Panny Młode 2015 cz. 27

[lipstick89]

Napisane przez aga99792

ale super !
a na następny urlop kiedy przyjeżdża?

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

a spowiadacie sie z seksu prze slubem? jak to oceniają księża co mówią wtedy ??
no ja nie ukrywam że ta kwestie pomijam bo zawsze się boje co on mi odpowie xD

przyjeżdża za 2 tygodnie i 5 dni w sobotę 27
później na sylwestra i nowy rok ( ), pierwszy raz od kiedy wyjechał, później na święta wielkanocne! super się złożyło, bo obskoczymy zaproszenia!!!

[drazetkaa]

Napisane przez aga99792

a spowiadacie sie z seksu prze slubem? jak to oceniają księża co mówią wtedy ??
no ja nie ukrywam że ta kwestie pomijam bo zawsze się boje co on mi odpowie xD

teraz nie, bo mieszkamy razem, więc chodzenie do spowiedzi jest bez sensu, ale ogólnie to tak, tak samo będzie przy spowiedzi przedślubnej - ukrywanie grzechu powoduje, że spowiedź jest nieważna

[aga99792]

Napisane przez lipstick89

przyjeżdża za 2 tygodnie i 5 dni w sobotę 27
później na sylwestra i nowy rok ( ), pierwszy raz od kiedy wyjechał, później na święta wielkanocne! super się złożyło, bo obskoczymy zaproszenia!!!

o fajnie fajnie ja już nie wiem co z moją mama zrobić ona uważa że na wszystko za wcześnie nawet na zrobienie listy gosci. bo przecież na wiosnę można to zrobić. i nic nie pow na to ze jak sie wszystko na raz złoży to będzie źle

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez drazetkaa

teraz nie, bo mieszkamy razem, więc chodzenie do spowiedzi jest bez sensu, ale ogólnie to tak, tak samo będzie przy spowiedzi przedślubnej - ukrywanie grzechu powoduje, że spowiedź jest nieważna

nom. a co wtedy ksiądz odp na to? wiem że są różni księża no ale....

[Mariuszowa]

Piszę dziś sms'y z M i wygląda to tak:
ja: a jak ja będę na etacie, a Ty zimą nie będziesz jeździł do pracy, tu co będziesz robić? jakiś obiad ?
M: no pomidory ze śmietaną zrobię i odkurzać mogę...
ja: tylko?
M: no przecież piszę, że zostanę KURĄ DOMOWĄ

No nie wiem dlaczego, ale śmiałam się jak głupia w pracy z tego sms'a

No i dzieci też już chciałby mieć. A najlepiej jak mówi, że będzie surowym ojcem, po tyłku będzie bić, dyscyplina będzie i w ogóle musztra od rana, a potem przychodzi któreś z siostrzeńców czy bratanków i widze jak się z nimi bawi, to po prostu

[lipstick89]

Napisane przez aga99792

o fajnie fajnie ja już nie wiem co z moją mama zrobić ona uważa że na wszystko za wcześnie nawet na zrobienie listy gosci. bo przecież na wiosnę można to zrobić. i nic nie pow na to ze jak sie wszystko na raz złoży to będzie źle

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------


nom. a co wtedy ksiądz odp na to? wiem że są różni księża no ale....

rób wszystko sama i po swojemu. no trudno, skoro wie lepiej... lepiej później zrobić korektę niż dopiero robić listę (i inne rzeczy też)

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez Mariuszowa

Piszę dziś sms'y z M i wygląda to tak:
ja: a jak ja będę na etacie, a Ty zimą nie będziesz jeździł do pracy, tu co będziesz robić? jakiś obiad ?
M: no pomidory ze śmietaną zrobię i odkurzać mogę...
ja: tylko?
M: no przecież piszę, że zostanę KURĄ DOMOWĄ

No nie wiem dlaczego, ale śmiałam się jak głupia w pracy z tego sms'a

No i dzieci też już chciałby mieć. A najlepiej jak mówi, że będzie surowym ojcem, po tyłku będzie bić, dyscyplina będzie i w ogóle musztra od rana, a potem przychodzi któreś z siostrzeńców czy bratanków i widze jak się z nimi bawi, to po prostu

znam to z autopsji na wszystko będzie pozwalał i to ja będę musiała hamować zapędy tatusia i dzieciaczków

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

wstawiam jak Ben prosi o jedzenie


Ja mojemu powiedziałam kiedyś parę słów o biciu. I jak córkę uderzy to będzie bardzo źle... Syna też ale córkę gorzej.

[drazetkaa]

Napisane przez aga99792

nom. a co wtedy ksiądz odp na to? wiem że są różni księża no ale....

nic, ksiądz nie jest od komentowania każdego pojedynczego grzechu

[aga99792]

jak my dziecko bedziemy miec to tez na wszystko bedzie pozwalał. już to widze . ale mój tz to wgl nie ma kontaktu z małymi dziećmi dopiero do mnie jak zaczął przyjeżdżać.

[lolusl]

Ja bym nigdy nie pozwoliła na dziecko ręki podnieść,dla mnie to patologia.Nawet "wychowawczy klaps"-nie uznaję czegoś takiego

[seductivee]

Ale słodziak <3333


Mój nie będzie bił dzieci, ani stosował takich dosadnych kar. On chce mieć dzieci, bo chce udowodnić, że można być o wiele lepszym ojcem, niż on miał W ogóle pewnie będę miała dodatkowe dziecko w postaci TŻ

[lipstick89]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48054189]wstawiam jak Ben prosi o jedzenie


Ja mojemu powiedziałam kiedyś parę słów o biciu. I jak córkę uderzy to będzie bardzo źle... Syna też ale córkę gorzej.[/QUOTE]

ależ on słodki

[aga99792]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48054189]wstawiam jak Ben prosi o jedzenie


Ja mojemu powiedziałam kiedyś parę słów o biciu. I jak córkę uderzy to będzie bardzo źle... Syna też ale córkę gorzej.[/QUOTE]
kur... głosu nie mam chyba mi się dvd popusło bo wcześniej nagle przestał głos działać. Kiciuś chyba identyczny jak Bąbel M

Napisane przez drazetkaa

nic, ksiądz nie jest od komentowania każdego pojedynczego grzechu

no ja nie raz się spotykałam z komentarzami przy spowiedzi jak np. pow że rzadko chodziłam do koscioła to mi nagadał ale dlaczego czy mi się nie chciało ?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez lolusl

Ja bym nigdy nie pozwoliła na dziecko ręki podnieść,dla mnie to patologia.Nawet "wychowawczy klaps"-nie uznaję czegoś takiego

no wiesz, nie oszukujmy się, czasem przy dzieciach jest bardzo nerwowo.

Ale ja po swoich przeżyciach w domu wiem, że nigdy nie uderzę dziecka a przynajmniej będę się bardzo starać. I będę miała wyrzuty sumienia jak kiedyś będę miała chwilę słabości

[lolusl]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48054189]wstawiam jak Ben prosi o jedzenie


Ja mojemu powiedziałam kiedyś parę słów o biciu. I jak córkę uderzy to będzie bardzo źle... Syna też ale córkę gorzej.[/QUOTE]
Boziu,ale słodycz

[aga99792]

Dostałam sms od siostry : "chodź na tortille."
no to ide
Pa

[Mariuszowa]

Napisane przez lipstick89

znam to z autopsji na wszystko będzie pozwalał i to ja będę musiała hamować zapędy tatusia i dzieciaczków

No właśnie, też się tego boję. Ostatnio siostrzeniec się go pytał czy kupi mu Battlefielda IV na komunię, a M. że spoko nie ma problemu. Na drugi dzień pojechał i kupił tą grę, zawiózł i mówi, że do maja to jakaś nowa gra wyjdzie i niech już teraz gra. Ale że młody ma siostrę młodszą, to trzeba było jej też coś kupić, to chodził po zabawkowym i lalki oglądał On nie potrafi nikomu odmawiać, a dzieciom, to już w ogóle.

Poza tym widze, że część wizażanek nie zrozumiała mojego wpisu, no ale cóż...

[lolusl]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48054293]no wiesz, nie oszukujmy się, czasem przy dzieciach jest bardzo nerwowo.

Ale ja po swoich przeżyciach w domu wiem, że nigdy nie uderzę dziecka a przynajmniej będę się bardzo starać. I będę miała wyrzuty sumienia jak kiedyś będę miała chwilę słabości [/QUOTE]
Może i jest nerwowo,ale z tżtami też często jest nerwowo,a to nie powód,żeby podnosić na siebie rękę Nigdy nie rozumiem tego tlumaczenia. Na męża ręki nie podnosi się,na żonę też,więc dlaczego na słabe dziecko? Bo jest słabsze i głupsze a my nie umiemy wytłumaczyć?

[lipstick89]

uderzenie dziecka to porażka rodzica. i tyle w temacie. mnie mama nigdy nie uderzyła. nawet klapsa nie dostałam. chociaż czasami, jak patrzę na dzieci sąsiadów, to aż ciężko się powstrzymać przed tak rozpuszczonych, wrednych i pyskatych dzieci nie spotkałam...

[lolusl]

Napisane przez Mariuszowa

Poza tym widze, że część wizażanek nie zrozumiała mojego wpisu, no ale cóż...

Spokojnie,nikt nie oskarża Twojego tż o sadyzm.

Po prostu wpis sprowokował nową dyskusję.

[lipstick89]

Napisane przez Mariuszowa

No właśnie, też się tego boję. Ostatnio siostrzeniec się go pytał czy kupi mu Battlefielda IV na komunię, a M. że spoko nie ma problemu. Na drugi dzień pojechał i kupił tą grę, zawiózł i mówi, że do maja to jakaś nowa gra wyjdzie i niech już teraz gra. Ale że młody ma siostrę młodszą, to trzeba było jej też coś kupić, to chodził po zabawkowym i lalki oglądał On nie potrafi nikomu odmawiać, a dzieciom, to już w ogóle.

mój też nie potrafi odmówić, co jest skrzętnie wykorzystywane przez jego bratową. brat TŻ pracuje z nim w Holandii, ma dużo wyższą pensję (jest tam już prawie 10 lat) i stać ich na wszystko. a ona, gdy tylko coś się ich córkom zepsuje, albo coś sobie ubzdurają, to opowiada przy TŻ, żali się mocno, a on durny leci i kupuje. sobie nie kupi, ale im tak a bratowa to taka cwana gnida...

[ania9o]

Wstawilam ciasto do piekarnika! Zobaczymy co z tego będzie bo ogólnie mam dwie lewe ręce do pieczenia ale zrobiłam takie kręcone proste i dałam jagody do tego

Kiedyś Tż dostał jakiegoś świra i siedziałam w internecie szukając imienia dla dziecka i chce syna Aleksandra (będę walczyć o Mikołaja ale on o tym jeszcze nie wie ), dziewczynka Joanna a jakby było trzecie, chociaż ja nie bardzo chce to Gariel albo Gabriela

Wysłane z mojego BlackBerry Q5

[Mariuszowa]

Napisane przez lipstick89

mój też nie potrafi odmówić, co jest skrzętnie wykorzystywane przez jego bratową. brat TŻ pracuje z nim w Holandii, ma dużo wyższą pensję (jest tam już prawie 10 lat) i stać ich na wszystko. a ona, gdy tylko coś się ich córkom zepsuje, albo coś sobie ubzdurają, to opowiada przy TŻ, żali się mocno, a on durny leci i kupuje. sobie nie kupi, ale im tak a bratowa to taka cwana gnida...

Że tak to ujmę, znam to skądś

[lipstick89]

Napisane przez Mariuszowa

Że tak to ujmę, znam to skądś

mnie to do szału doprowadza. a on się tłumaczy, że jego rodzice też by kupowali, a skoro już ich nie ma to on MUSI. musi to na rusi...

[magda_mjt]

Cieszę się jak głupia z kokardek, mówię M, że z zapasem zrobiłam. Po czym sprawdziłam listę gości, policzyłam ilość potrzebnych zaproszeń i wychodzi mi ok. 66. No to co najmniej 6 kokardek za mało . Plus właśnie tak możliwe, że nam doszło kolejne 3 pary, ale to wciąż pod znakiem zapytania.
Ale mam tez pewną kwestię, którą nie wiem jak ugryźć. Mam wujka z ciocią z Kanady, mają 3 dzieci (najmłodszy syn będzie miał chyba 15 lat (lub więcej:P) w przyszłym roku, córka 18 i kolejna 21, albo jakoś tak, w każdym razie już wszyscy w wieku okołopełnoletnim). W każdym razie, że są z Kanady, to to większa wyprawa, jeśli w ogóle przyjadą, choć obstawiam, że tak. Ale czy powinnam wysłać jedno zaproszenie dla wujka, cioci i dzieci czy jedno dla wujka i cioci i dla reszty pojedyncze z osobami towarzyszącymi? Wiem na pewno, że najstarsza córka jest w związku już trochę dłuższym, jak była rok temu w PL to mówiła .

[Mariuszowa]

Napisane przez lipstick89

mnie to do szału doprowadza. a on się tłumaczy, że jego rodzice też by kupowali, a skoro już ich nie ma to on MUSI. musi to na rusi...

Ja swojemu powiedziałam, że spoko niech kupuje, ale za rok będzie miał swoją rodzinę i będzie musiał wybrać komu pomóc i kto jest ważniejszy...

Dziewczyny, jaram się na to strasznie, i czekam aż M. mi W KOŃCU zagra

[migotka1010]

Napisane przez existence

trochę nie ogarniam takiego podejścia, bardzo to smutne nie wiem czy mój tż by był szczęśliwy jak bym powiedziała coś takiego. Facet który kocha, chce spędzić z kobietą całe życie nie robi tego dlatego, że ona wygląda pięknie w nocy o północy tylko robi to na dobre i złe nie wyobrażam sobie tak nawet pomyśleć, że mogłabym mu zbrzydnąć bo mu urodzę dziecko czyli owoc naszej wspólnej miłości...

Napisane przez viva91

zgadzam się

wg mnie facet, którego kobieta może mu zbrzydnąć po czymś takim nie jest jej wart, i im szybciej zwieje tym lepiej...

Być może źle to ujęłam, ale kiedyś czytalam artykuł, że dla większosci facetów to jest taki szok, że nie radzą sobie z tym i psuje się związek, nie czują takiego pociągu do nich, kochając się z nimi mają przed oczami poród. Wiem, że to jest smutne ale ja bym nie chciała rodzić z TZ.
Z drugiej strony pewnie i tak się zdecyduje bo to takie obawy i gadanie przed ciążą

Napisane przez gr8ania

ja byłam w sobotę w Ząbkach- 5 sukni przymierzyłam w niecałe 40 minut. przy czym nad dwoma zastanawiałam się chwilę dłużej niż nad pozostałymi.
na Kijowskiej i Targowej masz całe zagłębie salonów blisko siebie więc może tam uderzaj?

Dzięki, czytam właśnie wątek z salonami i spróbuje jakoś to ustawić, a znasz jakiś salon co jest otwarty w niedziele?

[MajsterkaANB]

Jak cos to zyje... :p baluje w tarnowie, wolac na watek :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zmotywowanaja]

Napisane przez MajsterkaANB

Jak cos to zyje... :p baluje w tarnowie, wolac na watek :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

właśnie coś Cię tu nie widuje ostatnio

[lipstick89]

Napisane przez magda_mjt

Cieszę się jak głupia z kokardek, mówię M, że z zapasem zrobiłam. Po czym sprawdziłam listę gości, policzyłam ilość potrzebnych zaproszeń i wychodzi mi ok. 66. No to co najmniej 6 kokardek za mało . Plus właśnie tak możliwe, że nam doszło kolejne 3 pary, ale to wciąż pod znakiem zapytania.
Ale mam tez pewną kwestię, którą nie wiem jak ugryźć. Mam wujka z ciocią z Kanady, mają 3 dzieci (najmłodszy syn będzie miał chyba 15 lat (lub więcej:P) w przyszłym roku, córka 18 i kolejna 21, albo jakoś tak, w każdym razie już wszyscy w wieku okołopełnoletnim). W każdym razie, że są z Kanady, to to większa wyprawa, jeśli w ogóle przyjadą, choć obstawiam, że tak. Ale czy powinnam wysłać jedno zaproszenie dla wujka, cioci i dzieci czy jedno dla wujka i cioci i dla reszty pojedyncze z osobami towarzyszącymi? Wiem na pewno, że najstarsza córka jest w związku już trochę dłuższym, jak była rok temu w PL to mówiła .

ja bym dla rodziców osobne wysłała, i dla każdego z dzieci też. ale powiem Ci, że wątpię, żeby najstarsza z TŻ przyleciała, bo to jednak są koszta. i kto mu pokryje koszt biletu, noclegu...

[zmotywowanaja]

Napisane przez lipstick89

ja bym dla rodziców osobne wysłała, i dla każdego z dzieci też. ale powiem Ci, że wątpię, żeby najstarsza z TŻ przyleciała, bo to jednak są koszta. i kto mu pokryje koszt biletu, noclegu...

zgadzam się