Dziecięce teksty, które powalają na kolana

[weak]

Napisane przez XxXJuSstiii

to tak jak szwagierki córka - zauważyła, że kupiłam boczek, zapytała czy dla niej, potwierdziłam a ona "boooczuś!!! kocham boooczuś!"

Każde dziecko ma chyba coś takiego co sobie ubzdura, że uwielbia
W moim przypadku była to mielonka, teraz jej nie znoszę

[XxXJuSstiii]

Ja nie mogę patrzeć na nią kiedy ona zjada ten tłusty boczek a wymiotuje na widok mojego syna który ma buzię od masła tłustą

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

W ramach tematu upodobań kulinarnych:

Brat prosi mamę o kupno kiwi:
Mamo kup mi te włochate ziemniaczki.


Jedna z naszych sąsiadek była babcią dla wszystkich dzieciaków z bloku i drzwi jej mieszkania były zawsze dla każdego otwarte. Kiedyś siedzi z sąsiadkami nad kawką, wchodzi mój brat z umęczoną miną i siada sobie przy stole.
Babcia: Co jest chłopaku?
Brat drżącym głosikiem: Już od dwóch dni jemy na obiad zupę z zielonymi gulkami (czyli z zielonym groszkiem). Ja już tego dłużej nie wytrzymam.

[weak]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja nie mogę patrzeć na nią kiedy ona zjada ten tłusty boczek a wymiotuje na widok mojego syna który ma buzię od masła tłustą

Bo nie wie jeszcze z czego tego ten boczek jest zrobiony
Niech pozostaną w nieświadomości jak najdłużej, skoro im smakuje

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

Przypomniałyśmy sobie z mamą kilka tekstów mojego brackiego

1.Brat jako małe dziecko był niesamowitym słodziakiem, każdy ulegał jego urokowi. W naszym bloku mieszkały starsze dziewczyny, ktore szybko zaadaptowały go sobie jako maskotkę drużyny Zawsze jak gdzieś go widziały, to dawały mu cuksy, zagadywały, albo posyłały całuski. Któregoś dnia idę z nim do osiedlowego spożywczaka (miał wtedy niecałe 4 lata) i mija nas jedna z tych dziewczyn.
Dziewczyna: Cześć przystojniaczku!
Brat: Cześć, Martusia.
Martusia poszła, a brat do mnie z tekstem: Jestem sułtanem.

2.Te same dziewczyny opalały się raz na przyblokowych działkach, na widok brata zaczęły standardowo machać i posyłać całuski.
Brat z ogromnym bananem na ryjku tako rzecze do ojca: Widzisz, pragną mnie.

3.Mój brat po pierwszych tygodniach w zerówce. Któregoś dnia mama odbiera aż trzy telefony od trzech różnych dziewczynek z jego grupy. W końcu dzwoni i czwarta.
Mama z udawanym oburzeniem: Synku, co to za telefony? Ile ty masz tych dziewczyn?
Brat z rozbrajającym uśmiechem: No ja bawidamek jestem, nie wiedziałaś?

4. Oglądamy Jelonka Bambi Disneya. Zabijają mamę Bambiego. Płaczę ja, płacze brat, płacze ojciec. Mama prasuje jakby nigdy nic.
Brat (wtedy 4 lata): Mamo, ty nie masz duszy.

[Karolllka7]

Moja rozmowa z siostrzenicą (3 lata)
Zauważyłam, że ma podrapany nos.
Ja: Ooo, a co Ty masz na nosie?
S: nie wiem.
Ja: Podrapana jesteś, pewnie kot Cię podrapał?
S: Nie, mucha.

Powiedziała to tak, jakby od zawsze muchy drapały ludzi. Jakby to była oczywista rzecz na świecie Zgasiła mnie.

[Klarissa]

"Mamo a wiedziałaś, że barbie da się wyrwać włosy?" - nie, nie wiedziałam, ale dzięki mojej 4letniej córce teraz już wiem

[Dotka90]

Galeria Handlowa, wczoraj było pochmurno i chłodno.

Idzie matka z 4-5 latką i mała:

- Mamoooo, kupisz mi loda?
Mama: nie kochanie, dzisiaj nie.

Mała idzie, myśli myśli i mówi:
- A to jest za karę dzisiaj, że nie ma loda?

Skumała od razu, że nie ma loda = kara, dobra

Notabene mama jej wytłumaczyła, że nie za karę, tylko jest zimno.

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

Odwiedziłam ciocię, kuzyni mnie nie zawiedli

Tomaszek (dziś już sześcioletni) siedzi rano przy stole w kuchni. Wchodzi moja ciocia w piżamie odwróconej na lewą stronę i włosach w nieładzie.
Tomaszek: No ładnie cię tatuś sponiewierał.

Tomaszek ogląda telewizję. Pokazują jakieś wystąpienie Tuska.
Tomaszek nienawistnie: Ple, ple. I tak nikt ci nie wierzy.
Wujek aż dostał czkawki ze śmiechu

Wracamy całą familią z wypadu nad jeziorem, siedzimy w busiku rodziców Kuby, ja obok małego, mały przy samej szybie. Zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, Malwina poszła siku. Kubuś przygląda się jej przez okno.
Kubuś do siebie: A gdyby tak teraz wyskoczył tygrys...
Ja: Cooo?
Kubuś w ogóle mnie nie słysząc,wyraźnie odpłynął w jakieś mroczne klimaty, kontynuuje ponurym głosem: Zagryzłby Malwinę..
Ja:
Kubuś: Ale by się działo...

Nad jeziorem. Jedna z naszych ciotek nie ma jeszcze męża, za to zawsze ma jakiegoś faceta przy boku Jednego z nich - kucharza - wyjątkowo upodobał sobie Kuba. Kiedy ciocia i kucharz zerwali, najbardziej przeżywał to właśnie Kubuś. Pierwsza rozmowa Kuby z nowym facetem ciotki.
Kuba: A ty umiesz robić naleśniczki?
Facet: Nie.
Kuba: A omleciorki?
Facet: Też nie.
Kuba: A pieczarkowce?
Facet: Niestety nie umiem.
Kuba wyraźnie zniecierpliwiony: To czym ty masz zamiar mnie przekupić?

[PaulinciaKWC]

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;47623057]Odwiedziłam ciocię, kuzyni mnie nie zawiedli

Tomaszek (dziś już sześcioletni) siedzi rano przy stole w kuchni. Wchodzi moja ciocia w piżamie odwróconej na lewą stronę i włosach w nieładzie.
Tomaszek: No ładnie cię tatuś sponiewierał.

Tomaszek ogląda telewizję. Pokazują jakieś wystąpienie Tuska.
Tomaszek nienawistnie: Ple, ple. I tak nikt ci nie wierzy.
Wujek aż dostał czkawki ze śmiechu

Wracamy całą familią z wypadu nad jeziorem, siedzimy w busiku rodziców Kuby, ja obok małego, mały przy samej szybie. Zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, Malwina poszła siku. Kubuś przygląda się jej przez okno.
Kubuś do siebie: A gdyby tak teraz wyskoczył tygrys...
Ja: Cooo?
Kubuś w ogóle mnie nie słysząc,wyraźnie odpłynął w jakieś mroczne klimaty, kontynuuje ponurym głosem: Zagryzłby Malwinę..
Ja:
Kubuś: Ale by się działo...

Nad jeziorem. Jedna z naszych ciotek nie ma jeszcze męża, za to zawsze ma jakiegoś faceta przy boku Jednego z nich - kucharza - wyjątkowo upodobał sobie Kuba. Kiedy ciocia i kucharz zerwali, najbardziej przeżywał to właśnie Kubuś. Pierwsza rozmowa Kuby z nowym facetem ciotki.
Kuba: A ty umiesz robić naleśniczki?
Facet: Nie.
Kuba: A omleciorki?
Facet: Też nie.
Kuba: A pieczarkowce?
Facet: Niestety nie umiem.
Kuba wyraźnie zniecierpliwiony: To czym ty masz zamiar mnie przekupić?[/QUOTE]

Dobry jest :d

[annah33]

Kubuś jest niesamowity

Poważna rozmowa z moim 7-latkiem:
-mamo,nie chciałbym mieć grubej dziewczyny...
-synek,ale to nie jest ważne.Ważne jest,żeby cię kochała,szanowała,dbała o ciebie i miała dobre serce.
A Bart takim rozmarzonym głosem:
- i duże cycki

[PaulinciaKWC]

Napisane przez annah33

Kubuś jest niesamowity

Poważna rozmowa z moim 7-latkiem:
-mamo,nie chciałbym mieć grubej dziewczyny...
-synek,ale to nie jest ważne.Ważne jest,żeby cię kochała,szanowała,dbała o ciebie i miała dobre serce.
A Bart takim rozmarzonym głosem:
- i duże cycki

a ty co na to?

[annah33]

Napisane przez PaulinciaKWC

a ty co na to?

Nie zdążyłam,bo mąż odparł:
-Każdy ma prawo do szczęścia

[PaulinciaKWC]

Napisane przez annah33

Nie zdążyłam,bo mąż odparł:
-Każdy ma prawo do szczęścia

[Nimfa20]

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;47623057]Odwiedziłam ciocię, kuzyni mnie nie zawiedli

Tomaszek (dziś już sześcioletni) siedzi rano przy stole w kuchni. Wchodzi moja ciocia w piżamie odwróconej na lewą stronę i włosach w nieładzie.
Tomaszek: No ładnie cię tatuś sponiewierał.

Tomaszek ogląda telewizję. Pokazują jakieś wystąpienie Tuska.
Tomaszek nienawistnie: Ple, ple. I tak nikt ci nie wierzy.
Wujek aż dostał czkawki ze śmiechu

Wracamy całą familią z wypadu nad jeziorem, siedzimy w busiku rodziców Kuby, ja obok małego, mały przy samej szybie. Zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, Malwina poszła siku. Kubuś przygląda się jej przez okno.
Kubuś do siebie: A gdyby tak teraz wyskoczył tygrys...
Ja: Cooo?
Kubuś w ogóle mnie nie słysząc,wyraźnie odpłynął w jakieś mroczne klimaty, kontynuuje ponurym głosem: Zagryzłby Malwinę..
Ja:
Kubuś: Ale by się działo...

Nad jeziorem. Jedna z naszych ciotek nie ma jeszcze męża, za to zawsze ma jakiegoś faceta przy boku Jednego z nich - kucharza - wyjątkowo upodobał sobie Kuba. Kiedy ciocia i kucharz zerwali, najbardziej przeżywał to właśnie Kubuś. Pierwsza rozmowa Kuby z nowym facetem ciotki.
Kuba: A ty umiesz robić naleśniczki?
Facet: Nie.
Kuba: A omleciorki?
Facet: Też nie.
Kuba: A pieczarkowce?
Facet: Niestety nie umiem.
Kuba wyraźnie zniecierpliwiony: To czym ty masz zamiar mnie przekupić?[/QUOTE]

Po pierwszej historii zaczęłam szukać 'lubię to' i 'udostępnij'

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

Napisane przez annah33

Nie zdążyłam,bo mąż odparł:
-Każdy ma prawo do szczęścia

Czytałam cały wątek, Twoi chłopcy wymiatają Dobrze kojarzę, że jest ich dwóch?

Z dzisiaj. Kuba nie chciał posprzątać po sobie zabawek przed pójściem spać.
Ciocia: Kubuniu, nie tak się umawialiśmy. Była godzina na konsoli, ale zabawek nie posprzątałeś.
Kubuś słabym głosikiem: Mamusiu ja się bardzo źle czuję...
Ciocia przestraszona: Co ci jest synku? Boli cię coś?
Kubuś z całą powagą: Mam zawał. Całego ciała.

[Nimfa20]

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;47628264]Czytałam cały wątek, Twoi chłopcy wymiatają Dobrze kojarzę, że jest ich dwóch?

Z dzisiaj. Kuba nie chciał posprzątać po sobie zabawek przed pójściem spać.
Ciocia: Kubuniu, nie tak się umawialiśmy. Była godzina na konsoli, ale zabawek nie posprzątałeś.
Kubuś słabym głosikiem: Mamusiu ja się bardzo źle czuję...
Ciocia przestraszona: Co ci jest synku? Boli cię coś?
Kubuś z całą powagą: Mam zawał. Całego ciała.
[/QUOTE]

Boziu, do czego to teraz sprzątanie doprowadza

Hmm... Ciekawe czy w moim przypadku to przejdzie

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

Napisane przez Nimfa20

Boziu, do czego to teraz sprzątanie doprowadza

Hmm... Ciekawe czy w moim przypadku to przejdzie

Ja sobie od Kubusia na pewno tę egzotyczną jednostkę chorobową zapożyczę Zobaczymy, czy mój TŻ to kupi

Dzisiaj idziemy z Tomaszkiem przez miasto i mijają nas dwie młode dziewczyny w krótkich sukienkach. Tomaszek ogląda się za nimi po czym rzuca rozmarzonym tonem: Ale fruzie. Rozkosz.
Ja i ciocia:

Drugiej cioci popsuła się ładowarka.
Ciocia do Malwinki: Córeńko, przynieś mi swoją ładowarkę.
Malwinka idzie do swojego pokoju. Po chwili pojawia się w drzwiach kuchni i daje mi znak, żebym wyszła na korytarz.
Ja: Co jest?
Malwinka: Możesz wyjąć tę ładowarkę? Bo ja nie mogę.
Ja: Zaklinowała się gdzieś?
Malwinka wyraźnie przejęta: Nie, ale kiedyś spadła mi za łóżko kanapka z serkiem i ta ładowarka leży obok niej...
Ja: ???
Malwinka: Na tej kanapce wyrosły włosy, ja się jej boję!

[PaulinciaKWC]

Mnie wczoraj urzekla mala dziewczynka. Robila z babcia zakupy i babcia jej wziela zestaw zabawkowych filizanek. A ta wyciagnela swoja torebke i oswiadczyla ze juz szuka pieniążka na swoje zakupy i zaplacila jakims blaszakiem

[201607111040]

Napisane przez PaulinciaKWC

Mnie wczoraj urzekla mala dziewczynka. Robila z babcia zakupy i babcia jej wziela zestaw zabawkowych filizanek. A ta wyciagnela swoja torebke i oswiadczyla ze juz szuka pieniążka na swoje zakupy i zaplacila jakims blaszakiem

[Lady in Blue]

Napisane przez PaulinciaKWC

Mnie wczoraj urzekla mala dziewczynka. Robila z babcia zakupy i babcia jej wziela zestaw zabawkowych filizanek. A ta wyciagnela swoja torebke i oswiadczyla ze juz szuka pieniążka na swoje zakupy i zaplacila jakims blaszakiem

słodkie

[201607111945]

Jedzie kuzyn z żoną i dziećmi samochodem i mówi do żony:
-A ty kupiłaś prezent dla A. na urodziny?
-No jak miałam kupić, nie miałam kiedy.
Ich córka (6 lat) na to:
-Oj tam, wyciągniesz stówkę i będzie po sprawie.

[PaniFruzia]

Wczoraj popołudniu bez zapowiedzi odwiedziła nas sąsiadka z dzieckiem, a ja akurat postanowiłam się trochę poruszać. Gdy jej synek zobaczył mnie w spodenkach, spoconą i czerwoną całkowicie poważnie zapytał:

- A. dobrze się czujesz?

Chłopczyk ma trzy latka i w tamtym momencie wydawało mi się to rozbrajające

[PaulinciaKWC]

Napisane przez LadyCornelia

Jedzie kuzyn z żoną i dziećmi samochodem i mówi do żony:
-A ty kupiłaś prezent dla A. na urodziny?
-No jak miałam kupić, nie miałam kiedy.
Ich córka (6 lat) na to:
-Oj tam, wyciągniesz stówkę i będzie po sprawie.

[paulinika]

Moja corka dzisiaj na pogotowiu dowalila Czy moja mama umrze bo widzialam jak jej z pupy krew wychodzi...(mam okres ) mina lekarki bezcenna .

[figa84]

kilka dni temu w smyku byłam świadkiem sceny jak chłopiec na oko 4-6 lat co i rusz woła do mamy, żeby mu coś kupiła. I tak dobre kilka minut, ona na wszystko odpowiada, że masz już w domu, umawialiśmy się, że nic nie kupujemy itd. W końcu nie wytrzymała i mówi
- jak będziesz duży i zaczniesz zarabiać to sobie kupisz
- jak będę duży to już tego nie będę chciał

Mina mamy bezcenna

[dominikmeller25]

w osiedlowym sklepie niedawno rozwaliła mnie dziewczynka na oko z lat 5, sama zamiast matki mówiła ekspedientce to czego potrzebują w domu, nawet o papierosach dla taty nie zapomniała

albo kupuję w sklepie i wpada dzieciak może z 10 lat i coś pod nosem sobie ciągle śpiewa: "pół kilograma kapusty kiszonek, pół kilograma kapusty kiszonej", matka zamiast na kartce zapisać kazała mu chyba powtarzać sobie co ma kupić

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

Napisane przez figa84

kilka dni temu w smyku byłam świadkiem sceny jak chłopiec na oko 4-6 lat co i rusz woła do mamy, żeby mu coś kupiła. I tak dobre kilka minut, ona na wszystko odpowiada, że masz już w domu, umawialiśmy się, że nic nie kupujemy itd. W końcu nie wytrzymała i mówi
- jak będziesz duży i zaczniesz zarabiać to sobie kupisz
- jak będę duży to już tego nie będę chciał

Mina mamy bezcenna

Ha ha, wyborna riposta Rezolutny dzieciak

[201607291951]

Mówię do synka przed chwilką
-kochanie śpij już!
-śpię ale tego nie widać


syn podczas porannej toalety
- one wszystkie to mają
- kto ma , co??
- no one , kobiety , kokardy we włosach

[Ventress]

Moja kuzynka, lat 6, wczoraj złapała mnie za nogę i zaczęła robić jakieś dziwne wygibasy po czym powiedziała:
- Jesteś moją rurą.