Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ... - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-02, 11:46   #331
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Demi93 Pokaż wiadomość
najszczęśliwy moment mojego życia to ukończenie liceum, bez kitu, w końcu koniec z tą gównianą szkołą, Boże, to wszystkie było takie nudne i bez sensu, jak dobrze, że nie muszę tam wracać blah
Myślałam, że tylko ja tak miałam. Najbardziej cieszyłam się z tego, że koniec z odpowiadaniem na każdej lekcji polskiego bo polonistka się na mnie uwzięła (i to nie mój wymysł, bo wszyscy z klasy to potwierdzili patrząc na akcje jakie odwala). Po liceum przestałam utrzymywać kontakt z wszystkimi, których tam poznałam i jakoś nie żałuję.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 11:57   #332
lapida
Wtajemniczenie
 
Avatar lapida
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 019
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez cud nie kobieta Pokaż wiadomość
A ja bym sie klocila i matke wyslala w podstawowce mialam takie zapedy, ze walczylam z niesprawiedliwoscia. Potem mi to bylo wszystko jedno...
no niestety, moja mama miała podejście, że "z nauczycielem nie wygrasz" i "masz to, na co sobie zasłużyłaś".
Nigdy nie stanęła po stronie dzieci, jeśli po drugiej stronie stanął nauczyciel.
Niestety.



_Matilde_ - niestety, ale jeśli jest się wychowywanym w domu, gdzie czwórka ze sprawdzianu do katastrofa, bo "dlaczego nie piątka?!", albo "jak to nie masz paska na świadectwie? Wstyd mi przynosisz", to wiesz..
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013
lapida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 13:25   #333
StraVvberry
Wtajemniczenie
 
Avatar StraVvberry
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 095
Dot.: moje najgorsze szkolne doświadczenie

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
szkoła to chyba miejsce, jak żadne inne, rodzące życiowe traumy. Więc dzielmy się historiami o wrednych nauczycielach, źle zakończonych szkolnych romansach oraz konfliktach z grupą. Rzeczami, których wstydzimy się do dziś.

Zapraszam do dzielenie się swoimi historiami

Ja w podstawówce miałam tragiczną nauczycielkę geografii. Ogólnie jestem osobą łagodną, ale jej do dziś nie umiem wybaczyć zachowania i życzę jej źle. Kobieta celowała w upokarzaniu dzieciaków, wyzywając je od upośledzeńców, biła nas dziennikiem, wyszydzała - od wyglądu poprzez zachowanie po np skojarzenia z nazwiskami. Pamiętam do dziś, jak miałam 10 lat a ona stała na środku klasy, pokazujący wszystkim mój zeszyt z, jej zdaniem, paskudnym charakterem pisma, twierdząc, że pawiany w zoo są zdolniejsze w temacie. Innym razem - miałam na sobie biały polar - stwierdziła, że miejsce niedźwiedzi polarnych jest gdzie indziej, choć gruba jestem jak miś Puchatek, więc prawie pasuje. Większość uczniów była jej ofiarami- potrafiła kogoś wyśmiać za np wadę wymowy, szydziła z jednej z dziewczynek, że jej rodzice się rozwodzą, innemu koledze wypomniała, że jego ojciec pije. Kobieta niby z wykształceniem pedagogicznym, miała wtedy ok. 45 lat. Z mentalnością rzeźnika wpuszczonego między dzieciaki, nie mogące się obronić. Jej pupilkami były osoby, które jeździły z nią na obozy wędrowne. Na szczęście już nie uczy, ale chciałabym, by odpowiedziała za to, co nam robiła.
To co piszesz to jakiś horror bardzo współczuję.
__________________
_________________________ _________
StraVvberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-04, 23:25   #334
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 101
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Ciekawe czy byly na to skargi np z innych klas. Moze tylko Twoja klase sobie ucelowala na ofiary
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 12:09   #335
Wieszczka
Zadomowienie
 
Avatar Wieszczka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 055
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Wierzę w karmę, więc zapewne mi się należało. Było to w czasach wczesno nastoletnich, gdy był w mojej okolicy kryzys i mój ojciec stracił pracę, a mama musiała zamknąć własną działalność. W szkole było wielu uczniów z okolicznych wiosek, często z rodzin niewydolnych życiowo, bądź wielodzietnych. Duża część osób miała stypendia socjalne. Moja koleżanka, której mama nie pracowała, również je dostawała. Kiedy przyszedł czas na składanie nowych wniosków, postanowiłam również z tego skorzystać. Wzięłam wniosek, wypełniłam go z mamą i razem z koleżanką zaniosłam do specjalnego pokoju w szkole, gdzie jakiś pan i pani byli odpowiedzialni za ich zbieranie. Koleżanka złożyła i było ok. Moja kolej, składam, spojrzeli na moje podanie i oboje wybuchnęli śmiechem. Brechali tak kilkanaście sekund i w końcu jedno z nich mówi:
- Tobie się stypendium nie należy, hahahahaha!
Zdezorientowana pytam:
- Dlaczego? Przecież moi rodzice nie mają pracy.
A oni na to:
- Bo mieszkasz za blisko szkoły! Dostaną dzieci, które mają dalej. Hahahaha.
Poczułam się strasznie upokorzona, gorzej niż wtedy kiedy pielęgniarka miała wątpliwość czy z powodu niedowagi nie jestem niedorozwinięta
Wieszczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 14:20   #336
cud nie kobieta
Ante Pante
 
Avatar cud nie kobieta
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 197
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Wieszczka Pokaż wiadomość
Wierzę w karmę, więc zapewne mi się należało. Było to w czasach wczesno nastoletnich, gdy był w mojej okolicy kryzys i mój ojciec stracił pracę, a mama musiała zamknąć własną działalność. W szkole było wielu uczniów z okolicznych wiosek, często z rodzin niewydolnych życiowo, bądź wielodzietnych. Duża część osób miała stypendia socjalne. Moja koleżanka, której mama nie pracowała, również je dostawała. Kiedy przyszedł czas na składanie nowych wniosków, postanowiłam również z tego skorzystać. Wzięłam wniosek, wypełniłam go z mamą i razem z koleżanką zaniosłam do specjalnego pokoju w szkole, gdzie jakiś pan i pani byli odpowiedzialni za ich zbieranie. Koleżanka złożyła i było ok. Moja kolej, składam, spojrzeli na moje podanie i oboje wybuchnęli śmiechem. Brechali tak kilkanaście sekund i w końcu jedno z nich mówi:
- Tobie się stypendium nie należy, hahahahaha!
Zdezorientowana pytam:
- Dlaczego? Przecież moi rodzice nie mają pracy.
A oni na to:
- Bo mieszkasz za blisko szkoły! Dostaną dzieci, które mają dalej. Hahahaha.
Poczułam się strasznie upokorzona, gorzej niż wtedy kiedy pielęgniarka miała wątpliwość czy z powodu niedowagi nie jestem niedorozwinięta
przykre
__________________
chill
cud nie kobieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 16:41   #337
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 165
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Moje najgorsze wspomnienie to zaszczucie przez moją klasę jednego chłopca w gimnazjum. Doprowadziło to go do próby samobójczej.

Niby w tym nie uczestniczyłam bezpośrednio, ale do dzisiaj nie mogę sobie wybaczyć, że nie stanęłam w jego obronie. To był taki durny wiek, liczyła się akceptacja rówieśników, a jestem pewna na 100 %, że stałabym się wtedy następnym kozłem ofiarnym. Najprawdopodobniej ten chłopak też by się ze mnie śmiał, żeby przypodobać się grupie....nie wiem co mają w głowach ludzie w tym wieku, serio.
__________________
Bohemian like you
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 19:03   #338
201604140952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 230
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

.

Edytowane przez 201604140952
Czas edycji: 2016-04-13 o 23:16
201604140952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 19:16   #339
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez CaramelTea Pokaż wiadomość
Ja lubiłam podstawówkę, ale później zmądrzałam i przestałam lubić szkołę. Najbardziej zapamiętałam stres, niesprawiedliwość, ocenianie po nazwisku albo w zależności od humoru itd. Na szczęście ludzi w klasie miałam w porządku i nie spotkały mnie żadne nieprzyjemności z ich strony.

Moim najgorszym wspomnieniem ze szkoły jest chyba bilans (chodzi mi o mierzenie, ważenie itd.), zwłaszcza w pierwszej klasie gimnazjum. W podstawówce miałam epizody z odchudzaniem, ale szybko mi przeszło. Aż w gimnazjum na bilansie pielęgniarka zmierzyła mnie wzrokiem i stwierdziła, że powinnam schudnąć. Wchodziłyśmy do gabinetu parami (rozbieranie się przy kimś ) i mimo, że weszłam z przyjaciółką, to i tak czułam się upokorzona. Nie miałam nadwagi, byłam szczupła, nosiłam rozmiar s, dość dużo się ruszałam (spacery, marsze, gimnastyka, gra w piłkę), moja waga była daleko od górnej granicy normy, ale już wcześniej nie byłam zadowolona ze swojego ciała - głównie dlatego, że inne dziewczyny miały niedowagę, wyglądały jak patyki, a ja się czułam jak taki słonik. Po tym bilansie zaczęłam się bardzo intensywnie odchudzać. Może nie była to wina tylko pielęgniarki, ale wpadłam w zaburzenia odżywiania, które ciągnęły się latami.

Myślę, że pielęgniarki w szkole też powinny mieć przygotowanie pedagogiczne, bo każda, jaką spotkałam, była niemiła i nie umiała rozmawiać z młodzieżą. Pielęgniarka w liceum na ból (głowy, brzucha, gardła...) i inne dolegliwości (poza skaleczeniami) dawała kubek mięty (zawsze, każdemu). Nigdy nie pomagało.
Nasza pielęgniarka w liceum też była taka subtelna. Moja koleżanka od 1 do 3 klasy liceum utyła z 47 kg do 52. Słowa pielęgniarki "ale się spasłaś!". Laska na serio zaczęłą tak myśleć i nie wierzyła naszym słowom, że wygląda dobrze i nie musi się odchudzac. Wystarczyło, żeby sfrustrowana baba rzuciła komentarz. Najlepsze, że ona i jej mąż to bardzo dobrzy znajomi moich rodziców, więc znam ją na gruncie prywatnym- i szczerze, nie znam osoby bardziej skupionej na swojej i cudzych sylwetkach i wadze ciała, jak ona. Coś strasznego. Kompleksy przez takie kobiety przemawiają.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-09, 19:29   #340
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 397
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

pielęgniarka w LO opierdzieliła mnie za noszenie bokserki, bo "tak się odkrywajo, a potem są gwałty" o.O
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-10, 14:16   #341
lapida
Wtajemniczenie
 
Avatar lapida
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 019
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

co do bilansów w szkole:
w którejś klasie gimnazjum mieliśmy to i pielęgniarka (zresztą bardzo dobra znajoma mojej mamy), głos, przy czterech innych dziewczynach (wchodziłyśmy w pięć :/ ) powiedziała "Jesteś taka niska, że chyba powinnam ci tu wpisać KARŁOWATOŚĆ".

Chyba nie muszę dodawać, że mam kompleksy na punkcie wzrostu, ale z drugiej strony nie mam metra wysykości. W owym czasie była głowę/póltora niższa od średniej dziewczyny :/

Przez jakiś czas rozważałam zabiegi polegające na łamaniu nóg i "składaniu" ich w taki sposob, że "dodawane" było kilka centymetrów :/
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013
lapida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-11, 22:15   #342
meflina
Zadomowienie
 
Avatar meflina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 907
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

ja raz na bilansie usłyszałam pytanie, czy aby nie jestem w ciąży
__________________
odchudzanie
72 68 67 66 65 60...57 56 55 54 53 52 50



'Być kobietą to strasznie trudne zajęcie,
bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami'
~J. Conrad
meflina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-11, 22:19   #343
cud nie kobieta
Ante Pante
 
Avatar cud nie kobieta
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 197
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

A mi babka kazala pokazac zeby, no ijak pokazalam (pomijam to ze stala ze dwa.metry ode mnie-lekrz z typu prosze sie odsunac, bo sie zaraże) to zapytala z pogqrda "Co sie tak szczerzysz?" -.-
__________________
chill
cud nie kobieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 13:31   #344
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

W drugiej klasie liceum mój najlepszy przyjaciel, w którym się skrycie podkochiwałam, popełnił samobójstwo.
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:10   #345
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 101
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
W drugiej klasie liceum mój najlepszy przyjaciel, w którym się skrycie podkochiwałam, popełnił samobójstwo.
Ale ciekawe czy to samobojstwo mialo zwiazek wlasnie ze szkola...
f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:25   #346
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 214
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Nie ważne, z czym miało związek, to moje najgorsze wspomnienie z czasów szkolnych chyba że nie zrozumiałam tytułu, to przepraszam...
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 14:30   #347
201705230905
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 042
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Od gimnazjum zawsze byłam brzydkim kaczątkiem i od niektórych osób nieraz słyszałam "brzydula", "ta z żelaznym zgryzem" itp. Okropnie to przeżywałam :/
Po pewnym czasie zdjęłam aparat, zaczęłam nosić soczewki i sporo schudłam i momenty, gdy ludziom opadały kopary na mój widok albo gdy na pierwszy rzut oka mnie nie poznawali uważam za jeden z najlepszych
201705230905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 15:18   #348
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

U mnie dwie sytuacje, których nigdy nie zapomnę:
Pierwsza - byłam w 2 klasie podstawówki, religii uczyła nas zakonnica. Nie chciałam płacić pieniędzy dla Madzi Buczek (taka laska połamana, która całe życie oddała bogu), nie chciałam kupować durnych gazetek typu gość niedzielny ani promyczek (nie dlaetego, że nie miałam kasy, po prostu kupiłam raz czy dwa i mnie to nie zainteresowało). Kazała moim kolegom i koleżankom z klasy przynieść po 10 groszy, żeby mi dać tą gazetkę (było nas 30 a gazeta kosztowała 3 zł). No i dzieci przyniosły, a ona dała mi tego Gościa Niedzielnego i stwierdziła, że tak będziemy robić co miesiąc. Poskarżyłam się mamie, a zakonnica do niej, że ona robi dobry uczynek, jak nas nie stać na gazetę.
Druga - w pierwszej lieum byłam ulubienicą polonistki (znajoma ze studiów mamy). Rozpływała się nad moim talentem, jak mi się zdarzyło nie odrobić pracy domowej to przymykała oko. Pod koniec 1 klasy zaczęłam spotykać się z jej wychowankiem, którego strasznie nie lubiła, ale jego wujkiem był dyrektor, więc nic nie mogła zrobić. Siedzieliśmy obok siebie na przerwie, i trzymaliśmy się za ręce (nie żadne przytulanie, całowanie, ot po prostu trzymał mnie za rękę). Zaczęła na mnie krzyczeć, że jestem nieskromna, obniżyła mi ocenę z 4 na 3 (ocena była wypisana długopisem, to było około tygodnia przed zakończeniem roku). W 2 klasie ciągle byłam pytana, nie było dnia, żebym nie była przy tablicy. Dziewczyny mówily "nie uczyłam się, i tak Ankę będzie pytać". W połowie roku byłam już wykończona, bo mimo, że się uczyłam, to zawsze słyszałam, że fantazjuję, nic nie umiem, nie uczę się. Moja rodzina nie wierzyła, że nauczyciel się może mylić, więc to na pewno ja się nie uczyłam ii byłam zła . Ciągle mi ubliżała, przy wszystkich, że wdałam się w ojca (jest alkoholikiem, nie skończył żadnej szkoły itd), że współczuje mojej mamie, że taką czarną owcę urodziła, bo cała rodzina taka udana, a ja... Pod koniec 2 klasy byłam zagrożona jedynką na koniec roku. Jakimś cudem dostałam 2. W 3 klasie zaczęło się od nowa, tyle, że gorzej, o w końcu matura. Wyrywałam włosy, brałam leki przeczyszczające, wywoływałam wymioty, gorączkę, byleby tylko nie iść do szkoły. Jak już tam byłam, to horror zaczynał się od nowa. Przestałam panować nad emocjami i zaczynałam płakać jak tylko zaczynało się pytanie, a ona do mnie tylko "nie rycz" "nie maż się" "łzami mnie nie wzruszysz". A ja nie próbowałam jej brać na litość, tylko płakałam z bezsilności. Nie chciała mnie dopuścić do matury, w końcu powiedziała, że jak nie napiszę próbnej na min. 50 % to mnie nie dopuści do oficjalnej. Maturę próbną napisałam na 80%. Nadal nie chciała mnie dopuścić do matury, interweniowała moja mama, dyrektor i wychowawczyni. W końcu pozwoliła mi pisać maturę. Pod koniec roku zajęłam 1 miejsce w konkursie historyczno-językowym, do którego przygotowywałam się sama, z niewielką pomocą pani od historii. Pojechała ze mną odebrać nagrodę, i nagle stałam się najlepszą uczennicą, ulubioną, taką zdolną, dumą rodziny. Koniec końców byłam ostatnio załatwiać poprawę matury z biologii, i spotkałam ją, a ona do mnie "odwiedziłabyś mnie czasem, powspominamy stare czasy"
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 15:44   #349
33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 630
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez malwine55 Pokaż wiadomość
Od gimnazjum zawsze byłam brzydkim kaczątkiem i od niektórych osób nieraz słyszałam "brzydula", "ta z żelaznym zgryzem" itp. Okropnie to przeżywałam :/
Po pewnym czasie zdjęłam aparat, zaczęłam nosić soczewki i sporo schudłam i momenty, gdy ludziom opadały kopary na mój widok albo gdy na pierwszy rzut oka mnie nie poznawali uważam za jeden z najlepszych
Miałam to samo w podstawówce Dosłownie wyzywali mnie od brzydactw, raz nawet na koloniach jeden typek gapił się na mnie bezczelnie i na cały głos ryknął "Boże, jaka ona jest brzydka". Nikt nie chciał ze mną tańczyć na szkolnych dyskotekach. Chłopak, który mi się podobał nazwał mnie szrekiem Dzisiaj się z tego śmieję, ale wtedy czułam się okropnie, bo nawet nie rozumiałam, dlaczego niby jestem brzydsza od takiej Patrycji ze zrośniętymi brwiami Jak dzisiaj spotykam tych ludzi i próbuja być mili, to podążam za radą Gabrielle Solis: Patrz z pogardą
33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 20:16   #350
IrelandBreakfast
Zakorzenienie
 
Avatar IrelandBreakfast
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 34 206
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

W 5 klasie podstawówki nie wyglądałam najlepiej. Byłam wysoka i chuda, a w dodatku miałam pryszcze. Miałam kilka koleżanek w klasie, ale dzieci są w podstawówce cholernie wredne i zawsze znalazła się taka, która potrafiła dowalić. Przed lekcją wfu siedziałam przebrana w szatni z dziewczynami. Zaczęły przychodzić dziewczyny z równoległej klasy, bo miałyśmy łączony wf i co za tym idzie wspólną szatnię. Jedna z podstawówkowych gwiazdek patrzyła na mnie dłuższą chwilę, a później ni z tego ni z owego podeszła do mnie i mówi ,,Wiesz, dziewczyny w klasie cię nie lubią i mówią, że jesteś bardzo brzydka i pryszczata."

Nie powiem jak się poczułam, kiedy wszystkie się na mnie gapiły.
IrelandBreakfast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 20:46   #351
Apelly
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 388
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Mi na bilansie higienistka powiedziała, że już więcej nie urosnę, bo jakaś znajoma jej córki jak dostała okres to przestała rosnąć. Nie byłam wtedy zbyt wysoka i bardzo się przejęłam. Ale urosłam od tego czasu jeszcze dość trochę i nie miała racji...
Apelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 21:15   #352
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez meflina Pokaż wiadomość
ja raz na bilansie usłyszałam pytanie, czy aby nie jestem w ciąży
A skąd takie pytanie?

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;51021110]Ale ciekawe czy to samobojstwo mialo zwiazek wlasnie ze szkola...[/QUOTE]

No, rzeczywiście, to jest najważniejsze...
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 21:58   #353
meflina
Zadomowienie
 
Avatar meflina
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 907
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
A skąd takie pytanie?


pojęcia nie mam ani specjalnie gruba nie jestem, nie jadłam przed tym więc brzuch też mi nie wystawał potężniejszych koleżanek się o to nie zapytała.
__________________
odchudzanie
72 68 67 66 65 60...57 56 55 54 53 52 50



'Być kobietą to strasznie trudne zajęcie,
bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami'
~J. Conrad
meflina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-13, 22:54   #354
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 342
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Ja również mam słabe wspomnienia z wf-istami Zwłaszcza z panem od basenu, który po prostu patrzy się tam, gdzie się patrzyć na pewno nie powinien . W pierwszej kl. on miał w-f z męską częścią klasy i zawsze niby rozmawiał z naszym panem i na nas patrzył. I przed tym basenem normalnie się bałam i wstydziłam.
No bo jak kolega w naszym wieku patrzył ci się na tyłek to nic nadzwyczajnego to nie było, wręcz jak komplement, czasem łapali za pupę ale chyba ktoś im coś powiedział, bo przestali. No ale dorosły facet to chyba trochę przesada . Na zastępstwach z basenu panowie każą nam robić różne ćwiczenia "na sucho", wszystko pokazują, kładą na posadzce i pokazują jak powinny się nogi ruszać etc. i żadnego problemu z tym nie mam. Nasz nic takiego nie robi i dobrze, bo z nim źle bym się czuła. Nie wiem od czego to zależy.
W-f to dla mnie ogromna strata czasu.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-16, 13:49   #355
Hilda_Polaris
Raczkowanie
 
Avatar Hilda_Polaris
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 108
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Mam ze szkołą przykre wspomnienie, choć nie tak dramatyczne jak wasze ( bardzo smutno się robi, gdy to się czyta ) Otóż w naszej szkole działało kółko teatralne. Mnie przez trzy lata nie obsadzono w żadnej roli. Żadnej. Jak wystawialismy "Kopciuszka" dziewczyna grajaca Wróżkę mało się przykładała, pyskowała, więc w pewnym momencie pan reżyser powiedział "Skoro tak, to Wróżkę zagra Hilda". Boże, jaka byłam szczęśliwa, leciałam do domu jak na skrzydłach... nastepnego dnia okazalo się że to był żart, że powiedział to ot tak, żeby tamtą do pionu doprowadzić. Tyle lat minęło, i do tej pory to pamiętam. Jak bym miała szczeście dopaść go gdzieś w ciemnym zaułku to bym w mordę dała. Za ten potworny zawód, i za lata kompleksów po nim.

Głupia byłam, a oni trzymali mnie obiecankami-cacankami, bo moja mama robiła im fantastyczne dekoracje. I na dodatek mieli potencjalne zastępstwo do każdej roli, od siedzenia i nic nierobienia znałam wszystkie teksty na pamięć. Ale zastępstwo nigdy nie bylo potrzebne :<
Hilda_Polaris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-16, 21:47   #356
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Hilda_Polaris Pokaż wiadomość
Mam ze szkołą przykre wspomnienie, choć nie tak dramatyczne jak wasze ( bardzo smutno się robi, gdy to się czyta ) Otóż w naszej szkole działało kółko teatralne. Mnie przez trzy lata nie obsadzono w żadnej roli. Żadnej. Jak wystawialismy "Kopciuszka" dziewczyna grajaca Wróżkę mało się przykładała, pyskowała, więc w pewnym momencie pan reżyser powiedział "Skoro tak, to Wróżkę zagra Hilda". Boże, jaka byłam szczęśliwa, leciałam do domu jak na skrzydłach... nastepnego dnia okazalo się że to był żart, że powiedział to ot tak, żeby tamtą do pionu doprowadzić. Tyle lat minęło, i do tej pory to pamiętam. Jak bym miała szczeście dopaść go gdzieś w ciemnym zaułku to bym w mordę dała. Za ten potworny zawód, i za lata kompleksów po nim.

Głupia byłam, a oni trzymali mnie obiecankami-cacankami, bo moja mama robiła im fantastyczne dekoracje. I na dodatek mieli potencjalne zastępstwo do każdej roli, od siedzenia i nic nierobienia znałam wszystkie teksty na pamięć. Ale zastępstwo nigdy nie bylo potrzebne :<
Co za niewiarygodne chamstwo, przykro mi, że coś takiego cię spotkało.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-18, 09:33   #357
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Hilda_Polaris Pokaż wiadomość
Mam ze szkołą przykre wspomnienie, choć nie tak dramatyczne jak wasze ( bardzo smutno się robi, gdy to się czyta ) Otóż w naszej szkole działało kółko teatralne. Mnie przez trzy lata nie obsadzono w żadnej roli. Żadnej. Jak wystawialismy "Kopciuszka" dziewczyna grajaca Wróżkę mało się przykładała, pyskowała, więc w pewnym momencie pan reżyser powiedział "Skoro tak, to Wróżkę zagra Hilda". Boże, jaka byłam szczęśliwa, leciałam do domu jak na skrzydłach... nastepnego dnia okazalo się że to był żart, że powiedział to ot tak, żeby tamtą do pionu doprowadzić. Tyle lat minęło, i do tej pory to pamiętam. Jak bym miała szczeście dopaść go gdzieś w ciemnym zaułku to bym w mordę dała. Za ten potworny zawód, i za lata kompleksów po nim.



Głupia byłam, a oni trzymali mnie obiecankami-cacankami, bo moja mama robiła im fantastyczne dekoracje. I na dodatek mieli potencjalne zastępstwo do każdej roli, od siedzenia i nic nierobienia znałam wszystkie teksty na pamięć. Ale zastępstwo nigdy nie bylo potrzebne :<
Przypomnialas mi moze nie moje najgorsze wspomnienie jednak takie po ktorym bylo mi strasznie przykro.

Byla wycieczka szkolna na jakis piknik historyczny. Wycieczka byla organizowana przez gmine i byla darmowa dla danych rocznikow. Bylo 10 osob na klase. U nas bylo 11. Nie pojechalam ja bo tak nauczycielka zdecydowala. Po prostu wybrala mnie. Nie za wyniki w nauce bo nie uczylam sie najgorzej, nie za zachowanie bo nie bylam lobuzem. Nie bylo zadnego losowania. Po prostu zdecydowala ze ja nie jade. Potem musialam slychac jak bylo ekstra.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-18, 09:53   #358
Sybil_
Zakorzenienie
 
Avatar Sybil_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 515
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Przypomnialas mi moze nie moje najgorsze wspomnienie jednak takie po ktorym bylo mi strasznie przykro.

Byla wycieczka szkolna na jakis piknik historyczny. Wycieczka byla organizowana przez gmine i byla darmowa dla danych rocznikow. Bylo 10 osob na klase. U nas bylo 11. Nie pojechalam ja bo tak nauczycielka zdecydowala. Po prostu wybrala mnie. Nie za wyniki w nauce bo nie uczylam sie najgorzej, nie za zachowanie bo nie bylam lobuzem. Nie bylo zadnego losowania. Po prostu zdecydowala ze ja nie jade. Potem musialam slychac jak bylo ekstra.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
nauczycielka dno czy ona kończyła studia pedagogiczne?
Sybil_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-18, 11:22   #359
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Przypomnialas mi moze nie moje najgorsze wspomnienie jednak takie po ktorym bylo mi strasznie przykro.

Byla wycieczka szkolna na jakis piknik historyczny. Wycieczka byla organizowana przez gmine i byla darmowa dla danych rocznikow. Bylo 10 osob na klase. U nas bylo 11. Nie pojechalam ja bo tak nauczycielka zdecydowala. Po prostu wybrala mnie. Nie za wyniki w nauce bo nie uczylam sie najgorzej, nie za zachowanie bo nie bylam lobuzem. Nie bylo zadnego losowania. Po prostu zdecydowala ze ja nie jade. Potem musialam slychac jak bylo ekstra.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Przypomniała mi się sytuacja jak w gimnazjum jechaliśmy na wycieczkę. Zapisy prowadziła babka od angielskiego. Było to zwiedzanie fabryki samochodów. Każdy dostawał słuchawkę do ucha i słuchał co przewodnik gada. Na miejscu okazało się, że była ograniczona ilość miejsc ze względu na ilość słuchawek. Nas było o jedną osobę za dużo. Nie wiem czy nauczycielka olała ile ma być osób czy co. Na końcu listy uczestników była moja koleżanka. Nauczycielka nakrzyczała na nią, że co ona tu robi (no kurde, kobieto zapisałaś ją sama) i miała pretensje. Ostatecznie koleżanka mogła iść, ale bez słuchawki, więc przez cały czas nie wiedziała kompletnie o co chodzi. Nauczycielka wzięła sobie słuchawkę i zwiedzała jak gdyby nigdy nic. Był to jej błąd, poza tym to jednak wycieczki są dla dzieciaków. Moim zdaniem powinna oddać koleżance słuchawkę, ale nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-08-18, 22:43   #360
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
Dot.: Nasze najgorsze wspomnienia z czasów szkolnych ...

Cytat:
Napisane przez Sybil_ Pokaż wiadomość
nauczycielka dno czy ona kończyła studia pedagogiczne?
Z jednej strony rozumiem ze miejsc bylo 10, a nas w klasie 11 wiec tego miejsca nie wyczaruje. Choc w sumie to bylo tylko jedno miejsce. Aczkolwiek mogla to zrobic jakos inaczej. Ona po prostu przyszla i powiedziala ze jest 10 miejsc wiec zdecydowala ze Lumimi nie jedzie. Zero powodu dlaczego akurat ja. Jeszcze dodala ze mam isc na zastepstwo do rocznika nizej. Nie przyszlam w ten dzien do szkoly.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-09-15 22:19:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.