Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXIV

[201607131114]

Napisane przez whip

Azjatycki cukier o siłowni:

"Treningi siłowe to jeden wielki żart i nikt nie utrzyma efektów dłużej jak kilka miesięcy. U mnie już 2 lata i jest tylko lepiej"

Czy ona jest jakaś nawiedzona?

W 2012 wyglądała jak kobieta a teraz jak wygłodzona dziewczynka, chyba spodziewała się większej ilość zachwytów. Jedna z niewielu metamorfoz gdzie "przed" wygląda lepiej jak "po".

Jest. Śledze ją od poczatku działalności, na początku czytałam jej wypociny i oglądałam z ciekawością, ale powoli zaczął mi się wyłaniać obraz zakompleksionej, zacietrzewionej, zaślepionej i niedouczonej baby, która forsuje swoje racje a każde słowo krytyki czy zwrócenie uwagi, że jej informacje są niedokładne reaguje prawie jak RGP.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez kiziamizia91

z tym sie zgodze. ale nie zgodze sie z tym zeby tak demonizowac jej styl zycia. skoro je 3 posilki dzienni i czuje sie z tym dobrze i nie zwolnil jej od tego metabolizm to czemu nie. fast foody i slodycze je chyba kazdy od czasu do czasu i nikogo to nie zabija. nie nazywalabym jej nawiedzona tylko dlatego, ze przekazala zupelnie odwrotna mysl, do tych "fit" sloganow, ostatnio tak czesto promowanych

Wiesz co, chyba nie o to chodzi, bo ja do jej stylu życia nic nie mam, szczególnie jeśli jej służy. Tu bardziej chodzi o to, że ona nie pokazuje, że "o, patrzcie, jest alternatywa" tylko stwierdza (typowo dla siebie) "wy się mylicie, bo ja robię inaczej i mi to służy, więc to jest ta lepsza droga" (nawet jeśli jej "zdrowy tryb życia" opierał się na niedopasowanej diecie i niedopasowanych ćwiczeniach i ze zdrowiem miał niewiele wspólnego).

[zetuzetia]

Napisane przez Kumiho

Jest. Śledze ją od poczatku działalności, na początku czytałam jej wypociny i oglądałam z ciekawością, ale powoli zaczął mi się wyłaniać obraz zakompleksionej, zacietrzewionej, zaślepionej i niedouczonej baby, która forsuje swoje racje a każde słowo krytyki czy zwrócenie uwagi, że jej informacje są niedokładne reaguje prawie jak RGP.

Po obejrzeniu jej filmiku o tym, że chodziła kilka miesięcy (nie pamiętam konkretnych liczb) z guzem w piersi, który rósł i powoli przeszkadzał w normalnym noszeniu stanika i nie poszła na żadną prywatną wizytę, stwierdziłam, że mogę się po niej wszystkiego spodziewać.

[201604210930]

Napisane przez SALIX

Nazwałabym to inaczej, ale nie chcę dostać ostrzeżenia

http://www.wykop.pl/wpis/11983219/ja...epopularnaopi/
Fotka żyje własnym życiem.

[201607111632]

Napisane przez posylwii

http://www.wykop.pl/wpis/11983219/ja...epopularnaopi/
Fotka żyje własnym życiem.

uuuuuuuuuuuuupsss......

[kiziamizia91]

Napisane przez Kumiho

Jest. Śledze ją od poczatku działalności, na początku czytałam jej wypociny i oglądałam z ciekawością, ale powoli zaczął mi się wyłaniać obraz zakompleksionej, zacietrzewionej, zaślepionej i niedouczonej baby, która forsuje swoje racje a każde słowo krytyki czy zwrócenie uwagi, że jej informacje są niedokładne reaguje prawie jak RGP.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------



Wiesz co, chyba nie o to chodzi, bo ja do jej stylu życia nic nie mam, szczególnie jeśli jej służy. Tu bardziej chodzi o to, że ona nie pokazuje, że "o, patrzcie, jest alternatywa" tylko stwierdza (typowo dla siebie) "wy się mylicie, bo ja robię inaczej i mi to służy, więc to jest ta lepsza droga" (nawet jeśli jej "zdrowy tryb życia" opierał się na niedopasowanej diecie i niedopasowanych ćwiczeniach i ze zdrowiem miał niewiele wspólnego).

nie sledzilam komentarzy, bo za duzo ich tam. nastomiast jesli chodzi o podpis pod zdjeciem, to napisala, ze taki tryb zycia JEJ nie sluzyl. nie pisze, ze to jakas prawda objawiona, jedyna i sluszna no chyba, ze w komentarzach dala odczuc inaczej... ale to jak juz pisalam, nie przebrnelam przez komenty

[MostlyAhhhs]

Napisane przez rickybobby

Co ona m z tymi zdjęciami stóp:

https://instagram.com/p/0N02iEQFRV/?...by=theoleskaaa

Ona specjalnie układa te stopy do zdjęcia tak pokracznie, czy siedzi zawsze "na wyluzowaną"? Ciekawe. (#notreally)

[Munkaa]

Napisane przez whip

Azjatycki cukier o siłowni:

"Treningi siłowe to jeden wielki żart i nikt nie utrzyma efektów dłużej jak kilka miesięcy. U mnie już 2 lata i jest tylko lepiej"

Czy ona jest jakaś nawiedzona?

Taki Azjatycki Macierewicz

Nie wrzuciła zdjęć swojej przemiany po to, żeby ludzie pisali, co im się podoba, a co nie... hmm

[MostlyAhhhs]

Napisane przez kiziamizia91

nie sledzilam komentarzy, bo za duzo ich tam. nastomiast jesli chodzi o podpis pod zdjeciem, to napisala, ze taki tryb zycia JEJ nie sluzyl. nie pisze, ze to jakas prawda objawiona, jedyna i sluszna no chyba, ze w komentarzach dala odczuc inaczej... ale to jak juz pisalam, nie przebrnelam przez komenty

Mnie się te wpisy podobają, jako jednej z niewielu, jak widzę. Nie szkodzi
Dla mnie, są one tylko nawoływaniem do szukania własnej drogi żywieniowo-ruchowej. Żeby nie wierzyć ślepo we wszystko, co jest promowane jako jedynie słuszne. Jeden spełni się na siłowni, drugi w rekreacji -na rowerze, spacerach i tak dalej. Drugiemu siłownia nie da mięśni, tak jak da mu joga. Jeśli 5 posiłków dziennie nie sprawia, że czujesz się dobrze - spróbuj najeść się do syta 3 razy i sprawdź, czy jest lepiej. Nie każdy musi chcieć dążyć do wyglądu AC, ale zdjęcia, które zamieściła są dowodem na to, że każdy organizm myśli po swojemu i po swojemu reaguje na bodźce. Trzeba szukać, testować, kombinować

[Munkaa]

Napisane przez posylwii

http://www.wykop.pl/wpis/11983219/ja...epopularnaopi/
Fotka żyje własnym życiem.

Tylko nie wykop

[apiaQ]

Napisane przez kiziamizia91

z tym sie zgodze. ale nie zgodze sie z tym zeby tak demonizowac jej styl zycia. skoro je 3 posilki dzienni i czuje sie z tym dobrze i nie zwolnil jej od tego metabolizm to czemu nie. fast foody i slodycze je chyba kazdy od czasu do czasu i nikogo to nie zabija. nie nazywalabym jej nawiedzona tylko dlatego, ze przekazala zupelnie odwrotna mysl, do tych "fit" sloganow, ostatnio tak czesto promowanych

halo halo, ja tam jej nie demonizuje. ale napisała ze zmieniła tryb zycia bo miała dość miękkiego ciała, a w drugim poście już ze waga to tylko efekt uboczny ze chodziło o samopoczucie. Czy to taki problem trzymać się jednej wersji?
Dla mnie to nie problem, że robi to co robi, ale wstawiając zdjęcie zachęca do dyskusji m.in. na temat tego jak wygląda.

[kustraczek]

Napisane przez MostlyAhhhs

Mnie się te wpisy podobają, jako jednej z niewielu, jak widzę. Nie szkodzi
Dla mnie, są one tylko nawoływaniem do szukania własnej drogi żywieniowo-ruchowej. Żeby nie wierzyć ślepo we wszystko, co jest promowane jako jedynie słuszne. Jeden spełni się na siłowni, drugi w rekreacji -na rowerze, spacerach i tak dalej. Drugiemu siłownia nie da mięśni, tak jak da mu joga. Jeśli 5 posiłków dziennie nie sprawia, że czujesz się dobrze - spróbuj najeść się do syta 3 razy i sprawdź, czy jest lepiej. Nie każdy musi chcieć dążyć do wyglądu AC, ale zdjęcia, które zamieściła są dowodem na to, że każdy organizm myśli po swojemu i po swojemu reaguje na bodźce. Trzeba szukać, testować, kombinować

Ja też tak to rozumiem. Swoją drogą Cukier z rok temu nagrała filmik o swoim lajfstajlu, zaprzestaniu ćwiczeń, nowym sposobie odżywiania i wspomniała tam też, że jej mąż jest bardzo aktywną osobą (chyba nawet odnosi jakieś sukcesy sportowe w którymś stylu walki? Bodajże taekwondo? Coś tak kojarzę) i że tak, jak są różne typy cery, tak są różne typy metabolizmu i ona zachęca tylko do wybierania tego, co służy naszemu organizmowi.

[apiaQ]

Napisane przez MostlyAhhhs

Ona specjalnie układa te stopy do zdjęcia tak pokracznie, czy siedzi zawsze "na wyluzowaną"? Ciekawe. (#notreally)

po stopach nie widać sylwetki, a pozowane selfie i samo ujęcie od pasa w dół ukrywa co nie co.

[Cattivo]

Napisane przez zetuzetia

https://www.facebook.com/AzjatyckiCu...20116924691646
U Cukra dalszy ciąg wynurzeń na temat jej sylwetki

Co ona z tą dietą opartą na białku? Nie zna się, a zabiera głos. Bardzo działa mi na nerwy.

Napisane przez kiziamizia91

nie sledzilam komentarzy, bo za duzo ich tam. nastomiast jesli chodzi o podpis pod zdjeciem, to napisala, ze taki tryb zycia JEJ nie sluzyl. nie pisze, ze to jakas prawda objawiona, jedyna i sluszna no chyba, ze w komentarzach dala odczuc inaczej... ale to jak juz pisalam, nie przebrnelam przez komenty

No właśnie problem w tym, że ogólny wydźwięk jest taki, że mimo iż to jej nie służyło, to ona jednak namawia wszystkich, którym ciężko jest utrzymać zdrowy styl życia, by spróbowali pójść w jej ślady. Wypowiada się na temat o którym nie ma ZIELONEGO pojęcia. Jej niby zdrowy tryb życia wcale nie był zdrowy, to przede wszystkim. Od tematów dietowych i fitnessowych powinna trzymać się z daleka, bo wprowadza ludzi w błąd.

Napisane przez MostlyAhhhs

Mnie się te wpisy podobają, jako jednej z niewielu, jak widzę. Nie szkodzi
Dla mnie, są one tylko nawoływaniem do szukania własnej drogi żywieniowo-ruchowej. Żeby nie wierzyć ślepo we wszystko, co jest promowane jako jedynie słuszne. Jeden spełni się na siłowni, drugi w rekreacji -na rowerze, spacerach i tak dalej. Drugiemu siłownia nie da mięśni, tak jak da mu joga. Jeśli 5 posiłków dziennie nie sprawia, że czujesz się dobrze - spróbuj najeść się do syta 3 razy i sprawdź, czy jest lepiej. Nie każdy musi chcieć dążyć do wyglądu AC, ale zdjęcia, które zamieściła są dowodem na to, że każdy organizm myśli po swojemu i po swojemu reaguje na bodźce. Trzeba szukać, testować, kombinować

3 posiłki dziennie - ok. Rower - ok. Nie trzeba szamać pięć razy dziennie i biegać na siłownię, serio. Ale tu chodzi o porzucenie ćwiczeń i zjadanie fast foodów, słodyczy, bo... ciało wygląda (niby, bo ja się z tym nie zgadzam) lepiej. No i cóż z tego, jak w środku jest się wysypiskiem.

Ludzie reagują różnie na bodźce, ok, ale umówmy się - pięć małych posiłków opartych głównie na białku - założę się, że nigdy nie przekroczyła 2000 kcal dziennie, stawiam bardziej na 1500 kcal - plus treningi pięć razy w tygodniu - to się nie mogło udać. Na takim żywieniu nikt nie wypracuje sobie ładnego ciała.

[kustraczek]

Napisane przez apiaQ

halo halo, ja tam jej nie demonizuje. ale napisała ze zmieniła tryb zycia bo miała dość miękkiego ciała, a w drugim poście już ze waga to tylko efekt uboczny ze chodziło o samopoczucie. Czy to taki problem trzymać się jednej wersji?
Dla mnie to nie problem, że robi to co robi, ale wstawiając zdjęcie zachęca do dyskusji m.in. na temat tego jak wygląda.

Może jej samopoczucie było z tym związane. Czuła się nieszczęśliwa w swoim ciele i chciała w końcu uzyskać upragnioną sylwetkę, żeby poczuć się dobrze?

[apiaQ]

https://instagram.com/p/02UpadP9_x/?taken-by=drogerienatura testował ktoś na oku? Da się nimi namalować kreskę na mokro?

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez kustraczek

Może jej samopoczucie było z tym związane. Czuła się nieszczęśliwa w swoim ciele i chciała w końcu uzyskać upragnioną sylwetkę, żeby poczuć się dobrze?

..czyli przeszkadzała jej waga i wyglad.. A samopoczucie idzie w parze za tym - czemu nie przecze. Tylko po co idealizować swoej poczyniania , nadawać temu "odchudzaniu" mistycyzmu i głebszego sensu zamiast powiedzeic schudłam tak i tak udało mi sie i czuje sie z tym dobrze bo zmeiniłam tryb życia.Zamiast tego woli tworzyć dodatkową teorię i zarzekać się ze nie chodziło wcale o wagę.

[Ace_]

Napisane przez zetuzetia

https://www.facebook.com/AzjatyckiCu...20116924691646
U Cukra dalszy ciąg wynurzeń na temat jej sylwetki

'Nie publikowałem poprzedniego wpisu, by słuchać opinii na temat co się komu podoba'
Tak, dlatego wstawiła dwa zdjęcia w bikini. To normalne, że ludzie będą to komentować, poza tym nikt nie był tam chamski.Abstrachując od jej stylu życia, odżywiania itp., bo to prywatna sprawa każdego, ale jak dla mnie ona nie radzi sobie z krytyką. Z jednej strony ja odebrałam jej post jako właśnie szukanie alternatywy dla siebie i nie podążanie ślepo za tłumem tylko dlatego że wszyscy tak robią , ale z drugiej ona zawsze ma taki ton wszystko wiedzącej, nieuznającej innego zdania osoby.

[apiaQ]

Napisane przez Ace_

'Nie publikowałem poprzedniego wpisu, by słuchać opinii na temat co się komu podoba'
Tak, dlatego wstawiła dwa zdjęcia w bikini. To normalne, że ludzie będą to komentować, poza tym nikt nie był tam chamski.Abstrachując od jej stylu życia, odżywiania itp., bo to prywatna sprawa każdego, ale jak dla mnie ona nie radzi sobie z krytyką. Z jednej strony ja odebrałam jej post jako właśnie szukanie alternatywy dla siebie i nie podążanie ślepo za tłumem tylko dlatego że wszyscy tak robią , ale z drugiej ona zawsze ma taki ton wszystko wiedzącej, nieuznającej innego zdania osoby.

amen!

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Cattivo

No właśnie problem w tym, że ogólny wydźwięk jest taki, że mimo iż to jej nie służyło, to ona jednak namawia wszystkich, którym ciężko jest utrzymać zdrowy styl życia, by spróbowali pójść w jej ślady. Wypowiada się na temat o którym nie ma ZIELONEGO pojęcia. Jej niby zdrowy tryb życia wcale nie był zdrowy, to przede wszystkim. Od tematów dietowych i fitnessowych powinna trzymać się z daleka, bo wprowadza ludzi w błąd.

3 posiłki dziennie - ok. Rower - ok. Nie trzeba szamać pięć razy dziennie i biegać na siłownię, serio. Ale tu chodzi o porzucenie ćwiczeń i zjadanie fast foodów, słodyczy, bo... ciało wygląda (niby, bo ja się z tym nie zgadzam) lepiej. No i cóż z tego, jak w środku jest się wysypiskiem.

"Wszystkich", "w jej ślady"? Ja tam nie poczułam się nawet minimalnie namawiana. Ot, przeczytałam czyjąś historię, i może mnie ona skłonić do przemyślenia pewnych kwestii, albo nie. Co do porzucnia ćwiczeń i jedzenia fast foodów i słodyczy. Kto żyjący zdrowo, raz na jakiś czas nie wpierniczy hamburgerka, albo batona - niech pierwszy rzuci kamień Wolę takie podejście, od fit-filozofii Ciastka - która to biczuje się mentalnie i przeprasza, że zgrzeszyła, jak tylko zdarzy jej się odstępstwo od czystości diety. Ona to dopiero ma niezdrową relację z jedzeniem.

[dispersi]

Mam pytanie do dziewczyn, które używały/używają pudru sypkiego Bourjois.
Czy u Was również powodował/powoduje ciemnienie podkładu?

[marynka42]

myślicie, że coś takiego: http://www.pudelek.pl/artykul/77738/...wpis_na_blogu/ dotyczy też w środowiska blogerek/youtuberek urodowych?

już nie wiem, komu wierzyc, jeśli chodzi o recenzje

[kustraczek]

Napisane przez marynka42

myślicie, że coś takiego: http://www.pudelek.pl/artykul/77738/...wpis_na_blogu/ dotyczy też w środowiska blogerek/youtuberek urodowych?

już nie wiem, komu wierzyc, jeśli chodzi o recenzje

Wątpię, że stawki są aż tak wysokie, ale za to jestem przekonana, że recenzje są kupowane. Cóż, ja jak Adaś Miauczyński - w nic już nie wierzę polegam tylko na tym, co sama przetestuję, na opiniach koleżanek (również tych internetowych), a jeśli chodzi o YT, to wierzę vlogerkom typu Nissiax czy 82Inez, które co pięć minut nie zmieniają ulubieńców i nie mają ciągłej rotacji kosmetyków. Nie wierzę, że da się rzetelnie przetestować jednocześnie dziesięć kosmetyków i to po tygodniu, tak jak robi to Karolina Stylizacje, tak samo nie mam wcale zaufania do Aliny Rose, która w co drugim poście na blofu odkrywa nowy rewelacyjny produkt, który jest jej absolutnym ulubieńcem wszech czasów, a później nie pojawia się ani razu.

[201607110949]

Napisane przez marynka42

myślicie, że coś takiego: http://www.pudelek.pl/artykul/77738/...wpis_na_blogu/ dotyczy też w środowiska blogerek/youtuberek urodowych?

już nie wiem, komu wierzyc, jeśli chodzi o recenzje

Ależ oczywiście, że tak. Nie bądź naiwna.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez SALIX

Ależ oczywiście, że tak. Nie bądź naiwna.

Salix, przyznaj się, ile bierzesz od Inglota za promowanie tego ich cienia jako rozświetlacza? I - co ważniejsze - za ile chce Cię kupić Wibo, żebyś przestała?
#NieMówiącJużOTychTanichO rzechach

[201607110949]

Napisane przez MostlyAhhhs

Salix, przyznaj się, ile bierzesz od Inglota za promowanie tego ich cienia jako rozświetlacza? I - co ważniejsze - za ile chce Cię kupić Wibo, żebyś przestała?
#NieMówiącJużOTychTanichO rzechach

tyle, żeby było na porządną dostawę orzeszeków

[dispersi]

Opolanka zapodała sałatkę dla hejterek

[Yoooko]

Cytat:
Napisane przez marynka42
myślicie, że coś takiego: http://www.pudelek.pl/artykul/77738/...wpis_na_blogu/ dotyczy też w środowiska blogerek/youtuberek urodowych?

już nie wiem, komu wierzyc, jeśli chodzi o recenzje

Ależ oczywiście, że tak. Nie bądź naiwna.

Nie zastanawiam się nad tym, szczerze nie bardzo mnie obchodzi kto ile zarabia i na czym.

[lilianna_vivianna]

Napisane przez MostlyAhhhs

Mnie się te wpisy podobają, jako jednej z niewielu, jak widzę. Nie szkodzi

Dla mnie, są one tylko nawoływaniem do szukania własnej drogi żywieniowo-ruchowej. Żeby nie wierzyć ślepo we wszystko, co jest promowane jako jedynie słuszne. Jeden spełni się na siłowni, drugi w rekreacji -na rowerze, spacerach i tak dalej. Drugiemu siłownia nie da mięśni, tak jak da mu joga. Jeśli 5 posiłków dziennie nie sprawia, że czujesz się dobrze - spróbuj najeść się do syta 3 razy i sprawdź, czy jest lepiej. Nie każdy musi chcieć dążyć do wyglądu AC, ale zdjęcia, które zamieściła są dowodem na to, że każdy organizm myśli po swojemu i po swojemu reaguje na bodźce. Trzeba szukać, testować, kombinować

Mnie tez sie podobaja i zgadzam sie z Toba.

Czytalam troche komentarze pod zdjeciem Cukra. Ludzie nazywaja ja anoreksja, dzieckiem. A dla mnie to dobrze, ze znalazla swoja droge. Nie poczulam sie namawiana do jedzenia slodyczy. Pod jedym z jej postow na blogu znalazlam link do wykladu TedTalks czy cos takiego i inne artykuly. Dokladnie nie pamietam, bo bylo to juz jakis czas temu, ale sugerowano w nich, ze forsowne cw na silowni, cardio obciazaja organizm, ze ludzie jedza cos na co zalozmy nie maja ochoty, pchaja w siebie wg %, makro, tylko po to, by potem katowac organizm cwiczeniami. A badania wskazuja, ze osoby bedace na diecie wracaja do bodajze 5lat do wagi sprzed i tyja wiecej. Ze jest to nie aturalne dla organizmu. A przechodzenie na diety w mlodym wieku skutkuje potem dlugo po rozwalonym metabolizmem. Wszedzie tam bylo nawolywanie do sluchania siebie i naturalnej aktywnosci typu spacery itp. Jedzenia zdrowej zywnosci. Bez wzgledu na to czy ktos sie zgadza czy nie, warto przeczytac.
Co do Cukra jeszcze, ja uwazam, ze jezeli czuje sie dobrze, to naprawde ok. Sa kobiety cwiczace codziennie, majace bardzo rozbudowane miesnie, nie zauwazylam by pod ich zdjeciami pisano, ze za duzo, przesadzasz. Byc moze za malo zdjec widzialam. Co ciekawe ludziom nie przeszkadzaja teksty w stylu: ja juz po, a Ty co dzisiaj dla siebie zrobilas? Ktore co, maja wzbudzic poczucie winy, bo ona juz 100pompek, a ja dopiero wstalam. Takie zdania sa nazywane motywacja nie twierdze, ze Baska ma racje z tym wszystkim, nie mnie to oceniac.

[Yoooko]

Ta sałatka wstrętna, nie zachęca.

[201607110949]

Napisane przez Yoooko

Nie zastanawiam się nad tym, szczerze nie bardzo mnie obchodzi kto ile zarabia i na czym.

kurde wkleił mi się 2 razy ten sam post, sorry.

[dispersi]

Napisane przez Yoooko

Ta sałatka wstrętna, nie zachęca.

Połączenie składników nietypowe. Ciężko mi wyobrazić sobie smak tej mieszaniny.