Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[Sikorka0204]

Napisane przez Sarrai

i... teraz mam zagwozdkę. Otóż ja byłam na usg prywatnie...po prostu mam blisko domu a lekarz jest świetny pod względem osobowościowym, można pogadać, pośmiać się i w ogóle. Poza tym, on też przyjmuje porody w szpitalu koło mojego domu No ale mam też abonament pracowniczy w luxmedzie... I teoretycznie mysle ze część przynajmniej tych badań, jak nie wszystkie mam w pakiecie medycznym... tylko nie zrobię ich za darmo na podstawie tego skierowania, muszę mieć skierowanie z lux medu... I teraz nie wiem, jak radzicie - iść np. za tydzień do lekarza w lux medzie na usg i poprosić o skierowanie na te badania??? bo kurcze mi ten gin co bylam dzisiaj powiedział, że trzeba się szykować na co najmniej 2 stówki.. wiadomo, że warto lepiej zaoszczędzić.....
Następną wizytę u mojego gina mam mieć za 3 tygodnie tj. 10 grudnia. Tylko kurcze chyba tego dnia mamy mieć wigilię pracowniczą, na którą chciałabym się pojawić i być może pojdę do niego z wynikami 8smego....

Na szybko, nie wiem jaki masz pakiet kupiony w luxmedzie, ja mam orzech i dla porównania za badania mam płacić prawie 200zł (nie pokrywa mi przeciwciał, HIV i grupy krwi). Ale może Ty akurat masz wyższy pakiet
Jeśli ten sam to lepiej opłaca się iść do diagnostyki bo oni tam wysyłają do badania. Jak hormon w Luxmedzie koszuje ok 40-50zł tak w Diagnostyce ok 28zł

[ewelina1988_20]

Pewnie ze lepiej zaoszczędzić bo za kilka miesięcy oszczędności przeznaczymy na nasze dzidzie

[Gazela TV]

Witam wszystkie przyszłe Mamusie!
Z przyjemnością do Was dołączę, bo nie mam z kim na bieżąco się dzielić swoimi obawami i przeżyciami.

Od 31 października wiem, że też będę mamą. Ostatnia @ 2.10, a przewidywany termin to 10.07.2015. Pierwsze objawy, które zapaliły lampkę w mojej głowie to zatwardzenie (pierwszy raz w życiu) i odbijanie się po każdym posiłku lub tylko napiciu się. Potem był test, dzień przed @ - ledwo widoczna kreseczka, 3 dni później już dwie kreseczki. Od razu pobiegłam do ginekologa, bo to moja pierwsza ciąża i nie bardzo widziałam co dalej. Oczywiście gin nic nie stwierdził, kazał tylko zrobić betę i już następnego dnia miałam betę - 760, a dwa dni później 1650. Kolejna wizyta jutro i mam nadzieję zobaczyć już wtedy robaczka i bijące serduszko. Ciągle się boję czy jest ok, czy wszystko w porządku, czy te serduszko już tam bije.

Obecnie jestem na L4, bo tego samego dnia co poszłam do ginekologa dopadło mnie zapalenie gardła, a potem zapalenie pęcherza. I tak sobie leżę dwa tygodnie i się zastanawiam, czy to co czuję w brzuchu to na pewno jest prawidłowa reakcja, bo co chwilę czuję ciśnienie pod brzuchem, co jakiś czas coś kłuje w pachwinie. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta mnie uspokoi i w poniedziałek będę mogła wrócić do pracy.

I pytanie do doświadczonych mam, czym odróżnić skurcz od bólu? Może to głupie pytanie, ale naprawdę nie wiem, a w internecie często te słowa są używane jako synonim i głupieję.

I jeszcze raz witam :P Trochę się rozwlekłam, ale w końcu mogłam gdzieś się "wygadać" do osób, które są na podobnym etapie ciąży.

[Aviskowa]

Napisane przez Sarrai

Kochane, byłam na usg Jest i pęcherzyk i ciałko żółte i zarodek widziałam też bijące serduszko )))) wielkość zarodka to 7,28 mm A zgodnie z wielkością pęcherzyka wiek ciąży to 6tydzien 4 ty dzień - czyli tak jak wychodzi z moich obliczeń

Super, że widziałaś serduszko.

Napisane przez Sarrai

tylko nie zrobię ich za darmo na podstawie tego skierowania, muszę mieć skierowanie z lux medu... I teraz nie wiem, jak radzicie - iść np. za tydzień do lekarza w lux medzie na usg i poprosić o skierowanie na te badania??? bo kurcze mi ten gin co bylam dzisiaj powiedział, że trzeba się szykować na co najmniej 2 stówki.. wiadomo, że warto lepiej zaoszczędzić.....

Ja wolałabym zaoszczędzić na tych badaniach, a pieniążki przeznaczyć na inny cel.

Napisane przez Gazela TV

Witam wszystkie przyszłe Mamusie!
Z przyjemnością do Was dołączę, bo nie mam z kim na bieżąco się dzielić swoimi obawami i przeżyciami.
I jeszcze raz witam :P Trochę się rozwlekłam, ale w końcu mogłam gdzieś się "wygadać" do osób, które są na podobnym etapie ciąży.

Witam i gratuluję.

[Sarrai]

Napisane przez Sikorka0204

Na szybko, nie wiem jaki masz pakiet kupiony w luxmedzie, ja mam orzech i dla porównania za badania mam płacić prawie 200zł (nie pokrywa mi przeciwciał, HIV i grupy krwi). Ale może Ty akurat masz wyższy pakiet
Jeśli ten sam to lepiej opłaca się iść do diagnostyki bo oni tam wysyłają do badania. Jak hormon w Luxmedzie koszuje ok 40-50zł tak w Diagnostyce ok 28zł

A nie wiem jaki to pakiet jest, chyba taki spersonalizowany dla firmy. Dla pewności - sprawdzę A no i dzięki za podpowiedź, myślałam, że lux med i diagnostyka mają jednakowe ceny.

W ogóle to dzięki dziewczyny, macie racje, nie ma co przepłacać
Tak poza tym... weszłam też dzisiaj do drogerii Hebe żeby sobie zakupić jakiś kremik przeciw rozstępom, ale nie było nic ciekawego... myślałam o reklamowanym ostatnio balsamie Palmers Ale skoro piszecie, że ten z rossmanna ma dobre opinie to chyba uderzę tam

Czekam teraz aż mi się kolacja zrobi i znowu już czuję mdłości.... bleeee

W ogóle taka happy jestem, że widziałam serduszko. Jechałam samochodem do gina i zaczęłam się modlić "żeby było widać, żeby było widać". bum bum, bum bum, bum bum

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez Gazela TV

Witam wszystkie przyszłe Mamusie!
Z przyjemnością do Was dołączę, bo nie mam z kim na bieżąco się dzielić swoimi obawami i przeżyciami.

Od 31 października wiem, że też będę mamą. Ostatnia @ 2.10, a przewidywany termin to 10.07.2015. Pierwsze objawy, które zapaliły lampkę w mojej głowie to zatwardzenie (pierwszy raz w życiu) i odbijanie się po każdym posiłku lub tylko napiciu się. Potem był test, dzień przed @ - ledwo widoczna kreseczka, 3 dni później już dwie kreseczki. Od razu pobiegłam do ginekologa, bo to moja pierwsza ciąża i nie bardzo widziałam co dalej. Oczywiście gin nic nie stwierdził, kazał tylko zrobić betę i już następnego dnia miałam betę - 760, a dwa dni później 1650. Kolejna wizyta jutro i mam nadzieję zobaczyć już wtedy robaczka i bijące serduszko. Ciągle się boję czy jest ok, czy wszystko w porządku, czy te serduszko już tam bije.

Obecnie jestem na L4, bo tego samego dnia co poszłam do ginekologa dopadło mnie zapalenie gardła, a potem zapalenie pęcherza. I tak sobie leżę dwa tygodnie i się zastanawiam, czy to co czuję w brzuchu to na pewno jest prawidłowa reakcja, bo co chwilę czuję ciśnienie pod brzuchem, co jakiś czas coś kłuje w pachwinie. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta mnie uspokoi i w poniedziałek będę mogła wrócić do pracy.

I pytanie do doświadczonych mam, czym odróżnić skurcz od bólu? Może to głupie pytanie, ale naprawdę nie wiem, a w internecie często te słowa są używane jako synonim i głupieję.

I jeszcze raz witam :P Trochę się rozwlekłam, ale w końcu mogłam gdzieś się "wygadać" do osób, które są na podobnym etapie ciąży.

Witaj! Gratulacje
Mamy podobny termin porodu i ja też jestem zielona, to też moja pierwsza ciąża tu na pewno znajdziesz wsparcie

[Aviskowa]

Napisane przez Sarrai

W ogóle to dzięki dziewczyny, macie racje, nie ma co przepłacać
Tak poza tym... weszłam też dzisiaj do drogerii Hebe żeby sobie zakupić jakiś kremik przeciw rozstępom, ale nie było nic ciekawego... myślałam o reklamowanym ostatnio balsamie Palmers Ale skoro piszecie, że ten z rossmanna ma dobre opinie to chyba uderzę tam

Ja zastanawiałam się nad kremikiem Perfecta Mama, Intensywny preparat przeciw rozstępom. Słyszałam, że jest bardzo dobry.

[201608010929]

Napisane przez Aviskowa

Mam dziwne pytanie (jak zawsze ) czy ćwiczycie w ciąży np pilates, jogę lub jakieś sporty?

Będę się na pewno za czymś rozglądać, na razie na pewno będę uskuteczniała długie spacerki bo teraz jak wiem, że z Dzidzią wszystko ok to myślę, że to nie zaszkodzi. A pozniej może i za jakąś jogą się rozejrzę.

Napisane przez madzia2409

W pracy nie dałam jeszcze zaświadczenia... Przeczytałam w tysiącu miejscach, że jesteśmy pod szczególną ochroną od pierwszego dnia ciąży i nie można nas zwolnić, ale i tak się jakoś martwię o to ... . Któraś z was ma jakieś doświadczenia w tym temacie? Umowa kończy mi się w 2016 roku także do końca macierzyńskiego praktycznie będę ją mieć.

Nie orientuję się za dobrze ale z tego co wiem to nie musisz się martwić bo nie maja prawa Cię zwolnić.

Napisane przez Sarrai

i... teraz mam zagwozdkę. Otóż ja byłam na usg prywatnie...po prostu mam blisko domu a lekarz jest świetny pod względem osobowościowym, można pogadać, pośmiać się i w ogóle. Poza tym, on też przyjmuje porody w szpitalu koło mojego domu No ale mam też abonament pracowniczy w luxmedzie... I teoretycznie mysle ze część przynajmniej tych badań, jak nie wszystkie mam w pakiecie medycznym... tylko nie zrobię ich za darmo na podstawie tego skierowania, muszę mieć skierowanie z lux medu... I teraz nie wiem, jak radzicie - iść np. za tydzień do lekarza w lux medzie na usg i poprosić o skierowanie na te badania??? bo kurcze mi ten gin co bylam dzisiaj powiedział, że trzeba się szykować na co najmniej 2 stówki.. wiadomo, że warto lepiej zaoszczędzić.....
Następną wizytę u mojego gina mam mieć za 3 tygodnie tj. 10 grudnia. Tylko kurcze chyba tego dnia mamy mieć wigilię pracowniczą, na którą chciałabym się pojawić i być może pojdę do niego z wynikami 8smego....

Jak masz możliwość to rób za darmo, moja koleżanka poszła do ogólnego i powiedziała, jaka sprawa i dostała skierowanie na kilka badań ale nie na wszystkie bo nie wszystkie są refundowane zdaje się.

[ja_dalia]

Gazela witaj wśród nas Co do pytania - skurcz masz wtedy gdy napina Ci się brzuch, pachwina i niekoniecznie musi to bolec... Poprostu nas ona sie wszystko i robi sie twarde a bol to bol

[behindblueeyes]

Gratulacje dla nowych przyszłych mamusiek

Ja dziś miałam małą akcje w autobusie - kierowca tak mocno zahamował że mnie obróciło i lekko uderzyłam w oparcie :/
Tak mnie zabolał brzuch i w płucach. . chyba bardziej ze stresu

Jutro z rańca lecę powtórzyć betę. Trzymajcie kciuki

[MarudexuS]

Sarrai gratulacje
Gazela witaj!
Wiele nas tutaj też przeżywa to 1 raz więc będziemy pytać doświadczone mamy o milion spraw
A ja odważyłam się dziś kupić w Rossmanie tą polecaną oliwkę przeciw rozstępom. Na razie to jedyny zakup ciążowy na jaki sobie pozwolę (stracha mam ciągle więc nie chcę się rozhulać za bardzo).

[brillance nuit]

Ale pędzicie! Nie było mnie kilka dni i jak zobaczyłam ilość stron to zwątpiłam o nadrobieniu wątków w klubie nie wspomnę przez te moje mdłości to nie korzystam z komputera więc potem tyły mam dość spore!
Witam wszystkie nowe mamusie im nas więcej tym lepiej! A tym wszystkim, które czekają żeby zobaczyć serduszko swojej pociechy trzymam i życzę cierpliwości
Chcę się pochwalić moim Skarbem byłam wczoraj z wynikami badań, dostałam nowe do zrobienia, ale co najważniejsze byłam też na USG !!! Potomek rośnie jak na drożdżach Nie mogłam uwierzyć, że od piątku mógł tak się zmienić! Wczoraj widziałam już zalążki rączek i nóżek Jakie to było fascynujące jakby do mnie machał, tż stwierdził, że mały pajacyk no i co najważniejsze serce bije więc szczerze Wam powiem, że nawet te mdłości mi się lepiej znosi jak wiem, że dobrze się rozwija Btw też jestem na NFZ i miałam już dwa USG robione więc nie sądzę, że będę miała jeszcze tylko jedno... następna wizyta 9 grudnia już się nie mogę doczekać jestem w 8t3d a dzidziuś ma już 17.14 mm
no i mdłości, nabrzmiałe piersi, zatwardzenie, senność, picio i jadłowstręt mam nadal

[Gazela TV]

Napisane przez Aviskowa

Mam dziwne pytanie (jak zawsze ) czy ćwiczycie w ciąży np pilates, jogę lub jakieś sporty?

Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży zaprzestałam wszelkich ćwiczeń. Teraz tylko spacery z psem. Ciągnie mnie na basen, ale z obawy o kiepską odporność bo ciągle coś łapię, to póki co rezygnuję i z tego. Od II trymestru chciałabym ćwiczyć przynajmniej jogę lub pilates.

Napisane przez Sarrai

Kochane, byłam na usg Jest i pęcherzyk i ciałko żółte i zarodek widziałam też bijące serduszko )))) wielkość zarodka to 7,28 mm A zgodnie z wielkością pęcherzyka wiek ciąży to 6tydzien 4 ty dzień - czyli tak jak wychodzi z moich obliczeń

Gratuluję bijącego serduszka!

Napisane przez ja_dalia

Gazela witaj wśród nas Co do pytania - skurcz masz wtedy gdy napina Ci się brzuch, pachwina i niekoniecznie musi to bolec... Poprostu nas ona sie wszystko i robi sie twarde a bol to bol

Dziękuję no w końcu łopatologicznie zostało mi to wytłumaczone. Teraz już rozumiem.

Napisane przez MarudexuS

Sarrai gratulacje
Gazela witaj!
Wiele nas tutaj też przeżywa to 1 raz więc będziemy pytać doświadczone mamy o milion spraw
A ja odważyłam się dziś kupić w Rossmanie tą polecaną oliwkę przeciw rozstępom. Na razie to jedyny zakup ciążowy na jaki sobie pozwolę (stracha mam ciągle więc nie chcę się rozhulać za bardzo).

Oj, tak już wiele się dowiedziałam. Czytałam wątek cały dzień (z przerwami) i mordka mi się uśmiecha, bo tyle tu życzliwości od Was bije, że wszelkie obawy chociaż na chwilę się oddalają.

Też już się smaruję (tak na wszelki W, tym bardziej że mam tendencje do rozstępów) i używam Palmersa i Mama Mia z Ziaji.

Dziękuję Wam za miłe przywitanie

[ewelina1988_20]

Super
Ja dziś cały czas cos jem i ciagle jestem głodna...

[andzya]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Dlaczego? Przecież to jest tylko badanie. Mój Tż był dzisiaj ze mną na badaniu usg przez pochwę i obydwoje nie widzieliśmy w tym nic dziwnego. Przecież lekarz nie wkłada tam wibratora tylko urządzenie do badania. Wstydzicie się czy z czego to wynika?

bo źle się z tym czułam, tak samo jak prosiłam go do gabinetu w momencie w którym lekarz skończył badanie na fotelu ginekologicznym.
tak samo było podczas porodu, był przy mnie cały czas do momentu, w którym zaczęły się bóle parte - wtedy został wyproszony źle bym się czuła gdyby na to patrzył i wiem, że teraz zrobię tak samo. Od razu jak się Antek urodził został poproszony i już przy mnie był

[ewelina1988_20]

Napisane przez andzya

bo źle się z tym czułam, tak samo jak prosiłam go do gabinetu w momencie w którym lekarz skończył badanie na fotelu ginekologicznym.

tak samo było podczas porodu, był przy mnie cały czas do momentu, w którym zaczęły się bóle parte - wtedy został wyproszony źle bym się czuła gdyby na to patrzył i wiem, że teraz zrobię tak samo. Od razu jak się Antek urodził został poproszony i już przy mnie był

Ja nie myślałam o tym przy porodzie maz był ze mną od początku do końca

[sagarmathaa]

Napisane przez Aviskowa

Mam dziwne pytanie (jak zawsze ) czy ćwiczycie w ciąży np pilates, jogę lub jakieś sporty?

Ja dalej trenuję, czuje się fizycznie ok, nie widze powodu by rezygnowac. W tygodniu biegam od 10 - 15 km. Zobacze co powie lekarz jak się dowie

[Aviskowa]

Napisane przez sagarmathaa

. W tygodniu biegam od 10 - 15 km.

Jestem pełna podziwu. Chylę czoła. 10-15 km - bardzo duży dystans.

[sagarmathaa]

Dzieki poczatki nie były takie kolorowe, z wielkim trudem pokonywalam 2 km

[Aviskowa]

Napisane przez sagarmathaa

Dzieki poczatki nie były takie kolorowe, z wielkim trudem pokonywalam 2 km

Jak to mówią, trening czyni mistrza. Jeżeli mogę zapytać, ile czasu potrzebowałaś, aby pokonać taki dystans?

[ewelina1988_20]

OMG mały ciagle nie śpi a mnie brzuch boli i marze tylko zeby isc spać...
Spokojnej nocy i kolorowych snów

[Anex]

Napisane przez sagarmathaa

Ja dalej trenuję, czuje się fizycznie ok, nie widze powodu by rezygnowac. W tygodniu biegam od 10 - 15 km. Zobacze co powie lekarz jak się dowie

Jesteś niesamowita Ja aktualnie kilkaset metrów nie daję rady przejść bez zadyszki Do tego cały czas czuję niemiłe rozciąganie w miejscu blizny po cesarce (dziewczyny po cc też tak macie?). wg obliczeń dopiero będę wchodzić w 6 tydzień, aż strach myśleć co będzie dalej. Rana po cc bardzo mi się "mazała" i boję się, że mam tam jakieś okropne zrosty... :-(

[jesuismagnifique]

Sarrai - super że widziałaś serduszko to taki wzruszający moment.

Gazela - witaj

sagarmathaa - podziwiam, nie lubię biegać i to niestety wynika z tego, że za młodu bardzo mnie zniechęcała moja pani od wf... byłam otyła a ona dawała mi do zrozumienia, że po co mam się wysilać skoro i tak nie pobiegnę szybciej...i znienawidziłam bieganie.

Anex - kurcze, niebezpiecznie trochę. Może powiedz o tym lekarzowi bo wydaje mi się, że to trochę niepokojące?


Mnie dopadło wczoraj choróbsko...młody coś przytargał. Boli mnie całe czoło, nos...leci katar jak szalony i oczywiście gardło. Do tego węzły powiększone. Zwariuję, idę do lekarza za niedługo ale boję się zaszkodzić maluchowi. Z 2 strony dawno tak mocno nie byłam chora i nie chcę też leczyć się domowymi sposobami jedynie bo nie wiem czy to też nie ma wpływu na niego jak ja się tak męczę.

[behindblueeyes]

Napisane przez jesuismagnifique

Mnie dopadło wczoraj choróbsko...młody coś przytargał. Boli mnie całe czoło, nos...leci katar jak szalony i oczywiście gardło. Do tego węzły powiększone. Zwariuję, idę do lekarza za niedługo ale boję się zaszkodzić maluchowi. Z 2 strony dawno tak mocno nie byłam chora i nie chcę też leczyć się domowymi sposobami jedynie bo nie wiem czy to też nie ma wpływu na niego jak ja się tak męczę.

Zdrówka!

Rano byłam powtórzyć betę. Trzymajcie kciuki

[cicha1990]

moj facet juz teraz mowi ze nie bedzie przy porodzie;p tzn on nie lubi widoku krwi itd i moja mama mowi ze dla mnie tez bedzie lepiej jak go nie bedzie bo tak to bym sie tez stresowala tym aby moj np nie zemdlal albo cos;p wiec zapewn z mamcia bede przy porodzie albo okaze sie

beta na pewno ladnie rosnie!

kurde Wy tez macie problemy ze snem?;/ bo ja niby jestem spiaca padam np po 20 ale za chiny ludowe nie moge usnac... krece sie tak do polnocy plus kilka razy do lazienki wstaje i wychodzi na to ze tak moze ze 3,4 godziny spie i to tez z przerwami;/

[201608010929]

Napisane przez cicha1990

kurde Wy tez macie problemy ze snem?;/ bo ja niby jestem spiaca padam np po 20 ale za chiny ludowe nie moge usnac... krece sie tak do polnocy plus kilka razy do lazienki wstaje i wychodzi na to ze tak moze ze 3,4 godziny spie i to tez z przerwami;/

Mam odwrotnie. Codziennie śpię po południu od 2 do 4 godzin, a pozniej o 21 kłade się spać. Wstaję tylko raz w nocy na picie i siusiu, z tym że wstaję dość wcześnie, zwłaszcza teraz bo Tż ma nastawiony budzik przed 6 i wychodzi do pracy a ja już o tej porze nie mam ochoty leżakować

Ale czytałam gdzieś, że takie nocne zmagania o których piszesz są dosyć powszechne, zresztą koleżanki, które przechodziły ciąże mówiły, że też tak miały.

[aneczkkaa]

Napisane przez cicha1990

kurde Wy tez macie problemy ze snem?;/ bo ja niby jestem spiaca padam np po 20 ale za chiny ludowe nie moge usnac... krece sie tak do polnocy plus kilka razy do lazienki wstaje i wychodzi na to ze tak moze ze 3,4 godziny spie i to tez z przerwami;/

o ja też mam takie problemy

[behindblueeyes]

Napisane przez cicha1990

kurde Wy tez macie problemy ze snem?;/ bo ja niby jestem spiaca padam np po 20 ale za chiny ludowe nie moge usnac... krece sie tak do polnocy plus kilka razy do lazienki wstaje i wychodzi na to ze tak moze ze 3,4 godziny spie i to tez z przerwami;/

Ja mam tak od wczoraj :/

Po 21 już lulam, a w nocy się obudzę do wc i potem się przewracam z boku na bok

[aga00100]

Napisane przez sagarmathaa

Ja dalej trenuję, czuje się fizycznie ok, nie widze powodu by rezygnowac. W tygodniu biegam od 10 - 15 km. Zobacze co powie lekarz jak się dowie

Podziwiam Cie, tyle km zrobić hehe w ciągu tygodnia bym nie dała rady
Ja od dwóch miesięcy chodzę na Zumbę ale gdy zobaczyłam pozytywny test przestałam.Bałam się że coą będzie nie tak, bardzo duże tempo, podskoki, trzęsienie dupką czasem aż słabo mi się robiło na zajęciach.

Dziewczyny gratuluje rosnących bet i serduszek.

[andzya]

sagarmathaa domyślam się,że Twój jednorazowy trening wynosi tyle km?
Ja kocham biegać dzień po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży przebiegłam jeszcze 10 km i przestałam głównie ze względu na dosyć silne bóle brzucha.
Nie mogę się doczekać aż znowu wrócę na trasę !

[behindblueeyes]

Dziewczyny, a jak wygląda kwestia przytulania się w ciąży?

I czy to prawda,że picie dużej ilości płynów może pomóc w walce z mdłościami?