Mamusie styczniowe 2016, cz. II

[Dotka90]

Napisane przez mojakaren

I tym sposobem deska poleciała na ostatnie miejsce na liście zakupów

a Wy kupujecie używane ciuszki czy tylko nówki?

Używane i nówki

Co do deski, to jak w końcu dotrzesz na koniec listy, to polecam Ci Lidlową deskę, jak będzie w ofercie

[magda1706]

Idę budzić potwora małego To dziecko to by spało i spało

[Magdusiaaa]

Napisane przez mojakaren

a Wy kupujecie używane ciuszki czy tylko nówki?

Ja to pewnie tak pol na pol. Na pewno cos kupie nowego, cos na lumpku no i od siostry jak bedzie dziewczynka

[niepozorna]

Napisane przez Dotka90

Jak byłam u mojego gina 29.06, to kazał mi się zapisać za 4-5 tygodni, więc babka wpisała mnie na 3.08, jestem CZWARTA na liście rezerwowej.

Od razu mi powiedziała żebym też dzwoniła w połowie lipca żeby się na wrzesień zapisać, bo też potem będzie problem.

Gadałam z położną, mówiła, że nie powinno być problemu z tym sierpniem, a dzwonię dzisiaj, pytam, a mi babka w rejestracji mówi, że 'szczerze mówiąc to mam niewielkie szanse na przyjęcie tego trzeciego'. Kur.wa to ekstra, zostanę w ogóle bez wizyty?
I że mam dzwonić wtedy do doktora. Super, tylko oni pacjentki potwierdzają 1 dzień wcześniej albo w tym dniu, więc 3.08 będę siedzieć jak na szpilkach, nie mając nawet pewności, że mnie przyjmie

Kurcze bez sensu... Mi od razu gin kazała w rejestracji powiedzieć że jestem w ciąży i że ona kazała żeby mnie powpisywać co miesiąc. A nie ma wcale do niej takich pustek bo jak koleżanka chciała się do niej umówić tak na normalną wizytę to jej powiedzieli że grafik już do grudnia mają zawalony.

No a jak Cię nie przyjmą 03.08 to co wtedy? Masz czekać miesiąc na kolejny termin?

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Ja też będę miała w większości używane, niedługo jadę powybierać ciuszki od teściowej. Ale nie omieszkam na pewno kupić czegoś nowego, najgorsze jak wejdę so takiego sklepu to wpadam w szał zakupowy bo to przecież wszystko takie słodkie

[Dotka90]

Napisane przez niepozorna

Kurcze bez sensu... Mi od razu gin kazała w rejestracji powiedzieć że jestem w ciąży i że ona kazała żeby mnie powpisywać co miesiąc. A nie ma wcale do niej takich pustek bo jak koleżanka chciała się do niej umówić tak na normalną wizytę to jej powiedzieli że grafik już do grudnia mają zawalony.

No a jak Cię nie przyjmą 03.08 to co wtedy? Masz czekać miesiąc na kolejny termin?

Tylko, ze u niego 99% pacjentek to te w ciąży, więc akurat ten argument odpada.

Jak mnie nie przyjmą, to mam dzwonić do niego i on powie, co robić, albo mnie wciśnie w inny dzień, albo każe się na NFZ w szpitalu u niego zapisać, tylko wtedy to jest kilka godzin czekania, gorszy aparat USG, krótsza wizyta, TŻ ze mną nie pojedzie itd..

[frontin]

Napisane przez mojakaren

Z jednej strony to dobrze, że jest taka świadomość społeczna, że jak jest problem, państwo go widzi i interweniuje. Z drugiej strony ciekawe jak można walczyć z takim problemem? Może to czy ludzie z tak błahych powodów decydują się na aborcję jest też kwestią wyznawanych wartości (a właściwie w tym przypadku ich braku) i religii?

Jest dokładnie tak jak mówisz. Zwalczenie tego problemu jest praktycznie nierealne. Niestety...

Napisane przez Magdusiaaa

Ale ja nikogo nie oceniam i nie zamierzam tego robic. Ale trzeba brac pod uwage to ze zycie jest zyciem i w kazdej chwili moze sie cos wydarzyc i dzieciaczek moze zachorowac a co wtedy?

Dobra zreszta lepiej zakonczyc temat bo jest on ''lekko'' drazliwy a po co mamy miec nieprzyjemna atmosfere ma forum

Zgadzam się (choć to ciekawy temat)

Napisane przez mojakaren

a Wy kupujecie używane ciuszki czy tylko nówki?

Niestety, wszystko nowe. Jestem w UK sama jak palec . Jest tani Primark na szczęście, ale wolałabym dostać coś od kogoś. Nie dlatego, że chcę przyoszczędzić, ale głównie dlatego, że nie mam pojęcia, co będzie mi potrzebne, ile tych ubranek na początek, jakie itd. Za dwa - trzy miesiące pewnie zacznę kupowanie, żeby to jakoś rozłożyć w czasie

[niepozorna]

Napisane przez Dotka90

Tylko, ze u niego 99% pacjentek to te w ciąży, więc akurat ten argument odpada.

Jak mnie nie przyjmą, to mam dzwonić do niego i on powie, co robić, albo mnie wciśnie w inny dzień, albo każe się na NFZ w szpitalu u niego zapisać, tylko wtedy to jest kilka godzin czekania, gorszy aparat USG, krótsza wizyta, TŻ ze mną nie pojedzie itd..

To jak tak powiedział to może Cię wciśnie na inny dzień. W sumie jemu też bardziej zależy żebyś umówiła się prywatnie niż do szpitala
Będzie dobrze, w sumie teraz jest sezon urlopowy więc sporo osób rezygnuje z wizyt

[Magdusiaaa]

Napisane przez frontin

Zgadzam się (choć to ciekawy temat)

Dziewczynki wy wszystkie prywatnie chodzicie na wizyty i na badania czy ktoras na NFZ?

[baby montana]

Napisane przez Dotka90

Nie, tzn. że nie chciałabym skazać mojego dziecka na cierpienie, na samotność, na poniewieranie się po rodzinie itp.
A co jak mnie zabraknie? Zrzucać odpowiedzialnośc na rodzeństwo, rodzinę itp? No nie, wolałabym tego uniknąć.
I nie jest to 'pozbycie się problemu', tylko realne myślenie o tym, jakie życie czeka takie dziecko, ile cierpienia i bólu etc.

To jest moje zdanie i je uszanuj, bo pisanie per 'pozbycie się problemu, to jest chore', jest z góry oceniające.

Ja mam taka sama opinie,dopoki zyja rodzice to sie opiekuja,a pozniej? Dlatego czekam z niecierpliwoscia na wyniki krwi,mam nadzieje ze nie wyjdzie mi wysokie ryzyko.

Ja ciuszki bede miec w wiekszosci uzywane,nowe kupie bodziaki i pajacyki

[niepozorna]

Napisane przez frontin

Za dwa - trzy miesiące pewnie zacznę kupowanie, żeby to jakoś rozłożyć w czasie

Ja też chcę już po wakacjach zacząć kupować bo jak się zbierze potem wszystko na raz to masakra...
Dzisiaj przysiadłam i wybrałam mniej więcej wózek jaki chce, łóżeczko, kołderkę i podusie i kocyki i wyszło plus minus 2800zł

A to dopiero początek...

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Magdusiaaa

Dziewczynki wy wszystkie prywatnie chodzicie na wizyty i na badania czy ktoras na NFZ?

Ja chodzę na NFZ ale jestem bardzo zadowolona

[uaoo]

Napisane przez magda1706

Wózek już poszedł mama też stwierdziła zeby poczekać.. No to poczekam

Mówi się, że ten pierwszy który się upatrzy zawsze najlepszy i później będziemy żałować. Zresztą dotyczy się to wszystkiego i w sumie jest tu trochę prawdy

Napisane przez Dotka90

Magda, a po co już teraz prać? Do stycznia kupa czasu .

O tym samym pomyślałam

Napisane przez magda1706

Schowam do komody, przykryję ręcznikiem i nic im nie powinno być
Ja prasuję bo wszystko prasuję w domu. Wiem że temperatura wybija wszystkie roztocza itp więc głównie dlatego.
Choć pewnie jak się dzieciątko urodzi to przestanę jak nie mam siły to nie ruszam

Ja nie prasuję niczego w domu, tylko jak mam gdzieś wyjść i jest wygniecione to prasuje. Jak córka się urodziła przez pierwszy miesiąc prasowałam wszystkie jej ciuszki, później przestałam, bo mi plecy nie pozwalały. Teraz też zamierzam prasować rzeczy dziecka po urodzeniu i to tak długo jak będę mogła.

Napisane przez mojakaren

a Wy kupujecie używane ciuszki czy tylko nówki?

Jak bym miała tylko nowe ciuszki kupywać to bym chyba zbankrutowała Dużo mam po córce, więc tu taki plus.

Napisane przez Magdusiaaa

Dziewczynki wy wszystkie prywatnie chodzicie na wizyty i na badania czy ktoras na NFZ?

Ja na nfz i póki co też jestem zadowolona. Tylko raz byłam prywatnie u lekarza na samym początku ciąży.

[candyyfloss]

Magdusiaaa - ja prywatnie, ale czasami przyjmuje mnie na NFZ. Za to wszystkie badania mam na NFZ.

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Napisane przez Magdusiaaa

Dziewczynki wy wszystkie prywatnie chodzicie na wizyty i na badania czy ktoras na NFZ?

Ja miałam pierwszą wizytę prywatnie, zobaczyłam dwie kreski i chciałam szybko do ginekologa a wizyta najblizsza za miesiąc była. Pierwsza prywatnie 100 za wizyte + 30 za usg, a każda następna co 3 tygodnie na nfz. I co ciekawe - nagle znalazły się terminy na wizyty

[mojakaren]

Napisane przez Dotka90

Używane i nówki

Co do deski, to jak w końcu dotrzesz na koniec listy, to polecam Ci Lidlową deskę, jak będzie w ofercie

a cenowo jak wypadają? Bo ja widzę deskę za 300 zł to mi się coś robi poza tym chcę deskę "płaską" w sensie żeby nie odbijała takiej siateczki od spodu

Napisane przez Magdusiaaa

Dziewczynki wy wszystkie prywatnie chodzicie na wizyty i na badania czy ktoras na NFZ?

prywatnie

[baby montana]

Ja nie pracuje nic poza uniformem do pracy,ale ubranka dziecka bede chciala prasowac ze wzgledu na bakterie

[kinga1701]

tak czytam o czym pisałyście i usunięcie ciąży ze wzgledu na płeć jest straszne, i nigdy tego nie zozumiem. Co do usunięcia ciąży, ze względu na chore dziecko tutaj nikogo oceniać nie można i nie zamierzam. Ja sama nie wiem co bym zrobiła. Bałabym się co będzie wtedy gdy mi się coś stanie, kto zajmie się moim dzieckiem.


mojakaren ja ciuszki będę mieć takie i takie, nowe i używane.

magda1706 wózek ładny, i kolor tez mi się podoba, szkoda że już nie ma. ja jak jest jakaś okazja to kupuję dlatego od kilku tygodni mam już kołyskę w domu.

Ja podczytuję czasem mamy grudniowe i one już mają ładne, duże wyprawki dla dzieci i co nie która też już wózek ma. A to tylko miesiąc różnicy między nami albo nawet i nie.

[koktajlowa7]

Napisane przez Magdusiaaa

Dziewczynki wy wszystkie prywatnie chodzicie na wizyty i na badania czy ktoras na NFZ?

Prywatnie i jestem w miarę zadowolona. Pewnie istnieją jeszcze lepsze ginekolożki może nawet na nfz ale nie mam siły szukać.


Zjadłam pączka z adwokatem, nie wiem czy dobrze zrobiłam..

[kinga1701]

Napisane przez mojakaren

A jeśli chodzi o skład ciuszków to jaki jest najlepszy? Bawełna 100%? Ale tez bawełna bawełnie nie równa

Podłączam się do pytania, do dziewczyn bardziej obeznanych jaki jeszcze materiał, skład jest do przyjęcia? Np 60 % bawełna i co jeszcze do tego jest ok? Wim, że dużo ubranek już jak się dotknie czuć, że to sie nie nadaje.

Myślicie kupić jakąś pościel czy ciepły kocyk do wózka czy sam ciepły kombinezon wystarczy?

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Napisane przez kinga1701

Podłączam się do pytania, do dziewczyn bardziej obeznanych jaki jeszcze materiał, skład jest do przyjęcia? Np 60 % bawełna i co jeszcze do tego jest ok? Wim, że dużo ubranek już jak się dotknie czuć, że to sie nie nadaje.

Myślicie kupić jakąś pościel czy ciepły kocyk do wózka czy sam ciepły kombinezon wystarczy?

Mikrofibra i bawełna wydaje mi się na lżejsze dni, cieplejsze, a na zimę ja zamierzam kupić akrylowy np kocyk który dobrze trzyma ciepełko. Ja kupiłam kocyk na zimę, jak dzieciątko się urodzi taki do wózka, do okrycia przy przyprzenoszeniu. I w moim przypadku na styczeń konieczne będą kombinezony, bo wózka wtedy używać nie bedziemy. Więc i to i to. Wiem że często mamy używają polarowych materiałów i zdania są podzielone bo fakt trzymają ciepełko, ale nie przepuszczają powietrza.

[czarnulax]

Jeśli chodzi o ciuszki, to ja czytałam że najlepiej aby była 100% bawełna. I jak patrzę na ciuszki, to tylko na takie. Przeczytałam też że najlepsza jest ta eko bawełna (tak to się nazywa?), ale ona jest droższa, często znacznie.

A do wózka to myślę o kocyku dodatkowo.

[tygrysek83]

Napisane przez Dotka90

Nie, tzn. że nie chciałabym skazać mojego dziecka na cierpienie, na samotność, na poniewieranie się po rodzinie itp.

A co jak mnie zabraknie? Zrzucać odpowiedzialnośc na rodzeństwo, rodzinę itp? No nie, wolałabym tego uniknąć.

I nie jest to 'pozbycie się problemu', tylko realne myślenie o tym, jakie życie czeka takie dziecko, ile cierpienia i bólu etc.



To jest moje zdanie i je uszanuj, bo pisanie per 'pozbycie się problemu, to jest chore', jest z góry oceniające.

W pełni sie z toba zgadzam.

Napisane przez Dotka90

Jak byłam u mojego gina 29.06, to kazał mi się zapisać za 4-5 tygodni, więc babka wpisała mnie na 3.08, jestem CZWARTA na liście rezerwowej.



Od razu mi powiedziała żebym też dzwoniła w połowie lipca żeby się na wrzesień zapisać, bo też potem będzie problem.



Gadałam z położną, mówiła, że nie powinno być problemu z tym sierpniem, a dzwonię dzisiaj, pytam, a mi babka w rejestracji mówi, że 'szczerze mówiąc to mam niewielkie szanse na przyjęcie tego trzeciego'. Kur.wa to ekstra, zostanę w ogóle bez wizyty?

I że mam dzwonić wtedy do doktora. Super, tylko oni pacjentki potwierdzają 1 dzień wcześniej albo w tym dniu, więc 3.08 będę siedzieć jak na szpilkach, nie mając nawet pewności, że mnie przyjmie

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------





Niby tak, ale ja lubię takie świeżo wyprane

Ej właśnie myślałam ostatnio o tych ciuchach i ja chyba nie będę prasować Jestem wyrodną matką?

Współczuje sytuacji z wizyta i aby sie udało.

Ja przy pierwszej prasowałam (rękoma mamy i teściowej ) bo ciuszki były wtedy duzo przyjemniejsze w dotyku.

Napisane przez mojakaren

Tak
A tak serio to ja dopóki nie zakupię deski do prasowania (która obecnie jest na jednym z najdalszych miejsc na liście zakupów) to tez nie prasuję.
w ogóle to jak mniemam wszystkie nowe ciuszki ze sklepu też trzeba wyprać przed ubraniem dzieciakowi?

Wszystko trzeba wyprać bo oprócz miliona rak to często materiały sa nasączone rożnymi chemikaliami żeby lepiej leżały na półkach.
Dodatkowo dobrze jest wiedzieć w czym sie pierze na wypadek gdyby trafił sie nam mały alergik lub dziecko z wrażliwa skóra.

Napisane przez kinga1701

Podłączam się do pytania, do dziewczyn bardziej obeznanych jaki jeszcze materiał, skład jest do przyjęcia? Np 60 % bawełna i co jeszcze do tego jest ok? Wim, że dużo ubranek już jak się dotknie czuć, że to sie nie nadaje.

Myślicie kupić jakąś pościel czy ciepły kocyk do wózka czy sam ciepły kombinezon wystarczy?

Do wózka planuje ciepły kombinezon + śpiworek/kocyk.

[kinga1701]

Jeszcze chciałam zapytać jest taki rampers i kiedy w to się dziecko ubiera, chyba tylko w lato tak dobrze myślę? Kurde przepraszam, że pytam o takie rzeczy, ale ciekawi mnie to i chciałabym wiedzieć. Nie śmiejcie się ze mnie

[czarnulax]

Napisane przez kinga1701

Jeszcze chciałam zapytać jest taki rampers i kiedy w to się dziecko ubiera, chyba tylko w lato tak dobrze myślę? Kurde przepraszam, że pytam o takie rzeczy, ale ciekawi mnie to i chciałabym wiedzieć. Nie śmiejcie się ze mnie

Mnie się to wydaje najsensowniejsze na cieplejszą już porę. Ale to tylko moja logika, bo doświadczenia nie mam

[Magdusiaaa]

Wydaje mi sie ze tylko latem. Bo to chyba takie polaczenie koszulki i krotkich spodenek

Moze ewentualnie mozna zalozyc pod spod rajstopki ale to raczej dziewczynce :-D

[kinga1701]

Czyli dobrze myślałam.

[niepozorna]

Napisane przez kinga1701

Myślicie kupić jakąś pościel czy ciepły kocyk do wózka czy sam ciepły kombinezon wystarczy?

Ja właśnie dzisiaj przeglądałam takie różne rzeczy i stwierdziłam że kocyk do wózka też kupię. To będzie styczeń więc może być zimno i boje się że sam kombinezon nie wystarczy.

[candyyfloss]

Ja raczej myślałam o kombinezonie i kocyku. Chyba to powinno wystarczyć. Poza tym zimą to chyba i tak z dzieckiem nie spaceruje się kilka godzin.

[Dotka90]

Napisane przez niepozorna

To jak tak powiedział to może Cię wciśnie na inny dzień. W sumie jemu też bardziej zależy żebyś umówiła się prywatnie niż do szpitala
Będzie dobrze, w sumie teraz jest sezon urlopowy więc sporo osób rezygnuje z wizyt

Akurat nie

Napisane przez baby montana

Ja mam taka sama opinie,dopoki zyja rodzice to sie opiekuja,a pozniej?

Napisane przez tygrysek83

W pełni sie z toba zgadzam.

Napisane przez mojakaren

a cenowo jak wypadają? Bo ja widzę deskę za 300 zł to mi się coś robi poza tym chcę deskę "płaską" w sensie żeby nie odbijała takiej siateczki od spodu:

100-130zł

Wyszlam z pracy o 15 i dopiero dotarłam do domu, padło mi auto
Wyjechała mi baba z bocznej uliczki, wcisnęłam na maxa hamulec i amen. Baba oczywiście pojechała, nawet pewnie nie zauważyła.

Stałam jak debil na środku dwupasmowej ulicy, ograniczenie 70, długa prosta.

Czaicie, że prze PÓŁ GODZINY zanim TŻ nie przyjechał to sie nikt nie zatrzymał z pytaniem czy auta nie zepchnąć? Wystawiłam oczywiście trójkąt, auto na awaryjnych, a wszyscy jada i się gapią. Pełne słońce, 35 stopni, ja w ciąży, no ekstra.

Jak TŻ przyjechał, to tez,dzwoniliśmy po lawetę itp. i NIKT się nie zatrzymał, dopiero podjechał motocyklista, meeega fajny chłopak i pomógł TŻtowi zepchnąć auto na chodnik.

Znieczulica ludzi mnie dobija

[medeline]

Dotka, To dlatego że jesteś w ciąży i nie byłaś w szpilkach by zalotnie pomachac nóżką uznali inni kierowcy, że skoro masz gościa jakiegoś to sobie poradzisz. .. znieczulica