O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2015-06-08, 09:31   #1
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102

O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam


Od 3 miesiêcy spotykam siê z facetem poznanym na portalu randkowym. Mam 31, on 39 lat. Czasem jest bardzo fajnie, jest s³odki, opiekuñczy. Ale czasem nie proponuje spotkania przez kilka dni (mieszkamy blisko) i to mnie wkurza, bo nie czujê, ¿eby mia³ ochotê siê ze mn± spotykaæ. Mamy te¿ problem z seksem. Na jednym z pierwszych spotkañ u niego w domu, prawie siê na mnie rzuci³, a teraz... ledwo raz na 2 tygodnie i to nie widzê inicjatywy z jego strony. Dla mnie to dziwne. Ja mam ochotê, a on nie. Najpierw mówi³, ¿e on nie lubi wieczorem, wtedy kiedy ja, tylko rano - ale my praktycznie nigdy rano nie mamy okazji, bo rzadko nocujemy razem do rana, rano trzeba siê zrywaæ do pracy, itp. Potem powiedzia³, ¿e on te¿ ma za ma³o seksu, ale nie wie czemu, nie ma ochoty nawet jak jest okazja. Ja to odbieram tak, ¿e go nie krêcê i tyle.
O co chodzi? Twierdzi, ¿e do seksu musi mieæ luz, fajn± atmosferê i poczucie, ¿e wszystko jest ok, podczas gdy czuje jak±¶ presjê z mojej strony i wie, ¿e jak nie bêdzie seksu, to bêdê mia³a z³y humor, czepia³a siê, itd. Ostatnio us³ysza³am te¿ (co mnie dobi³o), ¿e by³y kobiety, z którymi zawsze mia³ ochotê i nie potrzebowa³ jakich¶ specjalnych okoliczno¶ci. No a ze mn± potrzebuje miliona okoliczno¶ci, które musz± siê razem spotkaæ i nawet wtedy nie zawsze ma ochotê. Jasny gwint!
Nie umiem wyluzowaæ, bo za ka¿dym razem, gdy dochodzi do sytuacji "³ó¿kowej" faktycznie czuæ w powietrzu tak± jakby presjê i oczekiwanie typu "bêdzie czy nie bêdzie". Ja ju¿ siê zachowujê jako¶ nienaturalnie - zabijam w sobie ochotê na seks. Nie wiem, czy mam przejmowaæ inicjatywê, czy lepiej nie. Co to jest, kurde?? Nigdy nie mia³am z facetem takiego problemu.
A mo¿e to po prostu wiek?? Mo¿e spadek libido jest spowodowany nadchodz±c± andropauz±??
A mo¿e poczu³, ¿e za bardzo mi zale¿y i wie, ¿e jestem dla niego zawsze dostêpna. Mo¿e to go nudzi.
Czujê siê ¼le z t± sytuacj±, czujê siê nieatrakcyjna. Jakby prosi³a siê faceta o seks. Pora¿ka...
Nie wiem co robiæ. Zale¿y mi na nim, ale cholera nie mam ochoty byæ stron±, która siê prosi o spotkania i o seks! Skoro nie ma ochoty, to po co siê deklaruje, ¿e chce ze mn± byæ?
Rozmawiali¶my o tym ju¿ kilka razy, ale nie ma poprawy.
Co robiæ? Czy jest szansa na poprawê takich relacji? Wiem na pewno, ¿e powinnam wyluzowaæ. Ale czy to w ogóle ma sens?
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 09:58   #2
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 4 373
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
Od 3 miesiêcy spotykam siê z facetem poznanym na portalu randkowym. Mam 31, on 39 lat. Czasem jest bardzo fajnie, jest s³odki, opiekuñczy. Ale czasem nie proponuje spotkania przez kilka dni (mieszkamy blisko) i to mnie wkurza, bo nie czujê, ¿eby mia³ ochotê siê ze mn± spotykaæ. Mamy te¿ problem z seksem. Na jednym z pierwszych spotkañ u niego w domu, prawie siê na mnie rzuci³, a teraz... ledwo raz na 2 tygodnie i to nie widzê inicjatywy z jego strony. Dla mnie to dziwne. Ja mam ochotê, a on nie. Najpierw mówi³, ¿e on nie lubi wieczorem, wtedy kiedy ja, tylko rano - ale my praktycznie nigdy rano nie mamy okazji, bo rzadko nocujemy razem do rana, rano trzeba siê zrywaæ do pracy, itp. Potem powiedzia³, ¿e on te¿ ma za ma³o seksu, ale nie wie czemu, nie ma ochoty nawet jak jest okazja. Ja to odbieram tak, ¿e go nie krêcê i tyle.
O co chodzi? Twierdzi, ¿e do seksu musi mieæ luz, fajn± atmosferê i poczucie, ¿e wszystko jest ok, podczas gdy czuje jak±¶ presjê z mojej strony i wie, ¿e jak nie bêdzie seksu, to bêdê mia³a z³y humor, czepia³a siê, itd. Ostatnio us³ysza³am te¿ (co mnie dobi³o), ¿e by³y kobiety, z którymi zawsze mia³ ochotê i nie potrzebowa³ jakich¶ specjalnych okoliczno¶ci. No a ze mn± potrzebuje miliona okoliczno¶ci, które musz± siê razem spotkaæ i nawet wtedy nie zawsze ma ochotê. Jasny gwint!
Nie umiem wyluzowaæ, bo za ka¿dym razem, gdy dochodzi do sytuacji "³ó¿kowej" faktycznie czuæ w powietrzu tak± jakby presjê i oczekiwanie typu "bêdzie czy nie bêdzie". Ja ju¿ siê zachowujê jako¶ nienaturalnie - zabijam w sobie ochotê na seks. Nie wiem, czy mam przejmowaæ inicjatywê, czy lepiej nie. Co to jest, kurde?? Nigdy nie mia³am z facetem takiego problemu.
A mo¿e to po prostu wiek?? Mo¿e spadek libido jest spowodowany nadchodz±c± andropauz±??
A mo¿e poczu³, ¿e za bardzo mi zale¿y i wie, ¿e jestem dla niego zawsze dostêpna. Mo¿e to go nudzi.
Czujê siê ¼le z t± sytuacj±, czujê siê nieatrakcyjna. Jakby prosi³a siê faceta o seks. Pora¿ka...
Nie wiem co robiæ. Zale¿y mi na nim, ale cholera nie mam ochoty byæ stron±, która siê prosi o spotkania i o seks! Skoro nie ma ochoty, to po co siê deklaruje, ¿e chce ze mn± byæ?
Rozmawiali¶my o tym ju¿ kilka razy, ale nie ma poprawy.
Co robiæ? Czy jest szansa na poprawê takich relacji? Wiem na pewno, ¿e powinnam wyluzowaæ. Ale czy to w ogóle ma sens?
Same deklaracje nic nie znacz±, jak za nimi nie idzie nic wiêcej. Facet, nie do¶æ, ¿e najwyra¼niej unika ³ó¿ka, to jeszcze Ci wypomina, ¿e jakie¶ inne krêci³y go bardziej.
Kole¶:
- unika spotkañ, olewa Ciê przez parê dni
- w ³ó¿ku Wam siê nie uk³ada (a to przecie¿ pocz±tek znajomo¶ci, powinien siê na Ciebie ¶liniæ),
ale deklaruje, ¿e chce byæ razem? To wygl±da niefajnie, jakby¶ by³a na przeczekanie.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 10:12   #3
201703060948
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomo¶ci: 1 411
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
Od 3 miesiêcy spotykam siê z facetem poznanym na portalu randkowym. Mam 31, on 39 lat. Czasem jest bardzo fajnie, jest s³odki, opiekuñczy. Ale czasem nie proponuje spotkania przez kilka dni (mieszkamy blisko) i to mnie wkurza, bo nie czujê, ¿eby mia³ ochotê siê ze mn± spotykaæ.
A Ty proponujesz? Czy czekasz a¿ on zaproponuje?
201703060948 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 10:41   #4
Jowitaaaa28
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomo¶ci: 78
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
Od 3 miesiêcy spotykam siê z facetem poznanym na portalu randkowym. Mam 31, on 39 lat. Czasem jest bardzo fajnie, jest s³odki, opiekuñczy. Ale czasem nie proponuje spotkania przez kilka dni (mieszkamy blisko) i to mnie wkurza, bo nie czujê, ¿eby mia³ ochotê siê ze mn± spotykaæ. Mamy te¿ problem z seksem. Na jednym z pierwszych spotkañ u niego w domu, prawie siê na mnie rzuci³, a teraz... ledwo raz na 2 tygodnie i to nie widzê inicjatywy z jego strony. Dla mnie to dziwne. Ja mam ochotê, a on nie. Najpierw mówi³, ¿e on nie lubi wieczorem, wtedy kiedy ja, tylko rano - ale my praktycznie nigdy rano nie mamy okazji, bo rzadko nocujemy razem do rana, rano trzeba siê zrywaæ do pracy, itp. Potem powiedzia³, ¿e on te¿ ma za ma³o seksu, ale nie wie czemu, nie ma ochoty nawet jak jest okazja. Ja to odbieram tak, ¿e go nie krêcê i tyle.
O co chodzi? Twierdzi, ¿e do seksu musi mieæ luz, fajn± atmosferê i poczucie, ¿e wszystko jest ok, podczas gdy czuje jak±¶ presjê z mojej strony i wie, ¿e jak nie bêdzie seksu, to bêdê mia³a z³y humor, czepia³a siê, itd. Ostatnio us³ysza³am te¿ (co mnie dobi³o), ¿e by³y kobiety, z którymi zawsze mia³ ochotê i nie potrzebowa³ jakich¶ specjalnych okoliczno¶ci. No a ze mn± potrzebuje miliona okoliczno¶ci, które musz± siê razem spotkaæ i nawet wtedy nie zawsze ma ochotê. Jasny gwint!
Nie umiem wyluzowaæ, bo za ka¿dym razem, gdy dochodzi do sytuacji "³ó¿kowej" faktycznie czuæ w powietrzu tak± jakby presjê i oczekiwanie typu "bêdzie czy nie bêdzie". Ja ju¿ siê zachowujê jako¶ nienaturalnie - zabijam w sobie ochotê na seks. Nie wiem, czy mam przejmowaæ inicjatywê, czy lepiej nie. Co to jest, kurde?? Nigdy nie mia³am z facetem takiego problemu.
A mo¿e to po prostu wiek?? Mo¿e spadek libido jest spowodowany nadchodz±c± andropauz±??
A mo¿e poczu³, ¿e za bardzo mi zale¿y i wie, ¿e jestem dla niego zawsze dostêpna. Mo¿e to go nudzi.
Czujê siê ¼le z t± sytuacj±, czujê siê nieatrakcyjna. Jakby prosi³a siê faceta o seks. Pora¿ka...
Nie wiem co robiæ. Zale¿y mi na nim, ale cholera nie mam ochoty byæ stron±, która siê prosi o spotkania i o seks! Skoro nie ma ochoty, to po co siê deklaruje, ¿e chce ze mn± byæ?
Rozmawiali¶my o tym ju¿ kilka razy, ale nie ma poprawy.
Co robiæ? Czy jest szansa na poprawê takich relacji? Wiem na pewno, ¿e powinnam wyluzowaæ. Ale czy to w ogóle ma sens?
droga autorko! Moja siostra spotka³a sie z identyczna sytuacja, wyja¶nili sobie wszystko teraz sa ma³¿eñstwem, a powodem tego unikania spotkañ i ³ó¿ka by³y jego problemy z erekcj±. ¯aden facet sie do tego nie przyzna bo przez to staje sie nie mêski, pro¶ciej unikaæ tematu mówiæ ze inne bardziej krêci³y, boi sie spotkañ bo mo¿liwe , ¿e ty oczekujesz seksu a on ma z tym problemy? Ja bym obstawia³a to .
Jowitaaaa28 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 11:23   #5
Dukinly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomo¶ci: 41
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

S± dwie opcje: albo facet ma problemy na tle seksualnym (w sensie spadek libido, mo¿e jakie¶ problemy z erekcj±), albo po prostu znudzi³a¶ mu siê ju¿, bo nie oszukujmy siê, ale 3 miesi±ce to niewiele czasu.
Dukinly jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 12:28   #6
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez Osterhase Poka¿ wiadomo¶æ
A Ty proponujesz? Czy czekasz a¿ on zaproponuje?
Nie za bardzo lubie przejmowac inicjatywê. Wprost raczej nie proponujê, raczej strzelam focha, kiedy mam ochote i widze ¿e on nie ma. Nie mam odwagi zaproponowaæ, bo widzê, ¿e nic siê nie kroi i boje siê, ¿e mi odmówi a ja znów wyjde na napalona i nachaln±.
Le¿ymy sobie, jest mi³o, dotykamy siê i nagle on wstaje, ubiera siê i mówi, ¿e idziemy na sniadanie. A mnie szlag trafia

Chcia³abym, ¿eby sie na mnie rzuci³, a by³o ta moze ze 2 razy na pocz±tku tylko.
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 12:37   #7
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 4 373
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

a same spotkania, kto inicjuje? Jak wygl±da Wasz kontakt na co dzieñ? Dzwoni, pisze?
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 13:19   #8
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomo¶ci: 1 181
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Dobra, cos tu jest mocno nie tak, ja myslalam,ze Wy to 3 lata co najmniej (pierwszy kryzys tak akurat, dla niektorych ostatni, bo love sie wypala),ale 3 miesiace??? Seriio? To sa poczatki. Powinno iskrzyc ciagle. Ewidentnie cos mocno jest na rzeczy - albo w ogole do siebie nie pasujecie, w sensie uczucia brak, albo faktycznie chorobsko jak ta lala. Aczkolwiek jego argumenty brzmia jak standardowe wypalenie po 3 latach. A to 3 miechy tylko. buu, wspolczuje.
berenka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 13:36   #9
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez berenka Poka¿ wiadomo¶æ
Dobra, cos tu jest mocno nie tak, ja myslalam,ze Wy to 3 lata co najmniej (pierwszy kryzys tak akurat, dla niektorych ostatni, bo love sie wypala),ale 3 miesiace??? Seriio? To sa poczatki. Powinno iskrzyc ciagle. Ewidentnie cos mocno jest na rzeczy - albo w ogole do siebie nie pasujecie, w sensie uczucia brak, albo faktycznie chorobsko jak ta lala. Aczkolwiek jego argumenty brzmia jak standardowe wypalenie po 3 latach. A to 3 miechy tylko. buu, wspolczuje.
No w³a¶nie. Mi tej iskry brakuje bardzo. Jest miêdzy nami ch³odno. Brak emocji, brak uczuæ. Oboje jestesmy po rozwodach z dzieæmi, ale czy to znaczy, ¿e ju¿ w tym wieku i w takiej sytuacji nie mo¿na prze¿yæ czego¶ gor±cego, pe³nego emocji??

Z potencj± jest ok. Prêdzej niskie libido u niego.

Je¶li chodzi o inicjowanie kontaktu, po równo. Czasem on, czasem ja. Dzwoni, pisze, ja rzadko dzwoniê pierwsza. Ale ja raczej wychodzê w inicjatyw± spotkañ.
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 14:33   #10
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomo¶ci: 1 181
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
No w³a¶nie. Mi tej iskry brakuje bardzo. Jest miêdzy nami ch³odno. Brak emocji, brak uczuæ. Oboje jestesmy po rozwodach z dzieæmi, ale czy to znaczy, ¿e ju¿ w tym wieku i w takiej sytuacji nie mo¿na prze¿yæ czego¶ gor±cego, pe³nego emocji??

Z potencj± jest ok. Prêdzej niskie libido u niego.

Je¶li chodzi o inicjowanie kontaktu, po równo. Czasem on, czasem ja. Dzwoni, pisze, ja rzadko dzwoniê pierwsza. Ale ja raczej wychodzê w inicjatyw± spotkañ.
Wychodzi na to,ze sie nie dopasowaliscie. A kochasz go w ogole?
bo jesli i to nie, to po prostu szkoda w to brnac.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

W kazdym wieku mozna przezyc cos goracego z uczuciami i swietnym seksem.
Tylko do tego warto znalezc kogos, kto bylby dla nas odpowiedni. Tu tego nie ma.
Skad maja iskry leciec jak uczuc czy chociazby emocji brak?
Im dluzej to ciagniesz, tym mocniej zaboli Cie rozstanie, a jeszcze sie nabawisz jakis dramatow bezpodstawnie.
berenka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 15:25   #11
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez berenka Poka¿ wiadomo¶æ
Wychodzi na to,ze sie nie dopasowaliscie. A kochasz go w ogole?
bo jesli i to nie, to po prostu szkoda w to brnac.
Nie mogê powiedzieæ, ¿e go kocham. My¶lê, ¿e za wcze¶nie na wielkie mi³o¶ci a¿ po grób. Po 3 miesi±cach chyba mo¿na siê w kim¶ zabujaæ, ale ¿eby tak na serio kochaæ...? Nie s±dzê. Dopiero siê poznajemy.

Zreszt± trochê siê powstrzymujê z wielkim rozwojem uczuæ, widz±c co siê dzieje. Gdy rozmawiali¶my, sugerowa³am delikatnie rozstanie, ale on jest za tym, ¿eby przeczekaæ, spróbowaæ, zmieniæ co¶, itp. Twierdzi, ¿e mam wiele cech, których szuka w kobietach i na wielu polach super siê rozumiemy - ¿e to mo¿e stanowiæ bazê do solidnego, dobrego zwi±zku. ¯e szuka kogo¶ na przysz³o¶æ, na sta³e, a nie na chwilê.

Kilka razy s³ysza³am: Liczê siê z tym, ¿e mi podziêkujesz za wspó³pracê (czyli zerwiesz). I mam wra¿enie, ¿e liczy siê, ale nic nie robi, ¿ebym mu nie podziêkowa³a. Wtedy on twierdzi, ¿e nie chce zachowywaæ siê sztucznie.

Czujê siê przy nim dobrze, jest troskliwy, czasem jest naprawdê super. Byli¶my razem na 2 wyjazdach (weekendowych) i by³o ekstra - mi³o, weso³o, przyjemnie, przytulali¶my siê, itp. By³ czu³y, s³odki, kochany. Gdyby tego nie by³o, nie rozkminia³abym, tylko bym to skoñczy³a.

Zreszt±, ja mam dziecko. Nie mam ochoty co chwilê zmieniaæ facetów. Dlatego te¿ staram siê to utrzymaæ., skoro ju¿ zdecydowa³am siê z nim spotykaæ, wiêkszo¶æ jego cech mi odpowiada, moje dziecko go pozna³o, itd. Na my¶l o szukaniu faceta od nowa robi mi siê niedobrze. I tak z ka¿dym facetem wychodz± jakie¶ problemy.

Problem miêdzy nami zaczyna siê w chwili, kiedy on akurat jest zajêty i przez kilka dni z rzêdu nie ma czasu (albo ochoty?) na spotkanie ze mn± no i... w ³ó¿ku.

Mamy problem z porozumieniem - ja go czêsto nie rozumiem, on mówi, ¿e te¿ nie wie jak ma czasem rozumieæ moje zachowania. Czasem twierdzi, ¿e to ja jestem ch³odna.

Gdy siê poznali¶my, on raczej naciska³, zabiega³, ja marudzi³am trochê, bo nie by³am pewna, czy chcê. Stopowa³am go, wyra¿a³am w±tpliwo¶ci. teraz jest jakby na odwrót. Nic z tego nie rozumiem. Mo¿e go jako¶ urazi³am, odtr±ci³am? Wygas³y w nim emocje przez to, ¿e go na pocz±tku tak przyhamowa³am?

Cytat:
Napisane przez berenka Poka¿ wiadomo¶æ
W kazdym wieku mozna przezyc cos goracego z uczuciami i swietnym seksem. Tylko do tego warto znalezc kogos, kto bylby dla nas odpowiedni. Tu tego nie ma.
Tak, wiem. Jaki¶ rok temu prze¿y³am co¶ takiego. Zakochanie po kilku tygodniach, wielkie slowa o mi³o¶ci, uczucia, emocje, motylki, zar±bisty seks (pod tym wzglêdem super sie dopasowali¶my), codziennie kilkugodzinne telefony, dziesi±tki smsów. I co? Po pó³ roku wszystko szlag trafi³. Uczucie wygas³o równie szybko, jak siê pojawi³o. Zaczê³y wychodziæ wady, ró¿nice. Wysz³o, ¿e facet ma problemy z alkoholem, jest maminsynkiem i dusigroszem. Tak¿e ciê¿ko znale¼æ idealne rozwi±zanie - gor±ce uczucia, ¶wietny seks i do tego dojrza³ego, opiekuñczego, inteligentnego partnera.

Edytowane przez bagietka3
Czas edycji: 2015-06-08 o 15:35
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 20:01   #12
Pomika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomo¶ci: 165
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Mi to wygl±da na unikanie seksu, bo facet ma jakis problem i nie moze sie prze³±mac. Mo¿e problemy z erekcj±, mo¿e jaki¶ defekt kosmetyczny cos w ten deseñ.... I przestañ strzelac fochy! Co ty nastolatka jestes? Ja bym stara³a sie pogadac z facetem i gonie naciskac az tak mocno. Poczekaj a¿ ci troche zaufa i powie o co chodzi...
Pomika jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 21:56   #13
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez Pomika Poka¿ wiadomo¶æ
Mi to wygl±da na unikanie seksu, bo facet ma jakis problem i nie moze sie prze³±mac. Mo¿e problemy z erekcj±, mo¿e jaki¶ defekt kosmetyczny cos w ten deseñ.... I przestañ strzelac fochy! Co ty nastolatka jestes? Ja bym stara³a sie pogadac z facetem i gonie naciskac az tak mocno. Poczekaj a¿ ci troche zaufa i powie o co chodzi...
Problemów z erekcj± brak. Raczej niskie libido, je¶li ju¿. Defekt kosmetyczny? Jest dosyæ przy sobie (115 kg), ale ja lubiê du¿ych facetów i mówiê mu czêsto, ¿e mi siê podoba. Zreszt± on nie sprawia wra¿enia zakompleksionego faceta. Je¶li masz na my¶li defekt kosmetyczny "tam" - brak. Chyba ¿e braæ pod uwagê, ¿e jest tam dosyæ "spory" i z tego co mówi³, czasem nie móg³ siê z kobiet± kochaæ, bo by³ za du¿y Ale u nas siê udaje. Nie s±dzê, by mia³ z tego powodu kompleksy.

Faktycznie - fochy to moja specjalno¶æ. Gadali¶my ju¿ chyba wystarczaj±co du¿o. Chyba muszê wyluzowaæ i przestaæ siê dopominaæ o wszystko i robiæ wyrzuty pt." Znowu nie masz dla mnie czasu! Znowu nie masz ochoty na seks!" Kurde. Faktycznie - s³abo to wygl±da. Czy je¶li siê trochê wycofam i przestanê siê ciskaæ, jest szansa, ¿eby wszystko wróci³o do normy? Bo chyba faktycznie momentami wychodzê na desperatkê i zo³zê...
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 22:51   #14
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomo¶ci: 1 181
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
Nie mogê powiedzieæ, ¿e go kocham. My¶lê, ¿e za wcze¶nie na wielkie mi³o¶ci a¿ po grób. Po 3 miesi±cach chyba mo¿na siê w kim¶ zabujaæ, ale ¿eby tak na serio kochaæ...? Nie s±dzê. Dopiero siê poznajemy.

Zreszt± trochê siê powstrzymujê z wielkim rozwojem uczuæ, widz±c co siê dzieje. Gdy rozmawiali¶my, sugerowa³am delikatnie rozstanie, ale on jest za tym, ¿eby przeczekaæ, spróbowaæ, zmieniæ co¶, itp. Twierdzi, ¿e mam wiele cech, których szuka w kobietach i na wielu polach super siê rozumiemy - ¿e to mo¿e stanowiæ bazê do solidnego, dobrego zwi±zku. ¯e szuka kogo¶ na przysz³o¶æ, na sta³e, a nie na chwilê.

Kilka razy s³ysza³am: Liczê siê z tym, ¿e mi podziêkujesz za wspó³pracê (czyli zerwiesz). I mam wra¿enie, ¿e liczy siê, ale nic nie robi, ¿ebym mu nie podziêkowa³a. Wtedy on twierdzi, ¿e nie chce zachowywaæ siê sztucznie.

Czujê siê przy nim dobrze, jest troskliwy, czasem jest naprawdê super. Byli¶my razem na 2 wyjazdach (weekendowych) i by³o ekstra - mi³o, weso³o, przyjemnie, przytulali¶my siê, itp. By³ czu³y, s³odki, kochany. Gdyby tego nie by³o, nie rozkminia³abym, tylko bym to skoñczy³a.

Zreszt±, ja mam dziecko. Nie mam ochoty co chwilê zmieniaæ facetów. Dlatego te¿ staram siê to utrzymaæ., skoro ju¿ zdecydowa³am siê z nim spotykaæ, wiêkszo¶æ jego cech mi odpowiada, moje dziecko go pozna³o, itd. Na my¶l o szukaniu faceta od nowa robi mi siê niedobrze. I tak z ka¿dym facetem wychodz± jakie¶ problemy.

Problem miêdzy nami zaczyna siê w chwili, kiedy on akurat jest zajêty i przez kilka dni z rzêdu nie ma czasu (albo ochoty?) na spotkanie ze mn± no i... w ³ó¿ku.

Mamy problem z porozumieniem - ja go czêsto nie rozumiem, on mówi, ¿e te¿ nie wie jak ma czasem rozumieæ moje zachowania. Czasem twierdzi, ¿e to ja jestem ch³odna.

Gdy siê poznali¶my, on raczej naciska³, zabiega³, ja marudzi³am trochê, bo nie by³am pewna, czy chcê. Stopowa³am go, wyra¿a³am w±tpliwo¶ci. teraz jest jakby na odwrót. Nic z tego nie rozumiem. Mo¿e go jako¶ urazi³am, odtr±ci³am? Wygas³y w nim emocje przez to, ¿e go na pocz±tku tak przyhamowa³am?



Tak, wiem. Jaki¶ rok temu prze¿y³am co¶ takiego. Zakochanie po kilku tygodniach, wielkie slowa o mi³o¶ci, uczucia, emocje, motylki, zar±bisty seks (pod tym wzglêdem super sie dopasowali¶my), codziennie kilkugodzinne telefony, dziesi±tki smsów. I co? Po pó³ roku wszystko szlag trafi³. Uczucie wygas³o równie szybko, jak siê pojawi³o. Zaczê³y wychodziæ wady, ró¿nice. Wysz³o, ¿e facet ma problemy z alkoholem, jest maminsynkiem i dusigroszem. Tak¿e ciê¿ko znale¼æ idealne rozwi±zanie - gor±ce uczucia, ¶wietny seks i do tego dojrza³ego, opiekuñczego, inteligentnego partnera.
Acha, wszystko jasne
Uspokoj sie i naucz sie zawierac zwiazki.
najpierw trzeba sie pospotykac (lozko nie od razu), poznac, nie tylko sam na sam,ale tez w towarzystwie. Wszystkie wady wyplyna i zalety takze. Jesli zaakceptujesz, to sie nalezy angazowac i dopiero wtedy czesciej i z dzieckiem widywac pana. Nie inaczej.
Sama sobie pod gorke robisz niepotrzebnie.
Warto tez najpierw sprawdzic sie z\ kims w ciezszej sytuacji i zobaczyc jak ktos sie kloci i godzi, czy szuka kompromisu itd.itp.

Czy Ty widzialas co napisalas? Zostaniesz z byle kim (w sensie kims, kto nie pasuje do Ciebie, kogo jeszcze wlasciwie malo znasz), bo.. uwaga.. Ci sie nie chce znalezc kogos pasujacego, na dodatek zaslaniasz sie dobrem dziecka, ktore to dobro wlasnie Ty swym nieodpowiedzialnym zachowaniem nadwyrezasz. Opamietaj sie!

Jak najbardziej szczesliwy zwiazek mozesz stworzyc, nie powtarzaj tych samych bledow. Nie trzeba sie z niczym spieszyc na poczatku, mozna sie fajnie i milo poznawac. Jak to ten, to nie ucieknie przeciez.
Do lozka i po dwoch tygodniach codziennych spotkan mozesz isc, jezeli go faktycznie zdazysz w roznych sytuacjach poznac.

Uspokoj sie przede wszystkim, jak nie ten, to nie ten, bedzie inny.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
Problemów z erekcj± brak. Raczej niskie libido, je¶li ju¿. Defekt kosmetyczny? Jest dosyæ przy sobie (115 kg), ale ja lubiê du¿ych facetów i mówiê mu czêsto, ¿e mi siê podoba. Zreszt± on nie sprawia wra¿enia zakompleksionego faceta. Je¶li masz na my¶li defekt kosmetyczny "tam" - brak. Chyba ¿e braæ pod uwagê, ¿e jest tam dosyæ "spory" i z tego co mówi³, czasem nie móg³ siê z kobiet± kochaæ, bo by³ za du¿y Ale u nas siê udaje. Nie s±dzê, by mia³ z tego powodu kompleksy.

Faktycznie - fochy to moja specjalno¶æ. Gadali¶my ju¿ chyba wystarczaj±co du¿o. Chyba muszê wyluzowaæ i przestaæ siê dopominaæ o wszystko i robiæ wyrzuty pt." Znowu nie masz dla mnie czasu! Znowu nie masz ochoty na seks!" Kurde. Faktycznie - s³abo to wygl±da. Czy je¶li siê trochê wycofam i przestanê siê ciskaæ, jest szansa, ¿eby wszystko wróci³o do normy? Bo chyba faktycznie momentami wychodzê na desperatkê i zo³zê...
Jak to czytam, to serio za cholere nie powiedzialabym,ze to 3miesieczny zwiazek, ale min trzyletni, ktory chyli sie ku koncowi.
Tu nawet poczatku nie ma. To nie ten
berenka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-08, 23:37   #15
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez berenka Poka¿ wiadomo¶æ
Acha, wszystko jasne
Uspokoj sie i naucz sie zawierac zwiazki.
najpierw trzeba sie pospotykac (lozko nie od razu), poznac, nie tylko sam na sam,ale tez w towarzystwie. Wszystkie wady wyplyna i zalety takze. Jesli zaakceptujesz, to sie nalezy angazowac i dopiero wtedy czesciej i z dzieckiem widywac pana. Nie inaczej.
Sama sobie pod gorke robisz niepotrzebnie.
Warto tez najpierw sprawdzic sie z\ kims w ciezszej sytuacji i zobaczyc jak ktos sie kloci i godzi, czy szuka kompromisu itd.itp.
Ok, trze¼wy os±d - dziêki za przedstawienie Twojego punktu widzenia, pewnie masz trochê racji, ale... ja nie spotykam siê z facetem przy udziale dziecka na pierwszej randce. Ale te¿ spotykanie siê miesi±cami z facetem bez obecno¶ci dziecka nie ma u mnie szans. Niestety. Nie bêdê ma³ej podrzucaæ co chwilê niani, bo idê na randkê. Babæ i cioæ do opieki brak. Mój by³y m±¿, a ojciec dziecka jest za granic±, nie zabiera dziecka na d³u¿ej ni¿ kilka godzin (raz na kilka tygodni). Chcê zreszt± móc spêdzaæ czas z facetem, poznawaæ go i nie rezygnowaæ z czasu spêdzonego z dzieckiem. Poza tym wolê widzieæ, jak facet reaguje na dziecko i jak dziecko na niego.

Wady i ewentualne niedopasowania wyp³ywaj± w praniu, w codziennych sytuacjach, a nie na randkach w kawiarni. Tym bardziej nie bêdê z facetem siê umawia³a na godzinkê na kawê w kafejce przez kilka miesiêcy, bo tak niczego o nim siê nie dowiem. W domu, ze znajomymi, na wyje¼dzie, na imprezie, kiedy jestem chora i potrzebujê pomocy - wszystko wylezie. W takich te¿ sytuacjach dochodziæ mo¿e do k³ótni, konfliktów, itp. i sprawdza siê, jak ta druga strona reaguje, jak siê zachowuje. W kawiarni wszyscy s± piêkni, mili i kulturalni.

Nie idê te¿ do ³ó¿ka z facetem na pierwszych spotkaniach - mo¿e ¼le odczyta³a¶ z opisu. To, ¿e prawie rzuci³ siê na mnie podczas pierwszej wizyty u niego w domu, nie znaczy, ¿e by³ seks.

I teraz jest w³a¶nie ciê¿sza sytuacja miêdzy nami - patrzê, obserwujê i siê zastanawiam, jak on siê zachowa. Czy to ¼le?
Wolê tak, ni¿ wywaliæ to do kosza i szukaæ zaraz innego. Idea³ów nie ma. Trzeba próbowaæ, skoro wiele nam w sobie pasuje. Jak siê nie uda - trudno. Ale nie chce mi siê zapoznawaæ wszystkich facetów w okolicy, przy pierwszym spiêciu rezygnowaæ i nastêpny, nastêpny, nastêpny. To nie dla mnie. A po do¶wiadczeniach sprzed roku wiem, ¿e motylki w brzuszku nie gwarantuj± niczego na d³u¿sz± metê.
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-09, 11:32   #16
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomo¶ci: 1 181
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Cytat:
Napisane przez bagietka3 Poka¿ wiadomo¶æ
Ok, trze¼wy os±d - dziêki za przedstawienie Twojego punktu widzenia, pewnie masz trochê racji, ale... ja nie spotykam siê z facetem przy udziale dziecka na pierwszej randce. Ale te¿ spotykanie siê miesi±cami z facetem bez obecno¶ci dziecka nie ma u mnie szans. Niestety. Nie bêdê ma³ej podrzucaæ co chwilê niani, bo idê na randkê. Babæ i cioæ do opieki brak. Mój by³y m±¿, a ojciec dziecka jest za granic±, nie zabiera dziecka na d³u¿ej ni¿ kilka godzin (raz na kilka tygodni). Chcê zreszt± móc spêdzaæ czas z facetem, poznawaæ go i nie rezygnowaæ z czasu spêdzonego z dzieckiem. Poza tym wolê widzieæ, jak facet reaguje na dziecko i jak dziecko na niego.

Wady i ewentualne niedopasowania wyp³ywaj± w praniu, w codziennych sytuacjach, a nie na randkach w kawiarni. Tym bardziej nie bêdê z facetem siê umawia³a na godzinkê na kawê w kafejce przez kilka miesiêcy, bo tak niczego o nim siê nie dowiem. W domu, ze znajomymi, na wyje¼dzie, na imprezie, kiedy jestem chora i potrzebujê pomocy - wszystko wylezie. W takich te¿ sytuacjach dochodziæ mo¿e do k³ótni, konfliktów, itp. i sprawdza siê, jak ta druga strona reaguje, jak siê zachowuje. W kawiarni wszyscy s± piêkni, mili i kulturalni.

Nie idê te¿ do ³ó¿ka z facetem na pierwszych spotkaniach - mo¿e ¼le odczyta³a¶ z opisu. To, ¿e prawie rzuci³ siê na mnie podczas pierwszej wizyty u niego w domu, nie znaczy, ¿e by³ seks.

I teraz jest w³a¶nie ciê¿sza sytuacja miêdzy nami - patrzê, obserwujê i siê zastanawiam, jak on siê zachowa. Czy to ¼le?
Wolê tak, ni¿ wywaliæ to do kosza i szukaæ zaraz innego. Idea³ów nie ma. Trzeba próbowaæ, skoro wiele nam w sobie pasuje. Jak siê nie uda - trudno. Ale nie chce mi siê zapoznawaæ wszystkich facetów w okolicy, przy pierwszym spiêciu rezygnowaæ i nastêpny, nastêpny, nastêpny. To nie dla mnie. A po do¶wiadczeniach sprzed roku wiem, ¿e motylki w brzuszku nie gwarantuj± niczego na d³u¿sz± metê.
Podalas argument dziecka, wiec do niego sie odnioslam. Przeciez chyba jasne,ze na randki nie hasalas z dzieciakiem.

Po prostu spotykasz sie z facetem trzy miesiace,a opisujesz ten zwiazek , jakby co najmniej niewiadomoco to bylo. Dlatego pierwsze co mi sie nasunelo, to uspokoj sie wlasnie

To ledwo trzy miechy, to nadal etap poznawania, wiec nie rozumiem zbytniego angazowania (bo zapoznanie i sprawdzenie reakcji rozumiem) w to dziecka, skoro nawet sama chlopa pewna nie jestes. I jeszcze ubolewanie nad tym , jakbys nie wiem ile uczuc juz w to wlozyla. Co sie dzieje?

Widzisz,ze to nie tak, nie to, chcesz sie meczyc?
Guziczek naprawy u niego znalezc i przycisnac?

To normlane, czasem sie czlek nie dopasuje i juz. W tym nie ma niewiadomojakiej filozofii.
Spokojnie, do przodu. Zajmij sie czyms,co robic uwielbiasz, gacie odpowiednie kiedys przyleza.
Musza byc juz teraz zaraz?

Rozumiem Cie. Wlasciwie opisalas to, co i ja napisalam.
Tylko jak widzisz,ze uczucia nie ma, to niby co chcesz naprawiac?
I tak spoko,ze to tylko 3 miesiace, chociaz przypuszczam,iz sygnaly byly wczesniej.
Nie znizaj sobie poprzeczki, jesli o zwiazki chodzi, bo zdaje sie ,ze wlasnei to ma miejsce, a normlanie nawet bys sie nie zastanawiala.

Edytowane przez berenka
Czas edycji: 2015-06-09 o 11:37
berenka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-09, 13:47   #17
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 868
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Moim zdaniem go¶ciowi nie zale¿y. Z dalszych opisów wynika, ¿e chyba chce z Tob± tworzyæ letni zwi±zek z rozs±dku.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Poka¿ wiadomo¶æ
A mo¿e mu chomik wygryz³ enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. My¶lê, ¿e warto napisaæ, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-06-15, 09:37   #18
bagietka3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 102
Dot.: O co mu chodzi? Wysy³a sprzeczne sygna³y, a ja nie kumam

Sprawa zosta³a rozwi±zana - zakoñczy³am t± farsê. Odsunê³am siê, przesta³am siê kontaktowaæ. On kontaktowa³ siê pierwszy, ale by³o widaæ, ¿e to takie nijakie. W pi±tek wieczór zaproponowa³ wyj¶cie na miasto i poszli¶my. Czu³am siê jak z obcym cz³owiekiem. Chyba przesta³o mi ju¿ zale¿eæ. Chyba siê odkrêci³am, "odanga¿owa³am". By³o sztywno jak na pierwszej randce. Zaproponowa³, ¿eby¶my sobie zaplanowali co¶ razem na niedzielê (ja, moja córka, on i jego syn). Powiedzia³am ok, ale zobaczymy jaka bêdzie pogoda, bo by³ upa³, ale zapowiadali burze. Ok. W sob bola³a go noga, by³ upa³ itp., mówili¶my, ¿e nie wiemy czy bêdzie nam siê chcia³o z domu ruszaæ. Przychodzi niedziela rano. Cisza. Zebra³am siê i pojecha³am z córk± na ma³± wycieczkê. Wracam do domu. Godz. 13:00. Cisza. W koñcu sama zapyta³am jak noga. Odpowiedzia³, ¿e lepiej. Powiedzia³am, ¿e nie mam d³u¿ej ochoty na takie traktowanie. Mieli¶my spêdziæ razem niedzielê. On na to, ¿e jest upa³, nie chce mu siê ruszaæ z domu, musi odpocz±æ, a w domu ma nieposprz±tane przez t± nogê, wiêc mnie nie zaprosi. WHAT?? Jakby nie mo¿na by³o razem odpoczywaæ. Kolejny weekend mam spêdzaæ sama?? I nawet zadzwoniæ nie raczy?? Mieli¶my d³u¿sz± wymianê zdañ. Dosz³am do wniosku, ¿e to kpina i dziêkujê za takie och³apy. Tyle w temacie.
bagietka3 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 
Narzêdzia

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2015-06-15 09:37:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.