Mamusie Listopadowe 2015 część II! - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-04, 00:17   #811
tylkokasia
Moderator
 
Avatar tylkokasia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 9 995
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez malinka103 Pokaż wiadomość
tylkokasia tak to wspaniale słowa czekam na to wszystko jak na jakas nagrode w sumie tak dzieci sa nagrodami od zycia :-* gdybym mogla miec kogos takiego jak ty i pogadac.
Bedw cieszyc sie z kazdej małej rzeczy w macierzyństwie
Zawsze możemy tu pogadać

Cytat:
Napisane przez Poziomkowa89 Pokaż wiadomość
Czeko tak noszę jak mi np zwieje. No najczęściej jak nie chce isc tam gdzie trzeba, co jest bardzo często, albo jak cos sobie zrobi to tez troche trzeba go potulić leo waży jakos między 14-15kg wiec troche jest
Moja córeczka waży ok 13kg. Noszę ją co dzień. Nie dużo ale np. w nocy do wc na śpiocha ją wysadzam. Czasem też na dworze ją podniosę.
Ale generalnie baaardzo szybko załapała że nie mogę jej nosić bo mam dzidziusia w brzuchu i teraz czasem mi powie "Mamusiu bolą mnie nogi ale wiem że nie możesz mnie nieść bo masz Antośka w brzuchu"

Cytat:
Napisane przez monic167 Pokaż wiadomość
hallo hallo widze ze temat samotnosci sie przewinął i sporą część z Nas to dotyczy.sama ostatnio marudze TŻ ze ma mało dla mnie czasu, ze mało go spedzamy w jakis fajny sposób. chyba tez odbija sie na nim moja "utrata" przyjaciółki która po ostatniej wymianie zdan mimo ze wyciagnelam reke na zgodę, nie odbiera telefonu, nie odpisuje- traktuje mnie gorzej niz obcego człowieka. az czasem jest mi tak cholernie przykro że chce mi się ryczec a z drugiej strony jakaś moc we mnie każe mi nie żebrać o tą przyjaźń i milczeć. straszny niesmak i rozczarowanie. szczęście że została mi jeszcze jedna przyjaciółka,choć rzadko się widujemy. no i siostry.

szkoda mi też że nikt nie jest na takim "dzieciowym" etapie jak ja, fajnie byloby miec kolezanke ktora tez jest w ciazy i przeżywa to ze mną. szwagierka urodziła 3mc temu ale jak długo znam sie z Tż (2lata) to nie umiemy złapać kontaktu ( moim zdaniem wina róznicy charakterów.

kurcze,męczą mnie też troche takie rozkminy jak to będzie..
chyba przez to że jest lato troche żal mi wiecie, tych wieczorów przy winku, szykowania się na imprezy, tańców do rana i tej hmm beztroski .Może zabrzmiało troche niedojrzale, ale jakos tak, boję się tej zmiany życiowej. Cieszę się na nią z całego serca ale są momety kiedy myślę ,że może mogliśmy jeszcze poczekac(mam 26lat ,TŻ 30) ,choc decydowaliśmy się świadomie. Boję się że stanę się taką zgorzkniałą matką polką jak jedna z moich sióstr ,czy koleżanka która opowiadajac o tym macierzyństwie- odnosiłam wrażenie że to "za karę" .ahh przepraszam,ale chyba potrzebowałam wyrzucić z siebie te nadmierne kotłujące myśli.

a Wy czego się boicie?
ściskam Was dziewczyny ,fajnie że jesteście
Ja zawsze sobie mówiłam że nie będę matką w tłustych włosach i bez życia.
I tak też się stało. Powiem Ci że dzięki córci poznaliśmy fajnych znajomych - z dzieckiem w wieku naszej i o dziwo od kiedy Oliwka się urodziła więcej chodziliśmy na imprezy, grille itp. niż np. 2 lata przed jej urodzinami. Jesteśmy w Ie sami i zawsze ją braliśmy ze sobą. Po prostu zmieniliśmy znajomych na takich z dziećmi Tacy ludzie też mają życie towarzyskie. ha ha
A jak ktoś ma rodziców/teściów itp. chętnych do opieki to jeszcze lepiej.
Wiadomo życie się zmienia. Ogromnie ale ja jestem bardzo szczęśliwa.
Paradoksalnie przy córci się rozwinęłam. Podążyłam za swoją pasją, tworzyłam swoją firmę. A jej uśmiech, jej słodkie słowa teraz dla mnie są najważniejsze na świecie.
Absolutnie nie żałuję i nigdy nie pożałowałam że ją mam. Dzięki niej moje życie stało się pełniejsze.
Nie znam nikogo kto ma postawę że ma dziecko "za karę".
Uważam że można nie zatracić siebie i spełniać się jako rodzic.
Z tym że jak ktoś imprezował co weekend, spał do południa, liczył się tylko ze sobą to ciężko na pewno zaskoczyć że nagle jest KTOŚ pod kogo trzeba ustawiać sobie dzień i noc

Cytat:
Napisane przez cynamon_ Pokaż wiadomość
Ja mam takie same dylematy jak tylkokasia... boje się ze synek będzie zazdrosny o siostrę i ze będę przemeczona i przez to strace radość z macierzynstwa:/ jednak przy drugim dzieciatku jest inaczej i tez to juz odczuwam, mimo ze córcia w brzuchu jest bardzo wyczekiwana i jest spelnieniem naszych marzeń
Takie dylematy. Właśnie obserwuję 2 bliskie mi dziewczyny. Obydwie mają starsze dziecko lekko ponad 3latka i maluszka 1 (druga 2mc).
Ta jedna zawsze na chodzie, zadbana, cieszy się życiem. Na drugi dzień po porodzie już gości przyjmowała, weekend po narodzinach już przyszła na urodziny ze starszym dzieckiem. Widać że super sobie radzi. Plac zabaw, zakupy, plotki u koleżanki, roboty domowe - ma czas na wszystko. A z dwójką jest większość dnia sama.
Druga nie ma czasu iść umyć włosów, nigdzie nie wychodzi, na smsa nie ma czasu odpisać.
Trzeba jakoś spróbować się ogarnąć i nastawić pozytywnie.

Ja mam dylemat co z córą (3l) bo przychodzi co noc do naszej sypialni. Generalnie nie przeszkadza mi to bo mój TZ nocami głównie pracuje a łóżko mam ogromne ale boję się co jak Synek się urodzi.
Z jednej strony wiem że karmienie, spanie z nim będzie naturalne i priorytetowe a z drugiej jak nie dać odczuć Córeczce że przez niego ona nie może spać z nami (a może jakoś damy radę razem).
__________________
Mój Instagram

Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny
Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie



tylkokasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 08:47   #812
Amelia16
Zadomowienie
 
Avatar Amelia16
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 390
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez tylkokasia Pokaż wiadomość
Mam inne dylematy. Czy dwójkę da się kochać po równo? Jak dam radę wstawać w nocy do dwójki (pobudki co 2h noc w noc do prawie 15miesiąca to jedyny koszmar jaki mi zafundowała córeczka). Czy przy 2 znajdę czas dla siebie. Jak sobie damy radę sami bez niczyjej pomocy...
Ech.
Ale już bym chciała Antośka mieć przy sobie bo najbardziej cieszy mnie myśl że będę mogła zobaczyć 2 moich dzieci razem jak się bawią, śmieją... Magia
Miałam swojego czasu takie same dylematy i pamiętam, że na mamuśkowym też pisałam takiego posta mimo, że nie mogłam się doczekać przyjścia na świat córki, to jednak synek był tym oczkiem w głowie i najukochańszym, bałam się czy nie będę odtrącać córki? Wszystko się zmieniło tuż po zobaczeniu córeczki.... Zalała mnie fala miłości, nigdy nie zapomnę tych emocji, człowiek myśli, że uczucia mają granice, ale to nieprawda! Zobaczysz sama, pokochasz równie mocno

Cytat:
Napisane przez czekooczekolada Pokaż wiadomość
dziewczyny czy slyszalyscie o czyms takim, takim przesądzie, że jak się nie ma nudności/mdłości w ciąży tzn ze coś jest nie tak z dzieckiem ?? mi było niedobrze do II trymesttru owszem, ale nie wymiotowałam nigdy. I się przestraszyłam, jak mi tak powiedziała znajoma
Przesąd!!!

Cytat:
Napisane przez tylkokasia Pokaż wiadomość
Moja córeczka waży ok 13kg. Noszę ją co dzień. Nie dużo ale np. w nocy do wc na śpiocha ją wysadzam. Czasem też na dworze ją podniosę.
Ale generalnie baaardzo szybko załapała że nie mogę jej nosić bo mam dzidziusia w brzuchu i teraz czasem mi powie "Mamusiu bolą mnie nogi ale wiem że nie możesz mnie nieść bo masz Antośka w brzuchu"



Ja zawsze sobie mówiłam że nie będę matką w tłustych włosach i bez życia.
I tak też się stało. Powiem Ci że dzięki córci poznaliśmy fajnych znajomych - z dzieckiem w wieku naszej i o dziwo od kiedy Oliwka się urodziła więcej chodziliśmy na imprezy, grille itp. niż np. 2 lata przed jej urodzinami. Jesteśmy w Ie sami i zawsze ją braliśmy ze sobą. Po prostu zmieniliśmy znajomych na takich z dziećmi Tacy ludzie też mają życie towarzyskie. ha ha
A jak ktoś ma rodziców/teściów itp. chętnych do opieki to jeszcze lepiej.
Wiadomo życie się zmienia. Ogromnie ale ja jestem bardzo szczęśliwa.
Paradoksalnie przy córci się rozwinęłam. Podążyłam za swoją pasją, tworzyłam swoją firmę. A jej uśmiech, jej słodkie słowa teraz dla mnie są najważniejsze na świecie.
Absolutnie nie żałuję i nigdy nie pożałowałam że ją mam. Dzięki niej moje życie stało się pełniejsze.
Nie znam nikogo kto ma postawę że ma dziecko "za karę".
Uważam że można nie zatracić siebie i spełniać się jako rodzic.
Z tym że jak ktoś imprezował co weekend, spał do południa, liczył się tylko ze sobą to ciężko na pewno zaskoczyć że nagle jest KTOŚ pod kogo trzeba ustawiać sobie dzień i noc


Takie dylematy. Właśnie obserwuję 2 bliskie mi dziewczyny. Obydwie mają starsze dziecko lekko ponad 3latka i maluszka 1 (druga 2mc).
Ta jedna zawsze na chodzie, zadbana, cieszy się życiem. Na drugi dzień po porodzie już gości przyjmowała, weekend po narodzinach już przyszła na urodziny ze starszym dzieckiem. Widać że super sobie radzi. Plac zabaw, zakupy, plotki u koleżanki, roboty domowe - ma czas na wszystko. A z dwójką jest większość dnia sama.
Druga nie ma czasu iść umyć włosów, nigdzie nie wychodzi, na smsa nie ma czasu odpisać.
Trzeba jakoś spróbować się ogarnąć i nastawić pozytywnie.

Ja mam dylemat co z córą (3l) bo przychodzi co noc do naszej sypialni. Generalnie nie przeszkadza mi to bo mój TZ nocami głównie pracuje a łóżko mam ogromne ale boję się co jak Synek się urodzi.
Z jednej strony wiem że karmienie, spanie z nim będzie naturalne i priorytetowe a z drugiej jak nie dać odczuć Córeczce że przez niego ona nie może spać z nami (a może jakoś damy radę razem).
Co do pierwszego to brawo dla starszej siostry, że tak ładnie pojęła praktycznie bez żadnego buntu, że nie możesz jej już nosić ja się bałam o reakcję Heli, ale mając 10 miesięcy już zaczęła chodzić i w ogóle jest zosia samosia, więc mi się udało i bardzo rzadko ją podnoszę
Co do kolejnej treści, zgadzam się w 100% (znowu!). Mam świetny przykład porównując siebie i osobę z bliskiej mi rodziny, mamy maluchy w prawie identycznym wieku i jak widzę jej podejście... Nie ma czasu na nic: na obiady chodzi do mamy bo nie ma czasu zrobić przy dzieciach, żeby zrobić porządki oddaje dzieci na przechowanie bo nie daje rady, marudzi wiecznie, że nigdzie nie może się ruszyć bo ma dzieci, że nie ma czasu iść do fryzjera, kupić sobie ubrania itp.itd....
A ja, nie chcąc się chwalić jestem z tych aktywnych mam, nie traktuję dzieci jak przeszkody! Chociaż miałabym je komu podrzucać, wszędzie idą ze mną, dla nich to atrakcja i zabawa a mnie w niczym nie przeszkadzają w domu zawsze jest czysto (teraz troszkę wyluzowałam z nadmiernym sprzątaniem dopiero), lodówka pełna, często na stole stoi ciasto... Nie mam problemu ze znalezieniem czasu dla siebie na pomalowanie paznokci czy siadanie na wizaż chociażby Wydaje mi się, że to kwestia nastawienia właśnie, od początku trzeba być pozytywnym i różne potknięcia traktować z przymrużeniem oka
__________________
1 , 2 , 3
Amelia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 08:54   #813
Poziomkowa89
Zakorzenienie
 
Avatar Poziomkowa89
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 3 044
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Tylkokasia fajnie ze mozesz juz pogadać z córka tez nie wiem jak my bedziemy spać. Leo zasypia z nami a potem dajemy go do łożeczka obok. W nocy nie zawsze ale przychodzi. Ma zrobiony pokój ale jeszcze go tam nie daliśmy na noc w przyszły weekend musimy sie z tym zmierzyć zeby nie myślał ze dzidziuś go wykopał od nas

Cytat:
Napisane przez cynamon_ Pokaż wiadomość
Ja mam takie same dylematy jak tylkokasia... boje się ze synek będzie zazdrosny o siostrę i ze będę przemeczona i przez to strace radość z macierzynstwa:/ jednak przy drugim dzieciatku jest inaczej i tez to juz odczuwam, mimo ze córcia w brzuchu jest bardzo wyczekiwana i jest spelnieniem naszych marzeń
Ja sie boję ze jak bedzie to chłopiec to wyprawka itd w ogole nie bedzie mnie cieszyć. To ze drugie to akurat nie problem, tyle samo wysiaduje na necie i planuje i wybieram.
__________________
Leoś 14.10.2013

Czekamy na dzidziusia
Poziomkowa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 08:57   #814
cynamon_
Zakorzenienie
 
Avatar cynamon_
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9 195
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez tylkokasia Pokaż wiadomość
Zawsze możemy tu pogadać


Moja córeczka waży ok 13kg. Noszę ją co dzień. Nie dużo ale np. w nocy do wc na śpiocha ją wysadzam. Czasem też na dworze ją podniosę.
Ale generalnie baaardzo szybko załapała że nie mogę jej nosić bo mam dzidziusia w brzuchu i teraz czasem mi powie "Mamusiu bolą mnie nogi ale wiem że nie możesz mnie nieść bo masz Antośka w brzuchu"



Ja zawsze sobie mówiłam że nie będę matką w tłustych włosach i bez życia.
I tak też się stało. Powiem Ci że dzięki córci poznaliśmy fajnych znajomych - z dzieckiem w wieku naszej i o dziwo od kiedy Oliwka się urodziła więcej chodziliśmy na imprezy, grille itp. niż np. 2 lata przed jej urodzinami. Jesteśmy w Ie sami i zawsze ją braliśmy ze sobą. Po prostu zmieniliśmy znajomych na takich z dziećmi Tacy ludzie też mają życie towarzyskie. ha ha
A jak ktoś ma rodziców/teściów itp. chętnych do opieki to jeszcze lepiej.
Wiadomo życie się zmienia. Ogromnie ale ja jestem bardzo szczęśliwa.
Paradoksalnie przy córci się rozwinęłam. Podążyłam za swoją pasją, tworzyłam swoją firmę. A jej uśmiech, jej słodkie słowa teraz dla mnie są najważniejsze na świecie.
Absolutnie nie żałuję i nigdy nie pożałowałam że ją mam. Dzięki niej moje życie stało się pełniejsze.
Nie znam nikogo kto ma postawę że ma dziecko "za karę".
Uważam że można nie zatracić siebie i spełniać się jako rodzic.
Z tym że jak ktoś imprezował co weekend, spał do południa, liczył się tylko ze sobą to ciężko na pewno zaskoczyć że nagle jest KTOŚ pod kogo trzeba ustawiać sobie dzień i noc


Takie dylematy. Właśnie obserwuję 2 bliskie mi dziewczyny. Obydwie mają starsze dziecko lekko ponad 3latka i maluszka 1 (druga 2mc).
Ta jedna zawsze na chodzie, zadbana, cieszy się życiem. Na drugi dzień po porodzie już gości przyjmowała, weekend po narodzinach już przyszła na urodziny ze starszym dzieckiem. Widać że super sobie radzi. Plac zabaw, zakupy, plotki u koleżanki, roboty domowe - ma czas na wszystko. A z dwójką jest większość dnia sama.
Druga nie ma czasu iść umyć włosów, nigdzie nie wychodzi, na smsa nie ma czasu odpisać.
Trzeba jakoś spróbować się ogarnąć i nastawić pozytywnie.

Ja mam dylemat co z córą (3l) bo przychodzi co noc do naszej sypialni. Generalnie nie przeszkadza mi to bo mój TZ nocami głównie pracuje a łóżko mam ogromne ale boję się co jak Synek się urodzi.
Z jednej strony wiem że karmienie, spanie z nim będzie naturalne i priorytetowe a z drugiej jak nie dać odczuć Córeczce że przez niego ona nie może spać z nami (a może jakoś damy radę razem).
U nas kochana jest to sama, synek wędruje co noc i gramoli się przeze mnie na środek, juz udało mi się go nauczyć zeby.przechodzil przez moje nogi. I boje się ze przysne z małą podczas karmienia i maly wskoczy na nią:/mam nadzieje ze będziemy miały lekki sen, myslalam nad tym i chyba jedyne wyjście to jest takie ze jak będę brala malutka do łóżka, przysune łóżeczko max do łóżka, zamienie się stronami z mężem, i starszak z przyzwyczajenia pójdzie na stara miejscowke, i będzie spal między mężem a szczebelkami od łóżeczka, wiem kombinacje ale inaczej tego nie widze
__________________
27.08.2011 SYNUŚ
05.11.2015 CÓRECZKA
cynamon_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 08:59   #815
Amelia16
Zadomowienie
 
Avatar Amelia16
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 390
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Chciałam dziś upiec jagodzianki, ale coś mi ciasto nie chce wyrosnąć, chyba nic nie wyjdzie
Poza tym muszę się pochwalić, że chyba mamy imię dla naszej dziewczynki ... Starszak jak do tej pory żadnego nie akceptował, wymyślał jakieś imiona bohaterek bajek, aż wczoraj powiedział, że podoba mu się Malwinka i tak też chyba zostanie
__________________
1 , 2 , 3
Amelia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 09:36   #816
cynamon_
Zakorzenienie
 
Avatar cynamon_
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 9 195
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Amelia, hehe fajnie wyszło ze starszak wymyślił, mojemu chyba tez nie podoba się imię jakie mamy dla małej, bo jak o niej mówi to tylko albo "siostrzyczka" albo "dzidzia"
__________________
27.08.2011 SYNUŚ
05.11.2015 CÓRECZKA
cynamon_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 09:49   #817
tylkokasia
Moderator
 
Avatar tylkokasia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 9 995
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Dziewczyny jesteście kochane. Bardzo mi miło wiedzieć że są tu też mamy które mają podobne dylematy i przemyślenia
Napisałabym więcej ale spadam do pracy i będę dopiero wieczorem.
__________________
Mój Instagram

Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny
Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie



tylkokasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 10:12   #818
malinka103
Rozeznanie
 
Avatar malinka103
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 869
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Jak ja sie ciesze ze was mam :-* jakos zaczelam inaczej patrzec na to wszystko, teraz jeszcze bardziej nie moge sie doczekac swojej kruszynki bo wiem ze ona da mi siły i już nigdy nie bede sama

Co do obaw to tak, mam i to wielkie. Boje sie ze nie bede umiala sie opiekowac , czy dam sobie rade. Duzo, duzo pytań ale wierze ze damy rade z tż. I moja mama tez pomoze.
Dziekuje jeszcze raz :-*
__________________
od 20.01.2010 - razem
Franek 12.11
malinka103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 10:47   #819
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

a wiecie jaki czad, zjadłam wczoraj kanapkę z nutella i położyłam się na łóżku, poczułam lekkiego kopniaka i podciągnęłam bluzkę z ciekawości, czy to widać na brzuchu. i tak czekałam aż kopnie, i widać ! może to nie jest takie wyraźne, ale widać że brzuch się 'porusza' w tym miejscu w którym kopnie byłam taka podjarana, że dzwoniłam do tżta że dziś będziemy oglądać, czy on też to zobaczy (wczoraj był na rybach całą noc, więc nie mógł oglądać ze mną ). w ogóle to jak zobaczyłam ten ruszający brzuch to zaczęłam się śmiać i gadać do Tomka, pytam się 'dobra była nutella?' a tu zaraz takie dwa kopniaki
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 10:53   #820
agne19s
Zadomowienie
 
Avatar agne19s
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 106
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez czekooczekolada Pokaż wiadomość
a wiecie jaki czad, zjadłam wczoraj kanapkę z nutella i położyłam się na łóżku, poczułam lekkiego kopniaka i podciągnęłam bluzkę z ciekawości, czy to widać na brzuchu. i tak czekałam aż kopnie, i widać ! może to nie jest takie wyraźne, ale widać że brzuch się 'porusza' w tym miejscu w którym kopnie byłam taka podjarana, że dzwoniłam do tżta że dziś będziemy oglądać, czy on też to zobaczy (wczoraj był na rybach całą noc, więc nie mógł oglądać ze mną ). w ogóle to jak zobaczyłam ten ruszający brzuch to zaczęłam się śmiać i gadać do Tomka, pytam się 'dobra była nutella?' a tu zaraz takie dwa kopniaki
Ale słodko zazdroszczę ci tego widoku .

Czy jest jeszcze jakaś mamusia oprócz mnie która wogole nie czuje ruchów ? w poniedziałek zacznę 21 tc i dalej nic
__________________
"Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień!"
agne19s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 10:59   #821
poznanianka1990
Zakorzenienie
 
Avatar poznanianka1990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Witajcie Wczoraj byliśmy na 30 urodzinach żony mojego kuzyna. Było bardzo fajnie, wesoło, wspominaliśmy stare czasy
Wróciliśmy późno, w dodatku tak się objadłam, że mnie trochę brzuch bolał i lekką biegunkę miałam... Ale jak się położyłam spać to już było ok


Cytat:
Napisane przez czekooczekolada Pokaż wiadomość
a wiecie jaki czad, zjadłam wczoraj kanapkę z nutella i położyłam się na łóżku, poczułam lekkiego kopniaka i podciągnęłam bluzkę z ciekawości, czy to widać na brzuchu. i tak czekałam aż kopnie, i widać ! może to nie jest takie wyraźne, ale widać że brzuch się 'porusza' w tym miejscu w którym kopnie byłam taka podjarana, że dzwoniłam do tżta że dziś będziemy oglądać, czy on też to zobaczy (wczoraj był na rybach całą noc, więc nie mógł oglądać ze mną ). w ogóle to jak zobaczyłam ten ruszający brzuch to zaczęłam się śmiać i gadać do Tomka, pytam się 'dobra była nutella?' a tu zaraz takie dwa kopniaki
Zazdroszczę, ja nie mogę jeść nutelli, mam po niej uczulenie
__________________


Nasz ślub 16.08.2014

Julcia 4.11.2015 g. 0:09
2740g 52 cm

poznanianka1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 11:08   #822
lexie42
Zakorzenienie
 
Avatar lexie42
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: DG
Wiadomości: 3 852
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Dziewczyny tak czytam o waszych rozterkach i chyba mam trochę szczęścia. Rodziców mam niedaleko, zawsze mogę do nich pojechać, albo oni do mnie. Moja przyjaciółka ma synka 3 letniego, zawsze mogę z nią pogadać chociaż nie widujemy się tak często jakbym chciała. Mam też drugą koleżankę, która ma 8 miesięcznego synka więc z każdym pytaniem mogę się do niej zwrócić, bo jest na bieżąco Wśród znajomych od męża na 4 pary aż 3 spodziewają się dziecka (w tym my). Także na każdym spotkaniu pojawia się temat dzieci Jedyne czego mi brakuje czasami to rodzina. Moi rodzice wyprowadzili się z rodzinnych miejscowości i całe moje kuzynostwo jest 160km od nas. Oni tam wszyscy razem fajnie się trzymają i za tym tęsknie.

Zmieniając temat byliśmy wczoraj u znajomych na grillu. Było świetnie, pojedliśmy, pośmialiśmy się także wieczór bardzo udany. Jedynie znowu zaczął męczyć mnie katar, bo mieli świeżo skoszoną trawę i w nocy spać nie mogłam. Teraz też smarkam okropnie. Koleżanka pochwaliła się wózkiem tako omega, fajny ale niestety strasznie wąska gondola.
lexie42 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 11:41   #823
Soul89
Zadomowienie
 
Avatar Soul89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 478
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Z tą samotnością to coś w tym jest.. ja jestem jedyna w naszym gronie znajomych, która spodziewa się dziecka, więc najbliżsi znajomi odpadają. Moje przyjaciółki z którymi mogę porozmawiać, są daleko poza moim miastem. Z siostrą męża czasem rozmawiam, ale też nie chce jej zawracać głowy, bo jest po 2 poronieniach i podejrzewam, że mimo wszystko takie rozmowy ją bolą.. Dodatkowo teraz okazało się, że brat męża z żoną spodziewają się dziecka, cieszę się z kolejnego maluszka, ale z ta dziewczyną nie mam o czym rozmawiać, wg mnie jest fałszywa, i wredna. Wyrządziła kilka przykrych rzeczy w przeszłości i mam do niej mega dystans. Zresztą ja wiem jak ona tą ciążę będzie przeżywać jak wielka cierpiętnica
__________________


"Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostanie.
Aparatka od 15.04.2013
Soul89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 13:00   #824
wizaz_p_l
Raczkowanie
 
Avatar wizaz_p_l
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: dawne kieleckie
Wiadomości: 416
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Dziewczyny, ale mam wku***rw
Pisałam Wam kiedyś, że w sobotę wybieram się do galerii bo będę miała karty do smyka. Niestety w czwartek mój szanowny małżonek stwierdził, że za mało czasu mu poświęcam i postanowił najpierw się pokłócić, a następnie nie odzywać się do mnie. Wczoraj wrócił z W-wy i ani be, ani me, ani pocałuj mnie w d... a dziś rano ten burak sam pojechał do galerii bo miał dla siebie kartę do Jula, oczywiście dowiedziałam się o tym dopiero jak wrócił bo przywlókł już jakąś wiertarkę! No co za................. %&*^&$E%@#^$%&^ a ja baranowi poprałam z rana brudne gacie i skarpety

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Cytat:
Napisane przez agne19s Pokaż wiadomość
Czy jest jeszcze jakaś mamusia oprócz mnie która wogole nie czuje ruchów ? w poniedziałek zacznę 21 tc i dalej nic
Ja też jeszcze nic nie czuję, nic a nic, ale u mnie dziś dopiero 19tc się zaczął
Nie przejmuj się, przyjdzie i na nas pora
__________________
Nelcia Super Star
wizaz_p_l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 14:11   #825
fasterka90
Zadomowienie
 
Avatar fasterka90
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Co do samotności - bez Was bym oszalała. Tym bardziej teraz jak już jestem na chorobowym. Mieszkamy trochę ponad 100km od rodziny, od moich znajomych. Do Wrocławia przeprowadziliśmy się z paczką znajomych ale ukochanego, nie znalazłam z nimi wspólnego języka. Najbardziej teraz w ciąży brakuje mi kontaktu z mamą, mam milion pytań,wątpliwości,a ona nigdy nie ma czasu. Czasem zapyta jak się czuję itp ale mam wrażenie że to takie wymuszone, nie cieszyła się że będzie babcią tylko chyba babcia ją upomniała że głupio się zachowuje. Mama mieszka w Niemczech,widujemy się raz na rok no i ciągle jest zapatrzona i zajęta moim bratem,który ma 8lat.
Imprez itp mi nie brakuje i nie będzie brakować, nigdy nie imprezowalam jestem za to zapaloną psiarą,boje się jak to połącze z małym dzieckiem, z agility już teraz musiałam zrezygnować,frisbee też ograniczyć... Wiem że mój pies lubi dzieci,krzywdy nie zrobi, ale jednak dla niego pojawienie się dziecka to też duża zmiana będzie...
fasterka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 15:31   #826
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez agne19s Pokaż wiadomość
Ale słodko zazdroszczę ci tego widoku .

Czy jest jeszcze jakaś mamusia oprócz mnie która wogole nie czuje ruchów ? w poniedziałek zacznę 21 tc i dalej nic
Tak, ja. Jutro 21 tydzień zacznę. Lekarki pytałam czy to źle, mówi żeby się nie przejmować.

Ja tez z samotnych, nie mam żadnej koleżanki, koledzy i brygady w pracy sami faceci, jedna bliższa koleżanka kawałek ode mnie, ale dziecko już duże, siostra na etapie ślubu i zarobiona ale nie narzekam. Lubię tą samotność,dobrze się w niej odnajduje.
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 16:33   #827
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Widzę, że temat samotności na tapecie. Ja też się z tym zmagam ostatnio. Cała rodzina (rodzice, bracia, bratowe) mieszka 500 km ode mnie. Rodzina Tż ponad 100km od nas, ale on ma tylko młodszego o 10 lat brata, więc trudno żebyśmy mieli jakiś super kontakt. Ja w listopadzie zmieniłam pracę i nie mam w ogóle kontaktu z ludźmi z poprzedniej. W tej pracy też są spoko ludzie, ale nikt nie ma dzieci i teraz jak jestem na l4 to widzę, że kontakty się urywają :/ Miałam jeszcze fajnych znajomych, ale typowo weekendowych/ imprezowych, a wiadomo jak teraz z imprezami. Raz poszłam na urodziny jednego z tych znajomych (już w widocznej ciąży), ale miałam dziwne wrażenie, że już tam nie pasuję i chyba coś w tym jest, bo potem Ci znajomi urządzili sobie wspólnego grilla, ale ja tylko zobaczyłam zdjęcie na fejsie, bo nikt mnie nie zaprosił Daruję ich sobie, bo nie potrzebuję takich znajomych. Co nie zmienia faktu, że mam w sumie tylko Tż i moją super bratową, ale bardzo daleko stąd i tylko telefon nam został


Cytat:
Napisane przez agne19s Pokaż wiadomość

Czy jest jeszcze jakaś mamusia oprócz mnie która wogole nie czuje ruchów ? w poniedziałek zacznę 21 tc i dalej nic
Kochana, nie przejmuj się. Ja jak byłam na połówkowym w 20 t +1 to lekarz się pytał czy czuję ruchy, a ja mówię, że nie, ale powiedział, że to nic nadzwyczajnego i pewnie pojawią się jakoś pod koniec 21 tygodnia i na drugi dzień po połówkowych zaczęłam wyraźnie czuć ruchy Ale jest sporo dziewczyn, które czują np. dopiero w 24 tygodniu - osobiście znam taką dziewczynę, także naprawdę nie musisz się martwić

Wyrwałam się dzisiaj do Galerii Katowickiej, bo po pierwsze już dawno sobie niczego nie kupiłam do ubrania, a po drugie stwierdziłam, że muszę w końcu skorzystać z usług brafitterki, bo moje staniki kompletnie nie trzymały mojego biustu i się zeschizowałam, że jak tak dalej będzie to będę miała cycki do pasa Nie wiem jak ta babka to zrobiła, ale mam idealny biustonosz i moje cycki wyglądają w nim genialnie hahaha Tżtowi na pewno nie powiem ile wydałam (165zł), ale kurczę chciałam mieć chociaż raz porządny stanik.

Byłam też w tkmaxx i kupiłam sobie dwie bluzki. Oglądałam też ciuszki dla małej i były śliczne, ale powstrzymałam się. Najpierw zobaczę co dostanę od bratowych, bo jedziemy do nich już w czwartek a potem Praga na moje urodziny

Aha i zdecydowaliśmy, że kupimy też kosz mojżesza/ kołyskę na start, bo będę mogła ją mieć w salonie z aneksem kuchennym oprócz leżaczka i chyba będzie wygodniej. Chcę też żeby mała w niej spala przez pierwsze trzy miesiące bo kołyska zajmuje mniej miejsca w sypialni i będzie wygodniej. Potem przeniesie się już do normalnego łóżeczka. Co o tym myślicie?
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 16:59   #828
Poziomkowa89
Zakorzenienie
 
Avatar Poziomkowa89
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 3 044
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Joyce mam podobny plan. Bede miec kosz mojzesza na jakies 4miesiące.
__________________
Leoś 14.10.2013

Czekamy na dzidziusia
Poziomkowa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 18:34   #829
201604151126
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 384
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez Poziomkowa89 Pokaż wiadomość
Joyce mam podobny plan. Bede miec kosz mojzesza na jakies 4miesiące.
Ja właśnie kupiłam uzywaną na allegro kołyska milly mally jeszcze na gwarancji bo mały tez będzie na początku spał w sypialni w nocy a w dzień w swoim pokoiku w łóżeczku na przeciwko kuchni to będę miała oko na niego.
201604151126 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 18:45   #830
Iclosemyeyes
Zakorzenienie
 
Avatar Iclosemyeyes
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 641
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

hej Dziewczyny, melduję się, że jestem z wami i wszystko nadrobiłam, niestety praca + upały mnie wykończyły i nie mam siły nawet poodpisywać

co do tematu samotności to dobrze go znam, niestety nie mam żadnej koleżanki w temacie ciążowo-dzieciowym, rodzina też daleko jedynie co to z mężem mogę sobie porozmawiać, ale on też nie zawsze ma czas, wiadomo... Cieszę się, że jest ten wątek i możemy sobie tu pogadać o wszystkich ważnych i mniej ważnych sprawach TylkoKasia, pięknie wcześniej napisałaś o swoich uczuciach do dziecka, aż się wzruszyłam


Nie wiem czy pisałam wam ostatnio, ale mąż poczuł ostatnio pierwsze kopniaczki małej
__________________
Happiness only real when shared
Iclosemyeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 18:51   #831
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Jestem Dziś padnięta. Upał taki a myśmy byli na działce i robiliśmy podłogę w naszej szopie ogrodowej.
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 19:09   #832
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez wonderka Pokaż wiadomość
Jestem Dziś padnięta. Upał taki a myśmy byli na działce i robiliśmy podłogę w naszej szopie ogrodowej.
U mnie ciąg dalszy remontu łazienki. Chłopaki zwinęli mi wiatrak, bo by padli. Tak więc dogorywam na kanapie przy zasłoniętych zasłonach. Dziś 1 raz podczas ciąży i w ogóle w życiu spuchły mi stopy...

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Cytat:
Napisane przez agne19s Pokaż wiadomość
Ale słodko zazdroszczę ci tego widoku .

Czy jest jeszcze jakaś mamusia oprócz mnie która wogole nie czuje ruchów ? w poniedziałek zacznę 21 tc i dalej nic
W ogóle, to może nie, ale ja cały czas czuję takie mocne bulgotanie. Nie jakieś kopniaczki, czy coś podobnego, czego niektóre z Was doświadczają...
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 19:56   #833
fasterka90
Zadomowienie
 
Avatar fasterka90
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Paula dziś kopie caaaały dzień,nawet tz w końcu widział ruchy -wcześniej jak na złość przestawała jak patrzył
Jedna znajoma już mi zwróciła uwagę że przecież Paula i Paulina to różne imiona... No cóż,tak jak choćby Bartosz,Bartłomiej i Bartek. W wielu imionach się nie używa pełnej formy.
Ja w tym upale cały dzień przy wiatraku, już 2 zimne prysznice zaliczyłam i 3 porcje lodów
fasterka90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-04, 20:20   #834
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Ja dziś słomiana wdowa Mąż na openerze z kuzynami. Ja siedzę przy oknie, lubie "Lepiej późno niż później" właśnie leci na TVN, uwielbiammmm.
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 20:24   #835
Kasiula8708
Rozeznanie
 
Avatar Kasiula8708
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 733
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Ja też cały dzień przy wiatraku ratuje mi życie wczoraj byłam z mężem na rowerku wodnym nad zalewem naqet piwko bezalkoholowe mi kupił dziś też się wybraliśmy ale tylko na godzinke bo ja już wysiedzieć nie mogłam tak mnie smażyło
Dziewczyny nie martwcie się że ruchów nie czujecie ja też to przeżywałam a dopiero od jakiegoś tygodnia już wiem że to napewno 'to' a jestem w 21tc
maleństwo zazwyczaj daje znać o sobie wieczorkiem nawet mężuś sie wzruszył jak zobaczył jak kopie delikatnie nasz skarbek
Dziewczyny w poniedziałek wizyta i poznam co w brzuszku siedzi
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Tyś moje dziecko ..... a ja.... Twoja mama

Lenka,nasz mały wielki cud
Kasiula8708 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 20:42   #836
Amelia16
Zadomowienie
 
Avatar Amelia16
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 390
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez cynamon_ Pokaż wiadomość
Amelia, hehe fajnie wyszło ze starszak wymyślił, mojemu chyba tez nie podoba się imię jakie mamy dla małej, bo jak o niej mówi to tylko albo "siostrzyczka" albo "dzidzia"
Hehe, mój też mówił tylko "dzidziuś Malwinka" albo "siostrzyczka"
To ja się pochwaliłam z tym imieniem tym razem mój Mąż popołudniu jednak stwierdził, że imię go nie powala i będziemy szukać dalej... Trochę mnie zdenerwował, ale trudno

Cytat:
Napisane przez czekooczekolada Pokaż wiadomość
a wiecie jaki czad, zjadłam wczoraj kanapkę z nutella i położyłam się na łóżku, poczułam lekkiego kopniaka i podciągnęłam bluzkę z ciekawości, czy to widać na brzuchu. i tak czekałam aż kopnie, i widać ! może to nie jest takie wyraźne, ale widać że brzuch się 'porusza' w tym miejscu w którym kopnie byłam taka podjarana, że dzwoniłam do tżta że dziś będziemy oglądać, czy on też to zobaczy (wczoraj był na rybach całą noc, więc nie mógł oglądać ze mną ). w ogóle to jak zobaczyłam ten ruszający brzuch to zaczęłam się śmiać i gadać do Tomka, pytam się 'dobra była nutella?' a tu zaraz takie dwa kopniaki
Słodziak !!

Cytat:
Napisane przez agne19s Pokaż wiadomość
Czy jest jeszcze jakaś mamusia oprócz mnie która wogole nie czuje ruchów ? w poniedziałek zacznę 21 tc i dalej nic
Nie przejmuj się, ja w pierwszej ciąży poczułam prawdziwe kopniaki dopiero na koniec 22 tc, w poprzedniej bardzo wcześnie a teraz już połowa 20tego i oprócz smyrków od czasu do czasu cisza
__________________
1 , 2 , 3
Amelia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 21:37   #837
lexie42
Zakorzenienie
 
Avatar lexie42
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: DG
Wiadomości: 3 852
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Ja dzisiaj prawie cały dzień przesiedziałam w domu, jedynie pod wieczór wyszłam na spacer. Teraz coś pobolewa mnie w prawej pachwinie i ból przechodzi na udo
lexie42 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 22:22   #838
tylkokasia
Moderator
 
Avatar tylkokasia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 9 995
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Ufff ja niedawno wróciłam do domu.
Ale miałam fajna grupę więc miły dzień w pracy. Jedynie co (aż wstyd się przyznać) zauważyłam że zaczęłam się mocniej pocić - NIGDY nie miałam z tym problemu a dziś masakra. Ciekawe czy to od hormonów.
No i dziś w brzuchu cisza. Nie wiem czy jak się skupiam na pracy to ruchów nie czuję czy mały mi po prostu w pracy nie przeszkadza
__________________
Mój Instagram

Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny
Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie



tylkokasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 23:07   #839
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez tylkokasia Pokaż wiadomość
Ufff ja niedawno wróciłam do domu.
Ale miałam fajna grupę więc miły dzień w pracy. Jedynie co (aż wstyd się przyznać) zauważyłam że zaczęłam się mocniej pocić - NIGDY nie miałam z tym problemu a dziś masakra. Ciekawe czy to od hormonów.
No i dziś w brzuchu cisza. Nie wiem czy jak się skupiam na pracy to ruchów nie czuję czy mały mi po prostu w pracy nie przeszkadza
Mam podobny problem. W autobusie klima, a ze mnie się leje. Leżę na łóżku i jestem bardziej spocona, niż chłopaki od remontu. Tragedia. I to nie jest taki zwykły pot, tylko zwykła woda. Po prostu się ze mnie leje.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-04, 23:16   #840
tylkokasia
Moderator
 
Avatar tylkokasia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 9 995
Dot.: Mamusie Listopadowe 2015 część II!

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Mam podobny problem. W autobusie klima, a ze mnie się leje. Leżę na łóżku i jestem bardziej spocona, niż chłopaki od remontu. Tragedia. I to nie jest taki zwykły pot, tylko zwykła woda. Po prostu się ze mnie leje.
A u mnie pot. Sama czułam od siebie niezbyt miły zapach. Strasznie mnie to zestresowała bo akurat pracę mam taką (jestem makijażystką) że bardzo blisko jestem z klientkami.
Aż kazałam się w domu wąchać mężowi czy nie cuchnę Mówił że on nie czuje no ale czuję się fatalnie jak pomyślę że klientki mogły coś czuć
A nigdy nie miałam tego problemu, no nigdy.
Jutro idę po jakiś silniejszy, zapachowy antyperspirant bo obecnie używam takiego eco aloesowego ale poległ dzisiaj.
PS. i u mnie nie ma upałów. Do 20 stopni mamy w Irlandii i dziś nawet deszcz popadał.
__________________
Mój Instagram

Porównując się z innymi, możesz stać się zgorzkniały lub próżny
Zawsze bowiem znajdziesz lepszych lub gorszych od siebie



tylkokasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-24 16:18:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.