Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

[onagory]

Napisane przez ddaaiissyy

Ale jak to chcesz zrobic?
]

Haha nie wiem jak

[natetitka]

Napisane przez mademoiselle betti

masakra jakaś

Wyobraźcie sobie minę nastoletniego dziecka kiedy zobaczy te zdjęcia



Miałabym, bo mamy bezprzewodowy podłączony do rutera - jak potrzeba to się wypin ale na szczęście na jednym grzmotku się skończyło. Dobrze, bo jak nie ma prądu, to nic się nie da u nas zrobić wody nie zagotujesz, bo indukcja, nie umyjesz się, bo piecyk się nie załączy - no koniec świata po prostu

to faktycznie paraliż, gaz jednak dobra rzecz i ogrzać się można i coś upichcić nawet jak prądu nie ma. Oj teraz mi się przypomniał orkan Ksawery, chyba 3 dni byliśmy bez prądu, jeszcze byłam w ciąży. Objadałam się owocami bo się rozmrażały nam zapasy ale bez gazu to by tak miło nie było

[Aviskowa]

Napisane przez ddaaiissyy

Dobry wieczór,
I ja melduje sie w nowej części.
W piatek byłam ns usg, ale takie zwykle 2D, bo miałam za friko e luxmedzie do wykorzystania, a jutro idziemy z Tż i Córeczką na 3/4D,
Antek wazy 1700g i wszystko w porzo u niego

Jaki duży chłopiec.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez mademoiselle betti

masakra jakaś

Wyobraźcie sobie minę nastoletniego dziecka kiedy zobaczy te zdjęcia

Pozwolę sobie pójść o krok dalej..
Mina "obcej" osoby np. koleżanki nastoletniej córki oglądającej album z tym zdjęciem.... Bezcenne ...

[Harrods]

Napisane przez natetitka

Też mi się tak wydaje. Synek nas pod wieloma względami rozpieścił i boję się jakie będzie nasze drugie dziecko

No nasz synek dawał nam od poczatku niezły wycisk i tak jest do dzisiaj. Jest bardzo High Need Baby. Teraz wizualizuję sobie spokojniejszy egzemplaz. Jak Ewunia bedzie taka sama, to sie wykończymy.

[natetitka]

Napisane przez Harrods

No nasz synek dawał nam od poczatku niezły wycisk i tak jest do dzisiaj. Jest bardzo High Need Baby. Teraz wizualizuję sobie spokojniejszy egzemplaz.

Musi być jakaś sprawiedliwość To pewnie teraz będziecie mieli lżej a my będziemy mieli HNB :p

[Aviskowa]

Jeszcze moment i krew mi się zagotuje oraz zacznę pluć jadem...
Gram w Quizwanie i nie rozumiem dlaczego ludzie nie potrafią przegrywać...
Przykład nr 1:
Dziewczyna ma odpowiedzieć na ostatnią rundę pytań czyli ostatnie 3 sztuki. W tym momencie wygrywam 9 - 5. Jeżeli dziewczyna odpowie poprawnie na 3 ostatnie pytania to i tak przegra. odpowiada od 52 minut....

Następny przegrał ze mną chciał rewanżu . Więc gramy odpowiedziałam na 1 rundę, a on czeka od 26 minut...

Chyba będę musiała odinstalować tę grę bo żyłka mi pęknie.....

[malenstwo1988]

Hej dziewczyny, pamięta mnie jeszcze ktoś tu?

Ale mnie po omijało, z całą pewnością nie nadrobię :/
Wszystko u nas w porządku.

Będziemy mieli chłopca więc parka.
Wyprawka już się nie zła zrobiła dla młodego kilka rzeczy do szpitala przygotowane
Pewna już jest u nas cesarka. Termin się zmienił z 26 lipca na 9 lipca z USG a z OM dalej na 7.07. Zakładam iż możemy jeszcze się ciachać w czerwcu ale to się jeszcze okaże U nas 30t i 4dc jakoś tak miej więcej

Aviskowa też w to gram najlepsze chwile jak ci na rundę odpowie ktoś po 20h a unieważneinie jest chyba po ponad 30 h he he

[Aviskowa]

Napisane przez malenstwo1988

Hej dziewczyny, pamięta mnie jeszcze ktoś tu?



Aviskowa też w to gram najlepsze chwile jak ci na rundę odpowie ktoś po 20h a unieważneinie jest chyba po ponad 30 h he he

Ja dopiero zaczynam. W 2 przepadkach czekam już ponad 1.5 godziny i unieważnienia nie ma.

[natetitka]

Napisane przez Aviskowa

Ja dopiero zaczynam. W 2 przepadkach czekam już ponad 1.5 godziny i unieważnienia nie ma.

Zainteresowałaś mnie. Co to za gra? w telefonie, na kompie?

[Aviskowa]

Napisane przez natetitka

Zainteresowałaś mnie. Co to za gra? w telefonie, na kompie?

Gra nazywa się Quizwanie. Gra na telefon ( należy pobrać bezpłatną aplikację). Gra z ludźmi, polega na odpowiadaniu na pytania. Każda gra ma 6 rund, w każdej po 3 pytania. Tematykę rund wybiera się na zmianę z przeciwnikiem.

[Truskawka31]

Hej
Mój kaszel mniejszy zdecydowanie, bez odklejania się, taki od niechcenia. Na wszelki wypadek zapisałam się do internisty o godz. 16:00 - niech mnie osłucha...

[Aviskowa]

Dzien Dobry o tak wczesnej porze.

My juz na nogach i zaraz wychodzimy z domu oddac autko (znowu) do naprawy.
Znowu zostaje bez samochodu....

[mademoiselle betti]

Cześć

Napisane przez natetitka

to faktycznie paraliż, gaz jednak dobra rzecz i ogrzać się można i coś upichcić nawet jak prądu nie ma. Oj teraz mi się przypomniał orkan Ksawery, chyba 3 dni byliśmy bez prądu, jeszcze byłam w ciąży. Objadałam się owocami bo się rozmrażały nam zapasy ale bez gazu to by tak miło nie było

Mamy w razie czego butlę z palnikiem w piwnicy całe szczęście takie przerwy w dostawie prądu nie są długie, najwyżej noc

Napisane przez Aviskowa

Jaki duży chłopiec.
Pozwolę sobie pójść o krok dalej..
Mina "obcej" osoby np. koleżanki nastoletniej córki oglądającej album z tym zdjęciem.... Bezcenne ...

Napisane przez Aviskowa

Jeszcze moment i krew mi się zagotuje oraz zacznę pluć jadem...
Gram w Quizwanie i nie rozumiem dlaczego ludzie nie potrafią przegrywać...
Przykład nr 1:
Dziewczyna ma odpowiedzieć na ostatnią rundę pytań czyli ostatnie 3 sztuki. W tym momencie wygrywam 9 - 5. Jeżeli dziewczyna odpowie poprawnie na 3 ostatnie pytania to i tak przegra. odpowiada od 52 minut....

Następny przegrał ze mną chciał rewanżu . Więc gramy odpowiedziałam na 1 rundę, a on czeka od 26 minut...

Chyba będę musiała odinstalować tę grę bo żyłka mi pęknie.....

Aż się zaciekawiłam

[Strobiluska]

Napisane przez natetitka

Macie łabędzie szyje moja gin mi już dwie wizyty albo trzy temu mówiła, że bardzo długa nir jest ale ok tyle, że 1-1,5cm. Obawiam się czy jutro mi tego pessara nie założy
Elinka, Strobi to coś boli, uwiera?

wydaje mi się, że nie założy Ci tak od ęki, bo po pierwsze, najpierw musisz zrobić badania - wymaz, czy nie masz żadnych bakterii ani grzybków. A po drugie, ginekolodzy nie mają tego na stanie, nawet szpitale nie mają (no u Elinki był, u nas np nigdzie w okolicy nie ma) i trzeba najpierw poczekać na sprowadzenie....
zakładanie nie jest przyjemne, ale po kilku sekundach wszystko mija, jak jest prawidłowo założony. Potem się go nie czuje, tylko trzeba dbać o to, by zatwardzeń nie mieć, bo nie wolno "cisnąć" jakby co, to pisz, mam go już 9 tydzień, więc się "zżyłam"

Napisane przez Aviskowa

Narobiłam się...
Zachciało mi się naleśników. Ochotę miałam OGROMNĄ !
Zrobiłam ciasto z 1 litra płynu, smażyłam ( pomyślałam sobie, że sama pożrę wielką ilość do tego Małżon i świniak) .... No smażyłam ponad godzinę. Po czym zjadłam 2 malutkie naleśniczki i odechciało mi się.

a co było w srodku? chodzą za mną z truskawkami i bitą śmietaną

Napisane przez cicha1990

kurde a ja chyba nie umiem... tzn nie mam tkaiego lusterka do reki ale wydaje mi sie ze nie umialabym w jednej rece maszynka a w drugiej lusterko ale moze kupie i chociaz raz sproboje

a czym "oporządzasz" Bożenkę? ja się maszynką boję, bo byłaby to krwawa rzeź lecę maszynką elektryczną, nie jest idealnie "na kolano", ale trudno

Napisane przez ddaaiissyy

Dobry wieczór,
I ja melduje sie w nowej części.
W piatek byłam ns usg, ale takie zwykle 2D, bo miałam za friko e luxmedzie do wykorzystania, a jutro idziemy z Tż i Córeczką na 3/4D,
Antek wazy 1700g i wszystko w porzo u niego

wow jaki duży Antoś

Napisane przez Aviskowa

Pozwolę sobie pójść o krok dalej..
Mina "obcej" osoby np. koleżanki nastoletniej córki oglądającej album z tym zdjęciem.... Bezcenne ...

albo jeszcze dalej... ogląda to narzeczona syna, przygotowując album/prezentację na przyjęcie ślubne albo do teledysku


my dziś wizyta o 19, masakra jak dotrzymam do tej godziny coś czuję, że przez to stawianie się brzucha wyląduję w szpitalu a jeśłi nie,t o będziemy świętować 30 tydzień

[mcdulka]

Napisane przez Strobiluska

wydaje mi się, że nie założy Ci tak od ęki, bo po pierwsze, najpierw musisz zrobić badania - wymaz, czy nie masz żadnych bakterii ani grzybków. A po drugie, ginekolodzy nie mają tego na stanie, nawet szpitale nie mają (no u Elinki był, u nas np nigdzie w okolicy nie ma) i trzeba najpierw poczekać na sprowadzenie....
zakładanie nie jest przyjemne, ale po kilku sekundach wszystko mija, jak jest prawidłowo założony. Potem się go nie czuje, tylko trzeba dbać o to, by zatwardzeń nie mieć, bo nie wolno "cisnąć" jakby co, to pisz, mam go już 9 tydzień, więc się "zżyłam"


a co było w srodku? chodzą za mną z truskawkami i bitą śmietaną


a czym "oporządzasz" Bożenkę? ja się maszynką boję, bo byłaby to krwawa rzeź lecę maszynką elektryczną, nie jest idealnie "na kolano", ale trudno


wow jaki duży Antoś

albo jeszcze dalej... ogląda to narzeczona syna, przygotowując album/prezentację na przyjęcie ślubne albo do teledysku


my dziś wizyta o 19, masakra jak dotrzymam do tej godziny coś czuję, że przez to stawianie się brzucha wyląduję w szpitalu a jeśłi nie,t o będziemy świętować 30 tydzień

W 3 trym takie stawianie brzucha jest normalne dopóki nie skraca się szyjka. Mnie też się stawia, mimo konskiej dawki magnezu i nospy . Trzymam kciuki!

Zamówiłam w końcu kreacje szpitalne. Powoli zaczynam się stresowac porodem. W końcu poród w 8msc to nie taka rzadkość!

[Strobiluska]

Napisane przez mcdulka

W 3 trym takie stawianie brzucha jest normalne dopóki nie skraca się szyjka. Mnie też się stawia, mimo konskiej dawki magnezu i nospy . Trzymam kciuki!

wiem, dlatego się właśnie martwię, bo ja nie mam już praktycznie szyjki

[elinka21]

Napisane przez mcdulka

W 3 trym takie stawianie brzucha jest normalne dopóki nie skraca się szyjka. Mnie też się stawia, mimo konskiej dawki magnezu i nospy . Trzymam kciuki!

Zamówiłam w końcu kreacje szpitalne. Powoli zaczynam się stresowac porodem. W końcu poród w 8msc to nie taka rzadkość!

tez biore ta nospe caly czas jaka dawme biezesz?

[martynka2812]

Napisane przez Aviskowa

Jestem ciekawa czy moja Ginka da mi skierowanie. Założę się, że nie.

Mam pytanie ...
W jakim stadium dojrzałości macie łożysko? 1 czy 2 ?
U mnie na USG jest napisane 1/2. Zastanawiam się czy prawidłowe.

Ja mam 0 nie zwrocilam wczesniej na to uwagi, wedlug usg jestem w 27-28 tyg. czy lozysko nie powinno byc juz troche starsze? Czy ktoras jeszcze tak ma?

[Bobo2015]

Napisane przez mcdulka

Co nie? A dopiero dopatrywalysmy się tych maleńkich fasolinek na pierwszych usg. Pamiętam jaka bylam dumna jak moja osiągnęła 1cm!

Ech... tez pamietam ten moment
A tu teraz taka duża dzidzia

[mcdulka]

Napisane przez Strobiluska

wiem, dlatego się właśnie martwię, bo ja nie mam już praktycznie szyjki

Od skurczy braxtona-hicksa szyjka się nie skraca. Zobaczysz, ze tak będzie u Ciebie . Z reszta pisalam Ci chyba o mojej znajomej, która po amputacji szyjki macicy przenosiła ciążę o 1,5tyg. I nawet mycie okien nie przyspieszyło porodu. Jak już tyle wytrzymałas, to musi być dobrze

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez elinka21

tez biore ta nospe caly czas jaka dawme biezesz?

3x1 dziennie po jednej tabletce i 240mg magnezu.

[natetitka]

Napisane przez Strobiluska

wydaje mi się, że nie założy Ci tak od ęki, bo po pierwsze, najpierw musisz zrobić badania - wymaz, czy nie masz żadnych bakterii ani grzybków. A po drugie, ginekolodzy nie mają tego na stanie, nawet szpitale nie mają (no u Elinki był, u nas np nigdzie w okolicy nie ma) i trzeba najpierw poczekać na sprowadzenie....
zakładanie nie jest przyjemne, ale po kilku sekundach wszystko mija, jak jest prawidłowo założony. Potem się go nie czuje, tylko trzeba dbać o to, by zatwardzeń nie mieć, bo nie wolno "cisnąć" jakby co, to pisz, mam go już 9 tydzień, więc się "zżyłam"


a co było w srodku? chodzą za mną z truskawkami i bitą śmietaną


a czym "oporządzasz" Bożenkę? ja się maszynką boję, bo byłaby to krwawa rzeź lecę maszynką elektryczną, nie jest idealnie "na kolano", ale trudno


wow jaki duży Antoś

albo jeszcze dalej... ogląda to narzeczona syna, przygotowując album/prezentację na przyjęcie ślubne albo do teledysku


my dziś wizyta o 19, masakra jak dotrzymam do tej godziny coś czuję, że przez to stawianie się brzucha wyląduję w szpitalu a jeśłi nie,t o będziemy świętować 30 tydzień

Dzięki Strobi za odpowiedz. Ja mam właśnie w szpitalu dziś wizytę i boję się tego pessara bo ostatnio babka użyła zdania, że jeszcze nie będziemy zakładać... Boję się czy nie zaplanowała sobie tego na mój pobyt tu... no liczę, że mnie to ominie choć zbliża się majówka, wolne dni a ja mam pecha trafić na dłuższy pobyt w takim martwym okresie :/ przyjeżdżam w drobnej sprawie i potem siedzę bo coś tam wyskoczy po drodze, poten wolne to lab nieczynny itd.
Właśnie wypiłam ambrozję, moja niunia szaleje. Samo badanie to dla mnie pikuś, tylk
o mam bagietkę czosnkową w torbie i już wariuję z głoduuuu

[mademoiselle betti]

Napisane przez Strobiluska

albo jeszcze dalej... ogląda to narzeczona syna, przygotowując album/prezentację na przyjęcie ślubne albo do teledysku


my dziś wizyta o 19, masakra jak dotrzymam do tej godziny coś czuję, że przez to stawianie się brzucha wyląduję w szpitalu a jeśłi nie,t o będziemy świętować 30 tydzień

Smiejecie sie, ale np. moja siostra cioteczna 12 lat temu rozsylala zdjecia z porodu. Nie, ze od razu wychodzacej corki, ale na zdjeciu byla ona cala mokra, parawan, bo cesarka i jej maz trzymajacy dziecko jeszcze z pepowina ale ona w Hameryce mieszka to wiecie

Napisane przez mcdulka

W 3 trym takie stawianie brzucha jest normalne dopóki nie skraca się szyjka. Mnie też się stawia, mimo konskiej dawki magnezu i nospy . Trzymam kciuki!

Zamówiłam w końcu kreacje szpitalne. Powoli zaczynam się stresowac porodem. W końcu poród w 8msc to nie taka rzadkość!

Jakie koszule kupilas? Ja tez musze sie z tym uporac w tym tygodniu.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Strobiluska

wiem, dlatego się właśnie martwię, bo ja nie mam już praktycznie szyjki

Nie martw sie bedzie dobrze

[mcdulka]

Napisane przez mademoiselle betti

Smiejecie sie, ale np. moja siostra cioteczna 12 lat temu rozsylala zdjecia z porodu. Nie, ze od razu wychodzacej corki, ale na zdjeciu byla ona cala mokra, parawan, bo cesarka i jej maz trzymajacy dziecko jeszcze z pepowina ale ona w Hameryce mieszka to wiecie



Jakie koszule kupilas? Ja tez musze sie z tym uporac w tym tygodniu.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------



Nie martw sie bedzie dobrze

O takie: http://allegro.pl/show_item.php?item=5278787932
http://allegro.pl/show_item.php?item=5278788790
A do porodu taki koszmarek: http://allegro.pl/show_item.php?item=4914772473

[natetitka]

Napisane przez mademoiselle betti

Smiejecie sie, ale np. moja siostra cioteczna 12 lat temu rozsylala zdjecia z porodu. Nie, ze od razu wychodzacej corki, ale na zdjeciu byla ona cala mokra, parawan, bo cesarka i jej maz trzymajacy dziecko jeszcze z pepowina ale ona w Hameryce mieszka to wiecie



Jakie koszule kupilas? Ja tez musze sie z tym uporac w tym tygodniu.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------



Nie martw sie bedzie dobrze

Mój tż zrobilił zdjęcia syna zaraz po porodzie, jeszcze z pępowinką i mnie z nim, kiedy pierwszy raz go położyli mi na brzuchu. Nic na tych zdjęciach nie widać moich części itp tylko synek goły ale to są zdjęcia tylko dla mnie i dla tż. Bardzo mnie wzruszają.
Myślę, że synowi nie będę ich pokazywała ani się przyznawała, że takie mam. Zabiłabym jakby było coś tam widoczne, usunęła zdjęcia, dysk sformatowała i zniszczyła młotkiem i spaliła

[cicha1990]

Napisane przez Strobiluska

a czym "oporządzasz" Bożenkę? ja się maszynką boję, bo byłaby to krwawa rzeź lecę maszynką elektryczną, nie jest idealnie "na kolano", ale trudno

no wlasnie maszynka;D i dlatego wczoraj krew sie polala.. ale na szczescie musialo to byc lekkie zaciecie bo zauwazylam tylko na maszynce a pozniej jak juz dokonczylam wytarlam sie etc to sladu krwi nie bylo

[Sarrai]

Hej witam się i ja w 4tej części jeszcze z pracy ale już ostatni tydzień. Nie chce mi się po prostu już pracować
Mcdulka ładne te koszule bardzo! Aż chyba sobie je zamówię!

Wczoraj pojeździliśmy po marketach budowlanych bo się okazało, że nam do listew przypodłogowych brakuje narożników - pies zeżarł. I nigdzie nie mogliśmy znaleźć pasujących... masakra.. dzisiaj moja mama ma iść na łowy. Ciekawe czy się je uda znaleźć...

Dobra, biorę się za robotę, bo czas goni..

[mademoiselle betti]

Napisane przez mcdulka

O takie: http://allegro.pl/show_item.php?item=5278787932
http://allegro.pl/show_item.php?item=5278788790
A do porodu taki koszmarek: http://allegro.pl/show_item.php?item=4914772473

Ladna ta pierwsza

Napisane przez natetitka

Mój tż zrobilił zdjęcia syna zaraz po porodzie, jeszcze z pępowinką i mnie z nim, kiedy pierwszy raz go położyli mi na brzuchu. Nic na tych zdjęciach nie widać moich części itp tylko synek goły ale to są zdjęcia tylko dla mnie i dla tż. Bardzo mnie wzruszają.
Myślę, że synowi nie będę ich pokazywała ani się przyznawała, że takie mam. Zabiłabym jakby było coś tam widoczne, usunęła zdjęcia, dysk sformatowała i zniszczyła młotkiem i spaliła

Ale nie wysylalas calej rodzinie tak na wlasny uzytek to co innego

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Strobiluska

a co było w srodku? chodzą za mną z truskawkami i bitą śmietaną

z nutella do tego

Ja wczoraj i przedwczoraj najadlam sie gofrow pyszne byly wlasnie wrzucilam zdjecia na bloga

[Bobo2015]

Dziewczyny, dzis piekny dzien przed nami. U mnie ma byc 25 stopni. Tak wiec zaraz sie ubieram i lece na spacer, na jakies pyszne lody trzeba wykorzystywac czas, kiedy jeszcze jestem w formie
Milego dnia

[malenstwo1988]

Napisane przez Aviskowa

Ja dopiero zaczynam. W 2 przepadkach czekam już ponad 1.5 godziny i unieważnienia nie ma.

Możesz sama zrezygnować z gry z przeciwnikiem ale jeśli zależy ci na punktach (które nic nie dają w zasadzie) to po półtorej dobie sama gra się skończy na nie korzyść przeciwnika jeśli aż tyle się nie ruszał. Często się niestety tam tak zdarza, ale możesz napisać też wiadomość (prawy górny róg z tego co pamiętam) i popędzić przeciwnika Dostaje powiadomienie na tel o wiadomości, nie ważne czy apka włączona czy nie. Mi najlepiej zdaje egzamin zebranie znajomych (rodzinę) do kontaktu i ich wyzywać. Przynajmniej wiem że jak nie grają np 2h to dlatego że nie mogą a nie bo mają to w nosie

[natetitka]

Napisane przez mademoiselle betti

Ladna ta pierwsza




Ale nie wysylalas calej rodzinie tak na wlasny uzytek to co innego

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------



z nutella do tego

Ja wczoraj i przedwczoraj najadlam sie gofrow pyszne byly wlasnie wrzucilam zdjecia na bloga

Jasne, że nie wysyłałam rodzinie. Dla mnie mój poród na zdjęciach wygląda ok ale myślę, że kogoś już nie bardzo by mnie kręcił :p Choć niektórzy lubią (nie wiem czy można tak to określić)