Mamy marzec 2016:) Część V

[sowa2806]

Po godzinie musi być mniej niż 120 w ciazy. Tak moja diabetolog mówiła . Dla normalnego cukrzyka mniej niż 140

[Kiinga26]

Dziewczyny jestem załamana Siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić...
Od kilku dni pobolewał mnie brzuch, stawiał się , dziecko wykazywało się dużą aktywnością...Ale myślałam,że to wszystko w normie. Ani nie plamię,ani wody się nie sączą, do tego jestem po dwóch cesarkach, więc myślałam, że ma prawo pobolewać.
A dzisiaj się okazało,że mam groźne skurcze i to dosyć regularne
Szyjka jest zamknięta i uformowana, ale nawet mój lekarz powiedział,że w moim przypadku to nie jest wyznacznik , bo kiedy próbowałam rodzić siłami natury, po 9 godzinach skurczy też szyjka ani drgnęła...
Dostałam leki na podtrzymanie ciąży. Mam je brać i zadzwonić do mojego gina z informacją czy pomagają. Jeżeli nie pomogą ,to położą mnie na podtrzymaniu.
A poza tym w moim brzuchu mieszka mała Alicja, więc można mnie na różowo machnąć. Ala waży 414 g .
Byleby dotrwać do finału.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Kiinga26

Dziewczyny jestem załamana

Trzymaj się dzielnie dla Alicji i oby leki pomogły. Kiedy teraz idziesz na kontrolę?

[sowa2806]

Ja sie melduje z oddziału patologii. Dostałam juz zastrzyk domięśniowy celeston , włączają mi insulinę od dzis. Dzis chyba ze stresu przestały mnie skurcze łapać i sie czuje jak czubek na tym oddziale bo w zasadzie na ta chwile nic mi nie jest. ( leżę na sali z taka mimoza ze błagam piszcie więcej bo nie wytrzymam)

[_polly_]

Kinga, odpoczywaj i staraj się nie zamartwiać. jesteś pod opieką lekarza, leki na pewno pomogą.
Gratuluje córeczki.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez sowa2806

Ja sie melduje z oddziału patologii. Dostałam juz zastrzyk domięśniowy celeston , włączają mi insulinę od dzis. Dzis chyba ze stresu przestały mnie skurcze łapać i sie czuje jak czubek na tym oddziale bo w zasadzie na ta chwile nic mi nie jest. ( leżę na sali z taka mimoza ze błagam piszcie więcej bo nie wytrzymam)

Najważniejsze, że skurczy nie ma.

A co z koleżanką nie tak?

[ktoregos_dnia]

Napisane przez sowa2806

Ja sie melduje z oddziału patologii.

Ojej dziewczyny dobrze, że jesteś pod opieką

A co z vererrie? Bo dzisiaj to tak pobieżnie czytałam, albo w tramwaju, albo w galerii i nie pamiętam czy pisała jak u niej..

[Kiinga26]

Napisane przez ktoregos_dnia

Trzymaj się dzielnie dla Alicji i oby leki pomogły. Kiedy teraz idziesz na kontrolę?

Wizytę mam wyznaczoną na za 3 tygodnie. Ale za3-4 dni mam zadzwonić do mojego lekarza i powiedzieć jak te skurcze wyglądają po lekach. Jeżeli nie ustąpią, to położy mnie na patologii .
Nie poddam się na pewno! 22 tygodnie to już za daleko żeby teraz miało być coś nie tak

[m_moni]

Napisane przez Darkanddark

M_moni - co, aż tak źle z tym jedzeniem? ;-)

no, juz w brzuchu się nie mieści

Napisane przez Kiinga26

Dziewczyny jestem załamana Siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić...
Od kilku dni pobolewał mnie brzuch, stawiał się , dziecko wykazywało się dużą aktywnością...Ale myślałam,że to wszystko w normie. Ani nie plamię,ani wody się nie sączą, do tego jestem po dwóch cesarkach, więc myślałam, że ma prawo pobolewać.
A dzisiaj się okazało,że mam groźne skurcze i to dosyć regularne
Szyjka jest zamknięta i uformowana, ale nawet mój lekarz powiedział,że w moim przypadku to nie jest wyznacznik , bo kiedy próbowałam rodzić siłami natury, po 9 godzinach skurczy też szyjka ani drgnęła...
Dostałam leki na podtrzymanie ciąży. Mam je brać i zadzwonić do mojego gina z informacją czy pomagają. Jeżeli nie pomogą ,to położą mnie na podtrzymaniu.
A poza tym w moim brzuchu mieszka mała Alicja, więc można mnie na różowo machnąć. Ala waży 414 g .
Byleby dotrwać do finału.

kochana odpoczywaj i myśl pozytywnie

[kallina_2014]

Kinga, Sowa , trzymajcie się tam Dziewczyny!

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Kiinga26

Nie poddam się na pewno! 22 tygodnie to już za daleko żeby teraz miało być coś nie tak

Dokładnie! Wszystko już musi być dobrze

[sowa2806]

Polly-A co z koleżanką nie tak?[/QUOTE]


No taka lady migrena ze szok. Gadam juz na sile do niej zeby stypy nie było. Teraz maz przyjechal do niej i wnioskuje ze nosi bliźniaczki i jutro rano ma cesarkę...

[sloneczko4477]

Napisane przez Kiinga26

Dziewczyny jestem załamana Siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić...
Od kilku dni pobolewał mnie brzuch, stawiał się , dziecko wykazywało się dużą aktywnością...Ale myślałam,że to wszystko w normie. Ani nie plamię,ani wody się nie sączą, do tego jestem po dwóch cesarkach, więc myślałam, że ma prawo pobolewać.
A dzisiaj się okazało,że mam groźne skurcze i to dosyć regularne
Szyjka jest zamknięta i uformowana, ale nawet mój lekarz powiedział,że w moim przypadku to nie jest wyznacznik , bo kiedy próbowałam rodzić siłami natury, po 9 godzinach skurczy też szyjka ani drgnęła...
Dostałam leki na podtrzymanie ciąży. Mam je brać i zadzwonić do mojego gina z informacją czy pomagają. Jeżeli nie pomogą ,to położą mnie na podtrzymaniu.
A poza tym w moim brzuchu mieszka mała Alicja, więc można mnie na różowo machnąć. Ala waży 414 g .
Byleby dotrwać do finału.

Trzymajcie się dziewczyny
Musi być dobrze!

Ja pojechałam z tatą i tż do Krakowa, obeszłam Tesco, Obi i Leroy Merlin i padam na cycki aż mnie brzuch pobolewa i czułam skurcze dzisiaj, ze 3-4 razy w ciągu dnia

[Darkanddark]

Kinga, Sowa, dużo kciukow, trzymajcie się ciepło! Niech bobasy siedzą jeszcze w brzuszku

[monikmi]

Napisane przez Kiinga26

Dziewczyny jestem załamana Siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić...

Nie martw się, ja wczoraj też dostałam długaśna receptę na leki w tym trzy opakowania luteiny muszę leżakować a jak coś się dzieje niepokojącego to meldować lekarzowi ale to nie koniec świata czuje się świetnie ale widocznie coś tam lekarza zaniepokoiło, wie co robi -Ty też na pewno jesteś pod dobrą opieką. Nie nastawiaj się negatywnie bo zobaczysz że wszystko się ułozy. Ja wczoraj też wyłam jak bóbr cały wieczór a dzisiaj pomyślałam że przecież najwazniejsze ze dziecko jest zdrowe, tak jak u Ciebie a resztę jakoś przetrwamy, w końcu jesteśmy kobietami

[eeyesblue]

Napisane przez Darkanddark

Katka_19 - podziel się z nami co było zbędne. Ja nie wiem od czego zacząć w grudniu kompletowanie wyprawki dla małej. Mam tylko ubranka i dwie pieluchy :-D
Nie widziałam u nas już tych termometrow w lidlu.

ja podobnie z wyprawka czekam na jutro na potwierdzenie plci i ruszam z zakupami pelna para! mam liste, wiec licze ze jakos pojdzie no i mam Was wizazowe mamuski, ktore zawsze najlepiej doradza o ile jutro usg mi zrobia..

Kinga, sowa trzymam kciuki za was, bedzie dobrze!! dzieciaczki sa zdrowe i to najwazniejsze

a w ogole ostatnio mam takie sny poschizowane ze szok! snilo mi sie, ze chcielismy sie z mezem zabic nie wiem czemu, jednym pistoletem.. mielismy wydrukowane zdj naszych znajomych i rodziny i przed "aktem samobojstwa" ogladalismy te zdj (kazdy mial swoje). lezelismy na lisciach w lasku (niedaleko mojego mieszkania w PL). przechodzil tamtedy jakis znajomy i zorientowal sie co jest grane, najpierw pobil meza a potem mnie ze zlosci co wyprawiamy! ostatecznie do samobojstwa nie doszlo i cieszylismy sie, ze zyjemy a dzien zakonczylismy wypadem na hamburgera teraz ten sen mnie smieszy do lez jak sobie wspomne, ale na pawde, takie schizy miec i sny to nie mialam w zyciu!!

[_emma]

Napisane przez Lewek

Sam pieczątek. Myślałam o cebuszce coby i jej i malenstwu się przydało. Ale jeszcze nie jestem zdecydowana.

Chciałam Ci ją zaproponować ale wolałam się upewnić, czy się jeszcze przyda, czy może za chwilę rodzi

Napisane przez eeyesblue

dodaje fotki rozowinek jakos nie za dobra ;/

Śliczne!!

Napisane przez sowa2806

Dzis chyba ze stresu przestały mnie skurcze łapać i sie czuje jak czubek na tym oddziale bo w zasadzie na ta chwile nic mi nie jest. ( leżę na sali z taka mimoza ze błagam piszcie więcej bo nie wytrzymam)

Nie stresuj się nigdzie nie będziesz bardziej bezpieczna
Współczuję współlokatorki dobrze, że już jutro rodzi

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Robię się na bóstwo. Właśnie pofarbowałam włosy, nałożyłam odżywkę i pora na pazurki jeszcze jakiś zabieg na twarz by się przydał

[monikmi]

Zrobiłam gofry zjadłam trzy z nutella i wiśniami... jak żyć???

[_emma]

Napisane przez monikmi

Zrobiłam gofry zjadłam trzy z nutella i wiśniami... jak żyć???

A ja jednak nie zrobiłam.. skutecznie zniechęciło mnie to, że musiałabym iść po gofrownicę do mamy. Muszę w końcu kupić własną

[magda16262]

Gofry z nutella i bananem goscily u mnie w niedziele

Dzis mama robiła smalczyk z pieczarkami i cebulka,a tz z piwnicy ogoreczki kiszone do domu zwlekł. Niedługo bede szersza jak wyzsza

[monikmi]

Napisane przez _emma

A ja jednak nie zrobiłam.. skutecznie zniechęciło mnie to, że musiałabym iść po gofrownicę do mamy. Muszę w końcu kupić własną

Ja dostałam gofrownicę na rocznicę od szwagierki i jest rewelacyjna, uwielbiam gofry chociaż jem je kilka dni i potem mi brzydną i tak w kółko

Nic już dzisiaj nie zjem zrobię mężowi popcorn na mecz ale nawet go nie tknę, bo ileż można jeść...


Tak się zastanawiam czy jeśli lekarz kazał mi się oszczędzać, to nie znaczy od razu że mam nic nie robić, prawda? Mogę na spokojnie odkurzyć albo rozwiesić pranie?

[eeyesblue]

Napisane przez monikmi

Zrobiłam gofry zjadłam trzy z nutella i wiśniami... jak żyć???

Napisane przez _emma

A ja jednak nie zrobiłam.. skutecznie zniechęciło mnie to, że musiałabym iść po gofrownicę do mamy. Muszę w końcu kupić własną

o! przypomnialyscie mi, ze mialam zamowic gofrownice bo o gofrach marze juz od kilku tygodniu
mozecie powiedziec z jakiej macie firmy?

[201704101323]

Kiinga26;- ojej trzymaj się, musi być dobrze
Sowa- jesteśmy na czasie, pisz i uważaj na siebie.Oby szybko wszystko unormowało się
Emma- super bielizna brzuszek pokaźny
Monikmi- słodzieńki brzusio taki maleńki okrągleńki

[darolka]

Napisane przez monikmi

Ja dostałam gofrownicę na rocznicę od szwagierki i jest rewelacyjna, uwielbiam gofry chociaż jem je kilka dni i potem mi brzydną i tak w kółko

Nic już dzisiaj nie zjem zrobię mężowi popcorn na mecz ale nawet go nie tknę, bo ileż można jeść...


Tak się zastanawiam czy jeśli lekarz kazał mi się oszczędzać, to nie znaczy od razu że mam nic nie robić, prawda? Mogę na spokojnie odkurzyć albo rozwiesić pranie?

Ja też dostałam gofrownice na rocznicę ale od bratowej :-D
Nie mogę się doczekać poniedziałku i połówkowego :-D wprawdzie martwi mnie że kasy na wizytę trzeba będzie pożyczyć przez fochy zusu :-\
Cieszę się ze wasze wizyty tak dobrze poszły. Współczuję też szpitala. Bedzie dobrze

[201704101323]

eeyesblue;- ciuszki boskie
marta1986222;- a ja mam taki sam kombinezon
magda16262; - chyba wygrywasz , taki malutki brzuszek, zgrabniutka
Polly w co bawi się twój mąż?

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

Robię się na bóstwo. Właśnie pofarbowałam włosy, nałożyłam odżywkę i pora na pazurki jeszcze jakiś zabieg na twarz by się przydał

Ja przed chwilą też wybieg sobie zrobiłam, taki bardziej xxl, ale był muszę wymyślić co w sobotę do koleżanki ubrać i za cholerę nie wiem. Pół szafy przymierzyłam jedna koszula nawet dobrze leży, ale spódnicę do niej tylko czarną, a wolałam coś bardziej extra zaraz pazurki też machnę, bo po dzisiejszym bieganiu po mieście już mam odprysk

[monikmi]

Napisane przez eeyesblue

o! przypomnialyscie mi, ze mialam zamowic gofrownice bo o gofrach marze juz od kilku tygodniu
mozecie powiedziec z jakiej macie firmy?

Ja mam gofrownicę z MPM model MGO-13, ale to sama gofrownica bez żadnych bajerów ale gofry wychodzą pyszne

[ktoregos_dnia]

Właśnie, eeyesblue, te skarpetusie

[eeyesblue]

nadrabiam Was z czytaniem i tak chaotycznie dopisuje, Dark ciesze sie, ze wszystko dobrze z corka!! kamien z serca moja mama miala takze niewydolnosc lozyska ze mna i urodzilam sie malutka - mialam zaledwie 2200g, ale zdrowa pozniej juz szybko nadgonilam z waga


monkimi straszne ci sie przyplatalo ;/ zycze, aby nie uroslo wieksze i pozbylas sie go jak najszybciej po porodzie a cesarke o ile dobrze pamietam chyba i tak chcialas miec, prawda?
ciesze sie bardzo, ze pogodziliscie sie z mezem i wszystko wyjasnione teraz juz bedzie tylko lepiej tylko niech on o ciebie dba!


poza tym gratuluje wszystkim udanych wizyt i zdrowych dzieciaczkow

szukalam w Lidlu tego kremu i nie ma u mnie no ale moze to i lepiej a moj maz zamiast pomoc mi szukac to od razu "nie ma, chodz", a nawet na polke nie zerknal dba o mnie

[gosza82]

Namówiłyście mnie idę jutro do szkoły rodzenia poznam przynajmniej nowe mamuśki Tym bardziej że ostatnio jakas dzika się zrobiłam nie chce mi się z domu wychodzić tak mi w nim dobrze Dziś wróciłam do pracy zobaczymy na ile

Kinga Sowa wracajcie szybko do zdrówka!!!

Dark ja też nic nie mam prócz paru ciuszków. Ciężko mi się zmobilizować do zrobienia listy wyprawki itp chyba też dopiero w grudniu się za nią wezmę

[_polly_]

Napisane przez NADIA29

Polly w co bawi się twój mąż?

Chodzi o gry? Teraz męczy Final Fantasy Realm Reborn.