Dla tych co czekają na oświadczyny- zniecierpliwione,zdespero wane,wyluzowane cz.2!

[Icannotfly]

Dzień dobry!

Można? Ja też czekająca i już trochę zniecierpliwiona. Póki co na nic się nie zanosi, ale może mnie coś zaskoczy.
Jesteśmy razem od 9 października 2010. Czyli za niedługo stukną nam 4 lata. Poznaliśmy się przez internet. Ja mam 21 lat, a TŻ 24.



U mnie jest "bum" na śluby, zaręczyny, dzieci. Obracam się w towarzystwie, gdzie niemal głównym tematem są dzieci lub planowanie ślubu. Trochę niezręcznie się czuję na takich pogawędkach, chociaż nawet lubię o tym słuchać, coś doradzać. A najgorsze są pytania od niektórych "kiedy wy?" itp. OMG!

[tija93]

Napisane przez Icannotfly

Dzień dobry!

Można? Ja też czekająca i już trochę zniecierpliwiona. Póki co na nic się nie zanosi, ale może mnie coś zaskoczy.
Jesteśmy razem od 9 października 2010. Czyli za niedługo stukną nam 4 lata. Poznaliśmy się przez internet. Ja mam 21 lat, a TŻ 24.



U mnie jest "bum" na śluby, zaręczyny, dzieci. Obracam się w towarzystwie, gdzie niemal głównym tematem są dzieci lub planowanie ślubu. Trochę niezręcznie się czuję na takich pogawędkach, chociaż nawet lubię o tym słuchać, coś doradzać. A najgorsze są pytania od niektórych "kiedy wy?" itp. OMG!

Hej Mieszkacie razem? Pracujecie? Uczycie się? Opowiadaj

[tinyheart]

Ten boom to ciekawy temat. Dziewczyny już tu mądrze pisały, że czekając na ślub czy też zaręczyny odczuwa się to bardziej i jest to racja. Trudno mi patrzeć na śluby (poza PMek 2014 z wątku) i czytać o zaręczynach.

Ja mam dużo starszych znajomych, prywatnie i na studiach, no i TŻta też mam sporo starszego. Więc czuje też presję czasu z racji jego wieku. Na studiach ostatnio masa dziewczyn planuje śluby. A zaręczonych chyba jest jeszcze więcej. Prywatnie mam dwie koleżanki mężatki a reszta to albo szczęśliwe singielki albo osoby będące w związku nie odczuwające ciśnienia na ślub itp.

U nas na szczęście znajomi o ślub nie pytają... rodziny za to tak. I bardzo bolesne było słuchanie życzeń pt. "Życzę ci dużo zdrowia i pierścionka"

[Lenka_007]

Napisane przez Icannotfly

Dzień dobry!

Można? Ja też czekająca i już trochę zniecierpliwiona. Póki co na nic się nie zanosi, ale może mnie coś zaskoczy.
Jesteśmy razem od 9 października 2010. Czyli za niedługo stukną nam 4 lata. Poznaliśmy się przez internet. Ja mam 21 lat, a TŻ 24.



U mnie jest "bum" na śluby, zaręczyny, dzieci. Obracam się w towarzystwie, gdzie niemal głównym tematem są dzieci lub planowanie ślubu. Trochę niezręcznie się czuję na takich pogawędkach, chociaż nawet lubię o tym słuchać, coś doradzać. A najgorsze są pytania od niektórych "kiedy wy?" itp. OMG!

Witaj

[Sadie_]

tinyheart w Twoje sytuacji to musi być jeszcze trudniejsze

ja też się dziwnie czuję, wiedząc, że swoje w pewien sposób zepsułam

[tinyheart]

Sadie_- Jest już znacznie lepiej. Jasne, że jest ciężko i smutno mi nadal itp, itd. Ale najgorzej było w moje imieniny, miałam je tuż po odwołaniu ślubu, o którym jak pisałam nikt nie wiedział. I przez cały dzień słuchałam życzeń w stylu "Mam nadzieję, że dziś się oświadczy"

A Ty sobie niczego sama nie zepsułaś... faceci mają dziwny tok myślenia. I chyba nie w pełni rozumieją jak bardzo kobieta może się nakręcić na ślub. Myślę, że i tak uda mu się Ciebie zaskoczyć

[Madzialena7]

Napisane przez lolusl

Madzialenia,trzeba powiedzieć:"Raz na stojąco proszę księdza,raz klęczałam,jak leżałam to nie zliczę,a jak spałam to nie wiem"

następnym razem muszę spisać na karteczce i mu wymieniać ale wtedy to mnie wyśle do bram piekielnych .

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47858472]Był u mnie TŻ, zapodać mi antidotum przeciw wściekliźnie
[/QUOTE]
Mi by się przydało, bo mnie rozzłościł troszkę dziś, ale zapowiedział, że mi wynagrodzi wieczorem więc... .
Już się boję co będzie jak będziemy razem mieszkać, bo chłop mój ma taki testosteron, że chyba w ogóle z łóżka wychodzić mi nie da . Ostatnio po weselu wróciliśmy do pokoju ok. 5 nad ranem to poszliśmy spać dopiero o wpół do 8 bo mi spać nie dał a potem mnie obudził o 10:00 i powtórka z rozrywki . Tak, że w sumie na poprawinach uchodzić nie mogłam, ale nie wiem jaki tego powód konkretny był .

[aante_e]

U mnie wśród znajomych sensacją są zaręczyny, na studiach było tylko kilka dziewczyn zaręczonych, ślubu żadnego nie pamiętam, a było nas koło 300 osób najwięcej znajomych z liceum ma już dzieci lub jest po ślubach, ale większość z nich nie poszła na studia albo robili licencjat zaocznie i pracowali.
Przez 6 lat byłam na ślubie tylko jednej koleżanki, ale oni zaliczyli wpadkę zaraz po maturze.

A i aktualnie obserwuję na fb rozejście się jednej pary i jestem w szoku, jak ludzie się publicznie uzewnętrzniają do głównie obcych ludzi.

Także gorączka ślubna średnio mnie dotyka, chociaż o ile do ślubu/zaręczyn ogłaszanych na fejsie nic nie mam, tak oglądanie dzidziusiów najpierw na zdjęciu usg/ urodzeniu/jak mają miesiąc/jak się po raz pierwszy uśmiechnęły etc lekko mnie drażni

[Icannotfly]

Napisane przez tija93

Hej Mieszkacie razem? Pracujecie? Uczycie się? Opowiadaj

Nie mieszkamy razem. Ja jeszcze rok studiów, a TŻ pracuje już dłuższy czas w tym samym zawodzie + robi szkołę policealną (jeszcze jeden semestr).

[tija93]

Napisane przez aante_e

Także gorączka ślubna średnio mnie dotyka, chociaż o ile do ślubu/zaręczyn ogłaszanych na fejsie nic nie mam, tak oglądanie dzidziusiów najpierw na zdjęciu usg/ urodzeniu/jak mają miesiąc/jak się po raz pierwszy uśmiechnęły etc lekko mnie drażni

Moja koleżanka już niedługo rodzi. W czasie całej ciąży regularnie mniej więcej co miesiąc dodawała zdjęcie brzucha. Regularnie po każdym usg dodaje zdjęcie z podpisem "(imię dziecka) do nas macha" i innymi podobnymi. Dodała zdjęcie kącika noworodka, wiecie łóżeczko itp. Dodała zdjęcie szafy z podpisem "(imię dziecka) ma więcej rzeczy niż mamusia". A co mnie najbardziej zaszokowało - powiadomienie o ciąży na fb praktycznie zaraz po zrobieniu testu. Boje się co będzie dodawać gdy urodzi

[tinyheart]

Napisane przez tija93

Moja koleżanka już niedługo rodzi. W czasie całej ciąży regularnie mniej więcej co miesiąc dodawała zdjęcie brzucha. Regularnie po każdym usg dodaje zdjęcie z podpisem "(imię dziecka) do nas macha" i innymi podobnymi. Dodała zdjęcie kącika noworodka, wiecie łóżeczko itp. Dodała zdjęcie szafy z podpisem "(imię dziecka) ma więcej rzeczy niż mamusia". A co mnie najbardziej zaszokowało - powiadomienie o ciąży na fb praktycznie zaraz po zrobieniu testu. Boje się co będzie dodawać gdy urodzi

Ja bym się bała, że zrobi livestream z porodówki

[tija93]

Napisane przez tinyheart

Ja bym się bała, że zrobi livestream z porodówki

To akurat by mnie najmniej mogło zaszokować ze względu na kierunek studiów, ale obawiam się że inni znajomi z fb mogliby być w niezłym szoku Ogólnie dziewczyna lubi pisać o swoim życiu, no!

[Madzialena7]

Napisane przez tija93

Moja koleżanka już niedługo rodzi. W czasie całej ciąży regularnie mniej więcej co miesiąc dodawała zdjęcie brzucha. Regularnie po każdym usg dodaje zdjęcie z podpisem "(imię dziecka) do nas macha" i innymi podobnymi. Dodała zdjęcie kącika noworodka, wiecie łóżeczko itp. Dodała zdjęcie szafy z podpisem "(imię dziecka) ma więcej rzeczy niż mamusia". A co mnie najbardziej zaszokowało - powiadomienie o ciąży na fb praktycznie zaraz po zrobieniu testu. Boje się co będzie dodawać gdy urodzi

Pewnie nagra moment porodu i wrzuci . Dla mnie to jest totalne nieporozumienie.
A potem będą zdjęcia pt. "pierwsza kupka"

[tinyheart]

Napisane przez tija93

To akurat by mnie najmniej mogło zaszokować ze względu na kierunek studiów, ale obawiam się że inni znajomi z fb mogliby być w niezłym szoku Ogólnie dziewczyna lubi pisać o swoim życiu, no!

Też mam takie na fb.... ba, widziałam już na fb (i to nie był żart) pytania kiedy po pęknięciu gumki można robić test...

[tija93]

Napisane przez Madzialena7

Pewnie nagra moment porodu i wrzuci . Dla mnie to jest totalne nieporozumienie.

Oprowadzałam ją po porodówce, zdjęć na szczęście nie robiła

[Madzialena7]

Napisane przez tinyheart

Też mam takie na fb.... ba, widziałam już na fb (i to nie był żart) pytania kiedy po pęknięciu gumki można robić test...

. No ja też mam parę przypałów na FB którzy regularnie umilają mi życie swoimi bezsensownymi wpisami .

[Icannotfly]

Napisane przez tija93

Moja koleżanka już niedługo rodzi. W czasie całej ciąży regularnie mniej więcej co miesiąc dodawała zdjęcie brzucha. Regularnie po każdym usg dodaje zdjęcie z podpisem "(imię dziecka) do nas macha" i innymi podobnymi. Dodała zdjęcie kącika noworodka, wiecie łóżeczko itp. Dodała zdjęcie szafy z podpisem "(imię dziecka) ma więcej rzeczy niż mamusia". A co mnie najbardziej zaszokowało - powiadomienie o ciąży na fb praktycznie zaraz po zrobieniu testu. Boje się co będzie dodawać gdy urodzi

O matko. Ja rozumiem radość matki, ale to przesada. Kilka zdjęć dziecka po porodzie dodać - ok. Ale brzucha, usg? No nie rozumiem.

A zdjęcia pokoju dziecka itp. to zrozumiałabym na jakimś blogu, a nie Facebooku.

Niektórym szkodzi nadmiar internetu.


Oglądam vlogi takiej rodziny zza granicy i tam miała relacje z porodówki jak rodziła. W pełnym makijażu.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Też mam jedną taką znajomą, co to się obnosi ze swoim brzuchem jakby co najmniej jedyną na świecie kobietą w ciąży była I już nie ma postów pt "Byłam tam, pozdrawiam Cię", tylko "Byłyśmy z (imię dziecka) tu, pozdrawiamy Cię!"

[Sowilo]

Napisane przez Shalott

Witam w gronie dziewczyn rocznik 93

Jest tu nas całkiem sporo.

U mnie na kierunku ciężarnych nie ma, ale jest nas raptem 15 dziewuch na cały rok. Jedna zaręczona z mojego rocznika i tyle w temacie. Ale TŻ ma w grupie kumpla, który miał jakoś w czerwcu ślub i mu się dziecko w lipcu urodziło. Zdjęcia usg przynosił na zajęcia i się kolegom chwalił, że synek będzie, a teraz właśnie zaczął się etap zdjęć na fb.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

PS. oglądam teraz "Ukrytą Prawdę" na tvn i jest o zaręczynach i ślubie licealistów. Tak w temacie naszego wątku.

[nieopisany pierwiastek]

Witajcie!
Mnie osobiście najbardziej bawią dziewczyny, które się dziwią, że zaszły w ciąże już po pierwszym stosunku... Przecież w 'Bravo' było napisane, że to niemożliwe...

[70b85980c8422d286b7d90abea622f9bb1d75747_6189ba4501cb8]

Ja widziałam na facebooku jak dziewczyna wstawiła test ciążowy
Zdjęć USG to też kilka widziałam

[doma1818]

u mnie była dziewczyna ze zdjęcia z porodówki Podem dała zdjęcie dzidziusia ale przesłodki bobas

[Listopadowaa]

[1=70b85980c8422d286b7d90a bea622f9bb1d75747_6189ba4 501cb8;47871860]Ja widziałam na facebooku jak dziewczyna wstawiła test ciążowy
Zdjęć USG to też kilka widziałam[/QUOTE]

ja tez widziałma, a potem usuneła zdjecie bo poroniła

[Icannotfly]

Dla mnie przegięciem jest to (filmik o którym wspominałam wcześniej):


Od 5 minuty.

Która babka tak wygląda podczas porodu?

[Mojwa]

Boze, jaka sztucznosc bije z tego filmiku...

Swoja droga porodu boje sie chyba bardziej niz pajakow, znowu bede miec schizy

[VinVinara]

Ja też boję się porodu, ale skoro tyle kobiet dało radę to ja też sobie poradzę takie mam podejście

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[70b85980c8422d286b7d90abea622f9bb1d75747_6189ba4501cb8]

Napisane przez Icannotfly

Która babka tak wygląda podczas porodu?

O, nieźle w pełnym makijażu i jak szybko

Napisane przez VinVinara

Ja też boję się porodu, ale skoro tyle kobiet dało radę to ja też sobie poradzę takie mam podejście

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam podobne podejście
Chociaż na razie to ja się nie zastanawiam nad dzieckiem i porodem. Mam nadzieję, że najpierw doczekam się zaręczyn i ślubu, a dopiero później potomstwa.

[tinyheart]

Filmik bardzo sztuczny, co prawda oglądałam bez dźwięku, ale oceniam po minach

A co do porodu to ja się tego nie podejmuje cc też dla ludzi

Edit. Nie pochwaliłam się w końcu, w przyszłym miesiącu odbieram swoją suknię

[tija93]

Napisane przez Icannotfly

Dla mnie przegięciem jest to (filmik o którym wspominałam wcześniej):


Od 5 minuty.

Która babka tak wygląda podczas porodu?

O kurde Moje doświadczenie mi mówi, że żadna kobieta tak nie wygląda rodzić w pełnym makijażu

Napisane przez Mojwa

Boze, jaka sztucznosc bije z tego filmiku...

Swoja droga porodu boje sie chyba bardziej niz pajakow, znowu bede miec schizy

Ja się już strachu przed porodem wyzbyłam

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez tinyheart

Filmik bardzo sztuczny, co prawda oglądałam bez dźwięku, ale oceniam po minach

A co do porodu to ja się tego nie podejmuje cc też dla ludzi

Edit. Nie pochwaliłam się w końcu, w przyszłym miesiącu odbieram swoją suknię

Nie popieram cc na życzenie

Super!

[Mojwa]

Po CC jest ponoc o wiele gorzej niz po naturalnym, macocha (jak to brzmi ) TZta rodzila i tak i tak i bardzo na cc narzekala.
Ja nie umiem sie zebrac zrobic tatuaz bo boje sie bolu a to raptem ulamek tego co by bylo przy porodzie. Mam tokofobie to tego stopnia, ze boje sie ze gdybym wpadla to nie mogac usunac popelnilabym samobojstwo kiedys to przepracuje z psychologiem zeby nie reagowac lekiem na porody w filmach