Marcowe Mamy 2015 cz. X

[Lillkaa]

Hej! Piszę na szybko, bo z pakietu na tel. Jeszcze nie urodziłam.
Gratuluję wszystkim mamom! Z grubsza przeleciałam wątek, ale mam jakieś 40 stron do tyłu jak nie więcej. Nie mamy internetu od paru dni, bo się dostawca zmienia, a z wizazem tez były jakieś problemy.
Dziś miałam wizytę. Mała skierowana główką w dół i się wciska (co czuję), rozwarcie na ponad 2 palce, luźno, miękko i brzuch się obniżył znacznie - 5 palców. Ale skurcze na ktg się nie pisały. Mówiłam lekarce, że mam takie dni, że prawie cały dzień skurcze, a potem takie, że kompletnie nic.
Dostałam zalecenie dużo konkretnego lamowania, a jak do piątku nie urodzę, to w piątek rano na ktg.

[żona_marcina]

Hottie - dzięki za wiadomości o kp. Jakoś i my damy radę.

Aakarolina - dasz radę kochana, a jak my wreszcie urodzimy to i posłużysz nam radami doświadczonej mamy.

Magiusa - dbaj o siebie kobieto, bo znowu (odpukać) dostaniesz jakiegoś krwotoku.

Tepsa - dużo ściągasz pokarmu? I jaki masz model medeli?

Jak was czytam, to się zastanawiam, czy może jednak kupić laktator...

Szef mojego męża mnie rozwala. Codziennie pyta męża czy urodziłam, dlaczego jeszcze nie urodziłam i kiedy urodzę. Bo on teraz nie wie, jak ustalać plany pracy pracownikom... Skąd się biorą tacy ludzie

[crystal25]

Napisane przez antoxa

Nadrobilam wszystko co napisałyscie wybaczcie, że nie cytuję

Współlokatorki z sali są nawet ok, jest o czym pogadać

I jestem po kolacji w wersji na bogato tj. 2 kromki chleba i masło

Dobrze, ze trafilas na kogos z kim da sie pogadac ale kolacja pyszna

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez Tepsa

U nas nadprodukcja pokarmu rano wstalam zalana i mokra macam sie po cycu a tu powodz więc znowu medela poszła w ruch. Ja tez stosuje nakladki. Niestety bez tego ani rusz, mlody ssie jak odkurzacz
Jutro lecimy na pierwszy spacer z woziem

milego spacerku jutro! a z kp jak nie problemy z brakiem, to z nadprodukcja

[żona_marcina]

Napisane przez Hottie07

A teraz chwalę się malutką - nie mogłam wstawić zdjęcia w aplikacji albo nie umiałam

Dopiero dojrzałam zdjęcia małej. Śliczna panna, byłaby idealną partią dla mojego kawalera

[crystal25]

Napisane przez Magiusa

No to kciuki

Witam w nowej czesci

Moj Tz z Darusiem i tesxiowa wyjechali nad morze do babci do wtorku. A my z Bartusiem sie wylegujemy. Chyba woli cisze i spokoj bo znacznir wiecej spi jak jestesmy sami we dwojke niz jak w domku tyle osob i halas.
Poza tym walcze nieco z kryzysem laktacyjnym. Niby wiem ze to normalne w pewnych tyg.ze sie pojawia ale i tak sie obawiam by na pewno podolac.
Poza tym w sobote mialam.maly krwotok tak wiec potwierdzam dziewczyny ze w okresie pologu nalezy sie oszczedzac. Ja sie czulam wysmienicie, nic mnie nie bolalo, energii pelno. Po poerwszym porodzie mimo naciecia wtedy zadnych przygod wiec teraz tez na luzie....no i przecholowalam. Ale nic mi nje jest. Kilka min.gdy zalalo mnie totalnie krwia i minelo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

odpoczywajcie sobie przyda wam sie tylko wy we dwoje a kp jak bedzie to bedzie nic na sile ale 3mam kciuki ze przetrwasz ten kryzys

[żona_marcina]

Napisane przez antoxa

Melduje się z łóżka szpitalnego. Nic się nie dzieje ale zostawiają mnie na obserwacji z powodu wysokiego tętna mojego i dziecka..ale nudy :p

O, następna w szpitalu. Trzymajcie się

[crystal25]

Napisane przez asiulek8

smv - nawet nie wiedziałam, że potrafię cały dzień przepłakać... ech te hormony, szaleją mi jeszcze bardziej niż w ciąży dzisiaj już jest ekstra. Mała budzi się co półtorej godzinki na papu.

Ciekawe jak tam nasza niunia sobie radzi?

obstawiam ze niunia pewnie klnie na TZ, z powodu skurczy ktore pewnie ma
asiulek hormony mina cale szczescie

[nouvelle2]

to dopiero jest seksi ciążowy brzuch
http://www.zeberka.pl/art/sarah-stag...azy-foto-34780

[nusiekowa]

Napisane przez antoxa

Nadrobilam wszystko co napisałyscie wybaczcie, że nie cytuję

Współlokatorki z sali są nawet ok, jest o czym pogadać

I jestem po kolacji w wersji na bogato tj. 2 kromki chleba i masło

Pyszności

[żona_marcina]

Nie mogę doczekać się info od niuni.
Potem już tylko Edith i moja kolej

[antoxa]

Napisane przez żona_marcina

Nie mogę doczekać się info od niuni.
Potem już tylko Edith i moja kolej

Nie zapominaj o mnie!

A mój maluch juz ma około 3700 i 56 cm, wiec mógłby juz wychodzić..

[crystal25]

Napisane przez mama_kasia88

Crystal, jesteś pewna ze to sam krochmal pomaga ? A nie odstawienie truskawek ? A odstawiłaś ?? i też jestem ciekawa na czym „większy” gość siedział ??

My dziś tez po wizycie, oczywiscie wszytsko pozamykane, ale plus taki że na ktg zapisały się dwa skurczyki, któe deliaktnie czułam a ciesze się bo przy starszaku nie odczuałam ządnego skurczu, a tak jest nadzieja na SN.... Co do wagi małej ginak stwierdziłą ze nie sprawdza bo nie ma sensu, raz amrgines błędu, dwa że przy przyjęciu do szpitala i tak robią swoje usg. No i tętno znowu miała na górnej granicy, moje ciśnienie idealne, i przepływy ja zastanawiały.... potem na usg było widac jak mała bawi się pępowiną - normlanie ja rączkami trzyma... szooook. Infekcja pochwy nadal jest i do tego uczeliły mnie atualne globułki, więc zapisała nowe, eh...Wizyta w następny poniedziałek

Heh wiem, ze jeszcze trochę czasu do temrinu mam, ale w tej częsci też mogę rodzić I jeszcze się pochwalę ze jak totalnie nci mnie nie bolało, tak od 3-4 dni jakieś przepowiadacze się pojawiły tzn nie byłam pewna czy to to, ale dziś an ktg tez czułam i położna mówiła ze tak to jest własnie to. Zdziwiona była że taka "nieczuła" jestem bo jeden skurcz zapisał się w granicach 60 a drugi w granicach 80 :P Ale jak to przepowiadacze to co się dziwić...

wiekszy gosc siedzial sobie na krzeselku, i dobrze ze nie rozwalil krzeselka tesciu nas wspomogl przywiozl stolowe krzesla trzy, bo az 9 osob do nas przyjechalo na obiad i jeszcze TZ do taty mowi zeby takie same byly, bo sobie pomysli ze dla niej specjalne jakies
krochmal pomaga wlasnie wyszlam z kolejnej kapieli, i nie drapie sie az tak mocno, i bez przerwy no a truskawki..... zjadlam sobie dzis jedna a wczoraj tylko trzy to nie kg co nie? ale narazie ich nie zjem wiecej, bo sie boje ze mogly jednak mnie uczulic jak pisalyscie

w tej czesci rodzimy wszystkie za wizyte mnie dzis zlapaly silne skurcze, z trzy naliczylam w godzine

[żona_marcina]

Napisane przez antoxa

Nie zapominaj o mnie!

A mój maluch juz ma około 3700 i 56 cm, wiec mógłby juz wychodzić..

O przepraszam. Jeszcze Ty i nusiekowa

[crystal25]

Napisane przez nouvelle2

to dopiero jest seksi ciążowy brzuch
http://www.zeberka.pl/art/sarah-stag...azy-foto-34780

dlaczego moj jest wiekszy?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez aaakarolina

Hej dziewczyny



U nas powoli do przodu, walczę z laktacją, ale dzisiaj cały dzień mała jest tylko na piersi, więc jest coraz lepiej. W środę przychodzi położna i mam nadzieję, że okaże się, że Iga przybrała na masie

Wczoraj i dzisiaj werandowaliśmy ja w wózku i na środę planujemy pierwszy spacer

Jutro mąż jedzie załatwiać wszelkie urzędowe sprawy a do mnie przyjeżdża mama, sama jeszcze boje sie zostać.



O cc juz prawie nie pamiętam, ze szpitala wypisali nas juz w piatek wiec bardzo szybko. W środę zdejmą mi szwy. Ciekawa jestem ile spadłam z wagi ale nie mam jak tego sprawdzić



I jeszcze jedna rada, jednak nasza intuicja jest dobra, jak czujecie ze cos jest nie tak jedźcie na ip, mnie juz prawie wypisali do domu, ja sie wkurzałam na siebie ze w ogóle przyjechałam a nagle w 15 minut była decyzja o cesarce...już po powiedzieli mi, że jakby mnie wypisali moglo sie skończyć tragicznie...na szczęście ktos nad nami czuwał i wszystko skończyło się dobrze

Postaram sie odzywać w miarę możliwości, trzymam kciuki za wszystkie!!

za kp i zycze fajnego spacerku!
z dnia na dzien bedzie u was lepiej , nauczycie sie siebie nawzajem i nie bedziesz sie juz bac

[Hottie07]

Napisane przez asiulek8

Jak mas wizytę to bym powiedziała.

Widzę, że masz też ten sam problem z dobudzaniem na karmienie U mnie w szpitalu straszne ciśnienie było na KP, ale położne bardzo pomagały. Jak już maluch nie chciał jeść dawały takie buteleczki z gotowym mlekiem HIPP Combiotik. Nasza też dostała bo miała za niski cukier po porodzie od razu jak jej zmierzyli.

czekam właśnie na położną zobaczę co mi powie w tym temacie, bo żal mi jest jej budzić , zwłaszcza, że raz się budzi za 2 i pól godziny a raz śpi dłużej - nie testowała jeszcze ile by spała...

moja też miała właśnie niski cukier i dokarmili ją od razu - a Twojej też ciągle badali w szpitalu cukier?

Asia i jak u Ciebie z cukrzycą - badali Ci coś ?

Napisane przez antoxa

Melduje się z łóżka szpitalnego. Nic się nie dzieje ale zostawiają mnie na obserwacji z powodu wysokiego tętna mojego i dziecka..ale nudy :p

zawsze lepiej to jak są fachowcy pod ręką

Napisane przez martunka88

Jakie duże, wpatrzone oczka u malutkiej Brawo za KP, na pewno waga podskoczy! A pediatrą się nie przejmuj, moja babcia do dzisiaj pamięta jak lekarka w szpitalu stwierdziła, że niepotrzebnie przynosi mleko dla córki, bo taki cherlawy wcześniak i tak nie przeżyje (ciocia była urodzona w 7mies., dzisiaj już ma ponad 40lat), także bywają takie bezduszne baby. Ale nie mają za grosz racji!

dzięujemy
mnie ta Pani po prostu zaskoczyła, bo to była pierwsza wizyta jej zaraz po uruchomieniu mnie po CC i takie teksty

Napisane przez mama_kasia88

Hottie śliczna Emilka! Brawko za kp!!

Napisane przez aaakarolina

Hej dziewczyny

U nas powoli do przodu, walczę z laktacją, ale dzisiaj cały dzień mała jest tylko na piersi, więc jest coraz lepiej. W środę przychodzi położna i mam nadzieję, że okaże się, że Iga przybrała na masie

Wczoraj i dzisiaj werandowaliśmy ja w wózku i na środę planujemy pierwszy spacer

Jutro mąż jedzie załatwiać wszelkie urzędowe sprawy a do mnie przyjeżdża mama, sama jeszcze boje sie zostać.

O cc juz prawie nie pamiętam, ze szpitala wypisali nas juz w piatek wiec bardzo szybko. W środę zdejmą mi szwy. Ciekawa jestem ile spadłam z wagi ale nie mam jak tego sprawdzić

I jeszcze jedna rada, jednak nasza intuicja jest dobra, jak czujecie ze cos jest nie tak jedźcie na ip, mnie juz prawie wypisali do domu, ja sie wkurzałam na siebie ze w ogóle przyjechałam a nagle w 15 minut była decyzja o cesarce...już po powiedzieli mi, że jakby mnie wypisali moglo sie skończyć tragicznie...na szczęście ktos nad nami czuwał i wszystko skończyło się dobrze

Postaram sie odzywać w miarę możliwości, trzymam kciuki za wszystkie!!

karolina gratulacje - nie wiedziałam, że Ty juz po i też CC . Też mi wyciągają szwy w środę , mam nadzieje, że będę mieć wtedy większy komfort.

Jeszcze żeby skończyło się to śmierdzące oczyszczanie i będę szczęśliwa.

Też jestem ciekawa ile schudłam

Napisane przez żona_marcina

Hottie - dzięki za wiadomości o kp. Jakoś i my damy radę.

Napisane przez żona_marcina

Dopiero dojrzałam zdjęcia małej. Śliczna panna, byłaby idealną partią dla mojego kawalera

Każda da radę , ja sama byłam zdziwiona, że to tak szybko nastąpiło napłynięcie, a lewa to aż mnie bolała po tamtej nocy. Miałam trochę problem z przystawianiem małej i z tymi kapturkami ,ale chyba dałam radę.

Mówisz idealna partia...musimy ich koniecznie poznać

czekam na wizytę położnej - ma być po 18 czyli już

[asiulek8]

Napisane przez antoxa

Nadrobilam wszystko co napisałyscie wybaczcie, że nie cytuję

Współlokatorki z sali są nawet ok, jest o czym pogadać

I jestem po kolacji w wersji na bogato tj. 2 kromki chleba i masło

O taaaak, te kolacje i śniadanka szpitalne są na wypasie U mnie np. były 4 kromeczki bułki i 2 plasterki wędliny, no i oczywiście kosteczka masełka. I weź tu rozdziel to po równo hahaha Ale obiady były dobre. Ale ja to tak wyposzczona byłam, że jadłam jak leci wszystko

Napisane przez nouvelle2

to dopiero jest seksi ciążowy brzuch
http://www.zeberka.pl/art/sarah-stag...azy-foto-34780

Tiaaaa, ja mam teraz taki - IDENTYCZNY, tydzień po porodzie tylko z małą poprawką, bez tych mięsni

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez Hottie07

czekam właśnie na położną zobaczę co mi powie w tym temacie, bo żal mi jest jej budzić , zwłaszcza, że raz się budzi za 2 i pól godziny a raz śpi dłużej - nie testowała jeszcze ile by spała...

moja też miała właśnie niski cukier i dokarmili ją od razu - a Twojej też ciągle badali w szpitalu cukier?

Asia i jak u Ciebie z cukrzycą - badali Ci coś ?

Mojej rekord spania to 6 godzin z czego 4 przepłakane przeze mnie. Bo próbowaliśmy dosłownie wszystkiego. Na szczęście (tfu, tfu, tfu, pukam w niemalowane) teraz budzi się regularnie. Może to zmiana otoczenia ze szpitalnego na domowe tak na nią zadziałała, że była w euforii

Cukier miała jakoś czeterdzieści parę, mierzyli niecałą godzinę po porodzie. Potem ładnie podskoczył po tym mleczku. Dwa razy jej mierzyli jeszcze w szpitalu i już był ok

U mnie ja sama sobie badałam, ale położna przychodziła i spisywała. Ale bardziej w tym okresie kiedy czekałam na większe skurcze przed porodem, podłączona pod ktg. Bo wtedy jeszcze mogłam coś zjeść. A potem tylko przychodziła i się pytała ile jest po posiłkach.

Jutro jadę na zdjęcie szwów to się podpytam mojego ginekologa jak będzie kiedy mam zrobić ponownie glukozę.

[nusiekowa]

Napisane przez żona_marcina

Nie mogę doczekać się info od niuni.
Potem już tylko Edith i moja kolej

Heloooo i ja jeszcze!

[201711130954]

Ja bym chciała urodzić w tym wątku. Ale patrząc na swoje samopoczucie to na bank urodzę jako ostatnia i nikt z forum już nie zauważy. Bo ani skurczy ani czopa ani rozwarcia jak przed ciążą nie licząc brzucha

[nusiekowa]

Napisane przez żona_marcina

O przepraszam. Jeszcze Ty i nusiekowa

No właśnie

[Hottie07]

Napisane przez asiulek8

Mojej rekord spania to 6 godzin z czego 4 przepłakane przeze mnie. Bo próbowaliśmy dosłownie wszystkiego. Na szczęście (tfu, tfu, tfu, pukam w niemalowane) teraz budzi się regularnie. Może to zmiana otoczenia ze szpitalnego na domowe tak na nią zadziałała, że była w euforii

Cukier miała jakoś czeterdzieści parę, mierzyli niecałą godzinę po porodzie. Potem ładnie podskoczył po tym mleczku. Dwa razy jej mierzyli jeszcze w szpitalu i już był ok

U mnie ja sama sobie badałam, ale położna przychodziła i spisywała. Ale bardziej w tym okresie kiedy czekałam na większe skurcze przed porodem, podłączona pod ktg. Bo wtedy jeszcze mogłam coś zjeść. A potem tylko przychodziła i się pytała ile jest po posiłkach.

Jutro jadę na zdjęcie szwów to się podpytam mojego ginekologa jak będzie kiedy mam zrobić ponownie glukozę.

o łał - też bym płakała, jakby moja tyle spała.Ale budzenie na siłę uważam za nieporozumienie. Chociaż

moja po porodzie miała cukier 45 i badali jej przez 3 dni 4 razy dziennie - ale był w porządku.

Co do Ciebie krzywą cukrową trzeba powtórzyć 3 miesiące po porodzie - tak mi diabetolog powiedział. też mi mierzyli cukier w pierwszej i drugiej dobie i straszyli, że w szpitalu będę na diecie cukrzycowej , ale miałam w porządku.

[nusiekowa]

Napisane przez crystal25

dlaczego moj jest wiekszy?

Bo ty masz wygodny domek dla dzieciaczka- taki apartament all inclusive

[crystal25]

Napisane przez panna mimbla

Ja bym chciała urodzić w tym wątku. Ale patrząc na swoje samopoczucie to na bank urodzę jako ostatnia i nikt z forum już nie zauważy. Bo ani skurczy ani czopa ani rozwarcia jak przed ciążą nie licząc brzucha

zauwazymy nigdzie nie idziemy i napewno nie urodzisz ostatnia

[201711130954]

Napisane przez crystal25

zauwazymy nigdzie nie idziemy i napewno nie urodzisz ostatnia

Byłoby super

[ojustyna]

Napisane przez nusiekowa

Bo ty masz wygodny domek dla dzieciaczka- taki apartament all inclusive

genialne porówanie !

[crystal25]

Napisane przez nusiekowa

Bo ty masz wygodny domek dla dzieciaczka- taki apartament all inclusive

[niunia_ona]

Napisane przez 87marta78

Zazdroszczę Ci

I nic skurcze odeszly wzięli mnie na oddzial.. Po za krwawieniem nic.. Bole jak na okres

[nouvelle2]

najadłam się tostów i czekam na dra House'a w tv
chyba ten szybki spacer dał mi się we znaki, bo boli mnie kręgosłup

Napisane przez panna mimbla

Byłoby super

dopóki wszystkie nie urodzimy, to nie przenosimy się na odchowalnie także nawet gdybyś miała rodzić ostatnia, to Twój poród będzie tym najbardziej wyczekiwanym

[niunia_ona]

Napisane przez żona_marcina

Nie mogę doczekać się info od niuni.
Potem już tylko Edith i moja kolej

Stoimy niestety.. Moja mala uparta strasznie

[nouvelle2]

Napisane przez niunia_ona

I nic skurcze odeszly wzięli mnie na oddzial.. Po za krwawieniem nic.. Bole jak na okres

może w nocy się rozkręci. Myślę, że teraz to już kwestia kilkunastu godzin. Kiedy będziesz miała podaną drugą dawkę oksy?

[crystal25]

Napisane przez niunia_ona

I nic skurcze odeszly wzięli mnie na oddzial.. Po za krwawieniem nic.. Bole jak na okres

Moze jutro kolejna proba? albo chwyci cie za kilka godzin