Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XI

[201608040942]

o jeszcze pasty do zebow i Mundwasser.
Z past to mialam solna, rathania i ten zielony zel plus wersja dla dzieci. Najbardziej przypadka mi do gustu solna i ta zielona.
Mundwasser tez jest bardzo fajna, ale moze przebarwiac zlew, jak sie dokladnie go pozniej nie splucze i trzeba go czesciej myc.
zal na dziasla tez mialam, ale jakos nie moj. Przy zapaleniu wole punktowo nalozyc sobie zel propoisowy innej marki. Ten od Weleda pisalo na nim zeby wcierac w dziasla i ja tak robilam, ale bylo wszystko ok i szybko mi zapal przeszedl. Moze przy zapaleniu punktowo mowilabym co innego, ale ja stosowalam sie do tego co pisalo na tubce, wiec uzywalam po myciu codziennie zeby dziasla dodatkowo wzmocnic i jakos nie bylo efektu. Nic dziwnego, skoro dziasla mialam w dobrym stanie. Przy solnej pascie i tej w zielonej tubce to mialam lekkie zapalenie i wtedy czulam jak mi dziasla wzmacia jak problem sie w tri miga goi. Moze wtedy ten zel dziaslowy by mi bardziej sie podobal.

losek z kremami tworzowymi to trzeba dobrac do rodzaju cery. Mnie te lekkie dla mieszanej cery te nawilzajace nie za bardzo pasowaly. Lepszy byl wlasnie migdal, bo lagodzil i nie podraznial, jak tamte. Tu trzeba patrzec na potrzeby cery, na to jakie skladniki lubi i jakich nie. Wtedy mozemy dorwac cos naprawde fajnego.

[cloche]

kurcze dziewczyny, chyba was nie nadrobie, jakas taka wycieta z zycia jestem ostatnio... ale natknelam sie dzisiaj na takie cuda:
https://mannaseife.de/produkte/seifen
Moni, slyszalas cos o nich??? jakos tak strasznie kusza mnie te mydla, a ja raczej odporna na kuszenie mydlane jestem i maja pare takich ciekawych rzeczy...

[beeets]

Napisane przez cloche

kurcze dziewczyny, chyba was nie nadrobie, jakas taka wycieta z zycia jestem ostatnio... ale natknelam sie dzisiaj na takie cuda:
https://mannaseife.de/produkte/seifen
Moni, slyszalas cos o nich??? jakos tak strasznie kusza mnie te mydla, a ja raczej odporna na kuszenie mydlane jestem i maja pare takich ciekawych rzeczy...

ja z mydeł ostatnio zachwycam się tym:
http://www.coolgreeksoap.com/

[cloche]

wygladaja spoko, ale juz nie kusza taaaak, ze musze miec - chociaz przyznaje, ze glownie dlatego, ze musialo by to az z grecji isc... ja uznalam, ze mam tak swietnie zaopatrzone niemieckie sklepy pod nosem, ze nie bede "po swiecie" latac i za wysylki placic

[Hosenka*]

Ukroiłam wczoraj połówkę mydła miodowego z akacją z Pszczelej Dolinki. Nie lubię miodu i jego zapachu, ale to mydło pachnie obłędnie, idealne na jesienną pogodę. Pieni się na gęstą, kremową piankę (bardziej niż banan czy wiśnia) i nie wysusza.

[beeets]

Cloche, a masz u siebie tk maxx?
Ja właśnie dzięki tk maxx miałam możliwość poznać tyle marek z calego świata, o których nawet nie śniłam.
Również mam u siebie rewelacyjnie zaopatrzone sklepy stacjonarne, ale jednak nadal mnie ciągnie w dal

[201608040942]

cloche, a kiedys sie natknelam na te marke. Mydelka calkiem naturalne, ale dla mnie za drogie :-(

dziewczyny bym zapomniala. Wczoraj uzylam tego MIodeo i dzis tez, bez gruntowania go pudrem.
Zaczne moze tak. Przedwczoraj uzylam go na noc, a wczoraj na dzien i dzis tez na dzien. Wczoraj po calym dniu zero stechlizny pod pachami. Mysle se, ok spokojny dzien, przeciez niedziele , bycze sie na kanapie przed TV, jedynie ustrugalam kartofle, mieso mialam tylko odgrzac i obiad gotowy. Pozniej pojechalismy autem do Altesheimu odwiedzic ciocie i to caly moj dzien byl. Dzis do pracy to zobaczymy czy tez bedzie dobrze. No kurcze, wlasnie sie obwachalam, nawet obmacalam pachy i obwachalam dlon i nic Zero zapachu, a musze przyznac ze czasami to ja lekko przy tych moich kremowych deach jak sie wlasnie tak obmacam to sa dni ze cos tam poczuje, ale bardzo delikatnie, o smrodku potu mowic nie mozna. Uzywam dalej, moze trafi mi sie jeszcze dzien gdzie sie mocniej spoce i zmienie zdanie. narazie kciuk do gory

[cloche]

Beeets, no właśnie nie mam tk maxx i nawet jak jest gdzieś w monachium, to pewnie mi nie po drodze, a co nie po drodze to z braku czasu raz na rok przypadkiem zobaczę, jak dobrze pójdzie. .. na pewno nie miałabym czasu czyhać tam na jakieś fajne rzuty... pewnie że szkoda, ale i tak nie mam źle

Moni, a że niby co to pod pachy używasz? Zalinkuj. .. ja z ponyhütchen zadowolona, ale z zapachów najbardziej spodobała mi się próbka brzoskwinia... mniam.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez cloche

Beeets, no właśnie nie mam tk maxx i nawet jak jest gdzieś w monachium, to pewnie mi nie po drodze, a co nie po drodze to z braku czasu raz na rok przypadkiem zobaczę, jak dobrze pójdzie. .. na pewno nie miałabym czasu czyhać tam na jakieś fajne rzuty... pewnie że szkoda, ale i tak nie mam źle

Moni, a że niby co to pod pachy używasz? Zalinkuj. .. ja z ponyhütchen zadowolona, ale z zapachów najbardziej spodobała mi się próbka brzoskwinia... mniam.

Ja nie Moni, ale wynalazłam na ecco-verde deo dla nastolatków i Moni zakupiła dla swojego dziecia, ale najpierw sama testuje https://www.ecco-verde.pl/bioearth/m...olatka#reviews

Można już gratulować?

[201608040942]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;52843664]Ja nie Moni, ale wynalazłam na ecco-verde deo dla nastolatków i Moni zakupiła dla swojego dziecia, ale najpierw sama testuje https://www.ecco-verde.pl/bioearth/m...olatka#reviews

Można już gratulować? [/QUOTE]

No wlasnie nie wiem
Jestem za tym zeby choc ten tydzien odczekac. Moze jeszcze bedzie jakis specjalny trudny dzien i zapachowo bedzie mogl sie bardziej wykazac. narazie to jest tak normalnie, czyli jesli cos mokro, to nie ma plamy, ale po dotknieciu pachy czuc lekka wilgoc. Moze jeszcze sie cieplej zrobi, albo ja w pracy bede miala wiecej gonitwy. Narazie jest idealnie. Ale skoro u mnie tak jest to czy napewno u nastaolatka z szalejacymi hormonami da rade? Mojemu jeszcze hormony nie szaleja, ale mysle ze juz niedlugo. Tego lata gadal pare razy ze ma mokro pod pacha, troche mu to nie pasowalo, ale zapachu od niego jeszcze nie bylo.

E tam, nie bede sobie glowy zawracac, wczesniej albo pozniej sie przekonam, czy na nastolatku z szalejacymi hormonami tez sie dobrze sprawdzac bedzie

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez MonikaPogrzeba

No wlasnie nie wiem
Jestem za tym zeby choc ten tydzien odczekac. Moze jeszcze bedzie jakis specjalny trudny dzien i zapachowo bedzie mogl sie bardziej wykazac. narazie to jest tak normalnie, czyli jesli cos mokro, to nie ma plamy, ale po dotknieciu pachy czuc lekka wilgoc. Moze jeszcze sie cieplej zrobi, albo ja w pracy bede miala wiecej gonitwy. Narazie jest idealnie. Ale skoro u mnie tak jest to czy napewno u nastaolatka z szalejacymi hormonami da rade? Mojemu jeszcze hormony nie szaleja, ale mysle ze juz niedlugo. Tego lata gadal pare razy ze ma mokro pod pacha, troche mu to nie pasowalo, ale zapachu od niego jeszcze nie bylo.

E tam, nie bede sobie glowy zawracac, wczesniej albo pozniej sie przekonam, czy na nastolatku z szalejacymi hormonami tez sie dobrze sprawdzac bedzie

Co racja, to racja- czas pokaże, ale... pytanie było raczej do Cloche odnośnie tych pytajniczków na dole serduszka...

[beeets]

Napisane przez cloche

Beeets, no właśnie nie mam tk maxx i nawet jak jest gdzieś w monachium, to pewnie mi nie po drodze, a co nie po drodze to z braku czasu raz na rok przypadkiem zobaczę, jak dobrze pójdzie. .. na pewno nie miałabym czasu czyhać tam na jakieś fajne rzuty... pewnie że szkoda, ale i tak nie mam źle

Moni, a że niby co to pod pachy używasz? Zalinkuj. .. ja z ponyhütchen zadowolona, ale z zapachów najbardziej spodobała mi się próbka brzoskwinia... mniam.

ja bez tk maxx nie umiem już żyć ale i tak tonę w kosmetykach. u mnie naprawdę jest w czym wybierać. Co raz pojawia się jakiś nowy sklep z naturalkami

[losek78]

Chciałabym mieszkać w Niemczech, tam jest taki wybór, co rusz mają te sklepy naturalne .

Dzięki MonikaPogrzeba , właśnie ten krem miałam : Weleda Odświeżający krem z irysem na dzień, coś pomyliłam z tym migdałem , nie wiem dlaczego, chyba przez chorobę , drugi dzień zdycham w łóżku na zatoki ,
skład kremu taki: woda, olej z jojoby, destylat oczaru wirginijskiego, alkohol, gliceryna, masło shea, masło kakaowe, krzemian magnezowo-aluminiowy, lizolecytyna, wosk pszczeli, hydrolizat wosku pszczelego, wyciąg z kłącza kosaćca ogrodowego, guma ksantanowa, zapach*, limonen*, linalol*, cytronelol*, geraniol*, cytral*, eugenol*,
Krem był dobry u mnie na wiosnę, na lato już za mocny, cera się przetłuszczała chyba od alkoholu w nim zawartego. A we wrześniu zużyłam go do rączek i stóp i świetnie nawilżał.
Wcale się nie zniechęcam co do tej Weledy, a jeszcze jakbym miała lepszy dostęp to dopiero bym zaszalała.

Takie dziwne pytanie: czy po opryszczce mam wyrzucić wszystkie balsamy do ust w sztyfcie jakie używałam w tym czasie, czy sama dezynfekcja wystarczy ?

[anula_ga]

Napisane przez losek78

Takie dziwne pytanie: czy po opryszczce mam wyrzucić wszystkie balsamy do ust w sztyfcie jakie używałam w tym czasie, czy sama dezynfekcja wystarczy ?

ja nie wyrzucam, tylko ścinam wierzchnią warstwę

[Linka25]

Dziewczyny bardzo dziękuję za opinie w sprawie Weledy! Jak zwykle można na Was liczyć.

Losek, pytanie Twoje nie jest dziwne, faktycznie na sztyftach do ust mogą być jakieś bakterie po tych opryszczkach, nadkażeniach itp. - ja ścinam koncówkę nożem I postanowiłam nie kupować drogich balsamów do ust przez te opryszczki / liszajce; lepiej je częściej wymienić, ściąć itp. No i broń Boże balsamów w słoiczkach, niczego lepej na usta nie nakładać palcami. I w ogóle jak najmniej dotykania ust

[losek78]

Dziękuje, tak zrobię zetnę. Co prawda miałam tylko Alterre i Sylveco, to nie drogie , ale szkoda wyrzucić. I tak potrzeba mi coś mocniejszego na jesień kupić. Miałam robić sama balsam do ust z masła kakaowego i oliwy z oliwek, ale to w słoiczku, więc tylko nada się do domowego użycia.

[Kinga4452]

Napisane przez losek78

Dziękuje, tak zrobię zetnę. Co prawda miałam tylko Alterre i Sylveco, to nie drogie , ale szkoda wyrzucić. I tak potrzeba mi coś mocniejszego na jesień kupić. Miałam robić sama balsam do ust z masła kakaowego i oliwy z oliwek, ale to w słoiczku, więc tylko nada się do domowego użycia.

Ja mam pomadkę ochronną z Lavery na bazie masła kakaowego i muszę przyznać, że daje radę.

[201608040942]

Napisane przez losek78

Dziękuje, tak zrobię zetnę. Co prawda miałam tylko Alterre i Sylveco, to nie drogie , ale szkoda wyrzucić. I tak potrzeba mi coś mocniejszego na jesień kupić. Miałam robić sama balsam do ust z masła kakaowego i oliwy z oliwek, ale to w słoiczku, więc tylko nada się do domowego użycia.

to sobie zrob w sztyfcie

ja mam dobrze, jak mi oprycha wywali to na nosie wygladam jak bym przejechala sie po chodniku

[Koshatka]

Wróciłam z Londynu praktycznie bez naturalnych łupów. Kupiłam tylko 3 mydełka Lush na spróbowanie. TkMaxx widziałam co chwilę jak jechałam autobusem ale jak chodziłam po mieście to już żadnego nie było. Udało mi się wpaść tylko do jednego 10 minut przed zamknięciem ale towar podobny jak u nas a ceny mniej przyjazne.

Napisane przez macka

I zapomniałem zapytać.
Jak często stosować "czarne mydło" - ten miks oliwkowy z wodą a Maroka co ma robić za peeling enzymatyczny? Co w ogóle o tym myślicie? Wczoraj pierwszy raz użyłam i byłam trochę w szoku ;-)

Ja czarne mydło stosuję codziennie zamiast żelu do mycia twarzy. Jako peeling jeszcze nie używałam.

[losek78]

Ja chyba skończę przygodę z wszelkimi czarnymi, egzotycznymi i peelingującymi mydłami, po tym co mi ostatnio dudu-osum w płynie porobiło . Jednak zwykłe mydło, trochę natłuszczające, to jednak bardziej lubię.

[Kinga4452]

Napisane przez losek78

Ja chyba skończę przygodę z wszelkimi czarnymi, egzotycznymi i peelingującymi mydłami, po tym co mi ostatnio dudu-osum w płynie porobiło . Jednak zwykłe mydło, trochę natłuszczające, to jednak bardziej lubię.

Ja lubię czarne mydło jako peeling z Kessą. A do twarzy to tylko na razie afrykańskie. Ale nie dziwne, że się zraziłaś.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez xxxescapismxxx

Znacie moze jakis naturalny krem na rogowacenie okolomieszkowe? Mam teraz pilarix, jest swietny i nie drogi, ale wolalabym cos bardziej naturalnego

Najlepsze są mocznik i shea http://damabio.pl/afrikahandel-maslo...ml-p-3025.html- tutaj w jednym produkcie https://www.ecco-verde.pl/bioturm/10...m-z-mocznikiem, ale doustnie też duże dawki wit. C, oraz witamina A, E, również miejscowo, więc do balsamu można dodawać parę kropel oleju z dzikiej róży, np. Pai, bo jest wyjątkowo skoncentrowany https://www.ecco-verde.pl/pai-skinca...z-dzikiej-rozy
a także alantoina, czyli preparaty z żywokostem i tu znowu Pai https://www.ecco-verde.pl/pai-skinca...ost-i-nagietek
A tutaj jest wszystko, z wyj. mocznika http://www.costasy.pl/esklep,produkt...nd_boo#tab=772
Ceny trochę powalają, ale można celować w coś podobnego lub samemu ukręcić

No i oczywiście pillngi, głównie solne są polecane, ale może sprawdzić się też oliwka z MM np. https://www.ecco-verde.pl/najel/woda...ego-koncentrat

[Korah]

Moja mama se kupiła ten szampon: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ormalnych.html
Całkiem dobry skład, wzięłam sobie odlewkę, dam znać, co i jak. Z tego co widzę, to inne rodzaje mają też takie składy.

A od dziś będę testować serum Florame: http://sklep.florame.com.pl/nawilzan...170021259.html , Beeets przysłała mi całkiem sporą ilość Nie mogę się już doczekać.

[201608040942]

O Shea od Afrikahandel. od lat kupuje to maslo i robie z niego shea sahne.
Ostatnio sobie pomyslalam, ze moze byc jednak wydala troche wiecej i kupila bym w behawe shea nitolica i uzywalabym solo.
To maslo zwykle jest mi za geste do uzywania solo, wole wlasnie ubic z niego shea sahne, ale to perfumowane wanili shea nitolica jest mieciutkie. Kiedys dodalam probke 10ml shea nitolica do mojej shea sahne razem z probka 10ml oleju kawowego. Matko jakie cudna smietanke otrzylamam. Zapach na mrozona kawe z lodami waniliowymi, a jak to pielegnowalo skore.... Rok temu zrobilam wieksza ilosc ( 3 opakowania po kremie Nivea 250ml plus jeszcze male 50ml) i niestety te probki po 10ml byly stanowczo za malo, zeby cos z zapachu zostalo i zeby czuc bylo w pielegnacji kawe. Zostalo mi sie jedno 250 ml opakownianie. Caly rok bylo w lodowce jest jak nowe( wiadomo wody nie ma to sie nie ma co popsuc) i tak sobie myslalam ze znow kupilabym probke oleju kawowego( jest drogi wiec tak probkuje) i moze troche wieksza ilosc shea nitolica. Rozpuscilabym moja shea sahne dodatala po 10ml i kawy i nitolici i ubila sahne, a reszte nitolici uzywalabym pur)

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Tutaj są już wymieszane http://www.matique.pl/pl/-zoya-goes-pretty_p78s1.html

[Kinga4452]

[beeets]

Napisane przez Korah

Moja mama se kupiła ten szampon: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ormalnych.html
Całkiem dobry skład, wzięłam sobie odlewkę, dam znać, co i jak. Z tego co widzę, to inne rodzaje mają też takie składy.

A od dziś będę testować serum Florame: http://sklep.florame.com.pl/nawilzan...170021259.html , Beeets przysłała mi całkiem sporą ilość Nie mogę się już doczekać.

bardzo jestem ciekawa twojej oceny. Ja je uwielbiam. Moja czołówka serumowa. Stawiam je obok serum Eco. i Jeffrey James Botanicals.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Kinga4452

piękne zakupy

[xxxescapismxxx]

Kupiłam serum z alterry z granatem akurat jest na promocji bardzo przyjemny

[losek78]

Napisane przez Kinga4452

Mnie cały czas kusi ta maska z Sylveco, dezodornat z Eubiony też mnie ciekawił , widzę też Balsam Sylveco , super zakupy !

U mnie się kluje nowa lista zakupów, potrzebuje dezodornatu, ale nie wiem jaki ?
maseczek z glinką naturalną, myślałam o Luvos (takich gotowych)
oraz balsamu do ust (tu akurat chyba kupię znów Eubiona bo jest genialny)
Krem pod oczny też mi chodzi po głowie, pisałam że nie potrzebuje ale jednak przez ostatnie dni zmieniłam zdanie ...

[beeets]

mam ochotę na to mydełko
https://www.ecco-verde.pl/titali/hap...rzyszlosc-2015