" Pierwsza miłość " część VII

[Anethka]

Ech, nie ma to jak iść do więzienia i przynieść komuś, kto stamtąd nie wyjdzie, wejściówki do klubu fitness .

[Kamilaa21]

Napisane przez Anethka

Ech, nie ma to jak iść do więzienia i przynieść komuś, kto stamtąd nie wyjdzie, wejściówki do klubu fitness .

Do debilny pomysł ale ono chyba liczyli, że pewnie dostanie przepustkę to przyjdzie na imprezkę

Ogólnie dziwi mnie fakt, że nawet rodzice przynoszą jej różne rzeczy na lajcie a ta jeszcze worek treningowy sobie życzy xD ona jest więzień VIP czy co ? Hahah

[Lenka_1993]

A mnie z kolei irytuje Bartek z tym swoim okresleniem "Zapiekła w gniewie"

[daktylek1987]

Napisane przez Lenka_1993

A mnie z kolei irytuje Bartek z tym swoim okresleniem "Zapiekła w gniewie"

Bartek to już w ogóle stracił resztki mojej sympatii. Co prawda oglądam teraz serial z doskoku, a 3 miesiące przed wakacjami w ogóle ominęłam (wątek z Melką, Sabiną, Bartkiem, niedoszłym ślubem Kingi i Artura mnie przerósł, w ogóle nie miałam ochoty na to patrzeć, oglądnęłam tylko te 2-3 odcinki z wypadkiem Dagi), a to co on wyprawia to masakra. Najpierw sam się rzucał o jakąś korespondencję Emilki z jakimś facetem, którego poznała u ciotki oraz robił sceny zazdrości jak jego brat (były mąż Pauliny) coś tam do Emilki. Pamiętacie jak szalał? Wtedy nagle zwrócił się do Pauliny, łaził za nią, a wszystkim wmawiał, że im się wydaje, że coś jest na rzeczy. Ostatecznie zdradził Emilkę, wyprowadził się z domu, wyznawał miłość Paulinie i chciał rozwodu.Nawet przewinęło się, że to Emilki wina! Nagle, gdy okazało się, że nie jest tak różowo, nawet syn się od niego odwrócił, to zapragnął powrotu. I tutaj myśli, że przeprosi i już. Jednego dnia kocha Paulinę, następnego jednak wciąż Emilkę. Nie łapie, że Emilka ma święte prawo czuć się zraniona, a może nawet nie chcieć go przyjąć, Jeszcze ta akcja z tym doniesieniem, od razu zrobił Emilce awanturę i to ją oskarżał, a w winę Pauliny nie chciał uwierzyć. Teraz znów wyżywa się na niej, bo nie potrafi tak na pstryk zapomnieć, przecież przeprosił! I jeszcze wciąż kłamie, tak jak z tą psycholog. Po takiej akcji, to powinna go Emilka kopnąć w tyłek (sama jest po przejściach, w końcu pierwszy mąż, syn Pałkowskiej ją bił, z Patrykiem też miała na początku przejścia, bo zaczął się z nią spotykać dla spadku), szkoda czasu na palanta.
Paulina tez nie lepsza, tyle jojczenia, że przyjaciółka odbiła jej męża, a sama z żonatym się wiąże, mężu koleżanki i jeszcze te jej mdłe gadki "nigdy nie zakochuj się w żonatym" i biedna ofiara, bo we wsi jej nie chcą

[MalarskiSen]

Fakt u mnie Bartek już by nie miał czego szukać i dziwi mnie jego przekonanie, że coś mu się należy od Emilki.
Męczy mnie już temat Sabiny w więzieniu z którego nic nie wynika ;/

Na TapTalk z antycznego telefonu

[Anethka]

A ja nie rozumiem zachowania ludzi wobec Pauliny i Bartka, serio.
O tym, że on zostawił żonę i Mirka wszyscy już zapomnieli. Za to na Paulinie wieszają psy, bo rozbiła małżeństwo i w ogóle jak ona śmiała donieść na cudownego lekarza jakim jest Bartek.
Małżeństwo Bartek rozbił na własne życzenie, a to, że na niego doniosła jestem w stanie zrozumieć. Z tego co pamiętam Paulina na początku odtrącała Bartka, nie chciała z nim być pomimo tego, że on za nią łaził i pomimo tego, że coś do niego czuła.
Pamiętam też scenę, w której Bartek mówi Wojtkowi, że uczucie do Pauliny to miłość, a nie zwykłe zauroczenie. I co? Wystarczyło kilka tygodni, a Bartuś zdał sobie sprawę, jak bardzo kocha żonę . Według mnie Paulina miała prawo czuć się oszukana. Ale, jak powiedziałam, nie rozumiem zachowania ludzi w Wadlewie, którzy zachowują się tak, jakby Paulina była złem wcielonym, a biedny Bartek był jej ofiarą .

[daktylek1987]

Bo z Bartka zrobili wyjątkowo beznadziejnego faceta. Zresztą on zawsze latał za babami, zakochiwał się szybko i "mocno", a jeszcze szybciej mu przemijało. A z drugiej strony kreują go na takiego poczciwego faceta.
Ja jestem zdania, że oboje są sobie winni, nie zaczyna się związku, będąc jeszcze w poprzednim, tak samo wiązanie się z kimś w związku nie jest w porządku. A to, że niby się wyprowadził i chciał zacząć na nowo, to jak widać nic, bo wystarczyła chwila i nagle uważa, że wciąż może być małżonkiem.
Co do donosu, to dla mnie to było słabe, owszem oszukał ją, ale ona jest dorosła, widziała, że facet ma dziecko, żonę, mieszkają tu, gdzie mieszkają (Emilka stamtąd pochodzi, Paulina jest "obca", Bartek niby też, ale jest już tam dłużej, do tego jedyny lekarz, jakąś tam pozycję w społeczeństwie zdobył), sama coś takiego przeżyła i w życiu nie powinna się w to pakować. Jak Bartek za nią łaził, to go powinna ignorować i ograniczyć kontakty do minimum. Dla mnie to jej "nie chce", to było takie "chcę", ale się boję, aż w końcu się złamała.
A reakcja ludzi taka życiowa, szczególnie w małych społecznościach, biedny, uwiedziony facet i modliszka Oboje zrobili świństwo, Bartek może nawet większe, bo jakby nie było, to miał zobowiązanie szczególne wobec zony czy dziecka. Wkurza mnie to, że on teraz się zachowuje jakby nic się nie stało i jeszcze ma pretensje do zdradzonej i poniżonej żony, że mu się na szyję nie rzuca, bo pan łaskawca wrócił i przeprosił.
Denerwują mnie wątki, a już ten z Sabiną i Igorem najbardziej. Ciągnie się i ciągnie. Sabina biedna ofiara, a jak wszyscy mówili, żeby się trzymała z daleka, to nie, nawet się głupia dała nabrać jak Igor udawał, że to nie on, a jakiś jego zaginiony brat. Obrażona na przyjaciół, a przecież ryzykowali nie raz, żeby jej pomóc (tak jak np. z tym nagraniem).
Wątek z Melką i tym jej "chłopakiem" (synem Michała, imienia nie pamiętam) też beznadziejny (aktor gra tragicznie, a jak "rozpaczał" w szpitalu po zjedzeniu przez Julkę "cukierka", to zaśmiałam się w głos). Wolałam Patrycję i Dominika.
Dlatego odpuściłam sobie całkiem ze 3 miesiące serialu, teraz niby coś tam oglądam, ale też mi się już odechciewa.

[Lenka_1993]

A wlasnie, co sie stalo z Patrycja?

[Anethka]

Napisane przez Lenka_1993

A wlasnie, co sie stalo z Patrycja?

Wyjechała z matką na rok do Krakowa.

[Kamilaa21]

Cholera pisałam posta i mi go nie dodało

W skrócie to wkurza mnie ten Bartek i gada jak zdarta płyta " zapiekła w gniewie "

Podobała mi się akcja na plebanii

[Withers]

Nie wiem już co gorsze. Patrzenie na wiecznie zbuntowaną pseudo gangsterkę Melkę, świętą Marysię, która jej wszystko wybaczy czy rozpieszczonego do granic Krystiana. Na miejscu jego ojca spakowałabym się, wyjechała w Bieszczady i pożegnała z tym całym porąbanym towarzystwem

[wkropkizielona]

Witam się
Dołączę jak pozwolicie. Też jestem fanką PM ale niektóre wątki zaczynają mnie już nudzić, bo jak np. wątek Sabiny od dłuższego czasu nic nie wnosi do serialu. I widzę, że to nie tylko moje zdanie

[201703240903]

Napisane przez Kamilaa21

Chyba faktycznie coś czuje

Pewnie tak.

Zaciekawił mnie ten wątek, ale znając życie zostanie urwany. Strasznie drażni mnie Marysia. A Krystian zachowuje się jak dzieciak.

[stesia]

wątek Sabiny robi się okropnie nudny, w ogóle wiadomo coś z Igorem i kasą Wekslera? bo ostatnio widziałam go jeszcze w odcinku jak Karol przekazał mu kasę a później to tak w kratkę oglądałam. no i nie wiem jak działają więzienia ale wydaje mi sie dziwne że tak dzwonią do rodziców jak Sabinę pobiją albo jak sie w bójkę wdała, przecież jest pełnoletnia

[Lenka_1993]

Watek Igora jeszcze troche potrwa, z tego co czytalam w stresaczeniach to przez jakies 10 odcinkow Weksler bedzie probowal odzyskac te pieniadze... Rzygam juz tym watkiem..

[wkropkizielona]

O co chodzi z tą Jowita i Aśką? Czemu ona jej do pracy nie chce?

[Anethka]

Zaciekawiło mnie zachowanie Maryśki. Jej małe dziecko wybudziło się z kilkumiesięcznej śpiączki, podczas której było podłączone do kroplówki, a ona ani nie zabrała Julki do lekarza ani nic... i od razu nakarmiła ją goframi z bitą śmietaną . Może się nie znam, ale wydawało mi się, że ludzie po wybudzeniu ze śpiączki mają przynajmniej przez jakiś czas jakąś ścisłą dietę. Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę.

[nikita343]

Napisane przez Anethka

Zaciekawiło mnie zachowanie Maryśki. Jej małe dziecko wybudziło się z kilkumiesięcznej śpiączki, podczas której było podłączone do kroplówki, a ona ani nie zabrała Julki do lekarza ani nic... i od razu nakarmiła ją goframi z bitą śmietaną . Może się nie znam, ale wydawało mi się, że ludzie po wybudzeniu ze śpiączki mają przynajmniej przez jakiś czas jakąś ścisłą dietę. Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę.

Mam dokładnie takie sama odczucia jak ty. Poza tym Marysi nie odwiedziała żadna pielęgniarka, Julka przecież miała kroplówkę.Mieli fajny pomysł na wątek,ale go skopali. Na Aśke chyba nie mają pomysłu.

[Kamilaa21]

Ja jutro nadrobie dzisiejszy odcinek

[edyta508]

A co z beata? Ukradla ta kase? Bo przegapilam chyba

[Synthesthesia]

Napisane przez edyta508

A co z beata? Ukradla ta kase? Bo przegapilam chyba

Ja kojarzę tylko tyle, że bar miał stratę 10tys a ona to przerobiła na zysk 10tys

Mnie wkurza ostatnio Aśka

[edyta508]

Napisane przez Synthesthesia

Ja kojarzę tylko tyle, że bar miał stratę 10tys a ona to przerobiła na zysk 10tys

Mnie wkurza ostatnio Aśka

Haha no na pewno sie nie wyda

[Synthesthesia]

Napisane przez edyta508

Haha no na pewno sie nie wyda

Dlatego próbowała pożyczyć 20tys od Artura i Wekslera I dlatego dzis Kinga na nią czekała w barze - żeby wziąć te 10tys zysku

[zuzka0]

Coraz nudniejszy ten serial się robi

[nikita343]

Napisane przez zuzka0

Coraz nudniejszy ten serial się robi

Zgadzam sie duzo watkow bez sensu.

[Kamilaa21]

Kurde nie chce zeby Beatka odchodzila z pracy pomimo tego, ze rozumiem czemu tak Kinga zrobila... Ale Beti przydko wygladala ciagle mowie o zwiastunie zeby nie bylo :p

A co do Julki dziwne ani u lekarza ani nic... Tylko gofry zabawy itd

[edyta508]

Ale glupotki

[201607211025]

Wkurza mnie już ten serial, a najbardziej:
-święta Marysia meczennica i zbawicielka świata
- Beatka. Mam nadzieję, że już nie wróci do baru
- Paulina
-wątek Sabiny

Mam nadzieję, że Emilka i Bartek się wreszcie pogodzą, ale ta Kornelia robi na mnie jakieś złe wrażenie, a dziś nawet krytykowała tę ich szopę

[Cos_]

Hej można sie dolaczyc.?

[201607211025]

Napisane przez nikita343

Mam dokładnie takie sama odczucia jak ty. Poza tym Marysi nie odwiedziała żadna pielęgniarka, Julka przecież miała kroplówkę.Mieli fajny pomysł na wątek,ale go skopali. Na Aśke chyba nie mają pomysłu.

No jak, przecież Marysia studiowała medycynę, więc tylko ona potrafi się dobrze córką zająć, a nie tam jakieś pielęgniarki i lekarze. Dziecko ledwo się po 2 miesiącach obudziło, a ta gofry wpycha

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Chyba pooglądam sobie stare odcinki np. kiedy Emilka chodziła z Andrzejem, kiedy Artur jeździł szambiarką, mam sentyment, do PM z tamtych czasow