Mamy marzec 2016. Część II

[trzydziescidwa]

Napisane przez eeyesblue

ja na samym poczatku (6-7tydz) mialam zapalenie pecherza, dostalam antybiotyk bezpieczny dla dziecka i pomogl fakt, ze zle sie po nim czulam, ale zorientowalam sie w przedostatni dzien brania tabletki, wiec juz dokonczylam kuracje. do tej pory, odpukac, nie wrocilo idz do lekarza, przepisze ci cos bezpiecznego na pewno, nie mecz sie samo nie przejdzie jak juz kilka dni trwa..

dzięki! jak nie będzie lepiej, to jutro do lekarza... nie mam wyjścia

[malinka9191]

Napisane przez Olgietka

ja w takiej sytuacji chyba po prostu usiadłabym tam gdzie bym stała Ale ja to jestem mega panikara :P
Lepiej się już czujesz?

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Czy jest na sali moooniaaaa? Wydaje mi się, że trzeba wrzucić w pierwszym wątku info, że mamy klub i zamieścić tam taki choćby ogólny regulamin
Wrzuciłam propozycję do klubu

tam gdzie stałam nie było jak usiąść, tłum ludzi by mnie zmiażdżył Nie wiem jak doszłam do tego papieru, ale szczęście w nieszczęściu, że się udało.
Na szczęście już mi lepiej i nawet już ogarnęłam z grubsza mieszkanie
Tylko nie wiem czy TŻtowi powiedzieć, bo mi zabroni już całkiem do sklep samej chodzić

Napisane przez _polly_

Rozmawiałam z mamą i mi mówiła to samo. Wzięłam nospę, poleżę chwilę i się biorę za porządki.

poleż, poleż

Napisane przez trzydziescidwa

ojej brzmi to groźnie... powiedz lekarzowi o tym przy okazji...
dobrze ze sobie poradzilas!

powiem, jak nie zapomnę, bo ostatnio to u mnie normalne

Napisane przez Darkanddark

A jadłas rano śniadanie? Może zrobiło Ci się słabo bo nie zjadłas albo zjadłas za mało? Powoedz o tym lekarzowi przy najbliższej okazji..

jadłam ja bez śniadania z łóżka nie wstaję, bo inaczej dzięki ciąży nauczyłam się rano jeść. I jem dość dużo, bo codziennie miche płatków wciągam z mlekiem.

Napisane przez Bonku

Malinka ja taka sytuacje miałam tydzień temu w kościele nagle uderzenie goraca i zakrecilo mi się w glowie pomoglo swieze powietrze, dobrze ze nic Wam sie nie stalo

W Polsce takie rzeczy w kościele miałam przy każdej okazji i nie ważne czy byłam w środku czy na zewnątrz Potem przestałam chodzić do kościoła nawet. Tutaj też mi się już zdarzyło takie coś w sklepie ale w dużo mniejszym stopniu i po wyjściu miałam murek zaraz do siadania W Polsce o tyle było dobrze, bo się nie bałam, bo zawsze z kimś byłam, a tu sama i w dodatku jeszcze jak na złość w stresie zapomniałam jak po francusku mówić

Napisane przez mira81

Mam nadzieje ze ci juz lepiej Malinka. Ja mialam podobnie kiedys w metrze. Ciemno przed oczami. Na zmiane zimno i goraco. Mialam akurat wysiadac. Wysiadlam. Usiadlam na lawce ale nie bylo lepiej wiec nie wiem w sumie jak ale sie zebralam i chyba po omacku doszlam do domu. Przeszlo mi dopiero po pol godz lezenia. Zapomnialam o tym i nie powiedzialam lekarce ale podejrzewam ze cisnienie spadlo mi wtedy do zera chyba. Ogolnie mam bardzo niskie, w ciazy jeszcze mi spadlo.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Lepiej, lepiej Właśnie teraz jak przeczytałam co napisałaś to doszło do mnie, że to może i u mnie ciśnienie. Jestem niskociśnieniowcem, nie raz i nie dwa po zmierzeniu jeszcze w LO ciśnienia higienistka mnie pytała jakim cudem ja jeszcze żyję przy takim ciśnieniu Dodatkowo często do niskiego ciśnienia dochodzi u mnie wysoki puls więc może to być to
Jak nie zapomnę to powiem za tydzień o tym naszej gin i zobaczymy co mi powie.

[Bonku]

Napisane przez kallina_2014

witajcie, proszę o pokolorowanie mnie na pierwszej stronie na niebiesko, bo moje maleństwo to synek!!!!

Jestem przeszczęsliwa



Dzisiaj zaczęłam 16 tc

Powiedz mi jakie masz smaki coś wskazywało na chłopca?


verterrie nie chcesz się 'pokolorować' na pierwszej stronie na niebiesko?

[kallina_2014]

Od początku byłam pewna, że to chłopiec. Ale nie miałam zadnych zachcianek jedzeniowych.

Nie wymiotowalam, mialam malo mdłości, tylko wszyscy mi mówili, że będzie chłopiec, bo bardzo ładnie wygladam

[malinka9191]

Napisane przez kallina_2014

Malinka, uwazaj na siebie!

będę na pewno

Napisane przez _emma

Przeżyłam to w ciąży z córką, miałam już spory brzuch. Najlepiej wtedy usiąść, obojętnie gdzie się znajdujesz, a jak masz możliwość to unieść nogi do góry. Kiedy gdzieś wychodzisz staraj się przed tym napić i coś zjeść, dobrze jest mieć ze sobą małą butelkę wody lub czegoś słodkiego do picia. Omdlenia w ciąży to niestety nie jest rzadkość

na drugi raz chyba będę siadać nawet na środku drogi
A wodę zawsze ze sobą miałam, a dziś jak na złość zapomniałam Ale już będę zawsze pamiętać. I batona będę chyba nosić w torebce dodatkowo

[eeyesblue]

Napisane przez malinka9191

W Polsce takie rzeczy w kościele miałam przy każdej okazji i nie ważne czy byłam w środku czy na zewnątrz Potem przestałam chodzić do kościoła nawet. Tutaj też mi się już zdarzyło takie coś w sklepie ale w dużo mniejszym stopniu i po wyjściu miałam murek zaraz do siadania W Polsce o tyle było dobrze, bo się nie bałam, bo zawsze z kimś byłam, a tu sama i w dodatku jeszcze jak na złość w stresie zapomniałam jak po francusku mówić

ja przez jakis czas mialam to samo.. wchodzac do kosciola od razu mialam przed oczami ze zemdleje, ze nikt mnie nie zlapie.. do tego stopnia, ze w zimie chodzilam w koszulce na szelkach i kurtce cienkiej do kosciola, aby mi przypadkiem nie bylo goraco (bo wiadomo goraco - omdlenie). zawsze stawalam tak, aby sie oprzec o cos, bron Boze siedziec w lawce! stresowalam sie okropnie, jak myslalam o zblizajacym sie slubie "jak ja przed otlarzem na samym srodku kosciola wystoje?!" mialam jakiegos schiza zawsze stalam na koncu kosciola lub na zewnatrz, jak tylko rece zaczely mi sie pocic to juz mialam czarne mysli, ze zaraz bede lezec na srodku przez co bardziej sie nakrecalam na szczescie mi to przeszlo, ale tak z 2 lata to byla norma i tylko w kosciele, smialam sie ze moze szatan mnie opetal

[Bonku]

Napisane przez trzydziescidwa

Bonku dzięki! Wyślę TŻ do apteki i chyba zrobię nasiadówkę. Lactacyd sama Ci doradzałam ja też używam non stop..

Jeszcze jedno mam do Ciebie pytanie, czy ten ból pęcherza to miałaś tylko przy oddawaniu moczu, czy też pomiędzy? Ja jakoś dziwnie się czuję, mam jakieś takie w niskim podbrzuszu bóle od czasu do czasu, chwilę poboli i przestaje, oprócz tego pieczenie po siusianiu, a podczas to jakoś bardziej czuję ból w plecach, ech... Wszystko takie nietypowe. Przed ciążą inaczej wyglądały te zapalenia...

cały czas czułam nie tylko przy oddawaniu moczu... nie da sie o tym zapomnieć po prostu cały czas boli i jest tak niekomfortowo, jak mnie piekło przy oddawaniu moczu to od razu lekarz to juz jest infekcja...i u mnie ból taki ze siedzialam i płakałam, a tak to miałam taki jeden tydzien ze czułam TO caly czas ale nie piekło w toalecie wtedy domowe sposoby ( ale to było tydzien po skonczeniu antybiotyku, wiec rekami i nogami broniłam się przed lekarzem bo wiedzialam ze nie dostane nic innego jak kolejny antybiotyk) koncu po tygodniu takiej domowej kuracji poczułam pieczenie i poszłam do lekarki dostalam antybiotyk ale powiedziała zebym zrobila wszystko zeby go nie musiec zażyć no i wtedy ten lactacyd się objawil na wizazu i pomału przeszło odpukać do dzis (a te problemy mialam w lipcu) ta kora debu tez jest dobra z rumiankiem naprawde jedna dziewczyna na wizazu pisala ze tak wyleczyla nawracające zalapenia bo co 2-3 dzien robila te kąpiele w misce.

[eeyesblue]

Napisane przez kallina_2014

Od początku byłam pewna, że to chłopiec. Ale nie miałam zadnych zachcianek jedzeniowych.

Nie wymiotowalam, mialam malo mdłości, tylko wszyscy mi mówili, że będzie chłopiec, bo bardzo ładnie wygladam

u mnie podobnie z tym, ze jem duzo slodyczy co wczesniej sie nie zdazalo, wiec to mnie zastanawia troche ja jeszcze nie wiem co bede miec

[_emma]

Któraś z Was pytała o karmienie piersią w towarzystwie. Wśród kobiet(mam na myśli rodzinę, znajomych) nie sprawiało mi to problemu, wręcz przeciwnie one chciały popatrzeć, a ja się nie krępowałam. Jeśli w okolicy byli mężczyźni(nie licząc mojego taty i brata) karmiłam w osobnym pokoju albo odwracałam się i zasłaniałam pieluszką. W miejscach publicznych starałam się zawsze znaleźć intymne miejsce-w CH pokój dla mamy z dzieckiem lub oddalona od ludzi ławka w parku kobieta do porodu zostawia wstyd na IP, takie rzeczy jak naga pierś już tak nie peszą

[malinka9191]

Napisane przez eeyesblue

ja przez jakis czas mialam to samo.. wchodzac do kosciola od razu mialam przed oczami ze zemdleje, ze nikt mnie nie zlapie.. do tego stopnia, ze w zimie chodzilam w koszulce na szelkach i kurtce cienkiej do kosciola, aby mi przypadkiem nie bylo goraco (bo wiadomo goraco - omdlenie). zawsze stawalam tak, aby sie oprzec o cos, bron Boze siedziec w lawce! stresowalam sie okropnie, jak myslalam o zblizajacym sie slubie "jak ja przed otlarzem na samym srodku kosciola wystoje?!" mialam jakiegos schiza zawsze stalam na koncu kosciola lub na zewnatrz, jak tylko rece zaczely mi sie pocic to juz mialam czarne mysli, ze zaraz bede lezec na srodku przez co bardziej sie nakrecalam na szczescie mi to przeszlo, ale tak z 2 lata to byla norma i tylko w kosciele, smialam sie ze moze szatan mnie opetal

ciekawa sprawa, że tylko w kościele
chyba faktycznie było coś na rzeczy
mnie przed ciążą się to nie zdarzało, dopiero od któregoś tygodnia się zaczęło

[ANTERIA]

Zdarzało mi się że robiło mi się słabo i musiałam usiąść, ale nie było to aż takie drastyczne na szczęście.

Co do wyglądu w ciąży, w poprzedniej każdy mówili mi że pięknie wyglądam i czułam się też piękna I był chłopczyk, teraz natomiast wyglądam okropnie, mam problemy z trądzikiem, włosami i ogólnie wszystkim. Wszyscy mówią że będzie dziewczynka, a mój Tż-t jest wręcz pewien że będzie Zosia. Ja pewna nie jestem ale w sumie jakoś nie zależy mi na konkretnej płci, będzie co ma być ważne by zdrowe było.

Ok my się zbieramy na zakupy życzę miłego weekendu

[Olgietka]

A mi wyskoczyło zimno

Też nie mogę doczekać się ruchów takich z prawdziwego zdarzenia Niby coś tam czuję... ale nie mam pewności czy to TO.
Pamiętacie mamuśki, kiedy poczułyście ruchy w pierwszej ciąży?
W jakich okolicznościach są najlepiej wyczuwalne? Siedząc? Leżąc?

[malinka9191]

Napisane przez _emma

Któraś z Was pytała o karmienie piersią w towarzystwie. Wśród kobiet(mam na myśli rodzinę, znajomych) nie sprawiało mi to problemu, wręcz przeciwnie one chciały popatrzeć, a ja się nie krępowałam. Jeśli w okolicy byli mężczyźni(nie licząc mojego taty i brata) karmiłam w osobnym pokoju albo odwracałam się i zasłaniałam pieluszką. W miejscach publicznych starałam się zawsze znaleźć intymne miejsce-w CH pokój dla mamy z dzieckiem lub oddalona od ludzi ławka w parku kobieta do porodu zostawia wstyd na IP, takie rzeczy jak naga pierś już tak nie peszą

ja pamiętam jak keidyś jechałam metrem i nagle patrze a ludzie na coś dziwnie patrzą i się podśmiewają, więc i ja popatrzyłam i co zobaczyłam? Na środku siedziała czarna kobieta po przed 40 z wielkim, obwisłym cycochem na wierzchu. Dziecko na kolanach, co jakiś czas na chwilę przystawiała. Zero było u niej skrępowania czy czegoś w tym stylu. A mnie to po prostu tak zszokowało, że brak słów. Rozumiem karmienie w miejscach publicznych i nie mam nic przeciwko, ale z zachowaniem pewnych zasadach jak np zakrycie się pieluszką czy coś, a nie cycoch na wierzchu i dawaj jadę tak przez pół miasta

[Bonku]

Na grudniowych mamusiach dziewczyna urodziła wcześniaczka 27t.. masakra

[malinka9191]

Napisane przez ANTERIA

Zdarzało mi się że robiło mi się słabo i musiałam usiąść, ale nie było to aż takie drastyczne na szczęście.

Co do wyglądu w ciąży, w poprzedniej każdy mówili mi że pięknie wyglądam i czułam się też piękna I był chłopczyk, teraz natomiast wyglądam okropnie, mam problemy z trądzikiem, włosami i ogólnie wszystkim. Wszyscy mówią że będzie dziewczynka, a mój Tż-t jest wręcz pewien że będzie Zosia. Ja pewna nie jestem ale w sumie jakoś nie zależy mi na konkretnej płci, będzie co ma być ważne by zdrowe było.

Ok my się zbieramy na zakupy życzę miłego weekendu

masz rację, najważniejsze jest zdrowie, potem płeć

Dla Ciebie również miłego weekendu

Napisane przez Olgietka

A mi wyskoczyło zimno

Też nie mogę doczekać się ruchów takich z prawdziwego zdarzenia Niby coś tam czuję... ale nie mam pewności czy to TO.
Pamiętacie mamuśki, kiedy poczułyście ruchy w pierwszej ciąży?
W jakich okolicznościach są najlepiej wyczuwalne? Siedząc? Leżąc?

Mam to szczęście, że opryszczki mnie omijają

Też się już nie mogę doczekać Wsłuchuję się każdego dnia w swoje ciało czy jakieś znaki ze środka dochodzą, ale póki co cisza. Czasem mam tylko wrażenie przepływającej rybki w środku, ale nie wiem czy to dziecko czy jelita

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Bonku

Na grudniowych mamusiach dziewczyna urodziła wcześniaczka 27t.. masakra

o Mateńko Mam nadzieję, że uda się Maleństwu przetrwać, będę się modlić za nią i jej Maluszka..

[nina1406]

Napisane przez Bonku

Na grudniowych mamusiach dziewczyna urodziła wcześniaczka 27t.. masakra

o kurcze... pozostaje nam trzymać kciuki modlić się za nią i maleństwo żeby wszystko było dobrze

[_emma]

Napisane przez Bonku

Na grudniowych mamusiach dziewczyna urodziła wcześniaczka 27t.. masakra

Biedna dziewczyna. Oby maluszkowi udało się wygrać tą ciężką walkę!!!!!

[monicca1989]

Napisane przez mira81

Mam nadzieje ze ci juz lepiej Malinka. Ja mialam podobnie kiedys w metrze. Ciemno przed oczami. Na zmiane zimno i goraco. Mialam akurat wysiadac. Wysiadlam. Usiadlam na lawce ale nie bylo lepiej wiec nie wiem w sumie jak ale sie zebralam i chyba po omacku doszlam do domu. Przeszlo mi dopiero po pol godz lezenia. Zapomnialam o tym i nie powiedzialam lekarce ale podejrzewam ze cisnienie spadlo mi wtedy do zera chyba. Ogolnie mam bardzo niskie, w ciazy jeszcze mi spadlo.

W poprzedniej ciąży zrobiło mi się słabo w autobusie jadąc do pracy. Oczywiście stałam bo w płaszczyku brzuch był nie widoczny. Niestety to były sekundy zdążyłam tylko ręką pociągnąć apaszke i więcej nie pamiętam. Na szczęście Pan za mną mnie złapał i nie upadłam.

[malinka9191]

Napisane przez monicca1989

W poprzedniej ciąży zrobiło mi się słabo w autobusie jadąc do pracy. Oczywiście stałam bo w płaszczyku brzuch był nie widoczny. Niestety to były sekundy zdążyłam tylko ręką pociągnąć apaszke i więcej nie pamiętam. Na szczęście Pan za mną mnie złapał i nie upadłam.

dobrze, że Cię ktoś złapał

[nina1406]

Napisane przez monicca1989

W poprzedniej ciąży zrobiło mi się słabo w autobusie jadąc do pracy. Oczywiście stałam bo w płaszczyku brzuch był nie widoczny. Niestety to były sekundy zdążyłam tylko ręką pociągnąć apaszke i więcej nie pamiętam. Na szczęście Pan za mną mnie złapał i nie upadłam.

czyli mój pomysł z rozsuwaniem kurtki w komunikacji miejskiej nie jest taki głupi! i nie chodzi tu o wygodę tylko o nasze bezpieczeństwo.

[Darkanddark]

Napisane przez kallina_2014

Od początku byłam pewna, że to chłopiec. Ale nie miałam zadnych zachcianek jedzeniowych.

Nie wymiotowalam, mialam malo mdłości, tylko wszyscy mi mówili, że będzie chłopiec, bo bardzo ładnie wygladam

Ja też nie wymiotuje, czuje się dobrze i uroda nie ucierpiała, wręcz przeciwnie, buzię mam gładka, a długo niestety miałam trądzik.. Wiec wszystko wskazuje na chłopca, a w duchu razem z tż chcemy przede wszystkim zdrowe dziecko a na drugim miejscu żeby była może dziewczynka A jak będzie chłopczyk, to będzie synek tatusia.. Naprawiał motorek, łowił ryby i majsterkował przy aucie

[trzydziescidwa]

Biedna ta dziewczyna, też się pomodlę... ciekawe co się wydarzyło, pewnie nie zdążyli już zatrzymać porodu. Jeśli dobry szpital, to myślę że dzidzia ma szansę....

Dzięki dziewczyny za pęcherzowe rady. Przemęczę się jakoś do jutra.. kurcze, ciągle mnie coś dopada... czy w ciąży zawsze tak wszelkie infekcje się czepiają?? Wy też jesteście takie podatne? Ja już dwa razy miałam opryszczkę i teraz drugie zapalenie pęcherza

[misia880]

ja byłam dziś na mikro cudownie wymasowała mi twarz potem itp, i maska algowa i w ogóle uwielbiam moja kosmetyczkę, zawsze się stara

też bede trzymać kciuki za maluszka

ja na szczęscie nie miałam nigdy opryszczki i mam nadzieje, że nigdy mnie nie złapie

[malinka9191]

Napisane przez trzydziescidwa

Biedna ta dziewczyna, też się pomodlę... ciekawe co się wydarzyło, pewnie nie zdążyli już zatrzymać porodu. Jeśli dobry szpital, to myślę że dzidzia ma szansę....

Dzięki dziewczyny za pęcherzowe rady. Przemęczę się jakoś do jutra.. kurcze, ciągle mnie coś dopada... czy w ciąży zawsze tak wszelkie infekcje się czepiają?? Wy też jesteście takie podatne? Ja już dwa razy miałam opryszczkę i teraz drugie zapalenie pęcherza

mam to samo, ciągle jakaś infekcja mnie dopada

[faithworkswonders]

Ojej będę trzymać mocno zaciśnięte kciuki za tego maluszka i rodziców

[_polly_]

Dopadł mnie pierwszy ciążowy ból głowy.

[misia880]

Napisane przez _polly_

Dopadł mnie pierwszy ciążowy ból głowy.

mnie bardzo pomagało na ból głowy na początku ciąży, te żelowe plastry z apapu. Wkładałam je na pół godziny do lodówki i potem ryp na czoło i do łóżka poleżeć.


ja się zaraz szykuje na obiadek i potem do kina

[Darkanddark]

Oj biedne maleństwo.. 27 tyg to przecież taki maluszek.. Oby wszystko było okej...

[misia880]

Napisane przez Darkanddark

Oj biedne maleństwo.. 27 tyg to przecież taki maluszek.. Oby wszystko było okej...

ja słyszłam ze dopiero w 26 tyg urodzenie daje jakiekolwiek szanse na przeżycie.. że wcześniej w ogóle nie ma szans

[Darkanddark]

Napisane przez misia880

ja słyszłam ze dopiero w 26 tyg urodzenie daje jakiekolwiek szanse na przeżycie.. że wcześniej w ogóle nie ma szans

Oj tak, wtedy płuca i nerki są 'w miarę' wykształcone i dziecko ma szansę później samodzielnie oddychać i filtrować przez nerki toksyny.. Ale to i tak maleństwo. :-(