Schudnij z Jillian Michaels - część IV

[Corii]

O matko boska zrobiłam dzisiaj jako drugi workout Jogę Inferno i lało się ze mnie, jak po żadnych siłowych i cardio Poza tym za każdym razem, jak próbuje Jogę na nowo opanować, uświadamiam sobie, ze nienawidzę tych ćwiczeń ALE postawiłam sobie ambitny cel wzmocnić całe całe, dodać mu gibkości i wysmuklić, a do tego Joga idealna... mam nadzieje, ze dam radę. Chciałam ją 2-3 razy w tygodniu ćwiczyć z innymi siłowymi, mam nadzieję, ze to wystarczy

[beejatte]

Hej, podepnę się pod wątek, dzisiaj mój szósty dzień z Jillian . Ćwiczę jedynie od poniedziałku do piątku, bo w weekendy nie mam nawet na pięć minut wolnego pokoju . Robię 30DS i później dodaję coś Tiffany Rothe albo Mel B, tak żeby dobić do 50-60min. Mam niecałe dwa miesiące żeby się trochę wysmuklić, bo lecę do rodziny i jak mnie zobaczą w tak radosnym, najedzonym stanie, to docinki się nie skończą :/ A poza tym mam mnóstwo ubrań, które kupiłam jak byłam szczuplejsza i fajnie by było znów się w nie mieścić
Ktoś polecał tutaj jogę Meltdown z Jillian - czy nadaje się ona również dla osób ekstremalnie początkujących?
Pozdrawiam

[Corii]

Informuje, ze skończyłam na razie ćwicyzć Killer Body - ćwiczyłam go równe 9 tygodni
Na pewno wrócę do neigo jeszcze nieraz. Ale na razie niepredko, bo miesnie sie musza od niego odzwyczaić
Za 2 weeki zaczynam BodyShred. Od dzisiaj do sordy - rozne, w tym joga. Od czwartku do wtorku zas mam przymusowe wolne od ćwiczeń. W sumie dobrze, bo potrzeba mi takiej dłuższej regeneracji.

[aleksad]

Ja killer body ćwiczyłam 4 tygodnie, ale od poniedziałku zaczęłam OWS
Mam ochotę na zmiany, tylko sama nie wiem jakie
Co do jogi meltdown to nie pomogę, bo chyba z 2 razy spróbowałam.
Pozdrawiam ćwiczące

[Sumi]

Dziewczyny ten program Jillian co jest teraz w magazynie Vita "zgrabne i jędrne ciało, ćwiczenia z ciężarkami" to jaki ma odpowiednik po angielsku?

[sagitarius]

Napisane przez Sumi

Dziewczyny ten program Jillian co jest teraz w magazynie Vita "zgrabne i jędrne ciało, ćwiczenia z ciężarkami" to jaki ma odpowiednik po angielsku?

To są ćwiczenia z kettlem lub ciężarkami, tytuł: SHRED-IT with weights

[Olkaaaa_s]

Hej, zaczynam ćwiczyć 6p6w na zmianę z killer b&t. Od paru miesięcy ćwiczę mniej lub w bardziej regularnie. W zeszłym miesiącu ćwiczyłam 5-6 razy w tyg z Gacka i mimo że ja b. lubię, to znudziła mi się i powróciłam do Jill wstawiam moje dzisiejsze fotki brzucha do porównania za 6 tyg. Wybaczcie nieogar w pokoju plus mało profesjonalne zdjęcia - totalnie nie umiem robić fotek do lustra :p

Edit: już rozumiem co dziewczyny mają na myśli przez "aparat zjadł mięśnie" :P Na żywo widać mój czworopak wyraźniej

[Corii]

Jezu, miałam tygodniową przymusową przerwe od ćwiczeń i dopiero dzisiaj pierwszy raz i szok w trampkach -podczas godiznnego workoutu byłam taka słaba jakoś, ze w trakcie parę razy było mi niedobrze i słabo, co mi sie w sumie nie zdarza. Najpierw myslalam, ze przez tydzien kondycje zgubiłam, ale okazało się, ze przez te 7 dni waga mi poleciała w dół i po prostu słaba jestem przez to

[mgielka27]

Cześć
Po dłuższej przerwie od ćwiczeń powróciłam do aktywności i zaczęłam tym razem killer abs. 6 treningów juz za mną. Jakie miałyście efekty po tym programie?

[delfix10]

Napisane przez mgielka27

Cześć
Po dłuższej przerwie od ćwiczeń powróciłam do aktywności i zaczęłam tym razem killer abs. 6 treningów juz za mną. Jakie miałyście efekty po tym programie?

ja nie miałam żadnych

[aleksad]

Ja to chyba największe efekty miałam na początku, jak zaczęłam Ripped. Ostatnio chyba żadnych - ale nie mierzę się. Teraz znudziła mi się Jill i ćwiczę fitness blender

[Corii]

Ja tam cały czas mam efekty

A w temacie - zaczełam na okres wakacji Bodyshreda. Intensywny programik, ale nie az tak w sumie - przynajmniej na początku. No chyba ze maksymalnie utrudni sie sobie ćwiczenia
Po Bodyshredzie zrobiłam Jogę Inferno i lało sie ze mnie Ta joga działa lepiej niz niektóre workouty silowe

[stotek]

Ja się planuje zabrac za BodyShreda od lipca

A jakie sa jeszcze najnowsze programy Jillian, poza BodyShredem?

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Corii

Ja tam cały czas mam efekty

A w temacie - zaczełam na okres wakacji Bodyshreda. Intensywny programik, ale nie az tak w sumie - przynajmniej na początku. No chyba ze maksymalnie utrudni sie sobie ćwiczenia
Po Bodyshredzie zrobiłam Jogę Inferno i lało sie ze mnie Ta joga działa lepiej niz niektóre workouty silowe

dawniej chodziłam do szkoły jogi i mimo, że joga Jill średnio jest podobna do jogi Iyengara to bardzo przy niej czuję ręce, zwłaszcza przy znienawidzonym przeze mnie kiju- tę pozycję w sekwencji powitania słońca, kiedy najpierw jest się w planku, a potem ugina się ręce. Damn, mam takie słabe ręce

Dzisiaj nie ćwiczę, po czuję się trochę jak pijana po kontraście na jutro zaplanowane mam 6w6p plus yoga meltdown. Jak ja zazdroszczę tym dziewczynom, które mogą ćwiczyć na czczo- zaoszczędziłabym na tym sporo czasu, jednak po 5 minutach takiego workoutu jest mi niedobrze

[Corii]

Napisane przez Olkaaaa_s

dawniej chodziłam do szkoły jogi i mimo, że joga Jill średnio jest podobna do jogi Iyengara to bardzo przy niej czuję ręce, zwłaszcza przy znienawidzonym przeze mnie kiju- tę pozycję w sekwencji powitania słońca, kiedy najpierw jest się w planku, a potem ugina się ręce. Damn, mam takie słabe ręce

Dzisiaj nie ćwiczę, po czuję się trochę jak pijana po kontraście na jutro zaplanowane mam 6w6p plus yoga meltdown. Jak ja zazdroszczę tym dziewczynom, które mogą ćwiczyć na czczo- zaoszczędziłabym na tym sporo czasu, jednak po 5 minutach takiego workoutu jest mi niedobrze

Mój tz dziisaj sie zdziwił własnie, jak pytał sie co ćwicże, a ja mówie, ze Joge, a on, ze na jodze sie tak nie macha odnozami tylko medytuje ha ha
Na takiej medytacyjnej to bym sie zanudziła, a Jillowa mi pasuje idealnie/ Meltdown tez

Co do tego ćwiczenia, co opisujesz, dawno temu tez mi ciężko było zrobić, ale odkąd wzmocniłam lapki z Jill, to już nie stwarza dla mnie trudnosci. Trudnosc stwarza stanie na rękach ( w ktorejs jodze Jill to jest).

Ja ćwicze zawsze na czczo
Jak zjem to efekt przeciwny - niedobrze mi

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Corii

Mój tz dziisaj sie zdziwił własnie, jak pytał sie co ćwicże, a ja mówie, ze Joge, a on, ze na jodze sie tak nie macha odnozami tylko medytuje ha ha
Na takiej medytacyjnej to bym sie zanudziła, a Jillowa mi pasuje idealnie/ Meltdown tez

Co do tego ćwiczenia, co opisujesz, dawno temu tez mi ciężko było zrobić, ale odkąd wzmocniłam lapki z Jill, to już nie stwarza dla mnie trudnosci. Trudnosc stwarza stanie na rękach ( w ktorejs jodze Jill to jest).

Ja ćwicze zawsze na czczo
Jak zjem to efekt przeciwny - niedobrze mi

Oj, joga nie jest medytacyjna, czasami dwa dni czułam mój brzuch Chodziłam na zajęcia do jednego z najlepszych nauczycieli jogi w Polsce i z nim praktyka potrafiła być baaaardzo intensywna. Nienawidziłam wszystkich wariacji wojowników- właśnie przez to, że trzeba długo mieć utrzymane ręce, a ja mam je takie słabe Mam nadzieję, że w końcu wyćwiczę ramiona, może zacznę robić wyzwanie z pompkami or sth

E, w staniu na rękach same ręce nie są takie ważne Jak wspominałam- nie mam silnych ramion, a stać na rękach spokojnie dawałam radę Z tym, że ja się musiałam przełamywać do pozycji odwróconych, ponieważ boję się mieć nogi wyżej niż głowę (swego czasu bałam się robić tę pozycję ) i bez asekuracji raczej bałabym się stanąć na rękach

[Corii]

Napisane przez Olkaaaa_s

Oj, joga nie jest medytacyjna, czasami dwa dni czułam mój brzuch Chodziłam na zajęcia do jednego z najlepszych nauczycieli jogi w Polsce i z nim praktyka potrafiła być baaaardzo intensywna. Nienawidziłam wszystkich wariacji wojowników- właśnie przez to, że trzeba długo mieć utrzymane ręce, a ja mam je takie słabe Mam nadzieję, że w końcu wyćwiczę ramiona, może zacznę robić wyzwanie z pompkami or sth

E, w staniu na rękach same ręce nie są takie ważne Jak wspominałam- nie mam silnych ramion, a stać na rękach spokojnie dawałam radę Z tym, że ja się musiałam przełamywać do pozycji odwróconych, ponieważ boję się mieć nogi wyżej niż głowę (swego czasu bałam się robić tę pozycję ) i bez asekuracji raczej bałabym się stanąć na rękach

No, ale wiekszosc luda mysli, ze joga to medytacja i spokojne pozy

Ale nie mówię o zwykłym staniu na rekach, tylko z przykucu, jaki jaest w jodze Jill i tam ręcę sa wazne
Pozycja ze zdjecia to dla mnie akurat bułka z masełkiem Ale kurcze, od małego byłam wycwiczona. Stac na rekach z przykucu czy do sciany - nie było dla mnie problemem, na starosc rece mi skapcanialy ale cwiczeniami powoli do przodu ide

[aleksad]

Ja też się zdziwiłam, że ręce z wiekiem robią się takie słabe
zawsze dużo się ruszałam, wszędzie mnie pełno, jak mam gdzieś jechać to idę, albo rower biorę.
Przy Jill wzmocniłam ręce, zrobię mostek i pompki, a kiepsko było

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Corii

No, ale wiekszosc luda mysli, ze joga to medytacja i spokojne pozy

Ale nie mówię o zwykłym staniu na rekach, tylko z przykucu, jaki jaest w jodze Jill i tam ręcę sa wazne
Pozycja ze zdjecia to dla mnie akurat bułka z masełkiem Ale kurcze, od małego byłam wycwiczona. Stac na rekach z przykucu czy do sciany - nie było dla mnie problemem, na starosc rece mi skapcanialy ale cwiczeniami powoli do przodu ide

Bo halasana jest to dość łatwa pozycja- "dość", ponieważ jeśli robi się ją poprawnie, to może sprawiać trudność. Jednak u mnie te trudności nie był fizyczne, a wynikały z psychiki

To ja od małego byłam łamagą, na wf nawet przewrotu w przód nie potrafiłam zrobić poprawnie Jedyne co miałam wyćwiczone, to nogi, bo bardzo dużo jeździłam na rolkach, zresztą- jeszcze rok temu robiłam po 15-20 km jakieś pięć razy w tygodniu A moje ręce są tak słabe, że szok- obwód mojego nadgarstka niewiele jest węższy od obwodu moje ramienia

[Corii]

Napisane przez Olkaaaa_s

Bo halasana jest to dość łatwa pozycja- "dość", ponieważ jeśli robi się ją poprawnie, to może sprawiać trudność. Jednak u mnie te trudności nie był fizyczne, a wynikały z psychiki

To ja od małego byłam łamagą, na wf nawet przewrotu w przód nie potrafiłam zrobić poprawnie Jedyne co miałam wyćwiczone, to nogi, bo bardzo dużo jeździłam na rolkach, zresztą- jeszcze rok temu robiłam po 15-20 km jakieś pięć razy w tygodniu A moje ręce są tak słabe, że szok- obwód mojego nadgarstka niewiele jest węższy od obwodu moje ramienia

No własnie

Ja jak byłam w szkole to bez problemu wsio na rękach robiłam, w tym halasany i inne takie, gdybym wiedziała, ze z wiekiem ręce tak się osłabiaja, to tym je regularnie wzmacniała cwiczeniami
Ja uwielbialam ruch, nie usiedziałam w miejscu

Dzięki Jill mam całkiem ładne ramiona i splot w ich okolicach i na plecach, z czego jestem dumna, bo wreszcie przestałam mieć witki Jezu, ile ja zawdzięczam Jill, to ona nawet nie wie

[Olkaaaa_s]

Zrobiłam dziś 6w6p i jogę meltdown i czuję moc

Przeraża mnie perspektywa ćwiczenia w upały, a od soboty ma być po 33 stopnie i więcej Będę musiała wstać chyba o 5 rano, żeby zjeść śniadanie i przed 7 zacząć ćwiczyć

[Corii]

Ja wrociłam do biegania, wiec rano Bodyshred i Joga a w południe ok 10 km biegu. Z tym ze chyba długo tak nie bedzie, bo juz jest za goraco na bieganie, nawet wieczorkiem

[stotek]

Zrobilam pierwszy dzien BodyShred, ale myslalam, ze zdechne Mialam dwie dluzsze przerwy, na ktorych bylam o krok od dania sobie spokoju, jednak jakos sie przemoglam. Dla mnie masakra.

[Corii]

Może po dłuższej przerwie tak to wygląda, ale moim zdaniem Killer Body jest bardziej wymagający od Bodyshreda
Chociaz cardio 1 BS fajnie wyciska pot

[stotek]

Dzien drugi byl lepszy, ale wciaz ciezko. Pieniam przed jutrzejszym cardio

[Corii]

U mnie 4 dzien pod rzad biegania - srednio wychodzi 9 km - ciekawe kiedy padnę i nie wstanę

[aleksad]

Napisane przez stotek

Dzien drugi byl lepszy, ale wciaz ciezko. Pieniam przed jutrzejszym cardio

nie poddawaj się, z każdym dniem będzie coraz lepiej, dasz radę

[Olkaaaa_s]

Esu, u mnie dzisiaj było ponoć 28 stopni, a ja już nie mam na nic sił. Ładnie będę wyglądać przy przewidywanych 37

Wczoraj byłam poza domem od 7 do 23, więc siłą rzeczy nic nie ćwiczyłam Dzisiaj mam w planach 6w6p plus cardio z BS- poczułam się zachęcona Waszymi postami

Dziewczyny, a czy kiedykolwiek mieszałyście workouty? Myślałam, czy nie robić 6w6p i Killer B&T w cyklu pon, śr, pt- brzuch, a reszta dni (prócz restowych niedziel) przeznaczona na nogi i poślady. Wiem, że niektóre z Was (Cori) robiły po dwa zestawy na raz, jednak obecnie czuję się za cienka na takie wyczyny i staram się wykombinować coś rozsądnego.

Zastanawiam się nad BR i chyba zacznę ten program, ale po skończeniu 6w6p- za bardzo polubiłam ten program, żeby go porzucić w połowie

[Corii]

Napisane przez Olkaaaa_s

Esu, u mnie dzisiaj było ponoć 28 stopni, a ja już nie mam na nic sił. Ładnie będę wyglądać przy przewidywanych 37

Wczoraj byłam poza domem od 7 do 23, więc siłą rzeczy nic nie ćwiczyłam Dzisiaj mam w planach 6w6p plus cardio z BS- poczułam się zachęcona Waszymi postami

Dziewczyny, a czy kiedykolwiek mieszałyście workouty? Myślałam, czy nie robić 6w6p i Killer B&T w cyklu pon, śr, pt- brzuch, a reszta dni (prócz restowych niedziel) przeznaczona na nogi i poślady. Wiem, że niektóre z Was (Cori) robiły po dwa zestawy na raz, jednak obecnie czuję się za cienka na takie wyczyny i staram się wykombinować coś rozsądnego.

Zastanawiam się nad BR i chyba zacznę ten program, ale po skończeniu 6w6p- za bardzo polubiłam ten program, żeby go porzucić w połowie

Nic nie mów o temperaturze, bo mi juz słabo
Dzisiaj na bank nie pójde piąty raz pod rzad biegac, bo żebym czuła sie w miare komfortowo musiałabym iść w trase o północy bo nawet o 21 dla mnie za ciepło o ziemi

Co do ćwiczeń, ćwiczę rano, jak zawsze, wtedy sie jeszcze jako tako da
Tak, mieszałam i mieszam dalej workouty. Z tym ze teraz głownie Jogę dodaje do BS. Już nie pamietam kiedy robiłam jeden sam pojedyńczy. Dla mnie to obecnie za mało.
Nie kierowałam sie zadna zasada - brałam te workouty, na które mialam ochote, albo nad którymi partiami ciała chciałam pracować.
Z tym, ze na bank jak robimy np. cardio i siłowe na brzuch, to cardio pierwsze, na brzuch na końcu. Tak czytałam u Jill chyba nawet.

Jesli nie chcesz przerywać 6w6p a chcesz zaczac BR to rób własnie oba Tez łaczyłam jeden z drugim z powodzeniem

[stotek]

Napisane przez aleksad

nie poddawaj się, z każdym dniem będzie coraz lepiej, dasz radę

Dziekuje za wiare - udalo się mi przezyc cardio. Nawet nie bylo tak zle, jak zakladalam, ze moze byc. Ciekawe, czy jutro workout #1 tez mnie tak umęczy jak przedwczoraj