|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
![]() piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Jakie istnieja zagrozenia trzymania w mieszkaniu pieska razem z bobasem?
Planujemy kupic rasowego szczeniaczka Goldena Retrievera. Rase ta wybralismy ze wzgledu na to ze pieski sa bardzo spokojne i przyjazne w kontakcie z dziecmi. Piesek bedzie mial na pewno pozytywny wplyw na rozwoj psychiczny dziecka. Nie jestesmy pewni co do wplywu pieska na zdrowie niemowlaczka (chodzi np o alergie etc...) Jedni odradzaja kupno pieska ze wzgledu na problemy zdrowotne i w ogole mowia ze trzymanie psa z malutkim dzieckiem jest poronionym pomyslem, inni uwazaja ze nie ma z w tym nic zlego i ze zadnych zagrozen nie powinno byc. Z reszta co raz widze na spacerze mamy z bobasem w wozku i pieskiem na smyczy. Czy ktoras z Was albo waszych znajomych byla w podobnej sytuacji? Co uwazacie na temat trzymania pieska razem z niemowlaczkiem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
jeśli nie będziecie zostawiac bobasa z psim dzieckiem, to nic się nie stanie
![]() ![]() powodzenia w szukaniu psiego przyjaciela |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Sprawdźcie jeśli tylko to możliwe na największej ilości psiaków czy dzieciątko nie ma alergii. Najlepiej żeby psiak polizał dziecko po wewnętrznej stronie rączek. Tam skóra jest najdelikatniejsza, więc w razie alergii powinna być reakcja w miarę szybko. Niestety może tak być że alergia pojawi się po dłuższym czasie. Ale nie zaszkodzi sprawdzić. Ja ogólnie jestem zwolennikiem zwalczania alergii poprzez silne kontakty z alergenami ( testuje to na sobie ) i tak właśnie pozbyłam się alergii na króliki i psy - właśnie posiadając te zwierzęta. Niestety nie ma gwarancji że ta metoda jest skuteczna u wszystkich.
Znam młode małżeństwo które kupiło szczenię goldena niedługo po urodzeniu się dziecka. Nie było problemów, nawet znaleźli chwilę na wystawienie suni na wystawie. Ale byli na to dobrze przygotowani i w pełni świadomi decyzji. Psa szkolili od początku i zawsze maluchy były pod opieką. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
retriever nie powinien być alergenny, względnie, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo.
Ale pies zadbany i nie zostawiany sam na sam z maluchem może się bardzo przydać. Przy psie dziecko rozwija się lepiej i jest odporniejsze. Tworzy się między nimi swoista więź, tym bardziej, że pies instynktownie wyczuwa, że maluszek jest najsłabszy w stadzie i często się nim opiekuje i pilnuje. No i psiaka warto wziąć na szkolenie PT. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Ja bede szczera - zazdroszcze pieska i bobaska
![]() Zycze, aby sie udalo spokojnie pogodzic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Dziekuje Wam kochane za cenne rady!
My dziecka jeszcze nie mamy, urodzi sie dopiero pod koniec lutego. Sami sie zastanawiamy czy psiaczka kupic teraz czy po urodzeniu maluszka. Zobaczymy jak wyjdzie bo pieska w zasadzie mamy juz zarezerwowanego ale nie wiadomo czy uda sie jego obecnym wlascicielom znalezc rodzine zastepcza na 2 tyg. bo wyjezdzaja na wakacje. My psiaczka bedziemy mogli odebrac z Polski dopiero za okolo miesiac. Jutro bedziemy wiedziec czy znajdzie sie dla niego jakas tymczasowa opieka i czy psiaczek trafi wkrotce do nas. Jesli nic nie wyjdzie zdecydujemy sie na goldenka dopiero po urodzeniu dzieckaczka (bedziemy wiedziec czy ma jakies alergie) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
hmmm... pappaya, a pomyślałaś o tym, że niemowlak tak Cię zaabsorbuje, że nie będziesz już miała czasu na zajmowanie się szczeniakiem? A taki szczeniak też wymaga oczu wokół głowy. Sama możesz nie dać rady, będzie ktoś jeszcze do pomocy w ciągu dnia? Może lepiej byłoby wziąć psa teraz i już uczyć go chociaż sikać na dworze, albo dopiero, kiesy dziecko będzie trochę większe. Pomyśl jak to rozwiążesz ogranizacyjnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Cytat:
Moge sie jednak mylic bo nigdy nie mialam doswiadczenia ani z dziecmi ani z pieskami. Zawsze bardzo chcialam miec pieska lecz nigdy go miec nie moglam (w dziecinstwie). Teraz kiedy jestem juz mezatka i jestesmy ustabilizowani pragne wkoncu spelnic moje marzenie, bo bardzo kocham zwierzeta a szczegolnie psiaczki. Jezeli nie uda nam sie dostac szczeniaczka teraz i nauczyc go przynajmniej siusiac do czasu narodzin dziecka, to poczekamy z kupnem szczeniaczka kiedy dziecko troszke dorosnie. Na pewno nie chcielibysmy zaniedbac pieska bo dla nas to nic innego jak czesc rodziny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
weź jeszcze jedno pod uwagę- gdy urodzi sie dziecko nie będziecie mieli wcale czasu dla psa oprócz nakarmienia i wyprowadzenia. Młody pies ma mentalnośc jak małe dziecko- poczuje się odepchnięty i bedzie zazdrosny (czyli może zacząc sprawiać kłopoty, żeby zwrócic na siebie uwagę).
Lepiej chyba poczekac z psem, niż narazać go i siebie na takie nieprzyjemne sytuacje. czeka was okres wielkich zmian, może wexcie psa, jak wszystko się ustatkuje... Pies nie żyje wiecznie i kiedyś umrze- im później weźmiecie psa, tym dziecko bedzie bardziej dorosłe, gdy on odejdzie i łatwiej to zrozumie- tak mi się wydaje... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: z kosmosu
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Cytat:
Wklejam. ![]() ''Andrzej Kłosiński - behawiorysta, psycholog, specjalista terapii zachowania zwierząt - DipCABT(Coape)NOCN Ewelina Włodarczyk - zoopsycholog - studia podyplomowe w SWPS Dziecko i pies Dobry kontakt dziecka z psem wspomaga jego rozwój emocjonalny i społeczny. Uczy respektu, szacunku, wrażliwości i odpowiedzialności wobec zwierząt i ludzi. Terapeutyczny kontakt z psem wykorzystuje się także coraz powszechniej w leczeniu autyzmu, dziecięcego porażenia mózgowego oraz różnych form zaburzeń i trudności emocjonalnych dzieci. Nasz domowy pupil może dać nam wiele (po to go w końcu mamy, by nas wspierał i towarzyszył w codziennym życiu), pod warunkiem, że, po pierwsze, znajdzie się na właściwym miejscu w ludzkiej rodzinie, będzie rozumiał nasz język i zachowanie w stopniu pozwalającym na bezkonfliktowe funkcjonowanie, po drugie nauczy się kontaktu z dzieckiem, a dziecko nauczy się kontaktu z psem. Oczywistą i podstawową zasadą jest, że za właściwe relacje i kontakt dziecka z psem odpowiadają rodzice, ktorych zadaniem jest pilnowanie bezpieczeństwa zarówno dziecka jak i psa oraz pełnienie roli tłumacza psich zachowań dziecku i - w pewnym stopniu - dziecięcych zachowań psu. Każdy kontakt niemowlęcia i małego dziecka z psem powinien być nadzorowany przez dorosłych. Najczęściej pies przewyższa dziecko masą ciała, a jeśli jest mały i tak lepiej radzi sobie z koordynacją i utrzymaniem równowagi. Dlatego choćby był najłagodniejszy na świecie, może przewrócić dziecko w zabawie i przestraszyć. Temperament i żywiołowa emocjonalność małego dziecka oraz niedostateczna koordynacja ruchowa może z kolei zagrażać psu. Nie należy pozwalać dziecku na noszenie czy chocby podnoszenie psa, bo jakakolwiek nieostrożność może spowodować ból czy upadek, co z kolei zniechęci psa do kontaktu z dzieckiem. Podobnie nie pozwalamy dziecku samodzielnie prowadzić psa na smyczy - nagłe szarpnięcie psa może łatwo przewrócić dziecko, a upadek czy nagły ruch dziecka nieprzyjemnie i nieoczekiwanie szarpnąć obrożę naszego pupila. Większość dzieci bardzo dobrze reaguje na obecność psa i w naturalny sposób dąży do bliskiego z nim kontaktu fizycznego. Spontaniczne dziecięce zachowanie - zbliżanie się z uniesionymi do góry rękami, otwarte usta i bliski kontakt wzrokowy, są dla nieobytego z dziećmi psa sygnałem zagrożenia i mogą wyzwolić zachowania obronne i dyscyplinujące malucha. Stąd potrzeba czuwania i tłumaczenia dziecku co czuje i jak rozumie jego zachowanie pies. Jeśli do naszego domu trafia szczeniak, szczególnie ważne są pierwsze kontakty w wzajemne poznawanie się obu młodych reprezentantów Homo Sapiens i Canis Familiaris. Szczeniak poznaje świat po psiemu - powąchać i wziąć do pyska, mały człowiek po ludzku i dziecięcemu - dotknąć i zobaczyć z bliska. Mądre towarzyszenie dziecku i psu polegające na zachęcaniu i tłumaczeniu dziecku jak należy podchodzić i kontaktować się ze szczeniakiem oraz dawanie oparcia przez spokój i opanowanie to najważniejsze zadanie dorosłych. Najlepiej jeśli pierwszy kontakt małego dziecka ze szczeniakiem będzie kontaktem "ręka w rękę" z rodzicem. Trzymając przy sobie malucha ujmujemy jego rękę dłonią do góry, zbliżamy do psa i pozwalamy na powąchanie jej przez psa. Naturalną potrzebą szczeniaka jest probowanie wszystkiego zębami, dlatego trzymając dłoń dziecka możemy ją ochronić przed ostrymi mlecznymi ząbkami, ucząc jednocześnie szczeniaka, że gryzienie �malego pana� nie jest zachowaniem akceptowanym. Ludzkiemu dziecku z kolei spokojnie i cierpliwie tłumaczymy jak można psa głaskać, a jakie zachowania - wkladanie palców do oka lub pyska, ciągnięcie za sierść, ogon lub łapę, przeszkadzanie podczas snu lub jedzenia - mogą wyrządzic szczeniakowi krzywdę. Stopniowo pozwalamy na coraz więcej spontaniczoności we wzajemnych zabawach dziecka i psa, cały czas musimy jednak być gotowi do ewentualnej interwencji i ustalenia właściwych reguł. Dobrze jeśli pozwalamy dziecku brać udział w przygotowaniu posiłku dla psa i karmieniu go. Właściwy sposób karmienie psa ma szczególne znaczenie, ponieważ przez to, że to my ludzie dysponujemy jedzeniem, jest dla psa bardzo nagradzające i pozwala w sposób niewymuszony kontrolować zachowanie psa i podporządkowywać go naszym poleceniom. Karmienie z ręki może być dosonałą zabawą, tak dla dziecka jak dla psa. Pies powinien dostawać jedzenie w stałym miejscu i o w miarę stałych porach. Nie ma powodu, by nie pozwolić dziecku podać psu jedzenia, a jeśli zanim poda miskę, nasz młody treser każe psu usiąść, będzie to dla psa jedna z pierwszych lekcji posłuszeństwa wobec "małego pana". Zasady nagradzania psa za coś warto także przestrzegać dając psu jakiekolwiek smakołyki. Wykluczone jest natomiast żebranie czy wymuszanie na dziecku (rzecz jasna dotyczy to także dorosłych) przez psa jedzenia, podobnie jak przeszkadzanie przez ludzi psu przy jego posiłkach. Starsze dzieci, w wieku powiedzmy 9-10 lat, mogą z powodzeniem opiekować się psem na codzień, pod warunkiem, że potrafią panować nad swoim pupilem, który respektuje ich polecenia. Codziennych umiejętności bycia psem i bycia młodym właścicielem psa najłatwiej nauczyć się w psiej szkole pod okiem doświadczonego instruktora. Jeśli rodzinną pasją jest wystawianie psów lub agility warto zaangażować starsze dzieci w przygotowanie psa do wystawy czy zawodów. Umiejętność wystawiania psa czy uczenia go ćwiczeń agility, przyda się nie tylko na wystawowym ringu czy torze przeszkód. Choć są wyjątki, starzejące się psy, unikają kontatu tak z ludzkimi dziećmi, jak ze szczeniakami i młodymi, pełnymi temperamentu psami. Z reguły mniej się bawią i ruszają, chętnie znajdują sobie ustronne miejsce zdala od "niedojrzałego hałasu i wrzasków",a natarczywie nękane, potrafią odciąć się i zdyscyplinować niesfornego malucha (niezależnie od gatunku). Trzeba respektować tego rodzaju potrzeby psich staruszków i nie zmuszać ich do zabaw czy niechcianych kontaktów z dziećmi. Tego rodzaju sytuacja może być dla naszego dziecka lekcją szacunku i wrażliwości na potrzeby innych. Jak przygotować psa na pojawienie się w domu niemowlęcia ? To stosunkowo częste pytanie, na które odpowiadam czytelnikom mojej strony internetowej i moim klientom. Dobrze wychowany pies, znający swoje miejsce i respektujący podporządkowaną wobec ludzi pozycję nie będzie miał kłopotów z zaakceptowaniem nowego członka rodziny. Ważne jest by pojawienie się dziecka nie wiązało się z całkowitą rewolucją w dotychczasowym życiu naszego pupila, a przede wszystkim ze zmianą obowiązujących w domu reguł. Jeśli - co oczywiste - pies ma zakaz wchodzenia do pokoju niemowlęcia, niech ten zakaz obowiązuje na długo przed tym, zanim niemowlę pojawi się w domu. Jeśli nasz pupil jest nieodstępującym nas kanapowcem przyzwyczajonym do bliskiego i stałego kontaktu, warto nauczyć go jak najwczesniej przebywania na swoim legowisku i zajmowania się sobą, kiedy domownicy oglądają na przykład telewizję. Sytuacja, w której dziecko nagle zajmuje miejsce w ramionach ukochanej Pani, może rodzić wiele kłopotów. Pamiętajmy, że pies rozumie świat nieco inaczej niż my, ludzie. - Bezradne i wymagające opieki niemowlę w naturalny dla psa sposób, zamuje niższe miejsce w hierarchii stada. Dlaczego więc jest brane przez ludzi na ręce i zajmuje wysoka pozycję na ich łóżku, podczas gdy powinno leżeć na podłodze ? Nie można i nie należy rzecz jasna całkowicie izolować psa od dziecka. Wręcz przeciwnie pies ma prawo poznać i obwąchać �nowego� i uczestniczyć jako obserwator w karmieniu czy zabawach z maluchem. To sprzyja "spójności stada" i rozwija naturalny psi instynkt opiekii nad niedojrzałymi czlonkami swojej grupy. Każdy kontakt z dzieckiem powinien być dla psa przyjemny i spokojny - to do nas dorosłych należy wspieranie i zbliżanie do siebie dziecka i psa. Dzieci, jak to zostało powiedziane, bardzo spontanicznie i emocjonalnie reagują na widok psa i z reguły dążą do bliskiego fizycznego kontaktu z nim. Stąd w dużej części sukces dogoterapii jako metody wspomagającej leczenie i rehabilitację ruchową dzieci. W codziennych sytuacjach taka spontaniczność, zwłaszcza wobec psów dziecku nieznanych, bądź psów nielubiących dzieci (takie psy zdarzają się nie tak znowu rzadko !) może okazać się niebezpieczna. Warto więc nauczyć malucha kilku następujących reguł: - dziecko nie może zbliżać się do obcego psa, a jeśli jego właściciel jest w pobliżu musi najpierw zapytać czy pies akceptuje dzieci i czy ewentualnie można go pogłaskać (z doświadczenia wiem, że wielu właścicieli chętnie pozwala pobawić się dziecku przez chwilę z ich pupilem) - jeśli obcy pies podejdzie do dziecka powinno ono zachowywać się spokojnie, nie krzyczeć, nie machać rękami (takie zachowania mogą być odczytane przez psa jako konfrontacja) i nie uciekać (bo to wyzwala reakcję pogoni) - chcąc nawiązać kontakt z obcym psem dziecko staje nieco bokiem do psa, nie patrzy mu prosto w oczy; jeśli chce go pogłaskać najpierw wyciąga do psa rękę skierowaną dłonią do góry, pozwala się powąchać, a dopiero potem dotyka psa unikając głaskania karku - w sytuacji zaatakowania przez psa nie wolno uciekać, trzeba położyć się na ziemi, zwinąć w kłębek oraz zakryć rękami twarz i uszy. Pamiętajmy, że to często nasz ludzki niepokój prowokuje psy do zachowań obronnych czy otwartej agresji. Dlatego niemal w każdej sytuacji nieocenioną postawą nas dorosłych jest spokój i opanowanie. Takich też reakcji warto uczyć dziecko od początku. Warto także przekazać młodemu człowiekowi trochę wiedzy na temat potrzeb psa, jego zachowań i rozumienia świata. Wiadomości o tym kiedy pies może być niebezpieczny, dlaczego np. broni swego terytorium czy jedzenia pozwolą uniknąć wielu przykrych doświadczeń. Oczywiście zdecydowana większość domów, gdzie mieszkają i dzieci i psy to domy szczęśliwe, a przykre czy niebezpieczne sytuacje nie mają w nich miejsca. Jeśli natomiast zdarzy się, że coś w relacji dziecka z psem idzie nie tak, warto zwrócić się o pomoc do specjalisty od zachowania psów, zanim konflikt czy trudna sytuacja nie stanie się niebezpieczna.''
__________________
Na pochyłe drzewo każda koza skacze ![]() Edytowane przez sky Czas edycji: 2007-09-09 o 12:10 Powód: dopisek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
artykuł ciekawy, poza tym myślę, że esfira ma sporo racji. Mże faktycznie lepiej wstrzymajcie się z psem na jakiś czas po urodzeniu dziecka, przyjdzie czas na psa, kiedy malec trochę podrośnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 184
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Jeśli naprawdę jesteś zdecydowana na pieska nie ma co zwlekać bo tak naprawdę później wcale nie będzi ci latwiej go odchowywać niż teraz.
Dwójka moich dzieci chowała się od maleńkiego z psami i nigdy nie było z tym żadnych problemów. Dziecko które chowa się z psem od urodzenia uodparnia się nie tylko na różne zarazki ale także na psie alergeny i niezwykle rzadko jest na psy uczulone. Ja bym wzięła psa jak najszybciej. Psiak kilku miesięczny jest już nauczony czystości i podstaw dyscypliny. Ma już mniej więcej ustalone co mu wolno a co nie i nie wymaga aż tylu czasu. Jesli nie masz ogródka i musisz wychodzić z psem na spacery (na początku bardzo często) wyobraź sobie ,że leje deszcz a ty za każdym razem kiedy trzeba wyjść z psem ,musisz zabierać też dzieciątko nie mogąc przecież go zostawić samego. Pies trochę starszy znacznie dłużej trzyma i juz może się dostosować do twojego rozkładu dnia. Jak dziecko się urodzi będziesz dużo wychodzić na spacery więc przy okazji pies się wybiega i nie będzie się czuł zaniedbywany. W momencie kiedy dziecko będzie miało parę miesięcy i wkroczy w okres otwierania wszystkich szafek i ściągania wszystkiego co w jego zasięgu pies mialby już około roku i pozwoliłby ci się skoncentrować całkowicie na maluszku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
W sumie ciężko coś doradzić. Do dzidziusia jeszcze trochę czasu jest. Jakbyście się "zawzieli" to powinniście przed pojawieniem się dziecka zapanować nad psiakiem. Szkolenie PT na pewno by pomogło, chociaż wymaga dostosowania się do trenera i grupy. Można poczytac i samemu zrobić podstawy PT z psem. Ale musicie się nastawić na sporo roboty przynajmniej na początku. Może rzeczywiście lepiej poczytać teraz, douczyć się na tematy z psem związane i poczekać na psiaka aż dzidzia trochę podrośnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: piesek w mieszkaniu razem z bobasem
Kup pieska i się nie zastanawiaj
![]() ![]() ![]() Edytowane przez motylek1007 Czas edycji: 2012-08-09 o 17:46 Powód: wycięłam spam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:35.