Powiedz to tutaj, cz. 31

[Konvalja]

Po co się stresujesz, głupia. Dobrze sobie z tym radzisz. Idź i po prostu to załatw.

[Gosiuch]

Napisane przez HardFable

Zaczynam się przejmowac sesją. Ale nie na tyle żeby chociażby tknąć zeszyty. Co to sie ze mną stało na studiach

Taaa, też się nie przejmowałam i nie dotykałam notatek... Za to teraz zabieram je nawet do łazienki

[Undercia]

Napisane przez zielona_nadzieja

Undziaku...

Nie, nie przesadzam

[Phoce]

Ale nagotowałam pyszności


No ciekawe, co to cuda zdziała z moją gebą Zobaczymy, czy jest wart swojej ceny i czy opinie KWC nie kłamią.

[bandra]

Napisane przez Phoce

Ale nagotowałam pyszności


No ciekawe, co to cuda zdziała z moją gebą Zobaczymy, czy jest wart swojej ceny i czy opinie KWC nie kłamią.

A jakie masz cudo? Pochwal się

[Phoce]

Napisane przez bandra

A jakie masz cudo? Pochwal się

To

[adziorek1990]

Napisane przez Ieka

Adziorku śniłaś mi się dziś!! weszlam na wątek i sobie przypomniałam byłam w Twoim mieście bo coś tam miałam do zalatwienia, a i u Ciebie w domu bo Twoja mama miała problem z kartą bankomatową i tak sprawdzam co się dzieje, a Ty wchodzisz do pokoju, i mówie : o a ja Ciebie to znam wiem, że podałas mi rękę i nic już nie pamiętam więcej. Nie wiem skąd ten sen się wziął

Edit: a co do szarego to wiesz u mnie też tak było, brat siostra byli lepsi, ja to naiwna, nie taka inteligentna jak oni, wlosy za cienkie, jesteś za wielka, za gruba,nie jestes tak ładna jak ta i tamta bla bla jestes taka i owaka. Oni oboje ideały oczywiście. Wyjeżdzając czułam sie najbardziej zakompleksioną dziewczyną na swiecie, ex myślal żee ze mną oszaleje, wiele miesięcy nie wierzylam w absoltunie żadne jego komplementy czy pochwały, ale to on wszystko zmienił i dzięki niemu uwierzyłam w siebie, a najlepsze jest to, że ja dzis po tych wszystkich latach wyszłam najlepiej, najwięcej osiągnęłam mamie do dziś głupio przyznać,że tak jest.

Żadnego alko nie było ? Patrz jaka niekulturalna jestem, gościa nie przywitałam

Co to szarego, to ja już nie mam na to słów
Niemniej cieszę się, że Tobie udało się pokazać, że jesteś the best

Napisane przez helvetet

ja też się tak czułam, wprawdzie nigdzie nie wyjeżdzałam, ani nic, ale dopiero znajomi, a właściwie grono męskie z którym się lepiej dogaduje sprawiło, że poczułam się dowartościowana. Chociaż na początku nie wierzyłam to w wszystko, myślałam, że każdy sobie ze mnie żartuje.. Ciężko było mi przyjąć jakąkolwiek pochwałę. Tak mnie rodzice wychowali

Ja do tej pory jak mi ktoś mówi coś miłego to zawsze obracam to w żart albo mówię " Widzę, że żarty się trzymają" Też tak zostałam wychowana niestety.

Napisane przez zielona_nadzieja

Boję się, że mój ojciec robi taką krzywdę mojej siostrze, mnie podając za wzór, którym nie jestem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jeśli możesz to zasugeruj rodzicom, że to co robią niszczą psychikę Twojej siostrze

----------------------------------

Co za piosenka

[bandra]

Napisane przez Phoce

To

Ale ma opinie namówiłaś mnie

[201606201229]

Po co ja się tym tak katuję? Jeśli dalej będę leżała na łóżku i wpdalała kinder bueno to nic się nie zmieni.
okropne jest to że, chcę udowodnić komuś a nie sobie

[stupify]

Ja pie*dole, a pomyśleć że gdybym wtedy zerwała całkowicie kontakt minąłby już ponad miesiąc, a z kolei gdybym nie odebrała tego telefonu wtedy w listopadzie byłby już prawie rok.
Wszystko na własne życzenie. Ehh...

[Leukotea]

Czemu na doktoracie trzeba się uczyć takich pierdół nie mam do tego głowy, nic mi nie wchodzi.. Chcę już jutrzejsze popołudnie i mieć to z głowy!

[skyblue]

Jprdl co za dzień. Chu.jowo. Nic dziś nie zrobiłam.

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

Napisane przez kamikadzeee

okropne jest to że, chcę udowodnić komuś a nie sobie

okropne niestety.. znam to uczucie..

_
dzwonić, nie dzwonić? oto jest pytanie.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Powinnam się do Ciebie odezwać ale do czwartku jeszcze jest trochę czasu... Nie chcę mącić Ci w głowie.

[Lubie Milke]

Cześć wąteczku Wreszcie przychodzę tutaj z uśmiechem.
Mam większy problem ale wiem, że się rozwiąże w swoim czasie. A teraz cieszę się z małych rzeczy. Ostatnio dużo nawet ich
Ta impreza była świetna trzeźwiuteńka, a tak świetnie się bawiłam, że gdyby nie ból nóg i to, że musiałam iść rano do pracy zostałabym jeszcze. Niech no ten dj wróci do nas to lecimy bawić się
Z tobą trochę sobie wyjaśniłam jest lepiej. A ty mnie zaskoczyłeś pamiętasz ze szczegółami nasze pierwsze spotkanie Jest fajnie

[justysiaa89]

no ej chciałeś coś. przyjdź w końcu znowu, bo mnie ciekawość zeżre.

[alekziz]

rozmawialam z lekarzem w Polsce przez telefon, musze miec jak najszybciej miec ponownie robione badania, pierwszy raz w zyciu cos we mnie peklo, pierwszy raz w zyciu poczulam, ze moge byc powaznie chora

kurva

w tej jednej chwili uswiadomilam sobie jaka jestem glupia, ze przejmuje sie innymi glupotami, gdy istnieja duzo wazniejsze sprawy, jak zdrowie

jestem glupia, bo przejmuje sie jeszcze takim kretynem jak ty, jestem glupia, bo przejmuje sie rzeczami ktore maja najmniejsze znaczenie

po rozmowie z lekarzem siedzialam i lzy same cisnely mi sie do oczu, czytalam o tym na necie i widzialam czarny juz scenariusz

na szczescie, mama zadzwonila drugi raz i okazalo sie, ze to nie to, zeby sie nie martwic, tylko zeby nie zaniedbac i zrobic ponownie badanie

ulzylo mi, ale i tak kurva ile jeszcze tych negatywnych emocji nastapi w moim zyciu?!!

[helvetet]

znowu zapomniałam o światłach

[red_tights]

koniec dobrej passy?
wracamy do punktu wyjścia?

[Floydka]

Znowu nerwy wracają... a było tak dobrze. Szkoda, że wszystko się psuje.

[taka_cholercia]

Podziwiam kreatywność niektórych ludzi
Właśnie oglądam filmik ze studniówki, gdzie na kilka godzin brakło prądu. Kreatywni maturzyści chcąc potańczyć...wjechali na salę passatem i odpalili muzę

[bulka114]

Co to miało znaczyć
sprawdzian czy ki chvj? ;]

[skyblue]

Idealna na dzisiejszy wieczór.

[Ieka]

Chciałam uchronić twoje życie i zdrowie, a ty mi nie uwierzyłaś.. Koniec 10 letniej przyjaźni... wierz ukochanemu facetowi, który jest gejem a mnie opieprz. Dzięki...ale kiedys powiesz mi, że miałam racje. Ale już będzie too late



__________
Jutro dzień pełen pracy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Famke_]

Mogłabym ciągle tylko spać.
Byle do weekendu.

[pingwinek=]]

No więc... taak

Spędziliśmy ze sobą cały weekend. Praktycznie to więcej, jakieś 4 wieczory pod rząd. Wczoraj rozmawialiśmy jakieś 5 minut na fejsie, dzisiaj napisaliśmy sobie praktycznie tylko cześć (jak nigdy, never kurva ever).

WIĘC OK. Staram się myśleć racjonalnie, masz swoje życie, pracę, problemy, może nie masz czasu, jesteś zapracowany, masz zły humor, cokolwiek. ALE NIE, właśnie siedzę i mi odbija, bo MOŻE właśnie kopiesz mnie w dupę?? Może uznałeś że byłam tak nudna że nie warto się ze mną spotykać.

Wdech, wydech, wdech... i kurva widzę koniec, dokładnie taki sam jak ostatnim razem

Nie nadaję się do niczego.

[monilkaa]

Ale piękny dzień! Zaraz się położę i zasnę ze świadomością, że przepchnęłam najgorszy kolos ever. Jeszcze tylko 3 i 4 egzaminy.

Za dużo się dzieje.

[change]

Napisane przez pingwinek=]

No więc... taak

Spędziliśmy ze sobą cały weekend. Praktycznie to więcej, jakieś 4 wieczory pod rząd. Wczoraj rozmawialiśmy jakieś 5 minut na fejsie, dzisiaj napisaliśmy sobie praktycznie tylko cześć (jak nigdy, never kurva ever).

WIĘC OK. Staram się myśleć racjonalnie, masz swoje życie, pracę, problemy, może nie masz czasu, jesteś zapracowany, masz zły humor, cokolwiek. ALE NIE, właśnie siedzę i mi odbija, bo MOŻE właśnie kopiesz mnie w dupę?? Może uznałeś że byłam tak nudna że nie warto się ze mną spotykać.

Wdech, wydech, wdech... i kurva widzę koniec, dokładnie taki sam jak ostatnim razem

Nie nadaję się do niczego.

Bynajmniej, po prostu niczego nie wymagasz i koleś to wykorzystuje. Gdybyś inaczej ustawiła wasze relacje zadbałby o kontakt. Może jesteś na wyciągnięcie ręki, może nie trzeba o Ciebie walczyć, może po prostu wie, że jak mu się zachce kontaktu to wystarczy się odezwać bez starania. Po co ma to sobie komplikować?

[pingwinek=]]

Napisane przez change

Bynajmniej, po prostu niczego nie wymagasz i koleś to wykorzystuje. Gdybyś inaczej ustawiła wasze relacje zadbałby o kontakt. Może jesteś na wyciągnięcie ręki, może nie trzeba o Ciebie walczyć, może po prostu wie, że jak mu się zachce kontaktu to wystarczy się odezwać bez starania. Po co ma to sobie komplikować?

Widzę to inaczej...

[Phoce]

Przeczytałam to i się wkurzyłam.
Coraz bardziej nie lubię tego kraju, coraz bardziej jestem wściekła...