Mój instruktor jazdy

[pluto17-17]

a z czego zdajecie maturzyski ??? ja mam nadal dylemat nie moge sie zdecydować
własnie trusmilk jak tam ????

[Małgosia89]

Napisane przez kala507

Trusmilk i jak tam po jeździe??
maturą się nie przejmuj, zobaczysz ze za rok będziesz się z siebie śmiała że sie tak stresowałaś Kierowniczką tymbardziej może kobitka zazdrosna jest

Kobitka liczyła na młodego, przystojnego faceta a tu Trusmilk zwinęła jej go sprzed nosa...

Napisane przez pluto17-17:
a z czego zdajecie maturzyski ??? ja mam nadal dylemat nie moge sie zdecydować

polski, angol - podstawa
biologia, chemia - rozszerzenie

[Trusmilk]

Zazdrosna to raczej nie jest, bo to jest jej szwagier Ona zawsze na mnie dziwnie patrzyła, raczej mnie nie lubi Raczej na pewno. Jazdę miałam z nowym instruktorem. Uprzedziłam go od razu, że dwa miesiące nie jeździłam i może być dzisiaj trochę kiepsko. Na koniec jazdy spytałam się go jak było, a on na to, że fajnie, bo po raz pierwszy ktoś pojechał na dwóch kółkach

Ja zdaję z dodatkowych amtematykę i fizykę

btw. tak dzisiaj spojrzałam ile już odpowiedzi jest w tym wątku. Dziękuje dziewczyny za wsparcie

[pluto17-17]

gały mi na wierz wyszły matwmatyka i fizyka ??? o matko musiasz być dobra trusmilk
na dwóch kółkach ??? jak mam to rozumiec??

[kala507]

Trusmilk to Ty widzę że pirat drogowy jesteś, nie dość że zawładnełaś instruktorem to jeszcze samochodem...a co będzie dalej?? drogówką zawładniesz

[Trusmilk]

Napisane przez pluto17-17

gały mi na wierz wyszły matwmatyka i fizyka ??? o matko musiasz być dobra trusmilk
na dwóch kółkach ??? jak mam to rozumiec??

Nie znoszę fizyki, ale chcę zdawać na architekturę, a tam fizyka jest mi potrzebna

Napisane przez kala507

Trusmilk to Ty widzę że pirat drogowy jesteś, nie dość że zawładnełaś instruktorem to jeszcze samochodem...a co będzie dalej?? drogówką zawładniesz

Nie powiedziałabym, że zawładnęłam samochodem, bo u mnie technika leży Ale z opanowaniem prędkości, m.in. na zakrętach mam problem. I stąd też jazda na dwóch kółkach

[sammira]

Trusmilk, bardzo się cieszę, że sprawy tak się potoczyły Życzę powodzenia!

[pluto17-17]

hhehe juz rozumiem tą jazde hmm architektura ... fajny kiesunek
a jak tam z twoim ???

[DsC]

architektura piękny kierunek!! gdybym miała do tego głowe z chęcią bym poszła...
podoba mi się wiele zawodów, ale trzeba zdać maturę z takich przedmiotów które mi nie podchodzą
poza tym chyba się zdecydowałam z czego napiszę maturę...rezygnuję chyba jednak z geografii i biorę wos(chociaż wszystko co końca miesiąca może się jeszcze zmienić) więc jak wezmę wos to p0isze na podstawie, polski podstawowy, bo na rozszerzeniu jest interpretacja wiersza lub poezji a tego to ja nienawidze:/, angielski rozszerzony, francuski prawdopodobnie też rozszerzony...
wszystko jeszcze do przemyślenia;D to tak wstępnie...

Trusmilk a jak tam u Ciebie? Opisz nam wogóle jak wygląda wasz dzień?! Dużo rozmawiacie o jego pracy? Imprezujecie? Chodzicie do kina? Poznali go już Twoi znajomi ? jakaś taka tajemnicza jesteś ostatnio

[mysiamysia]

Napisane przez DsC

Trusmilk a jak tam u Ciebie? Opisz nam wogóle jak wygląda wasz dzień?! Dużo rozmawiacie o jego pracy? Imprezujecie? Chodzicie do kina? Poznali go już Twoi znajomi ? jakaś taka tajemnicza jesteś ostatnio

Noo szkoda,ze tak to jest :P Tak sie fajnie czyta jak sie komus udalo...chociaz kogos mozna poczytac ,zeby nie stracic wiary ,ze czasem sie moze udac ...chociaz i tak mam wrazenie jakbym czytala tu jakas ksiazke z romansem ,a nie historie autentyczna - to przez to ,ze juz ta wiare chyba stracilam jakis czas temu

[pluto17-17]

dsc ja chyba biore polski rozszerzony niemiecki podstawa geografia rozrzerzony i mysle nad wosem tylko podstawowym ja biegne do szkoły pozdrawiam miłego dnia

[lulek999]

matura nie przeszkodza w życiu osobistym,ja się obudziłam w tym roku w maju i zdałam dobrze,od października szczęsliwa studentkageneralnie naprawde człowiek się stresuje po nic-szczególnie na ustnych,a polski na rozszerzeniu łatwiejszy niź podstawa moim zdaniem,jest do wyboru analiza prozy i wiersza
poprawiam sobie wos teraz tylko,coby od nowego roku zacząc 2kierunek,ale już zupełnie inaczej do tego podejdę-pełen luz i koncentracja,czytajcie polecenia,bo mi się zdarzało nie czytać,a oni tam masę haków zostawiają

[kala507]

Napisane przez pluto17-17

dsc ja chyba biore polski rozszerzony niemiecki podstawa geografia rozrzerzony i mysle nad wosem tylko podstawowym ja biegne do szkoły pozdrawiam miłego dnia

Pluto ja zdawałam to samo, polski rozszerzony niemiecki podstawa i geografia rozszerzony tylkoz wosu zrezygnowałam czego bardzo żałuje, tylko że to było dwa lata temu, przedmioty te wybrałam bo chciałam studiowac geografie a wylądowałam na.....pedagogice resocjalizacyjnej i teraz pracuje w pogotowiu opiekunczo-wychowawczym i właśnie na 14 do pracy ajjj

[asiuk]

Napisane przez Trusmilk

Nie znoszę fizyki, ale chcę zdawać na architekturę, a tam fizyka jest mi potrzebna

Życzę więc powodzenia! Czasu to będziesz miała znacznie więcej teraz - będąc w klasie maturalnej, niż na pierwszym roku architektury Owszem, fizyka się przyda, gdyż parę przedmiotów opiera się na tym przedmiocie (np. mechanika budowli, akustyka itp.) Od kiedy chodzisz na rysunek? I gdzie chcesz zdawać?

[pluto17-17]

asiuk a ty tez na architekturze??
mi wlasnie polski dobrze idzie i dlatego go chce zdawac
a wybieram sie na pedagogike wczesnoszkolna to mi tylko polski trzeba moze tą georafie zdam na podstawowym zobacze

[Trusmilk]

Napisane przez DsC

Trusmilk a jak tam u Ciebie? Opisz nam wogóle jak wygląda wasz dzień?! Dużo rozmawiacie o jego pracy? Imprezujecie? Chodzicie do kina? Poznali go już Twoi znajomi ? jakaś taka tajemnicza jesteś ostatnio

Dzień jak co dzień Czasami miło, czasami nie. Dzisiaj przyjechał po mnie pod szkołę i zaczął komentować jak to moi rówieśnicy się zachowują. A ja lubiłam w nim właśnie to, że mimo jego wieku potrafił się zachowywać czasami jak dziecko, a kiedy indziej potrafił być poważny. Więc tymbardziej nie rozumiałam, czemu 'jedzie' tak po moich kolegach. Wiem, że nie wszystko musi być idealne itd. ale chciałabym, żeby pamiętał, że ja, tak jak moi koledzy, też mam osiemnaście lat i zachowuje się podobnie jak oni, a na imprezach potrafie robić nawet głupsze rzeczy. To wszystko takie pogmatwane..

Napisane przez mysiamysia

chociaz i tak mam wrazenie jakbym czytala tu jakas ksiazke z romansem ,a nie historie autentyczna - to przez to ,ze juz ta wiare chyba stracilam jakis czas temu

Sugerujesz coś? Bo nie rozumiem tu czegoś.

Napisane przez asiuk

Życzę więc powodzenia! Czasu to będziesz miała znacznie więcej teraz - będąc w klasie maturalnej, niż na pierwszym roku architektury Owszem, fizyka się przyda, gdyż parę przedmiotów opiera się na tym przedmiocie (np. mechanika budowli, akustyka itp.) Od kiedy chodzisz na rysunek? I gdzie chcesz zdawać?

Od roku, moja siostra jest architektem, więc mam ułatwienie, bo dodatkowo od niej się uczę. Chcę zdawać na Politechnikę Wrocławską.

[Cerfona]

Napisane przez Trusmilk

Dzień jak co dzień Czasami miło, czasami nie. Dzisiaj przyjechał po mnie pod szkołę i zaczął komentować jak to moi rówieśnicy się zachowują. A ja lubiłam w nim właśnie to, że mimo jego wieku potrafił się zachowywać czasami jak dziecko, a kiedy indziej potrafił być poważny. Więc tymbardziej nie rozumiałam, czemu 'jedzie' tak po moich kolegach. Wiem, że nie wszystko musi być idealne itd. ale chciałabym, żeby pamiętał, że ja, tak jak moi koledzy, też mam osiemnaście lat i zachowuje się podobnie jak oni, a na imprezach potrafie robić nawet głupsze rzeczy. To wszystko takie pogmatwane..

Ehh... Ci faceci Ale nie przejumuj się Często tak jest, że czy dziewczyna czy chłopak zawsze ma dużo do powiedzenia na temat młodszych... Często lecą hasełka "jakie to dziecinne"... Ale taka jest natura człowieka Może jeśli będzie przesadzał to postaraj sie z nim o tym porozmawiać Powiedz, że dziwnie się czujesz kiedy on komentuje zachowanie Twoich znajomych. Najlepiej zrobić to jak najszybciej, żeby potem nie było za późno...

[pluto17-17]

własnie własnie przeprowadz rozmowe i to szybko
na pewno zrozumie przeciez kiedys tez mial 18 lat

[DsC]

trusmilk chcialabym Ci cos fajnego napisac na pocieszenie, ale moje szare komorki wlasnie sie wyczerpaly i poszly spac...nie chce mi sie myslec, dlatego nic konkretnego Ci nie napisze moze jutro...albo jak bede miała czas umieram...ide nynać dobranoc kobietki

[antoinettee]

Napisane przez Trusmilk

Dzień jak co dzień Czasami miło, czasami nie. Dzisiaj przyjechał po mnie pod szkołę i zaczął komentować jak to moi rówieśnicy się zachowują. A ja lubiłam w nim właśnie to, że mimo jego wieku potrafił się zachowywać czasami jak dziecko, a kiedy indziej potrafił być poważny. Więc tymbardziej nie rozumiałam, czemu 'jedzie' tak po moich kolegach. Wiem, że nie wszystko musi być idealne itd. ale chciałabym, żeby pamiętał, że ja, tak jak moi koledzy, też mam osiemnaście lat i zachowuje się podobnie jak oni, a na imprezach potrafie robić nawet głupsze rzeczy. To wszystko takie pogmatwane..



Sugerujesz coś? Bo nie rozumiem tu czegoś.



Od roku, moja siostra jest architektem, więc mam ułatwienie, bo dodatkowo od niej się uczę. Chcę zdawać na Politechnikę Wrocławską.

Zazdrosny i tyle Chce Ci ich obrzydzić i znajduje jakieś wady żebyś była zapatrzona tylko w niego ))

[asiuk]

Napisane przez pluto17-17

asiuk a ty tez na architekturze??
mi wlasnie polski dobrze idzie i dlatego go chce zdawac
a wybieram sie na pedagogike wczesnoszkolna to mi tylko polski trzeba moze tą georafie zdam na podstawowym zobacze

Tak, od października zaczynam 5. rok na Politechnice Śląskiej. Mi też polski zawsze dobrze szedł, a z matmą różnie bywało Należę do humanistek, co jednak, jak się okazało, nie przeszkadza mi w studiowaniu na takim kierunku.

Napisane przez Trusmilk

Dzień jak co dzień Czasami miło, czasami nie. Dzisiaj przyjechał po mnie pod szkołę i zaczął komentować jak to moi rówieśnicy się zachowują. A ja lubiłam w nim właśnie to, że mimo jego wieku potrafił się zachowywać czasami jak dziecko, a kiedy indziej potrafił być poważny. Więc tymbardziej nie rozumiałam, czemu 'jedzie' tak po moich kolegach. Wiem, że nie wszystko musi być idealne itd. ale chciałabym, żeby pamiętał, że ja, tak jak moi koledzy, też mam osiemnaście lat i zachowuje się podobnie jak oni, a na imprezach potrafie robić nawet głupsze rzeczy. To wszystko takie pogmatwane..

Wydaje mi się, że jeszcze w wielu sytuacjach "wyjdzie" różnica wieku, niestety. Ty masz 18 lat, on - 27. To jednak dużo, choć wcale nie twierdzę, że nie może się udać. Wzajemne dogadywanie się może być po prostu trudniejsze, będzie wymagało wzajemnej pracy nad sobą, tolerancji i cierpliwości. Przede wszystkim - rozmawiajcie: na spokojnie, bez wzajemnych oskarżeń, ironii i niepotrzebnych uogólnień.
Trzymam mocno kciuki!

Napisane przez Trusmilk

Od roku, moja siostra jest architektem, więc mam ułatwienie, bo dodatkowo od niej się uczę. Chcę zdawać na Politechnikę Wrocławską.

Wierzę, że Ci się uda. Mi wmawiano, że rok rysunku nie wystarczy (jedna nauczycielka), że pewnie się nie dostanę, bo tam zdają dzieci architektów i mam próbować gdzie indziej (moje wujostwo, obydwoje - wykładowcy na Politechnice Śląskiej, ale na innych wydziałach). Ty będziesz rysować dwa lata, więc będziesz miała lepsze przygotowanie, niż ja miałam

Napisane przez pluto17-17

na pewno zrozumie przeciez kiedys tez mial 18 lat

Oj, z tym bym polemizowała, choć nie chcę wyjść na "starą - malutką" Powiem tylko tak: pokolenia też się zmieniają. Być może same zauważycie taką tendencję, gdy będziecie te kilka lat starsze.

Człowiek też się zmienia przez tych kilka lat od uzyskania pełnoletności, więc Zbyszek, choć przecież młody i otwarty, może nie rozumieć już (niestety) podejścia do niektórych spraw ludzi 9 lat młodszych.

[pluto17-17]

asiuk a z matma sobie radzisz??
hmmmm ja mam temat ustny na polski"konflikt pokoleń " heheh czyzby to pasowało do sytuacji ????

[asiuk]

Napisane przez pluto17-17

asiuk a z matma sobie radzisz??
hmmmm ja mam temat ustny na polski"konflikt pokoleń " heheh czyzby to pasowało do sytuacji ????

Z matą bywało różnie w moim życiu, ale nigdy do orłów nie należałam. Musiałam się jej uczyć, bo sama mi do głowy nie wchodziła (no, może nie wszystkie rzeczy). Wzięłam matmę na maturze, bo musiałam, jeśli chciałam dostać się na architekturę. Otrzymałam ocenę bardzo dobrą, bez ściągania, oczywiście (nie wiem, czy to modne podejście. Pierwszy raz ściągałm... na egzaminie w tej sesji!!!)

"Konflikt pokoleń", coś w tym jest

[pluto17-17]

asiuk to ty dobra jestes mi ta matma nie wchodzi i nie lubie sie jej uczyc, chociaz jakbym posiedziała to na pewno były by efekty
ale na koniec 2 klasy mialam 3 zasłużone z matematyki
hehhe tak tak cos w tym jest

[martital]

Tez mialam podobna sytuacje,zakochalam sie w swoim instruktorze...dopiero podczas ostatniej jazdy dowiedzialam sie ze On we mnie takze.Tio bylo niesamowite przezycie,do dzis jestesmy para.

[DsC]

jejku ale zboczyłyście z tematu a nie było mnie tu zaledwie 2 dni?! widzę, że wątek o instruktorze przemienił się w wątek maturalny i architektoniczny czy jakiś
podoba mi się architektura...ale co z tego?! jak ja głowy do niej nie mam

[srubka]

Napisane przez DsC

jejku ale zboczyłyście z tematu a nie było mnie tu zaledwie 2 dni?! widzę, że wątek o instruktorze przemienił się w wątek maturalny i architektoniczny czy jakiś
podoba mi się architektura...ale co z tego?! jak ja głowy do niej nie mam

no wlasnie musze sie poskarzyc ze watek zmienil temat co to ma byc?

[pluto17-17]

hmmmm juz wracamy na temat
martital gratuluje heheh fajnie
te L i ci instruktorzy działaja na nas dziewczynki

[DsC]

Napisane przez pluto17-17

te L i ci instruktorzy działaja na nas dziewczynki

e tam...na mnie to nie robi żadnego wrażenia...
emocje tylko i wyłącznie..przed egzaminem

[pluto17-17]

hmmm ja mam zawsze nie ciekawych instruktorów i tez na mnie wrazenia nie robią
a przed egzaminem heheh wez nawet nie gadaj
ale bedą emocje