Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[Aninis]

dziewczyny przestańcie z tym zoo, bo nie mogę
to jest zzo, bo zoo to takie ze zwierzakami i śmiesznie się to czyta hahaha

a odnośnie tych śpiworków do wózków, to mi przypominają kokon, w którym larwa motyla siedzi takie jakieś skojarzenia mam, ale to może przez to zoo widzę wszędzie zwierzaki teraz

[badzia987]

Napisane przez Aninis

hej

Zaliczyłam właśnie wizytę u nowego gina... miałam stresa, czy mnie nie ochrzani, że mi się zebrało teraz na zmianę lekarza, ale było spoko więc będę do końca już do niego chodzić.
Lekarz bez porównania do poprzedniego, ale zmartwił mnie, bo powiedział, że na 2 najważniejsze badania, których nie miałam jest już za późno. Mówił, że pierwsze takie ważne ze sprawdzaniem przepływu krwi powinno być w 13 tygodniu, a drugie ważne to dokładne usg - powinno być w 22 tygodniu... a ja mam dzisiaj 27t4d i gin mi powiedział, że bobo jest już za duże na te badania więc jak widać poprzedni lekarz zmaścił sprawę
Dzisiaj ten nowy gin zrobił co mógł i obejrzał dokładnie główkę (wszystko wygląda na prawidłowe, brak wodogłowia, nie ma rozszczepu warg), obejrzał serducho (też jest w porządku), popatrzył na kręgosłup, mierzył kość udową... no i potwierdził, że dziewucha rzucił tekstem, że cip...czkę ładnie widać
I w końcu wiem ile mała waży - 985 g

Z L4 też nie będzie problemu, tylko z racji, że aktualne zwolnienie mam do 29.11., to w poniedziałek mam podjechać do gabinetu tylko po L4 od 30.11.

No i super !!! Teraz wydaje mi się, że człowiek im bliżej końca tym więcej chce wiedzieć - oczywiście samych dobrych informacji.
Bardzo dobrze, że byłaś u innego. Ja też jestem zadowolona, że zmieniłam

Gratki wagi dzidziusia !!!

Napisane przez Aninis

zła jestem na poprzedniego gina, ale co mi teraz da złoszczenie się pozostaje mi myśleć, że wszystko będzie ok.

A tak w temacie ciuszków w co planujecie ubrać bobo na wyjście ze szpitala? Tylko pajacyk, czapka i na to kombinezon? Jaki rozmiar zabrać 56, czy 62 ?

Nie smiejscie się ale ja z tych co ciepło ubierają:
- kaftanik, cienki pajac, grubszy pajac, kombinezon puchowy(taki dmuchany), cienka czapka bawełniana, gruba czapa(a pewnie między jedną a drugą będzie pielucha dla wypełnienia) i na to koc.

Jak dla mnie jak będzie koło zera do minus pięciu a u was jest ok 37;C to jest jednak 40 stopni różnicy. To i dla starego jest ciężko a co dopiero dla takiego kurczaka co miał 9 miesięcy ciepło...

I mam to na uwadze, że to tylko wyjście ze szpitala do samochodu i z samochodu do domu.

Napisane przez Lola2828

Tadam i o to jest nasze łoże

Ekstra

Napisane przez Aninis

Dziewczyny a te ubranka co wymieniacie, to bardziej w rozm. 56 szykujecie czy 62 ?
Ja to nie mam totalnie pojęcia na ilu kilowego dzieciaczka będzie dobre 56, a na jakiego 62 i sama nie wiem na co się nastawiać

Na początku to 56 ale więcej będę miała z 62. Mi na 2,5 tyg. 56 starczyły. Chociaż trzeba wziąć na poprawkę, że 56 firmy A może być zupełnie różne niż 56 firmy B.

Napisane przez justynka333

A my po wizycie mały waży 1600 gram. Pooglądaliśmy buźkę bo się ładnie ułożył. Pani doktor mówiła że dzieć spory jak na 30 tydzień. Przytyłam przez miesiąc 800 gram czyli jesteśmy niecałe 6kg. na + Kolejna wizyta przed świętami.
Chciałam dziś kupić proszek ale były tylko Lovela i Dzidziuś i jakiś mega drogi koło 50zł/2kg. Stwierdziłam że muszę wszystko poprać i poszykować w razie "W" żeby było gotowe... Co do kombinezonu my mamy takie coś (foto) czy wystarczy?? Jest dobrze ocieplone.

Duży dzidziuś !!!
Jak wyżej- dla mnie za zimne. Jeśli będziesz miała jakiś ciepły koc z prawdziwego zdarzenia to wtedy ok.

Napisane przez agaczilla21

My niedawno wróciliśmy od rodziców. Ucieszyli się na wnuka 😊 jemy teraz kolacje a potem usypianie dzieci i czas dla siebie 😊

Odnośnie dzieci rok po roku dla mnie to najlepsze co mnie w zyciu spotkalo 😊 w ciąży z Lilka czułam się super 😊 nosiłam Mikołaja, kąpałam, usypiałam na sobie 😊 super czas 😊 dzieki temu teraz mam luz bo się razem bawią 😊

Super wieści !!!

Zosienka- współczuję i mam nadzieję, że z tatą będzie ok
Jeśli chodzi o becikowe- musisz mieć zaświadczenie, że najpóźniej od 10 tyg. ciąży byłaś pod opieką ginekologa. To jest jeden z wymaganych dokumentów.

Zaliczyłam shopping- kupiłam 2 koszule do karmienia z IF. Stacjonarnie, przez neta byłaby ta sama cena. Jestem spokojniejsza. Dziękuję, że zapodałyście mi linka do tej firmy bo pewnie znów bym kupiła te z guzikami i użerała się z nimi .

[ja :)]

Napisane przez MamaKarolci28

To ja tez głownie biorę opiekę z tego powodu , bo mam gwarancje ze dostanę zoo niby od lipca jest bezpłatne zoo we wszystkich szpitalach, ale co z tego czytając opinie to nie mozna sie go doprosić. Rozmawiałam z dziewczyna ktora rodziła 2 mies w tym szpitalu co ja chce , prosiła o znieczulenie nie dostała rodząc 15 h . Ja dostałam po 13 h

No wlasnie wiem, prawo prawem ale zawsze znajda wymowke, a to anestezjolog niedostepny, a to za wczesnie, a to za pozno.
Ja przy pierwszym porodzie wzielam jakos po okolo 9h (rodzilam 20) ale nie dlatego ze nie chceli mi dac, ale chcialam urodzic bez. Jak poprosilam, to anestezjolog byl u mnie w przeciagu 10 min, jak sie wklowal nie poczulam zupelnie nic oprocz blogiej ulgi zaraz po No ale tam przy porodzie to standard, u nas jeszcze w lesie to wszystko ale miejmy nadzieje ze z czasem bedzie coraz lepiej.
Teraz tez bardzo chcialabym urodzic bez znieczulenia, ale czy dam rade? nie wiem, wiem ze wole miec spokoj psychiczny i wiedziec ze jak bol zacznie przekraczac moją granice wytrzymalosci to polozna zadba o to by mi ulzyc. w koncu dostaje za to ode mnie tysiaka

EDIT: juz wstepnie gadalam z polozna ze pewnie ze chcialabym i tym razem sprobowac urodzic bez znieczulenia ale chce miec furtke, a ona na to zebym nie zakladala ze urodze bez, tylko lepiej w druga strone a pozniej sie najwyzej milo zaskocze takze pozytywnie

[Zosienka200]

Napisane przez butterfly20

No tak, ale to po poronieniu lub porodzie, a nie w trakcie ciąży

Podobno w ciąży nie jest jeszcze u nas tak popularne jak w innych krajach. Po porodzie mam dostać drugi raz i jeżeli dziecko będzie miało rh + to kolejna ciąża na być na 99% nie zagrożona konfliktem. I gdyby u mnie kiedyś doszło do konieczności podawania krwi to tez będzie zmniejszone ryzyko wytworzenia przeciwciał, tak mówił lekarz..mam grupę 0rh- i tylko taka mogę dostać w razie potrzeby, a jest rzadka. Wiec ryzyko lepiej ograniczać.

Badzia987 dzięki, o tym to ja wogole nie myślałam. Ciekawe kto mi teraz wystawi jak tamta nie przyjmuje, a jestem teraz nie dość ze u innego lekarza to i w innym miejscu. Choc przecież moja karta jest tam nadal. Musze zrobić wywiad. Mam też w karcie ciąży wpisana wizytę w 7 tyg ciąży. Może starczy do wystawienia przez kogoś zaświadczenia,?

Super skarbnica informacji dzięki Waszemu doświadczeniu mamusie😘

[MamaKarolci28]

Napisane przez ja :)

No wlasnie wiem, prawo prawem ale zawsze znajda wymowke, a to anestezjolog niedostepny, a to za wczesnie, a to za pozno.
Ja przy pierwszym porodzie wzielam jakos po okolo 9h (rodzilam 20) ale nie dlatego ze nie chceli mi dac, ale chcialam urodzic bez. Jak poprosilam, to anestezjolog byl u mnie w przeciagu 10 min, jak sie wklowal nie poczulam zupelnie nic oprocz blogiej ulgi zaraz po No ale tam przy porodzie to standard, u nas jeszcze w lesie to wszystko ale miejmy nadzieje ze z czasem bedzie coraz lepiej.
Teraz tez bardzo chcialabym urodzic bez znieczulenia, ale czy dam rade? nie wiem, wiem ze wole miec spokoj psychiczny i wiedziec ze jak bol zacznie przekraczac moją granice wytrzymalosci to polozna zadba o to by mi ulzyc. w koncu dostaje za to ode mnie tysiaka

EDIT: juz wstepnie gadalam z polozna ze pewnie ze chcialabym i tym razem sprobowac urodzic bez znieczulenia ale chce miec furtke, a ona na to zebym nie zakladala ze urodze bez, tylko lepiej w druga strone a pozniej sie najwyzej milo zaskocze takze pozytywnie

Ojej, to miałaś dość długi i wyczerpujący porod ...20h nie miałaś pózniej myśli ze to juz Twoje ostatnie dziecko bo więcej nie chcesz rodzic jak to tak wyglada?

[marciar7]

Napisane przez Dzaasti

I rozumiem , że wszystko doszło do normy ? często nie potrzebnie czytam jakieś stronki w necie... i się nakręcam

Przeszlo po 2 kuracjach

[Aninis]

dziewczyny, co myślicie o takiej edytowalnej liście (jak lista wizyt) z wagą naszych maluszków? Fajnie byłoby śledzić to sobie w poszczególnych tygodniach

Stworzyłam cosik takiego, ale nie wiem, czy będzie działać
i czy da się to przerzucić na 1 stronę

https://docs.google.com/document/d/1...it?usp=sharing

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

A tak poza tym muszę się pożalić... znowu

Ostatnio mój tż stwierdził, że nie będziemy w ogóle dziadków (czyli naszych rodziców) zapraszać na chrzciny, bo on nie ogarnie tego jako kierowca wszystkich... teściowie mieszkają 120 km od nas w krk, a moja mama 50 km w inną stronę (nie są zmotoryzowani). Dla mojej mamy autobus to nie problem... ale z jakiej paki mamy wozić dupę teściów, a moja mama będzie zadylać na autobus.
Tż stwierdził, że zrobimy mega kameralnie w małym gronie - tylko my i chrzestni... czyli szwagier (chrzestny) z dziewczyną + moja kuzynka (chrzestna) ze swoim tż i córeczką... same młode osoby i git.
nooo i tż wspomniał o tym swojemu bratu, że tak się zastanawia nad taką opcją... i co mój "kochany" szwagier zrobił ...pognał z plotą do mamusi i godzinę temu mieliśmy nalot teściów na skype.
Jak nigdy nie dzwonią i się nie interesują, to raptem teraz zadzwonili.
Normalnie szwagier mnie wnerwił tak, że masakra... ostatnio mam nerwa na niego i wszystko mnie w nim denerwuje. Ale czy uważacie, że ze mną jest coś nie tak skoro uważam, że nie powinien z takimi rzeczami lecieć do mamusi... to jest nasze dziecko i nasza decyzja i to mój tż powinien przekazywać ją rodzicom, a nie jego brat. Tym bardziej, że to są nasze rozważania a nie coś już ustalonego.

[ja :)]

Napisane przez MamaKarolci28

Ojej, to miałaś dość długi i wyczerpujący porod ...20h nie miałaś pózniej myśli ze to juz Twoje ostatnie dziecko bo więcej nie chcesz rodzic jak to tak wyglada?

Nie nigdy nie mialam takiej mysli. Jak dostalam mloda na klate (zdrowa jak ryba, sladu po dlugim porodzie u niej widac nie bylo) to juz zapomnialam wszystko. Ale jak pisze - ja dostalam znieczulenie po 9h i wtedy to juz mnie bolalo jak przy okresie jedynie lekko, wiec az do parcia (1.5h parcia bylo okolo) to były wczasy pod gruszą dopiero na parciu przyszly bole i duzo wysilku, ale to juz byla koncowka i hormony dodaly mi duzo sily i motywacji.
Takze gdybym nie dostala znieczulenia to nie wiem jakie mialabym mysli ale ze je dostalam to nie wspominam porodu zle - opieke mialam cudowną, wszystkie 3 polozne spisaly sie swietnie (3 zmiany mnie obslugiwaly z powodu czasu trwania porodu ), dostalam znieczulenie, mloda urodzila sie cala i zdrowa, ja nie peklam. Jedyne co to ta nieszczesna zlamana kosc ogonowa, no ale nie moze byc za rozowo nigdy

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Aninis

dziewczyny, co myślicie o takiej edytowalnej liście (jak lista wizyt) z wagą naszych maluszków? Fajnie byłoby śledzić to sobie w poszczególnych tygodniach

Stworzyłam cosik takiego, ale nie wiem, czy będzie działać
i czy da się to przerzucić na 1 stronę

https://docs.google.com/document/d/1...it?usp=sharing

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

A tak poza tym muszę się pożalić... znowu

Ostatnio mój tż stwierdził, że nie będziemy w ogóle dziadków (czyli naszych rodziców) zapraszać na chrzciny, bo on nie ogarnie tego jako kierowca wszystkich... teściowie mieszkają 120 km od nas w krk, a moja mama 50 km w inną stronę (nie są zmotoryzowani). Dla mojej mamy autobus to nie problem... ale z jakiej paki mamy wozić dupę teściów, a moja mama będzie zadylać na autobus.
Tż stwierdził, że zrobimy mega kameralnie w małym gronie - tylko my i chrzestni... czyli szwagier (chrzestny) z dziewczyną + moja kuzynka (chrzestna) ze swoim tż i córeczką... same młode osoby i git.
nooo i tż wspomniał o tym swojemu bratu, że tak się zastanawia nad taką opcją... i co mój "kochany" szwagier zrobił ...pognał z plotą do mamusi i godzinę temu mieliśmy nalot teściów na skype.
Jak nigdy nie dzwonią i się nie interesują, to raptem teraz zadzwonili.
Normalnie szwagier mnie wnerwił tak, że masakra... ostatnio mam nerwa na niego i wszystko mnie w nim denerwuje. Ale czy uważacie, że ze mną jest coś nie tak skoro uważam, że nie powinien z takimi rzeczami lecieć do mamusi... to jest nasze dziecko i nasza decyzja i to mój tż powinien przekazywać ją rodzicom, a nie jego brat. Tym bardziej, że to są nasze rozważania a nie coś już ustalonego.

Super pomysl ja dorzucilam juz swoja wage tzn nie swoją młodej.

Jedno pytanie tylko - liczymy skonczone tygodnie czy rozpoczete tyg? Tzn np 26tyg5dni to 27 tydzien czy 26 tydzien? Tak dla jasnosci bo roznie licza rozni ludzie.

A co do szwagra to tez nie lubie takich akcji ale wybacz mu, moze nie chcial zle

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Kurka, juz 23:30!! Jak to? Kiedy?
Ide szybko pod prysznic i w kime.

Jutro dni otwarte w spzitalu gdzie chce rodzic - nie orientujecie sie czy wpuszcza mnie tam z dzieckiem? Chce isc z TZ razem, ale chyba na porodowki nie wpuszczaja z dziecmi? Ktoś coś?

Dobrej nocy!

[Lola2828]

Napisane przez Aninis

dziewczyny, co myślicie o takiej edytowalnej liście (jak lista wizyt) z wagą naszych maluszków? Fajnie byłoby śledzić to sobie w poszczególnych tygodniach

Stworzyłam cosik takiego, ale nie wiem, czy będzie działać
i czy da się to przerzucić na 1 stronę

https://docs.google.com/document/d/1...it?usp=sharing

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

A tak poza tym muszę się pożalić... znowu

Ostatnio mój tż stwierdził, że nie będziemy w ogóle dziadków (czyli naszych rodziców) zapraszać na chrzciny, bo on nie ogarnie tego jako kierowca wszystkich... teściowie mieszkają 120 km od nas w krk, a moja mama 50 km w inną stronę (nie są zmotoryzowani). Dla mojej mamy autobus to nie problem... ale z jakiej paki mamy wozić dupę teściów, a moja mama będzie zadylać na autobus.
Tż stwierdził, że zrobimy mega kameralnie w małym gronie - tylko my i chrzestni... czyli szwagier (chrzestny) z dziewczyną + moja kuzynka (chrzestna) ze swoim tż i córeczką... same młode osoby i git.
nooo i tż wspomniał o tym swojemu bratu, że tak się zastanawia nad taką opcją... i co mój "kochany" szwagier zrobił ...pognał z plotą do mamusi i godzinę temu mieliśmy nalot teściów na skype.
Jak nigdy nie dzwonią i się nie interesują, to raptem teraz zadzwonili.
Normalnie szwagier mnie wnerwił tak, że masakra... ostatnio mam nerwa na niego i wszystko mnie w nim denerwuje. Ale czy uważacie, że ze mną jest coś nie tak skoro uważam, że nie powinien z takimi rzeczami lecieć do mamusi... to jest nasze dziecko i nasza decyzja i to mój tż powinien przekazywać ją rodzicom, a nie jego brat. Tym bardziej, że to są nasze rozważania a nie coś już ustalonego.

Popieram cię w 100 % po co pcha nochal w nie swoje sprawy miałaś prawo znów się wkurzyć Podoba mi się opcja wagowa jestem za

[Karinek1973]

Witam się w 30tc kiedy to minęło Im bliżej rozwiązania tym bardziej świruję ...
badzia zastanowił mnie Twój wpis Rozumiem, że jesteś ciepłolubna ale proszę wytłumacz mi o co chodzi z tą pieluchą między warstwami bo nie ogarniam...Ty pieluchę zakładasz na czapkę CZy jak??? Za starych czasów jak rodziłam prawie 23 lata temu sama nosiłam pieluchę na cycochach, żeby łapała nadmiar pokarmu i by zawsze było ciepło w piersi Sama z tego teraz mam polewkę...

Aninis ja jednak bym tak to zorganizowała by dziadkowie na chrzest przyjechali.. Takie jest moje zdanie

[agaczilla21]

Hejo 😊 dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka ❤2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksytocyną i czekałam...zaraz się biorę za tort 😊

[NanaR]

Napisane przez agaczilla21

Hejo 😊 dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka ❤2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksyrocyna i czekałam...zaraz się biorę za tort 😊

Wszystkiego najlepszego dla córeczki! !!

[Zosienka200]

Napisane przez ja :)

Nie nigdy nie mialam takiej mysli. Jak dostalam mloda na klate (zdrowa jak ryba, sladu po dlugim porodzie u niej widac nie bylo) to juz zapomnialam wszystko. Ale jak pisze - ja dostalam znieczulenie po 9h i wtedy to juz mnie bolalo jak przy okresie jedynie lekko, wiec az do parcia (1.5h parcia bylo okolo) to były wczasy pod gruszą dopiero na parciu przyszly bole i duzo wysilku, ale to juz byla koncowka i hormony dodaly mi duzo sily i motywacji.
Takze gdybym nie dostala znieczulenia to nie wiem jakie mialabym mysli ale ze je dostalam to nie wspominam porodu zle - opieke mialam cudowną, wszystkie 3 polozne spisaly sie swietnie (3 zmiany mnie obslugiwaly z powodu czasu trwania porodu ), dostalam znieczulenie, mloda urodzila sie cala i zdrowa, ja nie peklam. Jedyne co to ta nieszczesna zlamana kosc ogonowa, no ale nie moze byc za rozowo nigdy

Ja jestem przerażona wogole porodem, ale Twoja historia dodaje optymizmu ☺dzielna z Ciebie kobieta

Napisane przez Aninis

[/COLOR]A tak poza tym muszę się pożalić... znowu

Ostatnio mój tż stwierdził, że nie będziemy w ogóle dziadków (czyli naszych rodziców) zapraszać na chrzciny, bo on nie ogarnie tego jako kierowca wszystkich... teściowie mieszkają 120 km od nas w krk, a moja mama 50 km w inną stronę (nie są zmotoryzowani). Dla mojej mamy autobus to nie problem... ale z jakiej paki mamy wozić dupę teściów, a moja mama będzie zadylać na autobus.
Tż stwierdził, że zrobimy mega kameralnie w małym gronie - tylko my i chrzestni... czyli szwagier (chrzestny) z dziewczyną + moja kuzynka (chrzestna) ze swoim tż i córeczką... same młode osoby i git.
nooo i tż wspomniał o tym swojemu bratu, że tak się zastanawia nad taką opcją... i co mój "kochany" szwagier zrobił ...pognał z plotą do mamusi i godzinę temu mieliśmy nalot teściów na skype.
Jak nigdy nie dzwonią i się nie interesują, to raptem teraz zadzwonili.
Normalnie szwagier mnie wnerwił tak, że masakra... ostatnio mam nerwa na niego i wszystko mnie w nim denerwuje. Ale czy uważacie, że ze mną jest coś nie tak skoro uważam, że nie powinien z takimi rzeczami lecieć do mamusi... to jest nasze dziecko i nasza decyzja i to mój tż powinien przekazywać ją rodzicom, a nie jego brat. Tym bardziej, że to są nasze rozważania a nie coś już ustalonego.

Moim zdaniem szwagier źle zrobił i masz pełne prawo być zła. To są Wasze sprawy i wasze decyzję i tylko i wyłącznie Wy macie prawo je ogłaszać zwłaszcza zainteresowanym osobom. Tym bardziej ze ta są delikatne sprawy i mogą wywołać przykrość u dziadków. Nie wiem jak jesteście rodzinni, ale u mnie by tak nie przeszło bo jednak dziadków chcemy na chrzciny h, a dwa ze oni też by się obrazili nie mając zaproszenia. Wiadomo że tyle km zrobić, w i tak dla Was dniu pełnym wrażeń to jest za dużo. Czy teściowej nie mają możliwości jazdy autobusem? Można na przystanek po nich wyjechać.

Aga buziaki dla córeczki 😘ale mi smaku na ten tort narobilas.... Jaki robisz??

[elixa.16]

Napisane przez agaczilla21

Hejo 😊 dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka ❤2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksytocyną i czekałam...zaraz się biorę za tort 😊

Wszystkiego najlepszego dla małej!

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Hejo 😊 dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka ❤2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksytocyną i czekałam...zaraz się biorę za tort 😊

Sto lat dla LILI :-*

Matko ja nje moge sie z mama dogadac. Niby polozna a takie glupoty pierdzieli. Wczoraj sie schodzilam i bolalo mnie wszgstko ale tylko o tym wspomniałam... To od razu teksty ze kiedys nie bylo zwolnien i baby musialy pracować i nikt nie narzekal.. Tak mnje wkurza takie gadanie.. I przy kazdym temacie to samo. Nie wiem czy ja jestem jakas glupia czy nie wiem

[Lucy31]

Melduję się.Noc nie najgorsza,trochę eksperymentują i metodą prób i błędów zmieniają te dawki,obserwują.Trochę pospałam,trochę się powierciłam,nie ma co narzekać.Niuniuś bryka,szyjka dalej lipa.Dostałam info że w pon między 10-12 przyjedzie mój pessar.Na obchodzie lekarz mówił,że założą i żebym się potem nie spieszyła do domu.Nie wiem co to znaczy
Rano mnie wku.. bo przy sobocie nie mieli produktów na dietę cukrzycową i wywaliło mi 200 cukru

Buziamy wszystkie,nie mam jak odnosić się do postów ale czytam co u Was!

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

Hejo dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka 2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksytocyną i czekałam...zaraz się biorę za tort

Lilka 100 lat!


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez marciar7

Sto lat dla LILI :-*

Matko ja nje moge sie z mama dogadac. Niby polozna a takie glupoty pierdzieli. Wczoraj sie schodzilam i bolalo mnie wszgstko ale tylko o tym wspomniałam... To od razu teksty ze kiedys nie bylo zwolnien i baby musialy pracować i nikt nie narzekal.. Tak mnje wkurza takie gadanie.. I przy kazdym temacie to samo. Nie wiem czy ja jestem jakas glupia czy nie wiem

Ni kiedys było inaczej jasne ze tak, 200 lat temu chłopki w 9 miesiącu na roli pracowały
Kiedys ludzie tez mieszkali w lepiankach i załatwiali sie do wychodków.. Nie lubię takich porównywan co było kiedys..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez Lucy31

Melduję się.Noc nie najgorsza,trochę eksperymentują i metodą prób i błędów zmieniają te dawki,obserwują.Trochę pospałam,trochę się powierciłam,nie ma co narzekać.Niuniuś bryka,szyjka dalej lipa.Dostałam info że w pon między 10-12 przyjedzie mój pessar.Na obchodzie lekarz mówił,że założą i żebym się potem nie spieszyła do domu.Nie wiem co to znaczy
Rano mnie wku.. bo przy sobocie nie mieli produktów na dietę cukrzycową i wywaliło mi 200 cukru

Buziamy wszystkie,nie mam jak odnosić się do postów ale czytam co u Was!

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

Bida przy sobocie niezle..
Ale dobrze ze złe nie jest! Jak założą pessar to juz powinno byc znacznie lepiej


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marciar7]

Napisane przez ja :)

Lilka 100 lat!


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------




Ni kiedys było inaczej jasne ze tak, 200 lat temu chłopki w 9 miesiącu na roli pracowały
Kiedys ludzie tez mieszkali w lepiankach i załatwiali sie do wychodków.. Nie lubię takich porównywan co było kiedys..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------




Bida przy sobocie niezle..
Ale dobrze ze złe nie jest! Jak założą pessar to juz powinno byc znacznie lepiej


Sent from my iPhone using Tapatalk

Tez nie lubie wnerwia mnie to o sa klotnie :-D

[Mordsith]

Hello, nadrobić 20 stron nie nadrobię, ale wpadam powiedzieć co u mnie
Wczoraj byłam na wizycie - z moją małą wszystko ok, rozwija się prawidłowo, szyjka się nie skraca, pozamykana więc jest super. Mała waży około 1200 gram, więc przez ostatni miesiąc podwoiła swoją wagę. A ja natomiast UWAGA - schudłam kilogram :P Więc na dzień dzisiejszy +6 na wadze

[marciar7]

Napisane przez Mordsith

Hello, nadrobić 20 stron nie nadrobię, ale wpadam powiedzieć co u mnie
Wczoraj byłam na wizycie - z moją małą wszystko ok, rozwija się prawidłowo, szyjka się nie skraca, pozamykana więc jest super. Mała waży około 1200 gram, więc przez ostatni miesiąc podwoiła swoją wagę. A ja natomiast UWAGA - schudłam kilogram :P Więc na dzień dzisiejszy +6 na wadze

Gratki duza dziolcha a ktory jestes tydzien?

[kaaasi]

Aninis z listą fajny pomysł tylko mamy taką z wizytami a i tak część dziewczyn nie wpisuje się więc...ale ja się wpiszę w pon po wizycie Szwagier jakiś niepoważny zróbcie tak jak Wy uważacie bo...nigdy wszystkim nie dogodzisz...zawsze będzie zle...zawsze będą uwagi że mogło być tak a nie inaczej...zaczęłam wyznawać taką zasadę że to nam ma pasować a nie wszystkim dookoła
agaczilla Sto lat dla Lilki
marciar skąd ja to znam...mama do mnie to samo że ona w ciąży to nic nie odczuwała...a kiedyś między słowami wyszło że na mięso patrzeć nie mogła itd a tak to niby żadnych dolegliwości...taaa.....m oja teściowa to samo ideały wszystkie w ciąży były i chodziły bez żadnych dolegliwości..czasem też mam takie dni że szybciej się męczę przy bardziej intensywnym dniu to wiesz co od mamy usłyszałam? pewnie musiałaś już dużo przytyć ona nie widzi mnie na codzień bo samo obciążenie organizmu małym człowieczkiem nie może zmęczyć także rozumiem co czujesz
Lucy skandal...to może swoje jedzenie masz przynosić myślę, że jeszcze zostawią Ciebie na obserwacji po tym założeniu o to mu chodziło

Witam

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

Aninis z listą fajny pomysł tylko mamy taką z wizytami a i tak część dziewczyn nie wpisuje się więc...ale ja się wpiszę w pon po wizycie Szwagier jakiś niepoważny zróbcie tak jak Wy uważacie bo...nigdy wszystkim nie dogodzisz...zawsze będzie zle...zawsze będą uwagi że mogło być tak a nie inaczej...zaczęłam wyznawać taką zasadę że to nam ma pasować a nie wszystkim dookoła
agaczilla Sto lat dla Lilki
marciar skąd ja to znam...mama do mnie to samo że ona w ciąży to nic nie odczuwała...a kiedyś między słowami wyszło że na mięso patrzeć nie mogła itd a tak to niby żadnych dolegliwości...taaa.....m oja teściowa to samo ideały wszystkie w ciąży były i chodziły bez żadnych dolegliwości..czasem też mam takie dni że szybciej się męczę przy bardziej intensywnym dniu to wiesz co od mamy usłyszałam? pewnie musiałaś już dużo przytyć ona nie widzi mnie na codzień bo samo obciążenie organizmu małym człowieczkiem nie może zmęczyć także rozumiem co czujesz
Lucy skandal...to może swoje jedzenie masz przynosić myślę, że jeszcze zostawią Ciebie na obserwacji po tym założeniu o to mu chodziło

Witam

No tak idealne ciaze :-D teraz to na zwolnienia chodza teraz to narzekaja ze im ciężko blabla :-D racje masz to mi ma pasowac nie komus więc chyba musze przestac wkurzac soe na gadanie :-P
Matko na za tydzien musze oddac rozdział pracy mgr a dp tego mam tyle tlumaczen do zrobienia i nauki.. A nie mam słowa pracy ::-D cp to będzie

[MamaKarolci28]

Napisane przez agaczilla21

Hejo 😊 dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka ❤2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksytocyną i czekałam...zaraz się biorę za tort 😊

100 lat dla córeczki i duuuuuzooo prezentów

[figa84]

Napisane przez kaaasi

nie raz miałam tam zajęcia

a to sporo tłumaczy, bo jesteś obyta z miejscem

Napisane przez MamaKarolci28

To ja tez głownie biorę opiekę z tego powodu , bo mam gwarancje ze dostanę zoo niby od lipca jest bezpłatne zoo we wszystkich szpitalach, ale co z tego czytając opinie to nie mozna sie go doprosić. Rozmawiałam z dziewczyna ktora rodziła 2 mies w tym szpitalu co ja chce , prosiła o znieczulenie nie dostała rodząc 15 h . Ja dostałam po 13 h

Czytałam we wrześniu, że w lipcu i sierpniu ZZO dostało o 1k więcej kobiet. Wcześniejsze miesiące to około 2,5k, lipiec/sierpień 3,6k - przy 36k porodów miesięcznie to jest aż śmieszne, że PO przed wyborami chwaliła się darmowym znieczuleniem do porodu ;-)

Napisane przez agaczilla21

Hejo 😊 dzisiaj moja córeczka kończy 2 latka ❤2 lata temu o tej porze leżałam na porodówce pod oksytocyną i czekałam...zaraz się biorę za tort 😊

Sto lat dla Lili !

Napisane przez Karinek1973

Witam się w 30tc kiedy to minęło Im bliżej rozwiązania tym bardziej świruję ...
badzia zastanowił mnie Twój wpis Rozumiem, że jesteś ciepłolubna ale proszę wytłumacz mi o co chodzi z tą pieluchą między warstwami bo nie ogarniam...Ty pieluchę zakładasz na czapkę CZy jak??? Za starych czasów jak rodziłam prawie 23 lata temu sama nosiłam pieluchę na cycochach, żeby łapała nadmiar pokarmu i by zawsze było ciepło w piersi Sama z tego teraz mam polewkę...

Pamiętam jak ciotki nosiły te pieluchy Na dzisiejsze czasy to faktycznie komiczne

Napisane przez Lucy31

Melduję się.Noc nie najgorsza,trochę eksperymentują i metodą prób i błędów zmieniają te dawki,obserwują.Trochę pospałam,trochę się powierciłam,nie ma co narzekać.Niuniuś bryka,szyjka dalej lipa.Dostałam info że w pon między 10-12 przyjedzie mój pessar.Na obchodzie lekarz mówił,że założą i żebym się potem nie spieszyła do domu.Nie wiem co to znaczy
Rano mnie wku.. bo przy sobocie nie mieli produktów na dietę cukrzycową i wywaliło mi 200 cukru

Buziamy wszystkie,nie mam jak odnosić się do postów ale czytam co u Was!

Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2

Z tą dietą to wolę tego nie komentować, bo bym się bana dorobiła...

A co do pessara, może będą chcieli sprawdzić czy się normuje wszystko i temu Ci tak lekarz powiedział?

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Mordsith

Hello, nadrobić 20 stron nie nadrobię, ale wpadam powiedzieć co u mnie
Wczoraj byłam na wizycie - z moją małą wszystko ok, rozwija się prawidłowo, szyjka się nie skraca, pozamykana więc jest super. Mała waży około 1200 gram, więc przez ostatni miesiąc podwoiła swoją wagę. A ja natomiast UWAGA - schudłam kilogram :P Więc na dzień dzisiejszy +6 na wadze

Rosną nam te dzieciaczki teraz jak na drożdżach I fajnie, że wszystko ok.

[kaaasi]

Napisane przez Mordsith

Hello, nadrobić 20 stron nie nadrobię, ale wpadam powiedzieć co u mnie
Wczoraj byłam na wizycie - z moją małą wszystko ok, rozwija się prawidłowo, szyjka się nie skraca, pozamykana więc jest super. Mała waży około 1200 gram, więc przez ostatni miesiąc podwoiła swoją wagę. A ja natomiast UWAGA - schudłam kilogram :P Więc na dzień dzisiejszy +6 na wadze

cieszymy się razem z Tobą

Napisane przez marciar7

No tak idealne ciaze :-D teraz to na zwolnienia chodza teraz to narzekaja ze im ciężko blabla :-D racje masz to mi ma pasowac nie komus więc chyba musze przestac wkurzac soe na gadanie :-P
Matko na za tydzien musze oddac rozdział pracy mgr a dp tego mam tyle tlumaczen do zrobienia i nauki.. A nie mam słowa pracy ::-D cp to będzie

a daj spokój....idealnych ciąż nie ma...są takie z mniejszą ilością dolegliwości lub z większą wiesz i mnie wkurza to gadanie...a najgorzej jak wszyscy dookoła rady dają...
bo to jest tak, że zdałam sobie sprawę że nigdy nie będzie tak, że wszystkim będzie pasować, a nawet jakby było idealnie np z chrzcinami to zawsze ktoś powie, że coś tam nie było, że chrzestni nie tacy itd....więc lepiej robić po swojemu a uwagi będą i były...taaa...w k. machnęłam swoje żale Kiedyś było tak, że jak ktoś mi coś mówił co mnie wkurzało nic nie odpowiadałam lub coś tam przytaknęłam....ale w środku ciśnienie na max...teraz....zaczęłam odpowiadać... grzecznie, ale stanowczo
przegoń leniucha i tak musisz to ogarnąć będzie dobrze zobaczysz

[Mordsith]

Napisane przez marciar7

Gratki duza dziolcha a ktory jestes tydzien?

29, a dokładnie 28t 6d

[Lola2828]

Napisane przez Mordsith

Hello, nadrobić 20 stron nie nadrobię, ale wpadam powiedzieć co u mnie
Wczoraj byłam na wizycie - z moją małą wszystko ok, rozwija się prawidłowo, szyjka się nie skraca, pozamykana więc jest super. Mała waży około 1200 gram, więc przez ostatni miesiąc podwoiła swoją wagę. A ja natomiast UWAGA - schudłam kilogram :P Więc na dzień dzisiejszy +6 na wadze

Super niech rośnie zdrowo Agata 100 lat ! dla twojej małej ! dużo uśmiechu i żadnych trosk

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Jak ja uwielbiam te wszystkie dobre rady Mnie o dziwo to omija trochę bo jestem daleko ale irytuje mnie moja siostra z jednym dzieckiem ale jest tak doświadczona jakby miała z 6 i każdy inny przypadek jak mówię jej że coś tam potrzebuje albo nie chce to ona najmądrzejsza typu jak to nie sudocrem tylko on jest najlepszy bla bla albo po co ci nakładki na sutki dziecko ma czuć pierś a nie plastik nic ci nie będzie i takie tam po co ci jakiś płyn do pępka tylko spirytus ! I inne negowanie moich decyzji

[justynka333]

Co za noc Mały chyba testował wytrzymałość powłok brzusznych do północy, mąż słuchu chrapał jak wściekły niedźwiedź A że wstawał przed 6 już go nie poszturchiwałam...


Agata sto lat dla Córeńki i udanych urodzinek

Faktycznie żeśmy dowaliły z tym zoo tak czy siak zoo czy zzo u mnie w szpitalu jest niedostępne chyba że się $$$ obstawiam

Dziś obchodzimy imieniny moich rodziców Andrzej i Barbara będzie spotkanie rodzinne

Aaaaaaaaaaaaaaaa i bym zapomniała wczoraj na usg zobaczyliśmy że Kubuś ma włosy na głowie i to całkiem sporą czuprynkę

[marciar7]

Co z tego ze znieczulenie darmowe jak nie wszedzie dostepne w moim mieście zwyczajnie nie ma kasy żeby zatrudnić dodatkowego anestezjologa na położnictwo.a ten co pracuje na sali operacyjnej nie może być tu i tu.. i weź
zresztą i tak bym tego znieczulenia nie brała ale fakt jest faktem. jeśli ktoś ma wybór to w sumie całkiem nieźle.
Kaaasi dobre rady wszyscy mają mnie już tak one zaczynają drażnić, że szok. w sumie ty możesz sobie podyskutowąć, bo pracujesz, zarabiasz na siebie, a ja co? za kazdym razem jestem uciszana tym jedynym argumentem :0

[figa84]

Dziewczyny poczekajcie do porodu Wtedy to jest skumulowany atak... dziecko się ledwo skrzywi i będzie sto rad "głodne, przejedzone, boli brzuszek, źle nosisz.." itd itp