Plotki Tżtówek - dziewczyn, narzeczonych i żon cz 1 :) <3

[201604261006]

Napisane przez _polly_

A dobrze dogadujesz się z rodzeństwem? Między moim TŻ a jego siostrą też jest 13 lat różnicy. Jego siostra jest rówieśniczką mojej mamy.

Haha

Średnio raz było lepiej, raz gorzej. Na pewno nie jest tak że wszystko im mówię
Ale z młodszym bratem dogadujemy się świetnie odkąd zmarł mój tata a z resztą też dobrze ale nie jest to jakaś super przyjaźń.

[Wanilka5]

Napisane przez _polly_

Ja na obrzeżach miasta, prawie jak na wsi. Wokół mojego bloku same pola.

I nie wygląda się później jak połowa miasta.


Heloł

Ale sobie wycieczkę zrobiłam. Do sklepu mam 1,5 km, to twierdziłam, że się przejdę. W sklepie okazało się, że nie ma tego co chciałam, więc idę do biedronki, a tam też Wylądowałam w tesco. I zamiast 3 km, zrobiłam 7.

Oj nieźle się przeszłas ciąża ci skrzydeł widać dodaje

Napisane przez _polly_

Też nie wiedziałam, dopiero moja mama mi powiedziała. Ona w miarę na czasie jest ze sprawami ciążowymi, mój najmłodszy brat ma 4 lata.

Jak Wam dzień minął?

Byłam u kosmetyczki najdroższej chyba w świecie hehe 2,5 siedzenia troszkę jak Królewna się czułam

[EvelinLaura]

Napisane przez _polly_

A jakie dodatkowe przedmioty brałaś? Ja się cieszę, że załapałam się na ostatni rok matury bez matematyki. A teraz cudują z tą maturą.

No cudują strasznie. Niestety na mój rocznik trafiły te wszystkie zmiany
Najgorzej z polskim ustnym

A co do rozszerzeń to myślałam nad matematyką, ale w końcu stwierdziłam, że nie jest mi to potrzebne i wybrałam angielski Ale mam nadzieje, że same podstawy mi wystarczą na studia

[_polly_]

Napisane przez mysza93

edit: to mój nie jest typowym facetem

Mój też. chociaż samochody lubi.

Napisane przez aassiiaa1988

dobry Młody

Jest z nim ciekawie.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez mysza93

Haha

Średnio raz było lepiej, raz gorzej. Na pewno nie jest tak że wszystko im mówię
Ale z młodszym bratem dogadujemy się świetnie odkąd zmarł mój tata a z resztą też dobrze ale nie jest to jakaś super przyjaźń.

Współczuję straty.
Mnie z bratem zbliżył rozwód rodziców.

Napisane przez Wanilka5

Oj nieźle się przeszłas ciąża ci skrzydeł widać dodaje


Byłam u kosmetyczki najdroższej chyba w świecie hehe 2,5 siedzenia troszkę jak Królewna się czułam

Dawno tyle nie spacerowałam, ale po dzisiejszym chyba zacznę codziennie.

Zrelaksowana pewnie wyszłaś.

Napisane przez EvelinLaura

No cudują strasznie. Niestety na mój rocznik trafiły te wszystkie zmiany
Najgorzej z polskim ustnym

A co do rozszerzeń to myślałam nad matematyką, ale w końcu stwierdziłam, że nie jest mi to potrzebne i wybrałam angielski Ale mam nadzieje, że same podstawy mi wystarczą na studia

A co teraz wykombinowali z ustnym polskim?

[aassiiaa1988]

jak dobrze, że ja już dawno po maturze

jutro mam dniówkę, mam nadzieję, że noc prześpię, bo tej nocy spałam szałowe 2,5 h przez pełnię

[mansikkaa]

na polskim losujesz pytania
np.wylosowujesz obraz i musisz go zintepretowac itp

[_polly_]

Napisane przez aassiiaa1988

jak dobrze, że ja już dawno po maturze

jutro mam dniówkę, mam nadzieję, że noc prześpię, bo tej nocy spałam szałowe 2,5 h przez pełnię

Też się cieszę, że już mam to za sobą.

I również mam problemy ze spaniem, gdy jest pełnia. Nie dość, że moje dziecko mi nie pozwala zasnąć, to jeszcze pełnia.

[EvelinLaura]

Napisane przez _polly_

A co teraz wykombinowali z ustnym polskim?

Losuje się pytanie. Jeśli się nie myle to 15 min. na przeczytanie, przygotowanie się i potem przez 10 min. trzeba odpowiadać.
Wszystko zależy od szczęścia xD niektóre pytania takie łatwe, że bez większego przygotowania można zdać z dobrym wynikiem, a inne zaś wymagające dużej wiedzy

Ja się będe cieszyć pod koniec maja. Koniec matur, koniec szkoły <3

[aassiiaa1988]

Napisane przez EvelinLaura

Losuje się pytanie. Jeśli się nie myle to 15 min. na przeczytanie, przygotowanie się i potem przez 10 min. trzeba odpowiadać.
Wszystko zależy od szczęścia xD niektóre pytania takie łatwe, że bez większego przygotowania można zdać z dobrym wynikiem, a inne zaś wymagające dużej wiedzy

Ja się będe cieszyć pod koniec maja. Koniec matur, koniec szkoły <3

padłabym

[201606011622]

Napisane przez aassiiaa1988

a dla mnie z mojego punktu widzenia dobrze jest jak kobiety chodzą do szkoły rodzenia, dużo łatwiej się z nimi współpracuje podczas porodu

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------



a co lubi? jaką ma pasje?

Kurcze mi się trafila taka polozna która nawet syczec przez zęby mi nie pozwolila i się darla czy przyszłam rodzic czy jeczec... i co chwile mi coś wstrzykiwala do wenflonu twierdząc że to nam przyspieszy akcje ale nikt nie może o tym wiedzieć... było mi wszystko jedno, bole z krzyza, potem z brzucha...

Napisane przez mysza93

Ojej to macie dużą różnicę wieku


Czemu nie żałujesz? Uważasz że nie warto?


Jesteś położną?

Warto ale jak popatrzyłam na ta polozna to stwierdziłam że dobrze że nie poszlam na szkole rodzenia. A ta akurat tam ponoc prowadzi zajęcia. tak mówiła babka co z nią na sali lezalam 2 dnia po porodzie


Mój syn śpi ponad 2 h już, szok! Obstawiam pobudke za chwile, no, max o 23

[_polly_]

Napisane przez EvelinLaura

Losuje się pytanie. Jeśli się nie myle to 15 min. na przeczytanie, przygotowanie się i potem przez 10 min. trzeba odpowiadać.
Wszystko zależy od szczęścia xD niektóre pytania takie łatwe, że bez większego przygotowania można zdać z dobrym wynikiem, a inne zaś wymagające dużej wiedzy

Ja się będe cieszyć pod koniec maja. Koniec matur, koniec szkoły <3

O chorera.

[201606011622]

Napisane przez EvelinLaura

Losuje się pytanie. Jeśli się nie myle to 15 min. na przeczytanie, przygotowanie się i potem przez 10 min. trzeba odpowiadać.
Wszystko zależy od szczęścia xD niektóre pytania takie łatwe, że bez większego przygotowania można zdać z dobrym wynikiem, a inne zaś wymagające dużej wiedzy

Ja się będe cieszyć pod koniec maja. Koniec matur, koniec szkoły <3

Heh jak na komisie, choć ja na komisie z histy mialam 3 pytania

[aassiiaa1988]

Napisane przez ola_la_7676

Kurcze mi się trafila taka polozna która nawet syczec przez zęby mi nie pozwolila i się darla czy przyszłam rodzic czy jeczec... i co chwile mi coś wstrzykiwala do wenflonu twierdząc że to nam przyspieszy akcje ale nikt nie może o tym wiedzieć... było mi wszystko jedno, bole z krzyza, potem z brzucha...







Warto ale jak popatrzyłam na ta polozna to stwierdziłam że dobrze że nie poszlam na szkole rodzenia. A ta akurat tam ponoc prowadzi zajęcia. tak mówiła babka co z nią na sali lezalam 2 dnia po porodzie


Mój syn śpi ponad 2 h już, szok! Obstawiam pobudke za chwile, no, max o 23

no niestety różne są położne

moja pierwsza praca w zawodzie była na porodówce praca super, ale te położne tam to była masakra, praca z przyjemnej stała się koszmarem i się zwolniłam, wróciłam do Wlkp i dostałam tu pracę teraz pracuję na noworodkach ponad 2,5 roku i jest mi bardzo dobrze super zespół, praca marzeń, czego chcieć więcej

[201606011622]

Napisane przez aassiiaa1988

no niestety różne są położne

moja pierwsza praca w zawodzie była na porodówce praca super, ale te położne tam to była masakra, praca z przyjemnej stała się koszmarem i się zwolniłam, wróciłam do Wlkp i dostałam tu pracę teraz pracuję na noworodkach ponad 2,5 roku i jest mi bardzo dobrze super zespół, praca marzeń, czego chcieć więcej

No to super.
Jak lezalam na sali i przyszla któregoś razu babka i mówi żebym sama małego przewinela. 1 raz to robilam a ona na mnie z japa że za dużo mu wycieram że tylko troszkę wystarczy.
Tylko lekarz był smieszny, w miarę spoko, reszta srednio... a no i jedna polozna na drugi dzień była. Taka fajna, a potem zmianę skończyła i przyszła inna, ta od przewijania. Potem w nocy probowala go mm poic, Bo płakał a mi pokarm lecial ... ehh ale coz no jakoś dalismy radę, choć nie powiem miałam dość

[_polly_]

Napisane przez aassiiaa1988

no niestety różne są położne

moja pierwsza praca w zawodzie była na porodówce praca super, ale te położne tam to była masakra, praca z przyjemnej stała się koszmarem i się zwolniłam, wróciłam do Wlkp i dostałam tu pracę teraz pracuję na noworodkach ponad 2,5 roku i jest mi bardzo dobrze super zespół, praca marzeń, czego chcieć więcej

Super, że lubisz swoją pracę.

[Margarita94]

Ja dziś standardowo uczelnia, a potem tż

Napisane przez kaaarii

Tą dorwałam w lumpku a szkoda mi kasy, żeby kupić jakaś nową jak przed świętami i tak sporo wydatków a nóżka taka bo musiałam przyciąć zdjęcie bo na stopach były kolorowe skarpeciochy

A gdzien ten sylwester? Bo jak jakaś dyskoteka czy coś to spoko

Napisane przez aassiiaa1988

a dla mnie z mojego punktu widzenia dobrze jest jak kobiety chodzą do szkoły rodzenia, dużo łatwiej się z nimi współpracuje podczas porodu

Fajne takie szkoły rodzenia są

Napisane przez mansikkaa

na polskim losujesz pytania
np.wylosowujesz obraz i musisz go zintepretowac itp

W sumie spoko, przynajmniej całą wiedzę bada taka matura

[aassiiaa1988]

znów nie pospałam, a tu do pracy juz trzeba się zbierać

[Wanilka5]

Dobry
Ale dziś setną pogoda; (

[myboyismine]

dzień dobry

[_polly_]

Dzień dobry. Ja w nocy nie pospałam, ale nadrobiłam nad ranem. i TZ mnie obudził o 1:30 telefonem, bo chciał usłyszeć mój głos. Miał tyle roboty, że przez cały dzień nie miał kiedy zadzwonić.

[mansikkaa]

Napisane przez _polly_

Dzień dobry. Ja w nocy nie pospałam, ale nadrobiłam nad ranem. i TZ mnie obudził o 1:30 telefonem, bo chciał usłyszeć mój głos. Miał tyle roboty, że przez cały dzień nie miał kiedy zadzwonić.

Słodko
Ja mam twardy sen i nic mnie nie obudzi

[_polly_]

A mnie budzi każdy szelest. Muszę być bardzo zmęczona żeby przespać całą noc.
Czas na śniadanie, a ja jeszcze w łóżku leżę.:P

[201604261006]

Napisane przez kaaarii

lubi, ale za bardzo nie ma czasu, żeby grać

To nie mam pomysłu

Napisane przez _polly_

Mój też. chociaż samochody lubi.

Współczuję straty.
Mnie z bratem zbliżył rozwód rodziców.

A mój nie lubi wędkarstwo, straż

Już jest ok, w lutym minie rok.
Ale od tamtego momentu przeraża mnie piątek 13. Wiem głupie

Dawno się rozwiedli? Pewnie dawno skoro siostra ma 6 lat

Napisane przez aassiiaa1988

jak dobrze, że ja już dawno po maturze

Ja zdawałam w zeszłym roku

Napisane przez ola_la_7676

Warto ale jak popatrzyłam na ta polozna to stwierdziłam że dobrze że nie poszlam na szkole rodzenia. A ta akurat tam ponoc prowadzi zajęcia. tak mówiła babka co z nią na sali lezalam 2 dnia po porodzie

Ale trafiłaś na położną!

[_polly_]

Napisane przez mysza93

A mój nie lubi wędkarstwo, straż

Już jest ok, w lutym minie rok.
Ale od tamtego momentu przeraża mnie piątek 13. Wiem głupie

Dawno się rozwiedli? Pewnie dawno skoro siostra ma 6 lat

Mój lubi książki fantasy, gry, razem ze znajomymi gramy też w Warhammera FRP (to to, że mistrz gry opowiada co się dzieje, a Ty mówisz co robi lub mówi Twój bohater. )


Moi rodzice rozwiedli się z 9-10 lat temu, nie pamiętam dokładnie, bo już wcześniej ze sobą nie żyli.

[201604261006]

Napisane przez _polly_

Mój lubi książki fantasy, gry, razem ze znajomymi gramy też w Warhammera FRP (to to, że mistrz gry opowiada co się dzieje, a Ty mówisz co robi lub mówi Twój bohater. )


Moi rodzice rozwiedli się z 9-10 lat temu, nie pamiętam dokładnie, bo już wcześniej ze sobą nie żyli.

Mój to na gry taki cięty że masakra jak mu ostatnio zaproponowałam kupno jakiejś planszówki to mnie wyśmiał

To już jakiś czas

[_polly_]

Napisane przez mysza93

Mój to na gry taki cięty że masakra jak mu ostatnio zaproponowałam kupno jakiejś planszówki to mnie wyśmiał

To już jakiś czas

Mój uwielbia gry, w szczególności na ps4 i kompa. Ale ja też, więc się dobraliśmy.


Muszę się ogarnąć, wyjść z psem a później łeb umyć.

[201604261006]

Napisane przez _polly_

Mój uwielbia gry, w szczególności na ps4 i kompa. Ale ja też, więc się dobraliśmy.


Muszę się ogarnąć, wyjść z psem a później łeb umyć.

My też się dobraliśmy bo oboje nie przepadamy za grami

Nasze pieseczki już widzą 10 dzień i widzą, książkowo
A cielaki wyją żeby je wypuścić na dwór. Ale niestety nie dość że mróz to trawy już nie ma

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Wiecie ile piec rybę w piekarniku? Chce zrobić na kolację a nigdy nie robiłam

[_polly_]

Napisane przez mysza93

My też się dobraliśmy bo oboje nie przepadamy za grami

Nasze pieseczki już widzą 10 dzień i widzą, książkowo
A cielaki wyją żeby je wypuścić na dwór. Ale niestety nie dość że mróz to trawy już nie ma

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Wiecie ile piec rybę w piekarniku? Chce zrobić na kolację a nigdy nie robiłam

Ooo, słodziaczki. To jakaś rasa czy mieszane?
Moja Shelby była w ciąży jak ją przygarnęłam. Urodziła 11 szczeniaków, ale tylko 4 przeżyły. 3 dni się męczyła, a później doszło zapalenie gruczołu mlekowego. No masakra. Ale małe kluseczki wszystko rekompensowały.

Nie pomogę, bo ja robię to na oko i nigdy nie patrzę na zegarek. Mój piekarnik w ogóle jest dziwny.

[Wanilka5]

Napisane przez _polly_

Dzień dobry. Ja w nocy nie pospałam, ale nadrobiłam nad ranem. i TZ mnie obudził o 1:30 telefonem, bo chciał usłyszeć mój głos. Miał tyle roboty, że przez cały dzień nie miał kiedy zadzwonić.

Kochany Tż; )

Mój jutro będzie aż doczekać się nie moge

[_polly_]

Napisane przez Wanilka5

Kochany Tż; )

Mój jutro będzie aż doczekać się nie moge

Mój dopiero za 9 dni. Nie pamiętam kiedy ostatnio mieliśmy rozłąkę dłuższą niż 24h.
I nie mam co ze sobą dzisiaj zrobić. Mieszkanie wysprzątane, podłogi umyte. TŻ nie ma, to nie ma kto bałaganić.