Jestem w związku z obcokrajowcem

[wenedka]

Napisane przez miss90

zna może któraś z was parę polsko-turecką ??

Po pierwsze Witaj
Po drugie: dlaczego pytasz?

[miss90]

przepraszam że sie nie przywitałam.
Witajcie
A pytam dlatego że niedawno wróciłam z wczasów z Turcjii i po tym jak spotykałam sie z paroma Turkami bardzo mnie to zaciekawiło.

ps. a po za tym to utrzymuje kontakt z jednym i nie powiem że mi sie nie podoba ;-)

[wenedka]

Oj, Turcy Turcy
Znani sa z podrywania kobiet hihi

Jest jedno forum w sieci, na ktorym chyba jest ktos bedacy w zwiazku z Turkiem Osobisice nikogo takiego nie znam

zajrzyj na forum zwiazki mieszane

[Mohini]

Po pierwsze witajcie ponownie

przepraszam za absencje, ale najpierw wakacjowalam w Norwegii a potem, wstyd sie przyznac ale zapomnialam hasla Usilowalam sobie przypomniec, ale skapitulowalam. Teraz mam jakis dziwny kod, ktory musze zmienic na cos bardziej przyjaznego i mozliwego do zapamietania

Kropce serdecznie gratuluje dzidziusia

Wenedka, dzieki za reklame zwiazkowego forum

Miss, witaj faktycznie zapraszam na "Zwiazki", ale jesli chodzi o zwiazki z Turkami wiecej takich "przypadkow znajdziesz chyba na "Salam" wejdz na potral > Gromader tam znajdziesz banerki poszczegolnych for
Ja osobiscie tez nie znam dziewczyn zwiazanych z panami z Turcji, powszechna opinia potwierdza zdanie Wenedki , ale sa jednak wyjatki od regoly, inaczej nie byloby zwiazkow mieszanych

pozdrawiam

[wenedka]

Mohini, ja o Turkach slyszalam od moich znajomych, ktore byly na wakacjach w Turcji Oswiadczyny na pierwszym spotkaniu i takie tam :P Ale wyjatki tez sa, rzecz jasna

[Mohini]

Napisane przez wenedka

Oswiadczyny na pierwszym spotkaniu i takie tam

Dokladnie. Podobnie potrafia zachowywac sie np. Panowe z Egiptu, jest to podyktowane glownie checia wyrwania sie do Europy (schematy dzialania maja wrecz wycwiczone i specjalnie ucza sie podstaw polskiego!), ale UWAGA ja nie twierdze, ze intencje konkretnej osoby sa nieszczere, potwierdzam tylko, ze warto miec baaardzo szeroko otwarte oczy i uszy, nie dac sie zwiesc "czarnym oczom" Sama jestem zwiazana z Indusem, o ktorych to tez mozna sie wiele nasluchac i ja osobiscie znam wiele negatywnych przykladow, mam jednak swoje grono znajomych z Indii, wspanialych ludzi na ktorych moge smialo polegac

[wenedka]

Ilez to razy Arabowie czy inny panowie oswiadczali mi sie w Internecie


Co do Hindusow czy Indusow, to wydaja sie byc bardzo sympatyczni. Takie moje spostrzezenie

[Mohini]

Napisane przez wenedka

Ilez to razy Arabowie czy inny panowie oswiadczali mi sie w Internecie

hihihi tyz typowe

Napisane przez wenedka

Co do Hindusow czy Indusow, to wydaja sie byc bardzo sympatyczni. Takie moje spostrzezenie

dziekuje tez tak mysle ale sa tez niestety niechlubne, acz opiniotworcze wyjatki ,
...jak w kazdej nacji zreszta

PS: napisalam Indus, moglam tez Hindus, bo moj polowek to akurat podpada pod oba... w jezyku polskim sa lekke zawirowania jesli chdzi o nazawnictwo, ale genneralnie mianem Hindusow powinno sie okreslac jedynie osoby tego wyznania (Hindu) a nie Hindu to Indusi
sorry taka mala wstawka

[wenedka]

Hehe, co do wstawki, to wiem wiem Czytalam kiedys o tym
Chociaz z polonistycznego punktu widzenia to Hindus wystarczy. Jakos tak jest.
Jest pare dziwnych p[rzykladow w naszym jezyku. Jak na przyklad Murzyn. Obrazliwe czy nie? ;0
Wg normy jezykowej- nie. Wg niektorych ludzi-tak. Wiec nie wiadomo
Glupoty zaczynam gadac


A to przez to ze Tz siedzi przed telewizorem i go wcielo calkiem. Mecz najwazniejsza rzecz przeciez. Ech

[Mohini]

nie gadasz glupot!

wlasnie z polonistycznego punktu widzenia.... Tylko ze Sikh czy Muzulmanin, nazwanu Hindusem poczolby sie raczej urazony

co do slowa murzyn to sporo dyskusji na ten temat slyszalam, chyba wszystko zalezy wlasnie od tego, JAK to sie powie ale z tego co wiem, dziewczyny zwiazane z panami z kontynentu preferuja slowo Afrykanczyk/Afrykanin

...a ja tyle gadam bo sie dorwalam do forum po dluuugiej przerwie

[wenedka]

Mohini, uwazaj, bo Wizaz wciagajacy jest, pomimo ze sa tu tez bzdurne watki

[Mohini]

hehehe ja wiem, wiem

mozna sie uzaleznic

[kropka241]

hej dziewczyny..
witamy po dosc dlugiej przerwie. odezwe sie wkrotce i pochwale najpiekniejszym dzieckiem jakie udalo mi sie urodzic..
jest boski

[wenedka]

A ze boski jest, to nie watpie
Ja zaraz zostane slomiana wdowka na kolejne 3 godzinki

[Teje]

Hmm, to ja napisze coś z drugiej strony. Jestem w związku z obcokrajowcem, co więcej, jestem jego żoną od siedmiu lat. A jest on, Panie i Panowie: Polakiem!

No, dobrez, trochę się powygłupiałam, zwłaszcza, że polsckie obywatelstwo to ja mam od lat, a przyjechalam to jako czternasnastolatka z rodzicami. ( obecnie mam 42 lata) Uważam się więc za Polkę, zwyczaje mam na pewno bardziej polskie, niż tajskie itd.

Różnice , oczywiście są. I każdemu wchodzącemu w taki związek radziałbym odbyc wcześniej bardzo szczerą rozmowę z partnerem - jak sobie wyobraża wspólne życe, pracę, czy i kiedy dzieci, jak wychowywane, jak ma wyglądac praktykowanie religii w domu, co z konatktami z rodzicami i co , kiedy pojawi się konflit między współmażonkime, a rodzicami. Troche mnie dziwi, że niektórzy ludzie, zwłaszcza dziewczyny, wychodzą za mąż nie zadawszy nawet jednego takiego pytania. Strasznie ryzykowne.

ja, jak już mówiłam, wiekszość życia spędziłam w Polsce, więc ogólnie wiedzialam, na co się pisze, a mój mąż zawsze mi się strał wszystko ułatwić i ze wszytskim pomóc, więc większych problemów nie było.

Sielankowo nie jest tylko wtedy, kiedy spotykają się obydwie rodziny, rodzice mojego męża już nie żyją, za to zawsze pojawiają się jego starsi bracia, do tego moi rodzice - już po siedemdziesiątce i te wizyty niestety nie konczą się zbyt dobrze. I chyba nigdy nie zaczną, już są wszysy za starzy, żeby się zmienić.

Co do życia domowego - ja zostałam wychowana na buddsytkę, ale jestem, lekko mówiąc , nie praktykująca, mój mąż jest niewierzący. Na dzieci jesteśmy juz troszkę za starzy. TŻ już zrozumiał, że ja do końca życia będę sie ubierać na różowo, fioletowo, zielono itd, a ubrania w klasycznym stylu europejskim uznawać za brzydkie, szare, smutne i bez fantazji. Ja juz przestałam kupować mu te zółte T-shity, w których naparwdę świetnie wyglądał, ale absolutnie odmawiał założenia ( a niby kolor króla... Ech...). To sa takie głupie, nic niby nie znaczące szczegóły, a jednak rodzinne życie składa się właśnie z nich.

Największe problemy były ze wspólną kuchnią. Moj małżonek musiał zaakceptować, że ja po takich przysmakach jak bigos, flaczki czy smalec natychmiast wymiotuje, bo sa one dla mnie za tłuste i mój żołądek nie uznaje ich za coś jadalnego. Ja musiałam trochę "stonować " przyprawy, zrezygnować z podawania do posiłku suszonych ryb, niektóych warzyw i owoców morza - zresztą i tak nie mozna ich w Polsce dostać... W każdym razie, jak chcemy zrobic jakiś wyjątkowy obiad, to po prsotu trzeba robić dwie wersje, dla niego i dla mnie. Albo decydowac się na jakąś zzupełnie neutralną kuchnię. ( i do konca życia będe pamiętała, jak jego brat powiedział mojej mamie, że on lubi bardzo ostre potrawy, więc mu cośtam przyrządział i potem zbieraliśmy go z podłogi przy bezdechu...) Tak... czasami jest bardzo interesująco...

[kropka241]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...193374&page=34
o tu na tej stronie sa zdjecia naszego polika lub anglaka.. sama nie wiem jak nazwac nasza mieszanke

Teje bardzo podobal mi sie twoj post. bardzo ciekawy.. no i zabilo mnie ubieranie meza w zolte tshirty najwazniejsze ze jestescie razem szczesliwi a jak sie ubieracie to juz jak kto lubi i tyle.

[traci]

Witam wszystkich.W dalszym ciagu jestem na wakacjach i na wizaz raczej nie mam czasu ,nadrobie zaleglosci jak wroce do domu.
KROPKO z calego serca gratukuje dzidziusia ,widzialam zdjecia jest slodziutki.Jeszcze raz gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!

[Teje]

Ale co się Wam w żółtych T-shirtach nie podoba? Absolutnei szczerze pytam. Mój ojciec takie nosi, moi bracia... A jak jakomukolwiek Polakowi pokazuję, to ucieka niemalże z krzykiem...

[wenedka]

Teje, zolte t-shirty nie sa zle. Niektorzy moi znajomi je nosza, pomaranczowe tez
A i Twoj post jest rzezywiscie ciekawy. Jeszcze raz go sobie przeczytam, to moze nasuna mi sie jakies pytania?

Kropka, bobas slodki

Ja uciekam, bo mnie tz i tak zgoni

[kropka241]

taja ja wiem ze ciezko by bylo z zoltym tshirtem dla mnie. przede wszystkim dlatego ze zwylke robia je jaskrawo kanarkowo zolte a taki kolor pasuje bardzo malej ilosci ludzi. ze wzgledu na karnacje czy kolor wlosow. natomiast zgaszona zolc jest ok.. nawet dla TZ.
w kazdym razie do mojego typu urody to braz, sliwka, ciemna nasycona zielen. wiec gdyby ktos zaproponowal mi kanarkowa zolc odmowilabym bo wiem ze nie wygladam w tym dobrze. (mierzylam zeby nie bylo)

[wenedka]

ej, wiecie co, nie chce mi sie w ogole wrcac do domu

[kropka241]

wenedko jeszcze tylko rok i studia w anglii.. wtedy do polski na wakacje bedziez jezdzila.. bedzie dobrze..

hehe.. ale mam metode. laptop na koncu kolan a Adrian przy piersi spi jak susel.. dal mi dzisiaj popalic oj dal zaraz go odloze i zrobie sobie maseczke na wlosy poza tym Paul wraca niedlugo do domu to cos mu trzeba zrobic do jedzenia.. w tej chwili jestem glodujaca matka bo zawsze jak chce cos zjesc to dziecko zaczyna plakac.. jak go uspokoje to zapominam o jedzeniu.. z tej radosci..

[Imagine]

Upisalam sie jak glupia i post mi wcielo!
Kropka masz boskiego synka, jak sie mu przyjrzec to ja juz widze na jego buzce wypisany charakterek!
Ja swojemu bratankowi i siostrzencowi caly czas kupuje ubranka w Anglii, bo uwielbiam ciuszki dla maluszkow (a tutaj sa jednak tansze).
Teje mnie rowniez podobal sie Twoj post, co do kolor to w Polsce ludzie nie za bardzo akceptuja mocne kolory, faktycznie moda u nas jest dosc szara :/ Nawet w Anglii jest juz znacznie bardziej kolorowo (ja sama juz kupilam sobie musztardowe buty na obcasie i rude kozaki, a wczesniej akceptowalam tylko czarne).

[Mohini]

Napisane przez kropka241

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...193374&page=34
o tu na tej stronie sa zdjecia naszego polika lub anglaka.. sama nie wiem jak nazwac nasza mieszanke

Kropka, synek super , gratulacje


Taje bardzo ciekawa wypowiedz

Napisane przez Teje

każdemu wchodzącemu w taki związek radziałbym odbyc wcześniej bardzo szczerą rozmowę z partnerem - jak sobie wyobraża wspólne życe, pracę, czy i kiedy dzieci, jak wychowywane, jak ma wyglądac praktykowanie religii w domu, co z konatktami z rodzicami i co , kiedy pojawi się konflit między współmażonkime, a rodzicami.

... mysle, ze nie jedna taka rozmowa jest niezbedna

Taje, jesli mialabys ochote zapraszam na forum "Zwiazki Mieszane" (link w moim podpisie...) bardzo bym sie cieszyla, gdybys chciala sie tam pojawic
...dziewczyny przepraszam, ze ja znowu sie wpycham z konkurencja ale Taje tak ciekawie pisze!!!

[wenedka]

Jejku, a my na poczatku takiej rozmowy nie odbylismy

Tz powiedzial cos w stylu, czy chce zeby przyjechal do Polski,a ja na to ze ok, niech przyjezdza. No i przyjechal
I tak to sie ciagnie kawal czasu.

[Mohini]

Napisane przez wenedka

Jejku, a my na poczatku takiej rozmowy nie odbylismy .

hehe ja mysle, ze chodzilo bardziej o takich mieszancow w "moim" stylu nic nikomu ne ujmujac Was dzieli jednak zdecydownie mniejsza roznica kultur

[wenedka]

No w sumie Tz jest z tych, co wolna wole wola dzieciom zostawiac co do chrztu No i jak tak posluchalam jego znajomych to same roznice widze :/

[Teje]

Mohini, pojawię sie na tamtym forum, ale najwcześniej w środę.

[kasiaberlin]

kropka241 piekny Twój dzidziuś

[szperrr]

Hej dziewczyny

Podczytuje tu Was ostatnio.. Super watek!! I rowniez bardzo spodobala mi sie wypowiedz Teje.

Od kilku lat jestem z Anglikiem (takim typem zafascynowanym smazonka na sniadanie i nadal przezywajacym kampanie Napoleonska).

Co do roznic kulturowych, to na pewno warto ustalic pewne kwestie w miare wczesnie, ale z drugiej strony, to tak, jak to ujela chyba Mohini: wieksze problemy wynikaja czesto z roznicy plci I nie wydaje mi sie, zeby pochodzenie TZ mialo na to wiekszy wplyw niz to, jak tolerancyjne i otwarte sa obie strony zwiazku. Ale to tylko moje zdanie..

Ps. Kropko, sliczny maluch!!
..bo to tak poprzez Ciebie tutaj niechcacy dotarlam