Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 część V - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-23, 14:10   #571
Iclosemyeyes
Zakorzenienie
 
Avatar Iclosemyeyes
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 641
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez JoyceSky Pokaż wiadomość
Bianka ma od poczatku duza potrzebe ssania, wiec smoczek idzie w ruch czesto. Jak jej go nie dam to ssie sobie raczki albo rekawki bodziakow, wiec juz wole zeby ssala smoczek. My tez mamy lovi, ale ze ona to taka calineczka to okazal sie za duzy i trzeba bylo specjalny dla wczesniakow kupic. Chociaz rosnie jak na drozdzach i juz wyrosla z kaftanikow ze smyka w rozmiarze 44 lol ;-)

Jesli chodzi o wkladki to potwierdzam to co Poznanianka napisala - lansinoh podchodza mi najbardziej, ale tez mialam tylko probki.
O rany to Bianeczka musi być bardzo maleńka skoro nosiła rozmiar 44 niech rośnie duża moja urodziła się wagowo chyba niewiele większa o ile dobrze kojarzę, ale długa na 53 cm więc nosimy ciuszki 56 i tragedii nie ma.
Cytat:
Napisane przez poznanianka1990 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o wkładki to mi najbardziej podpasowały te firmy Lansinoh, ale pewnie drogie są, ja miałam próbki z warsztatów.
Dzięki za cynk odnośnie wkładek, obczailam oceny i wyglądają, że to to czego szukam będę musiała przebolec cenę

Cytat:
Napisane przez cynamon_ Pokaż wiadomość
Iclosemyeyes, mi pasuja wkładki babydreama, ale pewnie co mamuska to inna opinia, są niezaduze (tak jak moje piersi) i mięciutkie
Dziękuję za opinie ja też mam nie za duże piersi, ale potrzebuje dużych wkładek, bo jak mi się te małe przesuną to cała jestem brudna.


My już gotowe do wyjścia, czekam tylko na znak ze mamy iść dopełnić formalności i uciekamy do domu


Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Happiness only real when shared
Iclosemyeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 14:19   #572
poznanianka1990
Zakorzenienie
 
Avatar poznanianka1990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
U nas jazda bez trzymanki. Mały do późnego wieczora i dziś nad ranem miał serię biegunek. Dostaliśmy skierowanie do szpitala i jeśli się to powtórzy, dziś jedziemy na oddział. Póki co śpi, a ja aż się boję zajrzeć do pampersa, gdy się obudzi... Nie wiem, co mogło mu zaszkodzić. W większości karmię go już piersią, wszystko wyparzamy, ja też uważam na to, co jem... Tzn. odstawiłam pomidory, choć jadłam je cały czas i było ok. Urodził się 9 listopada, więc trochę tych pomidorów się przewinęło i nic się nie działo. Jest żywotny, nie ma gorączki, chętnie je, tylko leci z niego jak z wiadra... Ech...

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------


Nie mogę się doczekać, aż przyjdzie taki dzień, w którym będę miała tyle pokarmu, że wkładki będą potrzebne

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------


Pawełek smak smoczka zna tylko z butelek i jak na razie nawet nie kupowaliśmy takiego osobnego. Mam nadzieję, że nie będzie potrzebny.
A jak ta biegunka wyglądała? Może to głupie pytanie, ale nie wiem jakie powinny te kupy być, moja robi takie musztardowe, ale raczej bez żadnych grudek, robi takie od dłuższego czasu, więc wydaje mi się, że są ok...




Cytat:
Napisane przez Iclosemyeyes Pokaż wiadomość
O rany to Bianeczka musi być bardzo maleńka skoro nosiła rozmiar 44 niech rośnie duża moja urodziła się wagowo chyba niewiele większa o ile dobrze kojarzę, ale długa na 53 cm więc nosimy ciuszki 56 i tragedii nie ma.

Dzięki za cynk odnośnie wkładek, obczailam oceny i wyglądają, że to to czego szukam będę musiała przebolec cenę


Dziękuję za opinie ja też mam nie za duże piersi, ale potrzebuje dużych wkładek, bo jak mi się te małe przesuną to cała jestem brudna.


My już gotowe do wyjścia, czekam tylko na znak ze mamy iść dopełnić formalności i uciekamy do domu


Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
Nie ma za co
__________________


Nasz ślub 16.08.2014

Julcia 4.11.2015 g. 0:09
2740g 52 cm

poznanianka1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 14:32   #573
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Dziewczyny pakuje manele i jadę do domu Ale radość!!
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 14:42   #574
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez poznanianka1990 Pokaż wiadomość
A jak ta biegunka wyglądała? Może to głupie pytanie, ale nie wiem jakie powinny te kupy być, moja robi takie musztardowe, ale raczej bez żadnych grudek, robi takie od dłuższego czasu, więc wydaje mi się, że są ok...
Taka musztardowa, ale z płynem. I nie pachnie jak zjełczałe mleko, tylko tak, że nos wykręca. Grudki są normalne, jeśli karmisz piersią, nawet w sposób mieszany.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 14:47   #575
Soul89
Zadomowienie
 
Avatar Soul89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 1 478
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Melduję się dziewczyny poniedziałkowo 😊

Pisałam jakiś czas temu, że Szymek nie przybiera na wadze, wczoraj go ważyliśmy (teściowa wzięła wagę dla noworodków z pracy), no i na szczęście wracamy do wagi z dnia porodu (wczoraj 3220) więc super 😊

Poza tym ciągle przeżywamy pielgrzymki ludów, już to się staje powoli męczące, ale z drugiej strony miło widzieć jak wszyscy zachwycają się naszym maluchem 😉

Korzystacie z jakiś aplikacji dla dzieci ? Ja mam Happy Baby i sobie baardzo chwalę, bo jest tam wszystko

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________


"Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej Ci jej zostanie.
Aparatka od 15.04.2013
Soul89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 15:11   #576
olilina
Zakorzenienie
 
Avatar olilina
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Gratulacje dla kolejnych mamus

U nas różnie. Pól dnia jestem z mala sama. W dzień zasypia już tylko u mnie na rękach a jak ją odkładam do łóżeczka po chwili się wybudza i płacze. Jedynie w nocy udaje mi się ją bez problemu odkładać do łóżeczka i śpi.
Jestem wymęczona ledwo mam czas na wc, zjedzenie czegoś, a wyjście na spacer to hardcore bo nie daje mi sie pozbierać tylko płacze. Kiedyś mówiłam sobie że nie będę dziecka usypiala na rękach a teraz.. Po odłożeniu do łóżeczka ryk jakby ją ze skóry obdzierali...

Dziewczyny w szpitalach, trzymajcie sie dzielnie.
Wiem, że będąc w szpitalu wszystko to kiepsko wygląda, ale zobaczycie, że jak wyjdziecie do domu będzie inaczej - lepiej.

Ja karmie cały czas piersią, ale czasu mi psychika siada i jak mala nie wypije dużo to zaczynam sobie wmawiać, że mam za malo mleka, a raczej tak.nie jest bo czasem tak jej leci, że aż się krztusi.

JoyceSky konsultowałaś z lekarzem to podnoszenie i trzymanie sztywno główki?

Mamusie w co ubieracie dzieci na spacer przy takiej temperaturze jaka jest obecnie, czyli okolice 0stopni?
olilina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 15:15   #577
poznanianka1990
Zakorzenienie
 
Avatar poznanianka1990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez wonderka Pokaż wiadomość
Dziewczyny pakuje manele i jadę do domu Ale radość!!
Super wiadomość





Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Taka musztardowa, ale z płynem. I nie pachnie jak zjełczałe mleko, tylko tak, że nos wykręca. Grudki są normalne, jeśli karmisz piersią, nawet w sposób mieszany.
Czytałam w necie i wygląda na to, że takie jak robi Julka są ok. Mają kolor musztardowy i są polplynne, nie śmierdzą. Robi takie cały czas, a jem różne rzeczy, więc chyba wszystko jest dobrze... Karmię tylko piersią.
W środę mam wizytę u pediatry to zapytam.
__________________


Nasz ślub 16.08.2014

Julcia 4.11.2015 g. 0:09
2740g 52 cm

poznanianka1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-23, 15:44   #578
maartucha
Zadomowienie
 
Avatar maartucha
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 590
GG do maartucha
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Witam się poniedziałkowo i już nie z ciązowym brzuszkiem a z synkiem Oliwierkiem przy boku

Po pierwsze to cuuudownie któraś ogarnęła pierwszą stronę, jesteście nieocenione !

To teraz jak mam chwilę, jesteśmy w domku i wracam do życia troszkę coś skrobnę z tego cudownego dnia i naszych wspólnych pierwszych 6 dni
Nie wiem czy pamiętacie w piątek pojechałam po wizycie do szpitala ze skierowaniem do CC i mnie odesłano z kwitkiem. Po weekendzie we wtorek postanowiliśmy z męzem pojechać ponownie z nadzieja, że trafie na innego lekarza i mnie juz zostawia w szpitalu i na dniach zrobia cesarkę. Pojechałam i powiedzialam, że troszkę mi się wody sączyły chyba (ściema :P) - zbadał mnie jeden lekarz, póżniej kolejny - ordynator. Wiecie jak to z tymi lekarzami, siedzą, śpiewają pod nosem, coś bazgrolą w historii choroby i nic nie mówią i u nas tak to wyglądało. Po badaniu doktorek spojrzał na zegarek i do położnej "Proszę przygotować salę operacyjną do cięcia na 11.30". Słuchajcie, myślałam, że zejde na zawał ze strachu, szczescia, podniecenia, euforii i wszystkich emocji jakie mi wtedy towarzyszyły. Mąż opowiada, że mina jak przyszłam mu powiedziec ze tamtego dnia bedzie ciecie była bezcenna i nigdy jej nie zapomni. Zaczęto mnie przygotowywać do cięcia, cewnik srewnik kroplówki bleh no i pojechałam na sale. Tam moje serce myslalam ze wyskoczy - wlasciwie wyskoczylo ale za 15 minut inne serduszko które nosiłam pod swoim sercem prawie 40 tyg. Pierwszy krzyk... NIGDY TEGO NIE ZAPOMNĘ ! Jak teraz wam to pisze to mam morze łez wzruszenia w oczach - uczucie nie do opisania. Wielokrotnie probowalam sobie wyobrazić jak to będzie, co bede myslec, czuć... ale tego co czulam w tamtej chwili jest nie da sie opisac. Za chwilę zabrali Oliwierka do przetarcia z krwi i przyniesli mi pokazac... tak jak nigdy nie zapomne pierwszego pocalunku z mezem, tak nigdy nie zapomne pierwszego buziaka z synkiem... no nie umiem teraz sie powstrzymać od placzu takie emocje we mnie to wzbudza

Pierwszy dzień po CC to luz bo się leży, nic nie czuję a lekiem na całe zło jest widok jeszcze spuchniętej bużki która leży obok. Synka miałam od pierwszych chwil w sali aż do wyjścia. Spędzaliśmy razem całe noce i dnie. Ja przesypiałam moze 2 h na dobę, totalnie nie czułam zmęczenie, patrzyłam na niego dniami i nocami. Jak nigdy, potrzebowalam totalnego wyciszenia i cieszenia sie chwilami tylko z nim i z mezem ktory byl z nami calymi dniami. Nie mialam ochoty ani na siedzenie na necie ani na ogladanie tv - ten mały człowieczek przesłonił mi CAŁY ŚWIAT. W szpitalu trafiłam mega dobrze, bo byłam sama na sali, mialam w pokoju lazienke wiec totalny komfort. Nie użalałam się nad soba i chyba tym zyskałam sympatię personelu i czas pobytu w szpitalu wspominam bardzo dobrze. Nie ominal nas problem z nawalem pokarmu ale juz mamy sytuacje wyprostowana.

Od piątku jesteśmy w domu, Oliwierek jest totalnie cudownym i grzecznym dzieciaczkiem. Jego placz przez 6 dni slyszałam może kilka razy podczas kąpieli a tak to je, robi kupki, spi, leży i patrzy, mruczy pod noskiem jak kotek... zwariowaliśmy z milości do niego.

W koncówce ciązy czulam sie juz malo atrakcyjnie ale teraz moge zrobić wszystko czuje sie rewelacyjnie w nowej roli mimo tego, ze jeszcze mam szwy i po prostu rana boli. Z tej euforii jutro wybywam do fryzjera (tesciowa oburzona, jak to tydzien po porodzie hahaha). Mam tyle mocy, siły i szczescia w sobie, ze nigdy tak sie nie czulam.
Macierzynstwo to jest cos pieknego, najpiekniejszego na świecie !

Ahhh dla tej która doczyta to do końca. Mogłabym eseje pisać z tego nadmiaru uczuć
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Olinek.JPG (105,2 KB, 43 załadowań)
__________________


" . . D
zisaj uwierzyłam, że do szczęścia
Mi wystarczy bym przy Tobie była . . . "
(19.05.2006)

[luksjaa]104680[/luksjaa]

Edytowane przez maartucha
Czas edycji: 2015-11-25 o 10:38
maartucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 17:12   #579
fasterka90
Zadomowienie
 
Avatar fasterka90
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 274
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez maartucha Pokaż wiadomość
Witam się poniedziałkowo i już nie z ciązowym brzuszkiem a z synkiem Oliwierkiem przy boku

Po pierwsze to cuuudownie któraś ogarnęła pierwszą stronę, jesteście nieocenione !

To teraz jak mam chwilę, jesteśmy w domku i wracam do życia troszkę coś skrobnę z tego cudownego dnia i naszych wspólnych pierwszych 6 dni
Nie wiem czy pamiętacie w piątek pojechałam po wizycie do szpitala ze skierowaniem do CC i mnie odesłano z kwitkiem. Po weekendzie we wtorek postanowiliśmy z męzem pojechać ponownie z nadzieja, że trafie na innego lekarza i mnie juz zostawia w szpitalu i na dniach zrobia cesarkę. Pojechałam i powiedzialam, że troszkę mi się wody sączyły chyba (ściema :P) - zbadał mnie jeden lekarz, póżniej kolejny - ordynator. Wiecie jak to z tymi lekarzami, siedzą, śpiewają pod nosem, coś bazgrolą w historii choroby i nic nie mówią i u nas tak to wyglądało. Po badaniu doktorek spojrzał na zegarek i do położnej "Proszę przygotować salę operacyjną do cięcia na 11.30". Słuchajcie, myślałam, że zejde na zawał ze strachu, szczescia, podniecenia, euforii i wszystkich emocji jakie mi wtedy towarzyszyły. Mąż opowiada, że mina jak przyszłam mu powiedziec ze tamtego dnia bedzie ciecie była bezcenna i nigdy jej nie zapomni. Zaczęto mnie przygotowywać do cięcia, cewnik srewnik kroplówki bleh no i pojechałam na sale. Tam moje serce myslalam ze wyskoczy - wlasciwie wyskoczylo ale za 15 minut inne serduszko które nosiłam pod swoim sercem prawie 40 tyg. Pierwszy krzyk... NIGDY TEGO NIE ZAPOMNĘ ! Jak teraz wam to pisze to mam morze łez wzruszenia w oczach - uczucie nie do opisania. Wielokrotnie probowalam sobie wyobrazić jak to będzie, co bede myslec, czuć... ale tego co czulam w tamtej chwili jest nie da sie opisac. Za chwilę zabrali Oliwierka do przetarcia z krwi i przyniesli mi pokazac... tak jak nigdy nie zapomne pierwszego pocalunku z mezem, tak nigdy nie zapomne pierwszego buziaka z synkiem... no nie umiem teraz sie powstrzymać od placzu takie emocje we mnie to wzbudza

Pierwszy dzień po CC to luz bo się leży, nic nie czuję a lekiem na całe zło jest widok jeszcze spuchniętej bużki która leży obok. Synka miałam od pierwszych chwil w sali aż do wyjścia. Spędzaliśmy razem całe noce i dnie. Ja przesypiałam moze 2 h na dobę, totalnie nie czułam zmęczenie, patrzyłam na niego dniami i nocami. Jak nigdy, potrzebowalam totalnego wyciszenia i cieszenia sie chwilami tylko z nim i z mezem ktory byl z nami calymi dniami. Nie mialam ochoty ani na siedzenie na necie ani na ogladanie tv - ten mały człowieczek przesłonił mi CAŁY ŚWIAT. W szpitalu trafiłam mega dobrze, bo byłam sama na sali, mialam w pokoju lazienke wiec totalny komfort. Nie użalałam się nad soba i chyba tym zyskałam sympatię personelu i czas pobytu w szpitalu wspominam bardzo dobrze. Nie ominal nas problem z nawalem pokarmu ale juz mamy sytuacje wyprostowana.

Od piątku jesteśmy w domu, Oliwierek jest totalnie cudownym i grzecznym dzieciaczkiem. Jego placz przez 6 dni slyszałam może kilka razy podczas kąpieli a tak to je, robi kupki, spi, leży i patrzy, mruczy pod noskiem jak kotek... zwariowaliśmy z milości do niego.

W koncówce ciązy czulam sie juz malo atrakcyjnie ale teraz moge zrobić wszystko czuje sie rewelacyjnie w nowej roli mimo tego, ze jeszcze mam szwy i po prostu rana boli. Z tej euforii jutro wybywam do fryzjera (tesciowa oburzona, jak to tydzien po porodzie hahaha). Mam tyle mocy, siły i szczescia w sobie, ze nigdy tak sie nie czulam.
Macierzynstwo to jest cos pieknego, najpiekniejszego na świecie !

Ahhh dla tej która doczyta to do końca. Mogłabym eseje pisać z tego nadmiaru uczuć

Poznajcie Naszego cudownego Oliwierka - ur 17.11.2015, ważył 3400 i mierzy 54 cm

Załącznik 6093422
Wspaniały opis podziwiam, bardzo szybko się zbierasz po tej cesarce
Ja się czuje dobrze,nie boli mnie ale ciągle mam przeboje z tą raną, wczoraj mi część szwów ściągnęli a w jednym miejscu założyli nowe :/ wieczorem musiałam jechać do szpitala bo krew się już dość mocno lała.
Martwię się bo Ola tak nieregularnie śpi, ma takie długie przerwy w spaniu - wczoraj od 20:30 do 1 w nocy,dziś znów od 10 do 15 nie spała... no i dużo siiiiiika :p
__________________
02.11.2012
09.03.2015 II kreski
13.11.15 Ola 2790g, 49cm
fasterka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 17:16   #580
india_love
Raczkowanie
 
Avatar india_love
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 283
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez agne19s Pokaż wiadomość
swiezo upieczone mamuski, wasze pociechy lubia smoczki?
Małemu w ogóle nie daję smoczka. Mam jeden w razie W ale jeszcze ani razu nie użyłam. Nie chcę psuć dzieciaka
__________________
Już jestem! Sambor, 26.10.2015
india_love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 17:37   #581
Dzika Ropucha
Zadomowienie
 
Avatar Dzika Ropucha
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 301
GG do Dzika Ropucha
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez lexie42 Pokaż wiadomość
Ja tak robiłam w szpitalu. Cały tydzień ważyłam przed karmieniem piersią i po, potem dokarmiałam z butelki. Ważne, żeby robić to w tych samych ciuchach i pampersie.

Moja Julka męczy się cały czas z kupką pręży się i stęka. Obstawiam, że zaszkodziło jej mleko które zjadłam chyba w czwartek. Masuję jej brzuszek, podaję espumisan ale to niewiele pomaga. Jutro znowu idziemy do pediatry, może coś innego nam zaleci, bo już nie mogę patrzeć jak ona się męczy
A espumisan od kiedy można podawać? Moja ma własnie od 3 dni podobnie. Pojękuje, krzywi się aż robi się czerwona, pręży się..Wydaje mi się, że coś jej w brzuszku przeszkadza. Mała ma jutro 2 tyg i nie wiem co jej podać jak jej pomóc?

Cytat:
Napisane przez poznanianka1990 Pokaż wiadomość
Super wiadomość

Czytałam w necie i wygląda na to, że takie jak robi Julka są ok. Mają kolor musztardowy i są polplynne, nie śmierdzą. Robi takie cały czas, a jem różne rzeczy, więc chyba wszystko jest dobrze... Karmię tylko piersią.
W środę mam wizytę u pediatry to zapytam.
Ale te kupki w ogole nie śmierdzą? Moja takie robi musztardowe nieraz z grudkami jakimiś ale trochę je czuć, nie żeby mega śmierdziały ale tak "pachną" nie wiem czym. Chyba troche mogą co nie?

Ja Wam napiszę że nadal męczę sie z bejbi blusem...Jest mi ciężko i trochę tęsknie za wcześniejszym życiem.. TŻ mam bardzo mało w domu no ale niestety musi pracować, jeździć itp.. Ja siedzę i wieczorami ryczę...Patrzę na małą i myślę, że powinnam ją bardziej kochać chyba - chociaż wiem że ją kocham. Przeraża mnie że codziennie jest to samo i że tak będzie jeszcze trochę.Czekam aż mi to minie i czekam.
Nie wiem to są dziwne uczucia do opisania ale gdzieś je muszę opisywać. Sorki
__________________
13.08.2010- Razem
09.2011- Zaręczyny
29.06.2013- Ślub

12.03.2015 II Kreski
Dzika Ropucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-23, 18:28   #582
Kasiula8708
Rozeznanie
 
Avatar Kasiula8708
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 733
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Dziewczyny po pierwsze gratulacje dla eszystkich nowych mamus i buziaki dla dzieciakow
Powodzeniawdla nierozpakowanych,szybkich i bezbolesnych porodow
Wogole podziwiam was ze macie czas na wizaz,ja pomimo ze mam meza do pomocy to nie mam czasu sie ogarnac,ciagle siedze z cycami na wierzchu mala bardzo nam dokazuje w nocy,wisi na cycach,nie chce spac,usnie nangodzine i to by bylo na tyle,prezy sie i tak mamy noce nieprzespane ja z tego wszystkiego ciagle bym.plakala,ze nie wiem jak jej pomoc,ze czemu placze przy ubieraniu,przy zmianie pieluchy,ze jej ubrac nie umiem,ogolnie jakos wydawalo mi sie ze to bedzie latwiejsze...mam mega wsparcieww mezu,jest taki kochany i naprawde gdyby nie on jyz dawno bym zwariowala,on ma tyle cieprliwosci i spokoju do malutkiej nie to co ja i dlatego wydaje mi sie ze ona czuje ten stres odemnie,mam nadzieje ze wkoncu mi przejdzie.. ogolnie dzis caly dzien byl w miare spokojny Lenka praktycznie tylko cycala i spala ale boje sie nocy bo wtedy jest niespokojna,placze i nie wiem jak jej pomoc,wczoraj bylabtaka noc od wpoldo 1do wpoldo 4ciagle cyc i noszenie nie pomagalo,zwatpilam i zrobilam butle mm,usnela na 2h,potem dostala mojego cyca i znowu 2przespala,nie jest latwo,naprawde .w srode mamy wizyte poloznej mozecie napisac jak u was taka wizyta wygladala?
Sorki za takie rozpisanie ale musialam to z siebie wyrzucic
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Tyś moje dziecko ..... a ja.... Twoja mama

Lenka,nasz mały wielki cud
Kasiula8708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 18:50   #583
fasterka90
Zadomowienie
 
Avatar fasterka90
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 274
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez Kasiula8708 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po pierwsze gratulacje dla eszystkich nowych mamus i buziaki dla dzieciakow
Powodzeniawdla nierozpakowanych,szybkich i bezbolesnych porodow
Wogole podziwiam was ze macie czas na wizaz,ja pomimo ze mam meza do pomocy to nie mam czasu sie ogarnac,ciagle siedze z cycami na wierzchu mala bardzo nam dokazuje w nocy,wisi na cycach,nie chce spac,usnie nangodzine i to by bylo na tyle,prezy sie i tak mamy noce nieprzespane ja z tego wszystkiego ciagle bym.plakala,ze nie wiem jak jej pomoc,ze czemu placze przy ubieraniu,przy zmianie pieluchy,ze jej ubrac nie umiem,ogolnie jakos wydawalo mi sie ze to bedzie latwiejsze...mam mega wsparcieww mezu,jest taki kochany i naprawde gdyby nie on jyz dawno bym zwariowala,on ma tyle cieprliwosci i spokoju do malutkiej nie to co ja i dlatego wydaje mi sie ze ona czuje ten stres odemnie,mam nadzieje ze wkoncu mi przejdzie.. ogolnie dzis caly dzien byl w miare spokojny Lenka praktycznie tylko cycala i spala ale boje sie nocy bo wtedy jest niespokojna,placze i nie wiem jak jej pomoc,wczoraj bylabtaka noc od wpoldo 1do wpoldo 4ciagle cyc i noszenie nie pomagalo,zwatpilam i zrobilam butle mm,usnela na 2h,potem dostala mojego cyca i znowu 2przespala,nie jest latwo,naprawde .w srode mamy wizyte poloznej mozecie napisac jak u was taka wizyta wygladala?
Sorki za takie rozpisanie ale musialam to z siebie wyrzucic
U nas z nocami tak samo mimo że mała na mm... Ja się zaczynam bać nocy. O ile w dzień jak nie śpi to spoko to w nocy jest to męczące, tz w nocy wpada w jakąś frustrację,mam wtedy myśli że pewnie żałuje że mamy dziecko,że ma dość itd...
Co do wizyty położnej to u mnie była ok pół godziny, najpierw oglądała moją ranę, sprawdzała brzuch czy macica się obkurcza, potem ważyła małą...potem namawiała mnie na kp,pomogła przestawić małą do cyca, popisała jakieś hieroglify w książeczce małej i w sumie tyle
__________________
02.11.2012
09.03.2015 II kreski
13.11.15 Ola 2790g, 49cm
fasterka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 19:34   #584
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Dziewczyny karmiące mm, są jakieś tabele ile w danej dobie taki maluszek powinien jeść? Bo znalazłam tylko ogólna tabele na pierwszy miesiąc.
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 19:49   #585
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez Dzika Ropucha Pokaż wiadomość
A espumisan od kiedy można podawać? Moja ma własnie od 3 dni podobnie. Pojękuje, krzywi się aż robi się czerwona, pręży się..Wydaje mi się, że coś jej w brzuszku przeszkadza. Mała ma jutro 2 tyg i nie wiem co jej podać jak jej pomóc?



Ale te kupki w ogole nie śmierdzą? Moja takie robi musztardowe nieraz z grudkami jakimiś ale trochę je czuć, nie żeby mega śmierdziały ale tak "pachną" nie wiem czym. Chyba troche mogą co nie?

Ja Wam napiszę że nadal męczę sie z bejbi blusem...Jest mi ciężko i trochę tęsknie za wcześniejszym życiem.. TŻ mam bardzo mało w domu no ale niestety musi pracować, jeździć itp.. Ja siedzę i wieczorami ryczę...Patrzę na małą i myślę, że powinnam ją bardziej kochać chyba - chociaż wiem że ją kocham. Przeraża mnie że codziennie jest to samo i że tak będzie jeszcze trochę.Czekam aż mi to minie i czekam.
Nie wiem to są dziwne uczucia do opisania ale gdzieś je muszę opisywać. Sorki
ja się właśnie tego boję od jakiegoś czasu. martwi mnie to że mogę też mieć taką trochę załamkę na początku. ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia ? potem sobie nie będziemy wyobrażać życia bez tych szkrabów

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:
Napisane przez wonderka Pokaż wiadomość
Dziewczyny karmiące mm, są jakieś tabele ile w danej dobie taki maluszek powinien jeść? Bo znalazłam tylko ogólna tabele na pierwszy miesiąc.
są na pewno, bo moja przyjaciółka karmiła syna mm, właśnie wg danych, tyle ile było w danym miesiącu wypisane na dobe tyle mu dawała. ale gdzie i skąd to wzięła, to nie wiem.
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 19:50   #586
poznanianka1990
Zakorzenienie
 
Avatar poznanianka1990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez Dzika Ropucha Pokaż wiadomość
A espumisan od kiedy można podawać? Moja ma własnie od 3 dni podobnie. Pojękuje, krzywi się aż robi się czerwona, pręży się..Wydaje mi się, że coś jej w brzuszku przeszkadza. Mała ma jutro 2 tyg i nie wiem co jej podać jak jej pomóc?



Ale te kupki w ogole nie śmierdzą? Moja takie robi musztardowe nieraz z grudkami jakimiś ale trochę je czuć, nie żeby mega śmierdziały ale tak "pachną" nie wiem czym. Chyba troche mogą co nie?

Ja Wam napiszę że nadal męczę sie z bejbi blusem...Jest mi ciężko i trochę tęsknie za wcześniejszym życiem.. TŻ mam bardzo mało w domu no ale niestety musi pracować, jeździć itp.. Ja siedzę i wieczorami ryczę...Patrzę na małą i myślę, że powinnam ją bardziej kochać chyba - chociaż wiem że ją kocham. Przeraża mnie że codziennie jest to samo i że tak będzie jeszcze trochę.Czekam aż mi to minie i czekam.
Nie wiem to są dziwne uczucia do opisania ale gdzieś je muszę opisywać. Sorki
Właśnie ostatniej kupie się przypatrzylam i one rzadkie nie są, są półplynne, czasem z grudkami, ale nie zawsze i akurat ta miała kwaśny zapach, czytałam, że to normalne przy kp, więc jestem spokojniejsza

Espumisan mozna teoretycznie podawać po 28 dniu życia, ale moja położna mówiła, że jakby co to mogę małej podać ale tylko połowę dawki.
Jeśli się pręży, płacze, ale tak intensywnie, że nie da się uspokoić i płacz trwa kilka godzin to jest to kolka. Julka miała w sobotę, więc jej dałam kilka kropel tego espumisanu. Bo ogólnie to ona czasem w ciągu dnia się pręży i chwilę kwili jak ją kupa męczy , ale to trwa chwilę, więc to kolka nie jest.
__________________


Nasz ślub 16.08.2014

Julcia 4.11.2015 g. 0:09
2740g 52 cm

poznanianka1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 19:52   #587
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

No szukam i szukam. A jakiej wody dziewczyny używacie do mieszanek?

Dobra, znalazłam. Jakby któraś potrzebowała ile maluszek w danej dobie potrzebuje mm to podaję link:
https://www.d o z . p l /czytelnia/a...enie_niemowlat

i wzory z linka do obliczeń:
"W pierwszych 3-4 tygodniach życia niemowlę powinno być karmione 6-8 razy na dobę (również w nocy), następnie 6 razy na dobę. Po 5 miesiącu ilość ulega zmniejszeniu do ok. 5 posiłków na dobę, a w 10 miesiącu życia do 4 na dobę.
Wielkość porcji w pierwszych 10 dniach życia można obliczyć według wzoru:
wielkość porcji (w ml) = 10 x (dzień życia - €“1)
przykład: noworodek 8 dniowy powinien otrzymywać 10 x (8-1) = 70 ml mleka modyfikowanego na każdy posiłek

Po 10 dniach orientacyjną wielkość porcji można obliczyć przy pomocy następującego wzoru:
wielkość porcji (ml) = 100 + (miesiąc życia x 10)
przykład: niemowlę 3 miesięczne powinno otrzymywać: 100 + (3 x 10) = 130 ml na każdy posiłek"

Edytowane przez wonderka
Czas edycji: 2015-11-23 o 20:04
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 20:21   #588
beautifuldream
Rozeznanie
 
Avatar beautifuldream
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 987
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Dziewczyny co mi doradzicie na bolesne karmienie i poranione piersi? Tak mnie boli jak Wojtuś ssie,że siedzę i płaczę mam tą maść z Medeli ale nie bardzo mi pomaga mam też kapturki z Medeli,ale on nie umie przez nie ssać. Jestem załamana. Najchętniej przeszlabym na mm ale mam sporo pokarmu i szkoda mi tego zmarnować

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
__________________
23.07.2007r. --> 01.05.2011r. --> 28.07.2012r. --> 08.10.2013r. --> 21.11.2015r.


Wojtuś jest już z nami
beautifuldream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 20:36   #589
india_love
Raczkowanie
 
Avatar india_love
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 283
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez beautifuldream Pokaż wiadomość
Dziewczyny co mi doradzicie na bolesne karmienie i poranione piersi? Tak mnie boli jak Wojtuś ssie,że siedzę i płaczę mam tą maść z Medeli ale nie bardzo mi pomaga mam też kapturki z Medeli,ale on nie umie przez nie ssać. Jestem załamana. Najchętniej przeszlabym na mm ale mam sporo pokarmu i szkoda mi tego zmarnować

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
To tylko na początku boli. Nie poddawaj się bo piersi też muszą się do karmienia przyzwyczaić. Ją też tak miałam na początku-mały ssał, gryzł aż płakałam. Do tego stymulowałam się laktatorem bo miałam mało pokarmu i to był ból. Jak zasysało to jakby mi ktoś cycki gorącym nożem krajał. Teraz jest o niebo lepiej. Sutki mam chyba już bardziej odporne i jest git. Więc daj sobie i cyckom trochę luzu i będzie dobrze Smarowałam piersi Maltanem. Na opakowaniu pisze, że hartuje brodawki i dodatkową korzyść to taką, że nie trzeba jej zmywać przed karmieniem-jest neutralna dla przewodu pokarmowego dziecka. Także kochana-zaciśnij zęby bo za parę dni będzie lepiej Ja sobie tak to tłumaczyłam, że te problemy z KP to najmniejsze jakie w całym wychowaniu dziecka się pojawią więc dam radę. I ty też dasz
__________________
Już jestem! Sambor, 26.10.2015
india_love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-23, 20:46   #590
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez beautifuldream Pokaż wiadomość
Dziewczyny co mi doradzicie na bolesne karmienie i poranione piersi? Tak mnie boli jak Wojtuś ssie,że siedzę i płaczę mam tą maść z Medeli ale nie bardzo mi pomaga mam też kapturki z Medeli,ale on nie umie przez nie ssać. Jestem załamana. Najchętniej przeszlabym na mm ale mam sporo pokarmu i szkoda mi tego zmarnować

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
A odciągac i podawać butelką?
Nie chce kapturkow mówisz, kurde a czemu? Ja chce przez nie tez karmić.

Ale mam huśtawke nastrojów kobietki, od euforii po rozpacz. Mąż przerażony bo nie widział mnie takiej.
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 20:49   #591
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Wonderka na kazdym mleku jest rozpiska ile dziecko powinno wypijac danego mm. U mnie jest 90ml ×6 do 2 tyg zycia przy czym pierwsze dni wiadomo ze troszke mniej i polozna ktora byla u mnie to potwierdzila. Z tym ze moja Matylda tyle nie zjada i troche sie martwie, ale gdybym brala pod uwage ten schemat ktory wstawilas byloby ok 😁

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 21:14   #592
Iclosemyeyes
Zakorzenienie
 
Avatar Iclosemyeyes
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 641
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Maartucha ale się wzruszylam Twoim opisem, łzy mi same poleciały. Dokładnie tak samo byłam szczęśliwa jak usłyszałam krzyk malej od razu po wyjęciu z brzucha i tak samo nigdy nie zapomnę jak pierwszy raz ja zobaczyłam i jak dałam jej buziaczka piękne chwile, a myślałam że na cc wszystko jest takie mało wzruszające..

Kasiula ja mam czas na wizaż, bo korzystam przez telefon, kompa jeszcze na oczy nie widziałam. A mobilnie nadrabiam nawet podczas cycania


Wonderka u mnie też mega hustawki, praktycznie non stop rycze, albo ze szczęścia (że jesteśmy już razem w domu, że mąż się tak stara, ze dziecko mam takie piękne i zdrowe, że cała ciąża szczęśliwie się zakończyła) a za chwilę ze smutku i strachu, ze jak my sobie damy radę.


Dziewczyny a kiedy trzeba się umawiać z położna na pierwszą wizytę? Mam nadzieję, że jak zadzwonię jutro dac w ogóle znać o naszym istnieniu i umówić się na spotkanie w środę to nie będzie za późno...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Happiness only real when shared
Iclosemyeyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 21:31   #593
beautifuldream
Rozeznanie
 
Avatar beautifuldream
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 987
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Laktatora nie mam i nie wiem czy jutro mi mąż nie kupi bo jest problem. Nie chce jeść przez kapturki bo to trudniejsze. Trzyma go w buzi i nie ssie. Jestem załamana

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
__________________
23.07.2007r. --> 01.05.2011r. --> 28.07.2012r. --> 08.10.2013r. --> 21.11.2015r.


Wojtuś jest już z nami
beautifuldream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 21:47   #594
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez beautifuldream Pokaż wiadomość
Laktatora nie mam i nie wiem czy jutro mi mąż nie kupi bo jest problem. Nie chce jeść przez kapturki bo to trudniejsze. Trzyma go w buzi i nie ssie. Jestem załamana

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
Ja laktator polecam z całego serca. Zwłaszcza elektryczny. Nie ma co się męczyć i denerwować zarówno siebie, jak i dzidziusia. W internecie spokojnie można znaleźć bardzo krótko używany sprzęt za parędziesiąt złotych. Kapturki mam w 2 rozmiarach, ale młody nie chce z nimi współpracować. Właśnie wpierw musiałby się zassać, by potem ssać mleko. Na szczęście po tarmoszeniu przez laktator brodawki ładnie się układają do ssania i nie musimy używać nakładek.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 21:47   #595
poznanianka1990
Zakorzenienie
 
Avatar poznanianka1990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez Iclosemyeyes Pokaż wiadomość
Maartucha ale się wzruszylam Twoim opisem, łzy mi same poleciały. Dokładnie tak samo byłam szczęśliwa jak usłyszałam krzyk malej od razu po wyjęciu z brzucha i tak samo nigdy nie zapomnę jak pierwszy raz ja zobaczyłam i jak dałam jej buziaczka piękne chwile, a myślałam że na cc wszystko jest takie mało wzruszające..

Kasiula ja mam czas na wizaż, bo korzystam przez telefon, kompa jeszcze na oczy nie widziałam. A mobilnie nadrabiam nawet podczas cycania


Wonderka u mnie też mega hustawki, praktycznie non stop rycze, albo ze szczęścia (że jesteśmy już razem w domu, że mąż się tak stara, ze dziecko mam takie piękne i zdrowe, że cała ciąża szczęśliwie się zakończyła) a za chwilę ze smutku i strachu, ze jak my sobie damy radę.


Dziewczyny a kiedy trzeba się umawiać z położna na pierwszą wizytę? Mam nadzieję, że jak zadzwonię jutro dac w ogóle znać o naszym istnieniu i umówić się na spotkanie w środę to nie będzie za późno...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
Mi kazała napisać w dniu wyjścia smsa. Wychodzilismy we wtorek, a położna przyszła do nas w piątek.



Ja mam dziś kiepski dzień... Jestem wykończona, mąż przyszedł z pracy i tylko chwilę miał mała na rękach, a tak to nic, poszedł spać, teraz wyjdzie z psem i idzie spać dalej... A ja cały dzień z małą, w ogóle nie odpoczelam, bo jak Julka spała to zajmowałam sie domem... Jeszcze mnie katar męczy... Chciałabym, żeby mąż sam z siebie w ciągu dnia zajął się mała, żebym mogła się zdrzemnac, ehh marzenia... To wszystko dlatego, że chodzi do pracy, nie wziął urlopu, pracoholik jeden...
__________________


Nasz ślub 16.08.2014

Julcia 4.11.2015 g. 0:09
2740g 52 cm

poznanianka1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 21:51   #596
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez beautifuldream Pokaż wiadomość
Dziewczyny co mi doradzicie na bolesne karmienie i poranione piersi? Tak mnie boli jak Wojtuś ssie,że siedzę i płaczę mam tą maść z Medeli ale nie bardzo mi pomaga mam też kapturki z Medeli,ale on nie umie przez nie ssać. Jestem załamana. Najchętniej przeszlabym na mm ale mam sporo pokarmu i szkoda mi tego zmarnować

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
Ja polecam "lano - maść" z Ziai (mamma mia). Kupiłam za 12 zł. Wcześniej używałam różnych próbek, które dostałam od położnych. Nic nie pomagało. Ta maść jest może niezbyt przyjemna w konsystencji, ale mi bardzo pomogła. Brodawki miałam aż popękane do krwi. Mój syn nie dość, ze się mocno "wgryza", to jeszcze na początku lubi sobie poszarpać pierś jak piesek, który po paru dniach głodzenia dostał kość. No więc pierś była zmasakrowana. No i nie mogę sobie zmieniać cycka, więc cały czas używam jednego, który nie ma czasu się zregenerować, a Ziaja dała radę.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 21:54   #597
beautifuldream
Rozeznanie
 
Avatar beautifuldream
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 987
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Mi mąż kupił z Medeli niby gorzej się nie robi więc ok tylko bardzo boli jak ssie

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
__________________
23.07.2007r. --> 01.05.2011r. --> 28.07.2012r. --> 08.10.2013r. --> 21.11.2015r.


Wojtuś jest już z nami
beautifuldream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 22:13   #598
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Cytat:
Napisane przez beautifuldream Pokaż wiadomość
Mi mąż kupił z Medeli niby gorzej się nie robi więc ok tylko bardzo boli jak ssie

Wysłane z mojego H60-L04 przy użyciu Tapatalka
Jak masz poranione brodawki, to używanie laktatora też nie jest przyjemnością, ale jest o tyle fajne, że nikt Cię nie "gryzie"
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 22:42   #599
wizaz_p_l
Raczkowanie
 
Avatar wizaz_p_l
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: dawne kieleckie
Wiadomości: 416
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Hej
Jutro jadę na ktg i już zostaję w szpitalu niestety, przez te moje obrzęki na nogach i ostatnio na dłoniach też. Jestem przerażona, już dziś ryczałam, tak się boję porodu sn... modlę się o cesarke, choć znając moje szczęście będę musiała rodzić sn. Mam doła głębokości Rowu Marjańskiego, nic mnie nie cieszy, nie mam siły i wszystko jest do d***. To tak w skrócie.
Wybaczcie gorzkie żale.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Cytat:
Napisane przez maartucha Pokaż wiadomość
Z tej euforii jutro wybywam do fryzjera (tesciowa oburzona, jak to tydzien po porodzie hahaha).
Ja też już zaplanowałam fryzjera i hybrydy po porodzie, teraz czuję się jak wór, muszę jakoś wrócić do żywych bo ostatnio jestem jak zombie... nie przejmuj się teściową
__________________
Nelcia Super Star
wizaz_p_l jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 22:45   #600
wonderka
Zadomowienie
 
Avatar wonderka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 219
Dot.: Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 czę

Wizaz, droga nie ważna, ważny jej cel. Wszystko jest do przejścia, tez się bałam SN i chciałam Znieczulenie a suma sumarum urodziłam bez znieczulenia i było ok.

Mówicie, że trudniej przez kapturki. No spróbuję.

Ja polecam laktator Lovi Prolactis. Naprawdę fajny jest.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Karoseria ten wzór pasuje do tego jak położne w szpitalu mi tłumaczyły naliczanie ilości mm. Ale to wciąż wzory, dziecko samo pokaże ile chce zjeść. Moja wczoraj sama zakomunikowała ze kolejna doba mija i mamy dać jej więcej.
wonderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-07 14:23:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.