Dla tych co czekają na oświadczyny- zniecierpliwione,zdespero wane,wyluzowane cz.2!

[Lenka_007]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48286635]Ja na pewno chcę przejąć nazwisko TŻ [/QUOTE]
Ja też

[Mojwa]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48286635]Ja na pewno chcę przejąć nazwisko TŻ [/QUOTE]
Ja też, gdyby miał inne (szlacheckie) to chciałabym podwójne, a tak to po prostu przyjmę jego.
Swoim się nigdy nie nauczę ładnie podpisywać

[Terha]

Napisane przez tinyheart

Jeszcze było kilka takich momentów, że TŻet powiedział coś w stylu "Muszę Cię zapytać o coś ważnego..." i 3 sek później pytał się co wybrać z karty, oczywiście pytania musiał powtarzać bo ja już odpływałam hen daleko i starałam się jak najszybciej ogarniać...

Oj...... kurcze;/. Ale faceci są niedomyślni.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez tija93

Oj, nie płakaj Jak nie teraz to innym razem. Oświadczy się w najmniej spodziewanym momencie i będziesz wtedy płakać ze szczęścia

Tak jest!!

Ale to prawda. Grunt to nie nastawiać się niepotrzebnie. Lepiej mieć miłą niespodziankę, niż zawód .

[Anabelo]

Napisane przez Terha

Ja dzisiaj tak właśnie o tym myślałam wpisując do dziennika dane rodziców dzieci... To głupio wygląda jak tato ma inne nazwisko i mama inne. Wygląda jakby małżeństwo, z którego ona ma dzieci się rozpadło, a teraz jest z kimś innym w konkubinacie. Mi tam nic do tego, bo nie interesuje mnie kto z kim, ale to mimo wszystko dla mnie takie dziwne. Choć nie powiem, osobne nazwiska mają dwie podstawowe zalety:
1) nie trzeba wymieniać dokumentów
2) chcąc zachować swoje nie trzeba ciągle podpisywać się przydługim dwuczłonowym nazwiskiem

Ja tak do tej pory myślałam, ze chcę mieć dwuczłonowe, ale w sumie to teraz nie wiem. Jak zostanę w szkolnictwie i będę musiała kartkówki podpisywać dwuczłonowym to mi się chyba odechce :P. Albo wymyślę sobie jakiś magiczny podpis :P

A może wyobraża sobie zmienić na Twoje?

Nigdy nie zastanawiałam się jak to wygląda, pomyślałam tylko o wygodzie i przywiązaniu do mojego nazwiska. Jest ładne, krótkie, oryginalne i nieskromnie twierdzę, że nadawało by się do wypromowania jakiegoś biznesu Natomiast nazwisko TŻ jest takie... pospolite. Nawet skrzynki na gmail'u sobie nie założę, bo pewnie jest już zajęta
Myślę, że zmiany nazwiska na moje TŻ sobie tym bardziej nie wyobraża On jest jakiś zaściankowy pod tym względem.

[Terha]

Napisane przez loloo

tiny, ja myślę że powinnaś z nim pogadać wprost. nie ma co płakać, to nie Twoja wina, on po prostu przegina

tż wrócił z pracy z kwiatami dla mnie, bo mu napisałam smska, że się źle dziś czuję. kochany

Ooooooo........... zazdroszczę . Mój by nigdy nie wpadł na coś takiego . Tzn. jest szansa, że w ogóle może na coś by wpadł, ale na pewno taki romantyzm by go nie poniósł .

[Mojwa]

Anabelo - o nie, aż sprawdziłam, pod nazwiskiem TŻta też skrzynki nie założę normalnej Ale do tego czasu już sobie profesjonalną założę

[Terha]

Ja bym nie chciała dać dziecku dwuczłonowego nazwiska. Moja koleżanka z liceum miała nazwisko składające się w sumie z 20 znaków (19 liter + myślnik). Ja gdybym chciała dwuczłonowe to by miało 13 znaków.

[Mojwa]

Ja bym miała z 12 + imię też mam krótkie to bez tragedii Ale nie widzi mi się to połączenie.

na stronie fejsbukowej z ofertami różnymi z Poznania dziewczyna się ogłasza, że w ramach praktyk oferuje darmowe strzyżenie. Nie wiem czy się wybrać czy nie

[kamisha]

Napisane przez Lenka_007

A ja po cichu liczę że może tż oświadczy mi się na naszym wyjeździe do Kazimierza. Od dawna mówiłam mu że chce tam jechać ale nie był zainteresowany a od pewnego czasu to on wypytuje kiedy chce jechać, że moglibyśmy się wybrać. Więc może tam? Ale nie chce się bardzo nakręcać

to trzymam kciuki!

Napisane przez Mojwa

Tak jak wybierzecie, jest pełna dowolność Twoje, męża, Twoje-męża, męża-Twoje

no wiadomo dzieci po mężu a ja chyba dwuczłonowe jakoś tak.. no ale zobaczy się...


ja ogólnie znam małżeństwo gdzie mąż przejął nazwisko żony

[Anabelo]

Napisane przez Mojwa

Ja bym miała z 12 + imię też mam krótkie to bez tragedii Ale nie widzi mi się to połączenie.

na stronie fejsbukowej z ofertami różnymi z Poznania dziewczyna się ogłasza, że w ramach praktyk oferuje darmowe strzyżenie. Nie wiem czy się wybrać czy nie

Jak to tylko podcięcie końcówek, to bym zaryzykowała

[Mojwa]

ja ogólnie znam małżeństwo gdzie mąż przejął nazwisko żony

A co w tym śmiesznego?
Mój kuzyn tak zrobić, ale bardziej pragmatycznie. Choć oboje są Polakami, to on całe życie mieszkał w Niemczech. Miał typowo polskie nazwisko. Żonę poznał w Polsce (sąsiadka mojego brata ), miała typowo niemieckie nazwisko, więc dla wygody przejął po niej

Anabelo - chyba jutro zadzwonię, jak będą jeszcze miejsca to się umówię

[kamisha]

Napisane przez Mojwa

A co w tym śmiesznego?
Mój kuzyn tak zrobić, ale bardziej pragmatycznie. Choć oboje są Polakami, to on całe życie mieszkał w Niemczech. Miał typowo polskie nazwisko. Żonę poznał w Polsce (sąsiadka mojego brata ), miała typowo niemieckie nazwisko, więc dla wygody przejął po niej

Anabelo - chyba jutro zadzwonię, jak będą jeszcze miejsca to się umówię

no dla mnie to dziwnie bo oni są oboje Polakami, no ale co kto lubi

[201801191006]

Mojwa, nie rób tego swoim włosom. ja tak kiedyś poszłam (nie wiedziałam, że to praktykantka) i wyszłam z płaczem. a potem tak przez miesiąc płakałam.


chwalę się kwiatami od tżta

[Mojwa]

Napisane przez loloo

Mojwa, nie rób tego swoim włosom. ja tak kiedyś poszłam (nie wiedziałam, że to praktykantka) i wyszłam z płaczem. a potem tak przez miesiąc płakałam.


chwalę się kwiatami od tżta

Piękne!
A co się stało?

Kamisha - przecież jest dowolność
PS taka ciekawostka - Włosi nie mogą ogarnąć czemu moja mama na dyplomie ma inne nazwisko niż teraz

[Terha]

Napisane przez Mojwa

na stronie fejsbukowej z ofertami różnymi z Poznania dziewczyna się ogłasza, że w ramach praktyk oferuje darmowe strzyżenie. Nie wiem czy się wybrać czy nie

zależy co chcesz. Jak tylko podciąć to bym się wybrała. A jeśli coś bardziej wymyślnego to już niekoniecznie

[PannaBlack]

Ależ jestem zła Nie dość, że mój "romantyczny" weekend we dwoje spędzę jednak ze szwagrem w 3 osobowym pokoju, to właśnie się dowiedziałam, że nie mogę zabrać laptopa i pracować nad książką Pieprzę takie wyjazdy.... To już chyba wolę zostać w domu

A jak TŻ ma zamiar tam coś kombinować to chyba jajka do domu w woreczku sobie przywiezie...

[Terha]

Napisane przez PannaBlack

Ależ jestem zła Nie dość, że mój "romantyczny" weekend we dwoje spędzę jednak ze szwagrem w 3 osobowym pokoju, to właśnie się dowiedziałam, że nie mogę zabrać laptopa i pracować nad książką Pieprzę takie wyjazdy.... To już chyba wolę zostać w domu

A Ty książkę piszesz?

Ja jak zaproponowałam Tżtowi wyjazd za granicę na naszą rocznicę to stwierdził. No... dobra.... fajny pomysł. To jeszcze zadzwonimy i się zapytamy rodziców, czy by nie chcieli z nami pojechać . Zero współpracy w zakresie . Jak zabraliśmy jego mamę na wczasy, to nie miałam nic przeciwko. Ale na wyjazd rocznicowy nie dam wepchnąć nikogo!! No... jeśli w ogóle dojdzie on do skutku i znajdziemy fajne miejsce na wyjazd .

[kiss of night]

Napisane przez Terha

Ja bym nie chciała dać dziecku dwuczłonowego nazwiska. Moja koleżanka z liceum miała nazwisko składające się w sumie z 20 znaków (19 liter + myślnik). Ja gdybym chciała dwuczłonowe to by miało 13 znaków.

Moje miałoby 22 znaki. Plus 9 znaków na imię. Chyba się nie skuszę.

[Mojwa]

Napisane przez Terha

A Ty książkę piszesz?

Ja jak zaproponowałam Tżtowi wyjazd za granicę na naszą rocznicę to stwierdził. No... dobra.... fajny pomysł. To jeszcze zadzwonimy i się zapytamy rodziców, czy by nie chcieli z nami pojechać . Zero współpracy w zakresie . Jak zabraliśmy jego mamę na wczasy, to nie miałam nic przeciwko. Ale na wyjazd rocznicowy nie dam wepchnąć nikogo!! No... jeśli w ogóle dojdzie on do skutku i znajdziemy fajne miejsce na wyjazd .

Masakra, zero pomyślunku... Powiedziałaś od razu, że się nie zgadzasz?

[PannaBlack]

Napisane przez Terha

Dokładnie. Ja odkąd się wyprowadziłam to z mamą dogaduję się świetnie . A jak mieszkałam z rodzicami, to ciągle się z mamą kłóciłam. A bo gust odnośnie ciuchów mi się pozmieniał....A bo mam "widzimisię" odnośnie jedzenia.... A bo jeszcze coś... Jak byłam nastolatką to mama mi kupowała ciuchy, a mi było wszystko jedno i takim oto sposobem nie może się do tej pory przestawić. I tylko ciągle marudziła, że to najpierw przez moją przyjaciółke, a potem przez Tż zrobiłam się taka "inna". Masakra jakaś . Teraz wpadam do rodziców i rozmawiamy normalnie, choć oczywiście zdarzają się jeszcze pojedyńcze nieporozumienia, ale ucinam je szybko.

Napisane przez loloo

jestem mistrzem złych relacji z rodzicielką chociaż ostatnio jest lepiej.

To mnie pocieszyłyście, że nie tylko ja jestem "okropnym paskudem"

Napisane przez tinyheart

Hej dziewczyny, wróciłam z wyjazdu... gołopalca...

Napisane przez tinyheart

Ogólnie ok... ale w związku z tym, że byliśmy w pięknym miejscu itd, itp to jestem chyba bardziej zdołowana niż zadowolona z wyjazdu.. Jeszcze było kilka takich momentów, że TŻet powiedział coś w stylu "Muszę Cię zapytać o coś ważnego..." i 3 sek później pytał się co wybrać z karty, oczywiście pytania musiał powtarzać bo ja już odpływałam hen daleko i starałam się jak najszybciej ogarniać...

Współczuję

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48285122]Szkurde!! Dostałam mandat [/QUOTE]

Też za prędkość w zabudowanym?

Napisane przez Anabelo

Tak po cichu się przyznam, że ja też obstawiam Sylwestra TŻ coś planuje na ten dzień i na razie nie chce mi nic powiedzieć, a poza tym wtedy będzie nasza czwarta rocznica Generalnie to zniosę każdą datę oprócz Bożego Narodzenia...

Ja ostatnio przestałam planować cokolwiek. TŻ jest umysłowym ogrem i doprowadza mnie do szału. Generalnie postawa w stylu "pędźmy do ślubu, ale po cholerę miałbym się oświadczać?"

Napisane przez tija93

Na wątku w którym dziewczyny piszą w jakim wieku biorą ślub dodała post dziewczyna rocznik 95, która chajta się w listopadzie z 31 letnim facetem. Są razem od niecałego roku. Czy tylko mnie to tak dziwi?

Mnie już nic nie dziwi...

Napisane przez Anabelo

Nigdy nie zastanawiałam się jak to wygląda, pomyślałam tylko o wygodzie i przywiązaniu do mojego nazwiska. Jest ładne, krótkie, oryginalne i nieskromnie twierdzę, że nadawało by się do wypromowania jakiegoś biznesu Natomiast nazwisko TŻ jest takie... pospolite.

Mojego jest zwyczajnie brzydkie, a i tak się uparł, że muszę zmienić, bo tradycja-śmycja. Ma być jak on chce i już...

Napisane przez Terha

A Ty książkę piszesz?

Tak wyszło

[kamisha]

Napisane przez Mojwa

Piękne!
A co się stało?

Kamisha - przecież jest dowolność
PS taka ciekawostka - Włosi nie mogą ogarnąć czemu moja mama na dyplomie ma inne nazwisko niż teraz

Niby tak ale ja sie pierwszy raz z tym spotkalam

Napisane przez Terha

A Ty książkę piszesz?

Ja jak zaproponowałam Tżtowi wyjazd za granicę na naszą rocznicę to stwierdził. No... dobra.... fajny pomysł. To jeszcze zadzwonimy i się zapytamy rodziców, czy by nie chcieli z nami pojechać . Zero współpracy w zakresie . Jak zabraliśmy jego mamę na wczasy, to nie miałam nic przeciwko. Ale na wyjazd rocznicowy nie dam wepchnąć nikogo!! No... jeśli w ogóle dojdzie on do skutku i znajdziemy fajne miejsce na wyjazd .

O czizys.. w zyciu bym sie nie zgodzila..

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[tinyheart]

Napisane przez tija93

Oj, nie płakaj Jak nie teraz to innym razem. Oświadczy się w najmniej spodziewanym momencie i będziesz wtedy płakać ze szczęścia

Już zaczynam wątpić w to "kiedyś...", chwilowo może być już i bez zaskoczenia bylebym wiedziała czy w tę czy we w tę.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48285122]

A u Ciebie co?
współczuję... Bardzo słabo i chamsko to rozegrał... A może chciał zacząć, ale stracił odwagę i zmienił temat?


Szkurde!! Dostałam mandat [/QUOTE]

Czym zasłużyłaś? Ja jeżdżę kurcze od roku i tylko raz mnie policja zatrzymała w ramach akcji trzeźwości :P Dmuchnęłam i tyle

Na początku wyjazdu mi się wydawało, że tak i tym się nakręciłam. Był dosyć jak na siebie spięty. Ale jak dotarliśmy to już było widać, że nie więc wydaje mi się, że wcale nie miał tego w planie... plus pierścionek, który oglądaliśmy nadal jest na sprzedaż, a jest tylko jeden egz.

Napisane przez loloo

tiny, ja myślę że powinnaś z nim pogadać wprost. nie ma co płakać, to nie Twoja wina, on po prostu przegina

tż wrócił z pracy z kwiatami dla mnie, bo mu napisałam smska, że się źle dziś czuję. kochany

Kochany ten Twój TŻet Mój niby z pracy tez wraca jak się źle czuje ale kwiatów nie widziałam od.... hmm nie wiem kiedy.

Zamierzam z nim pogadać Ale nie chciałam samej sobie niszczyć wyjazdu w fajne miejsce, w które sama bym nie pojechała. Uznałam, że poczekam aż wrócimy do domu, zastanowię się co chce powiedzieć i jaki jest cel tej mojej rozmowy.

Napisane przez PannaBlack

Ależ jestem zła Nie dość, że mój "romantyczny" weekend we dwoje spędzę jednak ze szwagrem w 3 osobowym pokoju, to właśnie się dowiedziałam, że nie mogę zabrać laptopa i pracować nad książką Pieprzę takie wyjazdy.... To już chyba wolę zostać w domu

A jak TŻ ma zamiar tam coś kombinować to chyba jajka do domu w woreczku sobie przywiezie...

Możesz zawsze w dawnym stylu pisać w notesie na łonie natury

A tak serio to rozumiem, że jako koleżanki z wątku dostaniemy książkę z dedykacją?

[PannaBlack]

Napisane przez tinyheart

Możesz zawsze w dawnym stylu pisać w notesie na łonie natury

A tak serio to rozumiem, że jako koleżanki z wątku dostaniemy książkę z dedykacją?

Chyba tak się skończy
Niechże ją najpierw skończę, ale jeżeli ktoś to wyda to się podzielę

[Mojwa]

Napisane przez PannaBlack

Chyba tak się skończy
Niechże ją najpierw skończę, ale jeżeli ktoś to wyda to się podzielę

A jaki gatunek?

[Terha]

Napisane przez Mojwa

Masakra, zero pomyślunku... Powiedziałaś od razu, że się nie zgadzasz?

No raczej . Też mnie mój luby czasem załamuje swoim sposobem myślenia.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

"Umysłowym ogrem"

Napisane przez PannaBlack

Mojego jest zwyczajnie brzydkie, a i tak się uparł, że muszę zmienić, bo tradycja-śmycja. Ma być jak on chce i już...

Tak z ciekawości zapytałam się przed chwilą Tżta co by powiedział, jakbym chciała żeby zmienił na moje. Odpowiedział: "A po co? Przecież Ty możesz swoje zostawić. Dla mnie to wszystko jedno jakie będziesz mieć nazwisko".
Szczerze nie rozumiem jak facet naciska na przyjęcie swojego nazwiska i mówi" koniec kropka". Jakby mój się uparł na dwa osobne to jakoś bym przeżyła mimo, że nie podoba mi się ta koncepcja.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez kamisha

O czizys.. w zyciu bym sie nie zgodzila..

Nie zgodziłabyś się na wyjazd z jego rodziną w ogóle czy tylko na wyjazd rocznicowy?

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez PannaBlack

Niechże ją najpierw skończę, ale jeżeli ktoś to wyda to się podzielę

Oglądałam ostatnio program na ten temat. Dziewczynie żadne wydawnictwo nie chciało wydać książki to postanowiła wydać ją w formie ebooka za cenę śmiesznego 1$. Nikomu nie było szkoda ściągnąć jej książkę za taką cenę i zaryzykować. A jak już zdobyła popularność to jej e book rozchodził się w tysiącach egzemplarzy. Czasem warto obniżyć cenę i sprzedać produkt za grosze, ale milionom ludzi, niż sprzedać kilka za wielką kasę .

[PannaBlack]

Napisane przez Terha

Tak z ciekawości zapytałam się przed chwilą Tżta co by powiedział, jakbym chciała żeby zmienił na moje. Odpowiedział: "A po co? Przecież Ty możesz swoje zostawić. Dla mnie to wszystko jedno jakie będziesz mieć nazwisko".
Szczerze nie rozumiem jak facet naciska na przyjęcie swojego nazwiska i mówi" koniec kropka". Jakby mój się uparł na dwa osobne to jakoś bym przeżyła mimo, że nie podoba mi się ta koncepcja.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Oglądałam ostatnio program na ten temat. Dziewczynie żadne wydawnictwo nie chciało wydać książki to postanowiła wydać ją w formie ebooka za cenę śmiesznego 1$. Nikomu nie było szkoda ściągnąć jej książkę za taką cenę i zaryzykować. A jak już zdobyła popularność to jej e book rozchodził się w tysiącach egzemplarzy. Czasem warto obniżyć cenę i sprzedać produkt za grosze, ale milionom ludzi, niż sprzedać kilka za wielką kasę .

Normalny facet

A bo rynek wydawniczy to w ogóle jest burdel na kółkach

Napisane przez Mojwa

A jaki gatunek?

Fantasy i na razie więcej nie powiem, bo nie chce zapeszać

[kamisha]

Napisane przez Terha

Nie zgodziłabyś się na wyjazd z jego rodziną w ogóle czy tylko na wyjazd rocznicowy?

z rodziną i jego i swoją bym nie pojechała, skoro miałby to być wyjazd rocznicowy to jedziemy sam na sam

[Terha]

Napisane przez kamisha

z rodziną i jego i swoją bym nie pojechała, skoro miałby to być wyjazd rocznicowy to jedziemy sam na sam

No właśnie .

PannaBlack, to nie mój klimat, więc nawet nie doczytałabym do końca pierwszej strony, ale mój Tż mógłby się ucieszyć .

[Anabelo]

Właśnie wróciłam z pilatesu i umieram. Poszłam na te zajęcia, żeby rozruszać wtorkowe zakwasy, ale niestety, jest jeszcze gorzej... Jutro chyba nie zejdę ze schodów

[mojchlopakniechce]

Napisane przez loloo

Mojwa, nie rób tego swoim włosom. ja tak kiedyś poszłam (nie wiedziałam, że to praktykantka) i wyszłam z płaczem. a potem tak przez miesiąc płakałam.


chwalę się kwiatami od tżta

Piękne, pozazdrościć.

Co do nazwiska to ja będę nosiła Tż.

Tinyheart-współczucia, najgorsze jest to że jak jest jakaś rocznica czy wyjazd to nam kobitkom włącza się radar "oświadczy się"...no i potem same zawody z tego,więc...lepiej o tym nie myśleć.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez tija93

Na wątku w którym dziewczyny piszą w jakim wieku biorą ślub dodała post dziewczyna rocznik 95, która chajta się w listopadzie z 31 letnim facetem. Są razem od niecałego roku. Czy tylko mnie to tak dziwi?

Masakra...