Izotek- mój dziennik.

[burtonistka]

Napisane przez Wenus21

Nie do końca rozumiem
Dermatolog nie poleca stosować silnego leku, krótko
Dla mnie to jakiś absurd
Może chodziło o stosowanie go w tak krótkim odstepie czasu czyli braniu tabletki raz dziennie

No tak źle się wyraziłam Moja siostra miała 15 lat więc branie tabletek codziennie mogłoby u niej wyrządzić większe szkody niż u silniejszej 20letniej osoby. Dawkę jaką teraz dermatolog podaje na 7 mies moja siostra miała rozłożone na 3 lata i na początku brała tabletki tylko 2x w tyg

[bleuclair]

U mnie niestety dwa dni temu wyskoczył jeden wielki pryszcz ropny na policzku i jeden na dekolcie Od 2 tygodni było zupełnie czysto,nawet przed okresem, a wtedy zawsze sypało mnie najbardziej, a przez ten czas nie pojawiało się nic nowego, miałam cichą nadzieję,że może już tak zostanie , a tu klapa wiem,że przyjęłam dopiero 600mg leku, więc ciężko liczyć na tak szybką poprawę, ale życie bez bolących ropnych pryszczy było fajne... Teraz mam w sobie taką obawę,że ten lek na mnie nie zadziała

[Wenus21]

Napisane przez bleuclair

U mnie niestety dwa dni temu wyskoczył jeden wielki pryszcz ropny na policzku i jeden na dekolcie Od 2 tygodni było zupełnie czysto,nawet przed okresem, a wtedy zawsze sypało mnie najbardziej, a przez ten czas nie pojawiało się nic nowego, miałam cichą nadzieję,że może już tak zostanie , a tu klapa wiem,że przyjęłam dopiero 600mg leku, więc ciężko liczyć na tak szybką poprawę, ale życie bez bolących ropnych pryszczy było fajne... Teraz mam w sobie taką obawę,że ten lek na mnie nie zadziała

Nie panikuj za w czasu

[Iwona75]

Napisane przez bleuclair

U mnie niestety dwa dni temu wyskoczył jeden wielki pryszcz ropny na policzku i jeden na dekolcie Od 2 tygodni było zupełnie czysto,nawet przed okresem, a wtedy zawsze sypało mnie najbardziej, a przez ten czas nie pojawiało się nic nowego, miałam cichą nadzieję,że może już tak zostanie , a tu klapa wiem,że przyjęłam dopiero 600mg leku, więc ciężko liczyć na tak szybką poprawę, ale życie bez bolących ropnych pryszczy było fajne... Teraz mam w sobie taką obawę,że ten lek na mnie nie zadziała

ja też tydzień nie miałam ropniaków a wczoraj ujrzałam dwa
głowa do góry,w końcu przestaną wychodzić

Ja te potwory smaruje Aknemycinem.Jak zauważę w porę ze coś sie wykluwa smaruję nawet kilka razy dziennie i wtedy pryszcz znika.Niestety nie zawsze mi sie to udaje.Jak juz zrobi sie stan zapalny to nawet antybiotyk nie pomaga.

[shena]

Iwonka używasz jednoczesnie retinoidów zew. i wew.? Tak można? Wydawało mi się ze jest to zabronione. Jak twoja skóa reaguje na to?
Właśnie dziewczyny jak wygląda teraz wasza pielęgnacja, czego używacie?Można robić sobie peelingi?

[Iwona75]

Napisane przez shena

Iwonka używasz jednoczesnie retinoidów zew. i wew.? Tak można? Wydawało mi się ze jest to zabronione. Jak twoja skóa reaguje na to?
Właśnie dziewczyny jak wygląda teraz wasza pielęgnacja, czego używacie?Można robić sobie peelingi?

Aknemyci to antybiotyk.Jest tez Aknemycin plus i on zawiera w sobie retinoid.
Oczywiście że na duże zapalone zmiany można stosować coś co przyspieszy gojenie.
Moja dermatolog pozwoliła mi uzywac Aknemycin.
Zaleciła nawet uzywac co drugi dzien Metronidazol gyby wysyp był duzy.
Metronidazolu nie uzywam bo mam teraz pojedyńcze wyprywski ale Aknemycin mam zawsze przy sobie.Uzywam punktowo kilka razy dziennie i co drugi ,trzeci dzień uzywam na całą twarz (tylko teraz juz nakremowaną).Ma to zminimalizować ryzyko dużego wysypu.
Nie jest to jakś cudowna maść ale w wielu wypadkach mi pomogła.

Co do peelingu to pewna bardzo madra osoba,której ufam (sama przeszła kurację izotekiem) doradziła mi że mozna delikatnie ,ale to bardzo delikatnie od czasu do czasu potraktowac skórę jakimś drobnoziarnistym peelingiem .Wtedy tylko da się skórę naprawde nawilzyć.
Trzeba obserwowac jak twarz reaguje na dany kosmetyk.
Jesli delikatny peeling cie nie drazni a masz mnóstwo suchych skórek to zrób go.Mnie wtej chwili drazni nawet wycieranie buzi ręcznikiem a jestem po jedenastej tabletce dopiero i się nie łuszczę.

[asiuniaskc]

Dziewczyny Wy codziennie nawilzacie skore calego ciala? Bo w sumie w ulotce pisza zeby nawilzac czesci skory chorobowo niezmienione... Czyli teoretycznie twarz, dekold i plecy nie powinny byc nawilzane, ja nawilzam ale nie wiem czy dobrze robie... U mnie 11 dzien czyli 22 tabletki, mam wysyp:-( wyciskacie sie czy wstrzymujecie? Zauwazylam ze skora stala sie bardzo delikatna i jak tylko mocniej sie drapne krew leci i leci...

[Iwona75]

Napisane przez asiuniaskc

Dziewczyny Wy codziennie nawilzacie skore calego ciala? Bo w sumie w ulotce pisza zeby nawilzac czesci skory chorobowo niezmienione... Czyli teoretycznie twarz, dekold i plecy nie powinny byc nawilzane, ja nawilzam ale nie wiem czy dobrze robie... U mnie 11 dzien czyli 22 tabletki, mam wysyp:-( wyciskacie sie czy wstrzymujecie? Zauwazylam ze skora stala sie bardzo delikatna i jak tylko mocniej sie drapne krew leci i leci...

Ja nie wyciskam i nie radze tego robić,bo beda blizny.
A na blizny izo nie pomoże.Trzeba to przetrzymać.

Czy lekarz zalecił wam pigułki anty przy izo?Ja biore od trzech miesięcy ale źle się czuję,mam migreny i chce odstawić.Za duże obciażenie dla mojego organizmu izo i anty.

[asiuniaskc]

Mi powiedzial ze trzeba sie najlepiej podwojnie zabezpieczac, ja mam wkladke i ginekolog powiedzial ze nie ma potrzeby lykac jeszcze tabletek... Musze sie wstrzymac z wyciskaniem bo jednego wycisnelam i uspokoic krwawienia nie moglam...

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

A jakie tabletki bierzesz? Moze inne? Ja w zyciu nabralam sie i to kilka rodzai i po kazdych mialam inne skutki uboczne...

[bleuclair]

Napisane przez Iwona75

Ja nie wyciskam i nie radze tego robić,bo beda blizny.
A na blizny izo nie pomoże.Trzeba to przetrzymać.

Czy lekarz zalecił wam pigułki anty przy izo?Ja biore od trzech miesięcy ale źle się czuję,mam migreny i chce odstawić.Za duże obciażenie dla mojego organizmu izo i anty.

Mi zaleciła, że musi być podwójna antykoncepcja, jeśli współżyję, ale ja wolę zachować abstynencję obecnie niż brać tabletki także ich nie biorę, ale skoro Ty współżyjesz, to ja przy izo na Twoim miejscu bałabym się ryzykować z zabezpieczeniem się tylko prezerwatywą. Może zmień tabletki anty.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez asiuniaskc

Dziewczyny Wy codziennie nawilzacie skore calego ciala? Bo w sumie w ulotce pisza zeby nawilzac czesci skory chorobowo niezmienione... Czyli teoretycznie twarz, dekold i plecy nie powinny byc nawilzane, ja nawilzam ale nie wiem czy dobrze robie... U mnie 11 dzien czyli 22 tabletki, mam wysyp:-( wyciskacie sie czy wstrzymujecie? Zauwazylam ze skora stala sie bardzo delikatna i jak tylko mocniej sie drapne krew leci i leci...

Przyznam się ,że nawilżam tylko twarz. Używam zwykłego żelu nawilżającego z Biedronki (zawsze dobrze reagowała na niego moja twarz, bo jest bardzo delikatny)i potem Cetaphil-rano pod makijaż, wieczorem i w razie potrzeby w ciągu dnia. A balsam do ciała zwykły nawilżający Garnier do bardzo suchej skóry , ale to jak mi się przypomni tj nie częsciej niż 2 razy w tygodniu Peelingu nie robię, bo trochę się boję, że będę potem jak upiór. Czasem tylko żel peelingujący z Biedronki użyję zamiast tego nawilzającego, ale on jest bardzo delikatny, a nie typowy zdzierak

[Iwona75]

Biorę Teenie od 3 miesięcy.Mam wrażenie że mój trądzik tylko się zaostrzył od czasu jak ja biorę.
Jutro powinnam wziąc pierwszą tabletkę i cały czas się waham.
Wiem,że trądzik w moim wieku (39lat)jest wynikiem zaburzeń hormonalnych.Pani doktor zapisała mi tabletki na chybił trafił i powiedziała,że cera mi sie poprawi.Niestety,myliła się.
Powinnam zrobic badania hormonalne,wiem juz jakie.Musze jednak odstawic tabletki anty żeby to zrobić.
Wtedy,na podstawie wyników lekarz powinen dobrac mi odpowiednie leki.

Boje sie ,że nawet jesli izotek pomoże,to jesli przyczyna są odchylenia hormonów to trądzik i tak mi wróci.

Ten żel z Biedronki jest do suchej skóry?

[bleuclair]

Napisane przez Iwona75

Biorę Teenie od 3 miesięcy.Mam wrażenie że mój trądzik tylko się zaostrzył od czasu jak ja biorę.
Jutro powinnam wziąc pierwszą tabletkę i cały czas się waham.
Wiem,że trądzik w moim wieku (39lat)jest wynikiem zaburzeń hormonalnych.Pani doktor zapisała mi tabletki na chybił trafił i powiedziała,że cera mi sie poprawi.Niestety,myliła się.
Powinnam zrobic badania hormonalne,wiem juz jakie.Musze jednak odstawic tabletki anty żeby to zrobić.
Wtedy,na podstawie wyników lekarz powinen dobrac mi odpowiednie leki.

Boje sie ,że nawet jesli izotek pomoże,to jesli przyczyna są odchylenia hormonów to trądzik i tak mi wróci.

Ten żel z Biedronki jest do suchej skóry?

Tak Ja używam obecnie praktycznie tylko tego niebieskiego, rano i wieczorem. To jest micelarny żel do mycia i demakijażu (ale co do demakijażu to oczu nie domyje, wcześniej trzeba płynem lub mleczkiem) i przeznaczony jest do skóry normalnej,suchej i wrażliwej Ten peelingujący zaś jest do cery tłustej i mieszanej, używam go teraz sporadycznie, ale jest bardzo delikatny i myślę,że krzywdy też nie zrobi. Wiem,że jest też wersja różowa i ona jest chyba przeznaczona do skóry wrażliwej, ale ja jej nie testowałam, bo mi podpasował bardzo niebieski i ten zielony ze względu na dobre działanie delikatne oczyszczające. Jeszcze przed żazywaniem Izoteku wypróbowałam wielu żeli do mycia znacznie droższych niż ten i po większości wyskakiwały mi tylko jeszcze większe ropne pryszcze,a już apogeum to było u mnie przy Garnier czysta skóra. Myślę, że mogłabyś spróbować, wydatek jest niewielki, bo żel kosztuje zaledwie 5 zł, a myślę,że naprawdę warto Produkuje je Tołpa.

[Iwona75]

Napisane przez bleuclair

Tak Ja używam obecnie praktycznie tylko tego niebieskiego, rano i wieczorem. To jest micelarny żel do mycia i demakijażu (ale co do demakijażu to oczu nie domyje, wcześniej trzeba płynem lub mleczkiem) i przeznaczony jest do skóry normalnej,suchej i wrażliwej Ten peelingujący zaś jest do cery tłustej i mieszanej, używam go teraz sporadycznie, ale jest bardzo delikatny i myślę,że krzywdy też nie zrobi. Wiem,że jest też wersja różowa i ona jest chyba przeznaczona do skóry wrażliwej, ale ja jej nie testowałam, bo mi podpasował bardzo niebieski i ten zielony ze względu na dobre działanie delikatne oczyszczające. Jeszcze przed żazywaniem Izoteku wypróbowałam wielu żeli do mycia znacznie droższych niż ten i po większości wyskakiwały mi tylko jeszcze większe ropne pryszcze,a już apogeum to było u mnie przy Garnier czysta skóra. Myślę, że mogłabyś spróbować, wydatek jest niewielki, bo żel kosztuje zaledwie 5 zł, a myślę,że naprawdę warto Produkuje je Tołpa.

Dzieki,jak bede w Biedronce to na pewno zakupie

Czy was tez boli głowa przy Izoteku?
Od kilku dni praktycznie codziennie mnie boli.
Nie wiem tylko czy to izo jest winne czy tabletki anty.
Jak brałam tylko anty ból zdarzał sie sporadycznie,teraz jest bardzo częsty i uciązliwy.
Martwię sie ,bo w czwartek dopiero dwa tygodnie będą jak biorę a co bedzie dalej.

[bleuclair]

Mnie głowa nie boli, tzn na pewno nie częściej niż przed zażywaniem Izoteku, ale słyszałam, że to prawda, że skutkiem ubocznym tego leku może być też ból głowy. Za to są dni kiedy bolą mnie mięśnie i stawy. Niecodziennie, ale jednak.

[balbinka95]

Napisane przez Iwona75

Dzieki,jak bede w Biedronce to na pewno zakupie

Czy was tez boli głowa przy Izoteku?
Od kilku dni praktycznie codziennie mnie boli.
Nie wiem tylko czy to izo jest winne czy tabletki anty.
Jak brałam tylko anty ból zdarzał sie sporadycznie,teraz jest bardzo częsty i uciązliwy.
Martwię sie ,bo w czwartek dopiero dwa tygodnie będą jak biorę a co bedzie dalej.

To może być wina Izoteku ale raczej nie masz się czym martwić, bo organizm po jakimś czasie przyzwyczaja się do tego leku. Przynajmniej u mnie tak było. U mnie właśnie na samym początku występował ból głowy (jeśli chcesz to cofnij się do początku wątku, tam opisywałam dokładnie jak to było u mnie). Miałam problem z bólem głowy i zawrotami tak jakbym była pijana. Nasilało się to zwłaszcza przy pracy fizycznej kiedy to wykonuje się często ruchy głową i wtedy strasznie mi się kręciło. Ale minęło to po jakimś czasie i póki co już jest dobrze

[Iwona75]

Napisane przez balbinka95

To może być wina Izoteku ale raczej nie masz się czym martwić, bo organizm po jakimś czasie przyzwyczaja się do tego leku. Przynajmniej u mnie tak było. U mnie właśnie na samym początku występował ból głowy (jeśli chcesz to cofnij się do początku wątku, tam opisywałam dokładnie jak to było u mnie). Miałam problem z bólem głowy i zawrotami tak jakbym była pijana. Nasilało się to zwłaszcza przy pracy fizycznej kiedy to wykonuje się często ruchy głową i wtedy strasznie mi się kręciło. Ale minęło to po jakimś czasie i póki co już jest dobrze

Mam nadzieję ze ból ustępi jak u ciebie.Dzis juz jest lepiej ale i tak delikatny ból czuje cały czas.

Jutro dwa tygodnie i buzia nadal mi sie przetłuszcza,może trochę mniej ale jednak.
Jesli chodzi o wypryski mam dobre dni,ale nie cieszę sie za bardzo bo znam moja skórę.
Poza bólem głowy i lekka suchościa ust nic złego się nie dzieje.

Jak u was?

[asiuniaskc]

Napisane przez Iwona75

Mam nadzieję ze ból ustępi jak u ciebie.Dzis juz jest lepiej ale i tak delikatny ból czuje cały czas.

Jutro dwa tygodnie i buzia nadal mi sie przetłuszcza,może trochę mniej ale jednak.
Jesli chodzi o wypryski mam dobre dni,ale nie cieszę sie za bardzo bo znam moja skórę.
Poza bólem głowy i lekka suchościa ust nic złego się nie dzieje.

Jak u was?

U mnie dzisiaj równo dwa tygodnie. Skóra się łuszczy ale nawilżam ją tylko wieczorem, zwykłym balsamem ciało a twarz cetaphilem, rano tylko jeśli się łuszczy na tyle że nie da rady pudru nałożyć to jakimś garnierem zielonym nawilżającym smaruje.
Wypryski są, oczywiście goją się całe wieki, te które powstały dwa tygodnie temu jeszcze widać... A wczoraj wyskoczył mega wielki na czole Plecy się ładnie wygoiły, dekolt nie będę komentowała... Jeden pryszcz na drugim
Z zajadami i wyschniętymi ustami walczę Bepanthenem na noc i naprawdę pomaga
Najgorzej z głową bo swędzi, wypadają włosy i jak się drapie to skóra leci jakbym miała łupież, muszę znaleść coś dobrego do włosów bo puszyć się nie puszą po olejkach ale porządek ze skórą głowy muszę zrobić.
Mnie boli kark czasami nie głowa, jak za często kręcę głową to tak jakby kark/szyja boli.
Żołądek który bolał na początku po kilku tabletkach leków osłaniających dał spokój
Nie jest tak źle narazie Szkoda tylko że dalej wyskakują pryszcze ale to trzeba uzbroić się w cierpliwość

[Iwona75]

Napisane przez asiuniaskc

U mnie dzisiaj równo dwa tygodnie. Skóra się łuszczy ale nawilżam ją tylko wieczorem, zwykłym balsamem ciało a twarz cetaphilem, rano tylko jeśli się łuszczy na tyle że nie da rady pudru nałożyć to jakimś garnierem zielonym nawilżającym smaruje.
Wypryski są, oczywiście goją się całe wieki, te które powstały dwa tygodnie temu jeszcze widać... A wczoraj wyskoczył mega wielki na czole Plecy się ładnie wygoiły, dekolt nie będę komentowała... Jeden pryszcz na drugim
Z zajadami i wyschniętymi ustami walczę Bepanthenem na noc i naprawdę pomaga
Najgorzej z głową bo swędzi, wypadają włosy i jak się drapie to skóra leci jakbym miała łupież, muszę znaleść coś dobrego do włosów bo puszyć się nie puszą po olejkach ale porządek ze skórą głowy muszę zrobić.
Mnie boli kark czasami nie głowa, jak za często kręcę głową to tak jakby kark/szyja boli.
Żołądek który bolał na początku po kilku tabletkach leków osłaniających dał spokój
Nie jest tak źle narazie Szkoda tylko że dalej wyskakują pryszcze ale to trzeba uzbroić się w cierpliwość

Jaka masz dawkę?
Ja mam 20 mg i nic a nic sie nie łuszczę.Czasem po umyciu mam bardzo zaczerwienioną buzię i taka swiecącą,nie wiem jak to opisać ale cała sie swieci,choc myje delikatnym żelem.
W tej chwili nie mam ani jednego pryszcza oprócz kilku takich malenkich zaskórniaczków ,choć jeszcze kilka dni temu miałam kilka ropnych.Szybko wychodzą i szybko się goją.
Nie wierzę że taki stan sie utrzyma,bo widze pod skórą duzo takich malutkich mikrozaskórników i to musi niestety wyjść na wierzch.
Z włosami na razie żadnych problemów.Przetłuszczaja sie jak zawsze.

[asiuniaskc]

Napisane przez Iwona75

Jaka masz dawkę?
Ja mam 20 mg i nic a nic sie nie łuszczę.Czasem po umyciu mam bardzo zaczerwienioną buzię i taka swiecącą,nie wiem jak to opisać ale cała sie swieci,choc myje delikatnym żelem.
W tej chwili nie mam ani jednego pryszcza oprócz kilku takich malenkich zaskórniaczków ,choć jeszcze kilka dni temu miałam kilka ropnych.Szybko wychodzą i szybko się goją.
Nie wierzę że taki stan sie utrzyma,bo widze pod skórą duzo takich malutkich mikrozaskórników i to musi niestety wyjść na wierzch.
Z włosami na razie żadnych problemów.Przetłuszczaja sie jak zawsze.

No ja mam dwa razy 20 mg dziennie... Czyli dwa razy większą dawkę Moja twarz też się "świeci" po umyciu, muszę dać jej dobrze wyschnąć i wtedy mega się przesusza:P

[Iwona75]

Napisane przez asiuniaskc

No ja mam dwa razy 20 mg dziennie... Czyli dwa razy większą dawkę Moja twarz też się "świeci" po umyciu, muszę dać jej dobrze wyschnąć i wtedy mega się przesusza:P

A nawilżasz ja jakoś?
Ja w tej chwili uzywam Bioderma Hydrabio Legere i na razie daje radę.
Poza tym na pryszcze,które sie długo goją polecam ci Aknemycin
Ja smaruję punktowo nawet kilka razy dziennie a co drugi,trzeci dzień na całą twarz na noc.

[asiuniaskc]

Nawilzam raz dziennie wieczorami a twarz zalezy jak bardzo sie wysusza, musze poszukac tego aknemycynu

[balbinka95]

DZIEŃ 36
Skóra na twarzy nie jest jakaś tragicznie sucha czyli ogólnie poprawa w tej kwestii bo jeszcze niedawno na czubku nosa i w kącikach ust całe płaty odpadały. Pryszczy na czole nie mam już prawie wcale chociaż ostatnio coś nowego się pojawia ale i tak jestem zadowolona (po 10 latach likwiduję grzywkę bo nie muszę już chować czoła). O ile z policzkami zawsze było dużo lepiej niz z czołem czy brodą i nie było to jakieś problematyczne miejsce, to teraz chyba prezentują się najgorzej, czyli poprostu poprawa jest ale bardzo znikoma. Dzisiaj na plecach wyskoczył mi sporych rozmiarów wulkan co dało mi do myślenia że przecież nie wspominałam na tym forum nigdy o plecach czy też dekolcie a tam też problemy były Otóż plecy są prawie idealnie czyste (poza tym wulkanem oczywiście). Z moim dekoltem zawsze miałam ten problem że nie występowały tam "klasyczne" pryszcze tylko gęsto i równomiernie był obsiany takimi drobniutkimi grudkami (coś jak potówki. Troche wyglądałoto jak gęsia skórka). Teraz już jest gładki aż chce się dotykać
P.S. Znowu leciała mi krew z nosa

[bleuclair]

Napisane przez Iwona75

Mam nadzieję ze ból ustępi jak u ciebie.Dzis juz jest lepiej ale i tak delikatny ból czuje cały czas.

Jutro dwa tygodnie i buzia nadal mi sie przetłuszcza,może trochę mniej ale jednak.
Jesli chodzi o wypryski mam dobre dni,ale nie cieszę sie za bardzo bo znam moja skórę.
Poza bólem głowy i lekka suchościa ust nic złego się nie dzieje.

Jak u was?

U mnie dziś 35 dzień przyjmowanie Izoteku. Też mam dawkę 20 mg dziennie. Skóra cały czas sucha wokół brody, nosa i ust. Uczucie suchości w ustach-raz silniejsze, raz słabsze. W użyciu ciągle Carmex w słoiczku. 3 razy dziennie Cetaphil do twarzy. Balsamu prawie nie używam, bo jakoś nigdy nie lubiłam. Czasem posmaruję się Garnierem i tyle. Przesuszonej skóry na ciele bardzo nie mam, jedynie po ogoleniu nóg, zaczynają się łuszczyć. Ręce też są raczej suche, ale wysypki zadnej nie ma. Głowa mnie nie boli, oczy na szczęście też i nie zaobserwowałam póki co pogorszenia widzenia( na szczęście, bo mam i tak dużą wadę wzroku). Często, gdy mam katar ( u mnie to normachore zatoki), widzę,że delikatnie leci krew z nosa. Są dni,że bolą mięśnie i stawy-nieprzyjemne uczucie. Włosy-suche na wiór, myję co 3-4 dzień, niestety wypadają. Stosuję maskę Biovax, tonik Novoxidyl i Silicę.Twarz w miarę ok, nie błyszczę się- wysypu nie ma, gule pod żuchwą się zagoiły. Plecy od momentu poworotu znad morza, tj jeszcze przed kuracją były w idealnym stanie (zawsze tak mam po opalaniu), teraz niestety wyskoczyło mi kilka ropnych pryszczy, no i na dekolcie jest ten wielki ropny pryszcz, który naprawdę jest ogromnych rozmiarów(do tego stopnia, że mój chłopakkiedy dotknął tego miejsca przez moją bluzkę, spytał co to) boli i nie wiem co z nim zrobić, mam ochotę go wycisnąć, ale się powstrzymuję.

[Iwona75]

Napisane przez bleuclair

U mnie dziś 35 dzień przyjmowanie Izoteku. Też mam dawkę 20 mg dziennie. Skóra cały czas sucha wokół brody, nosa i ust. Uczucie suchości w ustach-raz silniejsze, raz słabsze. W użyciu ciągle Carmex w słoiczku. 3 razy dziennie Cetaphil do twarzy. Balsamu prawie nie używam, bo jakoś nigdy nie lubiłam. Czasem posmaruję się Garnierem i tyle. Przesuszonej skóry na ciele bardzo nie mam, jedynie po ogoleniu nóg, zaczynają się łuszczyć. Ręce też są raczej suche, ale wysypki zadnej nie ma. Głowa mnie nie boli, oczy na szczęście też i nie zaobserwowałam póki co pogorszenia widzenia( na szczęście, bo mam i tak dużą wadę wzroku). Często, gdy mam katar ( u mnie to normachore zatoki), widzę,że delikatnie leci krew z nosa. Są dni,że bolą mięśnie i stawy-nieprzyjemne uczucie. Włosy-suche na wiór, myję co 3-4 dzień, niestety wypadają. Stosuję maskę Biovax, tonik Novoxidyl i Silicę.Twarz w miarę ok, nie błyszczę się- wysypu nie ma, gule pod żuchwą się zagoiły. Plecy od momentu poworotu znad morza, tj jeszcze przed kuracją były w idealnym stanie (zawsze tak mam po opalaniu), teraz niestety wyskoczyło mi kilka ropnych pryszczy, no i na dekolcie jest ten wielki ropny pryszcz, który naprawdę jest ogromnych rozmiarów(do tego stopnia, że mój chłopakkiedy dotknął tego miejsca przez moją bluzkę, spytał co to) boli i nie wiem co z nim zrobić, mam ochotę go wycisnąć, ale się powstrzymuję.

Pamietasz kiedy buzia przestała ci się przetłuszczać?
Ja na razie czuje sie bdb,ból głowy tez ustał.
Kupiłam ten żel micelarny w Biedronce.Dziwny jest,Nie pieni sie wcale.
Próbowałam nim zmyc makijaż wczoraj i nawet mu sie udało,tylko zajęło to trochę czasu.
Chyba zostawie go sobie na rano a wieczorem bede uzywać starego żelu
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ej.html&next=1
Nie jest tak delikatny ale szybciutko zmywa cały makijaż i nie musze bawic sie w micele.

Nie wyciskać!!!Spróbuj może tormentiolem smarować.On ładnie wygasza takie zmiany.
Podczas mycia w końcu pęknie ci ten pryszcz.Wtedy tormentiol tez dobry na szybsze gojenie.

[bleuclair]

Napisane przez Iwona75

Pamietasz kiedy buzia przestała ci się przetłuszczać?
Ja na razie czuje sie bdb,ból głowy tez ustał.
Kupiłam ten żel micelarny w Biedronce.Dziwny jest,Nie pieni sie wcale.
Próbowałam nim zmyc makijaż wczoraj i nawet mu sie udało,tylko zajęło to trochę czasu.
Chyba zostawie go sobie na rano a wieczorem bede uzywać starego żelu
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ej.html&next=1
Nie jest tak delikatny ale szybciutko zmywa cały makijaż i nie musze bawic sie w micele.

Nie wyciskać!!!Spróbuj może tormentiolem smarować.On ładnie wygasza takie zmiany.
Podczas mycia w końcu pęknie ci ten pryszcz.Wtedy tormentiol tez dobry na szybsze gojenie.

Tzn ja tak naprawdę z wielkim łojem na twarzy to od bardzo dawna się nie zmagałam, delikatnie świeciło mi się jedynie czoło, ale kiedy stosowałam matujący podkład i na to puder to spokojnie wytrzymywałam tak nawet do 6h. Przed przyjmowaniem Izoteku tak jak wspomniałam , pojechałam na wakacje, tam opaliłam się i praktycznie od tamtej pory nie miałam już problemów z błyszczeniem. Mniej więcej po 5 dniach zażywania Izoteku cera już W OGÓLE mi się nie przetłuszczała, tyle że jakoś mam wrażenie, że od kilku dni znów wraca delikatne błyszczenie czoła po jakimś czasie od zastosowania pudru. Nie wiem, może to też trochę zasługa Cetaphilu, bo on ma dość taką gęstawą konsystencję wg mnie.
Za radę o Tormentiolu bardzo dziękuję-wypróbuję
Fakt, też żel micelarny nie pieni się, zapomniałam wcześniej o tym napisać, też na początku ciężko było mi się przestawić , ale teraz po zużyciu jakichś 10 opakowań już nawet zapomniałam,że może być inaczej Nie zapycha mnie, nie uczula, ładnie oczyszcza skórę więc brak pianki mu zdecydowanie wybaczam

[Iwona75]

Napisane przez bleuclair

Tzn ja tak naprawdę z wielkim łojem na twarzy to od bardzo dawna się nie zmagałam, delikatnie świeciło mi się jedynie czoło, ale kiedy stosowałam matujący podkład i na to puder to spokojnie wytrzymywałam tak nawet do 6h. Przed przyjmowaniem Izoteku tak jak wspomniałam , pojechałam na wakacje, tam opaliłam się i praktycznie od tamtej pory nie miałam już problemów z błyszczeniem. Mniej więcej po 5 dniach zażywania Izoteku cera już W OGÓLE mi się nie przetłuszczała, tyle że jakoś mam wrażenie, że od kilku dni znów wraca delikatne błyszczenie czoła po jakimś czasie od zastosowania pudru. Nie wiem, może to też trochę zasługa Cetaphilu, bo on ma dość taką gęstawą konsystencję wg mnie.
Za radę o Tormentiolu bardzo dziękuję-wypróbuję
Fakt, też żel micelarny nie pieni się, zapomniałam wcześniej o tym napisać, też na początku ciężko było mi się przestawić , ale teraz po zużyciu jakichś 10 opakowań już nawet zapomniałam,że może być inaczej Nie zapycha mnie, nie uczula, ładnie oczyszcza skórę więc brak pianki mu zdecydowanie wybaczam

Ja mam własnie duzy łojotok choc zauwazyłam lekka poprawę.W tej chwili głównie czoło i okolice nosa sie swiecą.
Czesto w ciągu dnia musze zbierac sebum z twarzy.
Co to żelu to masz rację,to kwestia przyzwyczajenia.
Wypróbuje tez tę wersję z peelingiem.Wczoraj widziałam,że jest też różowe opakowanie

Tormentiol poleciła mi kiedys dermatolog.Możesz nim smarowac punktowo nawet kilka razy dziennie.Jest bezowy więc mozna nawet w dzień,a na noc gruba warstwa.Smaruj tylko punktowo,bo to tłuste mazidło.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez balbinka95

DZIEŃ 36
Skóra na twarzy nie jest jakaś tragicznie sucha czyli ogólnie poprawa w tej kwestii bo jeszcze niedawno na czubku nosa i w kącikach ust całe płaty odpadały. Pryszczy na czole nie mam już prawie wcale chociaż ostatnio coś nowego się pojawia ale i tak jestem zadowolona (po 10 latach likwiduję grzywkę bo nie muszę już chować czoła). O ile z policzkami zawsze było dużo lepiej niz z czołem czy brodą i nie było to jakieś problematyczne miejsce, to teraz chyba prezentują się najgorzej, czyli poprostu poprawa jest ale bardzo znikoma. Dzisiaj na plecach wyskoczył mi sporych rozmiarów wulkan co dało mi do myślenia że przecież nie wspominałam na tym forum nigdy o plecach czy też dekolcie a tam też problemy były Otóż plecy są prawie idealnie czyste (poza tym wulkanem oczywiście). Z moim dekoltem zawsze miałam ten problem że nie występowały tam "klasyczne" pryszcze tylko gęsto i równomiernie był obsiany takimi drobniutkimi grudkami (coś jak potówki. Troche wyglądałoto jak gęsia skórka). Teraz już jest gładki aż chce się dotykać
P.S. Znowu leciała mi krew z nosa

U mnie z czołem tez jest duzo lepiej,choć zauwazyłam kilka nowych zaskorników.A było juz całkiem czyste.
Może na razie nie likwiduj tej grzywki,bo wszystko sie może jeszcze zdarzyć choc mam nadzieję,że nie
Ja swojej na razie sie nie pozbywam.
Czy ta krew z nosa mocno ci leci?Masz mocno wysuszone błony sluzowe?

[bleuclair]

Napisane przez Iwona75

Ja mam własnie duzy łojotok choc zauwazyłam lekka poprawę.W tej chwili głównie czoło i okolice nosa sie swiecą.
Czesto w ciągu dnia musze zbierac sebum z twarzy.
Co to żelu to masz rację,to kwestia przyzwyczajenia.
Wypróbuje tez tę wersję z peelingiem.Wczoraj widziałam,że jest też różowe opakowanie

Tormentiol poleciła mi kiedys dermatolog.Możesz nim smarowac punktowo nawet kilka razy dziennie.Jest bezowy więc mozna nawet w dzień,a na noc gruba warstwa.Smaruj tylko punktowo,bo to tłuste mazidło.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------


U mnie z czołem tez jest duzo lepiej,choć zauwazyłam kilka nowych zaskorników.A było juz całkiem czyste.
Może na razie nie likwiduj tej grzywki,bo wszystko sie może jeszcze zdarzyć choc mam nadzieję,że nie
Ja swojej na razie sie nie pozbywam.
Czy ta krew z nosa mocno ci leci?Masz mocno wysuszone błony sluzowe?

Można spróbować , tylko one mają to do siebie,że wszystkie warianty tego żelu się nie pienią

[Iwona75]

Napisane przez bleuclair

Można spróbować , tylko one mają to do siebie,że wszystkie warianty tego żelu się nie pienią

Wypróbuję na pewno.Po kilku uzyciach tego niebieskiego zaczynam sie przyzwyczajać do braku pianyPrzeszkadza mi tylko mocny zapach.
Wolałabym bez zapachu,bo przy retinoidach skóra jest tak wrazliwa że im mniej drazniących substancji tym lepiej.

[asiuniaskc]

Napisane przez Iwona75

Wypróbuję na pewno.Po kilku uzyciach tego niebieskiego zaczynam sie przyzwyczajać do braku pianyPrzeszkadza mi tylko mocny zapach.
Wolałabym bez zapachu,bo przy retinoidach skóra jest tak wrazliwa że im mniej drazniących substancji tym lepiej.

Jak tak polecałyście ten żel to i ja go kupiłam i naprawdę jest dużo lepszy niż żel za który zapłaciłam 15 zł... Nie przeszkadza i że się nie pieni, łatwo się zmywa, skora jest fajna po nim

[shena]

Oprócz nakładania kremu na twarz robicie jeszcze coś z nią?

Najbradziej boję się tego że skóra będzie tak wysuszona i łuszcząca że nie bedzie sie dało nałożyć podkładu. A ja bez podkłądu nie wyjde