Zazdrość i próby

[9anonimka2]

Jestem trochę podejrzliwa jeśli chodzi o mojego chlopaka więc założyłam konto internetowe na ilove i podszyłam się pod inną dziewczynę, napisałam do niego z prpozycją zapoznania się tzn. "Cześć wydaje mi się że jesteś interesującą osobą może się poznamy?". On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*". Boże jak to przeczytałam to mnie zatkało...co o tym myśleć/??? Błagam pomóżcie bo mam mętlik w głowie...

[Ptysio5]

Napisane przez 9anonimka2

Jestem trochę podejrzliwa jeśli chodzi o mojego chlopaka więc założyłam konto internetowe na ilove i podszyłam się pod inną dziewczynę, napisałam do niego z prpozycją zapoznania się tzn. "Cześć wydaje mi się że jesteś interesującą osobą może się poznamy?". On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*". Boże jak to przeczytałam to mnie zatkało...co o tym myśleć/??? Błagam pomóżcie bo mam mętlik w głowie...

Ja myslę, że :
- nie robi sie takich rzeczy. Bo doprowadza sie właśnie do takich sytuacji.
Po co to zrobiłaś? Masz konkretne powody, żeby go sprawdzać? czy po prostu Ci sie nudziło?
Poza tym, nie dziw sie, że odpisał. Nawet ze zwykłej ciekawości.
A Ty masz kolejny "dowód" i powód do rozmyślań.
Teraz pewnie mu zrobisz awanturę *





*a on ci powie, że wiedział, że to ty i też Cie sprawdzał
albo chciał, żebyś miała nauczkę

[eliza1984]

nie wiem czego ty oczekiwalas, to znaczy wiem , ze nie odpisze albo napisze spadaj jestem zajety i kocham swoja dziewczyne , a teraz przez to co zrobiłas wdarla sie zadra w wasz zwiazek.Chyba za nudna mieliscie ostatnio skoro szukalas jakis sposobów na awanture bo liczyc sie liczylas , ze moze odpisac

[giraffe]

Napisane przez 9anonimka2

On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*".

PO 1. GRATULUJE pomysłu Naprawdę jak się ma za mało problemów to lubi się je stwarzać (jak widać)

Po 2. Czy ta odpowiedź nie wydaje Ci się jakaś ironiczna?? ("ty tysz, siem" ... itp) Czy Twój facet ma taki styl pisania (do ciebie także)??

Pozatym, to że odpisał to NIE ZBRODNIA!!! Nie rozumiem zatem dlaczego to zamieszanie. Co chciałaś osiągnąć??

[mycha555]

o qrde ale dziwny typ... ja na Twoim miejscu ciągnęła bym to dalej... kup sobie jakis zestaw startowy za 5zl podaj mu swoj nr jak bedzie chciał lub koleżanki (a przed tym wyjaśnij jej sytuacje) i doprowadź do spotkania... ciekawe jak to wyjaśni

[9anonimka2]

Napisane przez giraffe

PO 1. GRATULUJE pomysłu Naprawdę jak się ma za mało problemów to lubi się je stwarzać (jak widać)

Po 2. Czy ta odpowiedź nie wydaje Ci się jakaś ironiczna?? ("ty tysz, siem" ... itp) Czy Twój facet ma taki styl pisania (do ciebie także)??

Pozatym, to że odpisał to NIE ZBRODNIA!!! Nie rozumiem zatem dlaczego to zamieszanie. Co chciałaś osiągnąć??

nie stwarzam problemów ale ostatnio się dziwnie zachowywał, trochę mnie to zaniepokoiło więc go sprawdzam i będę to ciągnąć aż się zdecyduje na spotkanie, a jak by się zdecydował to co wtedy mam myśleć hmm? ;/

Napisane przez mycha555

o qrde ale dziwny typ... ja na Twoim miejscu ciągnęła bym to dalej... kup sobie jakis zestaw startowy za 5zl podaj mu swoj nr jak bedzie chciał lub koleżanki (a przed tym wyjaśnij jej sytuacje) i doprowadź do spotkania... ciekawe jak to wyjaśni

tak mam zamiar to pociągnąć do samego końca, jak się kogoś ma to poco umawiać się z innymi? to by dowiodło tego że jest niewierny prawda? ;(

Napisane przez eliza1984

nie wiem czego ty oczekiwalas, to znaczy wiem , ze nie odpisze albo napisze spadaj jestem zajety i kocham swoja dziewczyne , a teraz przez to co zrobiłas wdarla sie zadra w wasz zwiazek.Chyba za nudna mieliscie ostatnio skoro szukalas jakis sposobów na awanture bo liczyc sie liczylas , ze moze odpisac

a co jeśli będzie chciał się spotkać lub przystanie na taką propozycję kiedy mu ją dam? co wtedy mam myśleć?

[Fresa]

Napisane przez 9anonimka2

Jestem trochę podejrzliwa jeśli chodzi o mojego chlopaka więc założyłam konto internetowe na ilove i podszyłam się pod inną dziewczynę, napisałam do niego z prpozycją zapoznania się tzn. "Cześć wydaje mi się że jesteś interesującą osobą może się poznamy?". On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*". Boże jak to przeczytałam to mnie zatkało...co o tym myśleć/??? Błagam pomóżcie bo mam mętlik w głowie...

Napisane przez 9anonimka2

nie stwarzam problemów ale ostatnio się dziwnie zachowywał, trochę mnie to zaniepokoiło więc go sprawdzam i będę to ciągnąć aż się zdecyduje na spotkanie, a jak by się zdecydował to co wtedy mam myśleć hmm? ;/

Napisane przez 9anonimka2

tak mam zamiar to pociągnąć do samego końca, jak się kogoś ma to poco umawiać się z innymi? to by dowiodło tego że jest niewierny prawda? ;(

Napisane przez 9anonimka2

a co jeśli będzie chciał się spotkać lub przystanie na taką propozycję kiedy mu ją dam? co wtedy mam myśleć?

A mnie przede wszystkim zastanawia,że facet w stałym związku wysiaduje na jakimś ilove ( co to w ogóle jest ?) i szuka przygód :/ .

[Asia221]

wlasnie powinnas to przebadac, bo jesli odpisal to cos jest nie tak, naprawde i to napewno nie pierwszy raz...( zabilabym go chyba)
3maj sie powodzenia!

[benito_mruffkolini]

doprowadź do spotkania, niech mu się głupio zrobi
a potem rzuć w cholerę


a tak serio: nie pytaj nas co masz o nim myśleć, co najwyżej co my myślimy o takiej sytuacji

otóż, ja... nie byłabym zachwycona żadna ze mnie zazdrośnica, ale nie tolerowałabym wysiadywania na jakichś e-randkach skoro to ma być stały związek

[evangeline]

Napisane przez Fresa

A mnie przede wszystkim zastanawia,że facet w stałym związku wysiaduje na jakimś ilove ( co to w ogóle jest ?) i szuka przygód :/ .

To również była moja pierwsza myśl po przeczytaniu pierwszego postu autorki.

[Cathas]

Anonimko - nie rozumiem Cię - ja mam TŻ, ale czasami także poznaję w czasie bycia z nim innych mężczyzn [także w internecie, chociażby na gronie, czy na fotce], na stopie koleżeńskiej widuję się z nimi, wymieniamy nr kom. I to o niczym nie świadczy.
Mój TŻ o tym wszystkim wie, zawsze mu mówię, że kogoś poznałam, że chcę się spotkać [jeśli chodzi o faceta, oczywiście], czy nie ma nic przeciwko, etc. I nie ma w tym z mojej strony nic złego. Bo ja po prostu lubię poznawać ludzi.
I, oczywiście, zawsze zaznaczam, jeszcze przed spotkaniem w realu, że ja mam faceta i nie szukam innego i spotkanie może być jedynie na stopie koleżeńskiej.
Moze zamiast ciągnąć tę głupią gierkę, podpytaj TŻ, czy nie poznał ostatnio nikogo, poinwigiluj, ale bardzo taktownie i zobaczysz, co Ci powie.
P.S. Gdyby mój TŻ zrobił mi taki numer, jak Ty swojemu, że oszukiwałby mnie i sprawdzał, to bym sięz nim rozstała w try miga.

[9anonimka2]

ale ja go kocham mimo tych wszystkich wad, jednak to mnie bardzo zdziwiło. Jak on mógł zaproponować podanie swojego numeru komórkowego? Nie mogę w to uwierzyć Doradź mi proszę co myśleć o tym wszystkim, jak mam postępować dalej? wierzyć mu? niewiem już nic...

Napisane przez benito_mruffkolini

doprowadź do spotkania, niech mu się głupio zrobi
a potem rzuć w cholerę


a tak serio: nie pytaj nas co masz o nim myśleć, co najwyżej co my myślimy o takiej sytuacji

otóż, ja... nie byłabym zachwycona żadna ze mnie zazdrośnica, ale nie tolerowałabym wysiadywania na jakichś e-randkach skoro to ma być stały związek

ale ja go kocham mimo tych wszystkich wad, jednak to mnie bardzo zdziwiło. Jak on mógł zaproponować podanie swojego numeru komórkowego? Nie mogę w to uwierzyć Doradź mi proszę co myśleć o tym wszystkim, jak mam postępować dalej? wierzyć mu? niewiem już nic...

Napisane przez Cathas

Anonimko - nie rozumiem Cię - ja mam TŻ, ale czasami także poznaję w czasie bycia z nim innych mężczyzn [także w internecie, chociażby na gronie, czy na fotce], na stopie koleżeńskiej widuję się z nimi, wymieniamy nr kom. I to o niczym nie świadczy.
Mój TŻ o tym wszystkim wie, zawsze mu mówię, że kogoś poznałam, że chcę się spotkać [jeśli chodzi o faceta, oczywiście], czy nie ma nic przeciwko, etc. I nie ma w tym z mojej strony nic złego. Bo ja po prostu lubię poznawać ludzi.
I, oczywiście, zawsze zaznaczam, jeszcze przed spotkaniem w realu, że ja mam faceta i nie szukam innego i spotkanie może być jedynie na stopie koleżeńskiej.
Moze zamiast ciągnąć tę głupią gierkę, podpytaj TŻ, czy nie poznał ostatnio nikogo, poinwigiluj, ale bardzo taktownie i zobaczysz, co Ci powie.
P.S. Gdyby mój TŻ zrobił mi taki numer, jak Ty swojemu, że oszukiwałby mnie i sprawdzał, to bym sięz nim rozstała w try miga.

my ustaliliśmy że z nikim internetowo umawiać się nie będziemy, a on tego nie przstrzega...niewiesz jaka jest sytuacja więc zrozum że gdybyśmy ustalili inaczej niemiałabym do niego o to wątów...

[Cerfona]

jak już Ci tak zależało żeby go sprawdzić to teraz to ciągnij i zobacz jak sie sprawa potoczy...

[Cathas]

Napisane przez 9anonimka2

my ustaliliśmy że z nikim internetowo umawiać się nie będziemy, a on tego nie przstrzega...niewiesz jaka jest sytuacja więc zrozum że gdybyśmy ustalili inaczej niemiałabym do niego o to wątów...

To może napisz jeszcze te wszystkie "szczegóły", o jakich zapomniałaś nam wspomnieć, tj. nieumawianie się przez neta, które uzgodniliście.
Owszem, teraz zmienia to postać rzeczy, ale cóż - nadal nie uważam, by Twoje zachowanie było fair.
W tym momencie dla mnie nie różnisz się w "winie" od niego.



Ale ja mam hopla na punkcie zaufania i prywatności.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez 9anonimka2

ale ja go kocham mimo tych wszystkich wad, jednak to mnie bardzo zdziwiło. Jak on mógł zaproponować podanie swojego numeru komórkowego? Nie mogę w to uwierzyć Doradź mi proszę co myśleć o tym wszystkim, jak mam postępować dalej? wierzyć mu? niewiem już nic...

nie znam dokładnie Waszych relacji, nie wiem, czy Twój TŻ to nie przypadkiem jakiś typ osiedlowego donżuana, któremu przydałoby się utrzeć nosa

jeśli nie, i jeśli naprawdę go kochasz i chcesz żeby z tego jeszcze coś było - porozmawiaj z nim o zaufaniu, zdradzie itp.
może podpytaj, czy ma konto na jakimś serwisie randkowym a jeśli ma to czy byłby skłonny je zlikwidować
być może dzięki tej rozmowie dowiesz się czy jest z Tobą szczery, jakie ma poglądy na internetowe znajomości i czy są podobne do Twoich

Cathas - grono to grono, a jakbyś się czuła gdyby luby miał konto na randkach czy sympatiach czy czym tam?

[madziara86]

Trochę Twój facet przesadził moim zdaniem... :/ dorosły człowiek tak się nie zachowuje. Po pierwsze nie powinno się szukać kontaktów z innymi osobami na tego typu portalach randkowych jak ilove, skoro ma sie już swoją drugą połóweczkę. Moim zdaniem powinnaś ciągnąć to dalej. rozmawiaj z nim jako tamta dziewczyna i wypytaj np o jego zwiazek (skoro juz zaznaczył że w jakimś związku jest to plus dla niego). Podpytaj np czy jego dziewczyna nie ma nic przeciwko temu ze jego zdjecie widnieje na love i ze w ogole jest skory do podawania numeru elefonu obcej dziewczynie. Ciekawe co odpisze...

[bess]

Napisane przez 9anonimka2

Jestem trochę podejrzliwa jeśli chodzi o mojego chlopaka więc założyłam konto internetowe na ilove i podszyłam się pod inną dziewczynę, napisałam do niego z prpozycją zapoznania się tzn. "Cześć wydaje mi się że jesteś interesującą osobą może się poznamy?". On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*". Boże jak to przeczytałam to mnie zatkało...co o tym myśleć/??? Błagam pomóżcie bo mam mętlik w głowie...

moja znajoma kiedys zrobila cos podobnego i dowiedziala sie o sobie ciekawych rzeczy
Jak ustaliliscie ze nie bedziecie sie umawiac z nikim przez net to po jakiego grzyba mu konto na ilove?
Moze nie wie bidulek jak usunac??moge napisac

[tandrzej]

W tej chwili to juz chyba tylko ciagniecie tego dalej Ci zostalo. Jesli to olejesz to bedzie Cie to meczyc i bedziesz miala wiele watpliwosci w przyszlosci. Mozesz stac sie chorobliwie zazdrosna, mozesz stracic zaufanie, kto wie... Zagadaj do niego jeszcze troche, podkrec atmosfere ze moze seks wchodzic w gre. Jesli sie wycofa i powie ze jest zajety to ok. Jesli Cie oklamie i pojdzie na fikcyjne spotkanie to masz problem i sama wtedy musisz zadecydowac co z tym zrobic... Cala taka akcja niezbyt mi sie podoba i nie popieram takiego czegos, ale juz zaczelas to i trzeba skonczyc. Chyba ze zostawisz to tak jak jest teraz i bedziesz umiala z tym zyc.

[9anonimka2]

Napisane przez tandrzej

W tej chwili to juz chyba tylko ciagniecie tego dalej Ci zostalo. Jesli to olejesz to bedzie Cie to meczyc i bedziesz miala wiele watpliwosci w przyszlosci. Mozesz stac sie chorobliwie zazdrosna, mozesz stracic zaufanie, kto wie... Zagadaj do niego jeszcze troche, podkrec atmosfere ze moze seks wchodzic w gre. Jesli sie wycofa i powie ze jest zajety to ok. Jesli Cie oklamie i pojdzie na fikcyjne spotkanie to masz problem i sama wtedy musisz zadecydowac co z tym zrobic... Cala taka akcja niezbyt mi sie podoba i nie popieram takiego czegos, ale juz zaczelas to i trzeba skonczyc. Chyba ze zostawisz to tak jak jest teraz i bedziesz umiala z tym zyc.

bardzo się boje co z tego wszystkiego wyjdzie bo gdyby się zgodził na spotkanie a co gorsza na coś więcej to była bym nie tyle wściekła co zrozpaczona, bo bardzo dużo żeczy mi obiecywał i ja nadal myślę że dotrzymuje danych słów ale zobaczymy

Napisane przez madziara86

Trochę Twój facet przesadził moim zdaniem... :/ dorosły człowiek tak się nie zachowuje. Po pierwsze nie powinno się szukać kontaktów z innymi osobami na tego typu portalach randkowych jak ilove, skoro ma sie już swoją drugą połóweczkę. Moim zdaniem powinnaś ciągnąć to dalej. rozmawiaj z nim jako tamta dziewczyna i wypytaj np o jego zwiazek (skoro juz zaznaczył że w jakimś związku jest to plus dla niego). Podpytaj np czy jego dziewczyna nie ma nic przeciwko temu ze jego zdjecie widnieje na love i ze w ogole jest skory do podawania numeru elefonu obcej dziewczynie. Ciekawe co odpisze...

mi też się tak zdaje....jak on mógł w ogóle zaproponować podanie swojego telefonu komórkowego?!~nie mogę tego pojąć...pociągnę to dalej i zobaczę co z tego wyjdzie, a jśli zgodzi się na spotkanie, lub na coś więcej?! boże nawet nie mogę sobie tego wyobrazić ;(

[mycha555]

Napisane przez 9anonimka2

tak mam zamiar to pociągnąć do samego końca, jak się kogoś ma to poco umawiać się z innymi? to by dowiodło tego że jest niewierny prawda? ;(

No właśnie nie rozumie czy on to robi żeby zażartować sobie z nowo poznanej dziewczyny czy naprawdę szuka przygód jeśli dojdzie do tego spotkania to moim zdaniem to jest niewierność, bo ciekawe co on zrobiłby na Twoim miejscu, na pewno powiedziałby, że jesteś niewierna zdradzasz go itp. Poza tym tak się okaże jaki naprawdę on jest, szkoda tylko, że dowiadujesz się tego używając podstępu, ale przynajmniej wszystko się wyjaśni. Zamierzasz podać mu swój mowy nr czy np koleżanki? Bo jeśli za Twoją sprawą umówiłby się z koleżanką to ciekawa jestem jak daleko może sie posunąć na spotkaniu

[Klariska]

Napisane przez benito_mruffkolini

doprowadź do spotkania, niech mu się głupio zrobi
a potem rzuć w cholerę


a tak serio: nie pytaj nas co masz o nim myśleć, co najwyżej co my myślimy o takiej sytuacji

otóż, ja... nie byłabym zachwycona żadna ze mnie zazdrośnica, ale nie tolerowałabym wysiadywania na jakichś e-randkach skoro to ma być stały związek

Ja tez bym doprowadzila do spotkania. Skoro sie jest w zwiazku to po co sie ma konto na serwisie randkowym?? Nie toleruje takiego zachowania faceta zupelnie i moj TŻ jest tego swiadomy(mamy podobne zdania na ten temat). Gdyby sie spotkal z jakas dziewczyna poznana na necie albo flirtowal to
Na moje i jego szczescie myslimy podobnie

[iwciunia]

Ile ja takich akcji przeprowadzałam w czasie moich 'szalonych' lat Ja myślę, że powinnaś kupić starter za 5 zł (tak jak pisała któraś dziewczyna ) i doprowadzić do spotkania A przed spotkaniem porozmawiać z nim 'przypadkowo' na temat ludzi poznanych w necie i ewentualnych spotkań z nimi i sprawdzić co on na to

Ps. Po co mu konto na 'ilove' skoro ma dziewczynę Rozmawialiscie o tym?

Edit.: A jeśli chciałabyś jeszcze wiekszą farsę odegrac, to popraoś jakąś koleżankę, której nie zna Twój chłopak, żeby poszła na to 'spotkanie' Ale to tylko jeśli masz mocne nerwy

A ile on ma lat?

[Cathas]

Napisane przez benito_mruffkolini

Cathas - grono to grono, a jakbyś się czuła gdyby luby miał konto na randkach czy sympatiach czy czym tam?

Wiem, że ma konto na fotce i na myspace, a co do reszty to nie wnikam - nie uznaję tego za jakieś wielkie zagrożenie, czy problem [bo sama mam, choć nie wiem, po co]:P


Ale jak pisałam, ja jestem dziwna

[kasiakkk]

fiu fiu fiu, no to niezłą rozkręciłaś zabawę

Nie bez powodu ktoś kiedyś stwierdził, że lepiej nie kusić losu albo: nie pytaj, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że usłyszysz coś, z czym sobie nie poradzisz [<- to oczywiście moja swobodna parafraza].
W każdym razie, również myślę, że jak już to zaczęłaś, to kontynuuj. W przeciwnym razie będziesz się ciągle dręczyć co by było gdyby... itd.
Tylko przynajmniej zachowaj zimną krew i nie kompromituj się jeżeli facet okaże się świnią. No i przede wszystkim nie daj sobie wcisnąć kitów, o których wspomniała Ptysio ( a nawiasem mówiąc, mam przeczucie, że tak to właśnie moze się skończyć )

[Ptysio5]

Napisane przez bess

moja znajoma kiedys zrobila cos podobnego i dowiedziala sie o sobie ciekawych rzeczy

moja też. i dlatego teraz jestem taka mądra

Napisane przez bess

Jak ustaliliscie ze nie bedziecie sie umawiac z nikim przez net to po jakiego grzyba mu konto na ilove?

to juz inna kwestia

Napisane przez iwciunia

Edit.: A jeśli chciałabyś jeszcze wiekszą farsę odegrac, to popraoś jakąś koleżankę, której nie zna Twój chłopak, żeby poszła na to 'spotkanie' Ale to tylko jeśli masz mocne nerwy

i idz z nia a w kluczowym momencie wyskocz z wrzaskiem z krzaków...
etam, po co w ogóle robić takie rzeczy? Nie warto. Tylko sobie nerwów człowiek napsuje, a potem go miesiącami dręczy.

Napisane przez kasiakkk

Nie bez powodu ktoś kiedyś stwierdził, że lepiej nie kusić losu albo: nie pytaj, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że usłyszysz coś, z czym sobie nie poradzisz [<- to oczywiście moja swobodna parafraza].
W każdym razie, również myślę, że jak już to zaczęłaś, to kontynuuj. W przeciwnym razie będziesz się ciągle dręczyć co by było gdyby... itd.

dokładnie tak.

Napisane przez kasiakkk

Tylko przynajmniej zachowaj zimną krew i nie kompromituj się jeżeli facet okaże się świnią. No i przede wszystkim nie daj sobie wcisnąć kitów, o których wspomniała Ptysio ( a nawiasem mówiąc, mam przeczucie, że tak to właśnie moze się skończyć )

Wiem, ze znajoma bardzo chciała, zeby to była prawda. A z obserwacji wynika, że i ta sytuacja jest (jak zwykle) dość schematyczna

Ja uważam, w ogóle, że prawie każdy by odpisał - cz czystej, ludzkiej ciekawości.

chociaż fakt, że konto na ilove trochę wykracza poza ciekawość.....

[SiSleyS]

oj ja bym jednak to dalej pociągnęła- ciekawa jestem jak to się potoczy

[lutiana]

Po co Twojemu TZtowi jakies konta na takich dziwnych portalach skoro jest w udanym zwiazku?- to dziwne zachowanie, niby moze nie prowadzic do niczego zdroznego, ale... ale zawsze istnieje niebezpieczenstwo poznania nowej, interesujacej kobiety. Wyglada jakby on tym kontem zostawial sobie mala furtke "na wszelki wypadek"...
Jesli weszlas juz w ta gierke, ja bym ja pociagnela dalej, bo jak teraz przerwiesz to bedziesz sie zadreczac do konca zycia.

[Chii1986]

Napisane przez 9anonimka2

Jestem trochę podejrzliwa jeśli chodzi o mojego chlopaka więc założyłam konto internetowe na ilove i podszyłam się pod inną dziewczynę, napisałam do niego z prpozycją zapoznania się tzn. "Cześć wydaje mi się że jesteś interesującą osobą może się poznamy?". On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*". Boże jak to przeczytałam to mnie zatkało...co o tym myśleć/??? Błagam pomóżcie bo mam mętlik w głowie...

Dla mnie ta odpowiedź jest ironiczna ,te słowa "tysz, siem" tak normany człowiek nie pisze no chyba, że Tż ma taki styl pisania
Jeśli jednak Tż pisał to na serio to dla dla mnie to przegięcie, poza tym same wysiadywanie na takim portalu bedąc w związku to przegięcie.

Druga sprawa- jeśli coś podejrzewałaś to zamiast się podszywać i stosowac jakieś gierki chyba lepiej porozmawiac z partnerem bo co to za związek gdzie dwie osoby coś kręcą i prowadzą gierki...

Myślę, że zapytaj Tżta czy ostatnio nie ma żadnych adoratorek itp. bo dziwnie się zachowuje i jakby ktoś do niego napisał to wolałabyś wiedzieć... jeśli powie, że nikt nie pisał itp. to kłamie i to kolejny minius dla Niego... ale z drugiej strony to bedzie kolejna gierka z Twojej strony.. takie wypytywanie Go.

Jeśli powiesz mu szczerze, że się podszyłaś to może się zdenerwować i ma prawo. Jednym słowem sama sobie jesteś winna, że zamist wprost z nim porozmawiać o szczerości i zaufaniu podszyłaś się pod kogoś i teraz nie wiemsz jak z tego wybrnąć.

[Sysunia_d]

Napisane przez 9anonimka2

Jestem trochę podejrzliwa jeśli chodzi o mojego chlopaka więc założyłam konto internetowe na ilove i podszyłam się pod inną dziewczynę, napisałam do niego z prpozycją zapoznania się tzn. "Cześć wydaje mi się że jesteś interesującą osobą może się poznamy?". On ma stan cywilny: stały związek, ale na wiadomość odpisał: "no hej .... dziekuje za taka opinie od ciebie...ty tysz
wydajesz siem ciekawa osoba) mozem siem poznac jesli
chcesz ale narazie mam kompa zepsutego wiec wiesz...jak cio
to nr komy bym ci dal jak myslisz?? pozdrawiam*". Boże jak to przeczytałam to mnie zatkało...co o tym myśleć/??? Błagam pomóżcie bo mam mętlik w głowie...

Tak czytam , czytam ten post i stwierdzam że to jest chore .

Cytat:
Napisane przez 9anonimka2

nie stwarzam problemów ale ostatnio się dziwnie zachowywał, trochę mnie to zaniepokoiło więc go sprawdzam i będę to ciągnąć aż się zdecyduje na spotkanie, a jak by się zdecydował to co wtedy mam myśleć hmm? ;/




Mam pytanie -- nie łatwiej było z nim porozmawiać osobiście i zapytać co sie dzieje skoro widziałaś że sie dziwnie zachowuje ???


I jeszcze jedno ciekawi mnie jakbys ty zareagowała jakby to on cie sprawdzał

[aaricia8]

Dziwne to wszystko ...