,zeby zrobic cos pozytecznego to odbieranie dziecinstwa ![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Cytat:
![]() aczkolwiek jesli zajmowanie sie siostra zajmuje 2-3 godziny i jest okazyjne (w ogrodku nie robi sie codziennie ) to tez nie uwazam tego za wielka tragedie |
|||
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Autorko,
1. ile godzin dziennie zajmuje Ci opieka nad siostra? |
|
|
|
|
#142 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
Po drugie, gdzie napisałam coś takiego jak sugerujesz? Chodziło mi raczej o to, że jak ja już się narobiłam przy obiedzie, to korona z głowy nastoletniemu dziecku nie spadnie, jak pozmywa. Po trzecie, by robiło coś za mnie? A umycie podłóg np to zrobienie czegoś za mnie? Czy raczej ogarniecie wspólnej przestrzeni z ktorej wszyscy korzystaja, łącznie z uciemiężonym dzieckiem? Po czwarte: ich dziecka. Aha. Bo dla Autorki wątku to jest w ogóle całkiem obca osoba. Wiecie co, już mnie nie dziwią wątki pt "on/ona nic nie robi w domu" oraz zdanie "mąż mógły mi POMÓC w pracach domowych". ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- a widzisz, pudło. Ja jestem dzieckiem, które niewiele w domu musiało robić i z perspektywy czasu uważam, że to był ogromny błąd mojej mamy, że padałą na nos wszystko robiąc sama, zamiast poprosić mnie. Bo nie umarłabym od tego. Edytowane przez yoona Czas edycji: 2014-08-24 o 18:24 |
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
1. Mieszkaja na wsi i zasugerowala ze z dochodu z uprawy tego "ogrodka" Rodzina sie czesciowo utrzymuje. Zakladam ze to nie jest ogrodek 5x5m z grzadka marchwi dwiema grzadkami pietruszki bo to bylo na wlasne potrzeby a nie na sprzedaz 2. Autorka dziecko bawi karmi przewija I kapie. Jeszcze pamietamobsluge niemowlaka karmi sie co 3h I z tzw. Odbiciem zajmuje kazdorazowo nawet 30 minut. Dziecko Zwykle kapie sie wieczorem. Z dzieckiem bawi sie w ciagu dnia. 3. Z mojej analizy wychodzi na to ze autorka zajmuje sie dzieckiem kiedy mama jest w pracy I w polu, a w czasie gdy siostra spi ma posprzatac itp. A wiec z zajmuje sie dzieckiem ok 8 godzin dziennie wzwyz. Koszt nianki 8x 5zl zalozmy ze placa do reki wychodzi 40zl. Ale przeciez maja 16latkew domu to niech pilnuje za darmo. Nie?! |
|
|
|
|
|
#144 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
To, że ogród w jakimś stopniu przynosi dochody nie oznacza, że praca w nim wynosi 8h i jest kolejnym etatem. Jeśli pracuje się w ogrodzie w miarę regularnie (a z postu autorki tak wynika) to tej pracy nie jest aż tyle, by zawalić cały dzień na pieleniu grządek. |
|
|
|
|
|
#145 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ---------- [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4783978 4]Doczytałaś, że ojciec autorki jest na emeryturze i co jakiś czas wyskoczy coś załatwić a ona pomaga rodzicom, gdy oni są w ogrodzie? To, że ogród w jakimś stopniu przynosi dochody nie oznacza, że praca w nim wynosi 8h i jest kolejnym etatem. Jeśli pracuje się w ogrodzie w miarę regularnie (a z postu autorki tak wynika) to tej pracy nie jest aż tyle, by zawalić cały dzień na pieleniu grządek.[/QUOTE] (Zalezy co sie uprawia, jak orzechy wloskie to mozna latami do gory d... Lezec ale ja nie o tym.) To byl sarkazm. Skoro inne wizazanki maja prawo Pisac ze mycie podlog zajmuje autorce 30 min. Sprzata nie kuwety 5 minut a podlewanie kwiatkow 30 sekund to uznalam ze tez moge. A co! ![]() Matka Autorki pracuje na caly etat (=8h) + praca w polu (=x).W tym czasie ktos zajmuje sie dzieckiem. Powtarzam KTOS Autorko pytanie numer 2: Jak czesto ojciec wyjezdza zalatwiac sprawy? Pytanie nr3: Jak czesto ojciec zajmuje sie swoim mlodszym dzieckiem? Edytowane przez instant_with_milk Czas edycji: 2014-08-24 o 18:53 Powód: Po |
|
|
|
|
|
#146 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
Wyliczanie ile powinna zarobić na opiece nad siostrą jest o tyle bezsensowne, jak ewentualne jej roszczenia finansowe których równie dobrze mogłaby żądać od rodziców, gdy będą starsi i będą wymagać opieki. Rodzina jak widzę to pojęcie różnie postrzegane. |
|
|
|
|
|
#147 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
A to ,ze dziecko kapala,karmila i bawila sie z nim nie znaczy ,ze robila to codziennie-mogla np jednego dnia bawic sie z 2 godzinki a nastepnego wykapac mala jak mama robila kolacje ![]() a wyliczanie ''zaplaty'' za opeike nad siostra jest zalosne- no chyba ,ze ona na jak rodzice beda starzy to za umycie okien/pomoc przy zakupach tez sobie bedzie liczyc -ale w takim razie od kiedy i za co powinno sie placic? moze ona za obiady tez![]() btw nawet wg polskiego prawa, dziecko ma obowiazek pomagac w gospodarstwie domowym wiec ![]() Cytat:
![]() [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4783992 5]Tylko co to wnosi do dyskusji? Wyliczanie ile powinna zarobić na opiece nad siostrą jest o tyle bezsensowne, jak ewentualne jej roszczenia finansowe których równie dobrze mogłaby żądać od rodziców, gdy będą starsi i będą wymagać opieki. Rodzina jak widzę to pojęcie różnie postrzegane.[/QUOTE] dokładnie |
||
|
|
|
|
#148 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
Cytat:
czy chodzi o to "kombinowanie z własną działalnością gospodarczą" w toku rozumowania gospodarcza->gospodarka->rola->uprawa...? Bo nic innego nie znalazłam ![]() O ogrodzie tylko tyle, że coś tam chodzą robić i że w tym momencie tata tuje sadzi, ale to chyba znaczyło "dziś" a nie "przez ostatnie pół roku". Z tą pracą w ogrodzie to wydaje mi się, że jak kosimy trawnik to mówimy "pracuję w ogrodzie" a nie np. "odpoczywam w ogrodzie" i ta "praca" to właśnie takie rzeczy ![]() ---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Cytat:
Naprawdę nie wiem skąd wnioski, że całymi dniami jak matka jest w pracy to autorka ma pod swoją wyłączną opieką dziecko. Nie wiadomo czy ojciec opierdziela się i nic nie robi jak niektórzy sugerowali, czy zapierdziela całymi dniami w firmie i ogrodzie, czy czasem gdzieś wyskoczy coś załatwić na godzinkę, na dwie godzinki do ogrodu i resztę siedzi z dzieckiem. Może ojciec jak nie ma matki to jest większość czasu w domu. Autorka nigdzie nie określiła w jakich porach się odbywają i ile trwają prace w ogrodzie ani ile ojcu zajmują te wyjazdy. Edytowane przez chudelatte Czas edycji: 2014-08-24 o 20:11 |
||
|
|
|
|
#149 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
mysle, ze Autorka nam już na te pytania nie odpowie
|
|
|
|
|
#150 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 149
|
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4783992 5]Tylko co to wnosi do dyskusji?
Wyliczanie ile powinna zarobić na opiece nad siostrą jest o tyle bezsensowne, jak ewentualne jej roszczenia finansowe których równie dobrze mogłaby żądać od rodziców, gdy będą starsi i będą wymagać opieki. Rodzina jak widzę to pojęcie różnie postrzegane.[/QUOTE] Nie chodzi o to by autorka zglaszala roszczenia. TO JEJ Rodzice mowia ze robi za malo oraz kaza za robic na bilet do szkoly, wiec dlaczego nie moze hipotetycznie "wycenic" swojej pracy (opieka nad dzieckiem) Gdyby nie musiala pilnowac siostry to w tym czasie np moglaby pilnowac obcego dziecka I sobie zarobic. Rodzice tego nie rozumieja/ doceniaja Autorka ma 16 lat I Rodzice MUSZA zapewnic jej wikt opierunek iwarunki do nauki w tym bilet do szkoly jesli jestdaleko niezaleznie odtego czy I'm pomaga czy nie. Tak ze to ONI sie nie wywiazuja w tej chwili. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:45.











, o ile jeden nierób w dorosłym życiu się ogarnie i weźmie o tyle inny nie i całe życie będzie niebieskim ptakiem; to może po co ryzykować. 



