Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?

[annagaj]

mój pies ma zakaz a koty same sobie pozwalają

[madziula8]

Mój Cappy ma przykazane ze jesli na łóżeczko to tylko w dolnej częsci przy nogach i nawet jak nikt nie lezy na lozku to tam wlasnie sie kladzie.A jesli zrobie wyjatek i zaprosze go blizej glowy zeby sie troche poprzytulac to potem i tak idzie sie polozyc tam gdzie sie nauczyl(mimo ze jest jeszcze szczeniakiem).On kocha lezec na poscieli i tulic sie.Pewnie czuje sie tam jak na rekach, czuje zapach i bliskosc osoby.Zawsze spi ze mna w pokoju ale teraz juz woli lezec na szerokim fotelu niz na lozku.Moze dlatego ze sie strasznie wierce podczas snu ale jakby tak gdzies dorwal poduszke i nikt go nie pilnowal to oczywiscie polozy sie na niej i..nie ma psa przez pol dnia!na zdjeciach jest calkiem malutki 2-miesieczny i przed wizyta u fryzjera

[shinsa]

nie moze, to owczarek niemiecki wiec juz wystarczy sierci na podlodze jak by byly jeszcze w lozku to bym oszalala. Ostatnio weszla sobie o tak na chwilke, polezala wtedy moje grozne spojrzenie, i zeszla spuszczajac glowe :P

[diablica71]

Hehe. Moj doguś, jesli nie machne mu głową, żeby wszedł do łózka, bedzie się kręcił po całym pokoju, dopiero jak zasne wdrapie sie na wyrko i połozy w nogach... Strasznie sie rozpycha, jak 'dostanie pozwolenie'

[kiniaczeq]

jasne że śpi ze mną ale na ziemi wygląda równie słodko

[Alkmina]

Moja jamniczka śpi w łóżku, na poduszce mojej lub męża i pod kołdrą. Lubi też spać całkowicie schowana pod kołdrą przytulona do mnie lub w pozycji na waleta.



Załącznik 1029796

Załącznik 1029797

[stealingbeauty]

mam pinczerkę miniaturową, a każdy kto ma pinczera lub zna te psy wie, że nie idzie ich żadną siłą wygonić z łóżka, zresztą nawet nie próbujemy, zupełnie nam to nie przeszkadza śpi najczęściej między nami, z głową na podusi i pod kołderką albo całkiem się zagrzebuje. W nocy przytula się do któregoś z nas, jest przesłodka Mam fajne łóżkowe fotki, ale nie mogę załadować, moze później spróbuję.

[Maalaagaa]

Ja też mam pinczerka i oczywiście pozwalam mu lezec w łozku, wiem ze tak nie mozna, ale on jest taki slodki jak zagrzebie sie w kolderce

[ZAZA81]

mój skarbek ma zakaz wchodzenia do łóżka,ale to tylko dlatego że w przyszłości może nas (mnie i tż)nie wpuścić do wyrkabo uzna je za swoje legowisko

[kiniaczeq]

Napisane przez ZAZA81

mój skarbek ma zakaz wchodzenia do łóżka,ale to tylko dlatego że w przyszłości może nas (mnie i tż)nie wpuścić do wyrkabo uzna je za swoje legowisko

mó kolega ma podobnego psa

[Maalaagaa]

No z takim duzym psem to moze byc problem, ale mój najwyżej pół poduszki zajmie

[Świniaczek]

Moja psica robi co chce, żebrze przy stole (ale nie przy gościach, wtedy sama się powstrzymuje bez naszego narzekania ), włazi na łóżka/kanapy (to tylko jak nie ma gości albo gościom nie przeszkadza, mojej cioci [która w ogóle psów nie lubi] przszkadza i wtedy ją po prostu z kanapy spychamy i mówimy, że nie wolno i nie wchodzi). Rzpycha się w łóżku jak śpi niesamowicie, chrapie i bręczy Brzmi to i wygląda jak bunt "czego wy wszyscy chcecie w moim łóżku?!" , a każdy i tak śpi sobie w najlepsze i ma ją w nosie, jak się nie podoba to niech idzie na swoje legowisko Tylko jak u mojego TŻ-a sobie leżymy to ona się nie pcha, ale jak np spał u mnie to pierwsza w łóżku leżała

[ZAZA81]

Napisane przez Maalaagaa

No z takim duzym psem to moze byc problem, ale z moją kruszyną?? Najwyżej pół poduszki zajmie

słodziusi ten twój psiaczek i taki malutki
a moja suczka rośnie jak na drożdzach z dnia na dzień i ani sie nie obejrze jak będe miała wilka w domu

[kiniaczeq]

Napisane przez Maalaagaa

No z takim duzym psem to moze byc problem, ale z moją kruszyną?? Najwyżej pół poduszki zajmie

jaki cód kundelunio

[Maalaagaa]

ZAZA81 no tak mały piesek jest swietny ale duzy nie schowa sie za tobą kiedy potrzebujesz obrony :P

P.S. Jaki kundelunio?? To jest mój piękny "rasowy mieszaniec"

[Maalaagaa]

Napisane przez Świniaczek

Moja psica robi co chce, żebrze przy stole (ale nie przy gościach, wtedy sama się powstrzymuje bez naszego narzekania ), włazi na łóżka/kanapy (to tylko jak nie ma gości albo gościom nie przeszkadza, mojej cioci [która w ogóle psów nie lubi] przszkadza i wtedy ją po prostu z kanapy spychamy i mówimy, że nie wolno i nie wchodzi). Rzpycha się w łóżku jak śpi niesamowicie, chrapie i bręczy Brzmi to i wygląda jak bunt "czego wy wszyscy chcecie w moim łóżku?!" , a każdy i tak śpi sobie w najlepsze i ma ją w nosie, jak się nie podoba to niech idzie na swoje legowisko Tylko jak u mojego TŻ-a sobie leżymy to ona się nie pcha, ale jak np spał u mnie to pierwsza w łóżku leżała

Dosc dziwny sposob wychowywania psa...

[kiniaczeq]

Napisane przez Maalaagaa

P.S. Jaki kundelunio?? To jest mój piękny "rasowy mieszaniec"

no dobra ale i tak piękniś

[Maalaagaa]

dzieki

[calkiem-spoko]

Nie pozwoliłabym żadnemu psu spać ze mną w łóżku.

Przecież to jest strasznie niehigieniczne. Łazi taki pies na spacerze po chodnikach, trawnikach, po sikach, kupkach, czasem się w czymś wytarza, miewa pchełki czy inne insekty (o których nie wiemy), swoją menażerię bakteryjną, śmierdzi w specyficzny sposób (tak, wiem, że po czasie się tego nie czuje...za to inni czują) wypadającą sierść...i z tym wszystkim włazi do naszego łóżka. Aż mnie ciarki przechodzą.

A kolejny powód jest taki, że psa owszem należy kochać, dbać o niego, ale powinien on znać swoje miejsce w "stadzie".

[Kamma1507]

Ja też nie pozwalam moim psiaką spać ze mną w łóżku...

[Muffi]

Napisane przez ZAZA81

słodziusi ten twój psiaczek i taki malutki
a moja suczka rośnie jak na drożdzach z dnia na dzień i ani sie nie obejrze jak będe miała wilka w domu

Ja tak samo Też mysle , czy tu wilk nie wyrosnie

[ullinek]

uwielbiam swojego psa, ale za nic nie pozwalam mu ze soba spac!!! moze to zboczenie zwodowe, ale po prostu wiem co po takim piesku "lazi", co moze na sobie wozic. Aj kobietki, miekkie jestescie Poza tym nie chcialabym obudzic sie z jego sierscia na jezyku lub gdziekolwiek indziej

[mskladaczek]

Napisane przez mskladaczek

ja swojego malucha mam dopiero od 2 tygodni.
nie pozwalam mu spac z nami. wieczorem kladzie sie w swoim legowisku i udaje, ze zasypia ale rano nie wiedziec czemu budzi sie na lozku
nie mam pojecia jak go tego oduczyc
wie, ze nie moze sie wylegiwac na lozku i jak patrzymy i nie spimy to nie wskakuje, dopiero jak sie zorientuje,ze zasnelismy to wskakuje... najorsze jest to, ze chrapie nam nad uchem

Hmmmmmmmmmmmm.... znalazlam w tym watku swoj wpis - luty 2005- , az mi sie lezka w oku zakrecila, Wega byla z nami wtedy dwa tygodnie i byla takim maluszkiem, teraz ma juz prawie trzy lata

Oczywiscie porazka wychowawcza na calej lini, pies spi z nami w lozku a tak sie zapieralam.....

[Patkik]

Lekarz powiedzial mi niedawno [alergolog] z kotem spac nie wolno przede wszystkim kobietom, bo kotki przenosza bakterie amebe , ktora powoduje bezplodnosc a u kobiet w ciazy wady rozwojowe plodu. tyle na ten temat, ja ze swoim kotem nie spie.

[pani z herbata]

ja ze swoim kotem tez nie spie
bo lozko jest moje i jedynie TZ moze tam ze mna spac,
brzydza mnie kocie klaki,
i kot nie ma wstepu do mojej sypialni i on dobrze o tym wie
ja mu sie do wyra nie pakuje niech on od mojego trzyma sie z daleka


jak moj TZ byl malutki to caly czas spal z psem. razu pewnego babcia wpakowala za duzo czosnku w kotlety i chwile po zjedzeniu maly Tzcik wydalil tasiemca. podobno mial go w sobie przez dobre kilka lat. podejrzenie ze wlasnie od psa (sorka za obrazowosc)

zwierze jest zwierzeciem i nawet prosby TZ niczego nie zmienia. kot z nami nie spi, a poza tym nie wyobrazam sobie publiki podczas lozkowych zabaw

[bess]

Napisane przez Patkik

Lekarz powiedzial mi niedawno [alergolog] z kotem spac nie wolno przede wszystkim kobietom, bo kotki przenosza bakterie amebe , ktora powoduje bezplodnosc a u kobiet w ciazy wady rozwojowe plodu. tyle na ten temat, ja ze swoim kotem nie spie.

Jednym ze sposobów przenoszenia się toksoplazmozy, szczególnie brzemiennym w skutkach, jest przejście zakażenia od matki do płodu, przez łożysko.

Zarażenie może nastąpić także przez spożywanie i obróbkę surowego lub niedogotowanego mięsa pochodzącego z zarażonych zwierząt. Źródłem zakażonego mięsa mogą być świnie, owce, kozy i drób. Trzeba jednak tutaj wspomnieć, że już parominutowe gotowanie produktów w temperaturze 66 oC lub pozostawienie ich na dobę w zamrażarce zabija pasożyta.
Niestety nie dotyczy to oocyst - form pasożyta szczególnie odpornych na warunki zewnętrzne. Mogą one być przenoszone przez wiatr i wodę, a pochodzą z kału kotów - ostatecznych żywicieli oocyst

i co ciekawe lepiej miec kontakt z tym pasozytem ,bo wtedy organizm wytwarza przeciwciala

Badania dowiodły także, że prawie jedna trzecia dorosłych osób w krajach rozwiniętych ma przeciwciała Toxoplasma gondii, co wskazuje, że mieli oni kontakt z pasożytem wywołującym toksoplazmozę.

i co zrobic

Kobiety mające w domu kota, przed zajściem w ciążę, powinny robić testy na obecność przeciwciał przeciwko Toxoplasma gondii. Jeśli badanie będzie dodatnie (mówimy wówczas, że są seropozytywne), to paradoksalnie nie muszą się martwić o płód. Jak już wspomniano, wrodzona toksoplazmoza dotyczy tylko tych dzieci, których matki zostały zainfekowane po raz pierwszy w czasie ciąży.

Natomiast, jeżeli przeciwciał nie ma (czyli są seronegatywne), to muszą strzec się infekcji, przede wszystkim poprzez ograniczenie kontaktów z ulubionymi kotami.

z tym ,ze ja mam info ,ze nie nalezy sprzatac im kuwet i miec kontaktu z odchodami,a nie kotami w ogole

Kilka słów o zapobieganiu

• Zakażenie przez głaskanie kota po futrze jest mało prawdopodobne. Zagrożeniem może być natomiast czyszczenie pojemnika na jego odchody oraz kosza na śmieci. Warto robić to w gumowych rękawiczkach.
• Jeśli mamy dom z ogrodem, unikajmy prac, w których brudzimy ręce ziemią, a jeśli już tak się stanie, to natychmiast umyjmy je wodą z mydłem. Oczywiście najlepiej pracować w gumowych rękawicach.
• Spożywanie i obróbka surowego lub niedogotowanego mięsa pochodzącego z zarażonych zwierząt także może stanowić zagrożenie rozwoju choroby. Warto jednak zaznaczyć, że już parominutowe gotowanie produktów mięsnych w temperaturze powyżej 66 oC lub pozostawienie ich na dobę w zamrażarce zabija pasożyta Toxoplasma gondii. Źródłem zakażonego mięsa mogą być głównie świnie, owce, kozy i drób.
• Deski do krojenia, noże, zlew i blat kuchenny powinny być dokładnie umyte po przygotowaniu mięsnych posiłków.

to nie jest info z zadnej kociej strony tylko z medycznej


o i jeszcze ciekawostka

Uwaga zwierzętaNosicielami toksoplazmozy mogą być nasi domowi ulubieńcy: psy, świnki morskie i przede wszystkim koty, ale również świnie, owce, kozy i drób.


Do właścicieli kotówGłównym źródłem zarażenia kotów jest polowanie na drobne gryzonie (i oczywiście ich zjadanie). Ograniczenie swobody kota poza domem zapobiega przenoszeniu się infekcji z innych zwierząt, co znowu chroni nas przed infekcją

-------------------
odpowiadajac na pytanie ,jak mialam psa to oczywiscie spal ze mna

Teraz jak mam koty tez spia na koldrze ,ale nie cala noc zalezy od ich humoru
Nie wiem czy bede miec w ogole dzieci wiec nie zaprzatam sobie tym glowy

[sykutka]

Ja śpię z moją ukochaną kotką, ale tylko jeśli ona sama sobie tego zażyczy Jest marudną indywidualistką, do tego nietykalną, no ale ma dopiero roczek, skończony 8 kwietnia
Tylko pierwszą noc w domu przespała ułożona na moim ramieniu, a szkoda, bo to bardzo przyjemne uczucie
Ostatnio miałam w nocy jakiś straszny koszmar senny, ale wybudziła mnie z niego moja kicia mruczeniem koło ucha Hehe, od razu mi się lepiej zrobiło i szybciej się uspokoiłam. Obecnie - jeśli już w moim łóżku - to śpi wlaśnie koło mojej poduszki lub ewentualnie w nogach, ale nigdy nie tak jak choćby wtedy ułożona na ramieniu, czy gdziekolwiek indziej.
Mam nadzieję, że z czasem zrobi się bardziej tykalna

To osobista decyzja każdej z nas i ja postanowiłam wpuszczać ją do łóżka. Jest czysta, zadbana, nie szlaja się po podwórku, więc śpię (z nią) spokojnie

[Laura2112]

Napisane przez Patkik

Lekarz powiedzial mi niedawno [alergolog] z kotem spac nie wolno przede wszystkim kobietom, bo kotki przenosza bakterie amebe , ktora powoduje bezplodnosc a u kobiet w ciazy wady rozwojowe plodu. tyle na ten temat, ja ze swoim kotem nie spie.

Pierwotniak ameba (i jej bakterie) ma cokolwiek wspólnego (bezpośrednio) z toksoplazmozą?
Ameboza prowadzi do bezpłodności? Czy akurat koty aż tak bardzo roznoszą amebę?
http://www.pracaizdrowie.com.pl/content/view/378/6/

[butters]

Uwazam ze samo spanie z kotem nie powoduje chorob bo przeciez caly czas mamy z nim do czynienia.Faktycznie w czasie ciazy nie powinno sie miec kota
Moj kot caly czas siedzi w domu i nie je strasznych ruszajacych sie rzeczy dlatego z nim spie.W innym przypadku nie ma mowy

[rmiecia]

Moja suczka ciągle przynosi kleszcze. Niektóre jescze po niej łażą, kiedy ja sprawdzam. Oczywiście śpi z nami w łóżku i zastanawiam się, czy taki kleszcz nie przelezie na nas? Stosuję frontline, ale kleszcze są.