Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[eewelinaa92]

Wróciłam z zaliczenia i jest 5, jutro egzamin z tego materiału Po powrocie robiła siostrze próbe makijażu na sobotę-studniówka I na szczęście zadowolona Z jedzeniem dzisiaj okej.

Strasznie szybko minął poniedziałek :<

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

Przeciez nie podajem codziennie wagi Dzis i wczoraj jest ok
Juz teraz na chu.ju stane a schudne. Wczoraj byla tesciowa i takiego teksta sypnela ze musze to zrobic, chociazby jej na złość więc zapieram sie tu dzis ze wytrwam !

Ale przecież w sobotę, ani później nie podawałaś wagi
Co Ci powiedziała?

Napisane przez eewelinaa92

Wróciłam z zaliczenia i jest 5, jutro egzamin z tego materiału

Brawo i powodzenia

Ja poczytam chyba trochę.

[nadiaaa171]

Tamlin zapytała mnie ile waże, a ja jej powiedziałam ze podam aktualną jak schudne a ona "ciekawe czy ja dożyje ze Ty schudniesz" i sie wkur.wilam wyszlam do kuchni , a tz do niej ze moze zaraz pozalowac tych slow i zaczela sie wykrecac , ale jej piz.dz.ie pokaze

[tamlin111]

Trzymam kciuki, żeby jej kopara opadła

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

Trzymam kciuki, żeby jej kopara opadła

Dziękuje chyba zaczne jadlospis wypisywac, bedzie latwiej Jutro mam w planach upiec kieszonki z piersi kurczaka ze szpinakiem i do tego surowka z buraczkow

[blondi0602]

hej hej u mnie nawet oki pilnuje się

jutro muszę wstać o 6:30 na 9 muszę być w pracy więc czeka mnie droga przez największe korki ;(

Ewelinka, obejrzałam wczoraj Twój instagram! rety jaka Ty jesteś śliczna!! a zdjęcia robisz genialne!

Gratuluję 5! i trzymam kciukasy za jutrzejszy egz

[creature666]

Dobry!
Ewelina gratuluję 5! I trzymam

Nadia no to teraz do dzieła i pokaż małpie, że potrafisz!

[insane_p]

Dzien dobry wczoraj nawet nie mialam chwili zajrzec musze Wam cos na klubie napisać ale dopiero wieczorem bede w stanie wejść na prywatnego kompa...

A Nadia ja Cie przestrzegam przed chudnięciem komuś na złość, albo dla kogoś, albo bo wesele. W moim przypadku kończylo sie to zawsze"a mam gdzies te osobe, koniec", albo "o juz po weselu to mozna wrzucić na luz"... Teraz czuje ze pierwszy raz mam zdrowe podejście. Robie to tylko i wyłącznie dla siebie. I na zawsze. I nie mam daty do której musze. I czuje sie z tym lepiej. Kiedys myslalam ze bez deadline'u nie ma motywacji (w pracy często tak mam) ale jak widac na razie motywacje mam na poziomie 100 od dwóch miesięcy. (druga sprawa ze teraz tak pięknie spadało ze motywacja byla łatwiejsza) . Takze apeluje: Nie rob teściowej na złość... Zrob to dla siebie.

[patisia123]

insane, popieram ja też chudłam tylko i wyłącznie dla siebie, szło mi całkiem płynnie w rok 30kg

[swinka94]

Zgadzam się Insane. Ja do tej pory walczę z mamą, żeby nie komentowała w ogóle mojej wagi. Ani pozytywnie, ani negatywnie. To niepotrzebnie wprowadza taką niezdrową atmosferę-ona chce dobrze a ja czuję presję i mam ochotę np zjeść coś słodkiego tylko po to, żeby jej udowodnić, że to "ja rządzę" moją wagą itd. A to bez sensu.

Ja Wam powiem, że na mnie jednak najbardziej działa motywacja zdrowotna no i samopoczucie. Zdrowotna jest taka, że raz - nadwaga szkodzi zdrowiu i to jest niepodważalne (i nad tym się zastanawiaj Naduś, czy chcesz być za parę lat schorowaną otyłą matką czy raczej supermamą która podejmuje z córką różne aktywności i daje dobry przykład ) a dwa odkąd się tak zafiksowałam na punkcie zdrowego odżywiania i odnowiły mi się problemy z alergią uważam na to co jem. I tak siłą rzeczy wyeliminowałam większość słodyczy (bo syrop g-f, bo konserwanty, bo tłuszcz palmowy itd), wszelkie kebaby, pizze itp bo w sumie nawet nie wiadomo co tam siedzi. Wędlin ze sklepu nie mogę więc kanapkami się nie zapcham, sera żółtego nie lubię. Zostaje kasza, warzywa i owoce
A co do samopoczucia to źle się czuję ze swoją wagą i np po dłuższym spacerze czy bieganiu od razu mi się poprawia humor. Tak samo jak jem wzorowo. A jak zjem dużo czy coś kalorycznego/niezdrowego to zaraz mam do siebie samej pretensje więc tego typu żarcie mocno mi się kojarzy ze złym nastrojem i wyrzutami sumienia. No i mam dodatkową motywację, a raczej motywatorów Z jednym się spotkam już za miesiąc więc mam kopa do działania

Insane pisz wieczorem, już zachodzę w głowę co tam się zadziało

Marta jak mała?
Tamlin a Twoja pszczółka jak się czuje?

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

Dziękuje chyba zaczne jadlospis wypisywac, bedzie latwiej Jutro mam w planach upiec kieszonki z piersi kurczaka ze szpinakiem i do tego surowka z buraczkow

Brzmi pysznie.
Spisuj, spisuj, może Ci to pomoże.

Napisane przez swinka94

Tamlin a Twoja pszczółka jak się czuje?

A kaszle dość mocno. Krop nadal z nim w domu. Ogólnie samopoczucie ma super, rozrabia, ładnie je, tylko ten kaszel. Pewnie pójdziemy dziś do lekarza.

Co do Nadii to jak widać, sama się nie może zmotywować, więc może teściowa to taki zapalnik i w końcu coś się zacznie dziać w kierunku odchudzania u niej.

[krystyna77]

Napisane przez patisia123

insane, popieram ja też chudłam tylko i wyłącznie dla siebie, szło mi całkiem płynnie w rok 30kg

chudnięcie dla siebie to większa motywacja, niż dla kogoś. i sama siebie mozna docenić.

[eewelinaa92]

Hej Wlaśnie skończyłam jeść śniadanie ( grahanka z drobiową poledwicą, dużą ilością papryki i szczypiorkiem), na obiad gołąbki się szykują.

Nadia, a co niech teściowa nie bedzie taka pewna. Dasz rade ! Ale tak jak Insane pisze nie dla niej, tylko dla siebie :

Ewelinka, obejrzałam wczoraj Twój instagram! rety jaka Ty jesteś śliczna!! a zdjęcia robisz genialne!

eee tam, co Ty gadasz ale dziękuje bardzo za komplement i opinie

dzięki za kciuki uciekam coś czytać jeszcze

[swinka94]

No Tamlin może tak być, że ten tekst był u Nadii kroplą, która przelała czarę goryczy. Ja trzymam kciuki żeby motywacja nie spadła

krystyna77 jeśli już nas podczytujesz to może dołącz?

[SzaraMyszka90]

hej.. Wlasnie nadrabiam watek nad miska zupy.

Tesciowe to zawsze cos dowala, Nadia do dziela - niech opada jej kopara.
Moja tesciowa przyszla to mi powiedziala ze jestem tlusta jak wazylam 60 kg - bo mialam troche brzucha. Niestety nie podzialalo na mnie to pozytywnie.

Teraz podobnie jak Insane odchudzam sie dla siebie, dla zdrowia i lepszego samopoczucia. zeby jak nadluzej byc w pelni sil

Wiecie jak szybko przytyc?? w moim przypadku wystarczylo zwazyc sie na lepszej wadze. Zalamka

ewelinko graty za egzaminy i trzymam kciuki za nastepne

swinko za kazdy grosz dofinansowania do Twojego super wyjazdu tez trzymam kciuki

[tamlin111]

Napisane przez swinka94

krystyna77 jeśli już nas podczytujesz to może dołącz?

Świnko, ona wszędzie na forum odchudzeniowym wtrąca swoje trzy grosze, aby tylko reklama jej była w podpisie. Najczęściej jakieś zdanie z dupy wzięte. Wystarczy przejrzeć kilka wątków

Nie działał Wam wizaż? Bo mi nie.

Na obiad wcinam jajecznicę, bo miałam chcicę
Dziś zumba, już się doczekać nie mogę

[patisia123]

nie działał

[tamlin111]

Głowa mnie boli

[swinka94]

Nie wiem kto na wątkach o zdrowym odzywianiu i ćwiczeniach klika w reklamy jakichkolwiek "magicznych preparatów" na odchudzanie Ale spoko, tak to działa. Każdy może napisać co chce. Dobrze, że chociaż na klubie nie ma żadnych intruzów, którzy nas podczytują

Ja dziś w ogóle jestem dętka, 2h spałam tylko. Ale muszę wytrzymać do wieczora bo jak teraz pójdę spać to znowu nocy nie prześpię. Uczyć się nie będę bo i tak nic nie zapamiętam, zresztą ledwo widzę na oczy. Posprzątam w końcu bo burdel mam niesamowity w pokoju

[martolina1982]

No w koncu. Rowniez nie moglam wejsc na wizaz.

Siedzimy sobie w domu, organizuje dzieciom czas by sie nie nudzily, ale i tak sie nudza, ja tez

Dziewczyny czuja sie juz lepiej. Duzo lepiej. Dzieki Bogu.

Niemam humoru bo z kasa krucho. Niestety byle choroba i leki (w tym miesiacu dwa razy) i budzet mi pada

Nadus chcialabym zebys znalazla w sobie sile i doprowadzila cos do lonca. Tesciowa pewnie je watpi zeschudniesz tylko pewnie czesto cos obiecujesz (my tez to dobrze znamy ), wiec wrzuca i te obietnice do jednego wora. Moim zdaniem czasem lepiej jie oboefywac sobie innym nie zakladac niczego a po prostu robic. Wiecej robic niz mowic bo traci sie wiarygodnosc.

Co dzis cwiylas babo?

Ja yotal fitness gdzie Ewka ma zielona bluzke alenprzyznaje ze odpuscilam przed koncem. Nie wiem co sie stalo po prostu impuls i wylaczylam. Mialam dosc.

[insane_p]

Napisane przez swinka94

Insane pisz wieczorem, już zachodzę w głowę co tam się zadziało

napisałam właśnie

idę ćwiczyć odezwę się po

[nadiaaa171]

Napisane przez martolina1982

No w koncu. Rowniez nie moglam wejsc na wizaz.

Siedzimy sobie w domu, organizuje dzieciom czas by sie nie nudzily, ale i tak sie nudza, ja tez

Dziewczyny czuja sie juz lepiej. Duzo lepiej. Dzieki Bogu.

Niemam humoru bo z kasa krucho. Niestety byle choroba i leki (w tym miesiacu dwa razy) i budzet mi pada

Nadus chcialabym zebys znalazla w sobie sile i doprowadzila cos do lonca. Tesciowa pewnie je watpi zeschudniesz tylko pewnie czesto cos obiecujesz (my tez to dobrze znamy ), wiec wrzuca i te obietnice do jednego wora. Moim zdaniem czasem lepiej jie oboefywac sobie innym nie zakladac niczego a po prostu robic. Wiecej robic niz mowic bo traci sie wiarygodnosc.

Co dzis cwiylas babo?

Ja yotal fitness gdzie Ewka ma zielona bluzke alenprzyznaje ze odpuscilam przed koncem. Nie wiem co sie stalo po prostu impuls i wylaczylam. Mialam dosc.

Dzieki dziewczyny !
Marta nie cwiczylam dzisiaj wcale Świętowalim urodziny tzta pol dnia spedzilam w kuchni , byl "torcik" ale nie zjadlam Zjadlam tylko lasagne samoróbę na obiadokolacje, ale nie byla mysle zbyt kaloryczna, bo z miesa z indyka itp . Obiady ogolnie staram sie narazie jesc normalne zebym w razie czego miala z czego obcinać Wypiłam za to 3 piwka tzn dopijam trzecie , ale mysle ze pojdzie w bilans

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Aa i widzialyscie w biedronce jest ciemny makaron orkiszowy ? Kupilam go , mam nadzieje ze bedzie spoko pod wzgledem diety

[creature666]

Dobry!
Jak tam dzieci Marta i Tamlin?

Mój lepiej, ale szału nie ma...

Dzisiaj hulaj dusza, piekła nie ma mamuśka ma wychodne

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

Dzieki dziewczyny !
Marta nie cwiczylam dzisiaj wcale Świętowalim urodziny tzta pol dnia spedzilam w kuchni , byl "torcik" ale nie zjadlam Zjadlam tylko lasagne samoróbę na obiadokolacje, ale nie byla mysle zbyt kaloryczna, bo z miesa z indyka itp . Obiady ogolnie staram sie narazie jesc normalne zebym w razie czego miala z czego obcinać Wypiłam za to 3 piwka tzn dopijam trzecie , ale mysle ze pojdzie w bilans

a jednak nawet teściowej docinki nic nie dają.
Nadia lasagne jest kaloryczna - makaron, sos. A piwa... no sama wiesz. Alkoholu się w bilans nie wlicza, to zawsze puste kalorie.

Napisane przez creature666

Dobry!
Jak tam dzieci Marta i Tamlin?

Mój lepiej, ale szału nie ma...

Dzisiaj hulaj dusza, piekła nie ma mamuśka ma wychodne

Ale Ci dobrze
Mati dziś gorzej, wczoraj już zdrowy, zero kaszlu, kataru, miał iśc dziś do przedszkola, a od rana kaszle znów mocno i gluty ma

Dobry.

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

a jednak nawet teściowej docinki nic nie dają.
Nadia lasagne jest kaloryczna - makaron, sos. A piwa... no sama wiesz. Alkoholu się w bilans nie wlicza, to zawsze puste kalorie.


Ale Ci dobrze
Mati dziś gorzej, wczoraj już zdrowy, zero kaszlu, kataru, miał iśc dziś do przedszkola, a od rana kaszle znów mocno i gluty ma

Dobry.

Sos robilam sama dalam chude miesi, przecier pomidorowy, jogurt naturalny grecki, oliwki, mozarelle. Wiec mysle ze nie wyszło tak źle

[Ashya_]

Matko nic nie jem bo nawet nie mogę Odłamał mi sie ostatnio kawałek zęba i plomba wypadła i przestalo boleć w końcu to teraz jak tylko zagryzę zęby to napierdziela kasy na dentystę nie mam, tym bardziej jak kanałowe i odbudowa zeba to z kilka stów, a na nfz nie mam nawet co iść bo refundowane jest kanałowe dla zębów 1-3, wyrwać go nie wyrwe bo bd widać. ja pierdziele jaką my mamy służbę zdrowia z dupy

[SzaraMyszka90]

Napisane przez tamlin111

a jednak nawet teściowej docinki nic nie dają.
Nadia lasagne jest kaloryczna - makaron, sos. A piwa... no sama wiesz. Alkoholu się w bilans nie wlicza, to zawsze puste kalorie.

Tamlin dobrze gada, jogurt typu greckiego ma chyba sporo kalori też - ale tu nie jestem pewna.

Ashya współczuję

[patisia123]

no jak dla mnie to ta lasagne średnio dietetyczna, no i alkohol.

dopóki alkohol to dieta nie istnieje, przynajmniej u mnie tak zawsze było

[martolina1982]

Ashya ogromnie wspolczuje. Masz racje ze do d.y, bo co w takim przypadku masz robic? Powyrywac w cholere bo to refunduja i co proteze w wieku40lat.nosic? Ja tez mam ciagle do kanalowego i sie modle by nie zaczal znow bolec. Mze ojca popros o pieniadze. Wspolczuje ci bardzo i tez bylabym wsciekla.

A my po balu. L.juz niby ok choc antybiotyk juz daje skutki uboczne. Pobolewa ja brzuch mimo probiotykow. Najpierw chciala isc jutro do szkoly ale gdyie doeiedziala ile lekcji ma nadrobic to jednak stwierdzila ze zostane. Oj ja ie z nia bede miala

[Ashya_]

Marta no właśnie najgorsze ze rodzice nie mają bo gdzie tam do wypłaty.... Pewnie bd musieli kredyt wziac a na NFZ to chyba nic tylko bez zębów latać.. matko lepiej pójść i sklamac że w ciąży jestem to bd musieli zrobić