Mamusie Majowe 2015!! cz. 3

[jagodowa07]

Napisane przez Nadzieja87

Za tydzień wizyta, a to jeszcze tyle czasu 7 długich dni

Napisane przez ola_la_7676

u mnie prawie 2 tyg do wizyty..

U mnie też jeszcze aż dwa tygodnie i jeden dzień. Wydaje mi się że wieczność, ale pewnie szybko minie. Tylko że to zwykła wizyta, bez żadnego USG I też już czekam i czekam na ruchy, smyrania a tu cisza

[Crumble]

Napisane przez scotasia

Gratulu ję Antosia!

Swoją drogą ciekawa jestem, ile maluszków jeszcze "zmieni" swoją płeć na połówkowym usg

Ja też Czekam na moje, aby już nie zmienił...

Napisane przez brownsugar772

hej Mamuśki
siadło cytowanie
więc:
Witam nową mamusie
gratuluje wczorajszych wizyt i poznania płci
Iluzja00 3maj sie

A co u mnie niestety dobrze nie jest ;/ wymioty mnie mega odwodniły do tego w nocy dostałam plamienia no i znowu: witamy szpital... Z szyjką coraz gorzej wiec do samego porodu leże plackiem.... czekam na reszte badań zeby dowiedziec sie jak długo bede w szpitalu- chyba prościej bedzie jak sie tu wprowadze do samego porodu bo już wszystkie pielegniarki i lekarzy zdążyłam poznać... na szczescie z Leosiem wszystko dobrze, za to ja mam już dość....

Ojej kochana!! Trzymaj się dzielnie! Pamiętaj, że cierpisz dla maluszka... współczuję bardzo ...

Napisane przez jagodowa07

U mnie też jeszcze aż dwa tygodnie i jeden dzień. Wydaje mi się że wieczność, ale pewnie szybko minie. Tylko że to zwykła wizyta, bez żadnego USG I też już czekam i czekam na ruchy, smyrania a tu cisza

U mnie jeszcze 5,5 dnia Ale wizyta pewnie bez USG a jeśli już to z takim, że nic nie zobaczę ;(

[baelka]

Cześć dziewczyny.

Chorującym i cierpiącym życzę żeby co złe szybko minęło
Witam nową majówkę (chociaż nie wiem czy już tego nie robiłam)

Leżę w domu, faszeruje się no spą i magnezem. Mama wczoraj i dziś obiad nam zrobiła, bo mąż pracuje. Poczułam się winna, bo usłyszałam sugestię, że to mój sposób jedzenia spowodował to że teraz zalegam na zwolnieniu w domu. Tylko wiem że to nieprawda jest - nic nie przytyłam, ale wyniki mam w normie. Normalnie jakaś wyrodna ze mnie matka czy co... Poza tym prawie oka nie zmrużyłam, czuję się jak śnięta ryba.

Ponarzekałam, wybaczcie Mam humor do I do tego śnieg spadł.

[strzalka44]

Napisane przez jagodowa07

U mnie też jeszcze aż dwa tygodnie i jeden dzień. Wydaje mi się że wieczność, ale pewnie szybko minie. Tylko że to zwykła wizyta, bez żadnego USG I też już czekam i czekam na ruchy, smyrania a tu cisza

Mamy wizytę tego samego dnia tylko ja będę miała połówkowe.
Nad ranem mnie brzuch pobolewał, wzięłam nospe i przeszło ale i tak się schizuje
a wieczorem dzieć tak mocno zastukał ze nawet TZ na dłoni poczuł

Iluzja i brownsugar współczuję wam chociaż nigdy w szpitalu nie leżałam, ale domyślam się ze w domu lepiej . Wszystko będzie dobrze, jesteście pod dobra opieka a to najważniejsze dla waszego zdrowia i maluszków

[Nadzieja87]

Napisane przez fistaszek24

Nie zazdrość bo pewnie też masz synusia w brzuchu .

sama juz nie wiem, zaczynam watpić i chyba dobrze bo wczesniej mogłabym zrobić dziwna mine gdyby okazało sie ze jednak dziewczynka a teraz juz sie nie nastawiam

Napisane przez baelka

Cześć dziewczyny.

Chorującym i cierpiącym życzę żeby co złe szybko minęło
Witam nową majówkę (chociaż nie wiem czy już tego nie robiłam)

Leżę w domu, faszeruje się no spą i magnezem. Mama wczoraj i dziś obiad nam zrobiła, bo mąż pracuje. Poczułam się winna, bo usłyszałam sugestię, że to mój sposób jedzenia spowodował to że teraz zalegam na zwolnieniu w domu. Tylko wiem że to nieprawda jest - nic nie przytyłam, ale wyniki mam w normie. Normalnie jakaś wyrodna ze mnie matka czy co... Poza tym prawie oka nie zmrużyłam, czuję się jak śnięta ryba.

Ponarzekałam, wybaczcie Mam humor do I do tego śnieg spadł.

biedna nie martw sie, ja tez nie tyje, a wręcz chudne, bo widze z dnia na dzień ze twarz mi sie robi jakas zapadnieta....tzn policzki.... moja twarz zawsze była wyznacznikiem wagi wiec dlatego domyslam sie ze w najlepszym wypadku nie tyle co chudnę a nie tyje bo po prostu mój mały pasożycik wyciąga ze mnie wszystko
wiec sie nie przejmuj
nie jesteś sama, a ludzkim gadaniem sie nie przejmuj

[Opulka]

Ja też mam ten sam problem, wiele mam go ma i to nie jest Twoja wina (chociaż sama przyznam, że mi się takie głupie myśli pojawiają). Będzie dobrze, głowa do góry.

[weron1]

Iluzja00 najważniejsze, że wszystko pod kontrolą i że nie ma skurczów. Trzymaj się

kasienka1985 "cotton ball lights"a jak to wygląda??? brzmi bardzo ciekawie

strzalka44 ja po przebudzeniu jestem tak wygłodniała jakbym z tydzień nie jadła :-P

asiuk; oby stan taty się nie pogorszył. POCHP to nieciekawa choroba. Trzymam za tatę kciuki

fistaszek24 gratuluję dzieciątka i chłopczyka

brownsugar772 najważniejsze że jesteś pod fachową opieką. Oby plamienia jak najszybciej ustały. Mi ustały po duphastonie. Teraz jestem tylko na luteinie. Trzymaj się kochana

Dziewczyny dziękuję za ogromną ilość gratulacji i trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. Z tego co widzę wizytuje tylko ruskaa.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Dziś po wizycie u profesora niczego nowego się nie dowiedziałam ,bo mała skrzyżowała nogi i koniec. Prof powiedział tylko, że jeśli to chłopak to ma małego siusiaka :-P

[Lily ofthe Valley]

Co do wizyt to ja mam moją ustaloną na za tydzień, ale że znów pojawiło sie plamienie to zadzwoniłam dzisiaj szybko do lekarza czy mogę ją przełożyć na ten tydzień bo jestem po szpitalu i muszę się szybko z nim skonsultować.. no i pani mi mówi, że tylko prywatnie bo nie ma kontraktów na ten rok.
No ale mówię, że chcę przełożyć tą co mam ustaloną to i tak nie bo nie

[weron1]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Co do wizyt to ja mam moją ustaloną na za tydzień, ale że znów pojawiło sie plamienie to zadzwoniłam dzisiaj szybko do lekarza czy mogę ją przełożyć na ten tydzień bo jestem po szpitalu i muszę się szybko z nim skonsultować.. no i pani mi mówi, że tylko prywatnie bo nie ma kontraktów na ten rok.
No ale mówię, że chcę przełożyć tą co mam ustaloną to i tak nie bo nie

Oj biedna Ty też plamisz...Współczuję wam dziewczyny, że już drugi trymestr a tu ciągle jakiś powód do niepokoju.

[Crumble]

Napisane przez Lily ofthe Valley

Co do wizyt to ja mam moją ustaloną na za tydzień, ale że znów pojawiło sie plamienie to zadzwoniłam dzisiaj szybko do lekarza czy mogę ją przełożyć na ten tydzień bo jestem po szpitalu i muszę się szybko z nim skonsultować.. no i pani mi mówi, że tylko prywatnie bo nie ma kontraktów na ten rok.
No ale mówię, że chcę przełożyć tą co mam ustaloną to i tak nie bo nie

kontraktów?

[Lily ofthe Valley]

Tak skończyły się na ten rok i teraz tylko prywatnie zapisują a z nfz od nowego roku, tylko jeśli ja miałam umówioną wizytę z nfz to nie rozumiem co to za różnica czy przyjdę na nią jutro czy za tydzień.

[Nadzieja87]

Podliczyłam właśnie ilość ubranek dla malucha klękajcie narody

Lily, współczuje plamień przeżywasz to co ja tylko u mnie plamienie było od krwiaczka...

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez Nadzieja87

Podliczyłam właśnie ilość ubranek dla malucha klękajcie narody

Lily, współczuje plamień przeżywasz to co ja tylko u mnie plamienie było od krwiaczka...

no właśnie najgorsze jest to, że ja nie wiem tak naprawdę o co chodzi i skąd to plamienie, może mój lekarz coś mi odpowie ale boję że mnie odeśle do szpitala

[sylwia01485]

Napisane przez Iluzja00

Niestety jestem w szpitalu

trzymaj się kochana, jakoś musisz wytrzymać.

Napisane przez fistaszek24

Miałam zaćmienie umytsłu na wizycie i myliłam daty . Z dzieckiem wszystko ok a nawet lepiej. Ma 6,6 cm. Przezierność ok. Parametry w normie. Na 80% będziemy mieć Antosia . Zrobili mi badanie z krwi i mam czekać do dwuch tygodni na e mail jak nie będzie to będą dzwonić. Jestem mega zadowolona z emocji nie nadrabiałam tylko wybrałam sie na zakupy spożywcze i poszłam spac o 21 .

Gratuluję. Zazdroszczę Wam, że już wiecie, co się w brzuchu kryje. Ja dopiero za miesiąc się dowiem.

Napisane przez jagodowa07

W ogóle dziś to jakaś nieprzytomna jestem, rano zamiast kanapki do pracy spakowałam puszkę kociej karmy. Potem ja do wyjścia, a kot się kręci, patrzy, ociera o nogi i dopiero wtedy mnie oświeciło że kanapki leżą na stole a karma w torebce

dobrze, że kot był czujny. Ja ostatnio rano zamiast puszki pasztetu podałam starszej córce puszkę z kocim pasztetem (takie same rozmiarowo), jej mina bezcenna

Napisane przez Santilia

ja na trochę znikam.

A co Ci jest? źle na ciele czy na duchu?

Napisane przez Kinga_20

Scotasia ja talentu nie mam, chęci są, zapał słaby. No ale maszynę mam, więc coś tam próbuję

Ja też szyję Jakieś drobne poprawki i proste rzeczy szyłam od 15 roku życia, ale rok temu poszłam na kurs krawiecki i się rozkręciłam. Sporo rzeczy uszyłam młodszej i sobie - tuniki, sukienki. Teraz planuję sobie ciążową sukienkę uszyć z dresówki, bo ceny w sklepach powalają.

Ja tkaniny kupuję głównie w necie:
http://dresowka.pl
http://sklep.supertkaniny.com
http://sklep.textilmar.pl

czasem na allegro albo w lokalnej pasmanterii (ale drogo mają) i mam dwie hurtownie w Warszawie, gdzie dwa razy byłam, ale są daleko i dla mnie to wyprawa. Często też kupuję jakieś duże ciuchy w szmateksie (koszule, szlafroki, długie spódnice, byle materiał był fajny) za 2 zł i robię z tego coś fajnego.

Napisane przez brownsugar772

A co u mnie niestety dobrze nie jest ;/ wymioty mnie mega odwodniły do tego w nocy dostałam plamienia no i znowu: witamy szpital... Z szyjką coraz gorzej wiec do samego porodu leże plackiem.... czekam na reszte badań zeby dowiedziec sie jak długo bede w szpitalu- chyba prościej bedzie jak sie tu wprowadze do samego porodu bo już wszystkie pielegniarki i lekarzy zdążyłam poznać... na szczescie z Leosiem wszystko dobrze, za to ja mam już dość....

oby jak najkrócej Cię trzymali, bądź dzielna

Napisane przez TienShan

ja jestem dziś w tragicznym humorze, mąż mnie wczoraj okropnie zdenerwował, więc w domu wojna nie odpuszczę

\

Ja nie odzywam się od 2 dni to mojego męża, nie ustąpię, choćby skały srały, tak mnie wkurzył, że mnie brzuch bolał cały wieczór.

Napisane przez baelka

Leżę w domu, faszeruje się no spą i magnezem. Mama wczoraj i dziś obiad nam zrobiła, bo mąż pracuje. Poczułam się winna, bo usłyszałam sugestię, że to mój sposób jedzenia spowodował to że teraz zalegam na zwolnieniu w domu. Tylko wiem że to nieprawda jest - nic nie przytyłam, ale wyniki mam w normie. Normalnie jakaś wyrodna ze mnie matka czy co... Poza tym prawie oka nie zmrużyłam, czuję się jak śnięta ryba.

Ponarzekałam, wybaczcie Mam humor do I do tego śnieg spadł.

Nie przejmuj się gadaniem, odpoczywaj i dochodź do siebie,

[kefii]

sylwia fajne ze dałaś namiary bo ja szukam fajnego materiału na bluzkę i sukienkę

[olimpia2009]

spadam do roboty...odezwe sie po

[myszonka88]

Napisane przez brownsugar772

hej Mamuśki
siadło cytowanie
więc:
Witam nową mamusie
gratuluje wczorajszych wizyt i poznania płci
Iluzja00 3maj sie

A co u mnie niestety dobrze nie jest ;/ wymioty mnie mega odwodniły do tego w nocy dostałam plamienia no i znowu: witamy szpital... Z szyjką coraz gorzej wiec do samego porodu leże plackiem.... czekam na reszte badań zeby dowiedziec sie jak długo bede w szpitalu- chyba prościej bedzie jak sie tu wprowadze do samego porodu bo już wszystkie pielegniarki i lekarzy zdążyłam poznać... na szczescie z Leosiem wszystko dobrze, za to ja mam już dość....

za Leosia, a dla Ciebie dużo zdrówka i siły

Napisane przez Opulka

O, widzę, że wątek szyciowy się przewija, fajnie fajnie, Kinga, pochwal się

Ty też szyjąca

Napisane przez Lily ofthe Valley

no właśnie najgorsze jest to, że ja nie wiem tak naprawdę o co chodzi i skąd to plamienie, może mój lekarz coś mi odpowie ale boję że mnie odeśle do szpitala

żeby wszystko się wyjaśniło i skończyło to plamienie

[Lija280]

Czesc dziewczyny
Wlasnie wrocilam ze szpitala. Mialam pierwsza wizyte z moim lekarzem prowadzacym. Tutaj najpierw chodzi sie do swojego lekarza a od 4-ego miesiaca szpital przejmuje juz opieke. Bardzo mila kobieta i cierpliwa bo ja nie znam nazw tych wszystkich chorob o ktore mnie wypytywala i musiala mi wszystko po kolei tlumaczyc czym sie dana choroba objawia Zrobili mi wszystkie mozliwe badania... USG tez ale nie dostalam zadnych zdjec, moglam tylko popatrzec na monitorze, ze z malenstwem wszystko jest OK
Nastepne USG polowkowe mam na poczatku stycznia a za miesiac wizyte u "madrej kobiety" czyli poloznej w doslowym tlumaczeniu z francuskiego

Pozdrawiam

[Nadzieja87]

Napisane przez Lija280

Czesc dziewczyny
Wlasnie wrocilam ze szpitala. Mialam pierwsza wizyte z moim lekarzem prowadzacym. Tutaj najpierw chodzi sie do swojego lekarza a od 4-ego miesiaca szpital przejmuje juz opieke. Bardzo mila kobieta i cierpliwa bo ja nie znam nazw tych wszystkich chorob o ktore mnie wypytywala i musiala mi wszystko po kolei tlumaczyc czym sie dana choroba objawia Zrobili mi wszystkie mozliwe badania... USG tez ale nie dostalam zadnych zdjec, moglam tylko popatrzec na monitorze, ze z malenstwem wszystko jest OK
Nastepne USG polowkowe mam na poczatku stycznia a za miesiac wizyte u "madrej kobiety" czyli poloznej w doslowym tlumaczeniu z francuskiego

Pozdrawiam

A wiec wizyta udana, super! Bardzo się ciesze

[strzalka44]

Napisane przez Lija280

Czesc dziewczyny
Wlasnie wrocilam ze szpitala. Mialam pierwsza wizyte z moim lekarzem prowadzacym. Tutaj najpierw chodzi sie do swojego lekarza a od 4-ego miesiaca szpital przejmuje juz opieke. Bardzo mila kobieta i cierpliwa bo ja nie znam nazw tych wszystkich chorob o ktore mnie wypytywala i musiala mi wszystko po kolei tlumaczyc czym sie dana choroba objawia Zrobili mi wszystkie mozliwe badania... USG tez ale nie dostalam zadnych zdjec, moglam tylko popatrzec na monitorze, ze z malenstwem wszystko jest OK
Nastepne USG polowkowe mam na poczatku stycznia a za miesiac wizyte u "madrej kobiety" czyli poloznej w doslowym tlumaczeniu z francuskiego

Pozdrawiam

gratuluje udanej wizyty

cos tu dzisiaj cichutko

ja właśnie pożarłam pomidorówkę, to moja ulubiona ciążowa zupa

[dorka607]

Napisane przez Iluzja00

Twardniejacy brzuch.Rano badał mnie jeden lekarz, po 15 drugi i wszystko jest dobrze.z szyjka ok.usg też miałam robione,słuchali serca.wszystko wporzadku.chcą mnie poobserwowac.tylko że ja pierwszy raz w szpitalu i swiruje

Iluzja trzymaj się lepiej się trochę przemęczyć w szpitalu ale być pewną, że z dzidzi nic nie zagraża

Napisane przez strzalka44

ehhh a ja juz sie wyspalam

Olimpia urocze te zwierzaczki ale domyślam sie ze niezłe z nich szkodniki
Ale bym wciągnęła teraz te naleśniki Wy tez tak macie ze zaraz po przebudzeniu czujecie głód


kurczę teraz jak tak wcześnie sie budzę to dopiero widzę ile razy w nocy mój mąż mnie glaszcze, przytula itp. tak przez sen hehe jak się przekręca czy cos to albo po nodze mnie pogłaszcze albo po glowie, przytuli no nie świadom byłam ze on taki kochany

Oj tak, ja od ok 10-12 tyg mam tak, że zaraz po wstaniu muszę śniadanie zjeść bo nie daję rady. Wcześniej śniadanie jadłam dopiero ok 10 w pracy. Mój TZ śmieje się, że w końcu wiem co on zawsze czuje. On zawsze głodny jak wilk zaraz po otworzeniu oczu.

A w nocy jak siusiu idę to tak mi burczy w brzuchu, że szok...

Napisane przez jagodowa07

Mi się też udało wczoraj wieczorem ustawić ten piękny suwaczek, a wcześniej za nic w świecie nie chciało wyjść, bo nie mogłam pojąć że tylko część wkleja się w podpis. Ale oświeciło mnie po wielu nieudanych próbach i udało się

W ogóle dziś to jakaś nieprzytomna jestem, rano zamiast kanapki do pracy spakowałam puszkę kociej karmy. Potem ja do wyjścia, a kot się kręci, patrzy, ociera o nogi i dopiero wtedy mnie oświeciło że kanapki leżą na stole a karma w torebce

fistaszek gratuluję Antosia!

ale byś się zdziwiła w pracy
Dobrze, że kotek dba o pańcię

Napisane przez brownsugar772

hej Mamuśki
siadło cytowanie
więc:
Witam nową mamusie
gratuluje wczorajszych wizyt i poznania płci
Iluzja00 3maj sie

A co u mnie niestety dobrze nie jest ;/ wymioty mnie mega odwodniły do tego w nocy dostałam plamienia no i znowu: witamy szpital... Z szyjką coraz gorzej wiec do samego porodu leże plackiem.... czekam na reszte badań zeby dowiedziec sie jak długo bede w szpitalu- chyba prościej bedzie jak sie tu wprowadze do samego porodu bo już wszystkie pielegniarki i lekarzy zdążyłam poznać... na szczescie z Leosiem wszystko dobrze, za to ja mam już dość....

Ojej, następna bidulka w szpitalu... trzymaj się kochana, będzie dobrze

Lija, Fistaszek gratuluję wizytsuperr, że wszystko wporządku


Ja po pracy jestem padnieta...do tego pogoda tragiczna, szaro, buro, ponuro- niefajnie.
Dziewczyny czy drętwieją Wam ręce???? w nocy i nie tylko??
u mnie tragedia z tym...po 5-6 razy w nocy budzę się, bo aż kości mnie bolą

[smerfetka2000]

Nadrobiłam,ale nie wiem co miałam napisać

Tak na poprawę humoru https://www.youtube.com/watch?v=HXQ_bSiUYUs

[grubaRyba]

Hej, ja też od poczatku ciąży tylko chudne, a wczesniej jak próbowalam coś zrzucic to nic nie ubywało... też mam trochę wyrzuty sumienia, ale przeciez nie będę jeść na siłę

[weron1]

sylwia01485 oj to przesrane ma mąż :-P

Lija280 a to u was inaczej chyba z jakiegoś powodu takie tłumaczenie z francuskiego słowa "położna" funkcjonuje...w końcu czasami można się dowiedzieć więcej od położnej niż od lekarza :-P

A ja przed chwila się obudziłam, bo usnęłam przy kompie. Ale jest już ciemno.

[Nadzieja87]

Napisane przez strzalka44

gratuluje udanej wizyty

cos tu dzisiaj cichutko

ja właśnie pożarłam pomidorówkę, to moja ulubiona ciążowa zupa

ja dziś wymięta jakaś...i weny mi brak na pisanie

Napisane przez grubaRyba

Hej, ja też od poczatku ciąży tylko chudne, a wczesniej jak próbowalam coś zrzucic to nic nie ubywało... też mam trochę wyrzuty sumienia, ale przeciez nie będę jeść na siłę

też tak myśle... może to źle, ale mi sie normalnie jesc nie chce Czasem potrafie z kuchni nie wychodzić, a czasem zapominam wgl o jedzeniu...szczerze nie rozumiem nawet skad sie to bierze

musze spisac liste i pogadac o wszystkim z ginem


dziewczyny może do wyboru kremów, chusteczek do pupy niemowlaka jeszcze wam daleko, ale z racji tego, ze ja powoli sie zastanawiam ( bo w dm oczopląsów dostałam i za bardzo nie wiedziałam co jest dobre a co złe), koleżanka podrzuciła mi link.... może i wam pomoże w dokonywaniu późniejszych wyborów Na tym blogu sa analizy wszystkiego (a przynajmniej większość) co dla niemowlaka i mamy potrzebne

http://www.srokao.pl/

[Sylvie_91]

Hej dziewczyny

Iluzja00, brownsugar772, trzymajcie się, na pewno wszystko będzie dobrze.

fisztaszek24, gratulacje wizyty i syneczka

Ja byłam dziś z wynikami moczu u mojego lekarza, ale wszystko jest w porządku, także pozostaje odpczywać U Nas wizyta za 11 dni, doczekać się nie mogę...

[Lija280]

Napisane przez weron1

sylwia01485 oj to przesrane ma mąż :-P

Lija280 a to u was inaczej chyba z jakiegoś powodu takie tłumaczenie z francuskiego słowa "położna" funkcjonuje...w końcu czasami można się dowiedzieć więcej od położnej niż od lekarza :-P

A ja przed chwila się obudziłam, bo usnęłam przy kompie. Ale jest już ciemno.

No tutaj polozna odbiera porod, lekarz jest wzywany tylko jesli dzieje sie cos nie tak I na koniec do zszywania

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez dorka607

Iluzja trzymaj się lepiej się trochę przemęczyć w szpitalu ale być pewną, że z dzidzi nic nie zagraża



Oj tak, ja od ok 10-12 tyg mam tak, że zaraz po wstaniu muszę śniadanie zjeść bo nie daję rady. Wcześniej śniadanie jadłam dopiero ok 10 w pracy. Mój TZ śmieje się, że w końcu wiem co on zawsze czuje. On zawsze głodny jak wilk zaraz po otworzeniu oczu.

A w nocy jak siusiu idę to tak mi burczy w brzuchu, że szok...




ale byś się zdziwiła w pracy
Dobrze, że kotek dba o pańcię



Ojej, następna bidulka w szpitalu... trzymaj się kochana, będzie dobrze

Lija, Fistaszek gratuluję wizytsuperr, że wszystko wporządku


Ja po pracy jestem padnieta...do tego pogoda tragiczna, szaro, buro, ponuro- niefajnie.
Dziewczyny czy drętwieją Wam ręce???? w nocy i nie tylko??
u mnie tragedia z tym...po 5-6 razy w nocy budzę się, bo aż kości mnie bolą

A bierzesz witaminy dla kobiet w ciazy? Pomagaja na te dretwienia, a jesli bierzesz I mimo to ci dokuczaja to dokup dodatkowo jeszcze magnez I bierz 3 x po jednej tabletce.

[ruskaa]

Napisane przez baelka

Cześć dziewczyny.

Chorującym i cierpiącym życzę żeby co złe szybko minęło
Witam nową majówkę (chociaż nie wiem czy już tego nie robiłam)

Leżę w domu, faszeruje się no spą i magnezem. Mama wczoraj i dziś obiad nam zrobiła, bo mąż pracuje. Poczułam się winna, bo usłyszałam sugestię, że to mój sposób jedzenia spowodował to że teraz zalegam na zwolnieniu w domu. Tylko wiem że to nieprawda jest - nic nie przytyłam, ale wyniki mam w normie. Normalnie jakaś wyrodna ze mnie matka czy co... Poza tym prawie oka nie zmrużyłam, czuję się jak śnięta ryba.

Ponarzekałam, wybaczcie Mam humor do I do tego śnieg spadł.

Właśnie dziś o Tobie myślałam, że Cię dawno nie było
biedulo, nie przejmuj się dużo kobiet tak ma na początku

Napisane przez Lija280

Czesc dziewczyny
Wlasnie wrocilam ze szpitala. Mialam pierwsza wizyte z moim lekarzem prowadzacym. Tutaj najpierw chodzi sie do swojego lekarza a od 4-ego miesiaca szpital przejmuje juz opieke. Bardzo mila kobieta i cierpliwa bo ja nie znam nazw tych wszystkich chorob o ktore mnie wypytywala i musiala mi wszystko po kolei tlumaczyc czym sie dana choroba objawia Zrobili mi wszystkie mozliwe badania... USG tez ale nie dostalam zadnych zdjec, moglam tylko popatrzec na monitorze, ze z malenstwem wszystko jest OK
Nastepne USG polowkowe mam na poczatku stycznia a za miesiac wizyte u "madrej kobiety" czyli poloznej w doslowym tlumaczeniu z francuskiego

Pozdrawiam

Pięknie za wizytę

Tak ja dziś miałam wizytę u mojej ginki z wynikami badań i wynikami z usg genetycznego Powiedziała, że morfologię mam książkową aż w szoku jestem, bo zawsze problemy, siuśki ok, żelazo podwyższone dlatego żadnych witamin nie brać, tylko jakieś DHA mi przypisała, bo tam nie ma żelaza szyjkę zbadała i jest ładna, zamknięta jest ok!
W końcu się u mnie układa, wręcz nie chcę zapeszać
Wysyłam już priva do Oli

[TienShan]

Napisane przez Nadzieja87

dziewczyny może do wyboru kremów, chusteczek do pupy niemowlaka jeszcze wam daleko, ale z racji tego, ze ja powoli sie zastanawiam ( bo w dm oczopląsów dostałam i za bardzo nie wiedziałam co jest dobre a co złe), koleżanka podrzuciła mi link.... może i wam pomoże w dokonywaniu późniejszych wyborów Na tym blogu sa analizy wszystkiego (a przynajmniej większość) co dla niemowlaka i mamy potrzebne

http://www.srokao.pl/

no ja już to Wam podawałam kilka razy, nawet na czerwono proponowałam by dodać link w pierwszym poście ale zostałam olana

[Nadzieja87]

Napisane przez TienShan

no ja już to Wam podawałam kilka razy, nawet na czerwono proponowałam by dodać link w pierwszym poście ale zostałam olana

Bo się nikt kremikami nie interesuje A jak zaczną to będzie płacz i zgrzytanie zębów

Olaaaa, wrzuć link na 1str. W przyszłości na pewno się przyda, amen.