Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[20160901857]

Napisane przez BRT 90

Jeżeli chodzi o najwyższe - to nie znam szczegółów, ale chyba jest to wynik jakieś umowy o dzieło, ktoś zrobił dla stowarzyszenia jakieś oprogramowanie czy reklamę w mediach, raczej nie jest to etatowiec









To w tym wypadku Pan Zdzisław jest szlachetnym człowiekiem, ale źle wybrał projekt... Jak ktoś ma na przykład 200 kg karmy dla psów i chce ją oddać to super, tylko niech nie idzie z tym do WOŚP-u ale do schroniska dla zwierząt... Jak ktoś ma pojedynczą lodówkę to niech idzie na przykład do domu samotnej matki, albo przytułku dla bezdomnych...

To jest bezczelne po prostu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cornflower_girl]

Napisane przez BRT 90

Jeżeli chodzi o najwyższe - to nie znam szczegółów, ale chyba jest to wynik jakieś umowy o dzieło, ktoś zrobił dla stowarzyszenia jakieś oprogramowanie czy reklamę w mediach, raczej nie jest to etatowiec

Niestety etatowiec - przejrzałam ogólnodostępne sprawozdanie z ub.r.

O ile dobrze wiem oprogramowanie lub reklamę robią konkretne firmy, wystawiające fakturę/ rachunek - faktura idzie w koszty (np. nieodpłatnej działalności gospodarczej), nikogo nie trzeba zatrudniać na etat.

[invisible_01]

Napisane przez BRT 90

To w tym wypadku Pan Zdzisław jest szlachetnym człowiekiem, ale źle wybrał projekt...

Szkoda tylko, że dowie się o tym dopiero po rozmowie z wolontariuszem Bo na stronie internetowej takiej informacji na próżno szukać, za to jest od groma informacji o pięknej idei, namowy do comiesięcznej wpłaty itp. Człowiek po zjechaniu na sam dół widzi: "Jak działa Paczka?" i jedyne co otrzymuje to takie info:

SZLACHETNA PACZKA to projekt, który w przemyślany sposób łączy tysiące osób: wolontariuszy, rodziny w potrzebie, darczyńców i dobroczyńców.
Wolontariusze, czyli Super W szukają rodzin w potrzebie, następnie spotykają się z nimi, diagnozują ich sytuację, poznają konkretne potrzeby i podejmują decyzję o włączeniu do projektu.

Darczyńcy przygotowują konkretną pomoc dla konkretnej rodziny.

Dobroczyńcy, angażując się finansowo, dają swoją energię dobroci, dzięki której system SZLACHETNEJ PACZKI może skutecznie działać.

Rodziny w potrzebie oprócz konkretnej pomocy otrzymują nadzieję na lepsze jutro i impuls do zmiany.

Stowarzyszenie WIOSNA, organizator SZLACHETNEJ PACZKI, daje jej niezwykłą filozofię pomagania, twórcze podejście do pracy z ludźmi, unikatowe systemy zarządzania i wolność dawania siebie innym.

http://www.szlachetnapaczka.pl/artyk...la-paczka.html

[BRT 90]

Napisane przez ajah

śmieszy cię to, że ktoś pracuje na czarno i prawdopodobnie dostaje świadczenia, których nie powinien mając stały dochód?
Czy może to, że przez tak zrelaksowane podejście brakuje kasy dla osób chorych i starszych?
A może to, że społeczeństwo pokrywa koszt pomocy 'potrzebującym'.

Przepraszam, pomyliłem emotikonki, myślałem, ze będzie skonfundowana, a wyszła prześmiewcza, a ja chce dyskusji, a nie wyśmiewania

To nie jest takie czarno-białe jak myślisz. Przychodzi na budowę Pan z podstawowym wykształceniem i ma wybór - albo robisz na czarno albo spadaj... Co ma wybrać?

Napisane przez a34

A czy nie do ogarnięcia jest, żeby opisy potrzeb były skonstruowane tak, że wybierając rodzinę, można było odhaczyć od razu na stronie, co się deklaruje sprezentować? Jakiś podział typu sprzęt AGD, opał, jedzenie, odzież itp.?
Taka luźna myśl.

Pewnie jest do ogarnięcia, ale bardzo skomplikowane. A nam też zależy, żeby darczyńcy dali z siebie troszkę więcej niż pomoc materialną, żeby poświęcili też trochę swojego czasu na przygotowanie kompleksowej pomocy, opakowanie pudeł w kolorowy papier. Nie mówimy, że to jedyna droga do pomagania. W innych można wrzucić do puszki, przelać na konto, ufundować jedną rzecz, to jest super

[invisible_01]

Napisane przez BRT 90

A nam też zależy, żeby darczyńcy dali z siebie troszkę więcej niż pomoc materialną, żeby poświęcili też trochę swojego czasu na przygotowanie kompleksowej pomocy, opakowanie pudeł w kolorowy papier.

Ktoś chce dać lodówkę. Dobrą, drogą, którą normalnie mógłby sprzedać. Ale nie, nie może jej dać, bo z samą lodówką to niech jedzie do domu samotnej matki. Bo Szlachetna Paczka to coś więcej! Masz zapakować całość w piękny papier, zawieźć w samochodzie z kokardą na dachu i przez megafon wykrzykiwać szlachetną ideę projektu! Szlachetna Paczka nie zadowoli się byle lodówą, z tym to do domu dziecka albo do samotnych matek

[BRT 90]

Napisane przez aer

1. Pan Wiesław i Pani Wiesława mają 3 (niepełnoletnich) dzieci - dochód na osobę w rodzinie wynosi 560zł (przekroczony o 21 zł) w związku z czym nie otrzymują żadnych świadczeń pomocowych.

2. Pan Wiesław i Pani Wiesława mają 3 (niepełnoletnich) dzieci - oficjalnie oboje nie pracują - utrzymują się ze świadczeń - dochód jawny 400zł na osobę. Państwo Wiesławowie dorabiają sobie na czarno 4k netto (wychodzi pk 800zł na głowę).
Mimo to pobierają świadczenia socjalne.

Widzisz różnicę?

Widzę Dlatego my liczymy wszystkie dochody rodziny - z legalnego i nielegalnego źródła i według nich pomagamy Akurat obie rodziny z twojego przykłądu rpzekraczają nasz próg, więc nie włączylibyśmy żadnej

Napisane przez invisible_01

Szkoda tylko, że dowie się o tym dopiero po rozmowie z wolontariuszem Bo na stronie internetowej takiej informacji na próżno szukać, za to jest od groma informacji o pięknej idei, namowy do comiesięcznej wpłaty itp. Człowiek po zjechaniu na sam dół widzi: "Jak działa Paczka?" i jedyne co otrzymuje to takie info:

http://www.szlachetnapaczka.pl/artyk...la-paczka.html

"Darczyńcy przygotowują konkretną pomoc dla konkretnej rodziny." To chyba wyjaśnia

[a34]

Napisane przez BRT 90

Pewnie jest do ogarnięcia, ale bardzo skomplikowane. A nam też zależy, żeby darczyńcy dali z siebie troszkę więcej niż pomoc materialną, żeby poświęcili też trochę swojego czasu na przygotowanie kompleksowej pomocy, opakowanie pudeł w kolorowy papier. Nie mówimy, że to jedyna droga do pomagania. W innych można wrzucić do puszki, przelać na konto, ufundować jedną rzecz, to jest super

No przyznam, że najwięcej czasu poświęciłam, żeby wśród ogromu rodzin zabijających nudę w okresie bezrobocia płodzeniem rumianych pociech, znaleźć starszą, schorowaną, samotną osobę, która na zasiłki się nie łapie

[201604191001]

Napisane przez BRT 90

"Darczyńcy przygotowują konkretną pomoc dla konkretnej rodziny." To chyba wyjaśnia

Darczyńcy - nie jest powiedziane, że muszą współpracować
konkretną pomoc - czyli nie kasę a rzeczy materialne, których rodzina potrzebuje
dla konkretnej rodziny - czyli nie wrzucamy do worka i komu przypadnie temu bęc tylko wybieramy jedną rodzinę, która nam się spodoba i o której coś wiemy

To chyba wyjaśnia.

[cornflower_girl]

Napisane przez a34

No przyznam, że najwięcej czasu poświęciłam, żeby wśród ogromu rodzin zabijających nudę w okresie bezrobocia płodzeniem rumianych pociech, znaleźć starszą, schorowaną, samotną osobę, która na zasiłki się nie łapie

Bo takie osoby bardzo szybko trafiają na swoich darczyńców.

[BRT 90]

Napisane przez invisible_01

Ktoś chce dać lodówkę. Dobrą, drogą, którą normalnie mógłby sprzedać. Ale nie, nie może jej dać, bo z samą lodówką to niech jedzie do domu samotnej matki. Bo Szlachetna Paczka to coś więcej! Masz zapakować całość w piękny papier, zawieźć w samochodzie z kokardą na dachu i przez megafon wykrzykiwać szlachetną ideę projektu! Szlachetna Paczka nie zadowoli się byle lodówą, z tym to do domu dziecka albo do samotnych matek

Ten wątek podsumuję w ten sposób, że z naszą filozofią pomagania można się zgadzać albo nie. Każdy może wybrać organizacje przez którą chce pomagać. My mamy takie zasady i nie rościmy sobie praw do wyłączności na pomaganie

Przekazywanie komuś samych lodówek też jest pięknym gestem, można to zrobić za innym pośrednictwem

[201604191001]

Napisane przez BRT 90

Ten wątek podsumuję w ten sposób, że z naszą filozofią pomagania można się zgadzać albo nie. Każdy może wybrać organizacje przez którą chce pomagać. My mamy takie zasady i nie rościmy sobie praw do wyłączności na pomaganie

Przekazywanie komuś samych lodówek też jest pięknym gestem, można to zrobić za innym pośrednictwem

To cudownie. Więc po co tu przyszedłeś? Co robisz na tym wątku? Bo ja widzę przekonywanie nas żebyśmy się zaczęły zgadzać z ideą i udawanie, że ogromne wyrwy to tylko małe pęknięcia w tej akcji.
Zgadnij co - nie wychodzi ci to. Masz już pary do Rozmów w Toku? Praca cię nie woła? Nie musisz zrobić czegoś liderskiego w swoim rejonie? Święta idą.

Serio, człowieku, odpuść. Chciałeś dobrze a tylko jeszcze bardziej ośmieszasz akcję.

[20160901857]

Czyli zgadzasz sie, ze jest lipa, no ale taka filozofia. Tylko szkoda, ze nie widzisz jak bardzo krzywdzicie wielu beneficjentów taka postawa.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[a34]

Napisane przez cornflower_girl

Bo takie osoby bardzo szybko trafiają na swoich darczyńców.

Szukałam w pierwszych dniach akcji

[201604250941]

Nie chce calej akcji potepiac ze względu na lokalne nieogarniecie liderow. Ale mam wrazenie jednak, ze opłacenie rocznej antykoncepcji wiekszosci rodzin rozwiazaloby wiele problemow. Darmowe spirale i esperale dla rodzin ponizej 450zl na osobe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aer]

Napisane przez a34

Szukałam w pierwszych dniach akcji

Szczerze mówiąc jak ja przeglądałam w Wawie pod koniec już to większość opisów była właśnie dotycząca osób starszych.

Myślę, że rumiane buzie są popularniejsze...

[a34]

Napisane przez aer

Szczerze mówiąc jak ja przeglądałam w Wawie pod koniec już to większość opisów była właśnie dotycząca osób starszych.

Myślę, że rumiane buzie są popularniejsze...

Zgadzam się. Pod koniec też zajrzałam z ciekawości i wtedy starsze osoby dominowały.

[Fleur_D]

Napisane przez BRT 90

Ten wątek podsumuję w ten sposób, że z naszą filozofią pomagania można się zgadzać albo nie. Każdy może wybrać organizacje przez którą chce pomagać. My mamy takie zasady i nie rościmy sobie praw do wyłączności na pomaganie

Przekazywanie komuś samych lodówek też jest pięknym gestem, można to zrobić za innym pośrednictwem

Czyli największą przeszkodą w akcji są wolontariusze. Pięknie. Brawo.
Nie umiecie ani dobrać rodzin, ani przyjąć przygotowanych prezentów.
To od czego wy tam jesteście? Jakby rodziny zgłaszały się przez internet, a ludzie przywoziliby rzeczy do ich domów, to wcale nie byłoby wiele gorzej. I tak guzik sprawdzacie dochody i potrzeby.

[201607121236]

Napisane przez BRT 90

To w tym wypadku Pan Zdzisław jest szlachetnym człowiekiem, ale źle wybrał projekt... Jak ktoś ma na przykład 200 kg karmy dla psów i chce ją oddać to super, tylko niech nie idzie z tym do WOŚP-u ale do schroniska dla zwierząt... Jak ktoś ma pojedynczą lodówkę to niech idzie na przykład do domu samotnej matki, albo przytułku dla bezdomnych...

bez sensu kompletnie

[invisible_01]

Napisane przez BRT 90

"Darczyńcy przygotowują konkretną pomoc dla konkretnej rodziny." To chyba wyjaśnia

Darczyńcy - liczba mnoga, czyli to wcale nie mówi, że jedna rodzina=jeden darczyńca, a konkretna pomoc równie dobrze może oznaczać zakup nawet jednej, konkretnej rzeczy. Więc według mnie to niczego nie wyjaśnia.

[BRT 90]

Napisane przez _Judith_

To cudownie. Więc po co tu przyszedłeś? Co robisz na tym wątku? Bo ja widzę przekonywanie nas żebyśmy się zaczęły zgadzać z ideą i udawanie, że ogromne wyrwy to tylko małe pęknięcia w tej akcji.

Ja tylko wyjaśniam jak to wygląda od środka Nie mam żadnych oczekiwań, tylko chce bronić projektu, w który jestem zaangażowany i w którego skuteczność wierzę

Pominę osobiste wycieczki

Napisane przez nouvelle90

Czyli zgadzasz sie, ze jest lipa, no ale taka filozofia. Tylko szkoda, ze nie widzisz jak bardzo krzywdzicie wielu beneficjentów taka postawa.

Nie lipa, ale filozofia działania Mamy taką, inni mają inną, po prostu

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez invisible_01

Darczyńcy - liczba mnoga, czyli to wcale nie mówi, że jedna rodzina=jeden darczyńca, a konkretna pomoc równie dobrze może oznaczać zakup nawet jednej, konkretnej rzeczy. Więc według mnie to niczego nie wyjaśnia.

Został jeszcze ponad miesiąc do otwarcia bazy. Na 90% w zeszłym roku pojawiła się na stronie informacja, że darczyńca, wybierając rodzinę zobowiązuje się do zapewnienia najważniejszych potrzeb i dostarczenia paczki do magazynu

[mikia20]

Czasami jak hejtowałam Paczkę to włączała mi się autocenzura, że może jednak jakiś sens to ma, że może KTOŚ widzi dziury i próbuje je załatać itp.

Po dzisiejszej rozmowie z liderem złudzeń już nie mam. Wy tam w ogóle nie wiecie co robicie Najlepsze są bardzo różne zeznania wolontariuszy.

Ale powiem tyle - fundacje to jeden z najbardziej nieprzejrzystych podmiotów w prawie. Pomimo teoretycznie wielu obowiązków i przepisów mogą robić różne rzeczy a i tak ciężko cokolwiek zarzucić/udowodnić fundacji. Jawne sprawozdania mogą opierać się na tym, że papier wszystko przyjmie. Jak dajesz kasę/cokolwiek fundacji to musisz ZAUFAĆ wszystkim w tej fundacji.

[BRT 90]

Napisane przez cornflower_girl

Niestety etatowiec - przejrzałam ogólnodostępne sprawozdanie z ub.r.

O ile dobrze wiem oprogramowanie lub reklamę robią konkretne firmy, wystawiające fakturę/ rachunek - faktura idzie w koszty (np. nieodpłatnej działalności gospodarczej), nikogo nie trzeba zatrudniać na etat.

Z tego co wiem, może być samozatrudnienie, ale na szczegółach zatrudnienia w stowarzyszeniu się nie znam. Jak są jakieś wątpliwości to zawsze można dzwonić do biura i się wyjaśni

[Mijanou]

Napisane przez BRT 90

Dobrze mniemasz

Proces włączania rodzin do projektu jest naprawdę bardzo skomplikowany, mamy szczegółowe kryteria i naprawdę zwracamy uwagę na to, komu pomagamy. Jeżeli podczas wizyt u rodzin zobaczymy postawę roszczeniową to jest po prostu nie włączymy do projektu...

I to chyba jedyne kryterium. W tym właśnie tkwi błąd. Jaka jest róznica między pokornym dzieciorobem bezrobotnym z wyboru a bezczelnym dzieciorobem bezrobotnym z wyboru?

[BRT 90]

Napisane przez Mijanou

I to chyba jedyne kryterium. W tym właśnie tkwi błąd. Jaka jest róznica między pokornym dzieciorobem bezrobotnym z wyboru a bezczelnym dzieciorobem bezrobotnym z wyboru?

Niewielka, bezrobotnych z wyboru nie włączamy

[Mijanou]

Napisane przez BRT 90

Wiesz, robimy to od kilkunastu lat i ufa nam ponad pół miliona darczyńców (którzy w zeszłym roku przygotowywali paczki).

Jakby było tak źle jak mówisz, to chyba by się nie udało, co nie?

Jakby Hitler, ktory był wątłym i chorowitym dzieckiem nie przeżył okresu niemowlęctwa, to nie byłoby drugiej wojny światowej, co nie?
Błąd. Byłaby, tylko wywołana przez kogoś innego i z innych powodów.

Tak więc i Twój i mój argument jest demagogią

[aer]

Napisane przez BRT 90

Niewielka, bezrobotnych z wyboru nie włączamy

Nie wiesz tego.
Bo przecież nie sprawdzisz nikogo czy mówi prawdę, czy kłamie.

Jeśli takie osoby kombinują jak dostać zasiłki myślisz, że wyśpiewają Ci prawdę, czy powiedzą, że no są zarejestrowani w UP, że szukają w necie pracy przez 2h dziennie etc.

[BRT 90]

Napisane przez Mijanou

Jakby Hitler, ktory był wątłym i chorowitym dzieckiem nie przeżył okresu niemowlęctwa, to nie byłoby drugiej wojny światowej, co nie?
Błąd. Byłaby, tylko wywołana przez kogoś innego i z innych powodów.

Tak więc i Twój i mój argument jest demagogią

Nie zgodzę się :P

Hitler to gdybanie, a argumenty, jaka to Paczka zła są jak na tacy dla wszystkich i każdy może za nimi pójść A mimo tego mamy pół miliona darczyńców, mimo, że kwiatki w opisach są pewnie od pierwszej edycji 14 lat temu

[Mijanou]

Napisane przez invisible_01

Ktoś chce dać lodówkę. Dobrą, drogą, którą normalnie mógłby sprzedać. Ale nie, nie może jej dać, bo z samą lodówką to niech jedzie do domu samotnej matki. Bo Szlachetna Paczka to coś więcej! Masz zapakować całość w piękny papier, zawieźć w samochodzie z kokardą na dachu i przez megafon wykrzykiwać szlachetną ideę projektu! Szlachetna Paczka nie zadowoli się byle lodówą, z tym to do domu dziecka albo do samotnych matek

No właśnie. A w piśmie Swiętym to nie było coś napisane, że lewa ręka ma nie wiedzieć, co robi prawa ręka w kwestii dawania jałmużny? I coś o faryzeuszach, którzy gloszą swoje dobre uczynki, za co otrzymali już swoją nagrodę i nie mają co liczyć na nagrodę w niebie? Coś tak jakoś....może na formu jest jakiś badacz Pisma, ktory skoryguje lub wesprze adekwatnym cytatem.

[BRT 90]

Napisane przez aer

Nie wiesz tego.
Bo przecież nie sprawdzisz nikogo czy mówi prawdę, czy kłamie.

Jeśli takie osoby kombinują jak dostać zasiłki myślisz, że wyśpiewają Ci prawdę, czy powiedzą, że no są zarejestrowani w UP, że szukają w necie pracy przez 2h dziennie etc.

Zapytam gdzie konkretnie, czemu się nie udało, czemu się nie zgłosił... Jeżeli to jest miasto, to do ulotek wezmą każdego, więc tu ściema nie przejdzie...

Oczywiście jakaś szansa jest, że okłamią, ale raczej niewielka. No bo jak są oferty dla osób bez wykształcenia, no to chyba trudno o wymówkę, że ktoś rok nie ma pracy?

[Mijanou]

Napisane przez BRT 90

Nie zgodzę się :P

Hitler to gdybanie, a argumenty, jaka to Paczka zła są jak na tacy dla wszystkich i każdy może za nimi pójść A mimo tego mamy pół miliona darczyńców, mimo, że kwiatki w opisach są pewnie od pierwszej edycji 14 lat temu

Po owocach poznacie, po owocach! A owoców to na razie nie macie poza chwilowym spełnieniem czyjegoś chciejstwa.