Peema peemie peemą, czyli 37 zlot ślubnych zołz 2016!

[xXBlankaXx]

Napisane przez izk_a

wyobraziłam sobie zwierzaka na sobie nie nie, coś delikatnego i bez futra i futerka

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



myślę, że tak odkupiłabym go od Ciebie dla siebie później

Śliczny jest. Takie coś by mi się podobało

[Sophie24]

Napisane przez xXBlankaXx

Myślałam o jakimś delikatnym futrzaku w kolorze ecru

Nie wrzuciłam zdjęcia z welonem ?? Bo już nie pamiętam:x. Podoba mi się Ale nie wiem czy tego za dużo nie jest..

Są, nie pamiętałam gubię się która co z czym wstawia
Fakt, zrezygnowałabym z welonu. Ale nie wiem co bym dała - nie umiem tego ogarnąć oczyma wyobraźni

[neroza]

Cześć wszystkim
za Waszym pozwoleniem chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Moja sytuacja jest troszeczkę skomplikowana i nie wiem do końca czy udami się zostać Pm 2016, ale bardzo lubię czytać Wasze forum, chociaż wcześniej się w nim nie wypowiadałam

[magda1706]

Ja w ogóle sobie siebie nie wyobrażam w welonie

[wildDaisy]

Napisane przez neroza

Cześć wszystkim
za Waszym pozwoleniem chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Moja sytuacja jest troszeczkę skomplikowana i nie wiem do końca czy udami się zostać Pm 2016, ale bardzo lubię czytać Wasze forum, chociaż wcześniej się w nim nie wypowiadałam

Hej Opowiedz coś o Was Czemu nie wiesz czy uda Ci się zostać PM2016?

[pannamima]

Napisane przez morsmordre

A myślicie, że do mojej kiecy spasuje kaszmirowy sweterek na górę? O taki:
?

Ja jakoś nie widzę tego razem

lolusl, góra tej sukni super, ale dół taki własnie byle jaki, mnący się bardzo - tak mi się wydaje.

neroza, witaj i opowiadaj coś o sobie

[xXBlankaXx]

Napisane przez Sophie24

Są, nie pamiętałam gubię się która co z czym wstawia
Fakt, zrezygnowałabym z welonu. Ale nie wiem co bym dała - nie umiem tego ogarnąć oczyma wyobraźni

Może jakiś delikatny diadem? Z listkami jak chyba któraś z was wystawiała.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez neroza

Cześć wszystkim
za Waszym pozwoleniem chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Moja sytuacja jest troszeczkę skomplikowana i nie wiem do końca czy udami się zostać Pm 2016, ale bardzo lubię czytać Wasze forum, chociaż wcześniej się w nim nie wypowiadałam

Witaj opowiedz coś o was, a wstępnie planujecie na jakiś konkretny miesiąc ??

[CrayOn]

neroza witaj

[morsmordre]

Napisane przez izk_a

wyobraziłam sobie zwierzaka na sobie nie nie, coś delikatnego i bez futra i futerka

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



myślę, że tak odkupiłabym go od Ciebie dla siebie później

Spoko, poza tym, że nosisz pewnie rozmiar ze dwa/trzy mniejszy od mojego

Napisane przez neroza

Cześć wszystkim
za Waszym pozwoleniem chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Moja sytuacja jest troszeczkę skomplikowana i nie wiem do końca czy udami się zostać Pm 2016, ale bardzo lubię czytać Wasze forum, chociaż wcześniej się w nim nie wypowiadałam

Hej!

Napisane przez pannamima

Ja jakoś nie widzę tego razem

Hmm, to już nie wiem Co innego by pasowało?

[Sophie24]

Napisane przez neroza

Cześć wszystkim
za Waszym pozwoleniem chciałabym dołączyć do Waszego wątku.
Moja sytuacja jest troszeczkę skomplikowana i nie wiem do końca czy udami się zostać Pm 2016, ale bardzo lubię czytać Wasze forum, chociaż wcześniej się w nim nie wypowiadałam

Witaj
Opowiedz trochę u Was
My przyjmujemy każdą dziewczynę ale nie każda się tu u nas zatrzymuje

Napisane przez xXBlankaXx

Może jakiś delikatny diadem? Z listkami jak chyba któraś z was wystawiała.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------



Witaj opowiedz coś o was, a wstępnie planujecie na jakiś konkretny miesiąc ??

O w sumie, może właśnie jakaś taka opaska we włosach, te listki właśnie - no, dobrze by było A jaką fryzurę planujesz? Zapuszczasz włosy czy z takiej długości będziesz kombinować?

[neroza]

Napisane przez wildDaisy

Hej Opowiedz coś o Was Czemu nie wiesz czy uda Ci się zostać PM2016?

hej
nie wiem czy uda mi się zostać PM 2016, bo decyzja o ślubie, a raczej o tym, że miałby się on odbyć w przyszłym roku zapadła wczoraj.
Wiem, że bardzo dziwnie to brzmi, nie jestem w ciąży itp, a o ślubie myśleliśmy od jakiegoś czasu, ale nigdy nie usiedliśmy na spokojnie i nie porozmawialiśmy o tym. Oczywiście zdarzały się sytuacje w których mój TŻ (wierzę, że tak nazywacie narzeczonego) mówił mi: No przecież wiesz, że się pobierzemy w przyszłym roku, ale ja to zawsze brałam na zasadzie ot takiego gadania ( coś w stylu jak idziecie do sklepu i mówisz o podoba mi się ta torebka, chciałabym taką mieć, co nie oznacza, że on pół roku później przed świętami będzie o niej pamiętał i zrobi Ci prezent pod choinkę).
Wczoraj zaczął coś wspominać o ślubie, na co ja mówię: ludzie 2 lata wcześniej takie rzeczy zaczynaja organizować to nie jest takie hop siup i już, a on do mnie żebym się nie stresowała, bo ślub można zorganizować pół roku wcześniej. I od słowa do słowa uparł się na 2016 rok. Dlatego uważam, że organizacja takiej uroczystości, w tak krótkim czasie to będzie misja na Marsa.
Dodatkowo sprawę utrudnia kilka aspektów, np. wizja ślubu mojego TŻ, on chce wziąć ślub na powietrzu, a nie w kościele, ale oczywiście kościelny ja nawet nie wiem czy coś takiego jest możliwe...

[visionAM]

Hej

Oczywiście, ze w pół roku możecie wszystko ogarnąć, już bez przesady z tą misją na Marsa kościelny w plenerze też da się zrobić

[xXBlankaXx]

Napisane przez neroza

hej
nie wiem czy uda mi się zostać PM 2016, bo decyzja o ślubie, a raczej o tym, że miałby się on odbyć w przyszłym roku zapadła wczoraj.
Wiem, że bardzo dziwnie to brzmi, nie jestem w ciąży itp, a o ślubie myśleliśmy od jakiegoś czasu, ale nigdy nie usiedliśmy na spokojnie i nie porozmawialiśmy o tym. Oczywiście zdarzały się sytuacje w których mój TŻ (wierzę, że tak nazywacie narzeczonego) mówił mi: No przecież wiesz, że się pobierzemy w przyszłym roku, ale ja to zawsze brałam na zasadzie ot takiego gadania ( coś w stylu jak idziecie do sklepu i mówisz o podoba mi się ta torebka, chciałabym taką mieć, co nie oznacza, że on pół roku później przed świętami będzie o niej pamiętał i zrobi Ci prezent pod choinkę).
Wczoraj zaczął coś wspominać o ślubie, na co ja mówię: ludzie 2 lata wcześniej takie rzeczy zaczynaja organizować to nie jest takie hop siup i już, a on do mnie żebym się nie stresowała, bo ślub można zorganizować pół roku wcześniej. I od słowa do słowa uparł się na 2016 rok. Dlatego uważam, że organizacja takiej uroczystości, w tak krótkim czasie to będzie misja na Marsa.
Dodatkowo sprawę utrudnia kilka aspektów, np. wizja ślubu mojego TŻ, on chce wziąć ślub na powietrzu, a nie w kościele, ale oczywiście kościelny ja nawet nie wiem czy coś takiego jest możliwe...

A skąd jesteście? Powiem ci że jeśli chcielibyście ślub kwiecień-maj /wrzesień-październik to spokojnie zorganizujecie wszystko. Jeśli chcecie typowo letni miesiąc może być ciężko.

[Akkma]

Napisane przez lolusl

A ja ze świadkową przejrzałam wszystkie miliard moich kiecek i doszłyśmy do wniosku,że i tak albo ta różowa,albo ta moja wizja z narzutką,nic innego nie wchodzi w grę w ogóle

A wiesz, że po naszym ostatnim spotkaniu jak wracałam ze świadkową do domu to obie stwierdziłyśmy, że ta różowa jest dla Takiej dziewczyny z Twoja urodą stworzona

Przemyśl ją jeszcze parę razy

[CrayOn]

Mam chyba pecha jakiegoś nie odpisały mi ani makijażystki, ano ta dziewczyna od sukni ślubnej

[aqgatta58]

Ja bym tak optymistycznie nie pochodziła do sprawy ze da się ślub zorganizować w pół roku. Sama zaczęłam miesiąc temu ale myślałam że już zostanę bez dj, w pierwszy dzień dzwonilismy do 20 osób i wszyscy byli zajęci nacprzyszly lipiec. Także trzeba się sprężać jeżeli nie chce się mieć kogoś na kogo popytu nie ma bo są np beznadziejni, dj i sala tego szukajcie na już.

[izk_a]

Napisane przez morsmordre

Spoko, poza tym, że nosisz pewnie rozmiar ze dwa/trzy mniejszy od mojego

dowaliłaś jak dzik w sosne

[DontSaySorry]

Napisane przez lolusl

Mam zdjęcie dzisiejszej kiecy,niestety tylko takie,bo było fatalne światło.Jakoś słabo na mnie wyglądała i ten dół miała taki biedny,wyglądał jak z materiału za 3 zł.

Ale konkretny cyc
Góra extra!!
Ale dół słabiutki, wszystko prześwituje

Napisane przez xXBlankaXx

Przyjechała mama na kawę, Baster dostał od babci piłeczkę do zabawy ha ha

Dziewczyny mam pytanie. To normalne, że on dużo spi??

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

I chyba zrezygnuje z welonu. Tak mi się wydaje że za dużo tego. Co myślicie? Tylko co zamiast niego..
No i bolerko do wymiany tylko kompletnie nie wiem na jakie. Na pewno długi rękaw.

Musze chyba nadrobić, bo w końcu nie doczytałam czy już kiecę wybrałaś
I jaką przede wszystkim

[xXBlankaXx]

Wybrałam. zdjęcia są tutaj na forum. Suknia będzie bez tej kokardki na brzuchu.

[morsmordre]

Napisane przez izk_a

dowaliłaś jak dzik w sosne

No przyznaj się, 34?

[rintintin]

Zapomniała , że dzisiaj 9 mcy do ślubu
TŻ wraca z pracy i jedziemy do babci na imieniny.

[neroza]

Napisane przez visionAM

Hej

Oczywiście, ze w pół roku możecie wszystko ogarnąć, już bez przesady z tą misją na Marsa kościelny w plenerze też da się zrobić

Uff, dziękuję za podpowiedź przynajmniej wiem, że nie jest to niemożliwe. Oczywiście, że wszystko da się ogarnąć, tylko wiesz jak ma być byle jak, to lepiej odpuścić, dlatego spróbuję zorganizować wesele, ale jak będą wolne terminy, jak nie, to będzie w 2017, głową muru nie przebiję

Napisane przez xXBlankaXx

A skąd jesteście? Powiem ci że jeśli chcielibyście ślub kwiecień-maj /wrzesień-październik to spokojnie zorganizujecie wszystko. Jeśli chcecie typowo letni miesiąc może być ciężko.

Zaręczyliśmy się 29.06.2014 roku, po dość krótkiej znajomości, zupełnie się tego nie spodziewałam, ale wiedziałam, że to ten więc powiedziałam tak hahaha Mój TŻ jest obcokrajowcem (Niemcem) co zdecydowanie utrudnia załatwianie spraw w urzędach no i oczywiście w kwestiach kościelnych. Trudno jest wytłumaczyć księżom, że w innych krajach coś takiego jak bierzmowanie nie istnieje i nikt nie będzie specjalnie go przyjmował bo i tak niczego to nie zmienia. Ja pochodzę z Lublina, ale wesele planujemy w Warszawie ze względów logistycznych. Jest o wiele więcej lotów z Niemiec do Polszy na lotnisku w Warszawie niż w Lublinie (tam jest raz w tygodniu).
Mieszkam w Warszawie kilka lat ale nigdy nie chodziłam tutaj na wesela, więc nie znam miejsc, djów, fotografów itd.. w Lublinie wiem co i jak, no ale tak jak napisałam ta opcja odpada.

[magda1706]

Neroza - witam w pol roku spoko tylko jak mówią dziewczyny nie w typowo letnich miesiącach. A lotnisko w Rzeszowie? Do Lublina bliżej niż Warszawa a chyba częściej latają do Rzeszowa niż do Lublina

[fioleciasto]

Neroza witaj

[Sophie24]

Napisane przez neroza

hej
nie wiem czy uda mi się zostać PM 2016, bo decyzja o ślubie, a raczej o tym, że miałby się on odbyć w przyszłym roku zapadła wczoraj.
Wiem, że bardzo dziwnie to brzmi, nie jestem w ciąży itp, a o ślubie myśleliśmy od jakiegoś czasu, ale nigdy nie usiedliśmy na spokojnie i nie porozmawialiśmy o tym. Oczywiście zdarzały się sytuacje w których mój TŻ (wierzę, że tak nazywacie narzeczonego) mówił mi: No przecież wiesz, że się pobierzemy w przyszłym roku, ale ja to zawsze brałam na zasadzie ot takiego gadania ( coś w stylu jak idziecie do sklepu i mówisz o podoba mi się ta torebka, chciałabym taką mieć, co nie oznacza, że on pół roku później przed świętami będzie o niej pamiętał i zrobi Ci prezent pod choinkę).
Wczoraj zaczął coś wspominać o ślubie, na co ja mówię: ludzie 2 lata wcześniej takie rzeczy zaczynaja organizować to nie jest takie hop siup i już, a on do mnie żebym się nie stresowała, bo ślub można zorganizować pół roku wcześniej. I od słowa do słowa uparł się na 2016 rok. Dlatego uważam, że organizacja takiej uroczystości, w tak krótkim czasie to będzie misja na Marsa.
Dodatkowo sprawę utrudnia kilka aspektów, np. wizja ślubu mojego TŻ, on chce wziąć ślub na powietrzu, a nie w kościele, ale oczywiście kościelny ja nawet nie wiem czy coś takiego jest możliwe...

Możliwa jest organizacja ślubu w pół roku czy trochę mniej pod warunkiem, że albo chcecie ślub w piątek a nie sobotę, albo miesiące mniej oblegane albo będziecie mieli resztki z sal/usługodawców. Szukajcie
Ślub kościelny w plenerze jest możliwy w kilku przypadkach ale najłatwiej jest znaleźć ołtarz zewnętrzny. My tak znaleźliśmy kilka parafii. Szukaj sanktuariów gdzie odbywają się jakieś większe "imprezy" typu odpusty czy coś. Raczej obrzeża miast/mniejsze miejscowości (taką zależność zauważyłam). Ale najpewniej wiąże się to z tym, że to nie będzie Wasza parafia a jakaś trzecia. Z tym też nie ma większego problemu

[neroza]

Napisane przez aqgatta58

Ja bym tak optymistycznie nie pochodziła do sprawy ze da się ślub zorganizować w pół roku. Sama zaczęłam miesiąc temu ale myślałam że już zostanę bez dj, w pierwszy dzień dzwonilismy do 20 osób i wszyscy byli zajęci nacprzyszly lipiec. Także trzeba się sprężać jeżeli nie chce się mieć kogoś na kogo popytu nie ma bo są np beznadziejni, dj i sala tego szukajcie na już.

wiem, wiem, dlatego zamiast się cieszyć jestem przerażona.. tym bardziej że chcielibyśmy w okresie czerwiec-sierpień czyli tym najbardziej popularnym

[Akkma]

Napisane przez neroza

hej
nie wiem czy uda mi się zostać PM 2016, bo decyzja o ślubie, a raczej o tym, że miałby się on odbyć w przyszłym roku zapadła wczoraj.
Wiem, że bardzo dziwnie to brzmi, nie jestem w ciąży itp, a o ślubie myśleliśmy od jakiegoś czasu, ale nigdy nie usiedliśmy na spokojnie i nie porozmawialiśmy o tym. Oczywiście zdarzały się sytuacje w których mój TŻ (wierzę, że tak nazywacie narzeczonego) mówił mi: No przecież wiesz, że się pobierzemy w przyszłym roku, ale ja to zawsze brałam na zasadzie ot takiego gadania ( coś w stylu jak idziecie do sklepu i mówisz o podoba mi się ta torebka, chciałabym taką mieć, co nie oznacza, że on pół roku później przed świętami będzie o niej pamiętał i zrobi Ci prezent pod choinkę).
Wczoraj zaczął coś wspominać o ślubie, na co ja mówię: ludzie 2 lata wcześniej takie rzeczy zaczynaja organizować to nie jest takie hop siup i już, a on do mnie żebym się nie stresowała, bo ślub można zorganizować pół roku wcześniej. I od słowa do słowa uparł się na 2016 rok. Dlatego uważam, że organizacja takiej uroczystości, w tak krótkim czasie to będzie misja na Marsa.
Dodatkowo sprawę utrudnia kilka aspektów, np. wizja ślubu mojego TŻ, on chce wziąć ślub na powietrzu, a nie w kościele, ale oczywiście kościelny ja nawet nie wiem czy coś takiego jest możliwe...

Tż to skrót od ''towarzysza życia'', ewentualnie ''trutnia życiowego''. Zależy od nastroju więc jak wolisz


My dopiero miesiąc temu zarezerwowaliśmy sale i zespół Ślub w maju więc wszystko się da i to wcale nie 'po łebkach'

[visionAM]

Napisane przez neroza

wiem, wiem, dlatego zamiast się cieszyć jestem przerażona.. tym bardziej że chcielibyśmy w okresie czerwiec-sierpień czyli tym najbardziej popularnym

to powinniście powoli coś załatwiać, bo to jest najbardziej oblegany sezon, pewnie ewentualnie w piątek dacie radę coś ogarnąć, bo w soboty - wątpię

[DontSaySorry]

Napisane przez neroza

Uff, dziękuję za podpowiedź przynajmniej wiem, że nie jest to niemożliwe. Oczywiście, że wszystko da się ogarnąć, tylko wiesz jak ma być byle jak, to lepiej odpuścić, dlatego spróbuję zorganizować wesele, ale jak będą wolne terminy, jak nie, to będzie w 2017, głową muru nie przebiję

Zaręczyliśmy się 29.06.2014 roku, po dość krótkiej znajomości, zupełnie się tego nie spodziewałam, ale wiedziałam, że to ten więc powiedziałam tak hahaha Mój TŻ jest obcokrajowcem (Niemcem) co zdecydowanie utrudnia załatwianie spraw w urzędach no i oczywiście w kwestiach kościelnych. Trudno jest wytłumaczyć księżom, że w innych krajach coś takiego jak bierzmowanie nie istnieje i nikt nie będzie specjalnie go przyjmował bo i tak niczego to nie zmienia. Ja pochodzę z Lublina, ale wesele planujemy w Warszawie ze względów logistycznych. Jest o wiele więcej lotów z Niemiec do Polszy na lotnisku w Warszawie niż w Lublinie (tam jest raz w tygodniu).
Mieszkam w Warszawie kilka lat ale nigdy nie chodziłam tutaj na wesela, więc nie znam miejsc, djów, fotografów itd.. w Lublinie wiem co i jak, no ale tak jak napisałam ta opcja odpada.

Zawsze możecie zorganizować zimowy ślub Wiele sal proponuje w tym okresie spore zniżki.
I pytanie - czy koniecznie zależy wam na weselu w sobotę?
No i na ile osób wesele?



W mojej okolicy czerwiec/sierpień to chyba nie ma już szans na normalnych salach się wcisnąć. Tzn.wiem, że są pojedyńcze jakieś wolne terminy, ale żeby je zgrać z usługodawcami to by była dla mnie zbyt trudna rzecz do ogarnięcia

[fioleciasto]

Napisane przez neroza

wiem, wiem, dlatego zamiast się cieszyć jestem przerażona.. tym bardziej że chcielibyśmy w okresie czerwiec-sierpień czyli tym najbardziej popularnym

Z czerwcem-sierpniem rzeczywiście może być ciężko. A nie wchodzi w grę kwiecień, maj, październik? Wtedy mogłoby być łatwiej a do października jest jeszcze cały rok czasu