Książki podobne do 50 Twarzy Greya - znacie jakieś? - część VIII (REMI)

[Esia_90]

Napisane przez Britta2

Esia przepraszam, że jeszcze tym wspominam i się dopytuję. Moze wcześniej nie doczytałam a ty już o tym wspomniałaś. Ale czy podczas waszego ostatniego spotkania/rozmowy nie było jakiejś takiej sugestii z jego strony lub twojej że to już koniec. Czy kiedykolwiek padło stwierdzenie, że może dacie sobie sobie na wstrzymanie?
Bo tak się zastanawiam, bo jeśli była taka rozmowa lub sugestia to może Facet zrozumiał, że to już koniec. Ale z drugiej strony jeśli by tego nie chciał to odezwałby się do Ciebie przecież, po tylu dniach.

Nie powiedziałam dosłownie, że koniec. Powiedziałam, że jestem mi źle i muszę to wszystko przemyśleć. Dziwne jak na niego, że się nie odzywa. Nie to nie. Ja nie mam i tak ochoty z nim gadać. Bo niby co miała bym mu powiedzieć? Wszystko już powiedziałam.

[mauskacom]

Napisane przez Esia_90

Nie powiedziałam dosłownie, że koniec. Powiedziałam, że jestem mi źle i muszę to wszystko przemyśleć. Dziwne jak na niego, że się nie odzywa. Nie to nie. Ja nie mam i tak ochoty z nim gadać. Bo niby co miała bym mu powiedzieć? Wszystko już powiedziałam.

mowilas ,ze on ma przyjaciolke. moze ona mu tak doradza,aby sie do Ciebie nie odzywal.. albo po prostu odpuscil

[Britta2]

Napisane przez Esia_90

Nie powiedziałam dosłownie, że koniec. Powiedziałam, że jestem mi źle i muszę to wszystko przemyśleć. Dziwne jak na niego, że się nie odzywa. Nie to nie. Ja nie mam i tak ochoty z nim gadać. Bo niby co miała bym mu powiedzieć? Wszystko już powiedziałam.

Okej teraz rozumiem i wydaje mi się, że on chyba czeka na Ciebie i Twój pierwszy ruch.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez mauskacom

mowilas ,ze on ma przyjaciolke. moze ona mu tak doradza,aby sie do Ciebie nie odzywal.. albo po prostu odpuscil

Tak tez moze być.

[aguha89]

Najwazniejsze pytanie Esia, to czy Ty wogole chcesz, zebyscie do siebie wrocili? Zadnych perspektyw na to zeby zmienil zdanie co do Waszej przyslosci. Do tego skrzywdzil Cie naumyslnie. Ja na Twoim miejscu bym sie bardzo nad tym zastanowila czy chce jeszcze byc z tym czlowiekiem. Jasne, ze to bedzie bolalo i na pewno bedzie Ci przykro, ale zaslugujesz na wiecej niz takiego rozkapryszonego dzieciaka i "gwiazde".

[dalinijka]

Napisane przez aguha89

Dalinijka ile te wampirki maja czesci? Bo ja zaczelam kiedys i po dwoch przestalam. Jakos mi nie przypadlo do gustu. Wlasciwie to zadne wampirki od czasu jak przeczytalam Bractwo mi nie podeszly.

Seria składa się z 16 części głównych (na tę ostatnią musimy poczekać - grudzień 2014 oficjalna premiera, w PL jeszcze nic nie wiem) + 2 części poboczne/dodatkowe 2.5 i 13.5, które uzupełniają cała serię. To tyle

Ja od tych wampirów zaczęłam przygodę ze zmiennokształtnymi (ok pierwszy był wampirek z Deal with the Devil ) dlatego ich uwielbiam i nie oceniam. Podobnie jak Sinnersów - kocham ich i tyle Z pozostałych serii wampirków to jak dla mnie numer 1 - Bractwo i numer 2 - Wampiry z Ameryki.

[joanna12afi]

Dzień dobry
Zdjęcia suuuuper

[karoolin123]

5 km spacer zaliczony

Ja nadal czytam Holding you - zostalo mi 15% a potem zabieram sie za druga6 część

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Rinos ostatnio polecałaś książkę Sparksa. Jaki był jej tytuł?

[Esia_90]

Napisane przez Britta2

Okej teraz rozumiem i wydaje mi się, że on chyba czeka na Ciebie i Twój pierwszy ruch.
Tak tez moze być.

To sobie poczeka.

Kurde, ale afera. Zmieniłam pokój na taki co siedziałam w nim na stażu i siedzę z szefową. W sensie z mojego pokoju jest wejście do jej gabinetu

[rinos]

Napisane przez karoolin123

5 km spacer zaliczony

Ja nadal czytam Holding you - zostalo mi 15% a potem zabieram sie za druga6 część

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Rinos ostatnio polecałaś książkę Sparksa. Jaki był jej tytuł?

ja przez kręgosłup na razie mam przerwę.
Książa to ta:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/193962/najdluzsza-podroz

[jola2243]

Jeszcze 25 min i do domu
czytam Twist me i chyba odłożę po 15 %, masakra

[magpie101]

W koncu u nas przestalo padac (od rana padalo) i wyszlo sloneczko. Ja zasypialam przy ksiazce przed kompem przy tej pogodzie. Jeszcze 1,5 h i do domku

[karoolin123]

Napisane przez rinos

ja przez kręgosłup na razie mam przerwę.
Książa to ta:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/193962/najdluzsza-podroz

Mi też kurcze coś kręgosłup siada. Boli mnie od jakiegoś czasu prawy bok po srodku

dzięki za tytuł

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez magpie101

W koncu u nas przestalo padac (od rana padalo) i wyszlo sloneczko. Ja zasypialam przy ksiazce przed kompem przy tej pogodzie. Jeszcze 1,5 h i do domku

To moze idzie do mnie bo u mnie zrobilo sie pochmurno i zimno
Dobrze że dzieviakom dałam na wszelki wypadek bezrekawniki do przedszkola. Bo jak ich zaprowadzalam o 12.30 to bylo cieplutko i słonko.

[asia20100]

Nie dość ze jest szaro ponuro i pada to jeszcze stoję w mega korku chce być juz domu zawinac się w kocyk i czytać!

[rinos]

Napisane przez karoolin123

Mi też kurcze coś kręgosłup siada. Boli mnie od jakiegoś czasu prawy bok po srodku

dzięki za tytuł

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------



To moze idzie do mnie bo u mnie zrobilo sie pochmurno i zimno
Dobrze że dzieviakom dałam na wszelki wypadek bezrekawniki do przedszkola. Bo jak ich zaprowadzalam o 12.30 to bylo cieplutko i słonko.

Tylko miej świadomość, że to nie erotyk. Bardziej romans jak np. Pamiętnik.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Esia_90]

Strasznie mi popsuli humor na koniec dnia w pracy Jestem załamana. Teraz tym bardziej nie będę miała ochoty tam chodzić.

[jola2243]

Esia coś z szefową?

[aguha89]

Esia chodzi o Twoj nowy pokoj? Nie zalamuj sie.

[Esia_90]

Już nie chodzi nawet o nią bo siedziałam z nią rok i ją obsługiwałam. Było znośnie. Chodzi o fakt, że przenieśli mnie do pokoju w którym byłam do dziś w celu poduczenia się płac. Ja specjalnie po rozmowie z kierowniczką poszłam na kurs z płac, żeby mieć jakieś pojęcie. Po czym dzisiaj mnie przesadzili bo kierowniczka za 2 tygodnie rodzi i rok będzie nieobecna. Dziewczyna która siedzi również z naszą szefową ciągle gdzieś biega i nigdy nikogo nie ma, a do nas się urywają telefony. Więc sobie dzisiaj wymyśliła, że póki kierownik na macierzyńskim to ja się tam przesiąde i będę pomagać. To po co ja marnowałam 2400 zł na kurs !!!! No wytrącili mnie tak z równowagi. Na szczęście umowę mam do końca stycznia. Nie po to kończyłam studia i się dokształcam, żeby roznosić dokumenty i przyjmować pocztę. Robiłam to cały rok na stażu. Naobiecują ci nie wiadomo co, a potem mają cię w dupie.

[aguha89]

Napisane przez Esia_90

Już nie chodzi nawet o nią bo siedziałam z nią rok i ją obsługiwałam. Było znośnie. Chodzi o fakt, że przenieśli mnie do pokoju w którym byłam do dziś w celu poduczenia się płac. Ja specjalnie po rozmowie z kierowniczką poszłam na kurs z płac, żeby mieć jakieś pojęcie. Po czym dzisiaj mnie przesadzili bo kierowniczka za 2 tygodnie rodzi i rok będzie nie obecna. Dziewczyna która siedzi również z naszą szefową ciągle gdzieś biega i nigdy nikogo nie ma, a do nas się urywają telefony. Więc sobie dzisiaj wymyśliła, że póki kierownik na macierzyńskim to ja się tam przesiąde i będę pomagać. To po co ja marnowałam 2400 zł na kurs !!!! No wytrącili mnie tak z równowagi. Na szczęście umowę mam do końca stycznia. Nie po to kończyłam studia i się dokształcam, żeby roznosić dokumenty i przyjmować pocztę. Robiłam to cały rok na stażu.

No to nieciekawie Cie zalatwili tym bardziej, ze z tego co pamietam, to kurs Ci sie podobal i chcialas to robic a teraz Cie zdegradowali.

[Esia_90]

Napisane przez aguha89

No to nieciekawie Cie zalatwili tym bardziej, ze z tego co pamietam, to kurs Ci sie podobal i chcialas to robic a teraz Cie zdegradowali.

Kurs mi się bardzo podoba. Trwa do grudnia.
Kurde tak mnie wkurza ta budżetówka Wszystko mi się wali. Nienawidzę windykacji którą zajmuję się od roku. Chciałam bardzo pomagać w płacach.

[elatygrys]

Dobry wieczór

Esia nie wiem dokładnie co tam i jak tam się podziału u Ciebie ale z doświadczenia wiem że jeśli po kilku latach bycia z kimś masz obawy to to prawdopodobnie już tylko przyzwyczajenie a nie miłość - tkwiłam w takim związku ponad 5 lat Ja chciałam iść do przodu a On nie - rzuciłam go i po 3 tygodniach poznałam męża mego


Zrobiliśmy dziś małe przemeblowanie w pokoju, wyrzuciliśmy stolik, jutro mąż jedzie po większe akwarium później musimy poszukać nowej kanapy a na koniec zmienić stół

[Esia_90]

Napisane przez elatygrys

Dobry wieczór

Esia nie wiem dokładnie co tam i jak tam się podziału u Ciebie ale z doświadczenia wiem że jeśli po kilku latach bycia z kimś masz obawy to to prawdopodobnie już tylko przyzwyczajenie a nie miłość - tkwiłam w takim związku ponad 5 lat Ja chciałam iść do przodu a On nie - rzuciłam go i po 3 tygodniach poznałam męża mego

pocieszająca historia

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Ja się wypalam w tej pracy. Robię coś czego nie lubię i co mnie kompletnie nie interesuje. Na stażu księgowałam dochody i to bardzo przyjemnie mi sie robiło. Czas szybko mi leciał. Windykacji nienawidzę Ale ktoś robić musi i padło na mnie. Teraz kiedy polubiłam płace to mi to również zabrali Z każdym dniem mam większy problem żeby wstać rano i iść do pracy. Uwielbiam zastępstwa w kasie, które trafiają mi się często. Mam iść na większość grudnia właśnie na kasę bo koleżanka idzie na operację. Nie mogę się doczekać. Atmosfera inna i ludzie inni. Windykacja to chyba najgorsza możliwa działka. Ludzie dzwonią i wrzeszczą na ciebie z pretensjami itp. Naprawdę nie jest to przyjemne. W ogóle mi się to nie podoba.

Ale ja wam narzekam ostatnio nie mam już siły do niczego. Idę lepiej coś poczytam. Miłego wieczoru.

[AgaDomi]

Napisane przez elatygrys

Esia nie wiem dokładnie co tam i jak tam się podziału u Ciebie ale z doświadczenia wiem że jeśli po kilku latach bycia z kimś masz obawy to to prawdopodobnie już tylko przyzwyczajenie a nie miłość - tkwiłam w takim związku ponad 5 lat Ja chciałam iść do przodu a On nie - rzuciłam go i po 3 tygodniach poznałam męża mego

I u mnie było tak samo

Chciałabym zacząć czytać jakąś książkę ale nie mogę się zdecydować jaką. Ktoś poleci jakiś dobry romans?

[elatygrys]

Napisane przez AgaDomi

I u mnie było tak samo

Chciałabym zacząć czytać jakąś książkę ale nie mogę się zdecydować jaką. Ktoś poleci jakiś dobry romans?

Tu w sumie same romansy na tapecie

Ja skończę co obecnie czytam i zabieram się za Mojego Taza kochanego

[AgaDomi]

Przymierzam się do "Morze spokoju". Mam też w domu "Sztuka uwodzenia". I nie wiem od której zacząć.

[asia20100]

Napisane przez AgaDomi

Przymierzam się do "Morze spokoju". Mam też w domu "Sztuka uwodzenia". I nie wiem od której zacząć.

morze spokoju jest młodzieżówką, ale mi bardzo przypadła do gustu. Ale jeżeli masz ochotę na fajny romans to weź się za sztukę uwodzenia- uwielbiam autorkę tej książki, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.A czytałas wczesniejsze częsci tej serii?

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

ja dzisiaj zaczęłam czytać książkę z serii Nocna łowczyni- potrzebowałam jakiejś zmiany od ckliwych romansów

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Esia kochanie Ty przecież wiesz, że my Cię zawsze chętnie wysłuchamy każda z nas miewa gorsze okresy w życiu...
Co do pracy- jeśli nie daje Ci satysfakcji zacznij szukać czegoś nowego, jestem pewna że z tym kursem będziesz miała wielkie szanse na znalezienie czegos innego

[magdziara1]

Cześć kochane.Ja po pracy podałam Państwu obiad i położyłam się z Panem Danielem i tak mi się dobrze spało że dopiero wstałam.Zrobię dzieciom kolację i będę wypoczęta czytać czytać i czytać.Aż zdziwiona jestem, że usnęłam bo póki co książka super.


Asia-przypomniałaś sobie...?Bo ja za cholerę nie mogę,chyba za dużo wypiłam

[emi_g]

Magdziara ja też czytam pana Danielsa i pierwsza połowa dobra...ale druga która zaczęłam juz mniej mi się zaczyna podobać...
A czas na czytanie to ja mam ostatnio tylko podczas jazdy komunikacja...poza tym totalnie jestem zarobiona:-(

[magdziara1]

Napisane przez emi_g

Magdziara ja też czytam pana Danielsa i pierwsza połowa dobra...ale druga która zaczęłam juz mniej mi się zaczyna podobać...
A czas na czytanie to ja mam ostatnio tylko podczas jazdy komunikacja...poza tym totalnie jestem zarobiona:-(

Myślę,że jutro wystawię całkowitą opinię.Po takiej mega drzemce mam szansę skończyć dzisiaj

[maggnolia]

Dziewczynki oglądacie PL-SCOTLAND?