Panny Młode 2016 cz. 34

[tetrikk]

Napisane przez *piękna

A gdzie byłyście na weselach?

tetrikk też byłam na weselu na którym świadkowa myslała tylko o sobie i nie ogarniała nic.. mnie to irytowało bo ja jestem osobą, która zawsze na imprezach zauważa wszelkie braki, niedociągnięcia itd. i co gorsza większość obowiązków spadła na mnie bo TŻ był świadkiem więc mu pomagałam.

Ja akurat byłam na Kaszubach tutaj też dużo pomagała dziewczyna świadka, i całe szczęście.

[Dorotti666]

Napisane przez visionAM

Na tym weselu, na którym byliśmy, świadkowa ani się nie ubrała jakoś elegancko, ani się nie uczesala i to mnie bardzo zdziwiło i nie podobało mi się. Poza tym też jakoś mało czasu spędzala z młodymi, mało ja było widać

Jak było w Karczmie?

[magda1706]

My uwielbiamy piosenkę obydwoje - KLIK Forever young ! Chodziliśmy przed moja studniówką na kurs tańca to może zatańczymy walca angielskiego do tego tylko musimy sobie po przypominać

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

I myślę że to będzie na pierwszy taniec

[Madzialena7]

Napisane przez *piękna

A gdzie byłyście na weselach?

tetrikk też byłam na weselu na którym świadkowa myslała tylko o sobie i nie ogarniała nic.. mnie to irytowało bo ja jestem osobą, która zawsze na imprezach zauważa wszelkie braki, niedociągnięcia itd. i co gorsza większość obowiązków spadła na mnie bo TŻ był świadkiem więc mu pomagałam.

Kurcze to po co świadkować i nie interesować się niczym? Jednak miano świadka do czegoś zobowiązuje. Ja tez jak TŻ był świadkiem na weselu brata to we wszystkim mu pomagałam . Ale to z własnej chęci bo świadkowa także spełniała swoje zadania.
Moja świadkową będzie moja najlepsza przyjaciółka więc nie martwię się o nic . Znam ją od dziecka więc wiem że jest odpowiedzialną osobą, chce naszego szczęścia z TŻ-tem, ba- także dzięki niej jestem z TŻ-tem więc wiem że zajmie się wszystkim .

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez visionAM

Na tym weselu, na którym byliśmy, świadkowa ani się nie ubrała jakoś elegancko, ani się nie uczesala i to mnie bardzo zdziwiło i nie podobało mi się. Poza tym też jakoś mało czasu spędzala z młodymi, mało ja było widać

Może wcale nie chciała świadkować i dlatego tak się zachowywała? . Ale w sumie to nie usprawiedliwa jej wyglądu i zachowania.

[pannamima]

Co do pierwszego tańca - Wczoraj Młodzi mieli wyuczony układ i to była pierwsza para, której wyszło to dobrze. Tańczyli walca, lekko, bez dziwnych figur, uśmiechnięci.
Bo do tej pory Młodzi zawsze się mylili, suknia przeszkadzała, tańczyli zestresowani i byli tak skupieni na krokach, że sztywno to wyglądało.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

dlatego ja nie chce ukladu, na bank bym sie zestresowala i wyszloby sztucznie.

[Sophie24]

Napisane przez lolusl

Witam się po weekendzie!

Zaraz postaram się nadrobić chociaż nowy wątek,ale nie wiem,czy dam radę,tak naspamowałyscie

Wyjazd bardzo udany,dzięki tej pomyłce mieliśmy hotel ze SPA i wypasionym śniadanie,wiec się wymoczyliśmy w jacuzzi, dobrze pojedliśmy,a następnego dnia poszliśmy w góry. Spaliśmy w schronisku, pochodziliśmy trochę, było przepiękne światło,wiec porobiłam trochę zdjęć. Byliśmy też na parku linowym,super zabawa Zwiedziliśmy hutę szkła, 2 wodopady i poszliśmy do Czech.Ogólnie bardzo się zrelaksowaliśmy i szkoda,ze już koniec

Zazdroszczę ale już też planujemy taki weekend - nie będzie żadnego wyjazdu ale zafundujemy sobie pobyt w hotelu na weekend z jakimś relaksem
Dobrze Wam ta pomyłka wyszła:P

Napisane przez lolusl

Mój tż ma straszny lęk wysokości, naciągnęłam go i o ile sama zgrywałam hojraka,to tak mi się w niektórych momentach trzęsły nogi,że myślałam,że spadnę Jeszcze miałam baletki,bo akurat nie wzięłam z auta innych butów i to była masakra. Ale wspomnienia super!

Świetne są takie parki Jak byliśmy w Łebie to był (chyba tam) ale już odjeżdżaliśmy do domu i nie poszliśmy
Ja teraz jestem napalona na skok ze spadochronem - mojej mamy koleżanka skakała i jak zobaczyłam filmik i usłyszałam jej wrażenie to stwierdziłam, że muszę

Napisane przez visionAM

A gdzie ja piszę, że nie mam szacunku? O.o
Nie rozumiem Twojego wielkiego oburzenia.

W maju mamy wesele z jakimś super fajnym zespołem rockowym, widziałam na YouTube jak śpiewają i podobało mi się, może na weselu się też sprawdza.

Oj nie byłabym pewna takiego rockowego zespołu. My byliśmy dwa lata temu na takim weselu z rockowym zespołem. Słuchało ich się świetnie ale do tańczenia - trudno było kogoś znaleźć. To było dla nas najgorsze wesele. Nie umieliśmy się przy tym bawić (choć naprawdę wiele nam nie trzeba) i w ogóle sali nie porywali. Chyba dlatego, że każda piosenka była przerobiona na rockowy klimat i na początku było to fajne a potem to już tylko się myślało, że ile można. Nie do wszystkiego to pasuje.
Ciekawe jak ten się spisze

Napisane przez lolusl

Madzialena, tż ze mnie polewał,jak na koniec zjeżdżałam na tej linie w kasku Śmiał się,że wyglądam jak wojowniczy zółw ninja

Wrzucam parę fotek,pięknie było Taki paradoks,że byłam w tym miejscu chyba 5-ty raz,a tak samo zachwyca i wiecznie coś nowego się odkrywa

Cudnie Wiele zależy od pogody, od tego co on stworzy. Jedno miejsce a może wyglądać zawsze inaczej




Witam się dopiero wieczorem
Witam nową
Byliśmy w Centrum Nauki Experyment w Gdyni - świetna zabawa Polecam. Z dzieciakami świetnie tam iść ale my też wiele rzeczy zobaczyliśmy na żywo, spróbowaliśmy itd. Takie centrum powinno być obowiązkowym punktem w programie nauczania.


A teraz wcinam zupę wiśniową Nie taka jak u mamy ale i tak pycha

[morsmordre]

Hej, nie ogarnę nadrabiania po weekendzie, więc tylko przywitam się w nowym wątku

[*piękna]

Napisane przez magda1706

My uwielbiamy piosenkę obydwoje - KLIK Forever young ! Chodziliśmy przed moja studniówką na kurs tańca to może zatańczymy walca angielskiego do tego tylko musimy sobie po przypominać



---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

I myślę że to będzie na pierwszy taniec

a do tego da się zatańczyć walca?

Napisane przez Madzialena7

Kurcze to po co świadkować i nie interesować się niczym? Jednak miano świadka do czegoś zobowiązuje. Ja tez jak TŻ był świadkiem na weselu brata to we wszystkim mu pomagałam . Ale to z własnej chęci bo świadkowa także spełniała swoje zadania.
Moja świadkową będzie moja najlepsza przyjaciółka więc nie martwię się o nic . Znam ją od dziecka więc wiem że jest odpowiedzialną osobą, chce naszego szczęścia z TŻ-tem, ba- także dzięki niej jestem z TŻ-tem więc wiem że zajmie się wszystkim .

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------



Może wcale nie chciała świadkować i dlatego tak się zachowywała? . Ale w sumie to nie usprawiedliwa jej wyglądu i zachowania.

Tez uważam, że świadkowa jednak powinna swoje obowiązki znać i zająć się wszystkim, żeby PM nie myślała o tkich pierdołach jak urwany świecący nos czy rozprotu suwak, to powinna ogarniać świadkowa

Napisane przez pannamima

Co do pierwszego tańca - Wczoraj Młodzi mieli wyuczony układ i to była pierwsza para, której wyszło to dobrze. Tańczyli walca, lekko, bez dziwnych figur, uśmiechnięci.
Bo do tej pory Młodzi zawsze się mylili, suknia przeszkadzała, tańczyli zestresowani i byli tak skupieni na krokach, że sztywno to wyglądało.

A jaki mieli utwór?

[magda1706]

my też nie chcemy układu Nawet myslieliśmy nad polonezem na poczatek zamiast pierwszego naszego tanca

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez *piękna

a do tego da się zatańczyć walca?

a nie da się? nie znam się dla mnie co powolne to do walca
a jak się nie da to standardowo 2na 1

[*piękna]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52434796]dlatego ja nie chce ukladu, na bank bym sie zestresowala i wyszloby sztucznie.[/QUOTE]

Jeśli odpowiednio wcześniej zacznie się naukę, a układ będzie na miarę możliwości i umiejętności tanecznych pary to wychodzi ok Gorzej jak ktoś pomyśli sobie 3 tygodnie przed ślubem, że napewno to nie moze być nic trudnego bo przecież instruktorom tak lekko to idzie, a się okazuje, że to jednak nie takie łatwe i wychodzi jak wychodzi

[ann2016]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52434796]dlatego ja nie chce ukladu, na bank bym sie zestresowala i wyszloby sztucznie.[/QUOTE]

Tż też stwierdził, że na pewno by się zestresował i wyglądałoby to źle

[201711281122]

Napisane przez visionAM

Dlaczego od razu bzdury?
Rozumiem, że ktoś nie chce dja tylko woli zespół, ale nie rozumiem jak można NIE UMIEC się bawić przy dju Muzyka jak muzyka.

Co do zespołów to niestety nie znam takiego, który miałby duży repertuar i śpiewalby bez przerwy przez dłuższy czas, nie spotkałam się z tym. Cztery pięć piosenek i przerwa, dla mnie to duży minus. A przewaga DJ nad zespołem jest oczywista, argumentów jest sporo, żadne bzdury

Dla mnie nie jest oczywista i nie widzę żadnej przewagi; puszczać muzykę ze sprzętu to ja sobie sama mogę. Przy muzyce na żywo zabawa jest zupełnie inna, a dobrych zespołów nie brakuje.

[*piękna]

Napisane przez magda1706

my też nie chcemy układu Nawet myslieliśmy nad polonezem na poczatek zamiast pierwszego naszego tanca

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------



a nie da się? nie znam się dla mnie co powolne to do walca
a jak się nie da to standardowo 2na 1

też specjalistką nie jestem ale wydaje mi się, że to do walca nie bardzo, może prędziej jakaś rumba ale też nie jestm przekonana Walca rozlicza się na 3 a tu jest chyba do 4 rozliczenie

[visionAM]

Napisane przez dorotti66

Jak było w Karczmie?

Bardzo fajne miejsce, ale jedzenie średnie Ogólnie nie mam wielkich zastrzeżeń do niczego, wg mnie za mało przypraw używają na kuchni i tyle

[Madzialena7]

Napisane przez Sophie24

Byliśmy w Centrum Nauki Experyment w Gdyni - świetna zabawa Polecam. Z dzieciakami świetnie tam iść ale my też wiele rzeczy zobaczyliśmy na żywo, spróbowaliśmy itd. Takie centrum powinno być obowiązkowym punktem w programie nauczania.

Kurcze jak byliśmy nad morzem miesiąc temu to też chcieliśmy tam iść z moja bratową i bratankiem, ba- nawet byłyśmy na miejscu ale pisało że trzeba czekać godzinę wiec zwątpliłyśmy zwłaszcza że było już po południu a o 4 mieliśmy obiad w ośrodku, pozatym nasi faceci zostali sami w Stegnie więc zrezygnowałyśmy i poszłyśmy tylko na Błyskawice i do oceanarium a miałyśmy zaliczyć rejs statkiem na Hel i właśnie to centrum . Podobno fajne miejsce.

[201711281122]

Napisane przez lolusl

przecież na imprezach typu studniówka, półmetek też zwykle DJ, to co, siedzi sie i nie bawi? albo na dyskotekach, jeszcze nie spotkałam się z zespołem

Powrzucam jak zrzucę kilka

U mnie na studniówce był i DJ i zespół. Tylko, że ten DJ puszczał "ona tańczy dla mnie" na przemian z jakąś zagraniczną piosenką. Po jakimś czasie wszyscy byli znużeni i przy DJ nikt się nie bawił Dlatego tak jak i nie wszystkie zespoły są super, to tak samo jest z DJ. I jak koleżanka napisała, że przewaga DJ jest oczywista, no to coś jest nie tak.

[ann2016]

Spadam spać

Wyśpijcie się dziewczyny

[magda1706]

Napisane przez *piękna

też specjalistką nie jestem ale wydaje mi się, że to do walca nie bardzo, może prędziej jakaś rumba ale też nie jestm przekonana Walca rozlicza się na 3 a tu jest chyba do 4 rozliczenie

O to jednak zostaniemy przy 2 na 1 Co bym zrobiła bez wizazu

[Stella275]

Tylko się witam w nowym wątku i uciekam do spania bo jutro o 4 pobudka i wyruszam w końcu po dwóch latach przerwy na pieszą pielgrzymkę

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez *piękna

Jeśli odpowiednio wcześniej zacznie się naukę, a układ będzie na miarę możliwości i umiejętności tanecznych pary to wychodzi ok Gorzej jak ktoś pomyśli sobie 3 tygodnie przed ślubem, że napewno to nie moze być nic trudnego bo przecież instruktorom tak lekko to idzie, a się okazuje, że to jednak nie takie łatwe i wychodzi jak wychodzi

to to wiadomo ze trzeba wczesniej zaczac jak juz no ale wydaje mi sie ze jak oboje mamy dwie lewe nogi to jednak nic na sile bo i po co
nawet jakbym dwa lata cwiczyla i tak bym miala mega stres

[201711281122]

Napisane przez ann2016

każdy zespół może grać co innego dlatego jak się szuka zespołu to takiego, który ma repertuar jaki nam odpowiada np. jak ktoś chce disco-polo to nie weźmie takiego, który tego nie gra, ktoś chce, żeby grali nowsze utwory to będzie szukał takiego nie każdy zespół gra to samo więc myślę, że można znaleźć coś odpowiadającego

Dokładnie. Jest dużo nowocześnie grających zespołów. my właśnie takiego zespołu szukamy.

[*piękna]

Napisane przez magda1706

O to jednak zostaniemy przy 2 na 1 Co bym zrobiła bez wizazu

Myślę, że zorientowalibyście się w trakcie

[lolusl]

Napisane przez aardbei77

U mnie na studniówce był i DJ i zespół. Tylko, że ten DJ puszczał "ona tańczy dla mnie" na przemian z jakąś zagraniczną piosenką. Po jakimś czasie wszyscy byli znużeni i przy DJ nikt się nie bawił Dlatego tak jak i nie wszystkie zespoły są super, to tak samo jest z DJ. I jak koleżanka napisała, że przewaga DJ jest oczywista, no to coś jest nie tak.

Ja akurat podzielam jej zdanie,ale uważam,że każdy lubi co innego i każdy bierze to,co jemu pasuje ja na zespoły nawet nie patrzę,w ogóle nie biorę ich pod uwagę niezależnie od ceny.

[magda1706]

Co do pierwszego tańca - to jest filmik z naszych wodzirei - po 2 minucie jest polonez a później pseudo pierwszy taniec młodych

[Sophie24]

Napisane przez tetrikk

Loluś - zazdroszczę weekendu

Krótka relacja z wczorajszego wesela:
Młoda wyglądała pięknie w sukni szytej u krawcowej na wzór jednej Pronovias z dolem szerokim z mikado i gorsetem w serce.
Był bardzo fajny, młody ksiądz, który pięknie mówił na kazaniu, o miłości i wsparciu. Na przysiędze Młodzi płakali ze wzruszenia


- obsługa była kiepska. Nie sprzątali na bieżąco ze stołów, a przynosząc nowe jedzenie upychali je na siłę. Ciasto stało obok mięsa itd. Ja na swoim weselu zrobię oddzielny stół na słodkie (na bank!) i chyba też szwedzki stół na przystawki Młodzi na przystawkę mieli m.in wędzoną rybę, która stała mi pod nosem
- wódka była w temperaturze pokojowej. Niby włożona do kubła z lodem, ale to nic nie dawało, była ciepła
- świadkowa była fa-tal-na. Nie dość, że nie brała udziału we wieczorze panieńskim to na weselu była dość mocno pijana, świetnie się bawiła i nie wiedziała, że ma jakiekolwiek obowiązki. Jak Młodej porwała się suknia to nic nie umiała poradzić. Mama PMki spinała jej wsuwkami suknię
- Młodych prawie w ogóle nie było na parkiecie. Ciągle gdzieś chodzili, rozmawiali itd. Ok 2 wszyscy zaczęli się zbierać, bo głupio było się bawić jak tańczyła tylko wspomniana świadkowa, a Młodzi siedzieli. Miałam wrażenie, że chcą już kończyć wesele
- Świadek zmył się o 2. Wtf?

Te rzeczy, które mi się nie podobały to napisałam, żebyście po prostu pamiętały o takich głupotkach Nie znaczy to przecież, że wesele mi się nie podobało. Było naprawdę bardzo fajnie, wybawiłam się, najadłam, napiłam i to najważniejsze. Młodzi zakochani i pięknie wyglądali Reszta to szczegóły, którymi nie warto się przejmować jeśli nie wyjdą. I te wszystkie dodatkowe atrakcje, pokazy, lampiony, fajerwerki, fontanna czekolady itd. w moim odczuciu są zbędne. Czas mija tak szybko, że trzeba się skupić na świetnej zabawie i rozmowie z gośćmi

I tak w ogóle -nie mogę się doczekać swojego ślubu!

Źle brzmią te zostawione minusy... Owszem, nie wszystko można ogarnąć, dojrzeć, poprawić ale ciepła wódka, upchane jedzenia czy niebawiąca się para młoda? No kiepsko.
Cieszę się, że u nas sala ma osobny stół na część zimnych przekąsek oraz na ciasta.
Świadkowa też odwaliła ale czasem ciężko przewidzieć. Może też nie imprezowali z nią nigdy na weselu i nie wiedzieli, że akurat tak lubi imprezować. Moja przyjaciółka z mężem wzięli świadka (kolega z pracy - nie specjalnie wiedzieli kogo wziąć) i też im się średnio sprawdził - koło 22-23 się zmył bo był zmęczony. Ale na oczepiny go ściągnęli po czym znowu się zwinął.


Wiadomo, że te relacje są takimi wskazówkami To się przydaje

Napisane przez visionAM

Na tym weselu, na którym byliśmy, świadkowa ani się nie ubrała jakoś elegancko, ani się nie uczesala i to mnie bardzo zdziwiło i nie podobało mi się. Poza tym też jakoś mało czasu spędzala z młodymi, mało ja było widać

Też byłam na takim weselu. Świadkowa miała taką sukienkę:
http://s11-pl.vinted.net/images/item...jpg?1423840850
Moja mama miała taką po domu do chodzenia, od Chińczyka za 20zł one były, prześwitujące trochę do tego.
Fryzura to chyba zwykły kitek był albo coś tam podpiętego ale samodzielnie.
Potem wyszło, że ona jest informatykiem więc tak "męsko" się zachowuje. I tak skupiała na sobie uwagę.
Jak przyjechałam do domu kuzynki i zobaczyłam świadkową to pomyślałam, że powinna się już ubrać i uczesać. Witała już tak gości z Młodymi. Wszyscy chyba czekali aż się wreszcie przebierze ale się nie doczekaliśmy.

Napisane przez *piękna

Jeśli odpowiednio wcześniej zacznie się naukę, a układ będzie na miarę możliwości i umiejętności tanecznych pary to wychodzi ok Gorzej jak ktoś pomyśli sobie 3 tygodnie przed ślubem, że napewno to nie moze być nic trudnego bo przecież instruktorom tak lekko to idzie, a się okazuje, że to jednak nie takie łatwe i wychodzi jak wychodzi

Dla mnie jest jeszcze jeden powód rezygnacji z takiego układu. Bo wyuczenie i sztuczność (obawa przed nią) to jedno ale dochodzi jeszcze taka kwestia, że przed weselem trzeba iść na salę i przetrenować układ a jak się okaże, że coś nie gra (figury, kroki) to trzeba to zmienić. A mi nie specjalnie chce się czas marnować na ćwiczenie układu na sali. 2-3 dni przed to będę miała co innego do roboty albo będę wolała odpocząć Także nie - nie dołożę sobie nic na głowę




Co do DJ i zespołu - u nas był prosty wybór. Wolimy DJa bo chcemy nowoczesny repertuar i bardzo lubimy oryginalne piosenki. Te śpiewane przez zespół na pewno nie wyszłyby tak dobrze. Poza tym kto by mi Michaela zaśpiewał

[lolusl]

Znalazłam inną fajną florystkę https://www.facebook.com/mchyipaprocie

[magda1706]

A link! hahahahah KLIK

[*piękna]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52434946]to to wiadomo ze trzeba wczesniej zaczac jak juz no ale wydaje mi sie ze jak oboje mamy dwie lewe nogi to jednak nic na sile bo i po co
nawet jakbym dwa lata cwiczyla i tak bym miala mega stres
[/QUOTE]

Ot to to. Dlatego też tak jak napisałam - układ musi być odstosowany do możliwości jeśli już. Ale chyba warto w ogóle na jakieś tańce pochodzić żeby się ze sobą roztańczyć, znaczy żeby się lepiej czuć w tańcu potem

[lolusl]

Co do pierwszego tańca my chcemy walca. Może i nudno,ale sentymentalnie nam się kojarzy,bo w pierwszych miesiącach znajomości go tańczylismy na kursie i tak jakoś zawsze łezka w oku się kręci Ale nie podobają nam się mega figury, co najwyżej jakiś obrót i tyle, wolimy po prostu powirować w kółko